PDA

Zobacz pełną wersję : Canon EOS RP



Strony : 1 2 [3] 4

Bechamot
23-03-2020, 11:29
oj , wprawiasz mnie w kompelks.
moje leza na strychu .

RobertoM
07-04-2020, 13:48
Wlasnie natrafiłem na info dotyczące pierwszej elektronicznej kurtyny (efcs) w RP.
Canon w tym modelu zrezygnował z zastosowania kurtyny mechanicznej . Jest ona w R.
Jak dla mnie słabo to wyglada . Z aparatu jestem zadowolony ale nie miałem jeszcze możliwości przetestować go przy krótkich czasach . A powyżej 1/1000 bokeh mocno traci na jakości .
Wstyd canon .


https://youtu.be/-KnE1MEJ_2g

odziownik
17-06-2020, 21:23
Cześć,

przeczytałem połowę wątku, jest tu stosunkowo niewiele opinii ludzi użytkujących RP, zastanawiam się nad przesiadką na ten sprzęt (m.in. Ken Rockwell bardzo mnie do tego zachęcił swoją recenzją (https://www.kenrockwell.com/canon/eos-r/rp.htm) oraz porównaniami z innymi bezlusterkowacmi (https://www.kenrockwell.com/tech/comparisons/nikon-vs-canon-vs-sony-full-frame.htm), a także samą "R"-ką (https://www.kenrockwell.com/canon/eos-r/compared/r-vs-rp.htm)). Nie ukrywam, że RP ma dla mnie potężny argument - cena, która z tego co widzę przyjemnie maleje. Nie jestem zawodowcem, mój aparat na siebie nie zarabia, tylko na moje wspomnienia, więc nie chcę wykładać 10k zł na body.

Moje podejście jest dość radykalne i być może mnie odwiedziecie, a być może ja przedstawię Wam spojrzenie potencjalnego nabywcy ruganego przez Was aparatu, które zrozumiecie - podejście amatora. Od kilku lat pstrykam sobie wspaniałym nikonem D700 - aparat jest dla mnie wspaniały, poza kilkoma wadami:
- wagą, którą toleruję ze względu na niesamowitą wytrzymałość oraz bardzo dobry chwyt (mam olbrzymie dłonie jak dla mnie pełnią komfortu jest D700 z gripem)
- ciemnym wizjerem (fakt, że korzystałem z gorszych, ale tu podgląd GO poza pełnym słońcem jest bardzo trudny)
- brakiem detekcji twarzy w AF

Ostatnia wada pojawiła się niedawno i niestety stała się najbardziej uciążliwa - po narodzinach córki. Jestem strasznie powolny w zmianie punktów AF, kiedy córka gdzieś pędzi, co chwilę zmieniam kadr i orientację a joystick jest strasznie nieporęczny. Poza tym ciągły AF zawodzi (posiadam szkła ze średniej półki) psując mi wiele niesamowitych ujęć. Zdaję sobie sprawę, że wina leży głównie po stronie fotografującego, tym sprzętem ludzie robią cuda ale jak pisałem, nie jestem profesjonalistą, po prostu to lubię. Zbyt wiele frustracji już zaznałem, kiedy żona głupim telefonem wali wszystkie ostre ujęcia z "pięknie" rozmytym tłem etc i się zastanawia po co zabieram tę armatę ("piękno" telefonowych zdjęć zostawmy na razie).

Zacząłem szukać rozwiązań z automatycznym rozpoznawaniem twarzy (najlepiej oka) i dotarłem do obecnych rozterek. Od dawna ciepło spoglądam na soniaki ale cena zawsze mnie skutecznie odpychała (prawie tak samo jak fatalny chwyt i rozkład przycisków). Idąc dalej przez Z7 dotarłem do RP. W sumie byłem zdecydowany na przesiadkę na system EF, aż nie dotarłem tutaj :)

z mojego puntku widzenia, tracę:
1. rozpiętość tonalną (nie wiem jaka jest w D700 ale na pewno nie tak tragiczna jak tu wypisujecie nt. Canonowskiej) - niestety często zdarza mi się wyciągać cienie z RAWów, ale często to wynika z maksymalnej używalnej czułości matrycy
2. chwyt - niby RP dobrze leży w łapie ale oficjalny grip to jakaś kpina
3. wytrzymałość - D700 zaliczył kilka naprawdę paskudnych upadków a jest cały i zdrowy...
4. CLS - sterowanie zewnętrzną lampą przy użyciu wbudowanego flasha jest niesamowicie przydatne
5. 1/8000s - potrzebowałem jej może 5 razy w życiu, przy 1/4000 też bym ogarnął
6. synchronizacja błysku 1/250s - trochę boli ale pewnie z 1/180 też da się jakoś żyć
7. brak konieczności wyłączania aparatu i focenie przez parę dni na jednej baterii

z kolei zyskiem będą:
1. szybki, celny AF z wykrywaniem twarzy, oczu
2. duże pokrycie kadru punktami AF + (mam nadzieję) ułatwiony wybór punktu
3. wyższy używalny zakres ISO
4. fajny wizjer, automatyczne korekty obiektywów możliwość oglądania "wyprostowanego" zdjęcia przed jego zrobieniem
5. łatwiejsze pakowanie się na wyjazdy i mniej do dźwigania
6. uchylny ekran (duża bolączka w D700)
7. nagrywanie filmów (tu nieco upośledzone), choć nigdy tego nie robiłem i mi nie brakowało, jak muszę to kręcę telefonem...
8. bardzo dobry adapter do EF (dostęp do ogromnej szklarni nie w cenie systemów bezlustrowych)

Jest na pewno jeszcze sporo + i -, które mi teraz nie przyszły do głowy. Ale powiedzcie, myślicie że upadłem na głowę, czy taka przesiadka jest sensowna?

marfot
17-06-2020, 21:51
Główna zaleta RP - niska cena wyzwala potrzebę krytyki poszczególnych rozwiazań.
Tak na prawdę cała krytyka sprowadza się do zastosowania niezbyt współczesnej matrycy.
DR jest na poziomie D700 z lepszym wyraźnie (ok. +1EV) powyżej ISO800:
https://www.photonstophotos.net/Charts/PDR.htm#Canon%20EOS%206D,Canon%20EOS%20RP,Nikon%20 D700
Bardzo lubiany 6D miał podobne parametry ale nie wyzwalało to agresji.
Obrazek z RP jest jak dla mnie znacznie ładniejszy niż D700 - więcej detalu, ładniejsze kolory- to oczywiście subiektywna sprawa.

RobertoM
18-06-2020, 08:33
To poręczny aparat o dobrych możliwościach i obrazku .
Przemyśl jedną kwestie , która przy dziecku może być kluczowa . Ostatnio chciałem zrobić zdjęcia mojego dziecka na huśtawce. Niestety af poległ . Miałem ustawione eye af . System wykrywał oko ale ilość klatek na sekundę jest za mała i czarny ekran pomiędzy zdjęciami nie ułatwia zadania . Przy lustrzance ze średniej półki wychodziło konto dużo lepiej .

candar
18-06-2020, 08:42
Aby wszystko zadziało potrzebny jest sprawny AF z Eye AF w trybie AF-C , który wyrabia z ustawianiem ostrości przy 10 kl/s. Jest kilka modeli różnych producentów na rynku i nie są to wyłącznie lustrzanki (wybór DSLRa nie determinuje prawidłowego działania AFa)

Proponuję przed zakupem przetestować wybrany model , aby nie zostać z ręką w nocniku.

odziownik
18-06-2020, 09:16
Dzięki za odpowiedzi :) Wcześniej ktoś pisał o możliwości oddania RP jeśli nie przypadnie do gustu, nie wiem czy dalej jest taka możliwość. Na pewno nie będę kupować w ciemno.

Co do zdjęcia na huśtawce - przerabiałem ten sam temat na D700, autofokus też nie wydolił w trybie ciągłym, był to jeden z... może 10 przypadków gdzie wykorzystałem maksymalną prędkość fotografowania.

W przypadku DR - jeśli jest podobny do D700 to dla mnie bomba, wiadomo, że chciałbym lepiej, ale w takim razie nie ma dramatu.

Swoją drogą poświęciłem ostatnio nieco czasu na zastanowienie się gdzie właściwie obecnie stoi amatorski rynek fotograficzny i właściwie jest trochę dramat. To, że bezlusterkowce są przyszłością fotografii jest pewne, i to nie w sposób sztucznie wymuszony jak wmawiają nam np. producenci aut elektrycznych, kiedy przy obecnej technologii pchają nas w ślepą uliczkę. Tutaj technologia pozwala rozwiązać sporo bolączek lustrzanek i - o ironio! - zmniejszyć przepaść dzielącą aparaty fotograficzne i telefony komórkowe... Z ciekawości obejrzałem materiały reklamowe nadchodzącego R5, było tam między innymi o automatycznym wykrywaniu zwierząt - brawo! Canonowi udało się osiągnąć to, co telefony oferują już przynajmniej dekady. Kiedy ktoś pójdzie po rozum do głowy i zaprzęgnie SI do aparatów fotograficznych? Wiadomo, człowiek, który ogarnia nie będzie potrzebował takich bajerów, prosty przykład: brak trybu automatycznego w D700 i konsternacja amatorów, którzy brali go do ręki w stylu "daj pofocić" i przez to czuli się zagubieni łechtała moją próżność. Jednak porównywanie zdjęć z D700 oraz srajfona czy innego hujawie na wakacjach zawsze prowadzi do konieczności odpowiadania na niewygodne pytanie "po co ci właściwie ta armata i plecak ze słoikami?"

RobertoM
18-06-2020, 09:30
Zgadzam się .
Wiem, że są modele ML , które nadają się do takich zadań .
RP się do nich nie zalicza .
Natomiast to scen statycznych jest doskonały . Eye af działa świetnie .

Cichy
18-06-2020, 09:56
Cześć,

przeczytałem połowę wątku, jest tu stosunkowo niewiele opinii ludzi użytkujących RP, zastanawiam się nad przesiadką na ten sprzęt (...)
Jest na pewno jeszcze sporo + i -, które mi teraz nie przyszły do głowy. Ale powiedzcie, myślicie że upadłem na głowę, czy taka przesiadka jest sensowna?

Serio, weź Sony. Tam matryca daje super materiał wyjściowy do obróbki. Albo jeszcze lepiej Z6, jeśli masz jakieś szkła Nikon.

odziownik
18-06-2020, 10:47
Niestety Nikon w całej mojej sympatii dla systemu odpada z powodu założenia bazowego - niezawodny AF z wykrywaniem twarzy, z porównań wypada tu najsłabiej niestety...
Sony jest bardzo kuszące niestety cena jest straszna, samo body można przeżyć, ale potem jeszcze trzeba kupić szkła :( no i fatalna ergonomia też jest przykra...

Bechamot
18-06-2020, 10:56
Niestety Nikon w całej mojej sympatii dla systemu odpada z powodu założenia bazowego - niezawodny AF z wykrywaniem twarzy, z porównań wypada tu najsłabiej niestety...


to jest bardzo przydatna funkcja dla osob niewidomych , ktore chcialyby robic zdjecia.

jesli to ma byc glownym kryterium doboru aparatu to lepiej kupic sobie rower, gdyz pozytek bedzie wiekszy .

RobertoM
18-06-2020, 10:57
Z6 jest droższe niż rp ale daje dużo więcej : lepsza migawka , matryca , evf i kilka innych rzeczy .
Eye af nie działa dużo gorzej niż w rp . Zaznaczam ze z6 nie używałem ale pełno jest filmów porównawczych .

akustyk
18-06-2020, 11:01
a szkla RF to przepraszam jakie masz zamiar kupic?
bo ja w tym "systemie" nie widze doraznie nic sensownego dla pasjonata. jeden znosny cenowo i uczciwy optycznie zoom 24-105/4 to owszem jest, OK. i potem jedno uczciwe cenowo szklo dla milosnikow ogniskowej 35mm i wy* winiety dla zdesperowanych, zeby uzasadnic zakup aparatu na wymienna optyke :)
a potem albo mizeria (24-105 ten z 7.1 albo 24-240) albo juz gablotka szkiel-misiow w cenie przyzwoitego roweru, ktore pozrywaja kapcie z nog jak juz w koncu pojawi sie ten mityczny R5 czy cokolwiek to by mialo byc (korpus z bagnetem RF i dla odmiany z prawdziwa ergonomia Canona)

w porownaniu z RF-em, nikonowska Z-ka wyglada co najmniej ciekawie

Jacek_Z
18-06-2020, 11:25
No nie mogę, na forum polecają Nikona ;)
Ale dziwne skoki robisz, jeśli chodzi o pomysły. Z7 nie, może RP. Dlaczego skok z górnej półki Nikona na budżetowego Canona?
Co do eyefocus. Jest taki film na YT gdzie porównuje ktoś odległość z jakiej aparat wykryje oko. Sony z ogromnej, Nikon z bliższej. Tylko pomyślmy nad praktyką, bo tym się tam nikt nie zajął. Co mi daje złapanie oka z 15 metrów vs 5 metrów? Sugeruję zaprząc jakikolwiek kalkulator GO i zobaczyć co mi da wykrycie z 15 metrów. Przecież wystarczy, że aparat wyłapie wtedy głowę. Trzecia aktualizacja softu w Nikonach Z powoduje, że eyefocus jest absolutnie wystarczający i pewny.

Inny dziwny pomysł. Przeskok z D700 (model z roku 2008, matryca jak na dzis stosunkowo mało elastyczna) na Canon EF - to rozpatrywałeś. Dziwne.
Nie wiem jakie masz szkła, ale jeśli z silnikami to Z6 jest wyborem OK, albo Nikon D780, nowość, w której jest trochę rozwiązań z bezlusterowców, zobacz co on potrafi w trybie LV.
Napisałeś kategorycznie że bezlusterkowce sa przyszłością, tymczasem ja nie daje za to głowy. Najlepiej by były aparaty hybrydowe 2 w 1. D780 to pół kroku w te stronę. Mam nadzieję, że producenci lustrzanek pójdą odwazniej w te stronę, docenią AI z telefonów komórkowych itp. ale to temat na inną dyskusje.

Przeskakując z 12-letniego modelu na cokolwiek nowego zauważysz zmianę na lepsze bez względu na to, na co sie przesiądziesz. Pomijam ergonomię.
Fajnie się czyta zachwyty na fejsie ludzi, którzy mieli stare body DX i kupili nowe bezlustro z innego systemu pisząc nagle jakie to (dajmy na to) Sony lepsze. Pisząc o firmie, a nie bardzo zwracając uwagę na to, że porównują staroć z niskiej półki do nowości ze średniej półki. Odziownik, nie sugerują sie takimi wpisami.

Cichy
18-06-2020, 13:41
Niestety Nikon w całej mojej sympatii dla systemu odpada z powodu założenia bazowego - niezawodny AF z wykrywaniem twarzy, z porównań wypada tu najsłabiej niestety...
Sony jest bardzo kuszące niestety cena jest straszna, samo body można przeżyć, ale potem jeszcze trzeba kupić szkła :( no i fatalna ergonomia też jest przykra...

Fatalna egronomia to jest w R/RP. Nikona bym postawił na równi z Sony. Szkła do Sony to najmniejszy problem, chyba, że ktoś z założenia kupuje tylko GMaster lub do RP będzie kupował L RF :P

robertskc7
18-06-2020, 14:46
Fatalna egronomia to jest w R/RP. Nikona bym postawił na równi z Sony. Szkła do Sony to najmniejszy problem, chyba, że ktoś z założenia kupuje tylko GMaster lub do RP będzie kupował L RF :P

Mówisz tak, bo masz od lat soniaka. Ja mam dostęp do a7III jak jestem u dobrego ziomka i za każdym razem się zastanawiam jak można tak spier**lic ergonomię w aparacie. Metalowy mikro kloc którego trzeba ściskać palcami, by nie wyślizgną się z dłoni. Kolega jest podobnego zdania, mimo że bardzo chwali jakość obrazaka.

bans
18-06-2020, 17:40
by nie wyślizgną się z dłoni

"By nie wyślizgną", LOL... :)

jan pawlak
18-06-2020, 17:59
Mówisz tak, bo masz od lat soniaka. Ja mam dostęp do a7III jak jestem u dobrego ziomka i za każdym razem się zastanawiam jak można tak spier**lic ergonomię w aparacie. Metalowy mikro kloc którego trzeba ściskać palcami, by nie wyślizgną się z dłoni. Kolega jest podobnego zdania, mimo że bardzo chwali jakość obrazaka.

