PDA

Zobacz pełną wersję : Kilkudniowe wyjazdy, jaki sprzęt w plecaku ?



jan pawlak
21-06-2020, 11:56
Kilka/kilkanaście dni, wiele godzin przez wiele dni nosisz cały sprzęt foto i dodatkowe niezbędne rzeczy "na sobie"

Ulice/uliczki, place, zabytki, wnętrza, widoki, panoramy, ludzie, nocne, ...
Czasami jest czas a czasami go nie ma na "poważne" przygotowanie do zdjęcia.

Jakie masz obiektywy/sprzęt w plecaku (jaki chciałbyś mieć) i dlaczego taki Twój wybór ?

jp

mirror
21-06-2020, 12:54
czyli wycieczka zorganizowana - wiele godzin, brak czasu na zdjęcia - krótka odpowiedź - telefon wystarczy
jak ktoś się upiera przy aparacie to jest kilka opcji
- 24-105 i po zawodach
- 16-35 i 24-105 lub 50 czyli dwa obiektywy jeśli ktoś woli UWA bo 24mm to za wąsko i chce mmieć coś do tych "ludzi"

dłuższa odpowiedź - jakieś zdjęcia na takim przepędzie owiec mogą się trafić np. będzie burza i pojawi się lepsze światło ale jest to kwestia przypadku, jeśli chce się mieć zdjęcia to zwykle trzeba być w określonym miejscu o określonej porze (trzeba to po prostu zaplanować) i trzeba mieć taką ogniskową jaką trzeba mieć np. 400mm, a to praktycznie wyklucza wyczeczkę zorganizowaną - praktycznie bo jestem daleki od twierdzeń że "nigdy , żadnych" po prostu to kwestia szczęścia i przypadku - chyba że to wycieczka zorganizowna w celu robienia zdjęć ale to inny temat jak sądzę bo wtedy jest czas na zdjęcia i jest się we właściwym miejscu o właściwej porze - ktoś to zaplanował - znaczy jest nadzieja że widział już kiedyś plener i zaplanował to dobrze.

normalnie napisałbym że statyw to podstawa ale w przypadku wycieczki zorganizowanej statyw jest bardzo problematyczny

candar
21-06-2020, 13:23
Kilka/kilkanaście dni, wiele godzin przez wiele dni nosisz cały sprzęt foto i dodatkowe niezbędne rzeczy "na sobie"

Ulice/uliczki, place, zabytki, wnętrza, widoki, panoramy, ludzie, nocne, ...
Czasami jest czas a czasami go nie ma na "poważne" przygotowanie do zdjęcia.

Jakie masz obiektywy/sprzęt w plecaku (jaki chciałbyś mieć) i dlaczego taki Twój wybór ?

jp

Dobry telefon ;) A poważnie na wakacyjne wojaże to chociażby dobry , uszczelniony i w miarę jasny (z f/2.8 na starcie) siedmiokrotny zoom "all-in-one" w rodzaju: https://spidersweb.pl/2020/06/oto-tamron-28-200-mm-f-2-8-5-6-di-iii-rxd-pierwszy-taki-uniwersalny-zoom-w-sam-raz-na-wakacje.html Pomimo, że większości kojarzyć będzie się z foto-januszami to MZ idealnie spełni swoje zadanie , zdecydowanie lepiej niż smartfon.

becekpl
21-06-2020, 14:37
to zależy;
Tanie linie -
fuji xt-10+ fuji 10-24 f4, mini statyw
podróżowanie autem
R+16-35L+24-105L+70-200 L( 24-240),statyw
podróżowanie z plecakiem
R+24-240( ewentualnie + C 10-18), mini statyw

Fuji lata ze mną po europie, bo ja tylko z podręcznym i R zabiera za dużo miejsca,
ten C10-18 jest moim ostatnim znalezionym Gralem, jest mały,lekki i tani wiec idealnie pasuje na długie wyprawy gdzie cały czas masz wszystko na grzbiecie

jan pawlak
21-06-2020, 15:19
Wiele/wszystko zależy od tego poco/dlaczego się fotografuje i poco/dlaczego się "szlaja" po świecie

mirror, candar, doprecyzujmy pytanie.

To Ty wyjeżdżasz na 2 tygodnie do X by poznać zabytki/kulturę/życie tam, grupa Y osób.
Samolotem a tam przemieszczanie to mikrobus/autobus/pociąg/samolot, pobudka rano około 6-7 i wyjazd/wyjście i powrót na noclegi w różnych (bywa że jest ich w sumie na wyjeździe np. 10) miejscach około 20-21.
Bywa że 1-3 godziny w kilku dniach wolne "od zwiedzania", bywa że można zostać na kilka dni w wybranym hotelu/miejscu

Szansa że będziesz tam drugi raz praktycznie zerowa.

Jaki sprzęt TY byś zabrał ze sobą i dlaczego ?

jp

Tom77
21-06-2020, 15:26
Kilka/kilkanaście dni, wiele godzin przez wiele dni nosisz cały sprzęt foto i dodatkowe niezbędne rzeczy "na sobie"

Ulice/uliczki, place, zabytki, wnętrza, widoki, panoramy, ludzie, nocne, ...
Czasami jest czas a czasami go nie ma na "poważne" przygotowanie do zdjęcia.

Jakie masz obiektywy/sprzęt w plecaku (jaki chciałbyś mieć) i dlaczego taki Twój wybór ?

jp

Plecak - C24 + C135 + 6D ale jeżeli miałbym kilkanaście dni to nosić bez możliwości podmiany to zamieniłbym te obiektywy na te których nie mam - C16-35F4 + 24-105.
A co chciałbym mieć w plecaku ? 1 korpus i 1 obiektyw - coś co da mi jakość zdjęć z 6D i zastąpi 16-34F4 + S85A + C135L + 70-200 (wystarczy klasa wersji IS F4)

jan pawlak
21-06-2020, 15:37
to zależy;
Tanie linie -
fuji xt-10+ fuji 10-24 f4, mini statyw
podróżowanie autem
R+16-35L+24-105L+70-200 L( 24-240),statyw
podróżowanie z plecakiem
R+24-240( ewentualnie + C 10-18), mini statyw

Fuji lata ze mną po europie, bo ja tylko z podręcznym i R zabiera za dużo miejsca,
ten C10-18 jest moim ostatnim znalezionym Gralem, jest mały,lekki i tani wiec idealnie pasuje na długie wyprawy gdzie cały czas masz wszystko na grzbiecie

Jesteśmy więc na innych etapach życia.
Teraz dla mnie moich 95% zdjęć to te "ze świata" przy okazji wyjazdów.

