Zobacz pełną wersję : Kilkudniowe wyjazdy, jaki sprzęt w plecaku ?
jan pawlak
21-06-2020, 11:56
Kilka/kilkanaście dni, wiele godzin przez wiele dni nosisz cały sprzęt foto i dodatkowe niezbędne rzeczy "na sobie"
Ulice/uliczki, place, zabytki, wnętrza, widoki, panoramy, ludzie, nocne, ...
Czasami jest czas a czasami go nie ma na "poważne" przygotowanie do zdjęcia.
Jakie masz obiektywy/sprzęt w plecaku (jaki chciałbyś mieć) i dlaczego taki Twój wybór ?
jp
czyli wycieczka zorganizowana - wiele godzin, brak czasu na zdjęcia - krótka odpowiedź - telefon wystarczy
jak ktoś się upiera przy aparacie to jest kilka opcji
- 24-105 i po zawodach
- 16-35 i 24-105 lub 50 czyli dwa obiektywy jeśli ktoś woli UWA bo 24mm to za wąsko i chce mmieć coś do tych "ludzi"
dłuższa odpowiedź - jakieś zdjęcia na takim przepędzie owiec mogą się trafić np. będzie burza i pojawi się lepsze światło ale jest to kwestia przypadku, jeśli chce się mieć zdjęcia to zwykle trzeba być w określonym miejscu o określonej porze (trzeba to po prostu zaplanować) i trzeba mieć taką ogniskową jaką trzeba mieć np. 400mm, a to praktycznie wyklucza wyczeczkę zorganizowaną - praktycznie bo jestem daleki od twierdzeń że "nigdy , żadnych" po prostu to kwestia szczęścia i przypadku - chyba że to wycieczka zorganizowna w celu robienia zdjęć ale to inny temat jak sądzę bo wtedy jest czas na zdjęcia i jest się we właściwym miejscu o właściwej porze - ktoś to zaplanował - znaczy jest nadzieja że widział już kiedyś plener i zaplanował to dobrze.
normalnie napisałbym że statyw to podstawa ale w przypadku wycieczki zorganizowanej statyw jest bardzo problematyczny
Kilka/kilkanaście dni, wiele godzin przez wiele dni nosisz cały sprzęt foto i dodatkowe niezbędne rzeczy "na sobie"
Ulice/uliczki, place, zabytki, wnętrza, widoki, panoramy, ludzie, nocne, ...
Czasami jest czas a czasami go nie ma na "poważne" przygotowanie do zdjęcia.
Jakie masz obiektywy/sprzęt w plecaku (jaki chciałbyś mieć) i dlaczego taki Twój wybór ?
jp
Dobry telefon ;) A poważnie na wakacyjne wojaże to chociażby dobry , uszczelniony i w miarę jasny (z f/2.8 na starcie) siedmiokrotny zoom "all-in-one" w rodzaju: https://spidersweb.pl/2020/06/oto-tamron-28-200-mm-f-2-8-5-6-di-iii-rxd-pierwszy-taki-uniwersalny-zoom-w-sam-raz-na-wakacje.html Pomimo, że większości kojarzyć będzie się z foto-januszami to MZ idealnie spełni swoje zadanie , zdecydowanie lepiej niż smartfon.
to zależy;
Tanie linie -
fuji xt-10+ fuji 10-24 f4, mini statyw
podróżowanie autem
R+16-35L+24-105L+70-200 L( 24-240),statyw
podróżowanie z plecakiem
R+24-240( ewentualnie + C 10-18), mini statyw
Fuji lata ze mną po europie, bo ja tylko z podręcznym i R zabiera za dużo miejsca,
ten C10-18 jest moim ostatnim znalezionym Gralem, jest mały,lekki i tani wiec idealnie pasuje na długie wyprawy gdzie cały czas masz wszystko na grzbiecie
jan pawlak
21-06-2020, 15:19
Wiele/wszystko zależy od tego poco/dlaczego się fotografuje i poco/dlaczego się "szlaja" po świecie
mirror, candar, doprecyzujmy pytanie.
To Ty wyjeżdżasz na 2 tygodnie do X by poznać zabytki/kulturę/życie tam, grupa Y osób.
Samolotem a tam przemieszczanie to mikrobus/autobus/pociąg/samolot, pobudka rano około 6-7 i wyjazd/wyjście i powrót na noclegi w różnych (bywa że jest ich w sumie na wyjeździe np. 10) miejscach około 20-21.
Bywa że 1-3 godziny w kilku dniach wolne "od zwiedzania", bywa że można zostać na kilka dni w wybranym hotelu/miejscu
Szansa że będziesz tam drugi raz praktycznie zerowa.
Jaki sprzęt TY byś zabrał ze sobą i dlaczego ?
jp
Kilka/kilkanaście dni, wiele godzin przez wiele dni nosisz cały sprzęt foto i dodatkowe niezbędne rzeczy "na sobie"
Ulice/uliczki, place, zabytki, wnętrza, widoki, panoramy, ludzie, nocne, ...
Czasami jest czas a czasami go nie ma na "poważne" przygotowanie do zdjęcia.
Jakie masz obiektywy/sprzęt w plecaku (jaki chciałbyś mieć) i dlaczego taki Twój wybór ?
jp
Plecak - C24 + C135 + 6D ale jeżeli miałbym kilkanaście dni to nosić bez możliwości podmiany to zamieniłbym te obiektywy na te których nie mam - C16-35F4 + 24-105.
A co chciałbym mieć w plecaku ? 1 korpus i 1 obiektyw - coś co da mi jakość zdjęć z 6D i zastąpi 16-34F4 + S85A + C135L + 70-200 (wystarczy klasa wersji IS F4)
jan pawlak
21-06-2020, 15:37
to zależy;
Tanie linie -
fuji xt-10+ fuji 10-24 f4, mini statyw
podróżowanie autem
R+16-35L+24-105L+70-200 L( 24-240),statyw
podróżowanie z plecakiem
R+24-240( ewentualnie + C 10-18), mini statyw
Fuji lata ze mną po europie, bo ja tylko z podręcznym i R zabiera za dużo miejsca,
ten C10-18 jest moim ostatnim znalezionym Gralem, jest mały,lekki i tani wiec idealnie pasuje na długie wyprawy gdzie cały czas masz wszystko na grzbiecie
Jesteśmy więc na innych etapach życia.
