Zobacz pełną wersję : Już nie mogę z 6d
krzysiekw
29-06-2019, 18:33
Od prawie 3 lat mam 6d.
Od prawie 3 lat wkurza mnie af jeden centralny z sensem (blokada af i przekadrowanie)
zapadła decyzja - zmieniam puszkę
6dmk2, 5dmk4 albo eos r.
pomocy no ja pierdziele... nie mogę podjąć decyzji....
Fotografuję dzieciaki swoje, czasem event się trafi - ślub znajomym, firmowa impreza etc, od jakiegoś czasu domowe studio kompletuje.
Puszka ma być na 4-5 lat.
pomóżcie proszę dobrzy ludzie
Miałem 6d, mam aktualnie 6d mk II i R; do focenia rodziny, na co dzień, wycieczek używam tylko R i tak już zostanie.
Miałem 6d
I podobne rozterki
Niestety wszedłem w nikona. I żałuję że tak długo zajęło mi podjęcie decyzji
Focę sport
Ale to ja
Może być tyle opinii ile osób
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
chester_jds
29-06-2019, 19:48
6D2, 5D4 i R to różne cenowo puszki. Może 5D4 i R mniej, ale zawsze. Jak możesz, bierz 5D4. Polecam, szczególnie jeśli narzekałeś na AF. W czwórce jest świetnie (wczoraj fotografowałem pociągi w ruchu o głębokim zmierzchu na ISO 12k i 25k na bocznych krzyżowych - coś o czym kiedyś mogłem jedynie pomarzyć).
Wszystko zależny od Twojego budżetu najtaniej masz 6D2 i af jest tu lepszy od 6D, R to wydatek 4,5k więcej ale duży przeskok technologiczny no i nowe szkła pod ten system które rozwiną go bardziej, tylko te szkła robią się coraz ogromniejsze a mi bezlusterkowiec zawsze kojarzył się jako sprzęt poręczny. 5D4 to jeszcze większy wydatek. Sam musisz zdecydować co dla Ciebie będzie najlepsze.
krzysiekw
29-06-2019, 21:14
Wszystko zależny od Twojego budżetu najtaniej masz 6D2 i af jest tu lepszy od 6D, R to wydatek 4,5k więcej ale duży przeskok technologiczny no i nowe szkła pod ten system które rozwiną go bardziej, tylko te szkła robią się coraz ogromniejsze a mi bezlusterkowiec zawsze kojarzył się jako sprzęt poręczny. 5D4 to jeszcze większy wydatek. Sam musisz zdecydować co dla Ciebie będzie najlepsze.
no właśnie w cyfrowych do jutra jest promo - R za 9,5 kpln, za 5d 10,5 do tego raty 20x0% plus do tego faktura i z jakąś wpłatą własną da się to przełknąć, plus jeszcze parę zł za 6d. Jestem za biedny żeby stawiać na półśrodki - z tego mogą być jedynie ćwierćrezultaty. Jedna bardzo dobra puszka na długo. Jako backup mam stare 60d od biedy może być na zlecenia...
Tu masz fajny filmik porównanie tych puszek
https://www.youtube.com/watch?v=EjzAg6HiOYE
krzysiekw
29-06-2019, 21:48
Tu masz fajny filmik porównanie tych puszek
https://www.youtube.com/watch?v=EjzAg6HiOYE
:) znam ten film prawie na pamięć. R wygrywa... Miałem jaą dziś w dłoni ale kurde jakoś nie ufam nowej konstrukcji. Chyba będzie piątka jednak....
Mnie też AF w 6D daje w kość. Zbieram na 5Dmk4. Ceny za 6D poleciały w dół. Ostatnio odziałem 6D z przebiegiem 45tys za 2800zł. Trochę szkoda sprzedawać.
Miałem jaą dziś w dłoni ale kurde jakoś nie ufam nowej konstrukcji. Chyba będzie piątka jednak....