jp

--- Kolejny post ---


Plecak - C24 + C135 + 6D ale jeżeli miałbym kilkanaście dni to nosić bez możliwości podmiany to zamieniłbym te obiektywy na te których nie mam - C16-35F4 + 24-105.
A co chciałbym mieć w plecaku ? 1 korpus i 1 obiektyw - coś co da mi jakość zdjęć z 6D i zastąpi 16-34F4 + S85A + C135L + 70-200 (wystarczy klasa wersji IS F4)

piszesz :
....i 1 obiektyw - coś co da mi jakość zdjęć z 6D i zastąpi 16-34F4 + S85A + C135L + 70-200 (wystarczy klasa wersji IS F4)

no to chyba musisz sam skonstruować :p

jp

becekpl
21-06-2020, 15:41
Jesteśmy więc na innych etapach życia.
Teraz dla mnie moich 95% zdjęć to te "ze świata" przy okazji wyjazdów.


nie rozumiem?
ja latam 6-7 razy w roku(ten rok będzie miał mniej wyjazdów;)
ja autem jeżdżę tez na drugim końcu świata, po to są wypożyczalnie;)
i jak wiem ze gdzieś tam będę miał auto to tez biorę sprzętu w opór bo nie muszę nosić

doprecyzuje
Tanie linie -Europa
fuji xt-10+ fuji 10-24 f4, mini statyw

podróżowanie autem- świat, Europa,Polska
R+16-35L+24-105L+70-200 L( 24-240 lub 70-300L),statyw

podróżowanie z plecakiem-świat
R+24-240( ewentualnie + C 10-18), mini statyw

marfot
21-06-2020, 15:50
Przez wiele lat jeździłem z zestawem: body FF + C16-35/4L + C70-300L w plecaku Fastpack 350.
Od pewnego czasu nie sposób w mieście wyciągnąć białe C70-300L. I nie daj Boże się przepinać z UWA.
W rezultacie w mieście noszę zestaw R+C16-35/4L oraz M50+M55-200 w małej torbie Event Messenger 150. Nie przepinam nic. W rezerwie M22 i M32 dla światła i bokehu.
Jak wyjazd wyraźnie w plener krajobrazowy to biorę tylko R+C16-35/4L i C70-300L.

becekpl
21-06-2020, 15:53
u mnie 70-300l zostało wygryzione przez 24-240 i jeszcze teraz mam 70-200 2.8 L RF
wiec nawet nie ująłem tego szkła, na razie robi za zapas
no i pogłowie mi chodzą te nowości RF:shock:

tomfoot
21-06-2020, 16:14
Ef 50 1.4 podpięty do lustrzanki z baterią wystarczającą na tydzien

ewentualnie 24-105 gdy bolą nogi, jest gorąco i nie chce się myśleć, tylko zoomowac

jan pawlak
21-06-2020, 16:25
nie rozumiem?
ja latam 6-7 razy w roku(ten rok będzie miał mniej wyjazdów;)
ja autem jeżdżę tez na drugim końcu świata, po to są wypożyczalnie;)
i jak wiem ze gdzieś tam będę miał auto to tez biorę sprzętu w opór bo nie muszę nosić

doprecyzuje
Tanie linie -Europa
fuji xt-10+ fuji 10-24 f4, mini statyw

podróżowanie autem- świat, Europa,Polska
R+16-35L+24-105L+70-200 L( 24-240 lub 70-300L),statyw

podróżowanie z plecakiem-świat
R+24-240( ewentualnie + C 10-18), mini statyw

Gratuluję.
Dożyjesz mojego etapu, życzę Ci by jak najpóźniej

jp

djtermoz
21-06-2020, 16:41
Kilka dni, wiele godzin (...) Jakie masz obiektywy/sprzęt w plecaku (jaki chciałbyś mieć) i dlaczego taki Twój wybór ?

Cóż, każdy podróżuje inaczej. W moim przypadku jest to czasem klikudniowa wycieczka rowerowa a tutaj liczy się waga i objętość.
Moim ulubionym zestawem ostatnio jest X-T2 + XF14/2.8 + XF35/1.4
Gdy biorę tylko jeden obiektyw to jest to XF23/1.4
Probowałem podróżować z zoomem XF55-200/3.5-4.8 ale to jednak juz trochę dużo do wożenia.

A jeśli miałbym zabierać jakiegoś Canona (którego już nie posiadam) to byłoby to chyba coś z serii M. Lustrzanki są za duże i ciężkie, a seria R nie ma małych i lekkich szkieł (oprócz 35/1.8IS).

jan pawlak
21-06-2020, 16:41
Przez wiele lat jeździłem z zestawem: body FF + C16-35/4L + C70-300L w plecaku Fastpack 350.
Od pewnego czasu nie sposób w mieście wyciągnąć białe C70-300L. I nie daj Boże się przepinać z UWA.
W rezultacie w mieście noszę zestaw R+C16-35/4L oraz M50+M55-200 w małej torbie Event Messenger 150. Nie przepinam nic. W rezerwie M22 i M32 dla światła i bokehu.
Jak wyjazd wyraźnie w plener krajobrazowy to biorę tylko R+C16-35/4L i C70-300L.

Przetestowałem na ostatnich wyjazdach 3 obiektywy w plecaku, 2 (24mm, 40mm) podpięte na stałe do 2 puszek oraz 70-200.
Jak na razie jestem zadowolony choć "psychicznie" brak mi jakiejś małej stałki 14mm-15mm do zestawu plecakowego.
Pokrywam kąty widzenia

4722

jp

candar
21-06-2020, 18:30
...z baterią wystarczającą na tydzien

To se ne vrati...
Trzeba by wrócić do lat 90-tych i nokii 6110 z czasem czuwania 11.3 dni ;)

tomfoot
21-06-2020, 19:40
To se ne vrati...
Trzeba by wrócić do lat 90-tych i nokii 6110 z czasem czuwania 11.3 dni ;)

Jakby to powiedzieć... mi bateria w 5d3 wystarcza spokojnie na tydzień wyjazdu. Robię wtedy max. 800 do 1000 zdjęć. Trochę je przeglądam w aparacie, ale bez przesady. Zazwyczaj biorę na 2-3 tygodnie 2-3 naładowane aku. Ładowarkę też, ale jej jeszcze nigdy nie użyłem.

Tom77
21-06-2020, 19:59
To se ne vrati...
Trzeba by wrócić do lat 90-tych i nokii 6110 z czasem czuwania 11.3 dni ;)

Lustrzanka to tydzień zdjęć minimum, smartfon 5-6 dni czuwania.

