Zobacz pełną wersję : Obiektyw Sigma ART 105mm 1.4 czy Sigma ART 35mm 1.4 czy inny?
Od jakiegoś czasu pstrykam. Aparat to canon 700 D. Pstrykam manualnie. Obiektyw 50mm 1.8 - no cóż, na ok 400 fotek 50 wychodzi mi ostrych. Myślałam że to może rece mi drgają ale mąż jak pstryka jest podobnie. Postanowiłam dać do serwisu aparat i obiektyw by sprawdzili czy są dobrze skalibrowane? Nie wiem czy to sie aparat daje czy obiektyw...?
Fotki na samowyzwalaczu są ostre nie wiem czy to może pomóc zdiagnozować przyczynę nie ostrości...
Ale wracając do tematu. Zafascynowana fotografiami Ann Podsiedlik (facebook np) podejrzałam że ona używa obiektywy które podałam w tytule posta. Mówi że oba są ostre jak żylety. Ceny jednak maja na moją kieszeń dość wysokie... ale może za jakiś czas albo na raty bym coś kupiła... marzyć o czymś trzeba :)
Moje fotki wyglądają tak:
https://pl-pl.facebook.com/pg/Pstryk-foto-1867099476922514/photos/?tab=album&album_id=1868711980094597&ref=page_internal
Takimi fotkami jestem zainteresowana. Narazie nie zarabiam na tym ale może kiedyś..
Czy ktoś posiada te obiektywy i doradzi mi jaki obiektyw byłby dla mnie?
Dlaczego 105 jest bardziej plenerowa - nie dam rady w domu zrobić nim fotki sesji noworodkowej?
Dlaczego 35 jest bardziej studyjny - nie dam rady zrobić nim fotki całej postaci w oddali w plenerze?
Czy może jakiś inny tańszy też jest jak żyleta i jasny?
Myśle o stałoogniskowych, nie przeszkadza mi bieganie z aparatem :)
50/1.8 to bardzo fajna tania stała i jednocześnie bardzo losowa, miałem kiedyś na początku swojej zabawy z foto, ale szybko zamieniłem na 50/1.4.
Do kalibracji najlepiej dać body i szkło.
Dobrze by było byś pokazała przykłady nieostrych zdjęć, często problem nie jest sprzęt, a fotograf, chodzi mi o to, że jak robisz na pełnej dziurze, to bardzo łatwo nie trafić z głębią ostrości, np. z powodu poruszenia w momencie zrobienia zdjęcia.
Szkło 105 mm jest bardziej plenerowe bo ma wąski kat widzenia, a na polu masz więcej miejsca, aby odejść od fotografowanego obiektu.
Szkło 35 mm jest bardziej studyjne, bo ma dużo szerszy kąt widzenia i łatwiej wyrobić się w pomieszczeniach, nawet niedużych.
Przy czym pamiętaj, że tym masz cropa.
Tu sobie zobacz, co jak mniej więcej będzie wyglądało w kontekście mm itp.
https://dofsimulator.net/pl/
Fotki na samowyzwalaczu - podczas robienia ostrość jest ustawiana jak? Przez wizjer, czy przez live view / smartfon?
Fotki na samowyzwalaczu są ostre nie wiem czy to może pomóc zdiagnozować przyczynę nie ostrości...
To zdanie sugeruje, że powodem nieostrości może być poruszenie - za długi czas przy robieniu z ręki.
To zdanie sugeruje, że powodem nieostrości może być poruszenie - za długi czas przy robieniu z ręki.
Albo przy "papierowej" głębi ostrości minimalny ruch przód/tył.
Dziękuję za oddzew :)
Załączam fotke - ostrość ustawiałam albo na twarz ojca albo twarz dziecka (robiłam tak i tak nie wiem które to ujęcie) a i tak całość jest nieostra.. Dziecko można zrozumieć ale dorosły się mniej rusza. W tej pozycji fotek wykonałam z 8 i wszystkie są nieostre. Przesłona f 2.8 albo 3.2 - taką wskazówkę dostałam że jeśli mam kilka osób przed obiektywem i żeby wszystkie były ostre to najepiej 3.2 ale jak macie inne zdanie chętnie posłucham...
Bangi - czy ten obiektyw canon 50mm 1.4 już ładnie ostrzy? "żyleta"? ;) i też ładnie tło rozmazuje?
