Zobacz pełną wersję : Canon 5D mark II czy Canon EOS RP
Witam wszystkich .
Obecnie od kilku lat mam Canona 5D mark II zrobił już trochę zdjęć i mam zamiar wymienić go na bezlusterkowca Canona EOS RP. Nie jestem zawodowcem fotografia to moje hobby i pasja. Szkiełka mam jakieś, więc by można je wykorzystać. Zwracam się więc do wszystkich, którzy takie przejście zrobili lub może mają zamiar zrobić. Jak byście radzili? Może zostać przy lusterku tylko innym? Czy iść w nowe rozwiązanie. Dziękuję za wszystkie rzeczowe rady i podpowiedzi. Pozdrawiam.
Jeżeli już musisz iść w bezlusterkowiec, bo taki przecież aktualny trynd, to poczekaj, aż ten RP będzie w cenie adekwatnej do możliwości i jakości. Czyli 2000 PLN. Tylko, że po 5d2 jak to weźmiesz do ręki,to możesz się brzydzić.
Witam wszystkich .
Obecnie od kilku lat mam Canona 5D mark II zrobił już trochę zdjęć i mam zamiar wymienić go na bezlusterkowca Canona EOS RP. Nie jestem zawodowcem fotografia to moje hobby i pasja. Szkiełka mam jakieś, więc by można je wykorzystać. Zwracam się więc do wszystkich, którzy takie przejście zrobili lub może mają zamiar zrobić. Jak byście radzili? Może zostać przy lusterku tylko innym? Czy iść w nowe rozwiązanie. Dziękuję za wszystkie rzeczowe rady i podpowiedzi. Pozdrawiam.
RP jest raczej dedykowany dla tych, którzy wchodzą w FF.
Po 5DII na pewno zaskoczy pozytywnie AF. I chyba poza tym niewiele więcej. Może jeszcze niska waga i małe wymiary.
Ja kupiłem R po 5DII aby mieć matrycę z 5DIV i sprawny AF. I bardzo sobie chwalę obie te rzeczy.
Matryca w RP nie zaskoczy pozytywnie. W każdym razie na 6DII zdecydowanie się nie przesiadłem.
Zamieniając 5D II na RP zrobisz jak w przysłowiu zamieniając siekierkę na kijek. Na osiągach matrycy (czyli DR) kompletnie nic nie zyskasz, stracisz na ergonomii a zyskasz wyłącznie na wymiarach i lepszym AFie. A zapłacisz jak za zboże 5k zł za taką zamianę. Sens wymiany będzie na R-ke, ale na RP sensu nie widzę.
http://www.photonstophotos.net/Charts/PDR.htm#Canon%20EOS%205D%20Mark%20II,Canon%20EOS%2 0R,Canon%20EOS%20RP
3886
chester_jds
11-02-2020, 13:24
Ja kupiłem R po 5DII aby mieć matrycę z 5DIV i sprawny AF.
5D4 ma niesprawny AF?
5D4 ma niesprawny AF?
Mniej sprawny niz R.
--- Kolejny post ---
Zamieniając 5D II na RP zrobisz jak w przysłowiu zamieniając siekierkę na kijek. Na osiągach matrycy (czyli DR) kompletnie nic nie zyskasz, stracisz na ergonomii a zyskasz wyłącznie na wymiarach i lepszym AFie. A zapłacisz jak za zboże 5k zł za taką zamianę. Sens wymiany będzie na R-ke, ale na RP sensu nie widzę.
http://www.photonstophotos.net/Charts/PDR.htm#Canon%20EOS%205D%20Mark%20II,Canon%20EOS%2 0R,Canon%20EOS%20RP
3886
Wykresy wykresami, a gorszej matrycy niz w 5D2 nie bylo chyba w zadnym innym pelnoklatowym Canonie. RP daje znacznie wieksze mozliwosci w obrobce, w ilosci detali w swiatlach jak i w cieniach.
Zacznijmy od jednego pytania: czego NAPRAWDĘ brakuje Ci w 5DII, że szukasz następcy? Na podstawie tego trzeba byłoby szukać sprzętu. Chyba, że chcesz po prostu mieć nową zabawkę w myśl zasady, że hobby jest po to, żeby kosztowało :D . Powiem Ci jak było u mnie... 5DII uwielbiam, o czym niejednokrotnie wspominałem na forum. Czasami tęskniłem trochę za czymś mniejszym, lżejszym, mniej zobowiązującym. I na te bóle/chęci kupiłem Fuji X-T20 ze szkłem 18-55 2.8/4.0 w naprawdę świetnej promocji. Sposób obsługi mocno nawiązujący do analogów oraz efekty zdjęciowe sprawiają mi wielką uciechę z fotografowania, czego i koledze życzę :D .
witam
Piszesz,że niezdecydowanie przesiadłeś się na 6DII . Możesz nieco rozwinąć temat, ponieważ właśnie 6DII traktuję jako ewentualnego zmiennika mojej 5DII jeżeli w ogóle zdecyduję się na RP po przeczytaniu kilku wypowiedzi kolegów z forum. Dzięki za odpowiedź.
--- Kolejny post ---
Witam
NO właśnie jesteś kolejnym potwierdzeniem tego dylematu jaki mam. Czy warto??? Pytam wszem i wobec żeby oprzeć się na wypowiedziach i opinii praktyków bo to co piszą w testach i reklamach to nie zawsze jest prawda. Dziękuje za odpowiedź.
Witam
Tak naprawdę to brakować mi nie brakuje zbyt wiele. Ma takie wady jakie ma i nie ma co ich tu wymieniać ten kto go użytkuje wie o co chodzi. Chcę po prostu odświeżyć warsztat i chcę to zrobić w miarę możliwości dobrze i rozsądnie. Dzięki za odpowiedź.
5D4 ma niesprawny AF?
Piszę o porównaniu do 5DII, którego miałem kilka lat.
AF w 5DIV nie znam. Zakładam, że w połaczeniu z OVF stanowi efektywne narzędzie.
R kupiłem ok. 2,5 k taniej niż 5DIV i to też był argument. Dostałem tą sama matrycę co 5DIV i użyteczny AF. To mi wystarczało.
Bechamot
11-02-2020, 17:49
Jesli aparat jest sprawny , to przesiadki na rp lub c6II po jakosci zdjec nie zauwazysz.
cos tam przybedzie , czegos tam ubedzie ( bez wnikania czego)w obsludze aparatu - pod wzgledem jakosci obrazowania bedzie to samo , tyle ze dla rp i 6II albo bedzisz musial uzywac do wolania rawow DPP , ktory jest programem raczej slabawym , lub placic abonament za LR , jesli chcesz wyciagnac z matrycy wiecej niz na to pozwala DPP. ( Lub tez szukac uciazliwych kompromisow w postaci DNG converter , lub Jakis innych programow , ktore nie bez powodu nie osiagnely popularnosci LR)
Kupujac aparat , pytaniem nie mniej waznym jest czym i jak obrabiac rawy - to ma rowny wplyw na jakosc koncowa obrazu jak matryca albo optyka.
Jesli juz zmieniac 5II to na cos lepszego co bedzie odporne na przyszlosc przez najblizszych 10 lat - np R , ktory wkrotce o ile ukaze sie r5 i r6 budzi nadzieje na spadek ceny.
parokrotnie odchodzilem od 5II i zawsze wracalem - ma znakomity AF , tylko nie nalezy sie sugerowac opiniami z sieci a go zwyczajnie poznac.
Jesli aparat dziala to nie zamienialbym ani na c6II ani na rp.
Chyba , ze jego dni dobiegaja konca , to owszem jest sie zmuszonym to zrobic.
parokrotnie odchodzilem od 5II i zawsze wracalem - ma znakomity AF
Chyba gdy focisz martwa nature w jasnym pomieszczeniu i robisz na f8 ... wtedy jego AF jest znakomity.
tylko nie nalezy sie sugerowac opiniami z sieci a go zwyczajnie poznac.
