PDA

Zobacz pełną wersję : Kalibracja przez USB dock a dual pixel af



conrad
02-02-2020, 13:14
Cześć czy kalibracja sigmy USB dockiem obiektywu (sigma art 35, body 6dm2) ma jakikolwiek wpływ na autofocus dual Pixel - aktywny w tym body w trybie live view?

kmeg
02-02-2020, 14:02
Cześć czy kalibracja sigmy USB dockiem obiektywu (sigma art 35, body 6dm2) ma jakikolwiek wpływ na autofocus dual Pixel - aktywny w tym body w trybie live view?Nie ma, to całkowicie inny rodzaj AF i inny tor optyczny...

swallow77
02-02-2020, 19:51
Nie ma, to całkowicie inny rodzaj AF i inny tor optyczny...Jesteś pewny? U canona af działa na zasadzie pomiaru różnicy "faz", określenia o ile przesunąć zespół ostrzący w obiektywie, powtórzenie tego jeśli było daleko i tyle - żadnej pętli zwrotnej. Jeśli sigma interpretuje nieprawidłowo rozkazy przesunięcia, lub była wcześniej "skalibrowana" to jej ustawienia, imho, mogą mieć wpływ na sprawność lub dokładność af w ukladzie aparat-ta-sigma.

Pozdrawiam!
wysłano z FRD-L19 przy użyciu Tapatalka

conrad
04-02-2020, 17:00
Czyli swallow77 wynika z Twojej odpowiedzi, że naprawiam AF w Wizjerze, ale jednocześnie przesuwam sobie AF-a (psuje) w Dual Pixel Live View? Czy też mam to intrepretować, że poprawiam sobie własnie Dula Pixel AF?

Bangi
05-02-2020, 09:53
A dlaczego zdarza się, że AF przez wizjer nie trafia, a przez LV trafia? Wg mnie kalibracja szkła nie będzie miała wpływu na AF przez LV, dalej będzie trafiał jak trzeba.

Bechamot
05-02-2020, 13:19
tez tak sadze.
mimo uzycia tych samych slow - " detekcja fazy" - dziala nieco inaczej przy uzyciu Lustra niz na matrycy w LV.

kmeg
05-02-2020, 16:51
Jesteś pewny? U canona af działa na zasadzie pomiaru różnicy "faz", określenia o ile przesunąć zespół ostrzący w obiektywie, powtórzenie tego jeśli było daleko i tyle - żadnej pętli zwrotnej. Jeśli sigma interpretuje nieprawidłowo rozkazy przesunięcia, lub była wcześniej "skalibrowana" to jej ustawienia, imho, mogą mieć wpływ na sprawność lub dokładność af w ukladzie aparat-ta-sigma.

Pozdrawiam!
wysłano z FRD-L19 przy użyciu TapatalkaW DSLR Canona jakich widziałem to DP ma pętlę zwrotna i to jest inny algorytm.

swallow77
08-02-2020, 01:24
A dlaczego zdarza się, że AF przez wizjer nie trafia, a przez LV trafia? Wg mnie kalibracja szkła nie będzie miała wpływu na AF przez LV, dalej będzie trafiał jak trzeba.Zwróć uwagę na taką sytuację: dSLR ma dokładnie ustawiony układ AF, obiektyw również. Teraz rozreguluj układ AF w body (odległość bagnet-matryca będzie inna niż bagnet-lustro-lustro-czujnikAF). Używasz teraz dockUSB, by skalibrować obiektyw. Układ AF na matrycy ma idealnie tę samą odległość co matryca od bagnetu. Ale obiektyw po akcji z dockUSB ma już inaczej traktować polecenia układu AF niż niepodregulowany.

Pozdrawiam!
wysłano z FRD-L19 przy użyciu Tapatalka

swallow77
08-02-2020, 01:29
tez tak sadze.
mimo uzycia tych samych slow - " detekcja fazy" - dziala nieco inaczej przy uzyciu Lustra niz na matrycy w LV.Działa dokładnie tak samo - tyle, ze nie ma po drodze dwóch luster, a czujnika AF (dwóch "paskow" pikseli) nie trzeba programować na różnicę odległości bagnet-matryca i bagnet-lustro-lustro-czujnikAF. No i na matrycy na razie nie daje się zrobic czujników AF krzyżowych, czy x-owych.

