PDA

Zobacz pełną wersję : BF/FF moze mi to ktos wyjasnic????



Grippen
09-10-2004, 15:41
Witam!

Stwierdzilem w mojej 10D back focusing... (na tescie z kartka ostrzy delikatnie za krawedzia ktora powinna byc ostra i na ktora byl ustawiony centralny punkt AF). Teraz pytanie: moze mi to zjawisko ktos dokladnie wyjasnic???? czy ten sam problem bedzie wystepowal przy manual focus???? poniewaz mam aparat z USA i gwarancja na terenie Polski nie obowiazuje ile kosztuje naprawa tego badziewia w serwisie Canon Polska?? ile to potrwa?? prawde mowiac nie mam ochoty odsylac aparatu do serwisu w stanach... bo bede bardzo dlugo bez aparatu a jest mi on potrzebny...

pozdrawiam i prosilbym o jakies sensowne odpowiedzi

Radek
GG: 2134372

maku
09-10-2004, 15:59
Nie chciałbym Cię dołować ale z moich obserwacji wynika że Serwis Canon Polska nikomu jeszcze na tą dolegliwość nic nie poradził. Owszem przyjmują takie aparaty. Kalibrują. Ale co to za kalibracja skoro wymagają od klienta by dostarczył im swoje szkło. Ustawianie aparatu pod konkretny lens jest zupełnie bez sensu. Ten aparat ma działać ze wszystkimi szkłami jakie są do niego przeznaczone a nie z jednym konkretnym. Wynika z tego (w moim odczuciu) że Canon popełnił jakiś bardzo mocny błąd którego naprawa w Serwisie jest na tyle kosztowna że woli umywać ręce i robić klienta w balona. Potwierdzeniem tego może być chyba fakt że zachodnie serwisy też sobie z tym defektem nie radzą.

PS. Z Tego co słyszałem koszt wynosił coś około 100PLN

PS. A tak z ciekawości: kiedy go kupowałeś? Problem ten dotyczył jak wyczytałem na tym forum aparatów z pierwszej serii które były fabrycznie wyposażone w stary soft. Ciekaw jestem po prostu czy dzieje się tak nadal czy twój aparat też pochodzi z tamtego okresu. Jest to o tyle cenna informacja że może być wskazówką dla tych wszystkich którzy się zastanawiają nad zakupem.

Vitez
09-10-2004, 17:12
Ale co to za kalibracja skoro wymagają od klienta by dostarczył im swoje szkło. Ustawianie aparatu pod konkretny lens jest zupełnie bez sensu. Ten aparat ma działać ze wszystkimi szkłami jakie są do niego przeznaczone a nie z jednym konkretnym.

Serwis prosi o dostarczenie _wszystkich_ szkiel z ktorymi problem wystepuje i kalibruje body z kazdym z tych szkiel osobno.
Body "rozpoznaje" (jak system swoj-wrog ;) ) jaki lens jest do niego podpiety i w ten sposob dokonywana jest kalibracja - dla kazdego lensa z osobna, aparat zapamietuje ze z tym i z tym obiektywem ma dzialac tak i tak. Nie wiem jak z kosztem - czy jednorazowo za calosc czy od kazdego obiektywu z osobna licza.

Co do pytania o MF - wyostrzy ci tak jak to widzisz przez wizjer, problem FF/BF dotyczy tylko autofocusa.

muflon
09-10-2004, 22:30
Body "rozpoznaje" (jak system swoj-wrog ;) ) jaki lens jest do niego podpiety i w ten sposob dokonywana jest kalibracja - dla kazdego lensa z osobna, aparat zapamietuje ze z tym i z tym obiektywem ma dzialac tak i tak.
Vitez, mógłbyś podać jakieś źródło tej, bądź co bądź, mocno "internal" informacji? Interesuje mnie to o tyle, że właśnie cały mój sprzęt ze stopki leży w serwisie i czeka na tą kalibrację :)

Vitez
10-10-2004, 09:10
Vitez, mógłbyś podać jakieś źródło tej, bądź co bądź, mocno "internal" informacji? Interesuje mnie to o tyle, że właśnie cały mój sprzęt ze stopki leży w serwisie i czeka na tą kalibrację :)

Zmyslam majac nadzieje ze to wlasnie tak dziala :) . Tzn nie ma nigdzie potwierdzenia ale pare watkow widzialem (grupa pl.rec.foto.cyfrowa) gdzie ktos kilka obiektywow wraz z body zanosil i pozniej wszystkie mu dzialaly juz stuningowane, a gdy podpinal jakis inny, pozyczony to znowu FF/BF, czyli ze problem naprawili tylko do tych konkretnych obiektywow, czyli ze body musi jakos je rozpoznawac skoro problem sie pojawia przy niestuningowanych - tak na logike.

Jurek Plieth
10-10-2004, 09:26
...czyli ze body musi jakos je rozpoznawac skoro problem sie pojawia przy niestuningowanych - tak na logike.
Oczywiście, że korpus 'rozpoznaje' obiektyw! Jednak IMHO z zasady działannia AF w DSLR, obiektyw nie ma tu nic do rzeczy.

Krzychu
10-10-2004, 11:51
...czyli ze body musi jakos je rozpoznawac skoro problem sie pojawia przy niestuningowanych - tak na logike.
Oczywiście, że korpus 'rozpoznaje' obiektyw! Jednak IMHO z zasady działannia AF w DSLR, obiektyw nie ma tu nic do rzeczy.

Konkretny egzemplarz ? Znaczy że jak podepniesz dwie sztuki jednego modelu będzie wiedział która jest która ? Wątpie...

Jurek Plieth
10-10-2004, 20:37
Konkretny egzemplarz ? Znaczy że jak podepniesz dwie sztuki jednego modelu będzie wiedział która jest która ? Wątpie...
I słusznie, że wątpisz, bo ja też wątpię :D
Korpus rozpoznaje typ obiektywu, ale nie konkretną sztukę! Przynajmniej ja tak uważam...

Vitez
11-10-2004, 09:37
Korpus rozpoznaje typ obiektywu, ale nie konkretną sztukę! Przynajmniej ja tak uważam...

Ja tak samo mysle, choc moze to nieprecyzyjnie powyzej ujalem. To znaczy wydaje mi sie ze jak sie stuninguje np 10D z np Tamronem 28-75 to z kazdym Tamronem 28-75 powinien w porzadku juz dzialac. Wot takie gdybanie 8)

Grippen
11-10-2004, 13:38
PS. A tak z ciekawości: kiedy go kupowałeś? Problem ten dotyczył jak wyczytałem na tym forum aparatów z pierwszej serii które były fabrycznie wyposażone w stary soft. Ciekaw jestem po prostu czy dzieje się tak nadal czy twój aparat też pochodzi z tamtego okresu. Jest to o tyle cenna informacja że może być wskazówką dla tych wszystkich którzy się zastanawiają nad zakupem.

Witam!