Jak się przesiadłem z 5D3 na A7R2 to przez 2-3 tydodnie miałem kłopoty z ergonomia i menu.
Po prostu inne.
Wszystko stało się intuicyjne, dłoń/ręce się "naumiały"

Po około roku byłem na wyjeździe i kolega miał 5D3, chciał zobaczyć jak jest z ML, zamieniliśmy się na kilka godzin.
I obaj narzekaliśmy na ergonomię, ja z dużym zaskoczeniem

jp

Tom77
18-06-2020, 18:05
Jak się przesiadłem z 5D3 na A7R2 to przez 2-3 tydodnie miałem kłopoty z ergonomia i menu.
Po prostu inne.

Po około roku byłem na wyjeździe i kolego miał 5D3, zamieniliśmy się na kilka godzin.
I obaj narzekaliśmy na ergonomię, ja z dużym zaskoczeniem

jp

Żeby mówić o ergonomi uchwyty trzeba by było brać pod uwagę wielkość dłoni. Dla mnie 5DIV jest optymalny, 6D delikatnie za mały. Brałbym jeszcze pod uwagę wielkość podpiętego obiektywu i to czy zdjęcia robimy przez wizjer czy LV

jan pawlak
18-06-2020, 18:11
Żeby mówić o ergonomi uchwyty trzeba by było brać pod uwagę wielkość dłoni. Dla mnie 5DIV jest optymalny, 6D delikatnie za mały. Brałbym jeszcze pod uwagę wielkość podpiętego obiektywu i to czy zdjęcia robimy przez wizjer czy LV

To prawda.
Ale jak ktoś ma średnią/dużą dłoń to gdy focił puszkami EOS 1D to ergonomia puszki z każdego innego systemu/segmentu będzie dla niego gorsza.
Tak mam

jp

mirror
18-06-2020, 18:19
a szkla RF to przepraszam jakie masz zamiar kupic?
bo ja w tym "systemie" nie widze doraznie nic sensownego dla pasjonata. jeden znosny cenowo i uczciwy optycznie zoom 24-105/4 to owszem jest, OK. i potem jedno uczciwe cenowo szklo dla milosnikow ogniskowej 35mm i wy* winiety dla zdesperowanych, zeby uzasadnic zakup aparatu na wymienna optyke :)
a potem albo mizeria (24-105 ten z 7.1 albo 24-240) albo juz gablotka szkiel-misiow w cenie przyzwoitego roweru, ktore pozrywaja kapcie z nog jak juz w koncu pojawi sie ten mityczny R5 czy cokolwiek to by mialo byc (korpus z bagnetem RF i dla odmiany z prawdziwa ergonomia Canona)

w porownaniu z RF-em, nikonowska Z-ka wyglada co najmniej ciekawie

nie bronię jakoś specjalnie RP bo sam bym go nie kupił ale za moment podepnie:
komplet budżetowych stałek 35 50 85 w bieda wersji (1.8 lub 2)
gorzej z kompletem zoomów ze swiatlem 4 ale za moment będzie 70-200L /4 - pewnie będzie bardzo przyzwoite i 100-500L czyli do szczęścia brakuje tylko RF 16-35L/4 jak ktos potrzebuje do tego 24-105/4 to już jest

nie twierdzę że będzie tanio ale za moment będzie bardziej niż spory wybór - stałki i zoom w wersji miś, bieda stalki dla pasjonatów i zoomy do krajobrazu (tu brakuje 16-35L/4) - pasjonat już powinien wiedzieć co chce fotografować, a jak wie to potrzebuje stosunkowo mało szkieł.

ogólnie to ludzie zawsze bedą narzekać jak dostają stałkę 1.2 to piszą że przydałaby się wersja 1.8 bo ta jest lepsza dla pasjonatów i przecież nikt normalny na umyśle nie potrzebuje nic jaśniejszego - jak firma wypuści 1.8 to piszą ze 1.4 byłoby lepsze no bo jednak światło jest istotne :mrgreen:

candar
18-06-2020, 19:38
ale za moment podepnie:
komplet budżetowych stałek 35 50 85 w bieda wersji (1.8 lub 2)
gorzej z kompletem zoomów ze swiatlem 4 ale za moment będzie 70-200L /4 - pewnie będzie bardzo przyzwoite i 100-500L czyli do szczęścia brakuje tylko RF 16-35L/4 jak ktos potrzebuje do tego 24-105/4 to już jest


Dobre!

Już za chwileczkę , już za momencik :lol:

A za kolejną chwilkę będzie:
"Już był w ogródku, już witał się z gąską" :mrgreen:

System RF stworzony dla wędkarzy i szachistów ;) Podobnie jak gra w szachy pobudza wyobraźnię, uczy cierpliwości i odporności psychicznej 8-)

mirror
18-06-2020, 19:47
Dobre!

Już za chwileczkę , już za momencik :lol:

A za kolejną chwilkę będzie:
"Już był w ogródku, już witał się z gąską" :mrgreen:

System RF stworzony dla wędkarzy i szachistów ;) Podobnie jak gra w szachy pobudza wyobraźnię, uczy cierpliwości i odporności psychicznej 8-)

może sobie przecież podpiąc co mu się żywnie spodoba z szerokiej oferty obiektywów EF :mrgreen: na pewno bedą działać - już pisałem że pasjonat zwykle nie potrzebuje takich ilości nic niewartego sprzętu co amator na początku drogi który usiłuje fotografować wszystko a nie fotografuje nic.

candar
18-06-2020, 20:00
może sobie przecież podpiąc co mu się żywnie spodoba z szerokiej oferty obiektywów EF :mrgreen: na pewno bedą działać

No fakt ;) Bo po co pasjonatowi natywne szkła z mocowaniem RF do puszki ? Zaś zbytek ;) Na podobnej zasadzie może kupić do puszki dowolne szkło od dowolnego producenta i również "na pewno będą działać" :mrgreen:


już pisałem że pasjonat zwykle nie potrzebuje takich ilości nic niewartego sprzętu co amator na początku drogi który usiłuje fotografować wszystko a nie fotografuje nic.

Fakt ;) Po co pasjonatowi "takie ilości nic niewartego sprzętu" ? Zbytek zaiste ;) Kiedyś w zupełności wystarczała Smiena 8M i Zenit z jednym szkiełkiem ;)

akustyk
18-06-2020, 20:08
nie bronię jakoś specjalnie RP bo sam bym go nie kupił ale za moment podepnie:
komplet budżetowych stałek 35 50 85 w bieda wersji (1.8 lub 2)

ja poczekam na premiery zeby obwieszczac budzetowosc. z poprawka na podatek od nowosci, bo cen pokroju tych szkiel w wersji EF (nawet x2) nie oczekuje.



gorzej z kompletem zoomów ze swiatlem 4 ale za moment będzie 70-200L /4 - pewnie będzie bardzo przyzwoite i 100-500L czyli do szczęścia brakuje tylko RF 16-35L/4 jak ktos potrzebuje do tego 24-105/4 to już jest
nie twierdzę że będzie tanio

nie no, zdziwilbym sie gdybys tak twierdzil :D



ale za moment będzie bardziej niż spory wybór - stałki i zoom w wersji miś, bieda stalki dla pasjonatów i zoomy do krajobrazu (tu brakuje 16-35L/4) - pasjonat już powinien wiedzieć co chce fotografować, a jak wie to potrzebuje stosunkowo mało szkieł.

pozyjemy, zobaczymy.



ogólnie to ludzie zawsze bedą narzekać jak dostają stałkę 1.2 to piszą że przydałaby się wersja 1.8 bo ta jest lepsza dla pasjonatów i przecież nikt normalny na umyśle nie potrzebuje nic jaśniejszego - jak firma wypuści 1.8 to piszą ze 1.4 byłoby lepsze no bo jednak światło jest istotne :mrgreen:
zgadza sie. a osobiscie jestem jeszcze bardziej winny, bo po dwoch eksperymentach z aparatami bez celownika (tylko jakims gownianym SVGA w tej roli) wyleczylem sie i pozostaje przy muzealnych eksponatach ze skazanym na wymarciem lustrem. zwlaszcza, ze wsrod zaje* szkiel do nich mozna przebierac jak w ulegalkach... no i tak narzekam na wybor optyki, ktorej przez najblizsze co najmniej 5 (a moze i 10 lat) nie kupie

odziownik
18-06-2020, 20:32
Z6 jest droższe niż rp ale daje dużo więcej : lepsza migawka , matryca , evf i kilka innych rzeczy .
Eye af nie działa dużo gorzej niż w rp . Zaznaczam ze z6 nie używałem ale pełno jest filmów porównawczych .
Też kilka obejrzałem i jednak ten w Z6 wypadł najgorzej, a to oraz cena to dla mnie chyba najważniejsze argumenty...


a szkla RF to przepraszam jakie masz zamiar kupic?
bo ja w tym "systemie" nie widze doraznie nic sensownego dla pasjonata. jeden znosny cenowo i uczciwy optycznie zoom 24-105/4 to owszem jest, OK. i potem jedno uczciwe cenowo szklo dla milosnikow ogniskowej 35mm i wy* winiety dla zdesperowanych, zeby uzasadnic zakup aparatu na wymienna optyke :)
a potem albo mizeria (24-105 ten z 7.1 albo 24-240) albo juz gablotka szkiel-misiow w cenie przyzwoitego roweru, ktore pozrywaja kapcie z nog jak juz w koncu pojawi sie ten mityczny R5 czy cokolwiek to by mialo byc (korpus z bagnetem RF i dla odmiany z prawdziwa ergonomia Canona)

w porownaniu z RF-em, nikonowska Z-ka wyglada co najmniej ciekawie
Jak pisałem: w RP ma świetny adapter do EF, podejrzewam, że możesz kojarzyć kilka dobrych szkieł z tym mocnowaniem w rozsądnych pieniądzach. Sam 24-105 wydaje mi się niezłym obiektywem.
Wybierając w przedziale cenowym Z6 rozważyłbym raczej A7III


No nie mogę, na forum polecają Nikona ;)
Ale dziwne skoki robisz, jeśli chodzi o pomysły. Z7 nie, może RP. Dlaczego skok z górnej półki Nikona na budżetowego Canona?
Co do eyefocus. Jest taki film na YT gdzie porównuje ktoś odległość z jakiej aparat wykryje oko. Sony z ogromnej, Nikon z bliższej. Tylko pomyślmy nad praktyką, bo tym się tam nikt nie zajął. Co mi daje złapanie oka z 15 metrów vs 5 metrów? Sugeruję zaprząc jakikolwiek kalkulator GO i zobaczyć co mi da wykrycie z 15 metrów. Przecież wystarczy, że aparat wyłapie wtedy głowę. Trzecia aktualizacja softu w Nikonach Z powoduje, że eyefocus jest absolutnie wystarczający i pewny.
Jak pisałem: Potrzebuję śledzenia oka/twarzy, żeby nie martwić się ostrością zdjęcia dziecka w ruchu. Nikon wg internetów najgorzej sobie radzi ze śledzeniem (nie wiem przy której wersji softu). Nie mówię tu o pozowanych zdjęciach modelek gdzie będziesz patrzeć w kalkulator GO.


Inny dziwny pomysł. Przeskok z D700 (model z roku 2008, matryca jak na dzis stosunkowo mało elastyczna) na Canon EF - to rozpatrywałeś. Dziwne.
Nie wiem jakie masz szkła, ale jeśli z silnikami to Z6 jest wyborem OK, albo Nikon D780, nowość, w której jest trochę rozwiązań z bezlusterowców, zobacz co on potrafi w trybie LV.
Napisałeś kategorycznie że bezlusterkowce sa przyszłością, tymczasem ja nie daje za to głowy. Najlepiej by były aparaty hybrydowe 2 w 1. D780 to pół kroku w te stronę. Mam nadzieję, że producenci lustrzanek pójdą odwazniej w te stronę, docenią AI z telefonów komórkowych itp. ale to temat na inną dyskusje.
Jak pisałem D700 jest jak dla mnie rewelacyjny i do niedawna zapewniał mi praktycznie wszystko, czego potrzebowałem (poza sporadycznymi wyjątkami). D780 to ciekawa propozycja - ale za ~10k. Osobną kwestią jest też adapter FTZ - który w najlepszych przypadkach zapewnia dobre działanie obiektywów z mocowaniem F. Szkła potrafią działać gorzej niż podpięte do DSLR, z kolei Adapter Canona w potrafi wyciągać z EF ich maksimum (oparte na recenzji Rockwella, nie praktyce).


Przeskakując z 12-letniego modelu na cokolwiek nowego zauważysz zmianę na lepsze bez względu na to, na co sie przesiądziesz. Pomijam ergonomię.
Fajnie się czyta zachwyty na fejsie ludzi, którzy mieli stare body DX i kupili nowe bezlustro z innego systemu pisząc nagle jakie to (dajmy na to) Sony lepsze. Pisząc o firmie, a nie bardzo zwracając uwagę na to, że porównują staroć z niskiej półki do nowości ze średniej półki. Odziownik, nie sugerują sie takimi wpisami. Zdaję sobie z tego sprawę, dlatego staram się przyjrzeć też konkurencji. Jednak jak pisałem - mój aparat na siebie nie zarabie. Wyłożenie 7-10 tysięcy złotych na samo body to jest spory wydatek. Nawet na rynku używek nie ma szału, większość konstrukcji jest nowa a A7III trzyma cenę jak po****ny - zresztą nie ma się czemu dziwić.


Fatalna egronomia to jest w R/RP. Nikona bym postawił na równi z Sony. Szkła do Sony to najmniejszy problem, chyba, że ktoś z założenia kupuje tylko GMaster lub do RP będzie kupował L RF :PSzczerze mówiąć ofertę szkieł do soniaka znam tylko opowieści kolegi który swojego czasu pstrykał Sony A900. Miał go do wypróbowania, więc i ja się pobawiłem. Do teraz twierdzi, że dobre szkła sporo kosztują a rynek używek nie jest tak nasycony. Został przy nikonie. Właśnie na tym modelu (testowany parę tygodni) oraz trzymanym w sklepie A7III wyrobiłem sobie opinię o fatalnej ergonomii i przyciskach, do których trudno się dostać.


to jest bardzo przydatna funkcja dla osob niewidomych , ktore chcialyby robic zdjecia.
jesli to ma byc glownym kryterium doboru aparatu to lepiej kupic sobie rower, gdyz pozytek bedzie wiekszy .
Zastanawiałem się, czy w ogóle odpowiadać na ten post, ale w sumie ciekawi mnie za kogo uważają się ludzie wypisujący takie debilizmy? Za mistrza ironii? Świetnego doradcę? Może jakiegoś trenera rozwoju osobistego? Chyba, że po prostu podbijasz sobie numerek przy liczbie postów na forum? Na jakiej podstawie oparłeś swój nieskalany inteligencją wywód o tym, że potrzebuję roweru? Dlaczego funkcja, której rzeczywiście potrzebuję, której mi brakuje w obecnym aparacie nie może być głównym kryterium wyboru sprzętu? Pstrykam zdjęcia już parę ładnych lat, D700 jest moim 3 aparatem i rozważania o jego wymianie nie są z mojej strony jakąś pochopną decyzją. Wszedłem tu, by się poradzić, a niczym nieuzasadnione brednie. Odpuść sobie, szanuj swoją godność, to popłaca. Abstrahując od tematu przy wyborze samochodu za główne kryterium postawiłem sobie folel kierowcy z elektryczną regulacją i pamięcią ustawień - bo tego potrzebowałem. Z samochodu jestem bardzo zadowolony.