Jak mogłam mieć zły czas jeśli posługuję się tą miarką na dole jak patrzę widzę kiedy wskaźnik jest na środku - wtedy jest dobry czas prawda? i jest zielone światełko ;)
Co do samowyzwalacza - pstrykaliśmy z mężem fotki na jakiś tam ustawieniach "M" i póżniej nie zmieniając tego M na nic innego ustawił mąż samowyzwalacz na ileś minut - wszystkie fotki ostre.
2951
Marcinus
19-10-2019, 23:08
Czas mozesz miec dobry aby poprawnie naświetlić przy danej przeslonie i danych warunkach oswietleniowych zeby wyszlo prawidlowo naswietlone zdjecie czyli nie za ciemne czy za jasne. Tylko ze moze ten czas byc zbyt dlugi aby robic z reki. Jak bedziesz miala powiedzmy czas 1/10 sek to co z tego ze dobrze naswietlisz skoro na 99% poruszysz i obraz bedzie zamazany ale na statywie już nie poruszy się aparat i tego rozmazania nie bedzie.
Ale wracając do tematu. Zafascynowana fotografiami Ann Podsiedlik (facebook np) podejrzałam że ona używa obiektywy które podałam w tytule posta. Mówi że oba są ostre jak żylety. Ceny jednak maja na moją kieszeń dość wysokie... ale może za jakiś czas albo na raty bym coś kupiła... marzyć o czymś trzeba :)
Czy ktoś posiada te obiektywy i doradzi mi jaki obiektyw byłby dla mnie?
Dlaczego 105 jest bardziej plenerowa - nie dam rady w domu zrobić nim fotki sesji noworodkowej?
Dlaczego 35 jest bardziej studyjny - nie dam rady zrobić nim fotki całej postaci w oddali w plenerze?
Czy może jakiś inny tańszy też jest jak żyleta i jasny?
Myśle o stałoogniskowych, nie przeszkadza mi bieganie z aparatem :)
Sigma ART 105mm 1.4 to doskonałe szkło (nie posiadam, ale mam znajomych, którzy używają i chwalą). Tak więc widziałem zdjęcia z tego szkła :) Od razu mogę napisać, że to szkło wyłącznie do pleneru i raczej do zdjęć z większego dystansu (taki był cel jego konstrukcji).
Osobiście to radzę bardziej skupić się na posiadanych szkłach i doszlifować technikę. Czyli stosować zawsze czasy będą odwrotnością ogniskowej - czyli w przypadku obiektywu o ogniskowej 50 mm stosować nie dłuższy czas niż 1/50 sek a sugerowałbym nawet skracanie do 1/100 sek.
Stara i ciągle aktualna mądrość mówi, że zakup nowego hi-endowego szkła nie sprawi tego, że zdjęcia będą lepsze.
BTW - osobiście używam ciemnego budżetowego szkła 85 mm f/1.8 i całkowicie mi wystarcza https://www.canon-board.info/threads/78957-candar-Fashion-Beauty/page34?p=1398784&viewfull=1#post1398784 i powiem szczerze, że nie wyobrażam sobie operowania tak wielkim i ciężkim obiektywem jak ww. sigma 105 f/1.4 zarówno w plenerze, jak i w domu. Nie zawsze to, co ktoś inny używa i poleca będzie dobrym rozwiązaniem dla nas.
Możesz oszacować bezpieczny najdłuższy czas z ręki jako odwrotność ogniskowej, czyli dla Twojego obiektywu 1/50 sekundy, a nawet 1/80 sekundy z Twoim 700D. Przy pewnej wprawie i paru trikach (oparcie się o ścianę lub drzewo, oparcie łokci o stół itp. - poszukaj w necie lub książkach) może się udać przy 1/35 (?).
(O, widzę że candar już o napisał ;).)
Nie mam czasów wiekszych niz 1/250 ... znam te zasade o ktorej piszecie - nie sprawdza sie... ostre fotki zaczynaly mi sie od czasu 1/250...
--- Kolejny post ---
Piekne fotki... a tło rozmazujesz w ph czy samo? Jutro przejrze jakie mam obiektywy moze nie ma sensu upierac sie przy jasnym... a fotki robisz w RAW czy JPG?
Nie mam czasów wiekszych niz 1/250 ... znam te zasade o ktorej piszecie - nie sprawdza sie... ostre fotki zaczynaly mi sie od czasu 1/250...