A Twoja opinia nie jest na internecie? ;)
Przepracowalem na 5D2 okolo 4 lat, zrobilem na obu puszkac jakies 700tys zdjec.. "cos tam" go poznalem i jego AF jest fatalny.
robertskc7
11-02-2020, 19:20
Chyba gdy focisz martwa nature w jasnym pomieszczeniu i robisz na f8 ... wtedy jego AF jest znakomity.
A Twoja opinia nie jest na internecie? ;)
Przepracowalem na 5D2 okolo 4 lat, zrobilem na obu puszkac jakies 700tys zdjec.. "cos tam" go poznalem i jego AF jest fatalny.
Potwierdzam. I tu nie ma czego dalej komentować.
Bechamot
11-02-2020, 19:38
Przepracowalem na 5D2 okolo 4 lat, zrobilem na obu puszkac jakies 700tys zdjec.. "cos tam" go poznalem i jego AF jest fatalny.
wychodzi dzien, w dzien , przez 4 lata 486 zdjec kazdego dnia.
nic dziwnego , ze af nie moze zdazyc.
chester_jds
11-02-2020, 22:00
Niestety AF w 5D2 do niektórych rzeczy jest po prostu trudny. Poza tym to naprawdę fajna puszka. Jeśli ktoś bawi się w statyczne portrety, architekturę, nic w ruchu, to nie potrzeba gonić króliczka, tym aparatem ogarnia się wszystko niedynamiczne.
No ewentualnie jeśli pozostać na centralnym punkcie, to jeszcze jako tako można działać coś się ruszającego.
Żeby nie było, ileś tysięcy klatek pociągów w ruchu tą puszką pstryknąłem i było git, ale również ileśdziesiąt tych klatek umknęło, bo aparat zaczął sobie szukać tej ostrości i gdy w końcu ją złapał, było po ptakach ;)
Tak na imprezę typu "imieniny u cioci" na 5D2 też nie narzekałem (ale ja błyskam od sufitu, więc jeśli tu maniacy ciągnięcia się 10EV za gumę od gaci, to nie pogadamy). Z tym, że czasem AF w ciemniejszym pomieszczeniu lubi sobie trochę pomyśleć.
W ogóle pewnie bym i na 5D skończył, gdyby brakowało trochę megapixów w cropowaniu, 5D2 długo też dawała radę. Z pewnością wymiana dla wymiany, jeśli dokładnie nie wie się, po grzyba ta wymiana, to nie ma sensu.
W kwestii AF w 5DII, to nigdy na niego nie narzekałem. Owszem - sportu nie fotografuję, więc nie ocenię tu jakości dobiegaczki, ale w innych sytuacjach nie ma z nim najmniejszego problemu. Używam wyłącznie środkowego punktu (stare przyzwyczajenie z analogowo-nikonowskich czasów) i zarówno w dobrych, jak i trudnych warunkach nie mogłem się do niczego przyczepić. Najpewniej nowe 5-tki są w tej kwestii lepsze, ale AF w 5DII nie jest tak straszny jak go malują.
Bechamot
12-02-2020, 08:03
jedno z podstawowych praw w fotografii:
Im wyzsze IQ fotografa , tym wyzsza trafnosc AF.
dopiero w tych czasach wprowadza sie do aparatow sztuczna inteligencje , 5II jeszcze jej nie ma.
Osobiscie nigdy nie trawilem migajacych i biegajacych w calym polu wziernika swiatelek , kwadracikow.
Asceza - to cecha 5II i za to jest ceniony .
znakomity AF - sprawnosc na poziomie 95% z dobra optyka, wymaga auktywnienia czujnikow pomocniczych ( menu) , pozostawiono na szczescie takze czujniki liniowe.
Od 10 lat pracuję z 5dmkII w bardzo różnych warunkach pogodowych i nigdy mnie nie zawiódł. Do krajobrazu czy architektury nic więcej nie potrzeba:) Wg mnie, większą różnicę w "zdjęciach po" zobaczysz, jak przeznaczysz kasę na dobre warsztaty foto albo jeśli musi być sprzęt - to obiektyw:)
Bechamot
12-02-2020, 09:26
do sportu jest bardziej niz wystarczajacy.
200 mm p 4,5
3897
mimo pochmurnej pogody , wlasciwie szaro , buro ponuro - 100 % trafnosci tego dnia. Ostatecznie jada ok 80 km/godz.
jest wystrczajaca szybki , nie ma problemu wyzwolic w chwili najazdu na tasme.
cale szczescie , ze nie ma 12 fps -- gdyz to oznacza, ze mniej sie czasu traci na usuwanie zdjec do kosza.
3898
Osobiscie nigdy nie trawilem migajacych i biegajacych w calym polu wziernika swiatelek , kwadracikow.
Asceza - to cecha 5II i za to jest ceniony.
Pisałem wyżej, że również polecam pozostać przy 5D II. Jednak idziesz nieco za daleko niejako negując zalety Eye (animal) AF. To, że Tobie przeszkadzają nie oznacza, że innym również będą. Oczywistą sprawą jest to, że przy landszaftach AF jest w ogóle zbędny, ale w każdej innej sytuacji jednak się przydaje.
BTW - a jak chcę zaznać prawdziwej "ascezy" to zabieram ze sobą Canona F1N (bez żadnej baterii też można nim fotografować - tytanowa hybrydowa migawka)
Bechamot
12-02-2020, 10:04
Pisałem wyżej, że również polecam pozostać przy 5D II. Jednak idziesz nieco za daleko niejako negując zalety Eye (animal) AF. To, że Tobie przeszkadzają nie oznacza, że innym również będą. Oczywistą sprawą jest to, że przy landszaftach AF jest w ogóle zbędny, ale w każdej innej sytuacji jednak się przydaje.
BTW - a jak chcę zaznać prawdziwej "ascezy" to zabieram ze sobą Canona F1N (bez żadnej baterii też można nim fotografować - tytanowa hybrydowa migawka)
bez animals eye tez trafil w oko
3899
AF pracuje identycznie dokladnie.
roznica taka, ze w eyeautomatic algorytm czy cos na wzor sztucznej inteligencji identyfikuje oko w kadrze , bez tej automatyki robi to fotograf.
dobrze , ze jest , jesli nie ma - rownie dobrze.
ani mi to pomaga ani przeszkadza.
najwiekszym wrogiem fotografa jest zawsze bezmyslnosc.
bez animals eye tez trafil w oko
AF pracuje identycznie dokladnie.
roznica taka, ze w eyeautomatic algorytm czy cos na wzor sztucznej inteligencji identyfikuje oko w kadrze , bez tej automatyki robi to fotograf.
dobrze , ze jest , jesli nie ma - rownie dobrze.
ani mi to pomaga ani przeszkadza.
Czyli Twoim zdaniem na 5D II będzie "identycznie dokładnie", jak Eye animals AF w nowych aparatch w trybie ciągłego ustawiania ostrości AF-C na ruszającym się w sposób nieregularny obiekcie ? Czegoś nie wiem ? Azaliż moje marki I, II , III miały jakiś inny AF ?
Aż sprawdziłem Exif na Twoim przykładowym zdjęciu. Przysłona f/5,6 z lampą - serio ? ;) Spróbuj takie foty porobić przy f/1.2 bez lampy ;)
3900
najwiekszym wrogiem fotografa jest zawsze bezmyslnosc.
Z pewnością, ale nie chce mi szukać i śmiecić w tym wątku fotami z przelotu nade mną motolotniarza, którego fociłem F1N z manualnym Sonnarem 135/3.5. Manualne ostrzenie jest równie szybkie o ile ktoś wie o co w tym chodzi. Ale uwierz na słowo, że nikt już będzie specjalnie fotografował analogiem na zawodach sportowych oraz ślubach, aby udowodnić komuś innemu, że nie jest "bezmyślny". Ale jeśli tak lubi, to czemu nie...
