PDA

Zobacz pełną wersję : Zakwitnięcie kwiatka w przyspieszonym tempie



Przemo(c)
16-05-2006, 18:25
Czołem!

Przeglądając forum trafiłem na wzmiankę o robieniu zdjęć kwiatka co 10 s i potem składanie tego w cały film. Czy wie może ktoś jak tego dokonać? Chodzi mi głównie o sposób smoczynnego transferu obrazu do kompa po każdorazowo zrobionym zdjęciu i późniejsze sklejenie zdjęć w film.
Mam też kilka innych pytań dotyczących tego zagadnienia. Robienie zdjęć co 10 s spowoduje, że w ciągu 12 godzin uzbiera się tego ponad 4 tysiące! Pytanie, czy mój 300 D to przeżyje? Zakładając, że wykonam każde zdjęcie co 10 s, a przeciątny film to 25 kl/s powstanie z tego ponad 2 minutowy film. Oglądając programy przyrodnicze z bajerem typu przyspieszony wzrost roślin takie sceny trwają kilka - kilkanaście sekund, więc może nie ma potrzeby robienia zdjęć co 10 s, tylko, powiedzmy co 10 minut :?:
Szczerze mówiąc mam bardziej ambitny plan polegający na stworzeniu filmu o rozkwitaniu i zamieraniu przyrody od maja do opadnięcia ostatnich liści. Zakładając, że taki film trwałby około 5 minut i do "dyspozycji" miałbym 8 miesięcy wychodzi 31 zdjęć dziennie, czyli w przedziale 12 godzinnym, daje to nam 2,5 zdjęcia na godzinę. Ciągle zakładam, że powstanie film 25 kl/s.
Wracam więc do zasadniczego pytania: Pomijając problem bezpośredniego transferu czym skleić do kupy zdjęcia, tak, żeby każde z nich reprezentowało jedną klatkę filmu?
Sorry za przydługi post, z góry thx za podpowiedzi. Mam nadzieję, że nie zdublowałem tematu, ale nie wiedziałem czego szukać (jak się taka technika nazywa).

pzdr

Silent Planet
16-05-2006, 18:33
Adobe Premiere.

Samo potrafi sterować sprzętem ( nawet webcamem ) i wykonywać zdjęcie co określony czas, zapisując w określonym formacie ( jako wideo też ).

Przemo(c)
16-05-2006, 20:23
Dzięki za odpowiedź. Jak tylko aparat powróci z serwisu :-? biorę się do dzieła. :cool:

Jac
16-05-2006, 21:08
oczywiscie ze nie ma potrzeby aa tak czesto robic zdjec... pomysl sobie ile chcialbys zeby trwal film, pozniej daj moze sobie margines z +50% (latwiej kijek pocienkowac niz go pozniej pogrubasic ;-) ) pomnoz czas w sek przez 25... i najtrudniejsze teraz... zgadnij jak dlugo kwiatek bedzie zakwital :mrgreen:

czyli poprostu rob klatki co 1min ;-)

mozesz tez sterowac softem canona ;-)

a technika takich zdjec nazywa sie zdjecia poklatkowe

DarekG
16-05-2006, 21:19
A jaki masz patent, aby zawsze robić zdjęcia z tego samego miejsca ?
Hmmm... trudno sobie wyobrazić odstawienie sprzęta na tyle miesięcy...
Chociaż, gdyby przyspawać statyw do podłogi, zaspawać głowicę w jednej pozycji, to czasem możnaby zrobić sobie przerwę na godzinkę i zabrać aparat na spacer. W końcowym filmie pewnie i tak nie będzie to do zauważenia :)
Pozdrawiam i powodzenia życzę

Przemo(c)
16-05-2006, 22:09
A jaki masz patent, aby zawsze robić zdjęcia z tego samego miejsca ?
Hmmm... trudno sobie wyobrazić odstawienie sprzęta na tyle miesięcy

Hmm, w założeniu wydaje mi się to proste: jeżeli chodzi o kwiatek - robię markerem 4 kropki na ścianie, dokładnie w miejscach "narożników" wizjera. Zakładając, że nie używam zooma, wystarczy na tyle zblizyć się z aparatem do ściany, żeby kropki znalazły się dokładnie w naroznikach wizjera. Kwiatek oczywiście stoi na stoliku pomiędzy aparatem i ścianą nie ruszany.

Jeżeli zaś chodzi o ten mój bardziej ambitny plan zrobienia pór roku - analogicznie. Wybieram sobie cztery punkty w plenerze, w które akurat celują narożniki wizjera (bądź punkty AF na matówce, ha! To jest jeszcze bardziej precyzyjne!), zapamiętuję je, i voila! Moge później ustawić aparat w dokładnie takim samym położeniu, w jakim był. Teoretycznie.....:mrgreen:

Jac - dzięki za definicję: "zdjęcia poklatkowe". Oczywiście termin znany mi doskonale, tyle, że nie wiedziałem, czego się tyczy. :oops:

KuchateK
16-05-2006, 22:14
Mysle ze do 300D majac do zrobienia kilka tysiecy fotek swietny bedzie program "dslr remote" (http://www.breezesys.com/DSLRRemotePro/features.htm)... Ma funkcje "time-lapse" i potrafi zapisac fotki bezposrednio na komputer, komputer + karte lub sama karte. Mozna wpisac godzine wlaczenia sie aparatu i rozne takie tam...

http://www.breezesys.com/DSLRRemotePro/features.htm

Z moich testow wynika (:D), ze konieczny bedzie do tego bedzie adapter do gniazdka sieciowego (http://www.bhphotovideo.com/bnh/controller/home?O=productlist&A=details&Q=&sku=278233&is=REG&addedTroughType=search) zamiast akumulatora (napewno braknie :D) i UPS do komputera i aparatu...