Teraz dla mnie moich 95% zdjęć to te "ze świata" przy okazji wyjazdów.
jp
--- Kolejny post ---
Plecak - C24 + C135 + 6D ale jeżeli miałbym kilkanaście dni to nosić bez możliwości podmiany to zamieniłbym te obiektywy na te których nie mam - C16-35F4 + 24-105.
A co chciałbym mieć w plecaku ? 1 korpus i 1 obiektyw - coś co da mi jakość zdjęć z 6D i zastąpi 16-34F4 + S85A + C135L + 70-200 (wystarczy klasa wersji IS F4)
piszesz :
....i 1 obiektyw - coś co da mi jakość zdjęć z 6D i zastąpi 16-34F4 + S85A + C135L + 70-200 (wystarczy klasa wersji IS F4)
no to chyba musisz sam skonstruować :p
jp
Jesteśmy więc na innych etapach życia.
Teraz dla mnie moich 95% zdjęć to te "ze świata" przy okazji wyjazdów.
nie rozumiem?
ja latam 6-7 razy w roku(ten rok będzie miał mniej wyjazdów;)
ja autem jeżdżę tez na drugim końcu świata, po to są wypożyczalnie;)
i jak wiem ze gdzieś tam będę miał auto to tez biorę sprzętu w opór bo nie muszę nosić
doprecyzuje
Tanie linie -Europa
fuji xt-10+ fuji 10-24 f4, mini statyw
podróżowanie autem- świat, Europa,Polska
R+16-35L+24-105L+70-200 L( 24-240 lub 70-300L),statyw
podróżowanie z plecakiem-świat
R+24-240( ewentualnie + C 10-18), mini statyw
Przez wiele lat jeździłem z zestawem: body FF + C16-35/4L + C70-300L w plecaku Fastpack 350.
Od pewnego czasu nie sposób w mieście wyciągnąć białe C70-300L. I nie daj Boże się przepinać z UWA.
W rezultacie w mieście noszę zestaw R+C16-35/4L oraz M50+M55-200 w małej torbie Event Messenger 150. Nie przepinam nic. W rezerwie M22 i M32 dla światła i bokehu.
Jak wyjazd wyraźnie w plener krajobrazowy to biorę tylko R+C16-35/4L i C70-300L.
u mnie 70-300l zostało wygryzione przez 24-240 i jeszcze teraz mam 70-200 2.8 L RF
wiec nawet nie ująłem tego szkła, na razie robi za zapas
no i pogłowie mi chodzą te nowości RF:shock:
Ef 50 1.4 podpięty do lustrzanki z baterią wystarczającą na tydzien
ewentualnie 24-105 gdy bolą nogi, jest gorąco i nie chce się myśleć, tylko zoomowac
jan pawlak
21-06-2020, 16:25
nie rozumiem?
ja latam 6-7 razy w roku(ten rok będzie miał mniej wyjazdów;)
ja autem jeżdżę tez na drugim końcu świata, po to są wypożyczalnie;)
i jak wiem ze gdzieś tam będę miał auto to tez biorę sprzętu w opór bo nie muszę nosić
doprecyzuje
Tanie linie -Europa
fuji xt-10+ fuji 10-24 f4, mini statyw
podróżowanie autem- świat, Europa,Polska
R+16-35L+24-105L+70-200 L( 24-240 lub 70-300L),statyw
podróżowanie z plecakiem-świat
R+24-240( ewentualnie + C 10-18), mini statyw
Gratuluję.
Dożyjesz mojego etapu, życzę Ci by jak najpóźniej
jp
djtermoz
21-06-2020, 16:41
Kilka dni, wiele godzin (...) Jakie masz obiektywy/sprzęt w plecaku (jaki chciałbyś mieć) i dlaczego taki Twój wybór ?
Cóż, każdy podróżuje inaczej. W moim przypadku jest to czasem klikudniowa wycieczka rowerowa a tutaj liczy się waga i objętość.
Moim ulubionym zestawem ostatnio jest X-T2 + XF14/2.8 + XF35/1.4
Gdy biorę tylko jeden obiektyw to jest to XF23/1.4
Probowałem podróżować z zoomem XF55-200/3.5-4.8 ale to jednak juz trochę dużo do wożenia.
A jeśli miałbym zabierać jakiegoś Canona (którego już nie posiadam) to byłoby to chyba coś z serii M. Lustrzanki są za duże i ciężkie, a seria R nie ma małych i lekkich szkieł (oprócz 35/1.8IS).
jan pawlak
21-06-2020, 16:41
Przez wiele lat jeździłem z zestawem: body FF + C16-35/4L + C70-300L w plecaku Fastpack 350.
Od pewnego czasu nie sposób w mieście wyciągnąć białe C70-300L. I nie daj Boże się przepinać z UWA.
W rezultacie w mieście noszę zestaw R+C16-35/4L oraz M50+M55-200 w małej torbie Event Messenger 150. Nie przepinam nic. W rezerwie M22 i M32 dla światła i bokehu.
Jak wyjazd wyraźnie w plener krajobrazowy to biorę tylko R+C16-35/4L i C70-300L.
Przetestowałem na ostatnich wyjazdach 3 obiektywy w plecaku, 2 (24mm, 40mm) podpięte na stałe do 2 puszek oraz 70-200.
Jak na razie jestem zadowolony choć "psychicznie" brak mi jakiejś małej stałki 14mm-15mm do zestawu plecakowego.
Pokrywam kąty widzenia
4722
jp
...z baterią wystarczającą na tydzien
To se ne vrati...
Trzeba by wrócić do lat 90-tych i nokii 6110 z czasem czuwania 11.3 dni ;)
To se ne vrati...
Trzeba by wrócić do lat 90-tych i nokii 6110 z czasem czuwania 11.3 dni ;)
Jakby to powiedzieć... mi bateria w 5d3 wystarcza spokojnie na tydzień wyjazdu. Robię wtedy max. 800 do 1000 zdjęć. Trochę je przeglądam w aparacie, ale bez przesady. Zazwyczaj biorę na 2-3 tygodnie 2-3 naładowane aku. Ładowarkę też, ale jej jeszcze nigdy nie użyłem.
To se ne vrati...
Trzeba by wrócić do lat 90-tych i nokii 6110 z czasem czuwania 11.3 dni ;)
Lustrzanka to tydzień zdjęć minimum, smartfon 5-6 dni czuwania.
--- Kolejny post ---
Gratuluję.