BTW - piękne pieseły!
Bechamot
12-02-2020, 10:34
kazdy aparat ma swoje ograniczenia.
nalezy je poznac i wiedziec jakich granic nie nalezy przekraczac.
jesli wiem , ze warunki zdjeciowe przekraczaja mozliwosci aparatu , to go nie podnosze w ogole do oka.
czesto mozliwosci sprzetu sa dalece wyzsze niz nam sie wydaje.
mowa akurat o AF w 5II - jest znakomity , tak wynika z mojego doswiadczenia.
Podstawa jest zawsze bardzo staranne dostrojenie optyki , ale dotyczy to kazdego dslr.
Oczywiscie R ma jeszcze lepszy , ale nie powiem nigdy , ze mkII ma slaby AF.
PS - pieski byly w dynamicznym ruchu , to byla walka o lepszy chwyt linki.
zdjecie ewidencyjne , nie do chwalenia sie , ale akurat zrobione 2 dni temu , wiec mialem pod reka - zreszta widac , ze GO nieco za mala , przyslona zbyt otwarta jak na te odleglosc i glebie motywu.
jedno z podstawowych praw w fotografii:
Im wyzsze IQ fotografa , tym wyzsza trafnosc AF.
dopiero w tych czasach wprowadza sie do aparatow sztuczna inteligencje , 5II jeszcze jej nie ma.
Osobiscie nigdy nie trawilem migajacych i biegajacych w calym polu wziernika swiatelek , kwadracikow.
Asceza - to cecha 5II i za to jest ceniony .
znakomity AF - sprawnosc na poziomie 95% z dobra optyka, wymaga auktywnienia czujnikow pomocniczych ( menu) , pozostawiono na szczescie takze czujniki liniowe.
IQ wspomaga większość systemów. Nie tylko tych związanych z fotografią :D
Co do ascetyczności tej puszki... To może nie aż asceza, ale faktycznie cenię sobie w nim brak przepakowania pierdoficzerami. Dobrze jest mieć poczucie panowania nad urządzeniem i jednocześnie brak konieczności przebijania się przez kilka poziomów menu, aby znaleźć coś potrzebnego.
I ostatnia kwestia - tak jak Ty nie znoszę błyskoteki w wizjerze lub na ekranie powodowanej przez "puszczony wolno" układ AF. Wielu znajomych narzekało w różnych aparatach na celność AF. Wiesz co było przyczyną? Domyślne ustawienie wielostrefowego AF. Aparat ustawiał jak chciał sam, a nie jak chciał operator. Wystarczało przestawić tryb na punktowy i stawał się cud! Niecelne aparaty zaczynały trafiać :D .
Bechamot
12-02-2020, 11:37
a dlaczego mialbym robic to zdjecie bez lampy na 1,2 ?
tutaj nalezalo stosowac rzedu 8 - 11 , tego wymaga glebia motywu.
wskutek pozniejszej korekty przez Candar nieco zmienia sie logicznosc wypowiedzi.
zanim zalaczyl exif , zauwazylem , ze przyslone w tym zdjeciu nalezalo przymknac bardziej , ze wzgledu na dlugosc pyska .
--- Kolejny post ---
IQ wspomaga większość systemów. Nie tylko tych związanych z fotografią :D
Co do ascetyczności tej puszki... To może nie aż asceza, ale faktycznie cenię sobie w nim brak przepakowania pierdoficzerami. Dobrze jest mieć poczucie panowania nad urządzeniem i jednocześnie brak konieczności przebijania się przez kilka poziomów menu, aby znaleźć coś potrzebnego.
I ostatnia kwestia - tak jak Ty nie znoszę błyskoteki w wizjerze lub na ekranie powodowanej przez "puszczony wolno" układ AF. Wielu znajomych narzekało w różnych aparatach na celność AF. Wiesz co było przyczyną? Domyślne ustawienie wielostrefowego AF. Aparat ustawiał jak chciał sam, a nie jak chciał operator. Wystarczało przestawić tryb na punktowy i stawał się cud! Niecelne aparaty zaczynały trafiać :D .
sa styuacje , ze wielostrefowy jest skuteczniejszy , sa ze nie.
jesli wiedziec jak to dziala , to niekiedy warto to uruchomic .
te peryferyjne sesnory sa liniowe - w okreslonej sytuacji to olbrzymia zaleta , gdyz ostrza lepiej od krzyzowych.
to co warto zrobic, to uaktywnic dodatkowe liniowe sensory wokol centralnego . jest taka opcja w menu. centralny jest wowczas skuteczniejszy - jest tam o ile pamietam cos kolo 8-9 sensorow , ktore nie sa podswietlane na matowce , a ktore rzeczywiscie pomagaja.
Sensory lioniowe maa wielka zaleta - wyzszy odstep sygnalu od szumu od krzyzowych - potrafia ostrzyc z mniejszym bledem, jesli wlasciwie uzyc .
--- Kolejny post ---
Aż sprawdziłem Exif na Twoim przykładowym zdjęciu. Przysłona f/5,6 z lampą - serio ? Spróbuj takie foty porobić przy f/1.2 bez lampy
przeciez sam pomiar odleglosci na potrzeby AF jest bez lampy i do tego na przyslonie 4.0 .
oznacza to ze AF wcale nie ma dobrych warunkow pomiarowych.
wyzwolenie migawki i zapalenie lampy nastapilo po nastawie odleglosci.
precyzja i dokladnosc pracy AF nie zaleza od przyslony roboczej , gdyz nastawa jest dokonana wczesniej na otwartej
To czesty blad - jakosc pracy af nie zalezy od przyslony a ktprej zrobimy zdjecie.
wieksza GO pozwala ukryc bledy AF , ale tutuaj widac , ze jest prawidlowo. oko jest ostre i da sie to zrobic bez eye AF.
juz dygresja .
to co mnie czesto deprymuje to nie jakas dodatkowa funkcja, tylko uciazliowosc jej odnalezienia i zalaczenie / wylaczeni w menu.
fotgrafuje postac , potzzebuje ostrosc na dlon a tu bing bang - auktywnia sie rozpoznanie twarzy . zaden wielki problem , tylko zaczyna sie poszukiwanie w menu jak to wylaczyc. cenne sekundy mionely , kadr umknal. Te funkcje sa fajne , pod warunkiem ze mozna je uktywnic jednym ruchem palca , bez odrywania oka od wizjera.
to musi byc dostepne natychmiast - na pierwszym poziomie dostepnosci obslugi aparatu.
lubie wiedziec co aparat zrobi.
a dlaczego mialbym robic to zdjecie bez lampy na 1,2 ?
Chociażby z tego powodu, że rozmawiamy o celności i sprawności AFa w 5D II i dając jako przykład celności 5D II zdjęcie wykonane przy f/5,6 z lampa dla zamrożenia ruchu (co nie końca się udało - vide czas ekspozycji) niczego nie udowadniasz. Całkowita głębia ostrości na Twoim zdjęciu wynosi 11.7 cm, czyli 5.7 cm przed obiektem i 6 cm za obiektem.
tutaj nalezalo stosowac rzedu 8 - 11 , tego wymaga glebia motywu.
wskutek pozniejszej korekty przez Candar nieco zmienia sie logicznosc wypowiedzi.
zanim zalaczyl exif , zauwazylem , ze przyslone w tym zdjeciu nalezalo przymknac bardziej , ze wzgledu na dlugosc pyska .
Wytłumacz proszę w jaki sposób Twoje zdjęcie wykonane przy przysłonie "rzędu 8 - 11" miałoby komuś czytającego ten wątek pomóc w ocenie celności i sprawności AFa w 5D II ?
Napisałeś "tego wymaga głębia motywu" - to może daj jako kolejny przykład jakiś landszaft na f/22 na statywie z 5D II ?