Aparat kupowalem pod koniec sierpnia tego roku... ma najnowsza wersje softu. 2.0.1...

pozdr
Radek

Jurek Plieth
11-10-2004, 20:39
Od kilku dni temat nie daje mi spokoju, chociaż szczęśliwie w praktyce mnie nie dotyczy w ogóle :mrgreen:
Chciałbym poznać hipotezy co do przyczyn tego zjawiska. Może lepiej zamiast 'odkrywać Amerykę', od razu zapoznać się opinią ekspertów? Rzecz w tym, że nie mogę ich wygooglować :cry:
Na logikę, to zespoły pikseli pogrupowane zostały np. w 7 grup (10D), lub 9 grup (20D) itp. Pokładowy komputer analizuje różnicę kontrastu w wybranej grupie, bądź w niektórych, albo i we wszystkich, oraz poprzez manipulowanie AF'em stara się, aby ta różnica była maksymalna. Cały problem polega więc na tym, że w praktyce mechanizm szukania maksymalnego kontrastu odnajduje go bezbłędnie, acz nie w zadeklarowanej grupie (np. w center). Przyczyn tego zjawiska może być wiele; np. taka, że większy kontrast znajduje się w grupie sąsiedniej niż deklarowana i system zwrotnego sprzężenia uparcie dąży do tejże właśnie grupy - kiepska czułość systemu nadążnego.
Od tego momentu zaczynam już błądzić, bo nie widzę powodu dla którego kalibracja z jakimś obiektywem miałaby sytuację zmienić.
Chętnie zapoznam się z opinią kolegów mających większe pojęcie w temacie, niż moje, oraz i/lub wezmę udział w ew. dyskusji.

maku
11-10-2004, 21:20
Jak na moje zjawisko które opisałeś bardziej by pasowało do "błądzącego" fokusa innymi słowami nieprecyzyjnego ale wtedy skutkiem nie był by bf lub ff tylko raz jeden raz drugi błąd. Natomiast zjawisko permanentnego af lub bf bardziej wskazuje moim zdaniem do błędu czysto mechanicznego. Czyli coś jak by czujnik af był w innej odległości od gniazda obiektywu niż matryca. Czyli gdzie indziej wypadałoby ogniskowanie dla matrycy a gdzie indziej dla czujnika ale błąd ten zawsze miałby taką samą tendencję.

Jurek Plieth
11-10-2004, 21:34
...Natomiast zjawisko permanentnego af lub bf bardziej wskazuje moim zdaniem do błędu czysto mechanicznego. Czyli coś jak by czujnik af był w innej odległości od gniazda obiektywu niż matryca.
IMHO nie może być, bo tym 'czujnikiem' jest sama matryca :wink: A dokładniej, to zespoły pikseli na niej, tak jak opisałem to wcześniej.

Krzychu
11-10-2004, 21:58
...Natomiast zjawisko permanentnego af lub bf bardziej wskazuje moim zdaniem do błędu czysto mechanicznego. Czyli coś jak by czujnik af był w innej odległości od gniazda obiektywu niż matryca.
IMHO nie może być, bo tym 'czujnikiem' jest sama matryca :wink: A dokładniej, to zespoły pikseli na niej, tak jak opisałem to wcześniej.

Pewien jesteś ? Analogowe lustrzanki też mają czujiniki AF na matrycy ? ;-)
Cytat "Like the EOS 1V, 3, and Elan 7, the 10D uses a CMOS chip for its AF sensor" - nie sądze żeby tym CMOS'em była matryca, szczególnie w pierwszy trzech... Do kitu ta Twoja teoria ;-)

Jurek Plieth
11-10-2004, 22:16
... Do kitu ta Twoja teoria ;-)
Być może do kitu, ale SLR i DSLR mają odmienne metody działania AF.

Janusz Body
11-10-2004, 22:32
... Do kitu ta Twoja teoria ;-)
Być może do kitu, ale SLR i DSLR mają odmienne metody działania AF.

Nie sądzę. To raczej te same układy i MUSZĄ znajdować się PRZED migawką bo ta w obu przypadkach jest zmaknięta.

Janusz

Tytus
11-10-2004, 22:49
... Do kitu ta Twoja teoria ;-)
Być może do kitu, ale SLR i DSLR mają odmienne metody działania AF.

Nie sądzę. To raczej te same układy i MUSZĄ znajdować się PRZED migawką bo ta w obu przypadkach jest zmaknięta.

Janusz

gdyby były te same to nie byłyby takie dupiaste, 13 lat temu robiono układy AF w analogicznych analogach bijące precyzją te z DSLR na głowę...tu musi być drugie dno lub świadome działanie....czuję spisek... :mrgreen:

Tequil
11-10-2004, 23:00
mi wlasnie rowniez chodzi o nieprecyzyjny AF, testu na FF BF nie robilem...

muflon
11-10-2004, 23:47
IMHO nie może być, bo tym 'czujnikiem' jest sama matryca :wink: A dokładniej, to zespoły pikseli na niej, tak jak opisałem to wcześniej.
Nie wiem skąd wziąłeś takie informacje, ale to zdecydowanie nieprawda :) Tak to działa AF, ale w kompaktach cyfrowych. W EOSach (cyfrowych czy też nie), układ AF znajduje się pod lustrem (po przeciwnej stronie niż matówka) i jest zupełnie niezależny od matrycy - ta jest włączana tylko na czas otwarcia migawki.

Co do pytania - ja również skłaniam się ku tezie, że to problem różnicy odległości "osi optycznej" lustra od matrycy i od czujników AF pod lustrem. I to rzeczywiście da się pewnie jakoś "wykalibrować" - płaszczyzna czujników na pewno ma jakąś możliwość regulacji. Chociaż z drugiej strony ma się to nijak do "kalibracji pod konkretny obiektyw" o której tu było niedawno... No, ogólnie czarna magia :)

[ Dodano: 11-10-2004, 23:48 ]
Aha, dla uzupełnienia: te czujniki AF to cokolwiek widzą oczywiście tylko dlatego, że lustro jest półprzepuszczalne :) Co jest zresztą powodem, że AF nie działa przy podniesionym lustrze.

Jurek Plieth
12-10-2004, 07:27
[...te same układy i MUSZĄ znajdować się PRZED migawką bo ta w obu przypadkach jest zmaknięta.
Tuman ze mnie :? Oczywiście, że masz rację!

[ Dodano: 12-10-2004 ]

...W EOSach (cyfrowych czy też nie), układ AF znajduje się pod lustrem (po przeciwnej stronie niż matówka) i jest zupełnie niezależny od matrycy - ta jest włączana tylko na czas otwarcia migawki.
Zapewne masz rację w 100%!

...Co do pytania - ja również skłaniam się ku tezie, że to problem różnicy odległości "osi optycznej" lustra od matrycy i od czujników AF pod lustrem. I to rzeczywiście da się pewnie jakoś "wykalibrować" - płaszczyzna czujników na pewno ma jakąś możliwość regulacji. Chociaż z drugiej strony ma się to nijak do "kalibracji pod konkretny obiektyw" o której tu było niedawno...
No właśnie! Gdyby tak było jak przypuszczasz, to błąd miałby charakter systematyczny i jako taki byłby łatwy do programowego wyeliminowania z jednym, jakimkolwiek obiektywem. Tak jednak podobno nie jest :cry:

[ Dodano: 12-10-2004 ]

...W EOSach (cyfrowych czy też nie), układ AF znajduje się pod lustrem (po przeciwnej stronie niż matówka) i jest zupełnie niezależny od matrycy - ta jest włączana tylko na czas otwarcia migawki.