--- Kolejny post ---
Jak pisałem trzeba poćwiczyć technikę. Ja obiektywem Canon 70-200 f/2.8 L USM IS na 200 mm potrafię zrobić ostre zdjęcia przy 1/20 sekundy. Wstrzymanie oddechu i zablokowanie wysuniętym łokciem obiektywu, aby uniknąć poruszenia.
Piekne fotki... a tło rozmazujesz w ph czy samo? Jutro przejrze jakie mam obiektywy moze nie ma sensu upierac sie przy jasnym... a fotki robisz w RAW czy JPG?
Dziękuję. Rozmycie wyłącznie z obiektywu 85 mm f/1.8 + aparat pełnoklatkowy (S A7 II). Nic więcej. A fotki robię w RAW i JPG. Choć czasami jak zależy mi na czasie i muszę szybko się sprężyć często korzystam tylko z jpg-ów, które staram się zawsze naświetlać w punkt wprowadzając korektę ekspozycji w wizjerze (używam bezlusterkowca).
Naprawdę nie widzę sensu wydania kasy na drogie jasne szkła o ile nie ma się opanowanej techniki.
Bechamot
20-10-2019, 07:40
Nie mam czasów wiekszych niz 1/250 ... znam te zasade o ktorej piszecie - nie sprawdza sie... ostre fotki zaczynaly mi sie od czasu 1/250...
masz racje.
zasada 1/f jest bledna ( z reki bez satbilizacji ). Jesli fotografujesz obiektywem 50 mm na 1/250 sek i zdjecie w tak malym powiekszeniu jak pokazalas jest az tak nieostre , to cos z obiektywem jest nie tak jak byc powinno.
tutaj nie ma nic ostrego . Trudno powiedziec czy to poruszenie , czy bledna korekcja obiektywu , ale cos na zdjeciu nawet w innej odleglosci niz nastawiona powinno byc ostre. Tutaj wydaje sie ze maksimum ostrosci przypada na lawke , ale jest ono nieakceptowalnie niska.
Nawet obiektywem kitowym zdjecie winno byc wyraznie ostrzejsze.
winnas wykonac Serie zdjec testowych na plaski motyw z odleglosci paru metrow , aby sprawdzic obiektyw. Najalpiej ze statywu , a jesli z reki to na czasach mozliwie krotkich, nie dluzszych niz 1/2f . Musza wystapic zdjecia ostre jak brzytwa, nawet jesli nie kazde , to Taki winny sie zdazyc. Jesli tak nie jest to rzeczywiscie obiektyw jest zle skorygowany i to wyjatkowo zle.
--- Kolejny post ---
Jak pisałem trzeba poćwiczyć technikę. Ja obiektywem Canon 70-200 f/2.8 L USM IS na 200 mm potrafię zrobić ostre zdjęcia przy 1/20 sekundy. Wstrzymanie oddechu i zablokowanie wysuniętym łokciem obiektywu, aby uniknąć poruszenia.
tak ale na IS. A ze IS przy starannym tzymaniu aparatu pozwala na przedluzenie czasu z reki nawet o 4 - 5 ev - to odpowiada czasowi z reki ok 1/500 sek , czyli 1/2f.
I Inaczej byc nie moze.
czas naswietlenia a poruszenie to kwestia prawdopodobienstwa.
Im dluzszy czas naswietlenia tym prawdopodobienstwo uzyskania zdjec ostrych mniejsze.
oczywiscie zdazyc sie moze ze ktos na 100 mm dostanie z reki ostre zdjecie na 1/50 sek , tylko za na jedno ostre zdjecie przypadnie 9 nieostrych. I ten fakt najczesciej ludzie przemilaczaja , piszac na jak to dlugich czasach uzyskuja ostre zdjecie, nie wspomionajac ile zdjec trafilo z powodu nieostrosci do kosza.
Skracajac czas naswietlenia zwiekszamy prawdopodobienstwo uzyskania zdjec ostrych . Ostrych tzn takich, iz roznmycie konturowe nie zostalo zarejestrowane na obrazie ( Choc w rzeczywistosci jakies tam bylo , ale jest mniejsze od rozdzielczosci obrazowania na zdjeciu ).
wspolczesne matryce 60 mpx FF wymagaja juz czasow nie krotszych niz 1/3f z reki bez stabilizacji , jesli nie chcemy rejestrowac przez matryce rozmycia. w przeciwnym wypadku trzeba redukowac rozdzielczosc obrazowanai przez downsampling - czyli para 60 mpx musi pojsc w gwizdek. Ale na szczescie aparat z 60 mpx ma stabilizowana matryce , co czyni zycie znacznie latwiejszym.