PS. zaraz nadgonię posty, które powstały w trakice pisania tej epistoły ;P

akustyk
18-06-2020, 21:23
Jak pisałem: w RP ma świetny adapter do EF, podejrzewam, że możesz kojarzyć kilka dobrych szkieł z tym mocnowaniem w rozsądnych pieniądzach. Sam 24-105 wydaje mi się niezłym obiektywem.
Wybierając w przedziale cenowym Z6 rozważyłbym raczej A7III


wiesz... ja jestem zdania, ze to obiektywy sie wybiera na lata, a jakies tam nakretki do nich z miejscem na film czy matryca to juz jest kwestia drugorzedna. w RF bawilbym sie dla szkiel.

a z zestawem EF 16-35/4, EF 24-70/4, EF 70-300L, EF 28IS, EF 50/1.4, EF 85/1.8, EF 135/2, EF 200/2.8 w plecaku lub torbie w bagazniku auta... znajdz jakis w przyblizeniu sensowny powod dla ktorego chcialbym zamiast obecnych nakretek (6D2/70D) bawic sie w cos takiego jak RP z adapterem. korpus ni czorta nie wygodny w rece, bo z tym adapterem to na 28, 50 i w porywach moze do 85 bym sie porwal. ani z normalna zywotnoscia baterii (LP-E6N w lustrze z wlaczonym GPS-em starczy mi na intensywna dniowke w plenerze). nad telewizorkiem symulujacym celownik (w R srednim, w RP nawet nie) sie nie bede znecal - w optycznym celowniku przy niskim sloncu mozna bardzo dobrze ocenic rozklad tonalny sceny przy roznych filtrach. przy posteryzacji SVGA mozna sobie... z grubsza ocenic, czy nie bedzie przeswietlone i czy celuje sie w niebo czy w ziemie :)

wiec po co?

z mojej perspektywy jakies wejscie w RF byloby tylko i wylacznie ze wzgledu na optyke wtedy kiedy odpowiedniki powyzszych szkiel (i naprawde nie jestem wybredny, moge zaakceptowac mniejsza swiatlosile stalek) beda istotnie lzejsze, optycznie nie gorsze. pewnie nawet lepsze, ale akurat co do bokehu mam obawy, bo teraz sie szkla inaczej projektuje i takiego obrazowania jak ww 135/2 czy 200/2.8 juz sie nie widzi. kupienie aparatu z telewizorem zamiast celownika i jeszcze zabawe w adaptery uwazam za masochizm. przerabialem z M-ka, IMHO to wszystko pieknie wyglada w folderze (jak nowe wloskie auto tez na litere F :) ) ale w praktyce jest upierdliwe i wpieniajace.

mialem okazje bawic sie RF 85/1.2 i RF 50/1.2 i to sa bezdyskusyjnie sliczne zabawki z pieknym obrazowaniem. dla nich IMHO warto sie w takie RF bawic, ba, nawet uzerac z eksperymentami ergonomicznymi typu R. ale jako amatorski pocztowkograf ani taki obiektyw mi potrzebny ani nawet jakbym mial kase to bym nie kupil, bo na moje umiejetnosci takie EF 85/1.8 czy 50/1.4 sa wystarczajace (a 135/2 to kaprys dobrze zarabiajacego informatyka, nawet jesli uwielbiam to szklo) :)

solti
18-06-2020, 21:24
Fatalna egronomia to jest w R/RP
Jakoś nie zauważyłem tej fatalnej ergonomii w R. Rzekłbym nawet, że jest to bardzo wygodne i ergonomiczne body.
Choć przyznaję, że początkowo miałem pewne obawy. Po pół roku użytkowania mogę wypowiadać się tylko pozytywnie. Jedyna rzecz, do której nie jestem w pełni przekonany, to ten poziomy pasek dotykowy.

odziownik
19-06-2020, 09:25
wiesz... ja jestem zdania, ze to obiektywy sie wybiera na lata, a jakies tam nakretki do nich z miejscem na film czy matryca to juz jest kwestia drugorzedna. w RF bawilbym sie dla szkiel.

a z zestawem EF 16-35/4, EF 24-70/4, EF 70-300L, EF 28IS, EF 50/1.4, EF 85/1.8, EF 135/2, EF 200/2.8 w plecaku lub torbie w bagazniku auta... znajdz jakis w przyblizeniu sensowny powod dla ktorego chcialbym zamiast obecnych nakretek (6D2/70D) bawic sie w cos takiego jak RP z adapterem. korpus ni czorta nie wygodny w rece, bo z tym adapterem to na 28, 50 i w porywach moze do 85 bym sie porwal. ani z normalna zywotnoscia baterii (LP-E6N w lustrze z wlaczonym GPS-em starczy mi na intensywna dniowke w plenerze). nad telewizorkiem symulujacym celownik (w R srednim, w RP nawet nie) sie nie bede znecal - w optycznym celowniku przy niskim sloncu mozna bardzo dobrze ocenic rozklad tonalny sceny przy roznych filtrach. przy posteryzacji SVGA mozna sobie... z grubsza ocenic, czy nie bedzie przeswietlone i czy celuje sie w niebo czy w ziemie :)

wiec po co?

z mojej perspektywy jakies wejscie w RF byloby tylko i wylacznie ze wzgledu na optyke wtedy kiedy odpowiedniki powyzszych szkiel (i naprawde nie jestem wybredny, moge zaakceptowac mniejsza swiatlosile stalek) beda istotnie lzejsze, optycznie nie gorsze. pewnie nawet lepsze, ale akurat co do bokehu mam obawy, bo teraz sie szkla inaczej projektuje i takiego obrazowania jak ww 135/2 czy 200/2.8 juz sie nie widzi. kupienie aparatu z telewizorem zamiast celownika i jeszcze zabawe w adaptery uwazam za masochizm. przerabialem z M-ka, IMHO to wszystko pieknie wyglada w folderze (jak nowe wloskie auto tez na litere F :) ) ale w praktyce jest upierdliwe i wpieniajace.

mialem okazje bawic sie RF 85/1.2 i RF 50/1.2 i to sa bezdyskusyjnie sliczne zabawki z pieknym obrazowaniem. dla nich IMHO warto sie w takie RF bawic, ba, nawet uzerac z eksperymentami ergonomicznymi typu R. ale jako amatorski pocztowkograf ani taki obiektyw mi potrzebny ani nawet jakbym mial kase to bym nie kupil, bo na moje umiejetnosci takie EF 85/1.8 czy 50/1.4 sa wystarczajace (a 135/2 to kaprys dobrze zarabiajacego informatyka, nawet jesli uwielbiam to szklo) :)

Przy kitowym 24-105, mam pokryty zakres większości ogniskowych jakich potrzebuję. Przydałby się jakiś superszeroki obiektyw (niski priorytet) oraz nieco dłuższy zoom (od czasu narodzin córki praktycznie nie ściągam z korpusu 70-300/5.6, świetny obiektyw). To mi w praktyce daje 2 szkłą z obiektywem EF, z tym, że jedno używane sporadycznie. To naprawdę aż taka ilość "przekładania"? Chyba nie. Po drugie - mogę kupić używanego EF'a i nowy adapter a sprzęt spiąć na stałe - dalej będzie taniej i szybko. Z tym, że to bym rozważył przy większej ilości szkieł, których używałbym regularnie, więc nieprędko, o ile w ogóle... gamy obiektywów, jaką wypisałeś nigdy nie będę posiadać, a raczej nawet potrzebować. Spróbuj spojrzeć na temat z perspektywy amatora, który szuka niedrogiej pełnej klatki, która będzie mu pomagać uprawiać codzienną fotografię :)

Ergonomię sprawdzę w wolnej chwili w jakimś sklepie, wielu chwali, wielu przeklina.

Co do baterii to fakt, boli mnie to, ale podejrzewam, że ten kawałek plastiku z 5 akumulatorami będzie ważyć tyle co D700 albo i mniej, do przeżycia. Niestety musiałbym nauczyć się wyłączać aparat, trochę szkoda ale bez dramatu.

Natomiast co do wizjera to kompletnie Cię nie rozumiem. Przez 2 tygodnie w życiu pstrykałem na jasnej matówce - w nikonie D4, fakt było pięknie. Ale gdyby nie zaprzyjaźniony foto-tester nawet bym nie podszedł do tego sprzętu. W każdym innym aparacie z którym miałem do czynienia (fakt, że sprzęt leciwy) jest co najwyżej poprawnie. Dość ciemno (D700), albo bardzo ciemno (reszta). Natomiast w momencie, gdy spróbuję podglądnąć GO zawsze jest dramat. Poza pełnym słońcem tej opcji mogłoby nie być. Z kolei w RF (wiec w R jest pewnie jeszcze lepiej): po pierwsze - widzisz gotowe zdjęcie, więc chyba na tej podstawie łatwiej ocenić opisane przez Ciebie rozkład tonalny, sceny przy użyciu filtrów i - co ciekawe - korekcji obiektów dokonywanej w locie (przy moim 16mm i jego beczce byłoby naprawdę wspaniałe!)

Do do samego systemu RF - spoko, kiedyś pojawią się używki, może uda się przycebulić i wyrwać coś fajnego, nie nastawiam się.

Ogólnie dziękuję za kolejny głos rozsądku - właśnie na takie liczyłem w tej dyskusji. Zawsze mi to daje dużo do myślenia :)

odziownik
19-06-2020, 10:47
Niestety urwałem wątek i kliknąłem zapisz, już nie mogę edytować poprzedniej wiadomości...

miałem jeszcze dopisać: Po drugie - w recenzji wyczytałem, że elektroniczny wizjer w słabym świetle radzi sobie zdecydowanie lepiej niż tradycyjne rozwiązania (rockwell twierdzi, że w niektórych przypadkach lepiej niż gołe oko). Nie sprawdzałem tego, ale na pewno nie będzie aż tak źle jak w ciemnych wizjerach lustrzanek z którymi miałem do czynienia.

i po trzecie: histogram wyświetlany w wizjerze - dla mnie bomba. Z D700 nauczyłem się naświetlać zbyt "rozciągnięte tonalnie" zdjęcia "na światła", żeby później je ew przyciemnić. Zamiast wyciągać cienie jednak zawsze musiałem zrobić zdjęcie i dopiero ocenić co zostało wypalone i jak wygląda histogram po czym stosować korektę ekspozycji. Tu wszystko widzę w locie, co więcej przed zrobieniem zdjęcia widzę czy będę mieć obszary powypalane albo niewyciągalne z cieni. Miałem to w tanim lumixie, było spoko :)

Zapomniałem ostatnio poruszyć jeszcze jednego tematu. Rozważania przesiadki z "topowoego" D700 na budżetowy RP. Ani przez chwilę nie patrzę na sprzęt jako topowy czy budżetowy. Jak kupiłem D700 (zgaduję, że jakieś 5-6 lat temu) to był po prostu świetny aparat z pełną klatką za przystępne pieniądze (wyhaczyłem go w stanach za ~2500zł). Teraz kieruję się podobnymi założeniami, tylko doszedł problem AF.

akustyk
19-06-2020, 11:18
Przy kitowym 24-105, mam pokryty zakres większości ogniskowych jakich potrzebuję. Przydałby się jakiś superszeroki obiektyw (niski priorytet) oraz nieco dłuższy zoom (od czasu narodzin córki praktycznie nie ściągam z korpusu 70-300/5.6, świetny obiektyw). To mi w praktyce daje 2 szkłą z obiektywem EF, z tym, że jedno używane sporadycznie. To naprawdę aż taka ilość "przekładania"?

no nie, w tym wypadku nie.

tylko do mnie nie trafia seksapil tych ciemnych jak egipska noc zoomow. ja do takich tematow (zdjecia familijne) mam cropa ze stalkami, bo to duzo mniejsze i lzejsze. obrazek takiego 70D + 50/1.4 czy 85/1.8 jest jednak lepszy niz 6D2 + 24-70/4 czy 70-300L. a przeciez matryca w 70D na tle tych nowych 24MPix nawet w Canonie (chocby M5 jak ma byc z telewizorem) bynajmniej d* nie urywa :)


Spróbuj spojrzeć na temat z perspektywy amatora, który szuka niedrogiej pełnej klatki, która będzie mu pomagać uprawiać codzienną fotografię :)

nieodmiennie uwazam, ze z perspektywy amatora w FF jest wiecej chcenia niz realnej potrzeby. zwlaszcza w przypadku bagnetu RF gdzie uzasadnienie wyboru tego bagnetu dla amatora jest na chwile obecna... naciagane :)




Natomiast w momencie, gdy spróbuję podglądnąć GO zawsze jest dramat.

w nowoczesnych DSLR masz tylny ekranik gdzie do tematow typu landszaft mozna wygodnie sprawdzic GO (a na tych ekranach widac nieskonczenie wiecej niz w EVF)
a do portretu... jak masz szklo f/1.8 i przymykasz do nawet f/5.6 to chyba nie powiesz mi, ze nic nie widac?



Poza pełnym słońcem tej opcji mogłoby nie być. Z kolei w RF (wiec w R jest pewnie jeszcze lepiej): po pierwsze - widzisz gotowe zdjęcie,

gotowe zdjecie to ja widze w LR. przy foceniu to ja chce wiedziec tylko i wylacznie co jest w kadrze i czy (na ile) cos bedzie przeswietlone. w tym ostatnim podglad elektroniczny (czy w celowniku czy na tylnym ekraniku) ma zalete w postaci histogramu, ale to jest IMHO mocno przegadana zaleta, bo histogramy sa bardzo ulomne, zwlaszcza kiedy korzysta sie z niefirmowej wywolywarki RAW. a zrozumienie swiatlomierza w konkretnym modelu lustrzanki bardzo pomaga w poprawnej ekspozycji nawet bez sprawdzania jej przed (ludzie to jakos z powodzeniem robili na dlugi zanim pojawily sie cyfrowe aparaty)



więc chyba na tej podstawie łatwiej ocenić opisane przez Ciebie rozkład tonalny, sceny przy użyciu filtrów i - co ciekawe - korekcji obiektów dokonywanej w locie (przy moim 16mm i jego beczce byłoby naprawdę wspaniałe!)

wez sobie kiedys przy celowniku elektronicznym zdejmij polowke 3 dzialkowa focac 15 minut przed wschodem slonca. to pogadamy o tym komforcie uzywania. jak juz odzyskasz wzrok po oslepieniu :)

z celownikiem optycznym nie ma problemow oslepiania a w warunkach ostrego kontrastu w ciagu dnia (zacienione ulice) duzo lepiej widac co sie foci w cieniach (bo oko ma wiecej DR niz matryca :) )

last but not least... do widoczkow DSLR ma ten wynalazek zwany tylnym ekranikiem. ktory ma pelna funkcjonalnosc celownika bez jego ograniczonej rozdzielczosci, kiepskiego odswiezania i nadmiernego kontrastu. od paru lat landszafty klepie przede wszystkim z ekraniku i to jest super wygodna sprawa, rowniez do oceny tej tonalnosci. natomiast w sytuacjach kiedy slepienie w ekranik jest niewygodne (zbyt jasno, brak miejsca, itp.) celownik optyczny jest dla mnie duzo lepszym dopelnieniem funkcjonalnym niz telewizorek, ktory tylko uposledzenie emuluje tylny ekran.