--- Kolejny post ---


Gratuluję.
Dożyjesz mojego etapu, życzę Ci by jak najpóźniej

jp

Każdy etap w życiu można przyśpieszyć lub opóźnić a wiele można po prostu ominąć

candar
21-06-2020, 20:54
Lustrzanka to tydzień zdjęć minimum, smartfon 5-6 dni czuwania.

Uprzejmie nie będę wyprowadzał z błogiej nieświadomości , że niektórzy fotografowie potrafią jednego dnia zrobić kilka tysięcy zdjęć i użyć kilka baterii w kilku lustrzankach. Ale pisząc zapewne o amatorach robiących zdjęcia podczas spaceru w weekendy z pewnością masz rację 8-)



Każdy etap w życiu można przyśpieszyć lub opóźnić a wiele można po prostu ominąć

Niestety etapów w życiu nie da się przejść na skróty (a tym bardziej ominąć) skutkuje to bowiem tym, że mamy obecnie déjà vu z powrotem do przeszłości łącznie. Podobnie jest, było i będzie w fotografii i aparat fotograficzny będzie zawsze tylko narzędziem, które ktoś lepiej , lub gorzej wykorzysta. Nie da się pójść na skróty bez empirycznego zgłębiania nie tylko wiedzy, lecz również i otaczającego świata. Chyba, że założymy bezkrytyczną wiarę danego fotografa, we wszystko co usłyszy, przeczyta oraz zobaczy w reklamach. Czyli de facto mamy wysyp foto-foliarzy wokół nas będących zakładnikami efektu potwierdzenia na grupach foto i nie tylko (dla niezorientowanych: https://wykopedia.fandom.com/pl/wiki/Foliarz).

Tom77
21-06-2020, 21:01
Uprzejmie nie będę wyprowadzał z błogiej nieświadomości , że niektórzy fotografowie potrafią jednego dnia zrobić kilka tysięcy zdjęć i użyć kilka baterii w kilku lustrzankach. Ale pisząc zapewne o amatorach robiących zdjęcia podczas spaceru w weekendy z pewnością masz rację 8-)



Niestety etapów w życiu nie da się przejść na skróty (a tym bardziej ominąć) skutkuje to bowiem tym, że mamy obecnie déjà vu z powrotem do przeszłości łącznie. Podobnie jest, było i będzie w fotografii i aparat będzie zawsze tylko narzędziem, które ktoś lepiej , lub gorzej wykorzysta. Nie da się pójść na skróty bez empirycznego zgłębianie nie tylko wiedzy, lecz również i otaczającego świata. Chyba, że założymy bezkrytyczną danego osobnika, we wszystko co usłyszy oraz zobaczy. Czyli de facto wysyp foliarzy wokół nas (dla niezorientowanych: https://wykopedia.fandom.com/pl/wiki/Foliarz).

Zgadzam się, na wyjazdach sportowych kilka tys się robi w 1 dzień ale nie na zwiedzaniu miasta. Z urlopu można mieć 2-3 tys kadrów więc powiedzmy 2 baterie.
Wiadomo, że człowiek musi przeżyć wszystko ale są etapy które można przeskoczyć/opóźnić lub przejść bardzo szybko. Wdrażam to na swojej osobie i pozostanę dzieckiem jeszcze przez 20 lat :)

candar
21-06-2020, 21:08
Jakby to powiedzieć... mi bateria w 5d3 wystarcza spokojnie na tydzień wyjazdu. Robię wtedy max. 800 do 1000 zdjęć. Trochę je przeglądam w aparacie, ale bez przesady. Zazwyczaj biorę na 2-3 tygodnie 2-3 naładowane aku. Ładowarkę też, ale jej jeszcze nigdy nie użyłem.

Jakby to powiedzieć... Mnie na wakacyjny dzień zdjęciowy z 5D III / A7 III (duża i pojemna bateria jak w 5D) potrzebne były minimum 2 oryginalne akumulatory (ca 2000 zdjęć). Każdemu podług potrzeb 8-)

Gdyż, albowiem wielokrotnie na wakacjach też "łapałem" ludzi w miejscu pobytu i robiliśmy zdjęcia ;) Np. w zeszłym roku poznałem osoby z grupy rekonstrukcyjnej i robiliśmy sesje w różnym umundurowaniu i miejscach
(A7 III) https://35photo.pro/photo_3728918/
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/77265465_2829306667119440_6229883890010423296_n.jp g?_nc_cat=111&_nc_sid=8024bb&_nc_ohc=29_KoDsbpFoAX_591Q_&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=79fc3aa87e56e5e61580d6986306e266&oe=5F17382D
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/69268176_2624567550926687_4894774786149842944_o.jp g?_nc_cat=106&_nc_sid=8024bb&_nc_ohc=17zYygQS-5wAX-gqnHC&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=a10fc19331f2ce9b17a63ab678856ab0&oe=5F1677C1
Dawno, dawno temu: (5D III) https://35photo.pro/photo_3199929/

Można ? ;)

Tom77
21-06-2020, 21:11
Jakby to powiedzieć... Mnie na dzień zdjęciowy z 5D III potrzebne były minimum 2, lub trzy oryginalne akumulatory. Każdemu podług potrzeb 8-)

Kiedyś też pstrykałem bez sensu, teraz staram się myśleć nad kadrem

candar
21-06-2020, 21:30
Zgadzam się, na wyjazdach sportowych kilka tys się robi w 1 dzień ale nie na zwiedzaniu miasta. Z urlopu można mieć 2-3 tys kadrów więc powiedzmy 2 baterie.
Wiadomo, że człowiek musi przeżyć wszystko ale są etapy które można przeskoczyć/opóźnić lub przejść bardzo szybko. Wdrażam to na swojej osobie i pozostanę dzieckiem jeszcze przez 20 lat :)

Najszybciej pokory uczy analog ;) Polecam! Generali wakacyjnie mieściłem się w 10-ciu rolkach. Każde zdjęcie przemyślane i dobrze wykadrowane (filmy/slajdy).

--- Kolejny post ---


Kiedyś też pstrykałem bez sensu, teraz staram się myśleć nad kadrem

To się chwali i tak trzymać ;) Radzę jednak nie wierzyć fotografom twierdzącym, że na 100 zdjęć mają 100 udanych ;) Osobiście nie znam takiego, ale może tacy istnieją ?

Tom77
21-06-2020, 21:38
Najszybciej pokory uczy analog ;) Polecam! Generali wakacyjnie mieściłem się w 10-ciu rolkach. Każde zdjęcie przemyślane i dobrze wykadrowane (filmy/slajdy).