Bechamot
20-10-2019, 09:03
nie krotszych niz 1/3f z reki bez stabilizacji
nie dluzszych niz ...
Cadar wiesz tak sobie myślę że to napiszę... ten post mój tutaj nie jest spontanem. Spędziłam trochę czasu na szukaniu wskazówek do ostrego focenia... na bezdechu tez robie, też szukam stabilizacji dla rąk... wiem o tym wszystkim :) I wiem że nowe szkło nie sprawi że będę robić lepsze fotki - tylko że ja nie chce robić lepszych fotek. Jestem zadowolona z moich fotek - albo ktoś ma dryg do focenia albo nie ma. Ja uważam że mam i chciałabym w to iść i to rozwijać.
Nie możesz z góry zakładać że ktoś ma złą technikę bo możesz wpłynąć na całe życie tego kogos! może porzucić focenie! :) Może masz rację, może powinnam jeszcze bardziej się postarać, a może nie masz racji, może faktycznie mam rozkalibrowany sprzęt i podstawa to to sprawdzić i od tego trzeba myślę zacząć.
W każdym razie dziękuję za wszystkie uwagi.
Bangi pisałeś że też rozstałeś się z 50/ 1.8 przez ostrość i przeszedłeś na 50/1.4 - i tu już nie było problemu z tym tak?
Miłej niedzieli wszystkim :)
--- Kolejny post ---
Bechamot - bardzo dziękuję za łopatologiczną podpowiedź jak samemu sprawdzić obiektyw BARDZO dziękuję :)
Bechamot
20-10-2019, 10:31
bardzo prosto.
na zewnatrz przy dobrym swietle
ustaw cos plaskiego i kontrastowego pionowo na zlaczeniu np plytek chodnikowych
nastaw ostrosc AF na te plaszczyzne.
staraj sie robic zdjecie mozliwie z wysokosci tego przedmiotu , tzn zeby aparat nie byl pochylony ani na dol , ani do gory.
Bedzisz w stanie okreslic na podstawie obrazu tych plytek chodnikowych , gdzie przypada maximunm ostrosci , czy przed czy za i w ogole da sie ocenic te ostrosc - czy jest b. dobra ale w innym miejscu , czy we wlasciwym miejscu ale jest zla.
Mnie to wyglada na to drugie , jesli nie poruszylas aparatem robiac pokazane tutaj zdjecie - z tym ze to poruszenien musialo by byc duze.
50/1,4 USM jest wciaz obiektywem 50 mm canona z bagnetem EF o najwyzszej rozdzielczosci , ale ma bardzo himeryczny autofocus.
jest znany z tego, ze ostrzy jak chce. Wynika to z faktu , iz pomiar ostrosci jest robiony oczywiscie na otwartej przyslonie , a ten obiektyw jako, ze optycznie z lat 60 - tych ( wlasciwie to nawet wczesniej), na otwartej porzyslonie ma duze aberacje (AC) , co jest przyczyna bledu pomiaru AF i to w zaleznosci o kolorystyki motywu. Stad wrazenie loteryjnosci w lustrzankach z detekcja fazy. W bezlustrach Problem znika. Sam rysunek , jesli trafic z ostroscia jest bardzo ladny. B fajny optycznie , tylko wielka niewiadoma - jak bedzie pracowal AF z c 700 , ktory jest aparatem raczej ze slabszym ukladem AF.
Bechamot - a jaki czas uzyc do tego testowania? Zgodny z podzialka widoczna na osi na dole, ze na srodku czy inny ustawic?
Bechamot
20-10-2019, 12:23
jesli obiektywem 50 mm to dla bezpieczenstwa 1/250 lub krocej. rob na otwartej przyslonie i pozniej na przyslonie domknietej do 5,6 .
te na 5,6 musza byc brzytwa. 100 - 200 iso. zwroc uwage na staranne trzymanie aparatu w dloniach , zeby jednak nie poruszyc , szczegolnie w momencie nacisniecia na spust. Zdaza sie , ze dokladnie w Chwili wyzwolenia niektorzy podswiadomie ruszaja cala reka , a tutaj trzeba tylko palcem.