Pozwalam sobie zacytować Darka aka Slon z pl.rec.foto.cyfrowa:
...w (d)SLRach Canona uklad pomiaru swiatla (matryca) jest
wbudowana gdzies w okolicach pryzmatu natomiast czujnik AF "na
dno" puszki. Lustro jest polprzepuszczalne, glowna czesc swiatla
z obiektywu odbija sie od niego i trafia na pryzmat (i matryce
pomiaru swiatla), reszta swiatla przechodzi przez lustro i jest
odbijana przez dodatkowe lustro "pod spodem" na czujnik AF ...
Gdyby nawet Wasia napisal soft, ktory umozliwil by podniesienie
lustra, otwarcie migawki i ciagla prace matrycy (a ona by to przezyla :))
to samo podniesienie lustra odcina sygnal zarowno czujnika AF jak i pomiaru
swiatla wiec wiele by sie aparatem w takim stanie zrobic nie dalo ...

Janusz Body
12-10-2004, 10:00
...No właśnie! Gdyby tak było jak przypuszczasz, to błąd miałby charakter systematyczny i jako taki byłby łatwy do programowego wyeliminowania z jednym, jakimkolwiek obiektywem. Tak jednak podobno nie jest :cry:

Blad moze miec charakter systematyczny i byc trudnym do wyeliminowania. Wydaje mi sie (to tylko gdybanie), ze cala "rzecz" jest w precyzji potrzebnej do rzutowania obrazu na matryce. Obiektyw "po drugiej stronie" tez ma swoja glebie ostrosci i jesli dodac do tego mikrosoczewki na matrycy to zakres regulacji jest pewnie w micronach czyli potrzebna jest duzo wieksza precyzja niz w przypadku kliszy (klisza zreszta nie jest idealnie plaska a matryca jest). Obiektywy moga sie roznic, i pewnie sie roznia, odlegloscia ostrzenia po stronie aparatu - moze w micronach ale jakies bardzo male roznice zawsze sa no i stad caly problem. Wracajac do poczatku aparat moze miec blad systematyczny (nawet staly) ale obiektywy sa niestety losowe :-) Precyzja optyki i mechanicznego polaczenia aparatu z obiektywem nie jest idealna...

13 lat temu mało kto robil takie testy na BF/FF wiec i wiedza na ten temat byla ograniczona do waskiego grona - stad mozna miec wrazenie, ze kiedys to AF byl genialny a teraz jest do d...

Pozdrawiam,
Janusz

Kubaman
12-10-2004, 10:48
AF jest realizowany, tak jak pisali koledzy przez osobny układ znajdujący się pod lustrem. Nad lustrem znajduje się matówka z pomiarem światła i wyborem punktu ogniskowania. Za lustrem znajduje sie oczywiście matryca CMOS.

Całe zjawisko FF/BF polega na tym , że nie spełniony jest geometryczny warunek, że odległości do czujnika AF, matrycy i matówki muszą być idealnie równe od środka ciężkości lustra. Żadnego z tych komponentów nie da sie fizycznie przesunąć, ale można tak wyregulować kołek definiujący położenie lustra w pozycji "opuszczonej", że wyrówna sie odległości do matówki i czujnika AF (można zmienić wysokość opuszczenia lustra).

Co do obiektywów, to nie mam pojęcia jaki wpływ może mieć rodzaj obiektywu na opisane zjawisko. Przypuszczam raczej, że gorsze szkła tak "rozmywają" obraz, że w słabym świetle czujnik AF nie pracuje normalnie. Dlatego uważam, że serwis bierze szkła, po prostu, żeby sprawdzić czy AF z nimi działa, żeby uniknąc ewentualnych reklamacji, które nie wynikają z samego AF, ale złej jakości szkieł.

Jurek Plieth
12-10-2004, 10:53
Blad moze miec charakter systematyczny i byc trudnym do wyeliminowania. Wydaje mi sie (to tylko gdybanie), ze cala "rzecz" jest w precyzji potrzebnej do rzutowania obrazu na matryce.
Tak sobie w tym momencie wymyśliłem :idea: , że błąd systematyczny byłby łatwy do wyeliminowania, gdyby matryca 'tylko' nie znajdowała się w prawidłowej odległości. Natomiast na poczekaniu :wink: wymyśliłem sobie problem, który brzmi tak - matryca nie jest idealnie prostopadła względem czujników AF!

Tomasz Golinski
12-10-2004, 10:58
ale przeciez kazdy taki blad bylby powtarzalny. ja bym sie sklanial raczej ku niedokladnosci mechanizmow. ale i tak nie rozumiem tej kalibracji.

Grippen
12-10-2004, 12:33
...Natomiast zjawisko permanentnego af lub bf bardziej wskazuje moim zdaniem do błędu czysto mechanicznego. Czyli coś jak by czujnik af był w innej odległości od gniazda obiektywu niż matryca.
IMHO nie może być, bo tym 'czujnikiem' jest sama matryca :wink: A dokładniej, to zespoły pikseli na niej, tak jak opisałem to wcześniej.

No raczej czujniki AF nie znajduja sie na matrycy bo migawka musialaby sie otwierac przy ustawianiu ostrosci... :) a do tego u mnie nie dochodzi :) wiec faktycznie ta teoria nie ma prawa bytu :)

Kubaman
12-10-2004, 19:20
Aby podeprzeć moje wywody czymś konkretnym załączam link do strony opisującej samodzielną naprawę FF/BF. Dotyczy co prawda Nikona D70, ale zasada jest identyczna.

D70 - naprawa ff/bf (http://www.d70klub.digital.pl/back/Nikon%20D70%20Focusing%20Problem%20Solved.htm)

a tutaj, co prawda znów o D70, na stronie autor wyjaśnia dokładnie wszystkie tajniki działania AF

AF w D70 (http://md.co.za/d70/chart.html)

miłej lektury

Jurek Plieth
12-10-2004, 19:36
Aby podeprzeć moje wywody czymś konkretnym załączam link do strony opisującej samodzielną naprawę FF/BF...
Chłopie, jesteś wielki! Dzięki bardzo za wielce pożyteczny link!
Swoją drogą, dziw, że w Rosji klucze imbusowe trzeba samodzielnie produkować :roll:

P.S. Aha, wychodzi na to, że miałem rację przypuszczając iż problem polega na braku prostopadłości wiązki światła odbitej od lustra wzgledem płaszczyzny na której zamontowane są czujniki AF :idea: :idea: :idea:

Kubaman
12-10-2004, 20:05
P.S. Aha, wychodzi na to, że miałem rację przypuszczając iż problem polega na braku prostopadłości wiązki światła odbitej od lustra wzgledem płaszczyzny na której zamontowane są czujniki AF :idea: :idea: :idea:

zaraz, zaraz, to chyba nie do końca tak. pisałem o tym, i wydaje mi się, że znalazło to potwierdzenie w podpiętym linku, że podstawowa sprawa, to równe odległości do czujnika AF i do matówki.

Nie wiem jaki to ma związek z idealną prostopadłościa, ale jak spojrzymy na rysunek to widać, że manipulując osobno kołkami od lusterek możemy zmieniać kąty niezależnie. Choć być może właśnie warunek równych odległości definiuje prostopadłośc - tego akurat nie wiem. :roll:

Jurek Plieth
12-10-2004, 20:29
...Nie wiem jaki to ma związek z idealną prostopadłościa, ale jak spojrzymy na rysunek to widać, że manipulując osobno kołkami od lusterek możemy zmieniać kąty niezależnie.
BTW, nie rozumiem po co są dwa niezależne wkręty mimośrodowe 1 i 2??? W gruncie rzeczy bowiem, jeśli jeden wystarczyłby w zupełnościu, nie uważasz?

