Mohinder
27-09-2019, 05:46
Witam.
Tak mnie coś podkusiło sprawdzić czystość matrycy w moim 80D. Czyli jak zwykle, maksymalnie przymnkięta przysłona, obiektyw skierowany na biłe tło i zdjęcie. I niestety znalazłem coś dziwnego. Patrzą na zdjęcie to z jego lewej strony od góry do dołu lub odwrotnie jak kto woli widać jakby zachlapania, tak jakby ktoś wziął zanużył sznurek w wodzie i w zamachu chlapnął na ścianę. Taka równa linia punktów różnej wielkości choć zbiżonych do siebie rozmiarami. Czy możliwe aby z któregoś zmechanizmów coś się wydastało i spowodowało taki efekt? Nie mam teraz możliwości wrzucić zdjęcia.
Pozdrawiam
Tak mnie coś podkusiło sprawdzić czystość matrycy w moim 80D. Czyli jak zwykle, maksymalnie przymnkięta przysłona, obiektyw skierowany na biłe tło i zdjęcie. I niestety znalazłem coś dziwnego. Patrzą na zdjęcie to z jego lewej strony od góry do dołu lub odwrotnie jak kto woli widać jakby zachlapania, tak jakby ktoś wziął zanużył sznurek w wodzie i w zamachu chlapnął na ścianę. Taka równa linia punktów różnej wielkości choć zbiżonych do siebie rozmiarami. Czy możliwe aby z któregoś zmechanizmów coś się wydastało i spowodowało taki efekt? Nie mam teraz możliwości wrzucić zdjęcia.
Pozdrawiam