--- Kolejny post ---
precyzja i dokladnosc pracy AF nie zaleza od przyslony roboczej , gdyz nastawa jest dokonana wczesniej na otwartej
To czesty blad - jakosc pracy af nie zalezy od przyslony a ktprej zrobimy zdjecie.
Ło matulu...
"Precyzja i dokładność pracy AF" w 5D II... Żartujesz prawda ?
Wyobraź sobie, że zdarzało mi się fotografować 5D II z EF 85 f/1.2 i jedynie w trybie LV byłem w stanie nie zawsze dokładnie wyostrzyć dokładnie w punkt - np. oko a nie nos. I nie od dziś wiadomo że, ramka AF 5D II jest za duża i łapie bokami inne miejsca.
Walisz frazesy, które nie bardzo mają pokrycie w chwili, gdy ktoś fotografuje z papierową GO.
BTW - czy to jest już normą, że jeśli ktoś czegoś kiedyś używał przez dłuższy czas - to już na wieki będzie tego bronił rękami i nogami zapierając się, że nie zrobiono nic lepszego od tego ?
Bechamot
12-02-2020, 12:00
Wytłumacz proszę w jaki sposób Twoje zdjęcie wykonane przy przysłonie "rzędu 8 - 11" ma komuś czytającego ten wątek pomóc w ocenie celności i sprawności AFa w 5D II ?
odpowiedz jest natychmiastowa
to bylo zdjecie ilustrujace , iz nie jest potrzebny animals eye by zrobic ostre zdjecie oka.
aby ocenic sprawnosc AF robie to inaczej, powiedzilbym nie na zywiol.
Ponizej pomiary sprawnosci AF 5II robione przed laty. ( mam ich wiecej )
srednio w zakresie przyslon od otartej do 16 na poziomie 96% - to b. wysoki wynik
sprawnosc AF jest tutaj definiowana jako srednia arytmetyczna uzyskana z 6-ciu prob realnie uzyskanej rozdzielczosci obrazowania na AF w stosunku do maksymalnej rozdzielczosci jaka daje na tej przyslonie okreslony obiektyw - matryca.
gorna linia to maksymalna rozdzielczosc uzyskana w probie = ok 100 % mozliwego maksimum
linia dolna to minimalna rozdzielczosc jaka uzyskano w probie
gruba linia ciagla w srodku to srednia, bedaca miara sprawnosci AF.
uzyskuje sie b. dobre wartosci.
nie mierzylem jeszcze jak to jest dla R , moze sie skusze , ale raczej poczekam na R5.
w kazdym razie jest dobrze , opinia jakoby 5mk2 miala fatalny af jest nieuzasadniona.
Inne byc moze maja lepsze , al 5mkii ma znakomity - 95% rozdzielczsoci to marzenie - to jest wynik statystyczny wskazujacy na tendencja.
kazdy af w dslr daje rozrzut.
Szybkosc ? - nie jest demonem , ale tutaj istotne znaczenie ma szybkosc pracy obiektywu. Najczesciej to determinuje calkowita szybkosc nastawy.
3902
3903
odpowiedz jest natychmiastowa
to bylo zdjecie ilustrujace , iz nie jest potrzebny animals eye by zrobic ostre zdjecie oka.
aby ocenic sprawnosc AF robie to inaczej, powiedzilbym nie na zywiol.
Ponizej pomiary sprawnosci AF 5II robione przed laty. ( mam ich wiecej )
srednio w zakresie przyslon od otartej do 16 na poziomie 96% - to b. wysoki wynik
Tabelki i wykresy sprzed lat na przysłonach f/16 ? Serio ? Ale wiesz, że takimi tekstami i swoimi zdjęciami udowadniasz dokładnie coś całkiem odwrotnego ? ;) Chyba się za mocno oderwałeś od rzeczywistości dookoła Ciebie ;)
Przeczytaj ze zrozumieniem to, co napisałem wyżej https://www.canon-board.info/threads/111975-Canon-5D-mark-II-czy-Canon-EOS-RP/page3?p=1405223&viewfull=1#post1405223
Pomijam już to, że używając szkieł z f/4 i pokazując zdjęcia (jak wyżej) nie wykorzystałeś nawet możliwości AFa w 5D II, który tak gloryfikujesz. Dlatego używałem szkieł z f/2,8 i tez mnie to nie przekonało (pisałem o zbyt dużej ramce AFa wyżej, czujniki łapią więcej niż pokazuje ramka)
3904
Bechamot
12-02-2020, 12:27
a nie na przyslonie 2.0 i 2,8 - czyli przy pelnym otwarciu?
- bo ja widze na wykresie rowniez te przyslony .
srednia sprawnosc na 2,8 wyszla dla 200 L 97 %
jesli miales na 85/1,2 nieostre zdjecia to miales zle zrobiona kalibracje i tyle.
jeden strzal - jedno zdjecie i bez animals eye ostre , ptak byl w locie- czyli AF 5II potrafi ostrzyc.
3905
Ależ farmazony.. najgorzej że ktoś może w to uwierzyć ;)
a nie na przyslonie 2.0 i 2,8 - czyli przy pelnym otwarciu?
- bo ja widze na wykresie rowniez te przyslony .
srednia sprawnosc na 2,8 wyszla dla 200 L 97 %
jesli miales na 85/1,2 nieostre zdjecia to miales zle zrobiona kalibracje i tyle.
jeden strzal - jedno zdjecie i bez animals eye ostre , ptak byl w locie- czyli AF 5II potrafi ostrzyc.
Na f/8 ;)
3906
Cały czas udowadniasz wyłącznie, że dobry fotograf zrobi zdjęcie wszystkim. No i ? Czy to ma być wniosek odpowiadający na zadane pytanie w temacie wątku ?
Zauważ tylko, że nie wszyscy fotografujący i pytający na forum mają tak duże doświadczenie jak Ty. Być może chcą pójść łatwiejszą i szybszą drogą, gdzie Eye animal AF w trybie ciągłym AF-C odwali za nich robotę, a oni skupiać się będą wyłącznie na dobrym kadrze a nie technikaliach, które mogą im być obce.
Bechamot
12-02-2020, 12:43
POdstawowa sprawa - Trafnosc AF nie zalezy od przyslony roboczej.
ciezko to moze squmac , ale tak jest.
pomiar af zawsze dokonany jest na przyslonie w pelni otwartej.
sprawnosc AF nie zalezy od przyslony roboczej !!!
to jest blad , jesli ktos sadzi , ze af przy domknietej przyslonie pracuje lepiej !
prace af ocenia sie nie po tym czy obraz jest ostry czy nie , a po tym czy maksimum ostrosci wypada w miejscu na ktore ostrzymy.
prace AF osadzamy po polozeniu miejsca najwyzszej ostrosci.
to sa podstawy podstaw.
POdstawowa sprawa - Trafnosc AF nie zalezy od przyslony roboczej.
Trafność i sprawność AF zależy od przysłony roboczej w bezlusterkowcach. Ciężko to może squmać, ale tak jest.
prace af ocenia sie nie po tym czy obraz jest ostry czy nie , a po tym czy maksimum ostrosci wypada w miejscu na ktore ostrzymy.
prace AF osadzamy po polozeniu miejsca najwyzszej ostrosci.
to sa podstawy podstaw.
O matulu...
Zmuszasz do bezsensownej dyskusji. Fotografowałem kiedyś (daaaaawno temu) na 5D II z EF 85 1.8 w trybie seryjnym i AF-C latającą sowę w ciemnym lesie na bardzo wysokim ISO (aby nie było poruszenia) i zaręczam, że ani szybkość AF-a, ani FPS w 5D II nie pomagały. Gdybym wówczas miał aparat z Eye animal AF z szybszym FPS miałbym wiele zdjęć a tak pozostało mi jedno zdjęcie do którego jako amator mam wiele uwag, bo ostrość jest bardziej na ogonie, niż na oczach sowy.