--- Kolejny post ---



To się chwali i tak trzymać ;) Radzę jednak nie wierzyć fotografom twierdzącym, że na 100 zdjęć mają 100 udanych ;) Osobiście nie znam takiego, ale może tacy istnieją ?

Nie musisz mi tego polecać, nawdychałem się tego przez lata :) Wróćmy do tematu i wyjazdu w plener gdzie bateria z lustra powinna wystarczyć na 800-1000 zdjęć. Niech będą 2 baterie na tydzień ale to już trzeba na viagrze biegać po mieście.

candar
21-06-2020, 21:46
Nie musisz mi tego polecać, nawdychałem się tego przez lata :) Wróćmy do tematu i wyjazdu w plener gdzie bateria z lustra powinna wystarczyć na 800-1000 zdjęć. Niech będą 2 baterie na tydzień ale to już trzeba na viagrze biegać po mieście.

Zakładając, że wycieczka objazdowa jest tylko po słoneczku w godz. 8:00 do 16:00 - to tak. Jeśli ktoś lubi (ja lubię) fotografię nocną (albo astro) i długie ekspozycje itp. to bateria już niknie w oczach. Podobnie jak wdrapywanie się latem na szczyty górskie, gdzie leży śnieg i temperatura spada poniżej zera itp.

Jak ktoś przykładowo zabiera na Lofoty jedną baterię bez ładowarki :roll: to życzę mu powodzenia ;)

Tom77
21-06-2020, 21:57
Zakładając, że wycieczka objazdowa jest tylko po słoneczku w godz. 8:00 do 16:00 - to tak. Jeśli ktoś lubi (ja lubię) fotografię nocną (albo astro) i długie ekspozycje itp. to bateria już niknie w oczach. Podobnie jak wdrapywanie się latem na szczyty górskie, gdzie leży śnieg i temperatura spada poniżej zera itp.

Jak ktoś przykładowo zabiera na Lofoty jedną baterię bez ładowarki :roll: to życzę mu powodzenia ;)

Lubię wyjść rano lub w nocy i ponaświetlać ale 1 bateria wystarcza na kilka wyjść z częstym użyciem wyswietlacza. Ostatnio bawię się z naświetlanie po kilka minut i też bateria ogarnia minimum 2-3 wyjazdy. Zima to moja pora, aku mam zawsze w kurtce w ciepełku, nigdy na mrozie nie zmieniałem aku - wydajność aku oceniam na 70%. Tak sobie liczę, że 2tys zdjęć to 4-5 zdj/min przez 8 godzin, co daje zdjęcie co 14 sekund. W takim tempie to kasjerka w biedronce nie skanuje towarów :) Ale z drugiej strony przy 6kl/s można w 8 godzin 170 tys zdjęć zrobić :)

jan pawlak
21-06-2020, 22:22
Nie rozumiem tego "przekomarzania" bateriami, to chyba jakiś problem zastępczy

Sprzęt kosztuje kilka tysięcy, jedna czy dwie baterie zapasowe w kieszeni to jakiś problem ?

W hotelu ładuję 2/3 baterie, (w ładowarce + przez USB w body) i 3 smartfony (mój, żony, "ślepy" bez karty dla Exif/GPS drugiego body)
Rano zawsze wkładam nowo naładowane do body, jak spada w body poniżej 20% to wymieniam.
Taka procedura

jp

tomfoot
21-06-2020, 22:38
Serio? 2000 zdjęć dziennie na wakacjach? Przywiezienie z 2-tygodniowej wycieczki 2-3kilo zdjęć to już jest porażka, bo udanych i godnych i tak będzie kilkadziesiąt. Jedno body, najlepiej jeden obiektyw (ale to zapewne się nie uda, więc dwa) i to wszystko.

trothlik
21-06-2020, 22:48
ZAWSZE:
5d2
16-35
50
70-200
600ex
Dla mnie waga sprzętu to sprawa piętnasorzędna.
Wiem że wielu ma inne zdanie i pewnie się narażam ale co tam...

mirror
21-06-2020, 23:09
bo udanych i godnych i tak będzie kilkadziesiąt

albo kilka - co i tak może być zbyt daleko posuniętym optymizmem :mrgreen:

tomfoot
21-06-2020, 23:33
trothlik bardzo, bardzo blisko mam, z modyfikacjami w zależności od konkretnego rejonu świata i bez lampy już

mirror uprzejmy chciałem być, głównie wobec siebie :-)

marfot
21-06-2020, 23:59
ZAWSZE:
5d2
16-35
50
70-200
600ex
Dla mnie waga sprzętu to sprawa piętnasorzędna.
Wiem że wielu ma inne zdanie i pewnie się narażam ale co tam...

Pomijając lampę to dosyć typowy zestaw. Nie taki znowu ciężki ale w mieście białe tele rozgania tematy.
Ze skromnym sprzętem łatwiej się zbliżyć do tematu. Zwłaszcza w dużym mieście. W małym miasteczku nie ma problemu.
Moje próby ascetycznego podejścia w rodzaju M50+M22 lub M32 i koniec na razie zawodzą.

tomfoot
22-06-2020, 00:07
marfot ascetyzm to 5d z 50-ką lub 35-ką. I kwintesencja zarazem.

jan pawlak
22-06-2020, 08:19
Też rozważałem przejście na DSC-RX1R III gdyby się pojawił i miał stabilizację.
Wersja II to FF, 42 Mpix ze stałym obiektywem 35mm, mały.

No ale wtedy i tak jest mi potrzeby statyw, trzeba nosić wodę i trochę innych "klamorów", gdzieś trzeba "powiesić" kurtki itd. .... czyli potrzebny plecak.
Teraz plecak ze sprzętem (aparaty, obiektywy, statyw) to 7 kG czyli około 6% tego co muszą nosić moje nogi/serce.