Dożyjesz mojego etapu, życzę Ci by jak najpóźniej
jp
Każdy etap w życiu można przyśpieszyć lub opóźnić a wiele można po prostu ominąć
Lustrzanka to tydzień zdjęć minimum, smartfon 5-6 dni czuwania.
Uprzejmie nie będę wyprowadzał z błogiej nieświadomości , że niektórzy fotografowie potrafią jednego dnia zrobić kilka tysięcy zdjęć i użyć kilka baterii w kilku lustrzankach. Ale pisząc zapewne o amatorach robiących zdjęcia podczas spaceru w weekendy z pewnością masz rację 8-)
Każdy etap w życiu można przyśpieszyć lub opóźnić a wiele można po prostu ominąć
Niestety etapów w życiu nie da się przejść na skróty (a tym bardziej ominąć) skutkuje to bowiem tym, że mamy obecnie déjà vu z powrotem do przeszłości łącznie. Podobnie jest, było i będzie w fotografii i aparat fotograficzny będzie zawsze tylko narzędziem, które ktoś lepiej , lub gorzej wykorzysta. Nie da się pójść na skróty bez empirycznego zgłębiania nie tylko wiedzy, lecz również i otaczającego świata. Chyba, że założymy bezkrytyczną wiarę danego fotografa, we wszystko co usłyszy, przeczyta oraz zobaczy w reklamach. Czyli de facto mamy wysyp foto-foliarzy wokół nas będących zakładnikami efektu potwierdzenia na grupach foto i nie tylko (dla niezorientowanych: https://wykopedia.fandom.com/pl/wiki/Foliarz).
Uprzejmie nie będę wyprowadzał z błogiej nieświadomości , że niektórzy fotografowie potrafią jednego dnia zrobić kilka tysięcy zdjęć i użyć kilka baterii w kilku lustrzankach. Ale pisząc zapewne o amatorach robiących zdjęcia podczas spaceru w weekendy z pewnością masz rację 8-)
Niestety etapów w życiu nie da się przejść na skróty (a tym bardziej ominąć) skutkuje to bowiem tym, że mamy obecnie déjà vu z powrotem do przeszłości łącznie. Podobnie jest, było i będzie w fotografii i aparat będzie zawsze tylko narzędziem, które ktoś lepiej , lub gorzej wykorzysta. Nie da się pójść na skróty bez empirycznego zgłębianie nie tylko wiedzy, lecz również i otaczającego świata. Chyba, że założymy bezkrytyczną danego osobnika, we wszystko co usłyszy oraz zobaczy. Czyli de facto wysyp foliarzy wokół nas (dla niezorientowanych: https://wykopedia.fandom.com/pl/wiki/Foliarz).
Zgadzam się, na wyjazdach sportowych kilka tys się robi w 1 dzień ale nie na zwiedzaniu miasta. Z urlopu można mieć 2-3 tys kadrów więc powiedzmy 2 baterie.
Wiadomo, że człowiek musi przeżyć wszystko ale są etapy które można przeskoczyć/opóźnić lub przejść bardzo szybko. Wdrażam to na swojej osobie i pozostanę dzieckiem jeszcze przez 20 lat :)
Jakby to powiedzieć... mi bateria w 5d3 wystarcza spokojnie na tydzień wyjazdu. Robię wtedy max. 800 do 1000 zdjęć. Trochę je przeglądam w aparacie, ale bez przesady. Zazwyczaj biorę na 2-3 tygodnie 2-3 naładowane aku. Ładowarkę też, ale jej jeszcze nigdy nie użyłem.
Jakby to powiedzieć... Mnie na wakacyjny dzień zdjęciowy z 5D III / A7 III (duża i pojemna bateria jak w 5D) potrzebne były minimum 2 oryginalne akumulatory (ca 2000 zdjęć). Każdemu podług potrzeb 8-)
Gdyż, albowiem wielokrotnie na wakacjach też "łapałem" ludzi w miejscu pobytu i robiliśmy zdjęcia ;) Np. w zeszłym roku poznałem osoby z grupy rekonstrukcyjnej i robiliśmy sesje w różnym umundurowaniu i miejscach
(A7 III) https://35photo.pro/photo_3728918/
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/77265465_2829306667119440_6229883890010423296_n.jp g?_nc_cat=111&_nc_sid=8024bb&_nc_ohc=29_KoDsbpFoAX_591Q_&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=79fc3aa87e56e5e61580d6986306e266&oe=5F17382D
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/69268176_2624567550926687_4894774786149842944_o.jp g?_nc_cat=106&_nc_sid=8024bb&_nc_ohc=17zYygQS-5wAX-gqnHC&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=a10fc19331f2ce9b17a63ab678856ab0&oe=5F1677C1
Dawno, dawno temu: (5D III) https://35photo.pro/photo_3199929/
Można ? ;)
Jakby to powiedzieć... Mnie na dzień zdjęciowy z 5D III potrzebne były minimum 2, lub trzy oryginalne akumulatory. Każdemu podług potrzeb 8-)
Kiedyś też pstrykałem bez sensu, teraz staram się myśleć nad kadrem
Zgadzam się, na wyjazdach sportowych kilka tys się robi w 1 dzień ale nie na zwiedzaniu miasta. Z urlopu można mieć 2-3 tys kadrów więc powiedzmy 2 baterie.
Wiadomo, że człowiek musi przeżyć wszystko ale są etapy które można przeskoczyć/opóźnić lub przejść bardzo szybko. Wdrażam to na swojej osobie i pozostanę dzieckiem jeszcze przez 20 lat :)
Najszybciej pokory uczy analog ;) Polecam! Generali wakacyjnie mieściłem się w 10-ciu rolkach. Każde zdjęcie przemyślane i dobrze wykadrowane (filmy/slajdy).
--- Kolejny post ---
Kiedyś też pstrykałem bez sensu, teraz staram się myśleć nad kadrem
To się chwali i tak trzymać ;) Radzę jednak nie wierzyć fotografom twierdzącym, że na 100 zdjęć mają 100 udanych ;) Osobiście nie znam takiego, ale może tacy istnieją ?
Najszybciej pokory uczy analog ;) Polecam! Generali wakacyjnie mieściłem się w 10-ciu rolkach. Każde zdjęcie przemyślane i dobrze wykadrowane (filmy/slajdy).
--- Kolejny post ---
To się chwali i tak trzymać ;) Radzę jednak nie wierzyć fotografom twierdzącym, że na 100 zdjęć mają 100 udanych ;) Osobiście nie znam takiego, ale może tacy istnieją ?
