PDA

Zobacz pełną wersję : Problem z autofocusem w lustrzance



ajab
24-05-2020, 23:47
Cześć. Mam Canona 60D. Od dawna narzekałem na nieostre zdjęcia robione Tamronem 17-55mm. Robiąc serię zdjęć co trzecie było nieostre, chociaż działał autofocus, było potwierdzenie złapanej ostrości. Niedawno kupiłem egzemplarz Canona 50mm f1,8 i zrobiłem zdjęcia koleżance (głównie plener - cała sylwetka). Po zgraniu na komputer okazało się, że 1/3 to masakra - nie ma ostrości na twarzy (ustawiana środkowym lub bocznym punktem), kolejna 1/3 to zdjęcia w miarę ostre - może uda się uratować w edycji i tylko 1/3 to zdjęcia w zasadzie ostre, chociaż jak ktoś lubi żyletę to będzie zawiedziony. Zdjęcia robiłem na przysłonach 2.5 - 2.2. Większych nie ustawiałem właśnie z obawy co do błędów z ostrością. Najgorsze jest to, że z tym 60D i innymi lustrzankami miałem już kilka wersji 50-tek i nigdy aż tylu nieostrych zdjęć nie widziałem.

Wcześniej myślałem żeby wysłać Tamrona na przegląd autofocusa, ale teraz zastanawiam się czy to body nie jest problemem. Można to jakoś sprawdzić w domowych warunkach? I czy zdarza się rozregulowanie AF w aparacie?

Bechamot
25-05-2020, 09:05
to jest chleb powszedni w dslr.
to sie kalibruje . wiekszosc aparatow od ok 10 lat ma taka mozliwosc softwarowa , niestety w d60 nie wprowadzono microkalibracji , a poprzednik d50 ja mial.

niestety - warsztat .
dopasowanie konkretnego egzemplarza obiektywu do konkretnego aparatu.
I to moze dotyczyc kazdego obiektywu jaki bedziesz uzywal .
-irytujace.
softwarowo daloby sie to zrobic w kilkanascie minut nie wychodzac z mieszkania.

Bangi
25-05-2020, 09:57
Bechamot - d50 i d60 to były w Nikonie ;)

Kiedyś miałem 60D i miałem też tego Tamrona, loteryjność AF jaką miał ten zestaw spowodowała, że bardzo szybko pozbyłem się tego szkła. Nie zmienia to faktu, że body również może mieć problem. Kalibracja w serwisie powinna pomóc, choć zdarza się niestety, że nie pomaga. Mikrokalibracja w body (jeśli dostępna) też nie zawsze pomaga.

Przemek_PC
25-05-2020, 13:24
Canon D60 był. Miałem go.

Bangi
25-05-2020, 13:49
Canon D60 był. Miałem go.

W sumie to racja... ;)

marfot
25-05-2020, 16:24
Cześć. Mam Canona 60D. Od dawna narzekałem na nieostre zdjęcia robione Tamronem 17-55mm. Robiąc serię zdjęć co trzecie było nieostre, chociaż działał autofocus, było potwierdzenie złapanej ostrości. Niedawno kupiłem egzemplarz Canona 50mm f1,8 i zrobiłem zdjęcia koleżance (głównie plener - cała sylwetka). Po zgraniu na komputer okazało się, że 1/3 to masakra - nie ma ostrości na twarzy (ustawiana środkowym lub bocznym punktem), kolejna 1/3 to zdjęcia w miarę ostre - może uda się uratować w edycji i tylko 1/3 to zdjęcia w zasadzie ostre, chociaż jak ktoś lubi żyletę to będzie zawiedziony. Zdjęcia robiłem na przysłonach 2.5 - 2.2. Większych nie ustawiałem właśnie z obawy co do błędów z ostrością. Najgorsze jest to, że z tym 60D i innymi lustrzankami miałem już kilka wersji 50-tek i nigdy aż tylu nieostrych zdjęć nie widziałem.

Wcześniej myślałem żeby wysłać Tamrona na przegląd autofocusa, ale teraz zastanawiam się czy to body nie jest problemem. Można to jakoś sprawdzić w domowych warunkach? I czy zdarza się rozregulowanie AF w aparacie?