Na zamianie na tylko RX1R zyskałbym około 3 kG (około 3%) a tak teraz mam "na stałe" 24mm, 40mm i do przepięcia 70-200mm

jp

becekpl
22-06-2020, 08:31
do Fuji ma 5 baterii, do R -7, mam tez podwójne ładowarki
z C5Dmk3 było łatwiej

trothlik
22-06-2020, 08:54
Pomijając lampę to dosyć typowy zestaw. Nie taki znowu ciężki ale w mieście białe tele rozgania tematy.
Ze skromnym sprzętem łatwiej się zbliżyć do tematu. Zwłaszcza w dużym mieście. W małym miasteczku nie ma problemu.
Moje próby ascetycznego podejścia w rodzaju M50+M22 lub M32 i koniec na razie zawodzą.
Typowy, ale tych klamotów raczej sporo. Czasem przy zabytkach ochrona się czepia. Najfajniejsza jest 50tka. Lekka i jasna. A zoom czasem pozwala stanąć z dala...ale to wiecie wszyscy doskonale :D

michalab
22-06-2020, 10:23
Wyjazd rodzinny m100 + 22mm + 85mm, wcześniej 5D + 35mm + 85mm
Wyjazd towarzyski: m100 + 22mm, poprzednio Fuji xm-1+ kit, jeszcze dawniej 5D + 35mm
Wyjazd gdzie będzie dużo chodzenia i piękne okoliczności przyrody: m100+kit (brakuje mi tele, muszę coś kupić),
poprzednio Fuji xm-1 + double kit, jeszcze wcześniej 5D + T17-35 + 70-200f4
Wyjazd na zwiedzanie miasta: m100+kit + 22mm, poprzednio Fuji xm-1 + kit, kiedyś 5D + T17-35 + 70-200f4


Chciałbym mieć: zamiast m100 - m6mk2 - dwie sztuki, aby nie musieć zmieniać obiektywów, a dodatkowa waga i rozmiar nie są takie duże. I jakieś fajne tele, takie jakiego jeszcze nie ma, minimum to odpowiednik 50-250 w wersji ef-m, a idealnie ef-m 100-300.
Zamiast ef85f1.8 też mogłaby być wersja ef-m, ale to w dalszej kolejności.

--- Kolejny post ---



Moje próby ascetycznego podejścia w rodzaju M50+M22 lub M32 i koniec na razie zawodzą.
Jeśli jadę w miejsce, które dobrze znam lub takie po którym wiele się nie spodziewam, lub wiem, że i tak nie będę miał dużo czasu na zdjęcia, to m100+22 jest OK. Mam go w kieszeni kurtki, albo nawet spodni i używam tak jak inni komórki.

Bechamot
22-06-2020, 11:11
rozumiem , ze pytanie o sprzet na wycieczki.

NIgdy plecak .
Nic tak nie psuje wakacji , wycieczki jak targanie sprzetu na plecach.
Te zabawki zabijaja przyjemnosc poznawania.

zdjecia z cyklu " tam bylem " nie wymagaja absolutnie najwyzszej mozliwej do osiagniecia w danym momencie jakosci.

przed laty u mnie doskonale nadawalo sie do tego celu trio:
c5 , c28-105 usm i c 70 - 210 usm.
do tej pory podziwiam jakosc obrazka szczegolnie z 70 - 210 - lekki maly i swietnie rysujace cudo.

calosc miescila sie niewielkiej torbie naramiennej - wielkosci kobiecej torebki.
Jakosc obrazowania b. dobra.

niestety pozybylem sie tych obiektywow co bylo bledem zyciowym , wiec teraz wystarcza 24-105 + convertrer 1,4 na wszelki wypadek - w zasadzie uzywany wyjatkowo.

ogolnie to im mniej sprzetu na wycieczki tym lepiej.

tych zdjec i tak nikt nie oglada poza autorem i moze jeszcze towarzyszem/ ka podrozy , glownie przez uprzejmosc.

kogo dzisiaj interesuja jeszcze cudze zdjecia ?

jesli sie pokaze dobre prace to tym sie ogladajacych najczesciej wq--a , gdyz jest im przykro, ze albo tam nie byli , albo nie potrafia takich zdjec zrobic. Po co draznic ludzi ?

Obslugiwalem tez takie wyjazdy dwutygodniowe tylko fischeyem + FF - zawsze mozna bylo obraz zdefischeyowac . Calkiem fajna i uniwersalne sprawa.

trothlik
22-06-2020, 14:51
rozumiem , ze pytanie o sprzet na wycieczki.

NIgdy plecak .
Nic tak nie psuje wakacji , wycieczki jak targanie sprzetu na plecach.
Te zabawki zabijaja przyjemnosc poznawania.
No to w czym to wszystko tachać?
Puszka i ze dwa szkła?
Chyba nie w kieszeni?


zdjecia z cyklu " tam bylem " nie wymagaja absolutnie najwyzszej mozliwej do osiagniecia w danym momencie jakosci.

Nigdy nie robię takich zdjęć. A tym bardziej zdjęć typu "stań tu, uśmiechnij się"
Do takiego czegoś to byle "smarkfon".
Ja wolę stanąć i mieć swój czas.
Niestety często potem muszę biec za grupą





tych zdjec i tak nikt nie oglada poza autorem i moze jeszcze towarzyszem/ ka podrozy , glownie przez uprzejmosc.

kogo dzisiaj interesuja jeszcze cudze zdjecia ?

jesli sie pokaze dobre prace to tym sie ogladajacych najczesciej wq--a , gdyz jest im przykro, ze albo tam nie byli , albo nie potrafia takich zdjec zrobic. Po co draznic ludzi ?

I tu się rodzi pytanie o zasadność używania "luszczanki"
Można telefonem i od razu na "twarzoksiążkę" ale to jest jak dla mnie puste. Wolę robić dla własnej frajdy.

Tak czy owak życzę wszystkim przyjemności ze zdjęć.

jan pawlak
22-06-2020, 16:03
No to w czym to wszystko tachać?
Puszka i ze dwa szkła?
Chyba nie w kieszeni?

Nigdy nie robię takich zdjęć. A tym bardziej zdjęć typu "stań tu, uśmiechnij się"
Do takiego czegoś to byle "smarkfon".
Ja wolę stanąć i mieć swój czas.
Niestety często potem muszę biec za grupą




I tu się rodzi pytanie o zasadność używania "luszczanki"
Można telefonem i od razu na "twarzoksiążkę" ale to jest jak dla mnie puste. Wolę robić dla własnej frajdy.

Tak czy owak życzę wszystkim przyjemności ze zdjęć.

piszesz : Wolę robić dla własnej frajdy.

No i to jest chyba najkrótsza i kardynalna recenzja fotoamatora.
I po to wydaję kasę, targam sprzęt na plecach, ślęczę przy kompie, poznaję nowe sposoby/metody obróbki, drukuję/wieszam na ścianie itd
To mi sprawia przyjemność.