Nie musisz mi tego polecać, nawdychałem się tego przez lata :) Wróćmy do tematu i wyjazdu w plener gdzie bateria z lustra powinna wystarczyć na 800-1000 zdjęć. Niech będą 2 baterie na tydzień ale to już trzeba na viagrze biegać po mieście.
Nie musisz mi tego polecać, nawdychałem się tego przez lata :) Wróćmy do tematu i wyjazdu w plener gdzie bateria z lustra powinna wystarczyć na 800-1000 zdjęć. Niech będą 2 baterie na tydzień ale to już trzeba na viagrze biegać po mieście.
Zakładając, że wycieczka objazdowa jest tylko po słoneczku w godz. 8:00 do 16:00 - to tak. Jeśli ktoś lubi (ja lubię) fotografię nocną (albo astro) i długie ekspozycje itp. to bateria już niknie w oczach. Podobnie jak wdrapywanie się latem na szczyty górskie, gdzie leży śnieg i temperatura spada poniżej zera itp.
Jak ktoś przykładowo zabiera na Lofoty jedną baterię bez ładowarki :roll: to życzę mu powodzenia ;)
Zakładając, że wycieczka objazdowa jest tylko po słoneczku w godz. 8:00 do 16:00 - to tak. Jeśli ktoś lubi (ja lubię) fotografię nocną (albo astro) i długie ekspozycje itp. to bateria już niknie w oczach. Podobnie jak wdrapywanie się latem na szczyty górskie, gdzie leży śnieg i temperatura spada poniżej zera itp.
Jak ktoś przykładowo zabiera na Lofoty jedną baterię bez ładowarki :roll: to życzę mu powodzenia ;)
Lubię wyjść rano lub w nocy i ponaświetlać ale 1 bateria wystarcza na kilka wyjść z częstym użyciem wyswietlacza. Ostatnio bawię się z naświetlanie po kilka minut i też bateria ogarnia minimum 2-3 wyjazdy. Zima to moja pora, aku mam zawsze w kurtce w ciepełku, nigdy na mrozie nie zmieniałem aku - wydajność aku oceniam na 70%. Tak sobie liczę, że 2tys zdjęć to 4-5 zdj/min przez 8 godzin, co daje zdjęcie co 14 sekund. W takim tempie to kasjerka w biedronce nie skanuje towarów :) Ale z drugiej strony przy 6kl/s można w 8 godzin 170 tys zdjęć zrobić :)
jan pawlak
21-06-2020, 22:22
Nie rozumiem tego "przekomarzania" bateriami, to chyba jakiś problem zastępczy
Sprzęt kosztuje kilka tysięcy, jedna czy dwie baterie zapasowe w kieszeni to jakiś problem ?
W hotelu ładuję 2/3 baterie, (w ładowarce + przez USB w body) i 3 smartfony (mój, żony, "ślepy" bez karty dla Exif/GPS drugiego body)
Rano zawsze wkładam nowo naładowane do body, jak spada w body poniżej 20% to wymieniam.
Taka procedura
jp
Serio? 2000 zdjęć dziennie na wakacjach? Przywiezienie z 2-tygodniowej wycieczki 2-3kilo zdjęć to już jest porażka, bo udanych i godnych i tak będzie kilkadziesiąt. Jedno body, najlepiej jeden obiektyw (ale to zapewne się nie uda, więc dwa) i to wszystko.
trothlik
21-06-2020, 22:48
ZAWSZE:
5d2
16-35
50
70-200
600ex
Dla mnie waga sprzętu to sprawa piętnasorzędna.
Wiem że wielu ma inne zdanie i pewnie się narażam ale co tam...
bo udanych i godnych i tak będzie kilkadziesiąt
albo kilka - co i tak może być zbyt daleko posuniętym optymizmem :mrgreen:
trothlik bardzo, bardzo blisko mam, z modyfikacjami w zależności od konkretnego rejonu świata i bez lampy już
mirror uprzejmy chciałem być, głównie wobec siebie :-)
ZAWSZE:
5d2
16-35
50
70-200
600ex
Dla mnie waga sprzętu to sprawa piętnasorzędna.
Wiem że wielu ma inne zdanie i pewnie się narażam ale co tam...
Pomijając lampę to dosyć typowy zestaw. Nie taki znowu ciężki ale w mieście białe tele rozgania tematy.
Ze skromnym sprzętem łatwiej się zbliżyć do tematu. Zwłaszcza w dużym mieście. W małym miasteczku nie ma problemu.
Moje próby ascetycznego podejścia w rodzaju M50+M22 lub M32 i koniec na razie zawodzą.
marfot ascetyzm to 5d z 50-ką lub 35-ką. I kwintesencja zarazem.
jan pawlak
22-06-2020, 08:19
Też rozważałem przejście na DSC-RX1R III gdyby się pojawił i miał stabilizację.
Wersja II to FF, 42 Mpix ze stałym obiektywem 35mm, mały.
No ale wtedy i tak jest mi potrzeby statyw, trzeba nosić wodę i trochę innych "klamorów", gdzieś trzeba "powiesić" kurtki itd. .... czyli potrzebny plecak.
Teraz plecak ze sprzętem (aparaty, obiektywy, statyw) to 7 kG czyli około 6% tego co muszą nosić moje nogi/serce.
Na zamianie na tylko RX1R zyskałbym około 3 kG (około 3%) a tak teraz mam "na stałe" 24mm, 40mm i do przepięcia 70-200mm
jp
do Fuji ma 5 baterii, do R -7, mam tez podwójne ładowarki
z C5Dmk3 było łatwiej
trothlik
22-06-2020, 08:54
Pomijając lampę to dosyć typowy zestaw. Nie taki znowu ciężki ale w mieście białe tele rozgania tematy.
Ze skromnym sprzętem łatwiej się zbliżyć do tematu. Zwłaszcza w dużym mieście. W małym miasteczku nie ma problemu.
Moje próby ascetycznego podejścia w rodzaju M50+M22 lub M32 i koniec na razie zawodzą.