Tak więc proszę nie rób złudzeń oraz wody z mózgu czytającym ten wątek powyższymi wykresami dotyczącymi 5D II. Takie zdjęcia, jak Twoja mewa udadzą się 5D II wyłącznie w idealnych warunkach, które się rzadko zdarzają. I dlatego tez nie zapodam idealnego zdjęcia w idealnych warunkach, ale takie gdzie warunki były normalne i częściej spotykane.
3907
Na f/8
Cały czas udowadniasz wyłącznie, że dobry fotograf zrobi zdjęcie wszystkim. No i ? Czy to ma być wniosek odpowiadający na zadane pytanie w temacie wątku ?
Zauważ tylko, że nie wszyscy fotografujący i pytający na forum mają tak duże doświadczenie jak Ty. Być może chcą pójść łatwiejszą i szybszą drogą, gdzie Eye animal AF w trybie ciągłym AF-C odwali za nich robotę, a oni skupiać się będą wyłącznie na dobrym kadrze a nie technikaliach, które mogą im być obce.
Wydaje mi się, że jest wręcz odwrotnie - to amatorzy mogą sobie pozowlić na zawodność czy niedociągnięcia sprzetu, a nie zawodowcy. Jadąc na sesję której zorganizowanie wymaga 30-40tys zł i zaangażowania kilku a czasem kilkunastu osób nie mogę sobie pozowlić na to, aby zdjęcia były nieostre bo aparat nie trafił. Im pewniejszy AF tym mniej stresu na zleceniu. Im więcej udogodnień tym profesjonalniej można zrobić swoją pracę skupiając się na robieniu zdjęć a nie walce ze sprzętem. Umiejętności i doświadczenie nic nie dają gdy aparat nie trafia na centralnym punkcie AF, bo nie da się tego przewidzieć - jedyne co można zrobić to strzelić pierdylion zdjęć żeby jakiś tam procent był ostry.
Abstrachujac juz od samego Bechamota ktory trolluje niemilosiernie, to amatorzy mogą snuć legendy o fantastycznym ostrzeniu za pomocą 5D2 wrzucając zdjęćia mew na f8.
Wydaje mi się, że jest wręcz odwrotnie - to amatorzy mogą sobie pozowlić na zawodność czy niedociągnięcia sprzetu, a nie zawodowcy. Jadąc na sesję której zorganizowanie wymaga 30-40tys zł i zaangażowania kilku a czasem kilkunastu osób nie mogę sobie pozowlić na to, aby zdjęcia były nieostre bo aparat nie trafił. Im pewniejszy AF tym mniej stresu na zleceniu. Im więcej udogodnień tym profesjonalniej można zrobić swoją pracę skupiając się na robieniu zdjęć a nie walce ze sprzętem. Umiejętności i doświadczenie nic nie dają gdy aparat nie trafia na centralnym punkcie AF, bo nie da się tego przewidzieć - jedyne co można zrobić to strzelić pierdylion zdjęć żeby jakiś tam procent był ostry.
Abstrachujac juz od samego Bechamota ktory trolluje niemilosiernie, to amatorzy mogą snuć legendy o fantastycznym ostrzeniu za pomocą 5D2 wrzucając zdjęćia mew na f8.
Wreszcie głos rozsądku! W końcu kogoś rozsądnego i mądrego jest przyjemnie poczytać.
Bechamot
12-02-2020, 13:18
kazdy aparat ma swoje ograniczenia.
wedlug specyfikacji aparaty z tamtego okresu mialy af pozwalajacy na fotografownie obiektu poruszajacego sie z szybkosci 40 km/godz w kierunku apartu z odleglosci 15 m
i tyle. wszystko inne jest kwestia prawdopodobienstwa.
jesli trafisz sowe w nocy lub nie to jest to kwestia przypadku - jedno zdjecie na iles tam bedzie ostre.
Czacha pisze ze sie nie da zrobic zdjecia w ruchu , wiec akurat znalazlem zdjecie z zawodow zuzlowych , czyli sportu szybkiego.
tego dnia mialem wszystkie zdjecia ostre.
Piszesz ze ma zly AF , bo nie ma eye af - wiec pokazalem zdjecie z ostrym okiem.
Zdjecia ptakow w ruchui sa tez ostre.
Biegajacych jak szalone pieskow z odleglosci 5 m obiektywem 100 mm nie dam rady ostro sfotografowac , to tylko kwestoiia przypadku , gdyby sie udalo.
kazdy aparat ma swoje ograniczenia.
opinie Czachy jestem w stanie zrozumiec - jesli zrobil tym aparatem 700 000 zdjec i nie zrozumial pracy tego af - to 700 000 razy utwierdzal sie w jakims blednym przekonaniu.
aby to wyplenic to potrzeba pewnie z 7 lat - tyle trwa odnowa komorek w czlowieku.
nie jest mozliwe teoretycznie uzyskanie 100 % trafnosci ( mozliwej rzdzielczosci - prawdopodobienstwo czegos takiego jest zero ), mozliwe jest uzyskanie wysokiego wyniku z jakims tam prawdopodobienstwem. R nie sfotografuje tej sowy pewniej niz mkII - to kwestia przypadku na ile uda sie trafic - to sa warunki graniczne.
jesli zamierzasz specjalizowac sie w trudnej fotografii przyrody - to nalezy wybrac aparat dajacy wyzsze prawdopodobienstwo trafnosci - np d1x.
Nie mam zadnych powodow by narzekac na AF w 5II - jest swietny , wiedzac jakie ma ograniczenia obchodze je.
nie ma problemu zrobienie w studio ostrego zdjecia na 85 1,2 tylko jeden warunek - staranna kalibracja .
85 1,2 mial stosunkowo spora AC - to oznacza rozny wspolczynnik zalamania swiatla w zaleznosci od barwy oswietlenia , a to oznacza ze wynik nastawy AF moze byc zalezny od oswietlenia ( matryce w AF nie rozrozniaja kolorow) . trzeba bardzo dokladnie skalibrowac taki obiektyw. nie bede pisal jak to zrobic , bo to juz historia.
przyklad z sowa mialby o tyle sens , o ile pytajacy zamierza fotografowac sowy w lesie w nocy/ wiczorem - ale na taki temat jest tylko jedna podpowiedz - c1dx lub n5 , n6
--- Kolejny post ---
Wydaje mi się, że jest wręcz odwrotnie - to amatorzy mogą sobie pozowlić na zawodność czy niedociągnięcia sprzetu, a nie zawodowcy.
jesli chodzi o zawod fotografa slubnego , to raczej bym sie nie zdecydowal. Mysle , ze zle bym sie czul , majac siwadomosc iz jestem niedoceniany.
Nie mam zadnych powodow by narzekac na AF w 5II - jest swietny , wiedzac jakie ma ograniczenia obchodze je.
Robiąc na F8. W resztę wycieczek osobistych nie dam się wciągnąć, bo trollujesz.
I tu dotykamy tematu: kto na co może sobie pozwolić...
Amator jeśli nie trafi z ostrością, ekspozycją etc. co najwyżej będzie wnerwiony, zniesmaczony itp.
Zawodowiec będzie miał w tym momencie zawaloną sprawę, z której żyje, a na to nie może sobie pozwolić.
Wracając do meritum tematu postawionego przez autora wątku i biorąc pod uwagę powyższe - zmiana na RP moim zdaniem nic mu nie da poza przyjemnością posiadania nowej zabawki. To, czy ta przyjemność jest warta dodatkowych paru "tysi", to już kwestia decyzji dorosłego człowieka. W sumie cytując klasyka: "Hobby po to jest, żeby kosztowało". :D
Bechamot
12-02-2020, 14:40
Robiąc na F8. W resztę wycieczek osobistych nie dam się wciągnąć, bo trollujesz.
wykresy sprawnosci sa robione na kazdej przyslonie - w tym zakresie w jakim sie uzywa.
to jest obiektywna miara .
panowie , obawiam sie , ze nie macie rzetelnych podstaw.
zawod fotografa to najczesciej zawod samouka.
kto ma dzisiaj skonczone kursy mistrzowskie zeby moc powiedziec o sobie ze jest wyksztalconym fotografem zawodowym.?