R to dosyć standardowe body - nic tam nie ma jakiegoś ryzykownie innowacyjnego. Co ma działać to działa. Dla amatora OK.
:) znam ten film prawie na pamięć. R wygrywa... Miałem jaą dziś w dłoni ale kurde jakoś nie ufam nowej konstrukcji. Chyba będzie piątka jednak....
Tu nie chodzi o "konstrukcję", ale raczej idée fixe bezlusterkowców ze wszystkimi ich "zadami i waletami". Jeśli ktoś nie czuje obsługi ML vs DSLR na poziomie EVF vs OVF oraz dodatkowych możliwości wynikających z różnic konstrukcyjnych to żaden argument go nie przekona. Osobiście nie bardzo widzę powrót do DSLR bo wszystko czego potrzebuję zapewnia mi ML.
to naprawdę problem w dzisiejszych czasach zmienić body? takie trudne pojechać do sklepu(w końcu wydajesz sporo kasy), zrobić parę zdjęć, obejrzeć na komputerze i podjąć decyzje?
kup dobrego kompakta, lustro ci niepotrzebne
kup dobrego kompakta, lustro ci niepotrzebne
Ja poszedłem za tym tokiem myslenia ;):
1. Jako posiadacz 5DII dokupiłem sobie "dobrego kompakta" - G7X II.
2. Spodobało mi się w nim kilka rzeczy, więc dokupiłem "jeszcze lepszego kompakta" - M50.
3. Jak zobaczyłem jak to wszystko fajnie działa to dokupiłem "wielkiego i drogiego kompakta" - R.
4. Na koniec, użytkując R, doszedłem do wniosku, że lustro mi nie potrzebne i sprzedałem 5DII.
i o to chodzi:arrow:
na szczęście powoli mija lans na lustra
Kredek23
30-06-2019, 09:51
Miałem 6D przez kilka lat. Kiedy zobaczyłem R to poczytałem na jego temat, oglądnąłem kilka filmów i kupiłem w ciemno. Nie żałuję, przeskok ogromny. W nim nie ma co się zepsuć. Ekran gibalny jest spoko. Używałem kiedyś 60D zanim przesiadłem się na 6D i nie miałem z nim żadnych problemów. R-ka z obiektywem RF 35 1.8 IS super zestaw na ulicę wycieczkę itp. R z kitem RF 24-105 też uniwersalny zestaw.
Ja osobiście trzymam drugie body z lustrem tylko i wyłączenie dlatego, że fotografuję samoloty i jeszcze nie wiem czy R ogarnie wszystkie moje potrzeby w tym temacie (póki co połowę potrzeb samolotowych ogarnia). Gdyby nie te samoloty już dawno pozbyłbym się lustra.
jakie to znamienne
w końcu C wypuścił FF bez lustra, które oczywiście nie dorasta do napletka konkurencji, mija chwila i prawie każdy ma to ułomne dziecko w swoim etui:mrgreen:
jakie to znamienne
w końcu C wypuścił FF bez lustra, które oczywiście nie dorasta do napletka konkurencji, mija chwila i prawie każdy ma to ułomne dziecko w swoim etui:mrgreen:
Aż tak bardzo to bym nie uogólniał, że "prawie każdy" ;) "Ułomne" też niekoniecznie bo nic mu nie brakuje do tego, aby zrobić dobre zdjęcia. Jak wprowadzą wszystkie patenty jak np. https://www.canonrumors.com/patent-canon-to-have-three-image-stabilization-systems-working-together/ w życie zacznie być całkiem ciekawie. Pytanie ile czasu im to zajmie.
wychodzi na to ze te patenty nie są na tyle istotne by czekać aż je wypuszcza;)
Dokładnie. Jak dla mnie to 75% "ficzerów" w aparatach mogłoby nie istnieć.
75% "ficzerów" w aparatach mogłoby nie istnieć.