Kalibracja ma sens jeśli występuje jakiś systematyczny błąd BF lub FF. Twój opis wskazuje na chaotyczny rozrzut nieostrości czyli raczej wadę AF po stronie szkła lub body. Jeśli ten 50/1.8 to wersja II a nie STM to rozrzut ostrości jest całkowicie uzasadniony.

r_m
25-05-2020, 20:01
Dodam jeszcze jedno, jeśli w tym 60d często zmieniałaś obiektywy, warto przeczyścić czujniki AF.
Próba zidentyfikowania problemu też nie zaszkodzi, tzn. kontrastowy "cel zdjęć" (AF będzie miał kłopoty ostrząc na biała kartkę, ale nie powinien mieć kłopotów jeśli to będzie np. zadrukowana kartka z gazety), stała odległość aparat-cel (najlepiej statyw), odpowiednio krótki czas, żeby uniknąć poruszonych zdjęć, i po kilka prób robienia zdjęć typu "ostrzenie-zdjęcie-ostrość na coś innego" na każdej ogniskowej (zoom), oczywiście na pełnej jasności. Nie mam na myśli słynnych zdjęć pod kątek 45stopni i prób sprawdzenia czy aparat ma front/back focus, na razie chodzi o sprawdzenie, czy AF działa skutecznie i powtarzalnie.
To powinno pokazać jak daje sobie radę "część techniczna" (aparat+obiektyw), bo nie jest wykluczone, że mogą się nałożyć jakieś kwestie związane z obsługą sprzętu.

ajab
25-05-2020, 21:20
Kalibracja ma sens jeśli występuje jakiś systematyczny błąd BF lub FF. Twój opis wskazuje na chaotyczny rozrzut nieostrości czyli raczej wadę AF po stronie szkła lub body. Jeśli ten 50/1.8 to wersja II a nie STM to rozrzut ostrości jest całkowicie uzasadniony.

STM. Dwa lata temu kupiłem chińską podróbkę i szybko ją sprzedałem - m.in. z powodu nieostrych zdjęć. Okazuje się, że STM tak samo mydli, dlatego podejrzewam problem z body :(

--- Kolejny post ---

Dzięki wszystkim za (p)odpowiedzi. Sprawdzę styki i przeprowadzę testy. Ale trochę się załamałem. Korzystać z "60" ciężko, a sprzedać, żeby kupić coś lepszego jeszcze trudniej. Body chodzi na Allegro za grosze i nie ma chętnych. Podobnie jest z Tamronem. A robić coś w serwisie ze sprzętem bez wartości to też średni interes ;)

r_m
26-05-2020, 03:45
"czujniki" =/= "styki"
Gdyby pojawił się problem ze stykami, najprawdopodobniej aparat pokazałby błąd.

Mohinder
26-05-2020, 04:27
Ja tak z ciekawości zapytam, bo pierwszy raz przeczytałem o czyszczeniu czujnika AF. W którym miejscu go znaleźć i jak czyścić?

Bechamot
26-05-2020, 07:51
Kalibracja ma sens jeśli występuje jakiś systematyczny błąd BF lub FF. Twój opis wskazuje na chaotyczny rozrzut nieostrości czyli raczej wadę AF po stronie szkła lub body. Jeśli ten 50/1.8 to wersja II a nie STM to rozrzut ostrości jest całkowicie uzasadniony.

nie do konca tak jest . tak moznaby sadzic - pomiary wykazuja cas innego.

jesli AF jest dobrze skalibrowany to zawsze Jakis rozrzut jest , ale niewielki , np +-3 cm ( zalezy od odleglosci ), statystycznie sredni blad w kilku zdjeciach bedzie =0

jesli jest np FF to statystycznie dostaniemy blad np - 10 cm ,ale odchylka moze byc +- 15 cm. niektore ze zdjec beda nawet wskazywac na BF.
Obiektywy raz trafia , raz ma FF , raz ma BF - tak moznaby sadzic.

To juz na szczescie staje sie historia - bledy AF w dslr , w ML Problem zostal znaczaco zredukowany , choc i tez moze wystapic.

rozumiem , ze do czasu wprowadzenia mikrokalibracji , owczesna technologia nie potrafila sobie poradzic z tym problemem. Ale kiedy juz ja zastosowanoa , to nie rozumiem dlaczego w 60 d Canon od niej odstapil. Kazdy , doslownie kazdy obiektywy wymaga mikrokalibracji , tym samym canon skazal nieswiadomych uzytkownikow 60d albo na nieostre zdjecia albo na dodatkowe wydatki. Ten model to bylo robienie uzytkownikow w konia. ostatecznie nie byl najtanszym .
W nastepnych ponownie wprowadzil. Trudne do zrozumienia posuniecie , przeciez sofware do tego juz posiadal i stotowal wczesniej.

candar
26-05-2020, 08:09
Ja tak z ciekawości zapytam, bo pierwszy raz przeczytałem o czyszczeniu czujnika AF. W którym miejscu go znaleźć i jak czyścić?


https://dariuszbres.pl/czyszczenie-czujnikow-af/

4612

Bangi
26-05-2020, 13:00
Potwierdzam, że przedmuchanie czujników może czasami pomóc. Sam tak miałem.

zdebik
26-05-2020, 14:28
Jeśli ta 50'ka to wersja pierwsza lub druga odpuść testy i spal ją na stosie.