Tytus
12-10-2004, 20:37
Aby podeprzeć moje wywody czymś konkretnym załączam link do strony opisującej samodzielną naprawę FF/BF. Dotyczy co prawda Nikona D70, ale zasada jest identyczna.

D70 - naprawa ff/bf (http://www.d70klub.digital.pl/back/Nikon%20D70%20Focusing%20Problem%20Solved.htm)

a tutaj, co prawda znów o D70, na stronie autor wyjaśnia dokładnie wszystkie tajniki działania AF

AF w D70 (http://md.co.za/d70/chart.html)

miłej lektury

CZADERSKIE LINKI

nareszcie jakis pozytek z Nikona :mrgreen:

Kubaman
12-10-2004, 20:54
...Nie wiem jaki to ma związek z idealną prostopadłościa, ale jak spojrzymy na rysunek to widać, że manipulując osobno kołkami od lusterek możemy zmieniać kąty niezależnie.
BTW, nie rozumiem po co są dwa niezależne wkręty mimośrodowe 1 i 2??? W gruncie rzeczy bowiem, jeśli jeden wystarczyłby w zupełnościu, nie uważasz?

racja :roll: , ale nie wiemy jaki zakres tego manipulowania tam jest. Może jednym można podnieść lustro główne, a drugim opuścić lusterko AF? Sumaryczny efekt może nie byc możliwy do osiągnięcia z powodu niewielkich zakresów regulacji. Cholera wie... :wink:

Jurek Plieth
12-10-2004, 23:05
racja :roll: ...
No to uważaj, teraz następna zagadka :shock:
Właśnie przed momentem porobiłem u siebie w kuchni na stole swoje prywatne testy BF/FF. Dla zminimalizowania głębi ostrości ustawiłem przysłonę 2.8, a ogniskową ustawiłem na 70 mm. 'Polem testowym' była biała linijka o długości 30 cm, załączyłem jeden, centralny czujnik AF i ustawiałem go na piętnasty centymetr długości linijki.
Wyszło na to, że mam minimalny FF :cry: , bo na podglądzie najlepsza ostrość wychodziła mi gdzieś pomiędzy 11 a 13 cm, powiedzmy, że bliżej 13 cm niż 11 cm :wink: Porobiłem sporo zdjęć i nie ma mowy o błędzie. Już chciałem zwijać stanowisko pomiarowe, kiedy coś mi :idea: strzeliło do głowy jak powiedział radziecki żołnierz, gdy trafiła go szwabska kula :D i przełączyłem obiektyw na MF. Ręczne ostrzenie na 15 cm długości linijki daje dokładnie ten sam rezultat, co przy autofokusie :shock:
Czy coś z tego rozumiesz???

maku
12-10-2004, 23:13
1.A ustawiasz ostrość na to co widzisz czy na potwierdzenie AF? (Pytanie być może głupie ale to pierwsze co mi się nasunęło)
2. Być może po to właśnie jest drugie pokrętło regulacyjne. By móc ustawić oddzielnie ostrość obrazu na matówce.

Jurek Plieth
12-10-2004, 23:21
1.A ustawiasz ostrość na to co widzisz czy na potwierdzenie AF?
W ogóle nie interesuje mnie żadne potwierdzenia, ani akustyczne, ani LED'owe! Ustawiam tylko na matówce.

Tomasz Golinski
12-10-2004, 23:54
Czyli czujnik jest w innej odległości niż matryca.

Jurek Plieth
12-10-2004, 23:55
Czyli czujnik jest w innej odległości niż matryca.
Jaki czujnik? Moje własne oko? Z tym mogę się zgodzić na 100% :wink:

Tomasz Golinski
12-10-2004, 23:59
Okej. Miałem na myśli czujnik i matówka. Czyli można to traktować jako źle umieszczoną matrycę raczej.

maku
13-10-2004, 00:15
Albo źle ustawione oba zderzaki.

tadek
13-10-2004, 10:45
a moze to po prostu nie jest problem z czujnikiem af tylko z lustrem , chodzi mi o to ze moze my patrzymy na inny punkt niz potem widzi go matryca moze jest jakies delikatne przesuniecie

Tomasz Golinski
13-10-2004, 10:48
tadek, o to właśnie mi chodzi.

st_art
13-10-2004, 11:02
Albo źle ustawione oba zderzaki.

Dokładnie tak.

Jeżeli uzyskujesz takie same efekty na AF i MF i jednocześnie przy MF masz potwierdzenie ostrości to odległości A i B są sobie równe ale różne od odległości C.
Jeżeli nie masz potwierdzenia ostrości przy MF to odległość A jest różna od B i od C.

Regulacja stopera 1 umożliwia poprawne ostrzenie na AF a regulacja stopera 2 umożliwia poprawne ostrzenie przy MF.

tadek
13-10-2004, 11:35
tyle ze np w 300d jest tylko jedna sroba (tylko ta do af) czyli moze problem lezy w ustawieniu matowki ???
(jakies drobne przesuniecia) i w efekcie tak naprawde ostrzenie wypada w innym punkcie

maku
13-10-2004, 11:47
Jeśli dobrze wypatrzyłem to w 10D też jest tylko jedna a zamiast drugiej sztywny zderzak. Przy czym cały ten układ luster jest na tyle "wachliwy" że (tak mi się wydaje) przy regulacji tą jedną śrubą zmieniać się będą wyszystkie odległości.

Jurek Plieth
13-10-2004, 12:16
Jeśli dobrze wypatrzyłem to w 10D też jest tylko jedna a zamiast drugiej sztywny zderzak.
Jeśli połączenie lustra głównego i pomocniczego jest sztywne, to IMHO pojedyńcza śruba reguluje AF i MF jednocześnie.

DarekSzu
13-10-2004, 12:56
A mnie nadal coś nie pasuje. Oddałem do regulacji swoją 10 siątkę ze standartem 50 mm 1,8. Innych obiektywów nie chcieli przyjąć. Ostrość na 50 niby się poprawiła i tak samo na tokinie 193 19-35 ale na sigmie f2,8 28-70 nie mam zmiany - ostrość jest delikatnie ustawiana bliżej niż wskazywał by czujnik. Czyli powiedzmy ustawiam ostrość posługując się tekstem z książki na którąśtam linijkę - w rezultacie ostrość ustawiona jest na trzeciej linijce poniżej tej na której powinna być ona ustawiona. CZy to bardzo rozbieżność ??? Test przy ogniskowej 70 i f 2,8. Na 50 siątce niby jest OK - albo tylko mi się wydaje, i na tej 19-35 też. Zastanawiam się jak duże znaczenie taka dysproporcja ma przy fotografii portretowej kiedy to zdjęcia wykonuję z większej odległości i czy z tych 2 cm może robi się 1 m ????? !!!!!!! Jeśli tak to robiąc portret nastawiam ostrość a i tak nie będzie on ostry !!!!! Acha - ustawiając ostrość ręcznie z potwierdzeniem AF jest OK ???? Gdzie tkwi błąd ????? Bo do serwisu już nie oddam - aparat traktują jak zło konieczne i nie obchodzi ich fakt, że ktoś o niego dba ..... :)

[ Dodano: 13-10-2004 ]
VCzy bna obiektywach L kach Canona jest lepiej ??????? Bo chodzi mi to po głowie i takie głosy też słyszałem czy też problem jest niezależny ????