Jak dla mnie - jak najbardziej. Dlatego właśnie mam pełnego analoga działającego bez baterii (Canon F1N) i szkła do niego ;) Pytanie tylko ilu z twierdzących, że 75% ficzerów" w aparatach cyfrowych mogłoby nie istnieć przesiadłoby się z powrotem na full analoga z cyfry, lub smartfona 8-)
Jak dla mnie - jak najbardziej. Dlatego właśnie mam pełnego analoga działającego bez baterii (Canon F1N) i szkła do niego ;) Pytanie tylko ilu z twierdzących, że 75% ficzerów" w aparatach cyfrowych mogłoby nie istnieć przesiadłoby się z powrotem na full analoga z cyfry, lub smartfona 8-)
a czego brakowało analogom? ja nadal używam (no staram się używać) eosa 3 (bo fotografia to nie są zawody w biegu ze związanymi nogami i jedną reką z tyłu i liczy się obraz, a nie to ile trudu sobie zadał fotografujący używając niewygodnego sprzętu - i nawet bardziej ogólnie to nie zawody i nie ma reguł liczy się efekt, a nie to jak został osiągnięty) i mam wrazenie że ficzerów w tym analogu (eos 3) więcej niż w cyfrowych lustrzankach które używam - na smartofona bym się nie przesiadł - czasem używam jak są dobre warunki robię zdjęcie miejscówki i wysyłam mmsa do kumpli żeby ich pobudzić ale ogólnie to nie mój styl fotografowania.
a czego brakowało analogom? ja nadal używam (no staram się używać) eosa 3 (bo fotografia to nie są zawody w biegu ze związanymi nogami i jedną reką z tyłu i liczy się obraz, a nie to ile trudu sobie zadał fotografujący używając niewygodnego sprzętu
Zaś prawda. Eye-Control Focus w EOS 3 całkiem fajna sprawa (miałem i używałem z Power Drive Booster PB-E2). Ale równie dobrze używa mi się Canona F1N w którym wszytko jest dokładnie na swoim miejscu a ostrzenie manualami na klinach i rastrze to bajka i wielokrotnie szybciej wyostrzy się ręcznie niż "myszkującym" AF-em (kto używa AF-a przy fotach pod słońce doskonale wie o czym piszę).
i nawet bardziej ogólnie to nie zawody i nie ma reguł liczy się efekt, a nie to jak został osiągnięty) i mam wrazenie że ficzerów w tym analogu (eos 3) więcej niż w cyfrowych lustrzankach które używam - na smartofona bym się nie przesiadł - czasem używam jak są dobre warunki robię zdjęcie miejscówki i wysyłam mmsa do kumpli żeby ich pobudzić ale ogólnie to nie mój styl fotografowania.
Oczywiste jest, że liczy się efekt końcowy i użyty aparat często ma najmniejsze znaczenie w całej układance. Osobiście wolę ciekawe szkło niż kolejny korpus nic nie wnoszący do finalnych zdjęć. Pozostając w temacie wątku zmiana 6D na R będzie miała dużo mniejsze znaczenie niż zakup lepszej optyki, ale przecież zmiany są ważne. Jeśli jednak ktoś "nie czuje" ML - to zmiana DLSR na ML , czy na kolejny w hierarchii DSLR również niewiele wniesie poza lepszą ergonomią i sprawniejszym AF - co niekoniecznie przełoży się na lepsze zdjęcia.
przecież cyfry nie powstały bo analogi były złe tylko dla wygody użytkowników
nie wyobrażam sobie jechać gdzieś w świat i się zatsanwiac ile filmów,jakiej czułości i gdzie je potem chować by w trakcie podroży się nie zmarnowaly
a nic nie stoi na przeszkodzie by sobie wyjść z domu i nimi dalej robić zdjęcia
Wakabayashi
03-07-2019, 22:49
Te 6d są naprawdę takie zle ? Że względu na optykę chce przejść z N do C i właśnie patrze na 6d....
Nie są złe. 6d mk I to była moja pierwsza klatka i bardzo dobrze go wspominam :)
Wakabayashi
03-07-2019, 23:26
Jak się ma af do np d600 czy d800 ?