Typowy, ale tych klamotów raczej sporo. Czasem przy zabytkach ochrona się czepia. Najfajniejsza jest 50tka. Lekka i jasna. A zoom czasem pozwala stanąć z dala...ale to wiecie wszyscy doskonale :D
michalab
22-06-2020, 10:23
Wyjazd rodzinny m100 + 22mm + 85mm, wcześniej 5D + 35mm + 85mm
Wyjazd towarzyski: m100 + 22mm, poprzednio Fuji xm-1+ kit, jeszcze dawniej 5D + 35mm
Wyjazd gdzie będzie dużo chodzenia i piękne okoliczności przyrody: m100+kit (brakuje mi tele, muszę coś kupić),
poprzednio Fuji xm-1 + double kit, jeszcze wcześniej 5D + T17-35 + 70-200f4
Wyjazd na zwiedzanie miasta: m100+kit + 22mm, poprzednio Fuji xm-1 + kit, kiedyś 5D + T17-35 + 70-200f4
Chciałbym mieć: zamiast m100 - m6mk2 - dwie sztuki, aby nie musieć zmieniać obiektywów, a dodatkowa waga i rozmiar nie są takie duże. I jakieś fajne tele, takie jakiego jeszcze nie ma, minimum to odpowiednik 50-250 w wersji ef-m, a idealnie ef-m 100-300.
Zamiast ef85f1.8 też mogłaby być wersja ef-m, ale to w dalszej kolejności.
--- Kolejny post ---
Moje próby ascetycznego podejścia w rodzaju M50+M22 lub M32 i koniec na razie zawodzą.
Jeśli jadę w miejsce, które dobrze znam lub takie po którym wiele się nie spodziewam, lub wiem, że i tak nie będę miał dużo czasu na zdjęcia, to m100+22 jest OK. Mam go w kieszeni kurtki, albo nawet spodni i używam tak jak inni komórki.
Bechamot
22-06-2020, 11:11
rozumiem , ze pytanie o sprzet na wycieczki.
NIgdy plecak .
Nic tak nie psuje wakacji , wycieczki jak targanie sprzetu na plecach.
Te zabawki zabijaja przyjemnosc poznawania.
zdjecia z cyklu " tam bylem " nie wymagaja absolutnie najwyzszej mozliwej do osiagniecia w danym momencie jakosci.
przed laty u mnie doskonale nadawalo sie do tego celu trio:
c5 , c28-105 usm i c 70 - 210 usm.
do tej pory podziwiam jakosc obrazka szczegolnie z 70 - 210 - lekki maly i swietnie rysujace cudo.
calosc miescila sie niewielkiej torbie naramiennej - wielkosci kobiecej torebki.
Jakosc obrazowania b. dobra.
niestety pozybylem sie tych obiektywow co bylo bledem zyciowym , wiec teraz wystarcza 24-105 + convertrer 1,4 na wszelki wypadek - w zasadzie uzywany wyjatkowo.
ogolnie to im mniej sprzetu na wycieczki tym lepiej.
tych zdjec i tak nikt nie oglada poza autorem i moze jeszcze towarzyszem/ ka podrozy , glownie przez uprzejmosc.
kogo dzisiaj interesuja jeszcze cudze zdjecia ?
jesli sie pokaze dobre prace to tym sie ogladajacych najczesciej wq--a , gdyz jest im przykro, ze albo tam nie byli , albo nie potrafia takich zdjec zrobic. Po co draznic ludzi ?
Obslugiwalem tez takie wyjazdy dwutygodniowe tylko fischeyem + FF - zawsze mozna bylo obraz zdefischeyowac . Calkiem fajna i uniwersalne sprawa.
trothlik
22-06-2020, 14:51
rozumiem , ze pytanie o sprzet na wycieczki.
NIgdy plecak .
Nic tak nie psuje wakacji , wycieczki jak targanie sprzetu na plecach.
Te zabawki zabijaja przyjemnosc poznawania.
No to w czym to wszystko tachać?
Puszka i ze dwa szkła?
Chyba nie w kieszeni?
zdjecia z cyklu " tam bylem " nie wymagaja absolutnie najwyzszej mozliwej do osiagniecia w danym momencie jakosci.
Nigdy nie robię takich zdjęć. A tym bardziej zdjęć typu "stań tu, uśmiechnij się"
Do takiego czegoś to byle "smarkfon".
Ja wolę stanąć i mieć swój czas.
Niestety często potem muszę biec za grupą
tych zdjec i tak nikt nie oglada poza autorem i moze jeszcze towarzyszem/ ka podrozy , glownie przez uprzejmosc.
kogo dzisiaj interesuja jeszcze cudze zdjecia ?
jesli sie pokaze dobre prace to tym sie ogladajacych najczesciej wq--a , gdyz jest im przykro, ze albo tam nie byli , albo nie potrafia takich zdjec zrobic. Po co draznic ludzi ?
I tu się rodzi pytanie o zasadność używania "luszczanki"
Można telefonem i od razu na "twarzoksiążkę" ale to jest jak dla mnie puste. Wolę robić dla własnej frajdy.
Tak czy owak życzę wszystkim przyjemności ze zdjęć.
jan pawlak
22-06-2020, 16:03
No to w czym to wszystko tachać?
Puszka i ze dwa szkła?
Chyba nie w kieszeni?
Nigdy nie robię takich zdjęć. A tym bardziej zdjęć typu "stań tu, uśmiechnij się"
Do takiego czegoś to byle "smarkfon".
Ja wolę stanąć i mieć swój czas.
Niestety często potem muszę biec za grupą
I tu się rodzi pytanie o zasadność używania "luszczanki"
Można telefonem i od razu na "twarzoksiążkę" ale to jest jak dla mnie puste. Wolę robić dla własnej frajdy.
Tak czy owak życzę wszystkim przyjemności ze zdjęć.
piszesz : Wolę robić dla własnej frajdy.
No i to jest chyba najkrótsza i kardynalna recenzja fotoamatora.
I po to wydaję kasę, targam sprzęt na plecach, ślęczę przy kompie, poznaję nowe sposoby/metody obróbki, drukuję/wieszam na ścianie itd
To mi sprawia przyjemność.
Ale można mieć inną "potrzebę" fotografowania, z czego innego ktoś jest zadowolony stąd inne podejście czym robi zdjęcia.
Można też z przyzwyczajenia albo dla kasy
jp
Bechamot
22-06-2020, 16:30
jesli czescia przyjmnosci mialoby byc targanie sprzetu na plecach , to mozna nie wychodzac w pokoju z zarzuconym plecakim wypakowanym na maxa wedrowac dookola stolu kilka godzin i fotografowac zmieniajace sie widoki na ekranie telewizora.
doswiadczenie mam takie , ze nadmiar sprzetu przeszkadza bardzo w poznawaniu samej materii , do ktorej to przyjechalismy by ja zobaczyc , zwiedzic.