Jac
16-05-2006, 22:15
Moge później ustawić aparat w dokładnie takim samym położeniu, w jakim był. Teoretycznie.....:mrgreen:

tylko nie celuj w liscie albo w czubek drzewa bo sie mozesz zdziwic zima jak zaczniesz to skladac ;-) :mrgreen:

bas.sic
16-05-2006, 23:58
ja polecam do składania virtual dub

Przemo(c)
17-05-2006, 00:56
Jeżeli virtual dubem mogę poskładać jotpegi w film, to jestem w domu. Dość często używam tego programu, chętnie nauczę się jego nietypowych funkcji.
Dzięki wszystkim za podpowiedzi, mam nadzieję, że ambitny plan nie spali na panewce z przyczyn obiektywnych. Tak więc, cóż....Chyba mam już wszystko, czego potrzebuję, czy może o czymś zapomniałem?

pzdr

grobel5
23-07-2008, 16:29
Ja mam pytanie jak zrobic kilka ujec jednej osoby np (lecacego narciarza na jednym zdjeciu) oczywiscie muwie tu o poklatkowym ruchu bez zmiany tla ? Ewentulanie jak nazywa sie ten proces ?

Paenka
23-07-2008, 16:39
no na statywie robisz serię zdjęc a potem składasz w komputerze w kupę ;)
ewentualnie kilka razy nasiwtleasz te samą klatkę...tak na analogu sie to nazywa a jak na cyfrze to ja nie wiem :D

piday
28-07-2008, 21:23
Można (i zazwyczaj się robi) inaczej-stroboskopem: ustawiamy długi (zazwyczaj kilkakrotnie dłuższy niż obserwowane zjawisko) czas na aparacie, i oświetlamy kilkakrotnie np. lampą błyskową to, co ma być na zdjęciu w odpowiednich odstępach czasu. Oczywiście najwygodniej mieć porządny stroboskop z regulacją odstępów między błyskami, mocy itp., ale jeżeli mamy lampę którą można zrobić w małych odstępach kilka błysków (często da się "zwykłą" lampą błyskową jeżeli da się wyzwalać ręcznie błyski o regulowanej mocy).
Może się zdarzyć, że tło będzie nie doświetlone-przydaje się jakieś niezbyt mocne źródło światła żeby je doświetlić (jeżeli tło jest istotne). Albo wypalić do końca, i potem z Photoshopa wstawić właściwe :-).

andywarhol
29-07-2008, 12:48
tak można zrobić zdjęcia obiektów szybko przemieszczających się, ale kwiatka to nie bardzo :)

piday
29-07-2008, 22:09
tak można zrobić zdjęcia obiektów szybko przemieszczających się, ale kwiatka to nie bardzo :)
Tak, ale temat wątku już się niezupełnie zgadza z występującymi w tymże wątku pytaniami. Odnosimy się teraz do pytania:

Ja mam pytanie jak zrobic kilka ujec jednej osoby np (lecacego narciarza na jednym zdjeciu) oczywiscie muwie tu o poklatkowym ruchu bez zmiany tla ? Ewentulanie jak nazywa sie ten proces ?
Tak więc stroboskop jest jak najbardziej na miejscu. A jeżeli za kwiatka weźmiemy rosiczkę i czas naświetlania 30s, to też się uda :P.

andywarhol
04-08-2008, 12:58
to prawda z tą rosiczką :)

mircea
14-02-2009, 12:12
kiedyś sam zrobiłem kilka eksperymentów,ktore chce zdziałać Przemo(c).ja zrobiłem,co następuje.najpierw ustawiłem całą scenę,np kwiatek.aparat - oczywista rzecz - na statywie,podłączam kabelkiem USB do komputera.program do canona umozliwia ustawienie pewnych interwałów,tzn. odstępów między kolejnymi zdjęciami.pamiętaj o kilku rzeczach: ustaw aparat na tryb manualny,wszystkie parametry musiasz ustawić samodzielnie,włącznie z ostrością,przed wykonaniem sesji naładuj dobrze akumulator.no i wystarczy włączyć ok.po kilku godzinach jak połączysz wszystkie uzyskane fotki,będziesz zdumiony,co wyrabiają rośliny na parapecie:)

pozdrawiam

interma
26-02-2009, 17:05
ja zaczął bym nie od zakwitania kwiatka tylko od "przebudzania się" po nocy. Nawet zwykły mleczak na noc sie składa i rano pięknie rozkwita...
trwa to kila minut. w ten sposób szybko bedziesz miał materiał próbny na którym potestujesz przed wielkim projektem jakim będzie filmowanie pór roku.