Do do samego systemu RF - spoko, kiedyś pojawią się używki, może uda się przycebulić i wyrwać coś fajnego, nie nastawiam się.

no wlasnie osobiscie ja nie planuje co bedzie za 5 lat. diabli wiedza w kwesti korpusow.
wiem ze zadnego z wymienionych wyzej szkiel nie zajezdze, a optycznie tez sie nie pogorsza :)
a nakretke do nich jakas to juz sie konkretnie funkcjonalnie wybierze

krzysztoff77
19-06-2020, 12:28
Panowie. Przeczytałem ostatnie dwie strony i wynikło z tego, że kupić RP w sumie nie warto/nie opłaca się. A co myslicie o zestawie RP + przejściówka + EF 40/2,8 STM. Taki zestaw uniwersalny. Mam teraz 500d i coraz częściej myślę o przesiadce.

robertskc7
19-06-2020, 12:42
Panowie. Przeczytałem ostatnie dwie strony i wynikło z tego, że kupić RP w sumie nie warto/nie opłaca się. A co myslicie o zestawie RP + przejściówka + EF 40/2,8 STM. Taki zestaw uniwersalny. Mam teraz 500d i coraz częściej myślę o przesiadce.

To dla Ciebie będzie przesiadka jak Golfa III do VII.
Do celów amatorskich będziesz miał świetny AF i moim zdaniem wystarczająca jakość.
https://www.fotopolis.pl/testy/aparaty/32237-canon-eos-rp-test-aparatu/strona/7
Chyba, że jestem ślepy i z tym zdjęciami jest coś nie tak.

odziownik
19-06-2020, 13:03
no nie, w tym wypadku nie.

tylko do mnie nie trafia seksapil tych ciemnych jak egipska noc zoomow. ja do takich tematow (zdjecia familijne) mam cropa ze stalkami, bo to duzo mniejsze i lzejsze. obrazek takiego 70D + 50/1.4 czy 85/1.8 jest jednak lepszy niz 6D2 + 24-70/4 czy 70-300L. a przeciez matryca w 70D na tle tych nowych 24MPix nawet w Canonie (chocby M5 jak ma byc z telewizorem) bynajmniej d* nie urywa :)


nieodmiennie uwazam, ze z perspektywy amatora w FF jest wiecej chcenia niz realnej potrzeby. zwlaszcza w przypadku bagnetu RF gdzie uzasadnienie wyboru tego bagnetu dla amatora jest na chwile obecna... naciagane :)

wiadomo ciemne gorsze od jasnych, zadję sobie sprawę z tego, że te wszystkie f/4 będzie trzeba rekompensować ISO. Trochę to boli, z drugiej strony, w najgorszym przypadku będę mieć podobne osiągi jak przy D700 i nieco jaśniejszych szkłach. 50/1.8 używam co jakiś czas, ale zdecydowanie rozmycie tła i uniwersalność przy ruchomym obiekcie bardziej mi odpowiada w 70-300/5.6. No i rozmycie tła na pełnej klatce tez jest wspaniałe, dlatego od kiedy takie aparaty pojawiły się w moim zasięgu cenowym po prostu się zafixowałem :)
Co do RF to dalej uważam, że jest to krok rewolucyjny, bo wreszcie można kupić FF za ~4000zł. Najwyższa pora, a i nie rozumiem czemu to nie nastąpiło wcześniej, przecież każdy amator marzy o "legendarnej pełnej klatce" rozważania o cenach szkieł do FF zrzucając na drugi plan ;)


w nowoczesnych DSLR masz tylny ekranik gdzie do tematow typu landszaft mozna wygodnie sprawdzic GO (a na tych ekranach widac nieskonczenie wiecej niz w EVF)
a do portretu... jak masz szklo f/1.8 i przymykasz do nawet f/5.6 to chyba nie powiesz mi, ze nic nie widac?
W świetle dnia oczywiście widać, jak pisałem, jak jest ciemno to słabo widać. Pstrykałem na primtywnym EVF w starym lumixie - bardzo miło to wspominam, pomimo tego, że tam po ciemku był dramat bo nic nie było widać. Samej oceny obrazu zdecydowanie łatwiej mi było ocenić z bliska w wizjerze niż na ekranie. Nie wiem jak by było RP - nie miałem go jeszcze w rękach.


gotowe zdjecie to ja widze w LR. przy foceniu to ja chce wiedziec tylko i wylacznie co jest w kadrze i czy (na ile) cos bedzie przeswietlone. w tym ostatnim podglad elektroniczny (czy w celowniku czy na tylnym ekraniku) ma zalete w postaci histogramu, ale to jest IMHO mocno przegadana zaleta, bo histogramy sa bardzo ulomne, zwlaszcza kiedy korzysta sie z niefirmowej wywolywarki RAW. a zrozumienie swiatlomierza w konkretnym modelu lustrzanki bardzo pomaga w poprawnej ekspozycji nawet bez sprawdzania jej przed (ludzie to jakos z powodzeniem robili na dlugi zanim pojawily sie cyfrowe aparaty) Ze światłomierzem biegałem bawiąc się Zenitem (jego selenowy nadawał się raczej do określenia czy jest dzień czy noc, niż ekspozycji zdjęcia), w D700 pstrykam tylko z pomiarem punktowym i bardzo mi to opdowiada, jednak często zdarza mi się zdjęcie nieco przeaplić albo widzę, że można było jeszcze trochę cienie doświetlić


wez sobie kiedys przy celowniku elektronicznym zdejmij polowke 3 dzialkowa focac 15 minut przed wschodem slonca. to pogadamy o tym komforcie uzywania. jak juz odzyskasz wzrok po oslepieniu :)

z celownikiem optycznym nie ma problemow oslepiania a w warunkach ostrego kontrastu w ciagu dnia (zacienione ulice) duzo lepiej widac co sie foci w cieniach (bo oko ma wiecej DR niz matryca :) )

last but not least... do widoczkow DSLR ma ten wynalazek zwany tylnym ekranikiem. ktory ma pelna funkcjonalnosc celownika bez jego ograniczonej rozdzielczosci, kiepskiego odswiezania i nadmiernego kontrastu. od paru lat landszafty klepie przede wszystkim z ekraniku i to jest super wygodna sprawa, rowniez do oceny tej tonalnosci. natomiast w sytuacjach kiedy slepienie w ekranik jest niewygodne (zbyt jasno, brak miejsca, itp.) celownik optyczny jest dla mnie duzo lepszym dopelnieniem funkcjonalnym niz telewizorek, ktory tylko uposledzenie emuluje tylny ekran.
Zawsze znajdą się przypadki, kiedy jedno rozwiązanie weźmie górę nad innym. Ja już z EVF tak dawno nie pracowałem, że musiałbym się przekonać na własnej skórze. LV w D700 to neistety porażka, bo baterię zżera w oczach, więc praktycnzie nie używam. Zresztą przy rozdzielczości jego ekranu... i tak jest od niczego.

Dochodzę do jednego wniosku: muszę zakupić sprzęt z możliwością zwrotu po maksymalnie długim czasie. Inaczej się nie przekonam, choć na to, żeby aparat polubić potrzebowałbym coanjmniej paru miesięcy i jakiegoś dłuższego wyjazdu. Trudna sytuacja. Szczerze mówiąc... ciągle jestem w kropce :D

acekd
19-06-2020, 13:37
Witam
Pozwolę sobie wyrazić swoje zdanie w temacie dylematu Kolegi odziownik ‘a
Jeszcze przed Wirusem przesiadłem się z 5d mk1 na R. Nie miałem potrzeby zakupu MK2,3…. I dopiero po dokładnie 15 latach, przyszedł ten czas. Za sprawą Kolegi candar ‘a zastanawiałem się nad Sony z zachowaniem obiektywów Canona. Po 2 tygodniach bezpośrednich porównania i mini testów, stwierdziłem brak istotnych (dla mnie) różnic w jakości, szybkości, ergonomii, zadecydowała cena i chyba sentyment po wcześniej jeszcze 300d 20d. Zaznaczam, że jestem amatorem, fotografuje czasem wesela, chrzciny, nawet zawodowe modelki, ale nie zarobkowo, dla mojej przyjemności. Chciałby również zaznaczyć, że mimo wieku nie jestem całkowicie ślepy i mam rower i zabieram ap na wycieczki nim też.
Wracając do porównania 5d i R
1. Odczuwam różnice w wadze,
2. Nie zauważyłem różnic w bateriach, tylko to z R dłużej się ładują, ale……
3. . Nie filmuję, mam kamerę,
4. . Nie korzystam z ekranu dotykowego, wyświetlanie zrobionej fotki, dla mnie, wystarcza w wizjerze,
5. .Ekran odchylany tylko dla pokazywanie fotek, tylko jak zainteresowani bardzo chcą,
6. Wizjer elektroniczny jest rewelacyjny w ciemnych warunkach, zwłaszcza w pomieszczeniach o zróżnicowanym świetle, a symulacja jasności bardzo pomaga (można to wyłączyć i jest jak w dSLR)
7. AF tu różnica jest kolosalna, bo inna generacja sprzętu. Najczęściej korzystam z Serwo AF z detekcji twarzy, wnuki biegające z prędkością zbliżoną do światła, na weselu też się bardzo sprawdził,
8. Robię w CRAW, bo sam stwierdziłem organoleptycznie, a i testy z internetu wskazują, na znikomą różnice w stosunku do „pełnego raw”, za to szybkość wczytywania do PS CC to różnica ogromna
9. Nie korzystam z Dual Pixel Raw – jakoś nie przekonała mnie ta opcja
10. Ergonomia i przyciskologia - uważam za ideał, bo dostosowałem przyciski do swoich potrzeb. Nawet pasek M-Fn sprawdza się jako zmiana wielkości ramki AF, a przyciskiem „ * ” zmieniam tryby AF, etc,
11. Jak dotychczas wykorzystuje obiektywy EF, ale miałem możliwość pobawienia się RF 50 i 85 DS., zwłaszcza ten pierwszy byłbym gotowy zamienić na mój ulubiony 35 1.4. Ale WAGA dla nie to tragedia. Co prawda mam 70-200 2.8 is, i jakoś się przyzwyczaiłem do jego wielkości i wagi.
12. Jedyne co mnie bardzo denerwuje to adapter. Body z adapterem i 135 nie mieści się do torby, a z 70-200 mam wrażenie, że to RPG i straszy ludzi..... :-)
Przepraszam za przynudzanie, ale może koledze odziownik ‘owi przydadzą się merytoryczne uwagi UŻYTKOWNIKA. Ja nie widzę powodów pozostawania przy dSLR i zachęcam do przejścia na R lub RP !!

odziownik
19-06-2020, 13:40
Panowie. Przeczytałem ostatnie dwie strony i wynikło z tego, że kupić RP w sumie nie warto/nie opłaca się. A co myslicie o zestawie RP + przejściówka + EF 40/2,8 STM. Taki zestaw uniwersalny. Mam teraz 500d i coraz częściej myślę o przesiadce.
Nie opłaca się? Jeśli masz chęć na pełną klatkę to taniej nie znajdziesz, chyba, że na rynku wtórym jakieś leciwe 5 albo 6D :)

krzysztoff77
19-06-2020, 13:54
Też tak sądzę. Wprawdzie kusi mnie 6d ale chyba idzie pora na bezlustra.

odziownik
19-06-2020, 13:57
Witam
Pozwolę sobie wyrazić swoje zdanie w temacie dylematu Kolegi odziownik ‘a
Jeszcze przed Wirusem przesiadłem się z 5d mk1 na R. Nie miałem potrzeby zakupu MK2,3…. I dopiero po dokładnie 15 latach, przyszedł ten czas. Za sprawą Kolegi candar ‘a zastanawiałem się nad Sony z zachowaniem obiektywów Canona. Po 2 tygodniach bezpośrednich porównania i mini testów, stwierdziłem brak istotnych (dla mnie) różnic w jakości, szybkości, ergonomii, zadecydowała cena i chyba sentyment po wcześniej jeszcze 300d 20d. Zaznaczam, że jestem amatorem, fotografuje czasem wesela, chrzciny, nawet zawodowe modelki, ale nie zarobkowo, dla mojej przyjemności. Chciałby również zaznaczyć, że mimo wieku nie jestem całkowicie ślepy i mam rower i zabieram ap na wycieczki nim też.
Wracając do porównania 5d i R
1. Odczuwam różnice w wadze,
2. Nie zauważyłem różnic w bateriach, tylko to z R dłużej się ładują, ale……
3. . Nie filmuję, mam kamerę,
4. . Nie korzystam z ekranu dotykowego, wyświetlanie zrobionej fotki, dla mnie, wystarcza w wizjerze,
5. .Ekran odchylany tylko dla pokazywanie fotek, tylko jak zainteresowani bardzo chcą,
6. Wizjer elektroniczny jest rewelacyjny w ciemnych warunkach, zwłaszcza w pomieszczeniach o zróżnicowanym świetle, a symulacja jasności bardzo pomaga (można to wyłączyć i jest jak w dSLR)
7. AF tu różnica jest kolosalna, bo inna generacja sprzętu. Najczęściej korzystam z Serwo AF z detekcji twarzy, wnuki biegające z prędkością zbliżoną do światła, na weselu też się bardzo sprawdził,
8. Robię w CRAW, bo sam stwierdziłem organoleptycznie, a i testy z internetu wskazują, na znikomą różnice w stosunku do „pełnego raw”, za to szybkość wczytywania do PS CC to różnica ogromna
9. Nie korzystam z Dual Pixel Raw – jakoś nie przekonała mnie ta opcja
10. Ergonomia i przyciskologia - uważam za ideał, bo dostosowałem przyciski do swoich potrzeb. Nawet pasek M-Fn sprawdza się jako zmiana wielkości ramki AF, a przyciskiem „ * ” zmieniam tryby AF, etc,
11. Jak dotychczas wykorzystuje obiektywy EF, ale miałem możliwość pobawienia się RF 50 i 85 DS., zwłaszcza ten pierwszy byłbym gotowy zamienić na mój ulubiony 35 1.4. Ale WAGA dla nie to tragedia. Co prawda mam 70-200 2.8 is, i jakoś się przyzwyczaiłem do jego wielkości i wagi.
12. Jedyne co mnie bardzo denerwuje to adapter. Body z adapterem i 135 nie mieści się do torby, a z 70-200 mam wrażenie, że to RPG i straszy ludzi..... :-)
Przepraszam za przynudzanie, ale może koledze odziownik ‘owi przydadzą się merytoryczne uwagi UŻYTKOWNIKA. Ja nie widzę powodów pozostawania przy dSLR i zachęcam do przejścia na R lub RP !!
Przynudzanie?! To jeden z najcenniejszych wpisow w całym wątku! Wreszcie jakieś konkrety :) Wybacz niedyskretne pytanie ale przy rozważaniu ergonomii chciałbym poznać Twoje gabaryty - oczywiście bardzo ogólnie. Jesteś wysoki? Masz duże dłonie?
Twoje opinie nt EVF i AF są kolejną cegiełką, która przybliżyła mnie w kierunku bezlusterkowców

Kolekcjoner
19-06-2020, 14:06
Przynudzanie?! To jeden z najcenniejszych wpisow w całym wątku! Wreszcie jakieś konkrety :) Wybacz niedyskretne pytanie ale przy rozważaniu ergonomii chciałbym poznać Twoje gabaryty - oczywiście bardzo ogólnie. Jesteś wysoki? Masz duże dłonie?
Twoje opinie nt EVF i AF są kolejną cegiełką, która przybliżyła mnie w kierunku bezlusterkowców

Tylko bierz pod uwagę że kolega pisze o R, a RP się pod wieloma względami różni i to znacznie :).

RobertoM
19-06-2020, 14:23
Panowie. Przeczytałem ostatnie dwie strony i wynikło z jtego, że kupić RP w sumie nie warto/nie opłaca się. A co myslicie o zestawie RP + przejściówka + EF 40/2,8 STM. Taki zestaw uniwersalny. Mam teraz 500d i coraz częściej myślę o przesiadce.