Ale można mieć inną "potrzebę" fotografowania, z czego innego ktoś jest zadowolony stąd inne podejście czym robi zdjęcia.
Można też z przyzwyczajenia albo dla kasy

jp

Bechamot
22-06-2020, 16:30
jesli czescia przyjmnosci mialoby byc targanie sprzetu na plecach , to mozna nie wychodzac w pokoju z zarzuconym plecakim wypakowanym na maxa wedrowac dookola stolu kilka godzin i fotografowac zmieniajace sie widoki na ekranie telewizora.



doswiadczenie mam takie , ze nadmiar sprzetu przeszkadza bardzo w poznawaniu samej materii , do ktorej to przyjechalismy by ja zobaczyc , zwiedzic.

Co za sens leciec przez pol swiata zeby cos zwiedzic i utrudnic sobie zwiedzanie nadmiarem sprzetu.

FF + 2 male wycieczkowe zoomy o sile swiatla ok 3,5 mieszcza sie do niewielkiej torby naramiennej.

dostep do sprzetu jesli jest w plecaku jest mocno utrudniony - zanim zdjemiesz plecak motyw juz sie moze zmienic.

mowie o takim zwiedzaniu bez konkretnego celu fotograficznego i fotografowaniu tego co akurat nam sie rzuca w oczy.
nic bardziej nudnego dla osob postronnych niz ogladanie cudzych zdjec z takiej wycieczki.

Co innego jesli lecisz gdzies w okreslonym celu wykonac okreslone zadanie - wowczas Konieczny sprzet mozna przewidzie z gory i musisz go zabrac. Tutaj plecak moze byc konieczny. Powiedzmy lecisz do kanady fotografowac w przebraniu lososia misie gryzli polujace na lososie o wschodzie slonca.

W czasach analogu na super egzotyczny wowczas wyjazd , w zasadzie niedostepny w PRLu przy zarobkach 20 - 30 usd / miesiac zabieralem aparat + 2 rolki i wystzrczylo na 2 tygodnie. zdjecia istnieja do dzisiaj i czasem ktos rzuci na nie okiem. Tysiace zdjec z cyfry nikogo nie interesuja . Wolami nie zaciagniesz do ekranu - mozna lepiej spedzac czas niz ogladac cudze zdjecia.

im mniej tym lepiej.
Najwazniejszy jest pomysl na zdjecie .

trothlik
23-06-2020, 11:52
piszesz : Wolę robić dla własnej frajdy.

No i to jest chyba najkrótsza i kardynalna recenzja fotoamatora.
I po to wydaję kasę, targam sprzęt na plecach, ślęczę przy kompie, poznaję nowe sposoby/metody obróbki, drukuję/wieszam na ścianie itd
To mi sprawia przyjemność.

Ale można mieć inną "potrzebę" fotografowania, z czego innego ktoś jest zadowolony stąd inne podejście czym robi zdjęcia.
Można też z przyzwyczajenia albo dla kasy

jp

Otóż i to. Dla mnie najważniejsze to mieć z tego frajdę. Pstrykam, siedzę, kombinuję...i tyle.
A jeżeli ktoś łączy frajdę z zarobkowaniem no to tylko plus dla niego.

Bechamot
23-06-2020, 12:58
frajde to mozna miec tez np z biczowania sie , albo jesli sie strzeli sete.

tutaj chodzi o frajde z fotografowania, nie o sama frajde z dowolnego powodu ale wlasnie z fotografii tutaj poznawczej , bo przeciez mowa o wyjezdzie.

Nikt mi nie powie , ze noszenie plecaka nie uprzyksza zycia , tzn tym samym obniza te frajde.

chyba, ze ktos traktuje to jak wspomniane wyzej samobiczowanie sie i z tego ma przyjmnosc, ale to raczej temat nie na Forum fotograficzne.

W moim przypadku zabieram przemyslane Minimum , ktore musi zmiescic sie do niewielkiej torby naramiennej.
To moze byc jedno Body FF + stalka w zaleznosci od weny tworczej. Nie zdazylo mi sie abym ubolewel, iz nie zrobilem jakiegos zdjecia z powodu braku jakiejs ogniskowej. Nie , to nie - Zero bolu , jedno zdjecie mniej to wlasciwie zaleta.

co innego wyprawy czysto fotograficzne w okreslonym celu, ale to wowczas dobiera sie sprzet do okreslonego tematu , nie ma uniwersalnej odpowiedzi.

michalab
23-06-2020, 13:32
Nikt mi nie powie , ze noszenie plecaka nie uprzyksza zycia , tzn tym samym obniza te frajde.
Mnie noszenie, dobrego plecaka uprzykrza życie mniej niż torby - jeśli chodzi o samo noszenie, bo wyjmowanie sprzętu wręcz odwrotnie. Jak noszę dużo sprzętu to jednak wolę plecak, aparat z zapiętym obiektywem mam pod ręką, a reszta w plecaku - jeśli tej reszty jest więcej niż jeden mały obiektyw. Zwłaszcza, że plecak i tak mam bo są w nim inne rzeczy.

Bechamot
23-06-2020, 13:44
duza torba jest uciazliwa bardziej niz plecak , ale rzecz polega na tym zeby zmiescic sie do bardzo malej.

jesli jest mala do ktorej miesci sie Body + obiektyw - rzeczywiscie absolutne Minimum , to wcale nie uprzykrza zycia.

Plecak wykonany z tworzywa sztucznego ,przylegajacy pod ciezarem do ciala to w lecie masohizm .

michalab
23-06-2020, 14:44
No zgadza się, mała torba z absolutnym minimum nie uprzykrza i takie też stosuję.
A co do przylegania, to w upał faktycznie nie jest to specjalnie przyjemne, ale są plecaki z siatkami dystansowymi, które punkty styku mają tylko na ramionach i biodrach - jak torba.

Tom77
23-06-2020, 16:29
duza torba jest uciazliwa bardziej niz plecak , ale rzecz polega na tym zeby zmiescic sie do bardzo malej.

jesli jest mala do ktorej miesci sie Body + obiektyw - rzeczywiscie absolutne Minimum , to wcale nie uprzykrza zycia.

Plecak wykonany z tworzywa sztucznego ,przylegajacy pod ciezarem do ciala to w lecie masohizm .

Dużo zależy od plecaka ale ja wole cały dzień zdecydowanie z plecakiem chodzić niż z torbą. Jeżeli nie trzeba dużo zabierać i często wyjmuje się aparat to fajne są plecaki na 1 ramię. Wadą plecaka w sumie dla mnie największą jest zakładanie go na mokre plecy.

--- Kolejny post ---


ZAWSZE:
5d2
16-35
50
70-200
600ex
Dla mnie waga sprzętu to sprawa piętnasorzędna.
Wiem że wielu ma inne zdanie i pewnie się narażam ale co tam...