Slowem argument fotografa zawodowego ,ktory wie lepiej , to slaby argument.
sprawnosc AF NIE ZALEZY od przyslony roboczej.
ocenic czy trafil tam gdzie mierzylem czy nie, mozna praktycznie na kazdej przyslonie.
to nie jest pytanie o ostrosc , tylko gdzie przypada jej maksimum - tak sie ocenia prace AF.
ja uwazam , ze troluja ci , ktorzy pisza , ze na 5 mk2 nie mozna zrobnic zdjecia w ruchu.
5ii przed kilku laty byl aparatem otwarcie przyjetym do pracy zawodowej, ale nie mial opini aparatu najszybszego.
owszem , sa konstrukcje pozniejsze , lepsze.
WPP przed paru laty - wygralo zdjecie nocne robione za pomoca 5II - akurat zdjecie w ruchu.
aparat jak aparat - jak bedzie wykorzystany zalezy od umiejetnosci operatora.
jesli piszecie , ze ma fatalny AF to nie potrafiliscie odpowiednio dostroic calosci.
700 000 zdjec ze zle dostrojonymi obiektywami , to 700 000 powielany ten sam blad - nic dziwnego ze moze zostac przyjety za prawde.
Czy AF dziala sprawnie czy nie, nie zalezy od tego , czy aparat jest uzywany przez zawodowca w celu zarobkowym , czy przez amatora bezplatnie.
ps. a gdzie ja zrobilem osobiste wycieczki ?
Bechamot
12-02-2020, 16:21
mam nadzieje ze juz na zamkniecie tematu
jeden strzal
200/2.8 z 3 m , GO = ok 1,5-2 cm 6400 iso 1/250 - bez obrobki , jakies przypadkowe nastawienia w LR
w takich warunkach bym unikal zdjec z reki bez lampy w ogole , ogolnie ciemnawo , ale nie noc.
AF siedzi tam gdzie trzeba , z tym obiektywem trafil szybko , choc motyw monotonny.
co tu wiecej zadac?
jest b. dobrze , choc pozniejsze konstrukcje sa lepsze pod tym wzgledem.
3909
panowie , obawiam sie , ze nie macie rzetelnych podstaw.
zawod fotografa to najczesciej zawod samouka.
kto ma dzisiaj skonczone kursy mistrzowskie zeby moc powiedziec o sobie ze jest wyksztalconym fotografem zawodowym.?
Slowem argument fotografa zawodowego ,ktory wie lepiej , to slaby argument.
A dwuletnie Studium Fotografii Artystycznej w 1997 roku w GGF (Dział Muzeum Narodowego w Gdańsku) może być ? ;)
ps. a gdzie ja zrobilem osobiste wycieczki ?
Yyyyyyyyyyyyyyyy... ten, tego...
No tutaj to jakby kulą w płot 8-)
Teraz dla odmiany będziesz hejtował ? ;)
ja uwazam , ze troluja ci , ktorzy pisza , ze na 5 mk2 nie mozna zrobnic zdjecia w ruchu.
mam nadzieje ze juz na zamkniecie tematu
jeden strzal
200/2.8 z 3 m , GO = ok 1,5-2 cm 6400 iso 1/250 - bez obrobki , jakies przypadkowe nastawienia w LR
w takich warunkach bym unikal zdjec z reki bez lampy w ogole , ogolnie ciemnawo , ale nie noc.
AF siedzi tam gdzie trzeba , z tym obiektywem trafil szybko , choc motyw monotonny.
ROTFL.
Dość długo używałem 5D II równolegle z 7D i uwierz na słowo potrafię obsłużyć używany przez siebie aparat i AF. O tym, że AF w 5D II jest przestarzały i niecelny pisałem i dałem przykład w realnych warunkach tutaj: https://www.canon-board.info/threads/111975-Canon-5D-mark-II-czy-Canon-EOS-RP/page4?p=1405236&viewfull=1#post1405236
Twoja fota - wycinek 100% kadru (ISO 6400 f/2.8). Pytanie na co była była ustawiana ostrość...
3910
Wybacz, ale zdania nie zmienię na podstawie Twoich wykresów i tabelek wykonanych na nieruchomych drzwiach od szafki z klamką z 5D II ustawionym na statywie w mieszkaniu. Faktycznie zaczynasz trollować.
Bechamot
12-02-2020, 22:04
Boze candar , nie mialem pojecia , ze tak potrafisz pieprzyc.
Mialem Cie za czlowieka pragmatycznego.
jaki statyw?- zdjecie z reki . Monotonna szafa trudniejsza dla AF od twarzy - dlatego wybralem.
prosze bardzo zdjecia twarzy , sorry - pyska.
z reki - zero statywu.
pierwszy strzal:
200 /2,8 z REKI iso 6400 1/30 sek.
za poruszenie af nie odpowiada - wyostrzyl na oko w pierwszym podejsciu .
wiecej czasu zajelo uspokojenie aparatu.
3913
przypomnialem sobie, ze mam obiektyw okoloportretowy z IS
drugi strzal , bez kombinacji ,po kolei , roznica czasu tylko na zmiane obiektywu .
90 mm/2,8 IS z REKI 6400 1/45 sek
Wyraznego poruszenia nie ma ( chociaz z pewnoscia jakies jest) , wyostrzyl natychmiast i prawidlowo , nastawa byla szybsza niz w 200mm
3914
i jak tu nie byc zadowolonym z takiego AF ?
oswietlenie to slabe kinkiety na scianie - lacznie ok 12 vat.
na te dwa ujecia obydwa sa trafione , warunki zdjeciowe w jakich bym zdjec dla kogos nie robil.
zero dodatkowej obrobki poza kliknieciem WB na lapy - przez szacunek dla pieskow.
ps.
studium artystyczne to nie szkola zawodowa.
--- Kolejny post ---
i ostrzenie na sensor boczny , ktory w tych warunkach daje lepszy wynik od krzyzowego .
3915
No i ???
Pokażę Tobie inne moje stare zdjęcie wykonane podczas D-Day Hel (desant na Helu - inscenizacja) wykonane 5D II + EF 24-105 f/4 L USM i dalej zdania nie zmienię, że AF w 5D II jest przestarzały i nieprzewidywalny (o czym pisałem kilkakrotnie powyżej) z uwagi na za małą ramkę i przy zbliżeniach ze szkłami o f/1.2 będziesz miał 80% nietrafionych zdjęć (o tym tez pisałem). O tym, że dobiegaczka się nie wyrabia na zakrętach i aparat ma za mało FPS też pisałem wyżej i podałem przykład na zdjęciu z sową.
BTW - jeszcze długo tak będziesz przynudzać wciskając ciemnotę czytającym, że 5D II ma taki wspaniały AF ?
Dla ochłonięcia: 5D II + EF 24-105 f/4
3916
Kolekcjoner
13-02-2020, 02:04
Boze candar , nie mialem pojecia , ze tak potrafisz pieprzyc.
Jeszcze jeden taki tekst wobec użytkownika forum i będzie urlop.
Bechamot
13-02-2020, 09:31
No i ???