Co za sens leciec przez pol swiata zeby cos zwiedzic i utrudnic sobie zwiedzanie nadmiarem sprzetu.
FF + 2 male wycieczkowe zoomy o sile swiatla ok 3,5 mieszcza sie do niewielkiej torby naramiennej.
dostep do sprzetu jesli jest w plecaku jest mocno utrudniony - zanim zdjemiesz plecak motyw juz sie moze zmienic.
mowie o takim zwiedzaniu bez konkretnego celu fotograficznego i fotografowaniu tego co akurat nam sie rzuca w oczy.
nic bardziej nudnego dla osob postronnych niz ogladanie cudzych zdjec z takiej wycieczki.
Co innego jesli lecisz gdzies w okreslonym celu wykonac okreslone zadanie - wowczas Konieczny sprzet mozna przewidzie z gory i musisz go zabrac. Tutaj plecak moze byc konieczny. Powiedzmy lecisz do kanady fotografowac w przebraniu lososia misie gryzli polujace na lososie o wschodzie slonca.
W czasach analogu na super egzotyczny wowczas wyjazd , w zasadzie niedostepny w PRLu przy zarobkach 20 - 30 usd / miesiac zabieralem aparat + 2 rolki i wystzrczylo na 2 tygodnie. zdjecia istnieja do dzisiaj i czasem ktos rzuci na nie okiem. Tysiace zdjec z cyfry nikogo nie interesuja . Wolami nie zaciagniesz do ekranu - mozna lepiej spedzac czas niz ogladac cudze zdjecia.
im mniej tym lepiej.
Najwazniejszy jest pomysl na zdjecie .
trothlik
23-06-2020, 11:52
piszesz : Wolę robić dla własnej frajdy.
No i to jest chyba najkrótsza i kardynalna recenzja fotoamatora.
I po to wydaję kasę, targam sprzęt na plecach, ślęczę przy kompie, poznaję nowe sposoby/metody obróbki, drukuję/wieszam na ścianie itd
To mi sprawia przyjemność.
Ale można mieć inną "potrzebę" fotografowania, z czego innego ktoś jest zadowolony stąd inne podejście czym robi zdjęcia.
Można też z przyzwyczajenia albo dla kasy
jp
Otóż i to. Dla mnie najważniejsze to mieć z tego frajdę. Pstrykam, siedzę, kombinuję...i tyle.
A jeżeli ktoś łączy frajdę z zarobkowaniem no to tylko plus dla niego.
Bechamot
23-06-2020, 12:58
frajde to mozna miec tez np z biczowania sie , albo jesli sie strzeli sete.
tutaj chodzi o frajde z fotografowania, nie o sama frajde z dowolnego powodu ale wlasnie z fotografii tutaj poznawczej , bo przeciez mowa o wyjezdzie.
Nikt mi nie powie , ze noszenie plecaka nie uprzyksza zycia , tzn tym samym obniza te frajde.
chyba, ze ktos traktuje to jak wspomniane wyzej samobiczowanie sie i z tego ma przyjmnosc, ale to raczej temat nie na Forum fotograficzne.
W moim przypadku zabieram przemyslane Minimum , ktore musi zmiescic sie do niewielkiej torby naramiennej.
To moze byc jedno Body FF + stalka w zaleznosci od weny tworczej. Nie zdazylo mi sie abym ubolewel, iz nie zrobilem jakiegos zdjecia z powodu braku jakiejs ogniskowej. Nie , to nie - Zero bolu , jedno zdjecie mniej to wlasciwie zaleta.
co innego wyprawy czysto fotograficzne w okreslonym celu, ale to wowczas dobiera sie sprzet do okreslonego tematu , nie ma uniwersalnej odpowiedzi.
michalab
23-06-2020, 13:32
Nikt mi nie powie , ze noszenie plecaka nie uprzyksza zycia , tzn tym samym obniza te frajde.
Mnie noszenie, dobrego plecaka uprzykrza życie mniej niż torby - jeśli chodzi o samo noszenie, bo wyjmowanie sprzętu wręcz odwrotnie. Jak noszę dużo sprzętu to jednak wolę plecak, aparat z zapiętym obiektywem mam pod ręką, a reszta w plecaku - jeśli tej reszty jest więcej niż jeden mały obiektyw. Zwłaszcza, że plecak i tak mam bo są w nim inne rzeczy.
Bechamot
23-06-2020, 13:44
duza torba jest uciazliwa bardziej niz plecak , ale rzecz polega na tym zeby zmiescic sie do bardzo malej.
jesli jest mala do ktorej miesci sie Body + obiektyw - rzeczywiscie absolutne Minimum , to wcale nie uprzykrza zycia.
Plecak wykonany z tworzywa sztucznego ,przylegajacy pod ciezarem do ciala to w lecie masohizm .
michalab
23-06-2020, 14:44
No zgadza się, mała torba z absolutnym minimum nie uprzykrza i takie też stosuję.
A co do przylegania, to w upał faktycznie nie jest to specjalnie przyjemne, ale są plecaki z siatkami dystansowymi, które punkty styku mają tylko na ramionach i biodrach - jak torba.
duza torba jest uciazliwa bardziej niz plecak , ale rzecz polega na tym zeby zmiescic sie do bardzo malej.
jesli jest mala do ktorej miesci sie Body + obiektyw - rzeczywiscie absolutne Minimum , to wcale nie uprzykrza zycia.
Plecak wykonany z tworzywa sztucznego ,przylegajacy pod ciezarem do ciala to w lecie masohizm .
Dużo zależy od plecaka ale ja wole cały dzień zdecydowanie z plecakiem chodzić niż z torbą. Jeżeli nie trzeba dużo zabierać i często wyjmuje się aparat to fajne są plecaki na 1 ramię. Wadą plecaka w sumie dla mnie największą jest zakładanie go na mokre plecy.
--- Kolejny post ---
ZAWSZE:
5d2
16-35
50
70-200
600ex
Dla mnie waga sprzętu to sprawa piętnasorzędna.
Wiem że wielu ma inne zdanie i pewnie się narażam ale co tam...