Opłaca się jak najbardziej
To świetny sprzęt
Ma swoje ograniczenia , wiadomo. Ale w tej cenie polecam

acekd
19-06-2020, 14:25
Ha, ha odnośnie moich gabarytów. Rozumiem, ze mogłem wywołać wrażenie, że to one wpływają na wybór aparatu. Nie wzrost, waga i wielkość dłoni w normie. Wychowałem się na Psix a to już naprawdę dużo waży, a z obiektywami to...... Ale waga wraz z wiekiem nabiera znaczenia. Myślę jednak, że ani nie waga, ani inna obsługa menu, nie były powodem wyboru Canona i rezygnacji z Sonego.
Chyba przyzwyczajenie.

Odnośnie RP i R
Oczywiście pisałem o R, ale brałem również pod uwagę RP, bo niższa cena.
Różnica najważniejsza, to matryca, gorsza zdecydowanie w RP. To zadecydowało. Reszta to drobne różnice (MZ). AF i gusikoligia prawie identyczne. Dziwne i niepraktyczne mocowanie statywu

Jacek
22-06-2020, 13:19
W Canonach serii EOS było coś takiego jak mikroregulacja, usuwająca problem z backfocus, frontfocus. W instrukcji obsługi Canona RP już tego nie widzę, czy nie jest potrzebna, czy tylko serwis, gdyby takowa zaistniała?

Eberloth
22-06-2020, 15:07
W Canonach serii EOS było coś takiego jak mikroregulacja, usuwająca problem z backfocus, frontfocus. W instrukcji obsługi Canona RP już tego nie widzę, czy nie jest potrzebna, czy tylko serwis, gdyby takowa zaistniała?

Bezlusterkowce cierpią mniej na dolegliwość BF/FF stąd ten element jest zbędny w R-kach.

gnd
22-06-2020, 15:14
W Canonach serii EOS było coś takiego jak mikroregulacja, usuwająca problem z backfocus, frontfocus. W instrukcji obsługi Canona RP już tego nie widzę, czy nie jest potrzebna, czy tylko serwis, gdyby takowa zaistniała?Nie zaistnieje bo nie ma tego problemu w bezlusterkowcach. Ostrość ustawiana jest bezspośrenio na matrycę.

jinks
22-06-2020, 21:39
odziownik dosyć ważne jest jakie obiektywy chcesz podpiąć do tego Rp. Ten aparat ma raczej mały chwyt. Z takim 35RF/1.8 jest bardzo fajnie, ale już z dłuższymi, cięższymi szkłami nie jest tak wesoło. Polecam podejść do sklepu i sprawdzić ten korpus z 2-3 docelowymi obiektywami. Osobiście aktualnie używam R i 6dII(ten sam sensor co RP). W zasadzie oba polecam. Ten pierwszy oczywiście bardziej. Przy czym wbrew temu co tu ludzie piszą w ogóle nie chodzi o matrycę.
Jeśli twój limit cenowy jest ustawiony na sztywno to RP chyba nie ma konkurencji w ML-ach FF. Nikon Z6 jest w cenie EOSa R i Sony a7III. Nie się co dłużej zastanawiać. Dokupisz do niego 35RF i pewnie nie będziesz odpinał ;) ew. ef85/1.8 do portretów dzieciaków. Zresztą idą nowe (prawdopodobnie) tanie RF-y 50/1.8 i 85/2...

Tom77
23-06-2020, 16:57
odziownik dosyć ważne jest jakie obiektywy chcesz podpiąć do tego Rp. Ten aparat ma raczej mały chwyt. Z takim 35RF/1.8 jest bardzo fajnie, ale już z dłuższymi, cięższymi szkłami nie jest tak wesoło. Polecam podejść do sklepu i sprawdzić ten korpus z 2-3 docelowymi obiektywami. Osobiście aktualnie używam R i 6dII(ten sam sensor co RP). W zasadzie oba polecam. Ten pierwszy oczywiście bardziej. Przy czym wbrew temu co tu ludzie piszą w ogóle nie chodzi o matrycę.
Jeśli twój limit cenowy jest ustawiony na sztywno to RP chyba nie ma konkurencji w ML-ach FF. Nikon Z6 jest w cenie EOSa R i Sony a7III. Nie się co dłużej zastanawiać. Dokupisz do niego 35RF i pewnie nie będziesz odpinał ;) ew. ef85/1.8 do portretów dzieciaków. Zresztą idą nowe (prawdopodobnie) tanie RF-y 50/1.8 i 85/2...

Jeżeli nie chodzi o matryce to zdradź o co chodzi :)

odziownik
25-06-2020, 11:30
Jeżeli nie chodzi o matryce to zdradź o co chodzi :)
jinks'owi pewnie chodzi o to, ze w przypadku klikacza na moim poziomie nie odczuję wielkiej różnicy z powodu gorszego sensora. Tak to przynajmniej rozumiem. Analizując dalszą wypowiedź jinks jako jeden z nielicznych tutaj potrafi uwzględnić aspekt finansowy - jak wspominałem, mój aparat nie zarobi dla mnie złamanego grosza a pochłonie grube pieniądze :)

Co do tematu to zagwozdkę mam niemiłosierną zagwozdkę. Zaawansowane body (R, Z6, A7III) kosztuje w granicach 8k, do tego trzeba kupić jakiś słoik. RP z ponoć niezłym obiektywem o sporym pokryciu ogniskowych kosztuje tyle ile te wspomniane body. Z jednej strony jak go kupię to pewnie nie zmienię przez najbliższych 10 lat, z drugiej jak dołoży do body to się odbije na obiektywach, a jednak nauczony przygodą z nikonem - lepiej zainwestować w szklarnię niż korpus. Więc chyba pozostanę przy RP. Dam sobie jeszcze trochę czasu na dojrzewanie tej decyzji, może pojawią się jakieś używki albo dobre promocje

PS. jinks - dołożyłeś kolejny cenny głos do dyskusji, dzięki :)

mirror
25-06-2020, 19:17
jinks'owi pewnie chodzi o to, ze w przypadku klikacza na moim poziomie nie odczuję wielkiej różnicy z powodu gorszego sensora. Tak to przynajmniej rozumiem. Analizując dalszą wypowiedź jinks jako jeden z nielicznych tutaj potrafi uwzględnić aspekt finansowy - jak wspominałem, mój aparat nie zarobi dla mnie złamanego grosza a pochłonie grube pieniądze :)

Co do tematu to zagwozdkę mam niemiłosierną zagwozdkę. Zaawansowane body (R, Z6, A7III) kosztuje w granicach 8k, do tego trzeba kupić jakiś słoik. RP z ponoć niezłym obiektywem o sporym pokryciu ogniskowych kosztuje tyle ile te wspomniane body. Z jednej strony jak go kupię to pewnie nie zmienię przez najbliższych 10 lat, z drugiej jak dołoży do body to się odbije na obiektywach, a jednak nauczony przygodą z nikonem - lepiej zainwestować w szklarnię niż korpus. Więc chyba pozostanę przy RP. Dam sobie jeszcze trochę czasu na dojrzewanie tej decyzji, może pojawią się jakieś używki albo dobre promocje

PS. jinks - dołożyłeś kolejny cenny głos do dyskusji, dzięki :)

"uwzględnić aspekt finanasowy" - gdyby aspekt finansowy był istotny to kupiłbyś używkę 6DI lub 5DII i przyzwoitą używaną optykę L - kupujesz kastrata "funkiel nówkę" wniosek - masz kasę do wyrzucenia - u mnie na wsi w takich przypadkach się mówi ze jesteśmy zbyt biedni aby kupować tanie produkty

"ponoć niezłym obiektywem o sporym pokryciu ogniskowych" - obiektywy o sporym pokryciu ogniskowych z założenia nie są niezłe - nie należy oczekiwać cudów - i obiektyw jest warty tyle ile za niego płacisz albo mniej - najczęściej mniej - jeśli kupujesz zestaw z kitem i obiektyw kosztuje (wychodzi) 3000zł, a nie 5000zł jak sprzedawany w oddzielnym pudełku to oznacza że obiektyw jest warty 3000zł i taka jest jego rzeczywista wartość, a 5000zł to mit producenta mający uzasadnić wydanie 3000zł - to są proste fakty.

pozycjonowanie produktu starą technologią matrycy jest chyba wyjątkową cechą naszej ulubionej firmy i wyjątkowo w@#$$%$^# ale jeśli oderwiemy się od tematu starej technologii matrycy to pozostanie reszta trzeba ocenić czy pozostałe aspekty tego kastrata są warte pieniędzy na niego wydanych - i pewnie każdy ma na to inną odpowiedź - ktoś napisał ze ta technologia w 6D nie budzi takich emocji - no nie budzi bo to był inny czas rozwoju naszej ulubionej firmy ale 6DII już budzi - sam nie kupiłem 6DII głównie przez to.

ogólnie ten aparat pewnie robi zdjęcia :mrgreen: niektóre nawet pewnie dobrze :mrgreen: kupuj do niego elki i nie powinieneś bardzo narzekać na zdjęcia - warto poczytać o innych aspektach jakich amator kupujący fullfrejma oczekuje od korpusu np. filmowaniu - jesli nie filmujesz to w ciągu 10 lat (bo taki czas użycia deklarujesz) na pewno zaczniesz.

cybertoman
25-06-2020, 20:16
"uwzględnić aspekt finanasowy" - gdyby aspekt finansowy był istotny to kupiłbyś używkę 6DI lub 5DII i przyzwoitą używaną optykę L - kupujesz kastrata{...}.

uwzgledniajac AF to "kastrat" jest z jednak z zasadniczo innej bajki i pozwala bezstresowo bawic sie fotografia. Ogólnie używka 6DI lub 5DII pewnie robi zdjęcia, niektóre pewnie nawt ostre...

mirror
25-06-2020, 21:27
uwzgledniajac AF to "kastrat" jest z jednak z zasadniczo innej bajki i pozwala bezstresowo bawic sie fotografia. Ogólnie używka 6DI lub 5DII pewnie robi zdjęcia, niektóre pewnie nawt ostre...

podsumuję dyskusję parafrazą klasyka - zasadniczo to nikt mi nie wmówi kastrat to kastrat

RobertoM
26-06-2020, 01:19
W czym się objawia ta kastracja tej puszki.
Jak dla mnie to uposledzona jest migawka . W sumie to tyle .
Nie widzę powodów aby twierdzić , że 6d1 czy 2 czy nawet 5d2 nie są kastratami

gnd
26-06-2020, 08:45
To nie wadą tylko zaleta:) Prawdziwie analogowe doświadczenie no może klinu nie ma. A tak jeden centralny punkt i przesunięcie.
W 6d2 pewniej mi się patrzyło na ekranie bo at ciut lepszy niż w przedpotopowej 6d1 to j tak nocnych punktów nie pokrywał i tak czy siak musiałem przekadrować a centralny najpewniejszy.

mirror
26-06-2020, 11:22
Jeszcze gdyby u Ciebie na wsi uczyli czytania ze zrozumieniem to pewnie byś nawet był w stanie napisać wartościowy post na forum.

pisz tak dalej forum na pewno będzie bardziej merytoryczne i wartościowe

candar
26-06-2020, 20:38
To nie wadą tylko zaleta:) Prawdziwie analogowe doświadczenie no może klinu nie ma. A tak jeden centralny punkt i przesunięcie.
W 6d2 pewniej mi się patrzyło na ekranie bo at ciut lepszy niż w przedpotopowej 6d1 to j tak nocnych punktów nie pokrywał i tak czy siak musiałem przekadrować a centralny najpewniejszy.

Ale kolega tak na serio to pisze ? :)

BTW - zarówno 6D , jak RP pod względem możliwości i tego co można wyciągnąć z matrycy dzielą lata świetlne od konkurencji. O AF-ie to już nawet nie wspominam ;)

--- Kolejny post ---


W czym się objawia ta kastracja tej puszki.
Jak dla mnie to uposledzona jest migawka . W sumie to tyle .
Nie widzę powodów aby twierdzić , że 6d1 czy 2 czy nawet 5d2 nie są kastratami

Porównaj one sprzęty z tym, co obecnie w podobnej cenie można dostać na rynku. Dla mnie również aparat z wiekową matrycą z poprzednich modeli zawsze będzie kastratem, który ma napędzać sprzedać w postaci starej matrycy opakowanej w nowy korpus (RP)

gnd
26-06-2020, 20:48
A emotki kolega nie widział?:)

Pisałem o ostrzeniu akurat na serio.

candar
26-06-2020, 21:03
A emotki kolega nie widział?:)

Pisałem o ostrzeniu akurat na serio.

Widziałem ;) Przekadrowanie środkowym punktem zmienia płaszczyznę ostrości (było o tym na CB pisane). Przekadrowywać śrdokowym punktem to ja mogę na klinach w analogu ;)

gnd
26-06-2020, 21:40
Widziałem ;) Przekadrowanie środkowym punktem zmienia płaszczyznę ostrości (było o tym na CB pisane). Przekadrowywać śrdokowym punktem to ja mogę na klinach w analogu ;)No dokładnie. Dlatego analog experience.
Przesiadam się na bezlusterko przez niedoskonałości fazowego AF. Po co mi jasna stała kiedy ostrość mam na uchu albo policzku a nie oku i zawsze muszę sprawdzać

candar
26-06-2020, 22:46
No dokładnie. Dlatego analog experience.
Przesiadam się na bezlusterko przez niedoskonałości fazowego AF. Po co mi jasna stała kiedy ostrość mam na uchu albo policzku a nie oku i zawsze muszę sprawdzać

Z Eye AF w trybie AF-C miałbyś 100 na 100 trafionych ;)

gnd
26-06-2020, 23:15
Na to liczę.

RobertoM
27-06-2020, 07:45
RP pod względem możliwości i tego co można wyciągnąć z matrycy dzielą lata świetlne od konkurencji. O AF-ie to już nawet nie wspominam ;)

--- Kolejny post ---



Porównaj one sprzęty z tym, co obecnie w podobnej cenie można dostać na rynku. Dla mnie również aparat z wiekową matrycą z poprzednich modeli zawsze będzie kastratem, który ma napędzać sprzedać w postaci starej matrycy opakowanej w nowy korpus (RP)


Prosimy o przykłady jakie cuda techniki można kupić za cenę RP czyli 4.7-5kzl

candar
27-06-2020, 08:38
Prosimy o przykłady jakie cuda techniki można kupić za cenę RP czyli 4.7-5kzl

Nie chcę pisać tego, o czym napisano tu już tony materiału, bo nie ma to sensu. Jeśli naprawdę nie wiesz o co chodzi cofnij się w wątku o kilkadziesiąt stron. Były przykłady, zdjęcia, test i opinie.

RobertoM
27-06-2020, 09:55
Wystarczy 1-2 przykłady tych aparatów , nic więcej .

candar
27-06-2020, 10:07
Wystarczy 1-2 przykłady tych aparatów , nic więcej .

Na wyraźne życzenie! Proszę: https://www.cyfrowe.pl/aparaty-cyfrowe,1,2/cem-cemx-p-r2-r4/3000-5000-2;22-cGXFgm5va2xhdGtvd2EgKDI0eDM2IG1tKQ==-Q01PUw==/Canon-Sony.html
Tylko nie pisz proszę, że to są "zabawki", bo na żadnym aparacie, który miałem wcześniej nie mogłem osiągnąć tak dużego DR. Całe moje obecne PF stoi już tych modelach.

RobertoM
27-06-2020, 11:23
Jeżeli patrzymy pod katem DR to zgoda . Dodałbym jeszcze migawkę po stronie sony a7ii . Cała reszta zdecydowanie canon rp .

candar
27-06-2020, 22:10
Jeżeli patrzymy pod katem DR to zgoda . Dodałbym jeszcze migawkę po stronie sony a7ii . Cała reszta zdecydowanie canon rp .

wszystko bym dał , aby matrycę z A7 II z IBIS przełożyć do RP :) byłby genialny aparat, ale o tym już było w tym wątku :)

RobertoM
28-06-2020, 11:08
Kto wiem może r6 takim będzie ;)

Jacek
28-06-2020, 16:59
w opisach Canona RP czytam - pełnoklatkowa matryca, a na stronie RTVEUROAGD o tym aparacie - rodzaj przetwornika Live MOS 17,3 x 13,0 mm
. Ktoś laikowi wytłumaczy o co chodzi . . .

marfot
28-06-2020, 17:47
To przetwornik micro 4/3 Panasonica. Nie dotyczy EOSa RP.