Czy masz w aparacie nastwianie wyostrzenie ?. jesli nie to nastaw na wartosc neutralna - w srodku skali , nie za duzo , ale zeby wiecej niz Zero .
Sam kadr jest b. ladnie skomponowany , rzeczywiscie masz wyczucie , nalezy jeszcze pokonac ten trywialny Problem techniczny.
Można użyć tablicy do testowania jako tego kontrastowego przedmiotu.
Wpisz w wyszukiwarkę "autofocus test chart", znajdź odpowiedni obrazek. Najczęściej z obrazkiem jest instrukcja obsługi obrazka.
Bechamot
20-10-2019, 12:34
zdecydowanie odradzam
ta tablica sluzy do fotografowania z odleglosci parudziesieciu cm.
najczesciej zdjecia robimy z odleglosci znacznie wiekszej , af ma prawo inaczej pracowac .
z odleglosci gdzies ok 30 - 50 f czyli ok 1,5 do 4,5 m
Wcześniej zrób coś jeszcze prostszego. Ustaw ISO 400. W jasny dzień powinnaś uzyskać czasy poniżej 1/1000s. Taki czas skutecznie eliminuje problem drżących rąk. Jeśli zdjęcia nadal nie będą ostre, to badaj obiektyw.
Ja jej używam z podobną wielokrotnością ogniskowej i nie narzekam, dlatego doradziłem. Może trzeba dobrać odpowiednią, bo na przykład miałem problem z odsunięciem się na właściwą odległość, gdy sprawdzałem obiektyw 400 mm.
Ja jeszcze spytam, którym punktem AF była łapana ostrość? Centralny + przekadrowanie, czy może któryś z bocznych? Jeśli chodzi o jasne stałki w tym aparacie precyzyjnie działa tylko środkowy punkt. O bocznych można zapomnieć, bo nawet ten środkowy ma średnią skuteczność.
Choć bardzo prawdopodobne, że obiektyw jest rozkalibrowany lub nawet uszkodzony (upadek, uderzenie w wysunięty tubus itp.). Sprawdź wg. wskazówek kolegów wyżej i koniecznie w trybie LV gdzie powinien ustawiać bezbłędnie.
Nie przekadrowuje - stwierdziłam że przy przekadrowaniu ucieka ostrość, wiem że tak powinno sie robić ale to nie działa... dlatego najczęściej nie moge zrobić fotki z osobą nie ustawioną środkowo... nie lubie takich fotek gdzie osoba jest na środku ale nie mam jak... chyba że robić środkowym i potem na kompie wykadrować/ wyciąć ale wtedy trace część zdjęcia która mogła by coś wnieść ciekawego...
Cadar wiesz tak sobie myślę że to napiszę... ten post mój tutaj nie jest spontanem. Spędziłam trochę czasu na szukaniu wskazówek do ostrego focenia... na bezdechu tez robie, też szukam stabilizacji dla rąk... wiem o tym wszystkim :) I wiem że nowe szkło nie sprawi że będę robić lepsze fotki - tylko że ja nie chce robić lepszych fotek. Jestem zadowolona z moich fotek - albo ktoś ma dryg do focenia albo nie ma. Ja uważam że mam i chciałabym w to iść i to rozwijać.
Jeśli robisz już obecnie dobre zdjęcia i jesteś pewna, że zakup Sigmy ART 105mm 1.4, Sigma ART 35mm 1.4 oraz kilku innych szkieł pozwoli Tobie zrobić jeszcze "ostrzejsze" zdjęcia to po prostu kup te obiektywy i je używaj. Wyjaśniłem w poprzednim swoim poście na co należy zwracać uwagę aby zdjęcia były ostre.
Nie możesz z góry zakładać że ktoś ma złą technikę bo możesz wpłynąć na całe życie tego kogos! może porzucić focenie! :) Może masz rację, może powinnam jeszcze bardziej się postarać, a może nie masz racji, może faktycznie mam rozkalibrowany sprzęt i podstawa to to sprawdzić i od tego trzeba myślę zacząć.