Pozdrawiam!
wysłano z FRD-L19 przy użyciu Tapatalka

swallow77
08-02-2020, 01:44
W DSLR Canona jakich widziałem to DP ma pętlę zwrotna i to jest inny algorytm.Prawda, jeśli AF pracuje w AIservo. A i tu w pewnym momencie closed loop jest przerywany by fps zbyt mocno nie spadły. AF w canonowych dSLR pracuje tak szybko dzieki open loop. I, zasadniczo, trafienia ostrości są wystarczająco częste.

https://www.dpreview.com/forums/thread/2404304

Pozdrawiam!
wysłano z FRD-L19 przy użyciu Tapatalka

marfot
08-02-2020, 10:14
W DSLR Canona jakich widziałem to DP ma pętlę zwrotna i to jest inny algorytm.

Ta otwarta pętla w fazowym AF w DSLR wynikła podobno także z jakichś problemów patentowych w USA.
Jeżeli podepniemy szkło z lichym i głośnym AF np. C50/1.8II do DSLR to słychać wyraźnie, że ustawia raz ostrość i tyle - albo trafił albo nie.
Podpięty do ML z DPAF (albo w LV w DSLR) szuka ostrości co słychać, trwa to chwilę ale trafia zawsze. To jest inny algorytm.

Bechamot
08-02-2020, 10:39
Działa dokładnie tak samo - tyle, ze nie ma po drodze dwóch luster

wlasnie ze nie.

w lustrzance DP dziala na zasadzie triangulacji - identycznie jak w starych dalmierzach optyczno-mechanicznych.

W dalmierzowcu konieczne sa dwa skrajne promienie - jeden przez celownik , drugi przez dodatkowe okienko. Odleglosc miedzy tymi okienkami to tzw baza pomiarowa. Im wieksza baza , tym dokladniejszy pomiar.

w starych ukladach porownywalo sie naoczenie czy plamki obrazu sie pokrywaja . w zaleznosci od kierunku przesuniecia nalezalo odpowiednio pokrecic pierscieniem ostrosci. Zgodnosc polozenia plamek ocenianio naocznie.

co do zasady identycznie jest w DP - SLR , tyle tylko ze ocena zgodnosci plamek odbywa sie elektronicznie , a obrot wykonuje silnik , nie fotograf recznie.
Skad te dwa okienka w slr ?
Kazdy wycinek soczewki pracuje jak soczewka , w idealnym przypadku dokladnie taka sama jak calosc , tyle ze ciemniejsza. Otoz pobierane sa do pomiaru promienie swietle przechodzace przez wycinki soczewki znajdujace sie na brzegu calej soczewki . Odleglosc miedzy tymi wycinkami to wlasnie baza pomiarowa. Nie moze byc zbyt mala , gdyz wowczas pomiar bedzie niedokladny . Dlatego ograniczenie co do wielkosci przyslony , czyli co do wielkosci bazy. Zbyt przymkniety obiektyw ma zbyt mala baze pomiarowa.

Poniewaz w obiektywach rzeczywistych wlasnosci na zewnatrz soczewki odbiegaja od tych blizej osi , stad pomiar na podstawie promieni pobieranych z brzegow soczewki najczesciej jest inny niz przebieg promieni wewnettznych. Jest to zrodlem systematycznego bledu pomiarowego ( BF/FF ) , ktory mozna skompensowac mikrojustacja. Oprocz tego wystepuja bledy przypadkowe , ktorych w ten sposob skorygowac sie nie da.


W pomiarze przy uzyciu metody nazywanej tak samo DP ( detekcja fazy ) , ale na powierzchni matrycy z senselami dualpixel , na powierzchnie sensorow padaja promienie z calej powierzchni soczewki - nie tylko te skrajane inaczej ogniskowane , ale rowniez z wnetrza. Kazdy punkt obrazowy jest budowane przez promienie przechodzace przez cala powierzchnie soczewki . Blad systematyczny tego rodzaju jak w SLR nie wystepuje - pomiar to wynik integracji promieni z calej powierzchni soczewki.Porownuje sie przesuniecie obrazow w lewej i prawej czesci sensnela wzgledem siebie - jesli sa rozsuniete - ostrzenie zbyt dlugie , jesli zsuniete - ostrzenie zbyt krotkie . Jesli obrazy sa identyczne - ostrzenie w obszarze pomiarowym jest prawidlowe.