Pokażę Tobie inne moje stare zdjęcie wykonane podczas D-Day Hel (desant na Helu - inscenizacja) wykonane 5D II + EF 24-105 f/4 L USM i dalej zdania nie zmienię, że AF w 5D II jest przestarzały i nieprzewidywalny (o czym pisałem kilkakrotnie powyżej) z uwagi na za małą ramkę i przy zbliżeniach ze szkłami o f/1.2 będziesz miał 80% nietrafionych zdjęć (o tym tez pisałem). O tym, że dobiegaczka się nie wyrabia na zakrętach i aparat ma za mało FPS też pisałem wyżej i podałem przykład na zdjęciu z sową.
BTW - jeszcze długo tak będziesz przynudzać wciskając ciemnotę czytającym, że 5D II ma taki wspaniały AF ?
Dla ochłonięcia: 5D II + EF 24-105 f/4
no i argumntujesz nielogicznie , wylacznie dla przekory.
twierdzisz ze pracuje zle , a ilustrujesz to zdjeciami ostrymi.
Kiedy ja pisze, ze pracuje dobrze ilustrujac to zdjeciami ostrymi - uwazasz ze to niemozliwe.
gdzie tu logika argumentacji ?
nikt nie napisal ze af mkii jest nowoczesny. nie jest - ma 12 lat.
ma znacznie mniej automatyzacji.
ma wyzszy prog czulosci od wspolczesnych ( wystarczajaco niski ).
Nikt tutaj nie posadza tego AF o to, ze jest nowoczesny .
sama sprawnosc ostrzenia potrafi byc na b. wysokim poziomie - wskazuje na to pomiar.
nie ma mozliwosci aby slaby AF dawal tak wysoka sprawnosc. Pod tym wzgledem Jest na poziome wspolczesnych.
obiektyw 1,2 ?
85/1,2 nalezy do bodaj najwolnieszych obiektywow canona usm.
zwyczajnie ten objektyw dlugo ostrzy . zanim nastawil ostrosc, motyw ruchomy zmienial polozenie.
Nie ma gwarancji , zaden aparat dslr w detekcji fazy jej nie daje , iz wyostrzy zawsze idealnie. z 85 1.2 bedzie sie tez w okreslonych systuacjach mylil takze w mkIV.
DP polega na przewidywaniu gdzie znajduje sie miejsce ostrosci w oparciu o pomiaro odleglosci w stanie nieostrym.
LV i detekcja kontrastu lub dualpixel pracuja inaczej , tutaj polozenie maksimum ostrosci jest poszukiwane.
nie ma w tym nic niezwyklego , ze chcac miec pewnosc iz na 1,2 ostrosc bedzie prawidlowa, przechodzi sie na LV. Tak robi sie tez we wspolczesnych.
Z Twoich wypowiedzi wyciagam jeden wniosek - nie opanowales tego AF .
Nigdy mnie ten af nie wprowadzil w blad , nigdy nie zawiodl , ale jest oczywistym, iz istnieje ograniczenie szybkosci ruchu motywu - zawsze .
co do szerokosci pokrycia klatki - jest identyczna jak we wszystkichh aparatach aps . Wynika to z faktu, ze szerszy rozstaw sensorow prowadzi do asymetrii , paralaxa jest coraz wieksza , pomiar af ( roznicy faz) jest obarczony coraz wiekszym bledem. Zawsze najlepiej pracuja sensory polozone blisko osi optycznej - im dalej - tym trudniej. Dopiero detekcja kontrastu , czy dualpixel rozwiazuja radykalnie ten Problem. Rozstaw w nastepcy mkIII byl tylko minimalnie szerszy ( nie pamietam teraz dokladnie moze nawet Taki sam ) - bez znaczenia. Mial wiecej punktow pomiarowych , byl bardziej zautomatyzowany , ale pole krycie - praktycznie takie samo , jesli nie identycznie takie samo .
Tak naprawde dopiero ML daje mozliwosc wykorzystania do pomiaru calego pola kadru .
mam nadzieje , ze juz wiesz o co chodzi i zycze przyjemnego dnia.
no i argumntujesz nielogicznie , wylacznie dla przekory.
twierdzisz ze pracuje zle , a ilustrujesz to zdjeciami ostrymi.
Kiedy ja pisze, ze pracuje dobrze ilustrujac to zdjeciami ostrymi - uwazasz ze to niemozliwe.
gdzie tu logika argumentacji ?
Oczywiście fakt, że wstawiłem wcześniej nieostre zdjęcie sowy całkiem Ci umknął. Nie chcesz zrozumieć, że przy zdjęciach ruchomych obiektów AF i dobiegaczka łącznie z FPS powodują, że przy braku światła nie da się zrobić ostrych zdjęć w 5D II.
A ostre zdjęcie z D-D Hel wykonane w sloneczny dzień podczas idealnej pogody i dynamicznej akcji na polu bitwy dałem celowo ponieważ nieco niżej piszesz, że nie potrafię obsłużyć AF w 5D II.
nikt nie napisal ze af mkii jest nowoczesny. nie jest - ma 12 lat.
ma znacznie mniej automatyzacji.
ma wyzszy prog czulosci od wspolczesnych ( wystarczajaco niski ).
Nikt tutaj nie posadza tego AF o to, ze jest nowoczesny .
?
Przecież cały czas piszesz, że AF w 5D II jest taki doskonały!
sama sprawnosc ostrzenia potrafi byc na b. wysokim poziomie - wskazuje na to pomiar.
nie ma mozliwosci aby slaby AF dawal tak wysoka sprawnosc. Pod tym wzgledem Jest na poziome wspolczesnych.
obiektyw 1,2 ?
85/1,2 nalezy do bodaj najwolnieszych obiektywow canona usm.
zwyczajnie ten objektyw dlugo ostrzy . zanim nastawil ostrosc, motyw ruchomy zmienial polozenie.
O matulu...
Wiesz co to jest papierowa GO i co oznacza łapanie przez za dużą ramkę punktu AF w innym miejscu niż wybrane ????
Nie ma gwarancji , zaden aparat dslr w detekcji fazy jej nie daje , iz wyostrzy zawsze idealnie. z 85 1.2 bedzie sie tez w okreslonych systuacjach mylil takze w mkIV.
DP polega na przewidywaniu gdzie znajduje sie miejsce ostrosci w oparciu o pomiaro odleglosci w stanie nieostrym.
LV i detekcja kontrastu lub dualpixel pracuja inaczej , tutaj polozenie maksimum ostrosci jest poszukiwane.
nie ma w tym nic niezwyklego , ze chcac miec pewnosc iz na 1,2 ostrosc bedzie prawidlowa, przechodzi sie na LV. Tak robi sie tez we wspolczesnych.
No tak. Szybkość LV w 5D II faktycznie rozwala system.
Z Twoich wypowiedzi wyciagam jeden wniosek - nie opanowales tego AF .
Nigdy mnie ten af nie wprowadzil w blad , nigdy nie zawiodl , ale jest oczywistym, iz istnieje ograniczenie szybkosci ruchu motywu - zawsze .
No jasne. Jesteś zapewne jedyną osobą w tym wątku, która jako jedyna opanowała AF w 5D II.
co do szerokosci pokrycia klatki - jest identyczna jak we wszystkichh aparatach aps . Wynika to z faktu, ze szerszy rozstaw sensorow prowadzi do asymetrii , paralaxa jest coraz wieksza , pomiar af ( roznicy faz) jest obarczony coraz wiekszym bledem. Zawsze najlepiej pracuja sensory polozone blisko osi optycznej - im dalej - tym trudniej. Dopiero detekcja kontrastu , czy dualpixel rozwiazuja radykalnie ten Problem. Rozstaw w nastepcy mkIII byl tylko minimalnie szerszy ( nie pamietam teraz dokladnie moze nawet Taki sam ) - bez znaczenia. Mial wiecej punktow pomiarowych , byl bardziej zautomatyzowany , ale pole krycie - praktycznie takie samo , jesli nie identycznie takie samo .
Tak naprawde dopiero ML daje mozliwosc wykorzystania do pomiaru calego pola kadru .
???