Jacek
28-06-2020, 17:54
Czyli oni pisza głupoty, nie wierzyć w to co tam czytam

marfot
28-06-2020, 18:02
Czyli oni pisza głupoty, nie wierzyć w to co tam czytam

Ktoś coś pomylił. Czytaj oficjalne dane Canona.

Widzę, że w tym opisie dołączony obiektyw RF 24-105L IS ma zakres ogniskowych ekwiwalentny (dla 35mm) 12-60mm :mrgreen:
Trzymaj się daleko od tego opisu.

Jacek
28-06-2020, 19:38
Jak czytam opisy w necie, jak czytam to forum, to po prostu głowa boli. Jeżeli pełna klatka, to jaki może być ekwiwalent ogniskowej? Ale to jest na oficjalnej stronie, to czytają tysiące ludzi, wszystkim robią wodę z mózgu???

Marcinus
28-06-2020, 20:11
Po prostu ktos w sklepie dodawał produkty na zasadzie robienia nowego produktu z innego juz istniejacego i nie zmienił tego opisu.

odziownik
29-06-2020, 10:31
Na wyraźne życzenie! Proszę: https://www.cyfrowe.pl/aparaty-cyfrowe,1,2/cem-cemx-p-r2-r4/3000-5000-2;22-cGXFgm5va2xhdGtvd2EgKDI0eDM2IG1tKQ==-Q01PUw==/Canon-Sony.html
Tylko nie pisz proszę, że to są "zabawki", bo na żadnym aparacie, który miałem wcześniej nie mogłem osiągnąć tak dużego DR. Całe moje obecne PF stoi już tych modelach.

Przed zalogowaniem się tutaj rozważałem oczywiście A7II - niestety wydajność AF szybko go zdyskwalifikowała, jednak wolę mieć ostre zdjęcie z niewyciągalnymi cieniami, niż pięknie naświetlone kadry bez ostrości :)

Mam jeszcze pytanie o tym, co piszecie z "ostrzeniem punktem centralnym i przekadrowaniem". o co chodzi? Przecież setki punktów AF chyba nie służą temu, żeby ostrzyć środkiem sensora?

candar
29-06-2020, 21:29
Przed zalogowaniem się tutaj rozważałem oczywiście A7II - niestety wydajność AF szybko go zdyskwalifikowała, jednak wolę mieć ostre zdjęcie z niewyciągalnymi cieniami, niż pięknie naświetlone kadry bez ostrości :)


Ale, że piszesz o onej "wydajności AF" w A7 II z autopsji, czy wierzysz w to, co piszą osoby nie potrafiące robić zdjęć żadnym aparatem ? ;) Tak się składa, że często używałem zdjęć seryjnych i nawet w trybie AF-C aparat trzymał ostrość na obiekcie ;) Spoko, nie będę Cię wyprowadzał z błędu ;) Trzymaj się założenia, że RP zrobisz lepsze zdjęcia niż A7 II i będzie dobrze :) Buziaki!

Co do zapytania z "ostrzeniem punktem centralnym i przekadrowaniem" doczytaj, że chodzi o 6D a raczej to, co ma z niego RP w środku ;)

Bechamot
30-06-2020, 08:03
Przed zalogowaniem się tutaj rozważałem oczywiście A7II - niestety wydajność AF szybko go zdyskwalifikowała, jednak wolę mieć ostre zdjęcie z niewyciągalnymi cieniami, niż pięknie naświetlone kadry bez ostrości :)

Mam jeszcze pytanie o tym, co piszecie z "ostrzeniem punktem centralnym i przekadrowaniem". o co chodzi? Przecież setki punktów AF chyba nie służą temu, żeby ostrzyć środkiem sensora?


od chwili pojawienia sie na rynku sony a7 II , nieostre zdjecia w aparatch domowych zaczely stawac sie rzadkoscia.

w okresie przedbezlusterkowym ( czyli dominacji dslr) , ostre zdjecia w aparatach domowych jesli nie oddac do warsztatu albo dokonac zmudnej mikrokalibracji nalezaly do rzadkosci, gdyby nie przymykac znacznie przyslony.


czasami wygodniej jest ostrzyc na punkt centralny i przekadrowac , niz dokonac wyboru recznego punktu peryferyjnego , albo pozostawic wybor punktu automatyce , ktora moze dokonac wyboru blednie.


automatyka w AF ma te ceche , ze zawsze dziala wspaniale jeli robic testy , a w warunkach rzeczywistych w decydujacym momencie , kiedy pojawia sie motyw zycia , nastawia nie tam gdzie chcielibysmy. Wielu wiec woli dokonac wyboru samodzielnie i przekadrowac , za to ze 100 % pewnoscia , ze wybor padl tam gdzie Autor chcial.

Automatyka AF to cudowna sprawa , pod warunkiem , ze masz mozliwosc jej natychmiastowego , bez glebokigo grzebania w menu wylaczenia.

slavek_t
30-06-2020, 09:17
Wyjaśni mi ktoś czym się różni w praktyce robienie zdjęć bezlusterkowcem np rp a lustrzanką np 6d2 w trybie light view?

jan pawlak
30-06-2020, 09:33
Aktualna technologia AF ma dwie "słabości" :

1.
Gdy w obszarze ostrzenia (wykrywania odległości) znajdują się obiekty o różnej odległości od obiektywu to odległość odczytywana jest od obiektu najbliższego i na ten obiekt ustawiana jest ostrość. Nie zawsze jest to zgodne z intencją fotografującego.

2.
Każdy system "pomiaru/nastawiania" ma dokładność/powtarzalność.
Im większa liczba pikseli w matrycy oraz im lepsze obiektywy tym krytyczniejsze warunki pracy dla systemu AF by uzyskiwać ostre zdjęcia szczególnie przy oglądzie w skali 1:1

Wydaje się że dla matryc rzędu 40 i więcej Mpix i obiektywów projektowanych dla tych matryc aktualna technologia systemów AF "odstaje" już trochę od potrzeb i przy dalszym zwiększaniu Mpix matryc musi być udoskonalona.

jp

Bechamot
30-06-2020, 09:58
im wyzsza rozdzielczosc matrycy , czyli im mniejsze sensele , tym mniejszy krazek rozproszenia , tzn tym wieksze wymagania co do dokladnosci i precyzji ostrzenia AF. Czyli Tym mniejsza tolerancja matrycy na bledy nastawy ostrosci.

A poniewaz krazek rozproszenia zalezal bedzie takze od pozniejszej skali powiekszenia w jakiej ogladac bedziemy obraz , wiec mowimy o skali 100%.

gdyby porownywac obrazy z matrycy 40 mpx i 10 mpx w tej samej wielkosci np 8 mpx to wymagania co do sprawnosci pracy AF beda takie same.

--- Kolejny post ---


Wyjaśni mi ktoś czym się różni w praktyce robienie zdjęć bezlusterkowcem np rp a lustrzanką np 6d2 w trybie light view?

tym, ze RP trzymasz przy oku i obserwujesze obraz we wzierniku- bedzie on widoczny doslownie zawsze , w c6mk2 obserwujesz obraz na monitorze przy wyciagnietych rekach i w sloncu nic nie widac.

Ogolnie w aparatach to sa roznice w ilosci punktow pomiarowych , powierzchni pomiarowej i szybkosci dzialania.

akustyk
30-06-2020, 10:36
tym, ze RP trzymasz przy oku i obserwujesze obraz we wzierniku- bedzie on widoczny doslownie zawsze , w c6mk2 obserwujesz obraz na monitorze przy wyciagnietych rekach i w sloncu nic nie widac.

uuu... przeciez 6D ma normalny celownik?!?! WTF??? kupowanie 6D2 zeby uzywac go tylko w LV gapiac sie w gibany ekranik jak jakis zombie... to jest pomysl tej klasy co golic sie sierpem czy zupe mieszac lopata... pewnie, ze mozna, tylko szybko powstaje wrazenie "dysonansu poznawczego" :)

(D)SLR kupuje sie dla celownika optycznego. w przeciwnym wypadku po jaka cholere??




Ogolnie w aparatach to sa roznice w ilosci punktow pomiarowych , powierzchni pomiarowej i szybkosci dzialania.
w LV miedzy akurat 6D2 a RP nie bedzie wiekszej roznicy pod tym wzgledem. poza niewygoda bycia skazanym na ekranik w 6D2. ale nadal nie rozumiem po co kupowac (D)SLR jesli nie dla celownika optycznego (i zywotnosci baterii, bo to powiazany temat w ktorym ML lezy i kwiczy)

akustyk
30-06-2020, 10:42
od chwili pojawienia sie na rynku sony a7 II , nieostre zdjecia w aparatch domowych zaczely stawac sie rzadkoscia.

w okresie przedbezlusterkowym ( czyli dominacji dslr) , ostre zdjecia w aparatach domowych jesli nie oddac do warsztatu albo dokonac zmudnej mikrokalibracji nalezaly do rzadkosci, gdyby nie przymykac znacznie przyslony.

moglbym napisac: dziwne, u mnie dziala...

...ale by zepsulo wywod. a szkoda, taki dobry marketing jest. ze zanim Sony zbawilo swiat (* z tym, ze to Panasonic/Olympus byly pierwsze) to vanitas vanitatum et omnia vanitas, czyli po naszemu wroclawsku (jak to sie mowilo na Krzykach na podworku) ch* z grzybnia i wszystko padaczka.. :D

slavek_t
30-06-2020, 10:57
uuu... przeciez 6D ma normalny celownik?!?! WTF??? kupowanie 6D2 zeby uzywac go tylko w LV gapiac sie w gibany ekranik jak jakis zombie... to jest pomysl tej klasy co golic sie sierpem czy zupe mieszac lopata... pewnie, ze mozna, tylko szybko powstaje wrazenie "dysonansu poznawczego" :)

(D)SLR kupuje sie dla celownika optycznego. w przeciwnym wypadku po jaka cholere??



w LV miedzy akurat 6D2 a RP nie bedzie wiekszej roznicy pod tym wzgledem. poza niewygoda bycia skazanym na ekranik w 6D2. ale nadal nie rozumiem po co kupowac (D)SLR jesli nie dla celownika optycznego (i zywotnosci baterii, bo to powiazany temat w ktorym ML lezy i kwiczy)Właśnie waham się pomiędzy obydwoma (6D II i RP) i nie wiem jaki sens kupować bezlusterkowca RP skoro można to samo mieć w lustrzance a dodatkowo mieć możliwość fotografowania w trybie lustrzanym (nie kupuje się przecież lustra aby korzystać tylko z light view :-)

Bechamot
30-06-2020, 11:02
uuu... przeciez 6D ma normalny celownik?!?! WTF??? kupowanie 6D2 zeby uzywac go tylko w LV gapiac sie w gibany ekranik jak jakis zombie... to jest pomysl tej klasy co golic sie sierpem czy zupe mieszac lopata... pewnie, ze mozna, tylko szybko powstaje wrazenie "dysonansu poznawczego" :)

(D)SLR kupuje sie dla celownika optycznego. w przeciwnym wypadku po jaka cholere??




jeszcze raz cytuje pytanie :


Cytat Zamieszczone przez slavek_t Zobacz posta

Wyjaśni mi ktoś czym się różni w praktyce robienie zdjęć bezlusterkowcem np rp a lustrzanką np 6d2 w trybie light view?


bylo ono nie o sens a o praktycze roznice.


sens bezsensu jest Taki , ze pozwala on dzieki bezsensownym dzialaniom przypadkowo odkryc sensownosc , ktora znajduje sie poza poznanym obszarem dzialan sensownych.

slowem bezsens pozwala odkryc sens a tym samym moze prowadzic do rozwoju.

technik8pl
30-06-2020, 11:06
... i nie wiem jaki sens kupować bezlusterkowca RP skoro można to samo mieć w lustrzance a dodatkowo mieć możliwość fotografowania w trybie lustrzanym ...
Po to by posiadać AF, który trafia praktycznie zawsze i wszędzie, gdzie w dslrze w trybie lustrzanym będziesz mieć skuteczność AFa 50-80% (w zależności od szkła; skuteczność rzędu 80% dotyczy szkieł ok f2.8 i ciemniej). Poza tym praca na LV w 6d2 jest ograniczona w stosunku bezluster np wielkością punktu AFa, który w 6d2 jest o wiele większy.
Na prawdę nie mam pojęcia dla kogo w chwili obecnej są technologicznie zacofane lustrzanki.

Jacek_Z
30-06-2020, 11:18
w okresie przedbezlusterkowym ( czyli dominacji dslr) , ostre zdjecia w aparatach domowych jesli nie oddac do warsztatu albo dokonac zmudnej mikrokalibracji nalezaly do rzadkosci, gdyby nie przymykac znacznie przyslony.
Czego to się człowiek tu nie dowie. :) Piszesz to serio?


im wyzsza rozdzielczosc matrycy , czyli im mniejsze sensele , tym mniejszy krazek rozproszenia , tzn tym wieksze wymagania co do dokladnosci i precyzji ostrzenia AF. Czyli Tym mniejsza tolerancja matrycy na bledy nastawy ostrosci.

A poniewaz krazek rozproszenia zalezal bedzie takze od pozniejszej skali powiekszenia w jakiej ogladac bedziemy obraz , wiec mowimy o skali 100%.
Tak. Przełożę na j. polski. Jeśli kupisz aparat z matrycą mającą więcej Mpx to musisz drukować większe zdjęcia. Jak sobie kupisz aparat z matrycą 45 Mpx to musisz drukować zdjęcia wielkości 45x67 cm. "Musisz" oczywiście wtedy jak chce się zacząć dostrzegać różnicę.


gdyby porownywac obrazy z matrycy 40 mpx i 10 mpx w tej samej wielkosci np 8 mpx to wymagania co do sprawnosci pracy AF beda takie same.
Nareszcie coś co ma praktyczne znaczenie. Ale ktoś sobie pomyśli, że 8 Mpx to fatalnie, ja muszę mieć więcej. Więc uspokoję. Porównajmy sobie 45 Mpx i 24 Mpx, a docelowy obraz przeliczmy na 20 Mpx. Wystarczy? To wydruk 30x45 cm. I konkluzja Bechamota, z którą sie zgadzam: " wymagania co do sprawnosci pracy AF beda takie same".

W wielu obszarach poruszamy się poza granicami naszej percepcji. Czekam na smartfon z wyświetlaczem 8K. ;)

Bechamot
30-06-2020, 11:25
Właśnie waham się pomiędzy obydwoma (6D II i RP) i nie wiem jaki sens kupować bezlusterkowca RP skoro można to samo mieć w lustrzance a dodatkowo mieć możliwość fotografowania w trybie lustrzanym (nie kupuje się przecież lustra aby korzystać tylko z light view :-)

nie masz dokladnie to samo , gdyz z wziernikiem przy oku jednak AF w ML pracuje dokladniej niz AF w dslr. BF/FF teoretycznie moze wystapic , ale to rzadkosc. Pewnosc trafienia jest w ML znacznie wyzsza.

Dopiero w LV i to nowych konstrukcjach zblizasz sie w dslr z dokladnoscia trafienia i szybkoscia do ML, tyle ze fotografujac dslrem obserwujac obraz na monitorku w sloncu to zadawanie sobie masohistycznych cierpien. Praca jest szalenie niewygodna , czesto ledwie ze mozliwa. Co innego w Studio , na statywie , robi sie rzeczywiscie porownywalnie. Nie wnikajac juz w detaliczne roznice w rozwiazaniu metody pomiaru odleglosci w roznych aparatach.

ps.

dodam , ze rp jest aktualnie najslabszym wspolczesnym ML na rynku , i zachodzi pytanie czy akurat ten model kupic w ogole?