Przy czym nie chodzi tutaj, ze obraz jest inny na brzegu a inny w srodku kadru , a o to czy promienie do budowy obrazu na uzytek pomiaru AF przechodza przez brzeg soczewki , czy przez cala powierzchnie.
( promenie przechodzace przez brzeg soczewki buduja rowniez punkty obrazowe polozone w srodku kadru ).


to nie ma nic wspolnego ze sprzezeniem zwrotnym.





Gdyby powodem bledow byly li tylko lusterka w slr , wowczac wystarczyloby je raz wyregulowac i BF/FF wiecej by nie wystapil - a tak przeciez nie jest , dlatego ze to zalezy rowniez od roznicy w przebiegu promieni zewnetrzych i wewnetrznych konkretnego obiektywu. Te same luterka z jednym obiektywem moga dac BF z innym FF.


i dygresja . poniewaz wspolczesne obiektywy jak np Sigma art , sa znakomicie korygowane , aberacja sferyczne i chromatyczna rowniez na pelnym odwarciu ( czyli na brzegach obiektywu ) jest znacznie nizsza niz w starszych konstrukcjach , z definicji , a priori takie obiektywy stwarzaja lepsze warunki do pracy AF niz wczesniejsze. Bajka jest, jakoby Sigma ostrzyla zle - przeciwnie potrafi ostrzyc znacznie lepiej - to wynika z lepszych uwarunkowan optycznych - lepszego podobienstwa przebiegu promieni skrajnych i srodkowych .


Tyle w skrocie .

swallow77
08-02-2020, 16:33
wlasnie ze nie.

w lustrzance DP dziala na zasadzie triangulacji - identycznie jak w starych dalmierzach optyczno-mechanicznych.

W dalmierzowcu konieczne sa dwa skrajne promienie - jeden przez celownik , drugi przez dodatkowe okienko. Odleglosc miedzy tymi okienkami to tzw baza pomiarowa. Im wieksza baza , tym dokladniejszy pomiar.

w starych ukladach porownywalo sie naoczenie czy plamki obrazu sie pokrywaja . w zaleznosci od kierunku przesuniecia nalezalo odpowiednio pokrecic pierscieniem ostrosci. Zgodnosc polozenia plamek ocenianio naocznie.

co do zasady identycznie jest w DP - SLR , tyle tylko ze ocena zgodnosci plamek odbywa sie elektronicznie , a obrot wykonuje silnik , nie fotograf recznie.
Skad te dwa okienka w slr ?
Kazdy wycinek soczewki pracuje jak soczewka , w idealnym przypadku dokladnie taka sama jak calosc , tyle ze ciemniejsza. Otoz pobierane sa do pomiaru promienie swietle przechodzace przez wycinki soczewki znajdujace sie na brzegu calej soczewki . Odleglosc miedzy tymi wycinkami to wlasnie baza pomiarowa. Nie moze byc zbyt mala , gdyz wowczas pomiar bedzie niedokladny . Dlatego ograniczenie co do wielkosci przyslony , czyli co do wielkosci bazy. Zbyt przymkniety obiektyw ma zbyt mala baze pomiarowa.

Poniewaz w obiektywach rzeczywistych wlasnosci na zewnatrz soczewki odbiegaja od tych blizej osi , stad pomiar na podstawie promieni pobieranych z brzegow soczewki najczesciej jest inny niz przebieg promieni wewnettznych. Jest to zrodlem systematycznego bledu pomiarowego ( BF/FF ) , ktory mozna skompensowac mikrojustacja. Oprocz tego wystepuja bledy przypadkowe , ktorych w ten sposob skorygowac sie nie da.


W pomiarze przy uzyciu metody nazywanej tak samo DP ( detekcja fazy ) , ale na powierzchni matrycy z senselami dualpixel , na powierzchnie sensorow padaja promienie z calej powierzchni soczewki - nie tylko te skrajane inaczej ogniskowane , ale rowniez z wnetrza. Kazdy punkt obrazowy jest budowane przez promienie przechodzace przez cala powierzchnie soczewki . Blad systematyczny tego rodzaju jak w SLR nie wystepuje - pomiar to wynik integracji promieni z calej powierzchni soczewki.Porownuje sie przesuniecie obrazow w lewej i prawej czesci sensnela wzgledem siebie - jesli sa rozsuniete - ostrzenie zbyt dlugie , jesli zsuniete - ostrzenie zbyt krotkie . Jesli obrazy sa identyczne - ostrzenie w obszarze pomiarowym jest prawidlowe.

