MeteorKKR
25-05-2006, 21:23
Witam.
Mam od kilku tygodni Canona 300D. Aparat używany, ale w bardzo dobrym stanie. Dziś przestał działać i nie wiem co mu jest..... Po włączeniu nie ma nic. Bateria jest dobra, sprawdzałem na drugiej. Po włączeniu "ON" nic sie nie dzieje. Nie mam pojęcia co jest grane. Aparat ani nie spadł, ani nie miał żadnych wstrząsów, po prostu nic.
Czy może to być jakaś awaria elektroniki, czy coś w tym stulu.
Jeśli ktoś miał podobbny przypadek lub p[roblem proszę o poradę co robić. I jesli ktoś jest z Krakowa gdzie udać się do serwisu foto aby ze mnie nie zdarli za bardzo.... Aparat rzecz jasna nie ma już gwarancji.
Pozdrawiam.
Mam od kilku tygodni Canona 300D. Aparat używany, ale w bardzo dobrym stanie. Dziś przestał działać i nie wiem co mu jest..... Po włączeniu nie ma nic. Bateria jest dobra, sprawdzałem na drugiej. Po włączeniu "ON" nic sie nie dzieje. Nie mam pojęcia co jest grane. Aparat ani nie spadł, ani nie miał żadnych wstrząsów, po prostu nic.
Czy może to być jakaś awaria elektroniki, czy coś w tym stulu.
Jeśli ktoś miał podobbny przypadek lub p[roblem proszę o poradę co robić. I jesli ktoś jest z Krakowa gdzie udać się do serwisu foto aby ze mnie nie zdarli za bardzo.... Aparat rzecz jasna nie ma już gwarancji.
Pozdrawiam.