czernibiel
17-04-2019, 12:54
Witam forumowiczów.
Moja przygoda z systemem M zaczęła się od Canona EOS m10. Kupowałem go trochę na czuja, właściwie to chciałem kupić kompakta Nikona, ale w sklepie lampka mi się zapaliła jak zobaczyłem owy model (XD). Po czasie stwierdziłem, że potrzebuję czegoś z wizjerem więc wybór padł na Canona eos m50, gdyż dokupiłem stałke 22mm i tele 55-200mm. Ostatnio zacząłem się zastanawiać, czy jest jakikolwiek sens przesiadania się z bezlustra na lustro. W myśl tego dokupiłem również adapter wraz z 50-tką 1.8. Fotografuję głównie portretowo, czasami krajobrazy. Szukam swojej drogi. Myślałem nad 80d. Czy lepiej zostawić sobie m50-tke i mieć coś większego, czy sprzedać szklarnie M i mieć na obiektywy EF? Będę wdzięczny za wszelkie odpowiedzi.
Moja przygoda z systemem M zaczęła się od Canona EOS m10. Kupowałem go trochę na czuja, właściwie to chciałem kupić kompakta Nikona, ale w sklepie lampka mi się zapaliła jak zobaczyłem owy model (XD). Po czasie stwierdziłem, że potrzebuję czegoś z wizjerem więc wybór padł na Canona eos m50, gdyż dokupiłem stałke 22mm i tele 55-200mm. Ostatnio zacząłem się zastanawiać, czy jest jakikolwiek sens przesiadania się z bezlustra na lustro. W myśl tego dokupiłem również adapter wraz z 50-tką 1.8. Fotografuję głównie portretowo, czasami krajobrazy. Szukam swojej drogi. Myślałem nad 80d. Czy lepiej zostawić sobie m50-tke i mieć coś większego, czy sprzedać szklarnie M i mieć na obiektywy EF? Będę wdzięczny za wszelkie odpowiedzi.