Jak się ma af do np d600 czy d800 ?
Z tego co pamiętam jeszcze z forum KKM to Ty 6d już chyba 5 lat kupujesz :)
technik8pl
04-07-2019, 08:47
Tytuł wątku rodem z tabloidu.
6d1 to zaj*&^%te body z dobrą matrycą. Jeśli komuś nie przeszkadza użyteczny tylko środkowy punkt (pewne wyolbrzymienie ale niech będzie) i 1/4000 to uważam, że jest to najlepszy stosunek jakości do ceny w canonie.
Jeśli już koniecznie chcesz zmieniać to moim zdaniem sens jest tylko na R. Z tym, że weź pod uwagę, że jeśli obrabiasz rawy w LR to możesz być bardzo rozczarowany tym co zobaczysz. Kolory to dramat. Pisałem już o tym w wątku o R (np. C1 rozwiązuje problem).
Jeśli kupisz 6d2 czy 5d4 to nadal będziesz się borykał raz na jakiś czas z loteryjnością AFa. W R ten problem praktycznie nie występuje, aczkolwiek też nie jest to system idealny i trzeba się go nauczyć.
Tytuł wątku rodem z tabloidu.
6d1 to zaj*&^%te body z dobrą matrycą. Jeśli komuś nie przeszkadza użyteczny tylko środkowy punkt (pewne wyolbrzymienie ale niech będzie) i 1/4000 to uważam, że jest to najlepszy stosunek jakości do ceny w canonie.
Jeśli już koniecznie chcesz zmieniać to moim zdaniem sens jest tylko na R.
czemu?
dla mnie opcja byl tylko i wylacznie 6D2. i nie tyle dla lepszego PDAF (z tym sobie zupelnie dobrze radzilem - ale ja jestem tylko landszafciarzem, wiec poprzeczka praktycznie ponizej poziomu morza) a dla gibanego ekraniku i mozliwosci jakie daje Dual Pixel (bo mialem jako drugi aparat 750D i to byl fenomenalny ficzer uzytkowy).
Wakabayashi
04-07-2019, 09:31
Z tego co pamiętam jeszcze z forum KKM to Ty 6d już chyba 5 lat kupujesz :)
Stale mnie ciągnie :) może nie tyle do samej puszki, co do spróbowania obiektywów. Chciałem zobaczyć jak się sprawuje 50 1.2 czy 135 /2.
jesteś sadomaso?
jak nie to po prostu zrób to
to łatwe jak poranna wizyta w wc
robertskc7
04-07-2019, 09:47
kup R, posikasz się z radości jak Af pracuje. Żadna lustrzanka nie ma startu i tyle w temacie.
Wakabayashi
04-07-2019, 10:02
kup R, posikasz się z radości jak Af pracuje. Żadna lustrzanka nie ma startu i tyle w temacie.
Tylko to cena zupełnie inna, a różnicę wolałbym przeznaczyć na jakies dodatkowe szkiełko.
Od lat używam pierwszej wersji 6d. Robię głowien fotografie reportażową (reportaż przemysłowy), studyjna packshoty, oraz od jakiegoś czasu przrodniczą, głownie ssaki, ptaki, czasem jakiś widoczek. Plus oczywiści to co nazywamy fotografią rodzinna. Jesli chodzi o AF, to ma tylko porównanie do d800 w warunkach studyjnych i mogę napisać że d800 miażdży 6d jeśli chodzi o czułość. Tam gdzie 6d nie jest w stanie wyostrzyć na centralnym punkcie (jasne płótno, z jasną delikatną fakturą) d800 ostrzy bez zająknięcia na centalnym i o ile mnie pamięć nie myli również na bocznych punktach.
Natomiast w bardziej codziennych sytuacjach 6d daje jak najbardziej radę na punkcie centralnym. Znam co najmniej trzech-czterech fotoreporterów prasowych którzy ze względu na wagę i cenę body przeszli z piątek na szóstki i używali ich z powodzeniem.