Przy czym nie chodzi tutaj, ze obraz jest inny na brzegu a inny w srodku kadru , a o to czy promienie do budowy obrazu na uzytek pomiaru AF przechodza przez brzeg soczewki , czy przez cala powierzchnie.
( promenie przechodzace przez brzeg soczewki buduja rowniez punkty obrazowe polozone w srodku kadru ).


to nie ma nic wspolnego ze sprzezeniem zwrotnym.





Gdyby powodem bledow byly li tylko lusterka w slr , wowczac wystarczyloby je raz wyregulowac i BF/FF wiecej by nie wystapil - a tak przeciez nie jest , dlatego ze to zalezy rowniez od roznicy w przebiegu promieni zewnetrzych i wewnetrznych konkretnego obiektywu. Te same luterka z jednym obiektywem moga dac BF z innym FF.


i dygresja . poniewaz wspolczesne obiektywy jak np Sigma art , sa znakomicie korygowane , aberacja sferyczne i chromatyczna rowniez na pelnym odwarciu ( czyli na brzegach obiektywu ) jest znacznie nizsza niz w starszych konstrukcjach , z definicji , a priori takie obiektywy stwarzaja lepsze warunki do pracy AF niz wczesniejsze. Bajka jest, jakoby Sigma ostrzyla zle - przeciwnie potrafi ostrzyc znacznie lepiej - to wynika z lepszych uwarunkowan optycznych - lepszego podobienstwa przebiegu promieni skrajnych i srodkowych .


Tyle w skrocie .-to co do kresek ponizej dotyczy OneShot i początku ostrzenia w innych trybach-

To nie był skrót, ani nie dowiódł, że Dual Pixel AF działa na innej zasadzie niż Phase Detection AF. Każdy punkt matrycy "widzi" promienie światła z całej powierzchni ostatniej soczewki - dual pixel dzieli ten "punkt" na dwa - jeden z nich widzi tylko to co wychodzi z lewej, drugi z prawej strony tej ostatniej soczewki (dlatego DPAF słabo ostrzy na linie poziome). Zasada wykrywania "bycia w fazie" jest dokładnie ta sama w PD AF i DP AF - tyle że sensory AF są przeniesione z osobnego układu AF na samą matrycę. Nie ma błędów geometrycznych ustawienia podukładu AF względem matrycy i luster. Nie ma też samych luster (z czego jedno jest półprzepuszczalne) - źródeł kolejnych błędów geometrii miedzy układami obiektyw-matryca oraz obiektyw AF.

Jest jeszcze jedna różnica, jakkolwiek nikt (poza Sony) się nie chwali by, ją zastosował w swoim systemie af (w podstawowym trybie). LV, na stałe włączone w ML, umożliwia dokonywanie Contrast Detection w ostatniej fazie ostrzenia-"doostrzania" - ale jak wcześniej pisałem, AF Canona nie pracuje w pętli zwrotnej (jest tylko jedno potwierdzenie osiągnięcia ostrości). To umożliwia pozbycie się "garba" ze skalibrowanego obiektywu.

----------

Różne tryby AF dokładają do tego co powyżej swoje specyficzne działania, jak wykrywanie oka czy śledzenie. Tak więc jeśli w oneshot obiektyw nie ostrzy idealnie, można zmienić tryb af, nie bedzie tak szybko - ale może będzie dokładnie.

Pozdrawiam!
wysłano z FRD-L19 przy użyciu Tapatalka

Bechamot
08-02-2020, 16:44
to nie ma nic wspolnego z trybami

podstawowy Problem jest Taki w DP-SLR , ze obraz nieostry zostaje uznany przez AF jako ostry - niezaleznie od trybu.
A to dlatego ze ta ostrosc zostaje uznana na podstawie pomiaru promieni skrajnych .
Tak jest tez w MF , jesli poslugiwac sie indykatorem - mimo swiecacej zielonej diody , obraz moze byc nieostry.