Biorac pod uwage przyszlosc nie ma watpliwosci - jest po stronie bagnetu RF.
Mlodziencom zamierzajacym bawic sie fotografia Cale lata doradzalbym zakup RF , oldboyom - niekoniecznie. Ef jest rownie dobry jak przed laty , a dopoki starczy zdrowia , EF tez wystarczy - natomiast bedzie relatywnie tani.
Wiadomo , z wiekiem zarabia sie mniej niz w okresie szczytowych mozliwosci tworczych, cena ma wiec znaczenie, gdyz zbyt drogi aparat obniza jakosc zycia.

slavek_t
30-06-2020, 11:28
nie masz dokladnie to samo , gdyz z wziernikiem przy oku jednak AF w ML pracuje dokladniej niz AF w dslr. BF/FF teoretycznie moze wystapic , ale to rzadkosc. Pewnosc trafienia jest w ML znacznie wyzsza.

Dopiero w LV i to nowych konstrukcjach zblizasz sie w dslr z dokladnoscia trafienia i szybkoscia do ML, tyle ze fotografujac dslrem obserwujac obraz na monitorku w sloncu to zadawanie sobie masohistycznych cierpien. Praca jest szalenie niewygodna , czesto ledwie ze mozliwa. Co innego w Studio , na statywie , robi sie rzeczywiscie porownywalnie. Nie wnikajac juz w detaliczne roznice w rozwiazaniu metody pomiaru odleglosci w roznych aparatach.Dzięki. Nikt nie stanie w obronie lustra? [emoji6]
Są jakieś argumenty jednak za 6D2 w stosunku do RP?

akustyk
30-06-2020, 11:34
Są jakieś argumenty jednak za 6D2 w stosunku do RP?
mnostwo

w przypadkowej kolejnosci:
celownik optyczny
normalna ergonomia
GPS
nieskonczenie lepsza zywotnosc na baterii
wybor natywnej optyki (i nie, adapter to nie jest natywnie) dobrze balansujacej sie z korpusem

akustyk
30-06-2020, 11:40
Dopiero w LV i to nowych konstrukcjach zblizasz sie w dslr z dokladnoscia trafienia i szybkoscia do ML

w zyciu. juz w 750D (model z 2015 roku) pracowalo sie w LV wysmienicie. a de facto to i 70D (pierwszy canonowski DPAF 2013 rok) jest zupelnie niezly, bez zastrzezen do trafnosci (subiektywie to moge miec do szybkosci)

przy czym twierdzenie o "lo boze jak to DSLR nie ostrza w klasycznym PDAF" nadal uwazam za duby smolone. robie regularnie 6D2 + 135/2 na pelnej dziurze i nie mam zastrzezen do jego trafnosci. mam do 50/1.4 ale tam silnik nie jest nawet uczciwym USM-em i jego precyzja jest taka sobie. czy w PDAF czy w DPAF przez LV, nie ma znaczenia. podobnie taki 28/2.8 IS, ktory wbrew pozorom mimo (a moze wlasnie przez) stosunkowo duza glebie ostrosci na pelnej dziurze lubi sie rypnac z ustawianiem ostrosci. tak w PDAF jak i w DPAF. i nawet w korpusie w Sony tez bym to udowodnil...

Bechamot
30-06-2020, 12:02
Dzięki. Nikt nie stanie w obronie lustra? [emoji6]
Są jakieś argumenty jednak za 6D2 w stosunku do RP?

pytanie zadales o praktyczne roznie w robieniu zdjec ML vs LV.

przeciez to oczywiste - ML przykladasz do oka , masz 3 punkty podparcia , fotografujesz bez problemu. W LV masz aparat na wyciagientych dloniach , robienie w ten sposob to katorga . Z tele niemal ze niemozliwe , o precyzyjnym kadrowaniu , ostrzeniu w sloncu to nie ma mowy.


natomiast co wybrac - to zupelnie inne pytanie.

Jesli zamierzasz fotografowac w przyszlosci dluzej i gromadzic sprzet, optyke to jednak wybralbym RP , mimo ze akurat ten model ma pewne istotne wady , jak np slaba wydajnosc baterii. Linia R i bagnet RF to przyszlosc na najblizszych paredziesiat lat.
Za klika lat zmienisz puszke , obiektywy moga zostac. Optyka RF jest jednak lepsza od EF .


Jesli bedziesz fotografowal tylko okazjonalnie od czasu do czasu to nie ma wiekszego znaczenia co kupisz.
C6mk2 to bardzo udany model, tez nie bedziesz narzekal. Bedzie wymagal jedynie z kazdym obiektywem sprawdzenia mikrojustacji AF.


decyzje musisz podjac sam.

Sa plotki , ze w lipcu ma znacznie potaniec R - tutaj juz bym sie nie wahal- oczywiscie R.

becekpl
30-06-2020, 12:25
żadnego FF przez lata nie musiałem kalibrować
szkieł w tym czasie przewinęło się przez moje ręce mnóstwo
tak ze ten


RP bym nie kupił

Bechamot
30-06-2020, 12:45
żadnego FF przez lata nie musiałem kalibrować
szkieł w tym czasie przewinęło się przez moje ręce mnóstwo
tak ze ten


RP bym nie kupił

bledy popelnione przez jednostki nie oznaczaja , ze ich nie popelnili tylko dlatego , ze jednostkowo.
Przeciwnie , opini osob , ktore chwala sie nonszalancja nalezy unikac.
Jesli nie kalibrowales obiektywow to Maximum ostrosci przapadalo w innej plaszczyznie niz avizowales. jesli to byl krajobraz , to nie mialo to wiekszego znaczenia , czy przypadalo ono pol Metra blizej lub dalej, ale sa sceny , gdzie ma to zasadnicze znaczenie.


sa tez opinie osob , ze wola Rp od R.
ja bym nigdy nie kupil 1dx mk3 , ale z tego nic nie wynika dla innych .

Eberloth
30-06-2020, 13:31
Jesli nie kalibrowales obiektywow to Maximum ostrosci przapadalo w innej plaszczyznie niz avizowales.

Część użytkowników forum posiada wysoce zaawansowane zdolności wróżbiarskie. Dołączyłeś do tego grona.

becekpl
30-06-2020, 19:06
sa tez opinie osob , ze wola Rp od R.

nie słyszałem o takich, oczywiście opinia osób które kupiły RP bo był tańszy mnie nie interesuje
ale przeczytał bym opinie osoby świadomej , czym RP jest lepszy:?:
bo ja wiem w czym na pewno nie jest:idea:

mirror
30-06-2020, 19:23
już były snute teorie w temacie jakoby mniejszy DR jest lepszy ... nawet jakieś argumenty opakowane w pseudonaukowe dywagacje padały, więc może rzeczywiście RP to jest nieoszlifowany i niedoceniany diament który rozświetli naszą fotograficzną przyszłość - może, ale wątpię :mrgreen: - człowiek jest tak skonstruowany że najczęściej nie przyznaje się do słabych decyzji zakupowych i idzie w zaparte że towar jest wspaniały

Bechamot
30-06-2020, 20:35
nie słyszałem o takich, oczywiście opinia osób które kupiły RP bo był tańszy mnie nie interesuje
ale przeczytał bym opinie osoby świadomej , czym RP jest lepszy:?:
bo ja wiem w czym na pewno nie jest:idea:

to nie byla opinia ze RP jest lepszy od R , tylko ze ktos woli uzywac RP bardziej od R.
co w tym dziwnego ? Zdecydowana wiekszosc tutaj woli uzywac aparaty gorsze od 1dx i nikt nie twierdzi ze sa one lepsze.

O ile pamietam , byl to ktos , kto twierdzil ze uzywa aparatu zarobkowo. Argumentowal lepsza wygoda obslugi i mniejszymi wymiarami oraz waga. Twierdzil, ze mialo to dla niego znaczenie. Byc moze nawet na tym Forum , ale pewnosci nie mam.

--- Kolejny post ---


już były snute teorie w temacie jakoby mniejszy DR jest lepszy ... nawet jakieś argumenty opakowane w pseudonaukowe dywagacje padały,

jakie teorie ???
- to najczstsza praktyka i dobrze ja opisal teoretycznie po raz pierwszy A. Adams.
Juz niemal 100 lat temu wiedzial o tym i stosowal zasade iz DR matrycy czyli rozpietosc tonalna filmu nalezy dostosowac do rozpietosci tonalnej sceny - wowczas uzyskuje sie lepsze przenoszenie tonow czyli wyzsza rozdzielczosc tonalna.

dokladnie tak samo jest dzisiaj w przypadku matryc krzemowych.

mirror
30-06-2020, 23:44
jakie teorie ???
- to najczstsza praktyka i dobrze ja opisal teoretycznie po raz pierwszy A. Adams.
Juz niemal 100 lat temu wiedzial o tym i stosowal zasade iz DR matrycy czyli rozpietosc tonalna filmu nalezy dostosowac do rozpietosci tonalnej sceny

Adamsa warto poczytać - najlepiej w oryginale, pooglądać też nie zawadzi

Jacek_Z
01-07-2020, 00:53
to nie byla opinia ze RP jest lepszy od R , tylko ze ktos woli uzywac RP bardziej od R.
co w tym dziwnego ? Zdecydowana wiekszosc tutaj woli uzywac aparaty gorsze od 1dx i nikt nie twierdzi ze sa one lepsze.
Hm, nie nikt bo ja i zapewne wielu innych stwierdzi, że 5Dsr jest lepszy od 1Dx w zastosowaniach, gdzie liczy się bardzo duża ilość detalu.


jakie teorie ???
- to najczstsza praktyka i dobrze ja opisal teoretycznie po raz pierwszy A. Adams.
Juz niemal 100 lat temu wiedzial o tym i stosowal zasade iz DR matrycy czyli rozpietosc tonalna filmu nalezy dostosowac do rozpietosci tonalnej sceny - wowczas uzyskuje sie lepsze przenoszenie tonow czyli wyzsza rozdzielczosc tonalna.
To rozpiętość tonalną matrycy mozna sobie dostosowywać wg uznania? Jak fotografowania scena ma z 15 EV różnicy to lepiej ją fotografować aparatem, który ma na najniższym ISO 14 EV czy takim co może rejestrować max 11 EV? Nie zawsze można składać klatki robiąc HDR czy używać statywu.

Bechamot
01-07-2020, 07:36
wcale matryca o nizszym DR nie musi dostarczyc obrazow gorzej odwzorowanych.

rysunek odpowiednio wyskalowany powie wiecje niz 1000 slow:

4752

scena o rozpietosci tonanej 8,6EV przy przetwornikach 14b zostanie odwzorowanana w Rawie przez matryce o DR 14,4EV w 12688 stopniach szarosci/kanal zas przez matryce 9,5EV w 14632 stopniach/kanal , a wiec w wiekszej rozdzielczosci tonalnej. Teoretycznie lepiej.

Obowiazuje ta sama zasada co w fotografii analogowej przed 150 laty - im DR sensora blizsze DR sceny tym odwzorowanie w wiekszej rozdzielczosci tonalnej.

przy scenach o niskim kontrascie korzystniejsze sa sensory o nizszym DR , przy wysokim kontrascie ( rozpietosci tonalnej ) - o wyzszym DR ( dla takiego samego przetwornika A/D).

Tyle co do zasady ogolnej.

Nie zawsze wiecej DR matrycy oznacza lepsze odwzorowanie.

dziekuje za uwage.

Bechamot
01-07-2020, 08:21
scena o rozpietosci tonanej 8,6EV przy przetwornikach 14b zostanie odwzorowanana w Rawie przez matryce o DR 14,4EV w 12688 stopniach szarosci/kanal zas przez matryce 9,5EV w 14632 stopniach/kanal , a wiec w wiekszej rozdzielczosci tonalnej. Teoretycznie lepiej.


drobna korekta

winno byc :

scena o rozpietosci tonanej 8,6EV przy przetwornikach 14b zostanie odwzorowanana w Rawie przez matryce o DR 14,4EV w 9954 stopniach szarosci/kanal zas przez matryce 9,5EV w 14632 stopniach/kanal , a wiec w wiekszej rozdzielczosci tonalnej. Teoretycznie lepiej.

4753

mirror
01-07-2020, 08:51
no to pozostaje tylko szybko kupować zanim podrożeje lub zrobią zakup na zapisy z przedpłatą - cena dobra - mały RD lepszy od dużego - autostrada (typowy przykład) - tylko klienci źli bo tego nie rozumieją i nie chcą kupować - no zupełnie tego nie rozumiem :mrgreen:

Bechamot
01-07-2020, 08:55
kto napisal , ze lepszy ?

to jest przyklad tworzenia urban legends.


Sa sytuacje , w ktorych nizszy DR jest korzystny, sa tez sytuacje , ze jest niekorzystny i tyle.

To bylo w fotografii analogowej chlebem powszednim. Dobieralo sie wywolywacz i film w zaleznosci od DR sceny.
W fotografii cyfrowej nie zmienimy DR matrycy w aparacie ( choc mozna wybrac aparat z innym DR ) , ale zasada nadal obowiazuje.

akustyk
01-07-2020, 09:25
no to pozostaje tylko szybko kupować zanim podrożeje lub zrobią zakup na zapisy z przedpłatą - cena dobra - mały RD lepszy od dużego - autostrada (typowy przykład) - tylko klienci źli bo tego nie rozumieją i nie chcą kupować - no zupełnie tego nie rozumiem :mrgreen:

zgadza sie. nie rozumiesz

ciagniesz w zaparte z nasmiewaniem sie z opinii, ktorych zwyczajnie nie rozumiesz. co w zasadzie tylko dowodzi twojej ignorancji...

jotes25
01-07-2020, 09:32
Canon RP ma focus bracketing, czego poskąpiono w Eos R. Być może Canon uważa tę funkcjonalność jako odpowiednią tylko dla amatorów? Mi bardzo odpowiada i zdecydowanie chciałbym mieć ją w moim aparacie.

jan pawlak
01-07-2020, 12:58
Canon RP ma focus bracketing, czego poskąpiono w Eos R. Być może Canon uważa tę funkcjonalność jako odpowiednią tylko dla amatorów? Mi bardzo odpowiada i zdecydowanie chciałbym mieć ją w moim aparacie.

Łączę się z Tobą w bólu, też bym chciał mieć w A7R3.

jp

michalab
01-07-2020, 18:20
4753
Tak z ciekawości to faktycznie jest odwzorowanie liniowe? Pytam serio, bo nie wiem.

Bechamot
01-07-2020, 18:59
w takim ukladzie wspolrzednych nie jest to absolutnie dokladnie linia prosta - ma ona lekko ksztalt litery S z punktem przegiecia w srodku , ale mozna dobrze aproxymowac linia prosta. czyli w przyblizeniu tak .

marfot
02-07-2020, 05:20
Sa sytuacje , w ktorych nizszy DR jest korzystny, sa tez sytuacje , ze jest niekorzystny i tyle.

To bylo w fotografii analogowej chlebem powszednim. Dobieralo sie wywolywacz i film w zaleznosci od DR sceny.
W fotografii cyfrowej nie zmienimy DR matrycy w aparacie ( choc mozna wybrac aparat z innym DR ) , ale zasada nadal obowiazuje.

Ze slajdami było trudniej.
Velvia (DR jakieś 5,5 EV) genialnie rejestrowała poranne lekko zamglone landszafty. W miasteczkach używałem Astia bo kontrast był nie do ogarnięcia na Velvii.
Ale nigdy bym nie poszedł na to żeby w landszafcie zrezygnować z Velvii bo mały DR.