Z wiekiem się to zmienia. Miałem etap kiedy tachałem 3 systemy.
jan pawlak
23-06-2020, 18:14
Dużo zależy od plecaka ale ja wole cały dzień zdecydowanie z plecakiem chodzić niż z torbą. Jeżeli nie trzeba dużo zabierać i często wyjmuje się aparat to fajne są plecaki na 1 ramię. Wadą plecaka w sumie dla mnie największą jest zakładanie go na mokre plecy.
--- Kolejny post ---
Z wiekiem się to zmienia. Miałem etap kiedy tachałem 3 systemy.
1.
Jeśli często używa się aparat to można zapiąć do na ramieniu plecaka
https://peakdesign.pl/p/uchwyt-peak-design-capture-v3-plytka-standard-czarny/
wyjmowanie z zapięcia do zdjęć i wkładanie do zapięcia (na ramieniu plecaka) "natychmiastowe", nie obciąża szyi.
W dodatku jest to też szybkozłączka do statywu, u mnie podpięte do aparatów na stałe
Wypróbowane, polecam
2.
Jestem coraz bliżej decyzji sprzedaży (kilku) obiektywów by w plecaku/na wyjeździe były tylko 2 obiektywy, 16-35/2.8 oraz 70-200/2.8 każdy podpięty do aparatu.
3.
Nauczono mnie jak przy normalnym plecaku (nie sling) wymieniać/zamieniać sprzęt w tłumie ludzi bez odkładnia czegokolwiek
jp
piszesz : Wolę robić dla własnej frajdy.
No i to jest chyba najkrótsza i kardynalna recenzja fotoamatora.
I po to wydaję kasę, targam sprzęt na plecach, ślęczę przy kompie, poznaję nowe sposoby/metody obróbki, drukuję/wieszam na ścianie itd
To mi sprawia przyjemność.
Ale można mieć inną "potrzebę" fotografowania, z czego innego ktoś jest zadowolony stąd inne podejście czym robi zdjęcia.
Można też z przyzwyczajenia albo dla kasy
jp
Czy nie idzie to już w stronę tego, że udane zdjęcia mają wynagrodzić koszty i trudy związane ze zrobieniem tego zdjęcia ? Dla mnie fotografia to oderwanie od codziennej pracy i obowiązków, wstaje o 3 rano, chmury na niebie, wschodu nie ma, żadnych zdjęć nie przynoszę ale i tak jestem szczęśliwy. Równie dobrze wspominam chwile kiedy patrze na zdjęcie ze ściany jak i te kiedy wróciłem zmarznięty i przemoczony bez zdjęć :)
--- Kolejny post ---
1.
3.
Nauczono mnie jak przy normalnym plecaku (nie sling) wymieniać/zamieniać sprzęt w tłumie ludzi bez odkładnia czegokolwiek
jp
Na zatłoczone miejsca używam Lowepro flipside 200, dostęp do aparatu od pleców, fajne rozwiązanie
1.
Jeśli często używa się aparat to można zapiąć do na ramieniu plecaka
https://peakdesign.pl/p/uchwyt-peak-design-capture-v3-plytka-standard-czarny/
wyjmowanie z zapięcia do zdjęć i wkładanie do zapięcia (na ramieniu plecaka) "natychmiastowe", nie obciąża szyi.
W dodatku jest to też szybkozłączka do statywu, u mnie podpięte do aparatów na stałe
Wypróbowane, polecam
2.
Jestem coraz bliżej decyzji sprzedaży (kilku) obiektywów by w plecaku/na wyjeździe były tylko 2 obiektywy, 16-35/2.8 oraz 70-200/2.8 każdy podpięty do aparatu.
3.
Nauczono mnie jak przy normalnym plecaku (nie sling) wymieniać/zamieniać sprzęt w tłumie ludzi bez odkładnia czegokolwiek
jp
ad 2. to bardzo uniwersalne rozwiązanie ale ciężkie
- po pierwsze nie widzę zastosowania 70-200/2.8 w takiej fotografii po co 2.8? fotografowałem sporo 70-200 w obu wersjach (i 2.8 i 4 ) i ja osobiście "ludzi" wolę fotografować stałkami, a "krajobraz" zoomem - 70-200/4 jest bardziej niz wystarczający zarówno do krajobrazu jak i do "ludzi" - można nim wygenerowac bez problemu np. małą głębię ostrości jak ktoś potrzebuje - nie widzę w takiej fotografii (o jakiej piszemy) zastosowania dla światła 2.8 w tym obiektywie, a różnica gabarytów i wagi jest potężna - kiedyś znowu kupię 70-200/4LIS :) - znaczy widze zastosowanie dla 2.8 - telekonwerter - ale poglądy na ten temat były juz wieleokrotnie dyskutowanie i nie ma o czym gadać.
- 16-35/2.8 jakieś konkretne (ale takie konkretne dające się wyliczyć) zastosowania dla światła 2.8 - wnętrza katedr z ręki może ale ja dawałem radę c10-22 na cropie canona z legendarną matrycą (przy 6D nawet nie pamietam takich o problemach) jeśli to dawało radę to tym bardziej fulframe czołowej firmy - tu jest to mniej istotne bo róznica między tymi UWA nie będzie tak dramatyczna jak przy tele
- nie widzę zastosowania dla 2 korpusów przy takiej fotografii szczególnie amatorskiej to podpada pod paranoję widywaną w dowcipach foto - facet obwieszony korpusami z supertele a zdjęcia robi ajfonem - amator ma zawsze czas na wymianę obiektywu
- 16-35 i 70-200 i coś pomiędzy np. 50/1.8 albo nic bo ogniskowe pomiędzy są najmniej ciekawe to standard krajobrazowy jest - tylko po co 2.8 tak konkretnie - nie znam uwarunkowań sprzętowych czołowej firmy może obiektywy 2.8 są znacząco lepsze i nie mają ciemniejszych odpowiedników - nie wiem
ad 1.
używam torby think tanka do której wkładam 6D z zapiętym 100-400 i nic nie wystaje i to jest najwygodniejsze jeśli chodzi o dostęp - ale torba ma tylko rzepy więc trzeba uważać
używam bardzo małej torby lowepro 6d z odpiętym 16-35/4L lub s50A (bo z zapiętym już nie wchodzi) jak wiem że nic innego nie bedę potzrebował
używam slinga kata (stary ale nadal działa) - dostęp do aparatu wygodny do pozostałych gratów już nie i ogólnie to chyba ten mój sling jest za mały na mój sprzęt bo był kupowany pod cropa i 70-200/4
ad 3. wystarczy że plecak ma dostęp do gratów od strony pleców (a takich jest wiele - trochę oglądam bo myśle o zakupie) i nic nie pomoże trzeba ściągać - w tłumie trudny temat - chyba że czegoś nie wiem ;)
ogólnie dodam że sprzęt w stopce fajny i nie warto zmieniać pod wpływem impulsu
jan pawlak
23-06-2020, 20:11
mirror
ad.2
Tutaj nie chodzi o światło.
