Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Manfrotto a woda



pazurek
29-05-2006, 11:53
Tak sie zastanawiam, czy istnieja jakies przeciwskazania do korzystania ze statywu (konkretnie manfrotto 055prob) w wodzie? Powiedzmy ze brodze sobie gdzies po kolana i chcialbym rozstawic statyw na dnie. Nie bedzie problemu ze sie woda naleje do nog statywu? Czy raczej powinienem tego unikac? Materialy z jakich jest zrobiony statyw/sruby/itd ulegaja korozji?

btw, glowicy raczej nie zamierzam zatapiac ;)

zanussi
29-05-2006, 12:07
widziałem na jakichś fotkach gdzieś kiedyś manfrotto do połowy w wodzie.... nie wiem czy to była fotka reklamowa statywu czy ktoś to zrobił świadomie lub też nie.... wg mnie niec nie powinno mu się stać...

Zigi
29-05-2006, 12:22
Ja zastanawiam się nad tą sama kwestią odnośnie sherpy.
Zamierzam zaryzykować i nieco swojego podtopić. Teoretycznie w większości statywy wykonane sa ze stopów aluminium zdajsie.
Oj chodzenie po bagnach wciąga ;) (focenie też).

storm
29-05-2006, 12:25
Uwazaj na glowice, nogom mysle ze raczej nic sie nie stanie, za to glowica moze miec problem przy zalaniu,
Ostatnio troche zapiaszczylem szybkozlaczke z glowicy i dopuki tego nie przeczyscilem pedzelkiem nie moglem porzadnie zatrzaskiwac zlaczki.. musialem na sile dopychac dzwigienka.

maku
29-05-2006, 12:28
Mój dokładnie taki jak ten o którym piszesz stał kiedyś we wodzie i nic mu się nie stało.
Śruby i kolce na pewno nie rdzewieją a na nogach też nie widzę żadnych śladów rdzy.
Na pewno przy składaniu dobrze jest go przetrzeć przynajmniej po to by usunąć piach.

birez
29-05-2006, 14:13
Ja zastanawiam się nad tą sama kwestią odnośnie sherpy.
Zamierzam zaryzykować i nieco swojego podtopić. Teoretycznie w większości statywy wykonane sa ze stopów aluminium zdajsie.
Oj chodzenie po bagnach wciąga ;) (focenie też).
Jak chcesz, to moge Ci wyslac noge ktora odpadla z mojego - potrzymasz sobie w wannie i zobaczysz czy cos sie stanie ;)

towersivy
29-05-2006, 14:17
Nic sie nie stanie, moj poprzednik 055Pro B brodził w wodzie nie raz, głownie w morzu Czarnym dzisiaj cieszy sie nim nowy user i zero dolegliwosci, zmieniłem go na 190Pro B ze wzgledu na wage :smile:

Pozdro

pazurek
29-05-2006, 14:21
oka, dzieki wszystkim za info :)

Jac
29-05-2006, 14:34
jedyny problem jaki moze sie pojawic to piasek (wraz z woda sie napewno dostanie) wiec po kapieli trzeba by go co jakis czas pozadnie wyplukac w bierzacej wodzie, inaczej z czasem bedzie mocno porysowany... plus lekkie smarowanie na zaciskach ;-)

EDIT: poprwilem orta... tyle sie ostatnio mowi o poprawnej polszczyźnie ;-)

towersivy
29-05-2006, 15:43
Zgadza sie ja swojego płukałem myjka samochodowa pod duzym cisnieniem byłem w szoku ile tego piachu sie tam zebrało :smile:

czeczot
29-05-2006, 18:42
Ja swój parę razy lekko moczyłem w wodzie a także zdarzało mi się płukać go pod prysznicem z piasku i na razie żadnych śladów korozji. Oczywiście tylko nogi, głowicy nie zmaczałem ….

ripek
29-05-2006, 20:02
Przeciez jest sprawdzony sposob na zakrywanie rzeczy przed wodą - sprawdzony w wietnamie :D

Pazurek - tobie pozostaje odkryc jak z tego korzystac do góry "nogami?" :)

JSK
30-05-2006, 07:58
Standardowe wykonanie nie jest odporne na korozje. Stop, z którego wykonane są nogi, jest na bazie aluminium więc może korodować. Pewne jest, że wersje z kompozytów są odporne na wodę. Ale pieniądze Twoje to i prawo do ryzyka też.

Pikczer
30-05-2006, 11:56
Nigdzie w opisie sprzetu Manfrotto nie jest napisane, ze jest wodoodporny. Mysle, ze gdyby tak bylo, to by sie tym chwalili ;-)
Ja osobiscie wierze, ze Manfrotto jest bardziej odporny niz inny - tanszy sprzet, ale ryzykowac nie bede :mrgreen:

Jac
30-05-2006, 12:05
a jakie jest ryzyko? jaka korozja jesli kos uzytkuje w wodzie czesto sprzet to musi go poprostu od czasu do czasu przeczyscici i w miejscach gdzie jest wytarte "do zywegO" zabezpieczac.. czy na ramie rowerowej jest gdzies napisane wodoodporna?... jesli bym wpadl do wody z calym sprzetem to najmniej przejol bym sie statywem.. to sa rurki metalowe i troche platiku.. thats all ;-)

nie ma tam ryzyka zadnego, poza tym nie wiem z jakiego to jest stopu metalu w kazdym razie aluminium nie koroduje od wody - patrz Landrover ;-)

Pikczer
30-05-2006, 12:08
a jakie jest ryzyko? jaka korozja jesli kos uzytkuje w wodzie czesto sprzet to musi go poprostu od czasu do czasu przeczyscici i w miejscach gdzie jest wytarte "do zywegO" zabezpieczac.. czy na ramie rowerowej jest gdzies napisane wodoodporna?... jesli bym wpadl do wody z calym sprzetem to najmniej przejol bym sie statywem.. to sa rurki metalowe i troche platiku.. thats all ;-)

nie ma tam ryzyka zadnego, poza tym nie wiem z jakiego to jest stopu metalu w kazdym razie aluminium nie koroduje od wody - patrz Landrover ;-)

No wiesz :twisted: a pianka, gumki????
Ja bym tam nie chcial zeby cos mi sie poodklejalo :mrgreen:

Jac
30-05-2006, 12:10
jak sie ma cos odkleic to i tak sie odkleii.. ja bym nie chcial zeby moj statyw za 10 lat wygladal tak samo jak go kupilem... to jest statyw a nie obiektyw ;-)

Routlaw
30-05-2006, 13:18
Ja co prawda nie mam Manfrotto a Ft 666 o którym było pisane na forum już troche, ale w czasie weekendu majowaego dostał niezłą szkołe życia. Nie raz stał w wodzie może nie jakiejś głębokiej, ale zawsze. W sniegu też pracował, skały gór stołowych się nie raz ocierały o niego i nic. W Błędnych skałach zrobiła się mini ryska na jednej z nóg, ale prawie nie widać. W prawie miesiąc po wyprawie zauważyłem minimalne ślady rdzy na kolcach. Jak się pogorszy to oszlifuje papierem ściernym i maznę jakimś komprektorem czy czymś. No ale to FanGier Ft 666 a nie Manfrotto :)

Jac
30-05-2006, 13:23
JW Błędnych skałach zrobiła się mini ryska na jednej z nóg, ale prawie nie widać.
bo

to FanGier Ft 666 a nie Manfrotto :)
majac manfrotto rysy zostaja na skalach :mrgreen: a nie na nogach statywu