Z wiekiem się to zmienia. Miałem etap kiedy tachałem 3 systemy.

jan pawlak
23-06-2020, 18:14
Dużo zależy od plecaka ale ja wole cały dzień zdecydowanie z plecakiem chodzić niż z torbą. Jeżeli nie trzeba dużo zabierać i często wyjmuje się aparat to fajne są plecaki na 1 ramię. Wadą plecaka w sumie dla mnie największą jest zakładanie go na mokre plecy.

--- Kolejny post ---



Z wiekiem się to zmienia. Miałem etap kiedy tachałem 3 systemy.

1.
Jeśli często używa się aparat to można zapiąć do na ramieniu plecaka
https://peakdesign.pl/p/uchwyt-peak-design-capture-v3-plytka-standard-czarny/
wyjmowanie z zapięcia do zdjęć i wkładanie do zapięcia (na ramieniu plecaka) "natychmiastowe", nie obciąża szyi.
W dodatku jest to też szybkozłączka do statywu, u mnie podpięte do aparatów na stałe
Wypróbowane, polecam

2.
Jestem coraz bliżej decyzji sprzedaży (kilku) obiektywów by w plecaku/na wyjeździe były tylko 2 obiektywy, 16-35/2.8 oraz 70-200/2.8 każdy podpięty do aparatu.

3.
Nauczono mnie jak przy normalnym plecaku (nie sling) wymieniać/zamieniać sprzęt w tłumie ludzi bez odkładnia czegokolwiek

jp

Tom77
23-06-2020, 18:24
piszesz : Wolę robić dla własnej frajdy.

No i to jest chyba najkrótsza i kardynalna recenzja fotoamatora.
I po to wydaję kasę, targam sprzęt na plecach, ślęczę przy kompie, poznaję nowe sposoby/metody obróbki, drukuję/wieszam na ścianie itd
To mi sprawia przyjemność.

Ale można mieć inną "potrzebę" fotografowania, z czego innego ktoś jest zadowolony stąd inne podejście czym robi zdjęcia.
Można też z przyzwyczajenia albo dla kasy

jp

Czy nie idzie to już w stronę tego, że udane zdjęcia mają wynagrodzić koszty i trudy związane ze zrobieniem tego zdjęcia ? Dla mnie fotografia to oderwanie od codziennej pracy i obowiązków, wstaje o 3 rano, chmury na niebie, wschodu nie ma, żadnych zdjęć nie przynoszę ale i tak jestem szczęśliwy. Równie dobrze wspominam chwile kiedy patrze na zdjęcie ze ściany jak i te kiedy wróciłem zmarznięty i przemoczony bez zdjęć :)

--- Kolejny post ---


1.

3.
Nauczono mnie jak przy normalnym plecaku (nie sling) wymieniać/zamieniać sprzęt w tłumie ludzi bez odkładnia czegokolwiek

jp

Na zatłoczone miejsca używam Lowepro flipside 200, dostęp do aparatu od pleców, fajne rozwiązanie

mirror
23-06-2020, 19:17
1.
Jeśli często używa się aparat to można zapiąć do na ramieniu plecaka
https://peakdesign.pl/p/uchwyt-peak-design-capture-v3-plytka-standard-czarny/
wyjmowanie z zapięcia do zdjęć i wkładanie do zapięcia (na ramieniu plecaka) "natychmiastowe", nie obciąża szyi.
W dodatku jest to też szybkozłączka do statywu, u mnie podpięte do aparatów na stałe
Wypróbowane, polecam

2.
Jestem coraz bliżej decyzji sprzedaży (kilku) obiektywów by w plecaku/na wyjeździe były tylko 2 obiektywy, 16-35/2.8 oraz 70-200/2.8 każdy podpięty do aparatu.

3.
Nauczono mnie jak przy normalnym plecaku (nie sling) wymieniać/zamieniać sprzęt w tłumie ludzi bez odkładnia czegokolwiek

jp

ad 2. to bardzo uniwersalne rozwiązanie ale ciężkie
- po pierwsze nie widzę zastosowania 70-200/2.8 w takiej fotografii po co 2.8? fotografowałem sporo 70-200 w obu wersjach (i 2.8 i 4 ) i ja osobiście "ludzi" wolę fotografować stałkami, a "krajobraz" zoomem - 70-200/4 jest bardziej niz wystarczający zarówno do krajobrazu jak i do "ludzi" - można nim wygenerowac bez problemu np. małą głębię ostrości jak ktoś potrzebuje - nie widzę w takiej fotografii (o jakiej piszemy) zastosowania dla światła 2.8 w tym obiektywie, a różnica gabarytów i wagi jest potężna - kiedyś znowu kupię 70-200/4LIS :) - znaczy widze zastosowanie dla 2.8 - telekonwerter - ale poglądy na ten temat były juz wieleokrotnie dyskutowanie i nie ma o czym gadać.
- 16-35/2.8 jakieś konkretne (ale takie konkretne dające się wyliczyć) zastosowania dla światła 2.8 - wnętrza katedr z ręki może ale ja dawałem radę c10-22 na cropie canona z legendarną matrycą (przy 6D nawet nie pamietam takich o problemach) jeśli to dawało radę to tym bardziej fulframe czołowej firmy - tu jest to mniej istotne bo róznica między tymi UWA nie będzie tak dramatyczna jak przy tele
- nie widzę zastosowania dla 2 korpusów przy takiej fotografii szczególnie amatorskiej to podpada pod paranoję widywaną w dowcipach foto - facet obwieszony korpusami z supertele a zdjęcia robi ajfonem - amator ma zawsze czas na wymianę obiektywu
- 16-35 i 70-200 i coś pomiędzy np. 50/1.8 albo nic bo ogniskowe pomiędzy są najmniej ciekawe to standard krajobrazowy jest - tylko po co 2.8 tak konkretnie - nie znam uwarunkowań sprzętowych czołowej firmy może obiektywy 2.8 są znacząco lepsze i nie mają ciemniejszych odpowiedników - nie wiem
ad 1.
używam torby think tanka do której wkładam 6D z zapiętym 100-400 i nic nie wystaje i to jest najwygodniejsze jeśli chodzi o dostęp - ale torba ma tylko rzepy więc trzeba uważać
używam bardzo małej torby lowepro 6d z odpiętym 16-35/4L lub s50A (bo z zapiętym już nie wchodzi) jak wiem że nic innego nie bedę potzrebował
używam slinga kata (stary ale nadal działa) - dostęp do aparatu wygodny do pozostałych gratów już nie i ogólnie to chyba ten mój sling jest za mały na mój sprzęt bo był kupowany pod cropa i 70-200/4
ad 3. wystarczy że plecak ma dostęp do gratów od strony pleców (a takich jest wiele - trochę oglądam bo myśle o zakupie) i nic nie pomoże trzeba ściągać - w tłumie trudny temat - chyba że czegoś nie wiem ;)

ogólnie dodam że sprzęt w stopce fajny i nie warto zmieniać pod wpływem impulsu

jan pawlak
23-06-2020, 20:11
mirror

ad.2
Tutaj nie chodzi o światło.
Niestety (wada ?) jestem fanem ostrości, niektóre zdjęcia (dla mnie) muszą być szczegółowe i ostre, część powiększam i drukuję, stąd matryca typu R, 42 Mpix i te obiektywy
W Sony wersje f/4 są znacznie "gorsze" pod tym względem