Niestety (wada ?) jestem fanem ostrości, niektóre zdjęcia (dla mnie) muszą być szczegółowe i ostre, część powiększam i drukuję, stąd matryca typu R, 42 Mpix i te obiektywy
W Sony wersje f/4 są znacznie "gorsze" pod tym względem
Obiektyw 70-200 wyjmowany jest tylko w szczególnych przypadkach np.
https://www.dpreview.com/galleries/5184011425/photos/3985812/dsc02609w3gf
https://www.dpreview.com/galleries/5184011425/photos/3985813/santorini1
ad. 1
Plecak z dostępem do sprzętu od strony bocznej.
Plecak na plecach, zdejmuje się jedną szelkę z reki i przesuwa na drugim ramieniu na piersi.
Plecak w pozycji bocznej z przodu wisi na jednym ramieniu na piersi, masz dostęp do wnętrza plecaka.
jp
w sumie z plecakiem mam to samo bo kata nie jest do końca slingiem (ale mozna przekonfigurować całkowicie na slinga) jest raczej plecakiem ale dostęp do innych gratów jest trudniejszy - chyba kupię jeszcze coś klasycznego któregoś think tanka z pokrywą od strony pleców, niektore z modeli mają dodatkowy dostęp z boku.
jan pawlak
24-06-2020, 03:48
w sumie z plecakiem mam to samo bo kata nie jest do końca slingiem (ale mozna przekonfigurować całkowicie na slinga) jest raczej plecakiem ale dostęp do innych gratów jest trudniejszy - chyba kupię jeszcze coś klasycznego któregoś think tanka z pokrywą od strony pleców, niektore z modeli mają dodatkowy dostęp z boku.
Zobacz https://peakdesign.pl/video/
Są reklamy ależ są szczegółowe o konstrukcji i sposobach używania.
jp
Zobacz https://peakdesign.pl/video/
Są reklamy ależ są szczegółowe o konstrukcji i sposobach używania.
jp
dziękuję ciekawe - muszę niestety podejść do sklepu sprawdzić organoleptycznie jakość materiałów i czy i jak wchodzi w takie coś 100-400 i czy da się pod/na to podpiąć statyw - zwykle statyw mam w rękach ale lepiej mieć opję niż jej nie mieć
myślałem o czymś takim https://www.thinktankphoto.com/collections/urban-access-backpack/products/urban-access-15-backpack
ewentualnie jak nie przypasuje to coś całkiem klasycznego
https://www.thinktankphoto.com/collections/streetwalker-series/products/streetwalker-pro-v2
ten ostatni znam dobrze - zbudowany jak czołg - można wepchnąć do środka tyle że ciężko go podnieść i nadal nie robi to na nim wrażenia
na ten moment nie spieszy mi się z ogólnie znanych powodów (brzmi enigmatycznie więc może mi posta nie skasują tym razem) - nie warto kupować kolejnego plecaka żeby leżał w szafie więc jeszcze trochę tą za małą (na 100-400) Katę poużywam
niestety z zgodnie ze starą prawdą torba foto jest zawsze za mała więc plecak pewnie też :) - zupełnie nie rozumiem bo jestem na etapie minimalizowania ilości gratów :mrgreen: więc powinno być odwrotnie
jan pawlak
24-06-2020, 13:05
dziękuję ciekawe - muszę niestety podejść do sklepu sprawdzić organoleptycznie jakość materiałów i czy i jak wchodzi w takie coś 100-400 i czy da się pod/na to podpiąć statyw - zwykle statyw mam w rękach ale lepiej mieć opję niż jej nie mieć
myślałem o czymś takim https://www.thinktankphoto.com/collections/urban-access-backpack/products/urban-access-15-backpack
ewentualnie jak nie przypasuje to coś całkiem klasycznego
https://www.thinktankphoto.com/collections/streetwalker-series/products/streetwalker-pro-v2
ten ostatni znam dobrze - zbudowany jak czołg - można wepchnąć do środka tyle że ciężko go podnieść i nadal nie robi to na nim wrażenia
na ten moment nie spieszy mi się z ogólnie znanych powodów (brzmi enigmatycznie więc może mi posta nie skasują tym razem) - nie warto kupować kolejnego plecaka żeby leżał w szafie więc jeszcze trochę tą za małą (na 100-400) Katę poużywam
niestety z zgodnie ze starą prawdą torba foto jest zawsze za mała więc plecak pewnie też :) - zupełnie nie rozumiem bo jestem na etapie minimalizowania ilości gratów :mrgreen: więc powinno być odwrotnie
U mnie o rozmiar/wagę plecaka dbają linie lotnicze, jest ograniczenie wymiarów do kabiny, czasami sprawdzają i rozmiar i wagę głównie na liniach wewnętrznych.
Ten Thinktank nie nadaje się do "sztuczki" przesunięcia z pleców na piersi w celu łatwej i bezpiecznej wymiany sprzętu/obiektywów (lub wygodnego siedzenia w autobusie/metrze)
Też jestem w trakcie minimalizowania, mam silne postanowienie 3 obiektywy tylko (2 "plecakowe/wyjazdowe"), rozdaję torby i plecaki (pełna szafa) znajomym.
"Inne" obiektywy zacząłem sprzedawać
Ale .... to już któryś raz robię
jp
U mnie o rozmiar plecaka dbają linie lotnicze, jest ograniczenie wymiarów do kabiny, czasami sprawdzają i rozmiar i wagę głównie na liniach wewnętrznych.
Ten Thinktank nie nadaje się do "sztuczki" przesunięcia z pleców na piersi w celu łatwej wymiany sprzętu/obiektywów (lub wygodnego siedzenia w autobusie/metrze)
jp
znaczy ten drugi think tank bo ten pierwszy ma dostęp boczny, one chyba sie mieszczą w standardzie samolotowym (zwykle firmy produkujące plecaki o to dbają) a 10kg sprzetu to sporo
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.