Na pewno nie jest to demon szybkości ale w większości sytuacji daje radę. Matryca też całkiem przyjemna, choć na pewno nie gumowa jak choćby nawet w starym fuji x100, kolory w pierwszej 5d też mi się bardziej podobają niż te z 6d, ale to już kwestia gustu.
Pewnie gdybym nie kupił Tamrona 150-600 g2 i nie zaczął robić dużo zwierzaków i ptaków, dalej byłbym był bardzo zadowolony z 6d. Niestety w w tego typu fotografii nie ma chyba czegoś takiego, jak wystarczająco szybki aparat, więc od czasu do czasu rozważam różne opcję zmiany. Najbardziej radykalna opcją była by zmiana na d500 + 200-500mm f5,6, lub nawet 500mm f5,6, ale ergonomia Nikona mi nigdy nie pasowała i jakoś tak się składa, że wszyscy moi znajomi z Nikonami mieli jakieś problemy. Jak nie zaplamiona olejem matryca, to problemy z BF/AF na firmowych szkłach, czego nigdy nie doświadczyłem w Canonie.
Generalnie 6d bardzo polecam, przyjemny aparat, ale AF ma raczej na gorszym poziomie niż w Nikonach.
Wakabayashi
04-07-2019, 12:01
Dzięki za wyczerpujące info :) a masz może porównanie jak się sprawdza af w bardziej codziennych warunkach w 6d względem d800 ?
Mam tylko porównanie w studiu. Musisz brać pod uwagę że 6d to już dość stara konstrukcja i jej bezpośrednią konkurencją był nikon d600. D800 to raczej odpowiednik canona w klasie 5d, przynajmniej tak mi się zdaje.
Poczytaj jeszcze, czy przypadkiem 50mm l i 135mm l nie będą "wąskim gardłem" jeśli chodzi o AF. Na przykład taki Canon 85mm f 1,2L na pewno do szybkich szkieł nie należy, za to maluje rewelacyjnie.
jesteś sadomaso?
jak nie to po prostu zrób to
to łatwe jak poranna wizyta w wc
to ląduje w moim zeszyciku najlepszych tekstów z forów:mrgreen:
--- Kolejny post ---
Dzięki za wyczerpujące info :) a masz może porównanie jak się sprawdza af w bardziej codziennych warunkach w 6d względem d800 ?
czy tylko ja uważam, że porównywanie d800 z 6d to jest tak, jakbyś 6d porównywał z 5dIV?
Wakabayashi
04-07-2019, 23:39
Cenowo d800 to jak właśnie 6d. Możliwościami tylko się roznia, tu d800 bardziej przypomina 5dlll, tak mi się wydaje
Eberloth
05-07-2019, 00:12
Nie możesz z 6D? Strasznie współczuję. W bezlusterkowcach paski są węższe i to boleśnie wbijając się w ramię też się może odbić na jakości zdjęć. Pociągnij wątek jeszcze ze dwa lata, przez ten czas nie rób zdjęć, podejmij właściwą decyzję...
Cenowo d800 to jak właśnie 6d. Możliwościami tylko się roznia, tu d800 bardziej przypomina 5dlll, tak mi się wydaje
takie ceny są wysoce podejrzane i powinny obudzić instykt samozachowawczy bo możliwości to nie jedyna różnica - nie budzą to poczytaj wątek na nikoniarzach o 800d np. posty użytkownika harb bo on temat opisuje bez owijania w bawełnę - i kup 810 lub 850 - 850 to uniwersalne narzędzie - rzeczy są warte tyle ile kosztują lub mniej najczęściej mniej.
Nie możesz z 6D? Strasznie współczuję. W bezlusterkowcach paski są węższe i to boleśnie wbijając się w ramię też się może odbić na jakości zdjęć. Pociągnij wątek jeszcze ze dwa lata, przez ten czas nie rób zdjęć, podejmij właściwą decyzję...
:mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.