Jeśli moje rady dotyczące próby analizy swojej techniki a w szczególności racjonalizacji minimalnych czasów ekspozycji są Twoim zdaniem zbędne to nie musisz ich stosować. Osobiście to nigdy nie zakładam, że ogranicza mnie sprzęt i dlatego nie gonię króliczka kupując super jasne teleobiektywy i najnowsze korpusy. Wychodzę z założenia, że jedynym ograniczeniem jestem ja i jeśli coś źle wychodzi to najsłabszym ogniwem w większości przypadków jest fotograf i dlatego bazuję od dawna na posiadanym sprzęcie sprzed kilku wielu lat. Jeśli jednak uważasz, że wina definitywnie leży po stronie sprzętu to zmień go na inny lepszy/nowszy.
katlin - zdjęcie, które pokazałaś jest wg mnie poruszone, co do reszty to widzę, że inni już zaczęli edukację, ale przyznam, że dziwni mnie bardzo, iż osoba, która robi całkiem fajne zdjęcia (piszę przez pryzmat tych, co pokazujesz na FB), ma problem z podstawami fotografii; nie piszę tego złośliwie, naprawdę mnie to dziwi.
Czy Canon 50/1.4 to żyleta i czy ładnie rozmyje tło? To zależy od tego na jaki egzemplarz trafisz w sklepie i jakie parametry ustawisz. Najlepszy byłby Canon 50 / 1.2 L, ale sprawdź cenę ;)
Bez względu na powyższe proponuję Ci, abyś zapoznała się z tymi książkami Bryana Petersona:
- Ekspozycja bez tajemnic
- Fotografia bez tajemnic
- Czas naświetlania bez tajemnic
- Kreatywna fotografia bez tajemnic
Cadar ale ja nie mam do Ciebie pretensji, jak sie pisze nie widać kogoś mimiki tylko tak to dało się odczuć że napewno to nie sprzęt :) a poczekaj chwilkę...
Bangi - tak masz rację, nie ukrywam tego że jestem zielona ale staram się coś więcej dowiedzieć, przez straszne ograniczenia czasowe musze to robić na skróty i to brzmi nie ładnie ale ja tylko po nocach mam czas na swoje hobby i wtedy wybieram czy spac czy się "pobawić" ... mam jeszcze inne hobby i nie wyrabiam czasowo :) ale dzieci szybko rosną więc jeszcze troche :)
Dziękuję za wszystkie wskazówki. Dla mnie jesteście fachowcami a ja tu czuję się jak przedszkolak ;)
Sprawdziłam obiektyw - jest OK... ciesze się bo już nie będę myśleć o zakupie tych strasznie drogich ;)
Podejrzewam że to była wina poruszenia mojej ręki i za długiego jednak czasu...
Przy najbliższej okazji będę usilnie pilnować stabilnej ręki i czasu... a jak mi wyjdą przez ten czas za ciemne to rozjaśnię w photoshopie :)
Bardzo Wam dziękuję :)
Fajnie, że masz takie podejście. Bałem się, że będzie foch, bo dziś często fochem można dostać za szczerość.
Zdecydowanie polecam Ci te książki, ja od nich zaczynałem swoją przygodę z tym hobby.
ja sie nie focham :) zawsze jestem za prawdą, nie udaję super fotografa dlatego na sesje póki co zapraszałam darmowe żeby się uczyć :)
Dziękuję za tytuły - jak znajdę chwilę to spróbuję ale to nie będzie szybko... a co w nich takiego fajnego? Mi się wydaje że by były fajne fotki wystarczy znać obsługę aparatu + technicznie umieć robić fotki + mieć gust :) Gust myślę że mam ;) hobbystycznie jestem plastykiem więc może dlatego robie w miare fajne fotki będąc zielona :D ;)
Nie w temacie ale się pochwalę bo w tym jestem od Was lepsza ;)
Miniatury w lampionach - Fabryka Calineczki:
2982
Przemalowałam domek akwariowy na domek hobbita :
2983
I namalowalam sobie wielki obraz pawia:
2984
I uciekam spać... dobranoc :)
Te książki w przystępny sposób podają podstawy fotografii. Zresztą dawno temu też tutaj ktoś mi je polecił, już nawet nie pamiętam kto.
A co do chwalenia się - dla mnie WOW.
Jak zdjęcia wyjdą za ciemne, to zwiększ czułość. Staraj się nie wyciągać w fotoszopie, a robić dobrze naświetlone zdjęcie.