I to mozna skompensowac mikrokalibracja .
Ta mikrokalibracja w DP na dualpixel LV nie jest potrzebna - podobnie jak nie jest potrzebna w detekcji kontrastu.



tryby czy ciagly , czy pojedynczy to jest zupelnie cos innego , nie bardzo mam czas teraz to opisywac.
moze przy okazji.


juz na marginesie.

jesli mierzyc jakosc ostrzenia uzyskana mozliwa rozdzielczoscia , czyli przy idealnym wyostrzeniu uzyskano by rozdzielczoc rowna maksymalnej mozliwej dla danego obiektywu , To prawdopodobienstwo uzyskania takiej ostrosci w 100 % wynosi 0 ( ZERO) . Opisuje to rozklad normalny gaussa , ktorego to prawidlom podlega ostrzenie w DP , pod warunkiem prawidlowej kalibracji , czyli wyeliminowania bledow systematycznych . Wowczas decyduja bledy przypadkowe - rozklad gestosci prawdopodobienstwa opisuje tzw krzywa dzwonowa.

swallow77
08-02-2020, 18:01
to nie ma nic wspolnego z trybami

podstawowy Problem jest Taki w DP-SLR , ze obraz nieostry zostaje uznany przez AF jako ostry - niezaleznie od trybu.
A to dlatego ze ta ostrosc zostaje uznana na podstawie pomiaru promieni skrajnych .
Tak jest tez w MF , jesli poslugiwac sie indykatorem - mimo swiecacej zielonej diody , obraz moze byc nieostry.

I to mozna skompensowac mikrokalibracja .
Ta mikrokalibracja w DP na dualpixel LV nie jest potrzebna - podobnie jak nie jest potrzebna w detekcji kontrastu.



tryby czy ciagly , czy pojedynczy to jest zupelnie cos innego , nie bardzo mam czas teraz to opisywac.
moze przy okazji.


juz na marginesie.

jesli mierzyc jakosc ostrzenia uzyskana mozliwa rozdzielczoscia , czyli przy idealnym wyostrzeniu uzyskano by rozdzielczoc rowna maksymalnej mozliwej dla danego obiektywu , To prawdopodobienstwo uzyskania takiej ostrosci w 100 % wynosi 0 ( ZERO) . Opisuje to rozklad normalny gaussa , ktorego to prawidlom podlega ostrzenie w DP , pod warunkiem prawidlowej kalibracji , czyli wyeliminowania bledow systematycznych . Wowczas decyduja bledy przypadkowe - rozklad gestosci prawdopodobienstwa opisuje tzw krzywa dzwonowa.Czy Ty nadal się upierasz, że detekcja fazy dual pixel to jest inny rodzaj detekcji fazy niż w układach PD AF?

Pozdrawiam!
wysłano z FRD-L19 przy użyciu Tapatalka

Bechamot
08-02-2020, 19:40
to nie jest dokladnie to samo mimo tej samej nazwy.

ostatecznie nawet w wyniku detekcji kontrastu , po ustawieniu ostrosci tez Mamy zgodnosc faz.
w DP nie analizuje sie przebiegu fali elektromagnetycznej i porownuje sie grzbiety i doliny sinusoidy , nie taka faze ma sie na mysli.


zasadnicza roznica wynika wlasnie z tego , ze dla DP w SLR wykorzystywane sa promienie przechodzace przez brzeg obiektywu , w DP dualpixel przez cala powierzchnie obiektywu. To prowadzi do roznych wynikow.

Przykladowy obiektyw c50 1,4 usm , ostrzy w klasycznym DP marnie i zawodnie , w DP dualpixel/LV nagle ostrzy prawidlowo.

Nieco inna jest nastawa odleglosci w oparciu o li tylko promienie zewnetrzne , a inna w oparciu o obraz budowany przez cala powierzchnie soczewki. Na zdjeciu widzimy wlasnie obraz budowany przez cala soczewke .


nie sugeruj sie tym samym slowem - jest to detekcja fazy ale realizowana inaczej. w DP slr nie ma dualpixel przy pracy lusterkowej. One sa stosowane w AF na LV w nowszych modelach. Ich zaleta jest to , ze moga jednoczesnie dac sygnal obrazowy i byc wykorzystane do nastawy odleglosci

w sony w trybie LV tez wystepuje DP ( + det. kontrastu ) , ale nie sa to dualpixel . To sa oddzielne pixele , ktore nie uczestnicza w budowie obrazu - przeznaczone sa tylko dla af. Obraz w ich miejscu jest interpolowany z sasiednich pixeli obrazowych.

to nie ma nic wspolnego z tym czy jestem uparty , czy nie. Wystarczy o tym poczytac.
To ma Zero zwiazku z rodzajem sprzezenia zwrotnego.