PDA

Zobacz pełną wersję : Adobe - czy to jest kradzież?



radiki
24-01-2020, 09:40
Jak można określić takie działania? https://www.instalki.pl/aktualnosci/software/39499-adobe-photoshop-cs3-aktywacja.html

jinks
24-01-2020, 10:03
Ciężka sprawa. Będę używał CS6 ile się da, ale widzę, że do tego to zmierza. Ciekawe, czy jeśli ktoś ma legalny, działający (zaktywowany) CS3 na swoim komputerze to można skopiować jakieś pliki, w których ta informacja jest zaszyta a potem po nowej instalacji je podmienić? Choć na pewno licencja po aktywacji jest spięta z tym konkretnym komputerem więc na nowy w ten sposób nie przeniesiemy.

Yanc
24-01-2020, 10:26
Posunięcie Adobe to oczywiście świństwo. Gdybym był posiadaczem Photoshopa CS3 po prostu aktywowałbym go przy użyciu jakiegoś cracka z internetu. W końcu przy jakiejś hipotetycznej kontroli możesz się okazać legalną fakturą do programu, no nie?

becekpl
24-01-2020, 10:31
chyba nie ma znaczenia czy klucz jest oryginalny czy nie

janhalb
24-01-2020, 10:55
Czy kradzież - nie wiem, ale wydaje mi się, że gdyby ktoś miał dość woli i wolnego czasu (…i kasy na prawników) i poszedł z tym do sądu, to by wygrał.

Bechamot
24-01-2020, 11:13
ludzie wchodzac w ogole w abonament wpussczczaja sami siebie w Kanal na przyszlosc.

moze to i jest chwilowo tansze , ale w perspektywie czasu na pewno nie. natomiast uzaleznia sie dostep do swoich danych zapisanych przy uzyciu Adobe np LT od uiszczenia opaty. Tzn za dostep do wlasnego archivum zrobionego przy uzyciu Adobe , amerykanie pobieraja oplate miesieczna , przez dlugie lata.

Najglupszy krok jaki moze fotograf zrobic.

A w tym konkretnym wypadku - nie jest to przeciez abonament - nie nalezy tego inaczej nazwac jak zwykla kradzieza - oczywiscie ze Adobe wykrada od kupujacego Produkt , za ktory on kiedys zaplacil.

Cala polityky licencyjna jest bardzo niebezpieczna dla swiata, gdyz powoduje uzaleznienie jednych od drugich - rodzaj wspolczesnego niewolnictwa.
Musisz pracowac na kogos , przekazujac mu owoc swojej pracy czyli pieniadze. To jest globalizacja niewolnictwa.

Mam nadzieje , ze nikt nie odwazy sie wprowadzic licencji i abonamentu na uzytkowanie samochodu .
Choc w wypadku tesli - nie wykluczalbym.

Bangi
24-01-2020, 11:40
(...)
Mam nadzieje , ze nikt nie odwazy sie wprowadzic licencji i abonamentu na uzytkowanie samochodu .
Choc w wypadku tesli - nie wykluczalbym.

http://moto.pl/MotoPL/7,88389,24005719,w-przyszlosci-producenci-samochodow-beda-oferowac-uslugi-mobilnosci.html

marlo
24-01-2020, 11:55
Przecież zawsze tak było, z czasem staroć została wykreślona z ewidencji. Nie wiem jak jest z tym CS3, choć mam go wciąż na półce - bo jeśli licencja się nagle wyłącza na działającej dotąd kopii, to owszem jest to bardzo niefajne zagranie!

Aktualnie z innej branży (Autodesk) zachęcono mnie do przejścia na licencję czasową - kusząc stosowną promocją z gwarancją niezmienności corocznej opłaty na 2 najbliższe lata - mimo, iż jeszcze w 2016 zachęcano mnie do kupna oprogramowania z WIECZYSTĄ LICENCJĄ - zachwalając fajność takiej inwestycji! A teraz firma pomału wygasza ową dobrą inwestycję!

becekpl
24-01-2020, 12:03
u nas tak sie wygasza emerytury;)

zdebik
24-01-2020, 18:02
A w tym konkretnym wypadku - nie jest to przeciez abonament - nie nalezy tego inaczej nazwac jak zwykla kradzieza - oczywiscie ze Adobe wykrada od kupujacego Produkt , za ktory on kiedys zaplacil.