i30
26-05-2020, 21:05
W tamronach BF i FF kalibruje się zmieniając program na odpowiedni w obiektywie. I naprawdę jest różnica po kalibracji. Wysyła się obiektyw z body koniecznie.

kkriss123
06-06-2020, 00:13
Witam
Przychodzę z podobnym problemem, kupiłem używkę Canona 5D mIII oraz dwa obiektywy ( nówki sztuki) sigmy 35mm oraz 85mm 1.4 A.
Na obu obiektywach aparat bardzo słabo radzi sobie z ostrością, gdy wyszedłem w plener zrobiłem może z 150 zdjęć testowych na 85 i ostrych wyszło może z 15?
Dziś zrobiłem ok 50 zdjęć w domy na 35 ponieważ dopiero ją dostałem i na żadnym zdjęciu nie ma ładnej ostrości.
Na kilku zdjęciach widać że ostrość jest np na włosach czy np innym miejscu twarzy.
Zastanawiam się czy może to być wina body czy może mikroregulacja pomoże ?
Z opinii które wyczytałem większość ludzi bardzo sobie chwali AF na tym sprzęcie ja jednak nie wiem co mam zrobić. Czy szukać pomocy w jakiś serwisie czy lepiej zwrócic body póki mam na to czas ( pozostało mi ok 10 dni na zwrot).
Jeśli ktoś ma jakieś sugestie lub rady będę bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam

r_m
06-06-2020, 01:48
Sprawdź na czym polega problem. Napisałeś "nie ma ostrości", a to nic nie mówi bo zdjęcia może być poruszone, może być nieostre np. z powodu wady obiektywu, z powodu błędnego ustawienia ostrości. Aparat na statyw, tryb liveview, jakiś sensowny czas, kontrastowy motyw - jeśli zdjęcia będą nieostre to wskazuje na uszkodzenie obiektywu. Jak na liveview będzie ok, przełącz na wizjer, i zrób kolejne próby (nadal statyw, kontrastowy motyw, najlepiej z centralnym punktem AF). Porównaj z tymi z liveview.

Bechamot
06-06-2020, 05:49
Witam

Z opinii które wyczytałem większość ludzi bardzo sobie chwali AF na tym sprzęcie ja jednak nie wiem co mam zrobić. Czy szukać pomocy w jakiś serwisie czy lepiej zwrócic body póki mam na to czas ( pozostało mi ok 10 dni na zwrot).
Jeśli ktoś ma jakieś sugestie lub rady będę bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam

z opisu jaki podales nie wynika aby cokolwiek bylo uszkodzone , choc oczywiscie tak tez moze byc , ale tego nie wiemy.

sprzet zachowuje sie calkowicie normalnie. Dla 99 % obiektywow uklad AF w lustrzankach wymaga kalibracji konkretnej pary obiektyw- puszka .
jesli wszytko jest prawidlowo ustatwione przez Sigme , to tak wlasnie ma byc jak napisales- to byloby prawidlowe dzialanie ! Nowy obiektyw z uzywana puszka w zasadzie nie powinen prawidlowo dzialac. Tak niestety funkcjonuje w ogole detekcja fazy w lustrzankach. Trzeba dostroic puszke.

co pewien czas dokonuje sie ponownie rekalibracji, gdyz w miare exploatacji uklad sie przestawia . Po to ta mikrokalibracja zostala przewidziana.
tzn nowe obiektywy prawidlowo ustawione fabrycznie do nowego aparatu prawidlowo ustawionego powinny dzialac prawidlowo , ale ze stara puszka -juz niekoniecznie .Puszka wymaga mikrokaliabracji- co ok kilkanascie/paredziesiat tysiecy wyzwolen. Nie ma sie czemu dziwic. Aby cokolwiek wnosic najpierw zrob kalibracje . To czynnosc absolutnie konieczna i normalna . Bedzie to dotyczyc kazdego nowo zakupionego obiektywu
Aby wykluczyc poruszenie fotografuj na czasach krotkich , tzn krotszych od 1/2f , np dla 35 mm na 1/125 sek lub krocej , dla 85 mm - na 1/250 sek lub krocej.

zrob starannie kalibracje a powinenes byc zachwycony . Oczywiscie wez pod uwage wlasne doswiadczenie i umiejetnosci poslugiwania sie AF . Dopoki nie poznasz tej puszki sugerowalbym stosowanie jak najprostzych nastaw , np centralny AF i w miare doswiadczenia oraz potrzeb , rozszerzanie mozliwosci. zbyt duzo zmiennych na poczatku tylko utrudnia , nie ulatwia prace.

malwes
07-07-2020, 18:42
Do tej pory mam Canona 60d dokładnie z tym samym Tamronrm, kupionym od Cichego jakieś wieki temu. Mimo posiadania 5d mk iii nie sprzedałam. to mój idealnie ostrzący i ńiezawodny zestaw od lat. Daj do kalibracji.