Przecież Twoim zdaniem AF w 5D II jest taki doskonały!
mam nadzieje , ze juz wiesz o co chodzi i zycze przyjemnego dnia.
A potrafisz czytać że zrozumieniem opinie moje i innych osób w tym wątku, które 5D II wykonały ponad 250.000 zdjęć (tyle ja zrobiłem) w różnych warunkach i w różnym oświetleniu oraz przy braku światła?
I możesz przy okazji nie obrażać przy okazji innych użytkowników 5D II wypowiadających się w dyskusji, twierdząc, że przez cały czas użytkowania nigdy nie opanowali ustawień AF w 5D II ?
Twoje testy zostawiam pod osąd innych czytających ten wątek.
Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka
Bechamot
13-02-2020, 11:36
No jasne. Jesteś zapewne jedyną osobą w tym wątku, która jako jedyna opanowała AF w 5D II.
???
Przecież Twoim zdaniem AF w 5D II jest taki doskonały!
nie . jestem jedyna osoba w tym watku , ktora w sposob rzeczowy uzasadnila swoje stanowisko.
oprocz mnie bylo pare osob , ktore wyrazily opinie pozytywna.
moim zdaniem nie jest doskonaly i tego nie napisalem.
napisalem ze jest znakomity , napisalem rowniez , ze wspolczesne sa lepsze.
Ale napisalem ze nie jest fatalny , jak to niektorzy sadza i jaka opinie mozna spotkac czasem w sieci.
jest dobrze dzialajacym AF o mniej rozwinietej automatyce niz pozniejsze.
pewnych wyborow dokonuje fotograf a nie automat jak w nowszych konstrukcjach.
Wymaga starannej kalibracji i to co jakies 50k , pozniej 20 k wyzwolen
Same sensory pracuja rownie skutecznie jak pozniejsze, tutaj niewiele sie zmienilo.
To nie jest System , ktory podejmuje decyzje za fotografa. Niektorzy tego oczekuja.
nie . jestem jedyna osoba w tym watku , ktora w sposob rzeczowy uzasadnila swoje stanowisko.
Znaczy uzasadniając swoje racje tabelkami i wykresami wykonanymi w sterylnych warunkach Twoja opinia ma być więcej warta od opinii innych osób, którzy pracowali tym aparatem zarobkowo w każdych możliwych warunkach ?
No tak, podobnie jak opinie osób, które posiłkują się testami i tabelkami aparatów w sieci faktycznie Twoja opinia w tym wątku jest dużo bardziej wiarygodna.
Bechamot
13-02-2020, 13:50
Sa rzeczy o ktorych nie wiesz i nie chce mi sie opisywac, ten aparat to juz historia , problemy af powoli przechodza w niepamiec.
moze tylko krotko
prace af cechuja 2 rodzje bledow :
systematyczny i przypadkowy.
tak sie sklada, ze pomiedzy nimi istnieje zwiazek , tzn jesli blad systematyczy jest wiekszy, to rosnie i blad przypadkowy.
mowiac inaczej im gorzej skalibrowany uklad AF tym wiekszy rozrzut.
Jesli akurat w tamtej generacji ( ktora nie miala kompensaty na barwe swiatla w ukladzie AF , dopiero wprowadzono w mkiii) , nie miales idealnie skalibrowanego AF , to rozrzut byl duzy , aparat raz trafial , raz nie. bylo trudno sie zorientowac czy to BF czy FF , bo moglo byc raz tak raz inaczej. To widac b. ladnie na wykresach , ktorych nie ma sensu pokazywac. Im dokladniejsza kalibracja tym ochylenie standardowe w serii ostrzen coraz mniejsze. Dla dobrze skalibrowanego ukladu odchylenie standardowe wyraznie osiaga gwaltowny pik na dol w kierunku Minimum - doslownie litera V. I jesli tego dobrze nie skalibrusjesz , to sa klopoty z trafnoscia.
Parokrotnie rozstawalem sie z mkII i zawsze wrocilem , gdyz nie znalazlem nic zdecydowanie przekonywujacego a mialem juz szeroka optyke. mkiii mial tylko leposzy AF , z ktorego i tak bylem zadowolny , mkIV nie bralem pod uwage ze wzgledow ideowych , czyli zaglosowalem przeciwko polityce cenowej canona nie kupujac aparatu.
1. AF dziala u mnie prawidlowo , automatyki wyboru pol nie potrzebuje.
2. DR jest niski , ale nie ma do tej pory takiej matrycy , ktorej DR by mnie zadowolil. W duzej czesci panoram 360 zawsze DR kazdej matrycy bedzie przekroczony. Tzn czy z sony czy z canona i tak potrzebuje AEB. Czesto nizszy DR jest korzystny - dla scen o niskim kontrascie w zdjeciach pojedynczych.
pozbylem sie paru canonow ze wzgledu na slaby AF , ale nie akurat ten model.
Sensory liniowe boczne Maja zalete .
jesli w sensorze krzyzowym linia przebiega prostopadle do jednego z czujnikow , to przebiega tym samym rownolegle do drugiego.
Mamy sygnal z jednego sensora , szumy z obydwu.
W takim przypadku w sensorze liniowym mamy ten sam sygnal i szumy tylko z jednego sensora.
odstep sygnal/szum jest wiekszy , sensor liniowy zadziala lepiej.
oczywiscie jesli linia przebiega rownolegle to sensor liniowy nie wyostrzy wcale , sensor krzyzowy wyostrzy.
wiedzac o tej sprawei mozna tak korzystac z bocznych iz ostrza wspaniale.
rozklad wyniku ostrzenia ma Charakter statystycznych . w okreslonych sytuacjach wynik usredniony z wielu sensorow przy aktywacji calego pola , daje najmniejszy blad ostrzenia , tym bardziej ze do pomiaru jest brany wynik z sensorow dajacych najlepszy sygnal- niekoniecznie wszystkich.
to wszystko prowadzi do calkiem fajnej pracy. Ograniczeniem szybkosci bylo najczesciej ograniczenie napedu obiektywu.
Starsze obiektywy byly wolne , choc mogly byc dokladne , nowsze jak np przeznaczony 24-105 L , ostrzyl szybko i sprawnie.
85 1,2 L jest w ogole obiektywem zbyt wolnym do scen dynamicznych - z kazda puszka.
Jesli chcesz miec w 1 strzale niemal 100 % pewnosci ostrosci , to detekcja fazy tego nie gwarantuje , gdyz to jest zawsze przewidywanie polozenia nastawy - blad zawsze moze sie trafic. trzeba przejsc na LV.
w gruncie rzeczy to spor o prawde historyczna ;-)
Starsze obiektywy byly wolne , choc mogly byc dokladne , nowsze jak np przeznaczony 24-105 L , ostrzyl szybko i sprawnie.
85 1,2 L jest w ogole obiektywem zbyt wolnym do scen dynamicznych - z kazda puszka.
Ale zdajesz sobie sprawę, że obecnie mam na stanie 6 szkieł z mocowaniem EF, a kolejnych kilka (albo i więcej) przerobiłem wcześniej i potrafię ocenić szybkość szkła w zależności od zastosowanych mechanizmów ustawiania ostrości ?
Pytam, bo odnoszę ostatnio wrażenie, że całą resztę osób na forum (poza Tobą) masz za zupełnych ignorantów nie potrafiących ustawić poprawnie Af-a ;)
Jesli chcesz miec w 1 strzale niemal 100 % pewnosci ostrosci , to detekcja fazy tego nie gwarantuje , gdyz to jest zawsze przewidywanie polozenia nastawy - blad zawsze moze sie trafic. trzeba przejsc na LV.
Przecież dokładnie od początku o tym już kilkakrotnie pisałem w tym wątku. Odkryłeś coś nowego ? Bo użytkownicy 5D II wiedzą to już od pierwszych zdjęć tym aparatem i o tym właśnie pisało poza mną kilka innych osób.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.