Jurek Plieth
13-10-2004, 14:01
Zastanawiam się jak duże znaczenie taka dysproporcja ma przy fotografii portretowej kiedy to zdjęcia wykonuję z większej odległości i czy z tych 2 cm może robi się 1 m ????? !!!!!!!
Rozumując logicznie, to błąd AF/MF wychodzić zaczyna bardziej przy dużych otworach przysłony i długich ogniskowych z powodu mniejszej głębi ostrości. Na dowód, gdybym wczoraj nie obfotografował tej linijki, to bym go nie zauważył. Zaraz pomknąłem na balkon i porobiłem tą samą 70-ką zdjęcia jakiegoś kwiatka z odległości ok. metra, ale z bardziej 'realistyczną' przysłoną. Wychodzi taka żyleta, że można się ogolić :wink: I to nawet z nakręconym filtrem UV f-y King, a tańszego to już chyba na rynku nie ma. BTW, z filtrem, czy bez, to u mnie nie ma w ostrości żadnej różnicy.

Tytus
13-10-2004, 14:33
Zastanawiam się jak duże znaczenie taka dysproporcja ma przy fotografii portretowej kiedy to zdjęcia wykonuję z większej odległości i czy z tych 2 cm może robi się 1 m ????? !!!!!!!
Rozumując logicznie, to błąd AF/MF wychodzić zaczyna bardziej przy dużych otworach przysłony i długich ogniskowych z powodu mniejszej głębi ostrości. Na dowód, gdybym wczoraj nie obfotografował tej linijki, to bym go nie zauważył. Zaraz pomknąłem na balkon i porobiłem tą samą 70-ką zdjęcia jakiegoś kwiatka z odległości ok. metra, ale z bardziej 'realistyczną' przysłoną. Wychodzi taka żyleta, że można się ogolić :wink: I to nawet z nakręconym filtrem UV f-y King, a tańszego to już chyba na rynku nie ma. BTW, z filtrem, czy bez, to u mnie nie ma w ostrości żadnej różnicy.

ja robiłem wczoraj żonie zdjęcia, konkretnie nie jej tylko jej kwiatka a właściwie chorego liścia, nie mieliśmy lupy a chciała obejrzeć parcha na powiększeniu, wziąłem statyw, liść na stół, prawie labolatoryjna robota, robiłem zdjęcia manualem i z AF i miałem tę samą lekką nieostrość, stąd pewnie i moje zdjęcia makro nie trzymają ostrości tam gdzie trzeba, ztobiłem test linijki i mam chyba lekki BF na małych odległościach, teraz sprawdzę jak jest na dużej odległości...

a ktoś tu kiedyś wmawiał ludziom, że zdjęć robić nie potrafią... :?

Vitez
13-10-2004, 14:47
wziąłem statyw, liść na stół, prawie labolatoryjna robota, robiłem zdjęcia manualem i z AF i miałem tę samą lekką nieostrość
A jaka przyslona?


a ktoś tu kiedyś wmawiał ludziom, że zdjęć robić nie potrafią... :?

Jak to mawiaja na pl.rec.foto : "pokaz zdjecia a powiem ci jakim jestes fotografem" :P , bo z twojego malkontenctwa nic innego nie dalo sie wywnioskowac, a zdjec z jakiegos powodu sie wstydzisz 8)

Tytus
13-10-2004, 14:55
wziąłem statyw, liść na stół, prawie labolatoryjna robota, robiłem zdjęcia manualem i z AF i miałem tę samą lekką nieostrość
A jaka przyslona?


a ktoś tu kiedyś wmawiał ludziom, że zdjęć robić nie potrafią... :?

Jak to mawiaja na pl.rec.foto : "pokaz zdjecia a powiem ci jakim jestes fotografem" :P , bo z twojego malkontenctwa nic innego nie dalo sie wywnioskowac, a zdjec z jakiegos powodu sie wstydzisz 8)

przesłony ustawialem różnie 2,8; 5,6; 7,1 i 11
zastanawiam się, po co w ogóle jest przesłona 45, zdjęcia robione z bardzo stabilnego statywu wychodzą mętne jakieś ...

jak mi powiesz jak wstawić adres strony w profilu tak, by on nie znikał to zobaczysz moje zdjęcia
adres kiedyś już podawałem http://users.skynet.be/tytus/

Jurek Plieth
13-10-2004, 16:38
...stąd pewnie i moje zdjęcia makro nie trzymają ostrości tam gdzie trzeba,
Niewątpliwie ma macro ten błąd będzie najbardziej dostrzegalny, toteż sądzę, że właśnie z tym obiektywem powinno się korpus kalibrować!

Vitez
14-10-2004, 07:49
[zastanawiam się, po co w ogóle jest przesłona 45, zdjęcia robione z bardzo stabilnego statywu wychodzą mętne jakieś ...


Z ta przyslona jest taki sam problem z przyslona 2.8 na przyklad. Im bardziej otwarta ORAZ im bardziej przymknieta przyslona tym gorsza jakosc obrazu.


jak mi powiesz jak wstawić adres strony w profilu tak, by on nie znikał

Profil -> Strona WWW . Mi nie znika. Jesli tobie znika to zglos sie do hazana i opisz dokladnie kiedy i w jakich okolicznosciach znika.

Janusz Body
15-10-2004, 12:57
...stąd pewnie i moje zdjęcia makro nie trzymają ostrości tam gdzie trzeba,
Niewątpliwie ma macro ten błąd będzie najbardziej dostrzegalny, toteż sądzę, że właśnie z tym obiektywem powinno się korpus kalibrować!


Sprawa wydaje mi się mocniej pokomplikowana. Porobilem sobie testy swoich obiektywow i... wyniki sa zdumiewajace. Nawet zalozenie flitra UV potrafi zmienic BF na FF. Im gorszy filtr albo obiektyw tym roznice wieksze. Mam wrecz wrazenie, zapewne bledne, ze body nie ma tu nic do rzeczy a knocą same obiektywy.

Testowalem takie obiektywy (zdjecia ze statywu przy w miare stalym oswietleniu - pochmurny dzien ze wstepnym podniesieniem lustra z wezyka ) linijka 30cm pod katem 45 do osi obiektywu):

Canon 28-135 IS USM - GO bardzo stabilna z filtrem i bez (Soligor 1A i Hoya UV) ale Hama... knoci delikatna tendencja do BF
Canon 35-350 L USM - jw. delikatna tendencja do FF z Hoya, Soligor nie knoci (filtry te same co wyzej 72mm) delikatna tendencja do FF
Canon EF 17-40 f/4 L USM - super! nie widac roznicy z filtrem Hoya UV Super HMC czy bez.To 77mm i mialem tylko jeden filtr.
Canon 90-300 4.5-5.6 USM jw. z Hoya i bez bez zarzutu ale zalozenie gownianej Hamy powoduje wyrazne przesuniecie w FF
Canon KIT 18-55 lekkie wachniecia przy filtrach Hoya i wieksze przy Hama. Wgladaja na losowe i zmieniaja sie po wyjeciu i zalozeniu obiektywu.
Sigma 28-105 3.8-5.6 UC III - porazka zupelna "goly" robi wyrazny BF a z Hama FF z Hoya zachowuje sie jak goly (nigdy go nie lubiłem :-))
Canon EF 50 f/1.4 USM - (stałka) jest bezbledne - nawet z Hama

Wyniki sa powtarzalne a obiektywy byly przykrecone do 300D i 20D - rezultaty prawie identyczne. Zrobilem ponad 150 zdjec na kazdym aparacie i wyniki sie potwierdzaja.