Pozwolę sobie powtórzyć wcześniejszą radę: przełącz ISO na 400, to zdecydowanie lepsze od późniejszego rozjaśniania.
Bechamot
22-10-2019, 07:40
Gust myślę że mam hobbystycznie jestem plastykiem więc może dlatego robie w miare fajne fotki będąc zielona
to najwazniejsze.
podstawa jest wrazliwosc i wyobraznia plastyczna.
wszystko inne przychodzi samo z czasem w miare nabywania doswiadczenia.
Leon007 i Fret - oki zmuenie na 400 ... balam sie ze wtedy bede miec kaszke...
--- Kolejny post ---
A co do chwalenia się - dla mnie WOW. dziekuje ;)
--- Kolejny post ---
to najwazniejsze.
podstawa jest wrazliwosc i wyobraznia plastyczna.
wszystko inne przychodzi samo z czasem w miare nabywania doswiadczenia. ... tez tak myślę ;) :)
Nie w temacie ale się pochwalę bo w tym jestem od Was lepsza ;)
Miniatury w lampionach - Fabryka Calineczki:
I namalowalam sobie wielki obraz pawia:
I uciekam spać... dobranoc :)
Powiem tak :)to, co robisz bardzo piękne jest!
A wiedzy nigdy nie za dużo! ;)
...
A wiedzy nigdy nie za mało! ;)
A może odwrotnie? ;)
Leon007 i Fret - oki zmuenie na 400 ... balam sie ze wtedy bede miec kaszke...
Ogólnie strategia jak najmniejszej czułości jest właściwa, ale nie zawsze się da. Jak już uznasz, że więcej nie można zwiększać, bo kaszka jest wkurzająca, to poszukaj dodatkowego źródła światła: odsuń firankę, podejdź bliżej okna, zapal dodatkową lampę, odbij światło od czegoś, użyj lampę błyskową albo kombinację wymienionych. Dużo rzeczy można zrobić bezkosztowo, na przykład taki mały obiekt jak pokoik w lampionie lub domek Hobbita, można doświetlić ustawiając z odpowiedniej strony kartkę papieru.
Nie mogę teraz tego znaleźć, ale candar gdzieś niedawno fajnie napisał, że najważniejsze w fotografii jest światło. Jak sama nazwa wskazuje.
Światło jest wszystkim ;)
Ja na początku swojej przygody strasznie się bałem wysokiego ISO, przez co miałem całą masę nieostrych zdjęć. Teraz w zasadzie mam włączone AUTO ISO i wolę mieć szum i ostre zdjęcie niż kadr do kosza.
Cadar - dziękuję ;)
Chłopaki! Dziękuję! .. zaraz się przewalę z radości :D posłuchałam Waszych rad i w dzień latałam za dzieckiem z aparatem i wiecie co?! na 33 fotki 4 są nieostre 8-) :D :D :D Od jakiego % fotek ostrych mogę przestać myśleć o sobie że jestem amatorem? ;)
ps.
Leon007- jak na prawdziwego amatora przystało sprawiłam sobie 2 lampy studyjne :D to dlatego że moja sesja noworodkowa pierwszego dziecka mnie bardzo niezadowoliła :) męża zagoniłam (było cięzkoooooooooo) żeby wkręcił mi 2 haczyki w ścianę i nawet mogłam tło powiesić... tak jedno tło też mam a na święta zamówię u gwiazdora drugie ;)
Cadar - dziękuję ;)
Chłopaki! Dziękuję! .. zaraz się przewalę z radości :D posłuchałam Waszych rad i w dzień latałam za dzieckiem z aparatem i wiecie co?! na 33 fotki 4 są nieostre 8-) :D :D :D Od jakiego % fotek ostrych mogę przestać myśleć o sobie że jestem amatorem? ;)
Od 6,66%.
ps.
Leon007- jak na prawdziwego amatora przystało sprawiłam sobie 2 lampy studyjne :D to dlatego że moja sesja noworodkowa pierwszego dziecka mnie bardzo niezadowoliła :) męża zagoniłam (było cięzkoooooooooo) żeby wkręcił mi 2 haczyki w ścianę i nawet mogłam tło powiesić... tak jedno tło też mam a na święta zamówię u gwiazdora drugie ;)
No fakt, zapomniałem o lampie studyjnej. Powodzenia!
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.