Zgadzam się w 100% - pewnie za to jeszcze bekną.


Cala polityky licencyjna jest bardzo niebezpieczna dla swiata, gdyz powoduje uzaleznienie jednych od drugich - rodzaj wspolczesnego niewolnictwa.
Musisz pracowac na kogos , przekazujac mu owoc swojej pracy czyli pieniadze. To jest globalizacja niewolnictwa.

Jeśli kupisz produkt też jesteś niewolnik w końcu musisz zapracować na niego. Możesz też olać temat i szukać coś z open source.


Mam nadzieje , ze nikt nie odwazy sie wprowadzic licencji i abonamentu na uzytkowanie samochodu .
Choc w wypadku tesli - nie wykluczalbym.

Na zachodzie mówi się, że jesteśmy ostanim pokoleniem które miło auta na własność. Za kilka lat wszystko będzie na abonament.

PMP
24-01-2020, 18:19
W rozumieniu prawnym kradzież to nie jest, ale na pewno jest to temat dla UOKiK lub przynajmniej rzecznika konsumentów. Gdyby mnie to dotyczyło, to na pewno do rzecznika konsumentów bym sprawę dla zasady zgłosił. Ale wcześniej przeczytałbym umowę licencyjną bo może się okazać, że taką furtkę sobie tam zostawili a wiadomo, że nikt tego przed zakupem (i po) nie czyta ;)

Bechamot
24-01-2020, 18:50
zgoda , formalnie pewnie to nie spelnia warunkow definicji kradziezy . byc moze wyludzenia .

ale w sensie potocznym jest to rozumiane i odczuwalne przez ofiare jako kradziez - w tym sensie mozna to nazwac kradzieza..

marfot
24-01-2020, 20:13
Mam kilkanaście tysięcy fotek wywołanych w LR. Bez opłacenia kolejnego abonamentu nie zobaczę tych fotek. To może boleć :mrgreen:.
A to, że ktoś nie aktywował starocia to mi trochę powiewa.

djtermoz
25-01-2020, 04:22
To jest kolejny dobry argument żeby się przestawić na open source. To byłaby w zasadzie gwarancja, że w przyszłości nasze RAWy dadza się otworzyć. Ostatnio trochę dłubię w darktable ale nie jest łatwo się przestawić po latach przyzwyczajeń nabytych w Lightroom :(

tad29
25-01-2020, 11:34
Na pewno jest to temat dla UOKiK / rzecznika praw konsumentów.
Można też korzystając z okazji przestawić się na coś innego, ja przymierzam się do exposure.software

Karlbuk
25-01-2020, 12:10
Kupisz oprogramowanie a i tak nie jest twoje. Nawet samochodu nie możesz przeprogramowac, choć kupiłeś i jest twoją własnością.
Nie możesz przerabiać bo to nielegalne, bo licencja. Ale zapłaciłem. Co kupione to powinno być moje, jak ubranie, można je ulepszać, przerabiać i udostępniać przeróbki. Żeby było lepsze.
Dlatego open source.

grizz
25-01-2020, 12:19
Ależ burze robicie. Program z 2007 roku. Były dostępne instalatory bez aktywacji... Ile lat ma wsparcie być zapewniane?

r_m
25-01-2020, 12:25
Ile lat ma wsparcie być zapewniane?

Nie "wsparcie" (rozumiane "normalnie", jako aktualizacje, poprawki, pomoc techniczna), tylko możliwość używania tego, za co się zapłaciło.

RadOs41
26-01-2020, 20:28
... możliwość używania tego, za co się zapłaciło.

Gdybym nie mógł używać tego za co zapłaciłem, używałbym to, za co nie zapłaciłem, jakkolwiek miało by to być zrozumiane.

brajans
31-01-2020, 14:28
Za czyjąś pracę trzeba zapłącić. Brak zapłaty, to w domyśle kradzież.

Merde
04-02-2020, 19:25
Ależ burze robicie. Program z 2007 roku. Były dostępne instalatory bez aktywacji... Ile lat ma wsparcie być zapewniane?

Bardzo osobliwie rozumiesz termin "wsparcie".