Pozdrawiam
Janusz

DarekSzu
19-10-2004, 15:56
Ja swój 10D oddawałem do regulacji i co ???? Z 50 mm 1,8 jest OK i tokiną 193 19-35 też a niby z dobrą optycznie sigmą 28-70 f 2,8 przesunięcie głębi w przód. Ale i tak regulacja się opłacała.

muflon
19-10-2004, 16:06
Ja swój 10D oddawałem do regulacji i co ???? Z 50 mm 1,8 jest OK i tokiną 193 19-35 też a niby z dobrą optycznie sigmą 28-70 f 2,8 przesunięcie głębi w przód. Ale i tak regulacja się opłacała.
Mój sprzęt też zaczyna powoli wracać z serwisu... póki co, dostałem:
- 17-40/4 - perfekcyjnie, widać poprawę. Jednak przy takiej przysłonie to nie aż takie ważne
- 50/1.4 - gorzej :( Poprzednio było różnie, teraz jest wyraźny, powtarzalny w 100% front-focus :(
Czekam jeszcze aż wróci 70-200. I zaczynam myśleć, że jednak lepiej było go do tej regulacji nie oddawać...

Jurek Plieth
19-10-2004, 16:43
...I zaczynam myśleć, że jednak lepiej było go do tej regulacji nie oddawać...
Jeśli dobrze rozumuję, to utrzymywanie kąta pomiędzy lustrem głównym a pomocniczym jest niestabilne i w tej sytuacji rzeczywiście jakaklowiek regulacja jest bezsensowna :cry:

Tequil
19-10-2004, 22:29
Ja swój 10D oddawałem do regulacji i co ???? Z 50 mm 1,8 jest OK i tokiną 193 19-35 też a niby z dobrą optycznie sigmą 28-70 f 2,8 przesunięcie głębi w przód. Ale i tak regulacja się opłacała.
Mój sprzęt też zaczyna powoli wracać z serwisu... póki co, dostałem:
- 17-40/4 - perfekcyjnie, widać poprawę. Jednak przy takiej przysłonie to nie aż takie ważne
- 50/1.4 - gorzej :( Poprzednio było różnie, teraz jest wyraźny, powtarzalny w 100% front-focus :(
Czekam jeszcze aż wróci 70-200. I zaczynam myśleć, że jednak lepiej było go do tej regulacji nie oddawać...

czyli pozostaje przesiadka na 20D :wink:

muflon
19-10-2004, 22:51
czyli pozostaje przesiadka na 20D :wink:
Ani myślę. Do niedawna miałem w dalszych (tak za ~rok) planach 1DmkII, ale mając teraz trochę doświadczenia z "jakością" Canona najprawdopodobniej plany zmienię: jedyne na czym jeszcze na mnie zarobią, to: makro, lampa i TCx2 :) I będę się po prostu bawił tymi zabawkami, które już mam.

No chyba że 70-200 przyjedzie wyregulowany tak jak 17-40 :) Ale raczej na to nie liczę, nie ta liga GO :-/

Tequil
19-10-2004, 23:07
czyli 1D MKII tez nie? ja ciulam i zobaczymy co z tego wyjdzie... z 20D sie wstrzymalem...Musialo by mi baaardzo brakowac drugiego korpusu abym sie skusil przed wiosna na 20stke
BTW Ciekawe dlaczego ICZEK sprzedal 1D mkII ? :roll: (tlumaczenie ze ma na oku okazyjny obiektyw nie bardzo mnie przekonuje)

maku
20-10-2004, 00:18
Miałem podobne dylematy. Choć mój ostrzy tam gdzie trzeba to brakuje mi szybkości i precyzji na AI SERVO, bufora i szybkostrzelności. Gdzieś tam w marzeniach jawi się 1D MKII. Na razie inwestuję w szkło 100-400 i czekam na rozwój wypadków. Mam nadzieję że jak przyjdzie co do czego pojawi się następca 1D MKII w jakiejś rozsądniejszej cenie.

muflon
20-10-2004, 07:57
czyli 1D MKII tez nie? ja ciulam i zobaczymy co z tego wyjdzie... z 20D sie wstrzymalem...Musialo by mi baaardzo brakowac drugiego korpusu abym sie skusil przed wiosna na 20stke
Ja myślałem bardziej w kontekście "moralnego zużycia się" 10-tki - niedługo stuknie jej roczek, a typowo zmieniam zabawki co dwa lata. I w sumie to chętnie bym sobie sprawił 1D (onanizm sprzętowy :)), ale po z moich doświadczeniach z focusem nie-do-wyregulowania (50/1.4) "profesjonalną" L-ką 70-200 w której zacina się IS (btw. serwis za naprawę poza gwarancją zażyczył sobie 900CHF ~= 2600PLN :) - podziękowałem, aż tak mnie to nie wkurza), to odechciało mi się wydawać grube pieniądze na taki sprzęt. Prędzej poczekam aż mi aktualne body padnie i kupię najtańszy sensowny w danym momencie korpus (jak na dzisiaj to rzeczywiście 20D), albo... zmienię hobby ;-)

Oj, chyba zaczynam jęczeć jak... no, wiadomo kto :mrgreen:


BTW Ciekawe dlaczego ICZEK sprzedal 1D mkII ? :roll: (tlumaczenie ze ma na oku okazyjny obiektyw nie bardzo mnie przekonuje)
Mnie też :) Takiego body nie kupuje się do spróbowania na chwilę i dalszej odsprzedaży (no chyba że się jest tipem :)).

TomaszQ
20-10-2004, 09:18
podziękowałem, aż tak mnie to nie wkurza), to odechciało mi się wydawać grube pieniądze na taki sprzęt. Prędzej poczekam aż mi aktualne body padnie i kupię najtańszy sensowny w danym momencie korpus (jak na dzisiaj to rzeczywiście 20D), albo... zmienię hobby
i to moim zdaniem jest bardzo słuszna koncepcja :wink:
Sam niedawno sprzedałem 1Ds i pozostał mi 10D oraz 300D i puki co nie zamierzam tego stanu zmieniać. Chyba, że znowu trafi się jakaś wyjątkowa okazja ...
Powiem tak jeśli nie potrzebujecie powiększeń rzędu A1 to tak naprawdę nie ma fotki oglądając, którą widz się zorientuje, że była robiona 300D a nie Ds'em.
Różnica w komforcie obsługi, pewności prawidłowego zadziałania, szybkości jest duża - fakt, ale czy warta zapłacenia za body 8-9 krotności ceny 300D lub 7 krotności 10D? Mnie się wydaje, że nie. Tym bardziej, że ilość zleceń na poważniejsze roboty znacząco spada, a nawet jak sie coś trafi to przecież można wyciągnąć z szuflady dziadkowego Hassiora, albo kupić za 500 złociszy P-Sixa. Oczywiście zapewne znajdą się tacy, którzy się nie zgodzą z takim podejściem do tematu i pojawią im się myśli przeplatane słowem "pro" :D Pamiętam jak na kółko fotograiczne w mojej szkole zapisał się nowy chłopak. Przyszegł z lustrzanką Nikona i 3 szkłami. Nauczyciel poogladał i powiedział "ok, sprzet fajny, a teraz pokaz mi swoje zdjęcia" :wink:

muflon
20-10-2004, 09:43
Różnica w komforcie obsługi, pewności prawidłowego zadziałania, szybkości jest duża - fakt, ale czy warta zapłacenia za body 8-9 krotności ceny 300D lub 7 krotności 10D? Mnie się wydaje, że nie. Tym bardziej, że ilość zleceń na poważniejsze roboty znacząco spada, a nawet jak sie coś trafi to przecież można wyciągnąć z szuflady dziadkowego Hassiora, albo kupić za 500 złociszy P-Sixa. Oczywiście zapewne znajdą się tacy, którzy się nie zgodzą z takim podejściem do tematu i pojawią im się myśli przeplatane słowem "pro" :D
Eee, to nie tak :) Ty mowisz o "zleceniach" "oplacalnosci" itp. - a ja jestem sobie zwyklym amatorem pstrykaczem, ktory nie musi usprawiedliwiac wydatkow :) I chetnie sprawilbym sobie jedynke, wlasnie dla roznicy w komforcie zabawy, szybkosci itp. - ogolnie caloksztaltu przyjemnosci z robienia zdjec. Jednak mimo wszystko wydajac taka ilosc gotowki chcialbym miec pewnosc nie bedzie historii jak wyzej.