Obiektyw 70-200 wyjmowany jest tylko w szczególnych przypadkach np.
https://www.dpreview.com/galleries/5184011425/photos/3985812/dsc02609w3gf
https://www.dpreview.com/galleries/5184011425/photos/3985813/santorini1

ad. 1
Plecak z dostępem do sprzętu od strony bocznej.
Plecak na plecach, zdejmuje się jedną szelkę z reki i przesuwa na drugim ramieniu na piersi.
Plecak w pozycji bocznej z przodu wisi na jednym ramieniu na piersi, masz dostęp do wnętrza plecaka.

jp

mirror
23-06-2020, 23:36
w sumie z plecakiem mam to samo bo kata nie jest do końca slingiem (ale mozna przekonfigurować całkowicie na slinga) jest raczej plecakiem ale dostęp do innych gratów jest trudniejszy - chyba kupię jeszcze coś klasycznego któregoś think tanka z pokrywą od strony pleców, niektore z modeli mają dodatkowy dostęp z boku.

jan pawlak
24-06-2020, 03:48
w sumie z plecakiem mam to samo bo kata nie jest do końca slingiem (ale mozna przekonfigurować całkowicie na slinga) jest raczej plecakiem ale dostęp do innych gratów jest trudniejszy - chyba kupię jeszcze coś klasycznego któregoś think tanka z pokrywą od strony pleców, niektore z modeli mają dodatkowy dostęp z boku.

Zobacz https://peakdesign.pl/video/
Są reklamy ależ są szczegółowe o konstrukcji i sposobach używania.

jp

mirror
24-06-2020, 09:55
Zobacz https://peakdesign.pl/video/
Są reklamy ależ są szczegółowe o konstrukcji i sposobach używania.

jp

dziękuję ciekawe - muszę niestety podejść do sklepu sprawdzić organoleptycznie jakość materiałów i czy i jak wchodzi w takie coś 100-400 i czy da się pod/na to podpiąć statyw - zwykle statyw mam w rękach ale lepiej mieć opję niż jej nie mieć
myślałem o czymś takim https://www.thinktankphoto.com/collections/urban-access-backpack/products/urban-access-15-backpack
ewentualnie jak nie przypasuje to coś całkiem klasycznego
https://www.thinktankphoto.com/collections/streetwalker-series/products/streetwalker-pro-v2
ten ostatni znam dobrze - zbudowany jak czołg - można wepchnąć do środka tyle że ciężko go podnieść i nadal nie robi to na nim wrażenia
na ten moment nie spieszy mi się z ogólnie znanych powodów (brzmi enigmatycznie więc może mi posta nie skasują tym razem) - nie warto kupować kolejnego plecaka żeby leżał w szafie więc jeszcze trochę tą za małą (na 100-400) Katę poużywam

niestety z zgodnie ze starą prawdą torba foto jest zawsze za mała więc plecak pewnie też :) - zupełnie nie rozumiem bo jestem na etapie minimalizowania ilości gratów :mrgreen: więc powinno być odwrotnie

jan pawlak
24-06-2020, 13:05
dziękuję ciekawe - muszę niestety podejść do sklepu sprawdzić organoleptycznie jakość materiałów i czy i jak wchodzi w takie coś 100-400 i czy da się pod/na to podpiąć statyw - zwykle statyw mam w rękach ale lepiej mieć opję niż jej nie mieć
myślałem o czymś takim https://www.thinktankphoto.com/collections/urban-access-backpack/products/urban-access-15-backpack
ewentualnie jak nie przypasuje to coś całkiem klasycznego
https://www.thinktankphoto.com/collections/streetwalker-series/products/streetwalker-pro-v2
ten ostatni znam dobrze - zbudowany jak czołg - można wepchnąć do środka tyle że ciężko go podnieść i nadal nie robi to na nim wrażenia
na ten moment nie spieszy mi się z ogólnie znanych powodów (brzmi enigmatycznie więc może mi posta nie skasują tym razem) - nie warto kupować kolejnego plecaka żeby leżał w szafie więc jeszcze trochę tą za małą (na 100-400) Katę poużywam

niestety z zgodnie ze starą prawdą torba foto jest zawsze za mała więc plecak pewnie też :) - zupełnie nie rozumiem bo jestem na etapie minimalizowania ilości gratów :mrgreen: więc powinno być odwrotnie

U mnie o rozmiar/wagę plecaka dbają linie lotnicze, jest ograniczenie wymiarów do kabiny, czasami sprawdzają i rozmiar i wagę głównie na liniach wewnętrznych.
Ten Thinktank nie nadaje się do "sztuczki" przesunięcia z pleców na piersi w celu łatwej i bezpiecznej wymiany sprzętu/obiektywów (lub wygodnego siedzenia w autobusie/metrze)

Też jestem w trakcie minimalizowania, mam silne postanowienie 3 obiektywy tylko (2 "plecakowe/wyjazdowe"), rozdaję torby i plecaki (pełna szafa) znajomym.
"Inne" obiektywy zacząłem sprzedawać
Ale .... to już któryś raz robię

jp

mirror
24-06-2020, 13:12
U mnie o rozmiar plecaka dbają linie lotnicze, jest ograniczenie wymiarów do kabiny, czasami sprawdzają i rozmiar i wagę głównie na liniach wewnętrznych.

Ten Thinktank nie nadaje się do "sztuczki" przesunięcia z pleców na piersi w celu łatwej wymiany sprzętu/obiektywów (lub wygodnego siedzenia w autobusie/metrze)

jp

znaczy ten drugi think tank bo ten pierwszy ma dostęp boczny, one chyba sie mieszczą w standardzie samolotowym (zwykle firmy produkujące plecaki o to dbają) a 10kg sprzetu to sporo