Pamiętam jak na kółko fotograiczne w mojej szkole zapisał się nowy chłopak. Przyszegł z lustrzanką Nikona i 3 szkłami. Nauczyciel poogladał i powiedział "ok, sprzet fajny, a teraz pokaz mi swoje zdjęcia" :wink:
No ba, dlatego tez kiedy odwiedzaja nas znajomi to najpierw pokazuje zdjecia, a na pytanie o sprzet odpowiadam "eee, taki, no w miare niezly" :)

Tomasz Golinski
20-10-2004, 10:41
Nietypowe podejscie jak na onaniste ;)

muflon
20-10-2004, 10:42
Nietypowe podejscie jak na onaniste ;)
No bo od typowego onanisty roznie sie tym, ze jednak czasem robie zdjecia ;-)

TomaszQ
20-10-2004, 11:02
No bo od typowego onanisty roznie sie tym, ze jednak czasem robie zdjecia
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Klosiu
21-01-2005, 19:10
znalazlem fajnego linka
Czesi tez maja problem z ff/bf 8)

http://www.fotoroman.cz/techniques/autofocus.htm

Shadow
28-01-2005, 20:35
znalazlem fajnego linka
Czesi tez maja problem z ff/bf 8)

http://www.fotoroman.cz/techniques/autofocus.htm

Czesi mają problemy ze swoimi "zwierciadłówkami", za to nasze "lustrzanki" są niezawodne :))

fi5h
29-01-2005, 02:53
sorki ale czy ktos zna moze aktualne linki opisujace regulacje ff/bf ?

radekstrozik
01-02-2005, 16:50
wlasnie bo jeden z tych linków nie dziala ... i to ten bardziej potrzebny ze tak napisze ...

Troche sie pogubilem i niewiem czy mozna samemu AF dostroic ?? w 10D czy nie ??

Klosiu
01-02-2005, 17:02
wlasnie bo jeden z tych linków nie dziala ... i to ten bardziej potrzebny ze tak napisze ...

Troche sie pogubilem i niewiem czy mozna samemu AF dostroic ?? w 10D czy nie ??

a Jak Ci napisze ze autoryzowany servis sobie nie radzi z tym problemem to wystarczy ? :roll:

Shadow
01-02-2005, 18:54
A mi się wydaje że cały ten problem z ff/bf jest za bardzo wyolbrzymiony. Nie wiem jak Wy, ale ja nie robię zdjęć do magazynu Forbs. I nawet jak mi coś źle przyostrzy to kasacja i po sprawie. Dodatkowo i tak GO rekompensuje takie błędy. Zawsze też można dwa razy strzelić łapiąc ostrośc na innym punkcie dla pewności. W końcu to nie analog, że film się zmarnuje, a efekt pracy widać od razu. To wszystko czysta elektronika działająca na zasadzie detekcji kontrastu i trudno oczekiwać, że zawsze będzie nieomylna. Nie ma rzeczy doskonałych i nigdy nie będzie.

Jurek Plieth
01-02-2005, 19:06
A mi się wydaje że cały ten problem z ff/bf jest za bardzo wyolbrzymiony. Nie wiem jak Wy, ale ja nie robię zdjęć do magazynu Forbs.
Ale gdybyś robił, to byś inaczej śpiewał :wink:

Shadow
01-02-2005, 19:09
A mi się wydaje że cały ten problem z ff/bf jest za bardzo wyolbrzymiony. Nie wiem jak Wy, ale ja nie robię zdjęć do magazynu Forbs.
Ale gdybyś robił, to byś inaczej śpiewał :wink:

Jurku, a Ty robisz dla Forbs-a ? Jeśli tak to szacuneczek :)

PS. Mogę Cię zaprosić na piwo ? :)

Jurek Plieth
01-02-2005, 19:12
Jurku, a Ty robisz dla Forbs-a ? Jeśli tak to szacuneczek :)
PS. Mogę Cię zaprosić na piwo ? :)
Nie, jestem tak jak i Ty 100 % amatorem. A na piwo zawsze możesz mnie zaprosić :D

maku
01-02-2005, 20:06
A mi się wydaje że cały ten problem z ff/bf jest za bardzo wyolbrzymiony.

Tak Ci się tylko wydaje. Niestety jest to problem autentyczny.
W D30, D60 jakoś nikt nie narzekał na ten problem. Nie sądzę więc żeby nagle tak wielu użytkowników 10D i 300D wyssało sobie problem z palca.
Problem jest rzeczywisty i bardzo wk.... A to właśnie dla tego że nie wszystkie sytuacje pozwalają na pstrykanie sobie kilku fotek z różnymi ustawieniami.

Shadow
01-02-2005, 20:52
No bo teraz liczba użytkowników nieporównywalnie wzrosła. Wzrosła też liczba malkontentów :)

[ Dodano: 1 Luty 2005 ]

Nie, jestem tak jak i Ty 100 % amatorem. A na piwo zawsze możesz mnie zaprosić :D

Jasne :)

radekbo
22-06-2005, 10:57
No to uważaj, teraz następna zagadka :shock:
Właśnie przed momentem porobiłem u siebie w kuchni na stole swoje prywatne testy BF/FF. Dla zminimalizowania głębi ostrości ustawiłem przysłonę 2.8, a ogniskową ustawiłem na 70 mm. 'Polem testowym' była biała linijka o długości 30 cm, załączyłem jeden, centralny czujnik AF i ustawiałem go na piętnasty centymetr długości linijki.
Wyszło na to, że mam minimalny FF :cry: , bo na podglądzie najlepsza ostrość wychodziła mi gdzieś pomiędzy 11 a 13 cm, powiedzmy, że bliżej 13 cm niż 11 cm :wink: Porobiłem sporo zdjęć i nie ma mowy o błędzie. Już chciałem zwijać stanowisko pomiarowe, kiedy coś mi :idea: strzeliło do głowy jak powiedział radziecki żołnierz, gdy trafiła go szwabska kula :D i przełączyłem obiektyw na MF. Ręczne ostrzenie na 15 cm długości linijki daje dokładnie ten sam rezultat, co przy autofokusie :shock:
Czy coś z tego rozumiesz???
Co do tego postu - miałem bardzo ładny BF w Zenicie. Ostrość, jako że nie ma AF , dobierałem ręcznie oczywiście:). Po wywołaniu fotek okazało się że np - fotka robiona była z 2 m, a ostrość wypadała na 4 metrach. Zacząłem myśleć, a że prosty ze mnie gość to wymyśliłem, że skoro na każdym obiektywie źle ostrzy, to musi być przyczyna złego kąta ustawienia lustra a nie obiektywu. I faktycznie. Jeżeli lustro jest źle ustawione, to na matówce widzimy to, na co nam lustro pozwala. Możemy ostrość ustawiać do usr..ej śmierci, a zdjęcia będą ostre nie tam, gdzie trzeba. Po prostu odległość od obiektywu do matówki musi być identyczna jak od obiektywu do czujnika (kliszy) i to jest moim zdaniem cała wada BF/FF. Niestety w przypadku canona lustra nie da się ustawić, bo jest na stałe oparte, ale w przypadku zenita była taka mała śrubeczka "rektyfikacyjna", dzięki której pięknie można było ustawić kąt odbicia.
Tu jest jeszcze innu problem. Bo wchodzi w grę układ 7 pól, i jeżeli lustro jest pod złym kątem, to górna, dolne, albo środkowe punkty będą źle ostrzyć i tego typu kalibracja nic nie da. Być może można przestawić matówkę, ale za to się nie brałem

mirhon
22-06-2005, 12:40
a miałem kupić pentaxa...tylko tip mi nawalił...
IMHO canon dał du... z tym AF w kilku modelach DSLR i tyle.

DoMiNiQuE
22-06-2005, 12:44
a miałem kupić pentaxa...tylko tip mi nawalił...
IMHO canon dał du... z tym AF w kilku modelach DSLR i tyle.

trzeba bylo kupic tego pentaxa :rolleyes:

mirhon
22-06-2005, 12:56
']trzeba bylo kupic tego pentaxa :rolleyes:
A zeby kolega wiedział, FF/BF ten temat praktycznie nie istnieje w DSLR'ach pentaxa a z moim nowym 350 (4dni) i stałką 50 1.8 odpada praktyczne focenie na dziurze <2.8 bo ostrzy diabli wiedzą gdzie...raz dobrze a raz źle. Sprawdziłem ze statywu w dobrym świetle i wiem co mówię canon dał ciała i tyle...

froolk
22-06-2005, 12:59
Bardzo mi się podoba stwierdzenie Kolegi "praktycznie" :)

mirhon
22-06-2005, 13:02
Co do tego pentaxa to b.duzo przeglądałem różnych grup i bardzo mnie ciekawi jak konstrukcyjnie pentax rozwiązał AF skoro ludziom działa to bez najmniejszych problemów na całej masie szkieł od starych M42 zaczynając...(na tych szkłach potwierdzanie focusa działa bez problemu)

Rozgoryczony (leciutko) świeżo-upieczony 350d user.

KuchateK
22-06-2005, 16:36
Podejzewam ze podobnie jak Nikon :)

Nikoniarze po ostatniej poprawce usprawniajacej szybkosc AF'a maja "dzikie jazdy" i dlugi watek wyprodukowali :mrgreen:

sumas
03-08-2005, 22:49
na stronie http://www.astrosurf.org/buil/autofocus/adjust.htm
jest opisana metoda regulacji BF/FF w dslr Canona,
niestety po francusku, lecz obrazki chyba mówią wszystko :)
pozdrowienia

Semtex
04-08-2005, 10:40
na stronie http://www.astrosurf.org/buil/autofocus/adjust.htm
jest opisana metoda regulacji BF/FF w dslr Canona,
niestety po francusku, lecz obrazki chyba mówią wszystko :)
pozdrowienia

Taa właśnie to czytam - na szczęscie mój po wizycie w serwisie ostrzy dobrze

marcin002
04-08-2005, 11:28
Podejzewam ze podobnie jak Nikon :)

Nikoniarze po ostatniej poprawce usprawniajacej szybkosc AF'a maja "dzikie jazdy" i dlugi watek wyprodukowali :mrgreen:

Hihi, ciekawe podejscie. Ja bym sie bardziej martwil, ze moj aparat nie ostrzy dobrze, a nie cieszyl, ze kogos innego ma tez ten sam problem.

Ciagle jakies dziwna chec posiadania przeciwnika zauwazam na tym forum... Jakis rodzaj wyznania wiary w Canona tu sie odbywa, czy co?

Marcin
Minolta 7D

hekselman
07-08-2005, 17:03
Jeszce raz się wymądrzę: najwyraźniej posiadacze aparatów dzielą się na dwie grupy: posiadaczy - testerów i fotografujących.Tych pierwszych żaden test nie zadowoli tym bardziej - jak czyta sie o "epidemii" BF i FF.Jakoś nie uważam się za "dziecko szczęścia" ale w żednym z moich cyfrowych Canonów (nie wyłączając D20) nie miałem problemów z ostrością...Wręcz - jestem zachwycony 20!Ostatnio fotografowałem maraton pływacki z pokładu łodzi - "cudowne" warunki do ustawiania ostrości!I jestem bardzo zadowolony!Ilość ostrych ujęć przekroczyła moje oczekiwania - a często korzystam z "dobiegaczki" i zdjęć seryjnych!Więc: może zamiast szukać "dziury w testach" lepiej skupić się na choćby dwóch faktach: crop 1.6 powoduje zmniejszenie ogniskowej uznawanej za podstawową (a jak popatrzę jakie dłuuugie rurki koledzy posiadają...ufff) - więc należałoby starannie przykładać się do "robótek z ręki".A druga sprawa: podstawowo uruchamia się AF Canona jako "one shot".Czy to najlepsze rozwiązanie pracy AF dla wszelkich (naturalnie: x 1.6!) coraz dłuższych obiektywów?Mały ruch obiektu i...po ostrości!Naprawdę - zanim zaczniesz robić testy - popatrz JAK i CO robisz...no można sobie oszczędzić nerwów.Po prostu - szukajcie rozwiązań BLIŻEJ.

Cichy
07-08-2005, 17:13
Ja przyznam się szczerze, że idąc podobnym tokiem myślenia nie zaprzątam sobie głowy temu podobnymi pierdołami, jak mit BB/FF i zarówno na nowym body jak i obiektywach których mam nie robiłem żadnych testów ostrości. I jakoś żyję.

Cichy
07-08-2005, 17:19
A zeby kolega wiedział, FF/BF ten temat praktycznie nie istnieje w DSLR'ach pentaxa a z moim nowym 350 (4dni) i stałką 50 1.8 odpada praktyczne focenie na dziurze <2.8 bo ostrzy diabli wiedzą gdzie...raz dobrze a raz źle. Sprawdziłem ze statywu w dobrym świetle i wiem co mówię canon dał ciała i tyle...

Jeśli chodzi o stałkę 50 1.8 to jest normalne, bo AF ma na zębatkach i nie jest tak dokładny jak USM. Ząbek do przodu albo do tyłu i już widać różnicę na zdjęciu.

woyakus
02-09-2005, 12:08
ja mam 20d z softem 1.0 oraz 70-200 mm L f.4 oraz "kitowy" 18-55 mm i mam problemy z ostroscia, wyslalem 20 do serwisu (w ramach gwrancji) ustawili mi pod jakiegos tamrona z 2.8 i przy tych moich dwoch obiektywach dalej nieostrzy, wiec czuje, ze sie wybiore do nich z cala moja walizka i beda mi robic na miejscu kalibracje...
a mam zamiar kupic jeszcze jeden lub dwa obiektywy i co bede do nich zapier.... za kazdym razem?

nie wiecie czy mozna taki sprzedac reklamowac i wymieniac na nowy??

mail: woyakus@o2.pl

dzieki!