Jacek_Z
02-07-2020, 12:09
Ze slajdami było trudniej.
Velvia (DR jakieś 5,5 EV) .
Oczywiście, że wysteępowały różnice w kontrastowości różnych materiałów analogowych. Absolutnie prawda.
Ja się jakoś nie zgadzam z tymi wartościami podawanymi dla materiałów analogowych. Tzn nie wiem kto je wyliczał, (optyczni podaja wg kilku kryteriów SNR=10 (wysoka), 4 (dobra), 2 (średnia) i 1 (niska).
Jak przeprowadzano testy analogów, jaki miał sprzęt do testowania. Gdy slajd był gęsty ale był skanowany na bębnie to wszędzie ciągle był detal. Materiały analogowe zachowywały się mocno inaczej niż plik cyfrowy.
Jak wyznaczano DR materiału analogowego? Analogowo, na podstawie pomiarów densytometrycznych? Czy cyfrowo, na podstawie zeskanowanego pliku? Czym skanowano taki plik?
Ostatnio wyszukiwałem testów starej optyki średnioformtowej. I czytałem długi "mądry" artykuł gdzie tester nie zauważał róznic między starymi obiektywami bez powłok i z powłokami T*. Wniosek - nie ma po co przepłacać. A na końcu napisał czego używa - płaskiego skanera (Epson 600 czy 800). Dziękuję za takie wyniki.

Bechamot
02-07-2020, 14:23
dla emulsji srebrowycj dolna granica uzytecznego odcinka jest znormalizowana .
wynosi ona d0+0,1 ( o ile pamietam ) , czyli gestosc zadymienia wlasnego ( wywolanej nienasweitlonej emulsji ) powiekszona o 0,1 (? , a moze 0,2 nie pamietam w tej chwili dokladnie).

marfot ma racje. Zreszta zakres tonalny podaja producenci ( wlasciwie to krzywa charakterystyczna )

mozna znalezc dla velvi czy tez materialow negatywowych

przyklad dla velvi 50 : https://www.fujifilm.com/products/professional_films/pdf/velvia_50_datasheet.pdf

wykres 19

mozna w przyblizeniu odczytac z wykresu i wyliczyc uzyteczny zakres tonalny

DR = ld(10^1,7) = 5,65 EV

dla velvi 100 mozna znalezc tez - jest nieco szerszy i Kontrast musi byc tym samym mniejszy.

dla negatywow barwynch wynosi ok 9 - 9,5


pomiarow optycznych lepiej z tej okazji nie przywowolywac , sa one zreszta obarczone bledem wynikajacym z MTF optyki , tzn nieporownywalne miedzy matrycami , jesli uzywano roznych obiektywow.

Jacek
03-07-2020, 23:07
czy obiektyw EF podpięty do body RP przez przejciówkę ma ogniskową "normalną" czy jest mnożnik 1,6

marfot
04-07-2020, 00:05
czy obiektyw EF podpięty do body RP przez przejciówkę ma ogniskową "normalną" czy jest mnożnik 1,6

RP jest FF więc ma ogniskową "normalną".

Jacek_Z
04-07-2020, 00:57
. Zreszta zakres tonalny podaja producenci ( wlasciwie to krzywa charakterystyczna )

przyklad dla velvi 50 : https://www.fujifilm.com/products/professional_films/pdf/velvia_50_datasheet.pdf

wykres 19

mozna w przyblizeniu odczytac z wykresu i wyliczyc uzyteczny zakres tonalny
Czyli uważasz, że można porównywać jabłka z gruszkami.

Bechamot
04-07-2020, 08:14
Czyli uważasz, że można porównywać jabłka z gruszkami.

nie ma tutaj sytuacji jablek i gruszek - fotografowany przedmiot w obu wypadkach odbija lub emituje fotony.

w fotochemicznej emulsji srebrowej foton pada na znajdujacy sie w sieci krystalicznej zwiazkow srebra Atom powodujac wybicie elektronu i przeplyw pradu. Zjawisko jest zbyt slabe by spowodowac zauwazalny dla oka efekt , wiec zostaje wzmocnione kosztem energi chemicznej zgromadzonej w wywolywaczu.

w fotodiodzie krzemowej foton pada na znajdujacy sie w sieci krystalicznej krzemu Atom powodujac wybicie elektronu i przeplyw pradu. Zjawisko jest zbyt slabe by spowodowac zauwazalny dla oka efekt , wiec zostaje wzmocnione kosztem energii chemicznej zgromadzonej w baterii.

dokladnie ta sama zasada .


zakres tonalny jest mierzony , podaja go dla materialow fotochemicznych producenci i nie jest to kwestia wiary tylko obiektywnych wynikow pomiarowych.

warunkiem dla materialow odwracalnych jest , ze Gamma winno = 1 , wowczac mamy przenoszenie roznic tonalnych wystepujacych w naturze jak 1:1 , dzieki czemu odbieramy odwzorowanie jako naturalne.


dla materialow negatywowych Gamma = 0,63 , dzieki czemu zakres tonalny jest szerszy niz materialow odwracalnych , ale odwzorowanie bardziej miekkie . W obrobce pozytywowej dobieramy odpowiednio Gamma w zalezosci od potrzeb i wizji artysty , przez dobor gradacji papieru , lub tez stosujac inne techniki ( np maskowanie , miejscowe dopalanie , niedoswietlanie itp itd.- identycznie jest w obrobce cyfrowej )


Ostatecznie nawet z matrycy 15 EV obserwujemy obraz na monitorze , ktory nie przenosi nawet 8 EV , ale majac wiecej danych w Rawie mozna odpowiednio sterowac odbrobka tak, iz uda sie pokazac calosc zakresu , kosztem oczywiscie Jakis tam znieksztalcen w innym zakresie , ale umiejetna obrobka mozna te znieksztlacenia uczynic nierozpozawalnymi lub trudno rozpozawalnymi.

zarowno dla filmow analogowych jak i matryc cmos natezenie padajacego swiatla mierzymy tym samym przyrzadem - swiatlomierzem. w ten sam sposob mierzy sie zakres tonalny sceny , expozycje.
w obu przypadkach zakres tonalny medium swiatloczulego mowi nam ile razy miejsca najjasniejsze sa jasniejsze od najciemniejszych zachowujac prawidlowosc proporcji odwzorowania roznicy tonalnej ( w jakiejs tam dopuszczalnej tolerancji )
Zdecydowanie mamy tylko sliwki - nie ma gruszek i jablek.

Jacek
04-07-2020, 10:28
czyli jak podepnę przez redukcję szkło EF 10-20 to będę tak miał, czyli będę miał na krótszym końcu 10 mm.

marfot
04-07-2020, 10:54
czyli jak podepnę przez redukcję szkło EF 10-20 to będę tak miał, czyli będę miał na krótszym końcu 10 mm.

Chodzi Ci pewnie o Sigmę pod APS-C. Będziesz miał poważną winietę. Canona EF-S body samo rozpozna i zrobi cropa.

Jacek
04-07-2020, 11:47
a pod podpięciu 17-40/4 też winieta będzie mocna, czy akceptowalna. Zadaje takie naiwne pytania, ale nikt z moich znajomych nie ma Canona RP, i co ciekawe to nigdzie w moim mieście nie ma go w sklepie. Ba nawet gdyby był to jestem pewien, że nie dadzą do ręki obejrzeć, bo to trzeba baterię włożyć, obiektyw podpiąć itd, itp. Od 10 Lat mam 7D, i do niego serię obiektywów, ale coraz mniej nim zdjęcia robię, bo ja się starzeję i jego waga z czasem rośnie. Chciałbym zamienić na coś mniejszego ale tak żeby obiektywy zostały.

marfot
04-07-2020, 11:52
a pod podpięciu 17-40/4 też winieta będzie mocna, czy akceptowalna

C17-40 to obiektyw do FF, kryje pełną klatkę.

Jacek
04-07-2020, 11:59
Ja potrzebuję zdjęcia w formacie 16:9. Wiem, że z każdego formatu da się "dociąć" do 16:9, ale kiedy zdjęć są setki czy tysiące, to bawienie się z każdym osobno to koszmar. Z tego powodu wyjeżdżając do Chin kupiłem Canon G1X, małe to, poręczne i ma ten format, nic nie musiałem obrabiać. Od pewnego czasu więcej zdjęć robię G1X niż 7D, i wiele rzeczy mi w tym maluchu pasuje poza jedną, ma zwłokę która uniemożliwia ciekawe street photo. A z instrukcji RP wynika, że też ma format 16:9, ciekaw jestem, czy ten format widać w wizjerze, czy ekraniku?

marfot
04-07-2020, 12:05
z instrukcji RP wynika, że też ma format 16:9, ciekaw jestem, czy ten format widać w wizjerze, czy ekraniku?

Oczywiście, że tak jest wykadrowany obrazek w wizjerze. Nie sprawdzałem w R czy RAW jest pełny (prawdopodobnie tak).

Jacek
04-07-2020, 12:16
Taki format mam na ekraniku G1X po wybraniu 16:9. A dlaczego to jest ważne, bowiem ja się wychowałem na slajdach. Zrobiłem ich tysiące, dużo, bardzo dużo. A ze slajdami jest tak, że jak mają być skanowane na bębnie można coś obrabiać, oszukać, ale jeśli mają być wyświetlane na ekranie, to kadr musi być dobry w momencie naświetlania w aparacie. Cykniesz i koniec, nic nie da się poprawić. Jeżeli ktoś robił tysiące slajdów to musiał nauczyć się kadrowania bez ewentualnych poprawek. Jak weszło to w krew było dobrze,................ale do momentu kiedy zmienił się format obrazu, bowiem od pewnego czasu potrzebuję 16:9 i szlag trafił moje nauki i przyzwyczajenia. To co kiedyś było dobre teraz stało się kulą u nogi.

r_m
04-07-2020, 13:42
Od 10 Lat mam 7D, i do niego serię obiektywów, ale coraz mniej nim zdjęcia robię, bo ja się starzeję i jego waga z czasem rośnie. Chciałbym zamienić na coś mniejszego ale tak żeby obiektywy zostały.

Żebyś nie był zaskoczony po zakupie. Waga 7d z baterią to chyba ok. 900g, waga RP (z baterią) to ok. 480g - prawie o połowę mniej. Tylko "dla pewności" warto zabrać dodatkową baterię (lub dwie, w 7d mogłaby wystarczyć jedna w aparacie), więc doliczamy jakieś 100g, i doliczamy adapter EF->R, kolejne 150g, mamy razem 735g. W porównaniu do 900g tego co masz, jest różnica 165g. Być może to dla Ciebie będzie wyraźnie odczuwalne przy całodniowym noszeniu, ale to mniej więcej 1.5 tabliczki czekolady. Wszyscy podkreślają małą wagę bezlusterkowców, jednak obiektywy nie chcą zmaleć (a jak obiektyw jest duży i ciężki, niektórym osobom bardziej pasuje aparat dający wygodny, pewny uchwyt - czyli fizycznie większy).
Głupia propozycja - spróbuj wziąć do ręki 100d. Tak, niższa klasa, tak, "nieśmiertelna matryca", ale mniej więcej porównywalny wielkością do RP, lżejszy, nie wymagający adaptera do szkieł.

Jacek
04-07-2020, 14:46
A ten 100D ma format 16:9, nigdy nie miałem go w ręku. Z opisu na stronie Canona wynika, że ma taki format. Nie ma gibanego ekranika, a to dla emeryta pomocne jest.

Bechamot
04-07-2020, 16:12
ilu bedziesz mial podpowiadajacych , tyle roznych podpowiedzi i coraz wiekszy metlik w glowie.

c100 to najnizsza Polka . jest maly , ale z kazdym obiektywem moga wystapic bledy ostrzenia AF a i obraz w celowniku jest maly i stosunkowo ciemny.

RP daje w celowniku duzy obraz , jasny w kazdych warunkach , gdyz wzmacniany elektronicznie.
duzo latwiej sie bedzie tez ostrzyc obiektywami manualnymi.

aparat jest maly , lekki i wcale nie musisz koniecznie targac ze soba kilka beterii. jesli jestes przyzwyczajony do dyscypliny kadrowania i fotografoania , to 200 - 400 zdjec na baterii wystarczy na dlugo , tak jak 200 slajdow to mogl byc caly miesiac.

Natomiast zaobserwujesz kolosalny przyrost jakosci obrazowania szczegolnie w trudnych warunkach oswietleniowych.

Bedziesz mogl podpiac posiadane obiektywy lub kupic niektore z Bagnetem EF - te starszej generacji za bezcen a przez przejsciowke takze tanie choc niezle rysujace jak Helios , Jupiter itp. Nie popelnisz bledu kupujac RP , natomiast mozesz popelnic kupujac c100.

Jesli nie chcesz nosic dlugiego i ciezkiego tele to mozesz podpiac albo z aps , albo zastosowac krotsze z FF i wykadrowac srodek kadru.
Dla tele nic sie nie zmienia . na krotkich ogniskowych na FF masz szerszy kat widzenia ( w stosunku do aps-c)

Ponadto Emeryci potrzebuja ruchu i wysilku by jak najdluzej utrzymac cialo w sprawnosci , wiec jesli podepniesz obiektyw z EF o 100 gram ciezszy to wyjdzie to z korzyscia dla ciala , a patrzac na obraz - z korzyscia dla ducha , gdyz geba sama sie bedzie usmiechac na widok znacznie lepszych zdjec.

Jacek
04-07-2020, 19:20
Bechamot bardzo dziękuję za sensowną odpowiedź, próbę pomocy. Mętlik w głowie, to ja mam nie z powodu braku jakiegoś wymarzonego sprzętu, tylko z jego nadmiaru. Nie ma problemu z kasą na zakup, problem będzie po zakupie, bo mając 3 aparaty, trzeba podjąć decyzję czym robię. Jak pisałem, ostatnio więcej robię G1X niż 7D, a to z prostego powodu formatu obrazu. Tak sobie wymyśliłem, że jak kupię RP + 24-105, ustawię 16:9, to mało kiedy skorzystam z obiektywów 10-20, 17-40, 70-210, czy 50/1,8, a skoro tak, to 7D i cała ta szklarnia będzie pokrywała się kurzem w szafie. Trochę szkoda, bo to jak pies ogrodnika, sam nie korzysta, drugiemu nie da. W RP podnieca mnie jeszcze jedna opcja, nie otwierać ekranika z tyłu, nie sprawdzać za każdym zdjęciem jak wyszło. Po takim prostym odruchu z daleka widać kto wyrósł na cyfrze. "Fachowiec" robi 200 fot i 200 razy obraca aparat sprawdzając jak wyszło, wniosek: nie wierzy w sprzęt lub nie wierzy w to co umie, czego się nauczył.

Bechamot
04-07-2020, 19:34
Jesli kupisz RP czyli Format FF , to nie bedziesz chcial wiecej uzywac aps-c.
Jesli cos jeszcze , to rzeczywiscie Jakis maly Format , tam gdzie jakosc nie jest priorytetowa , ale i mozna w takich wypadkach bardzo czesto posluzyc sie komorka.

jesli cena nie gra roli to bedziesz mial wiecej pociechy z R , ale i RP robi to co do niego nalezy , czyli dobre zdjecia.

Format 16:9 moza dwoma kliknieciami przeniesc na wszystkie zdjecia.

Od dawna bylem zdania , ze nie ma sensu pakowania kasy w droga optyke jesli jej rzeczywiscie nie potrzebujemy. Po okresie testow , czyli kilkunastu dniach okazuje sie, ze moza sie bez niej obejsc i lezy w szafie.
Wybor matrycy dycyduje o tym jak nasza optyka bedzie rysowac , tzn przechodzac na dobra i rozsadna matryce mozna podniesc jakosc rysunku dla calej poiadanej optyki.

i tak tez bedzie jesli przejdziesz na RP , ewentualnie na R. 24 - 105 w zupelnosci wystarcza , a przy kropowaniu dostaniesz i tak jak ok 170 mm z aps-c.

Pozbylbym sie wszystkiego , czego nie potrzebujesz i kupil R + 24-105 , moze zostawil 70 - 210 gdyz to swietna , mala i lekka optyka - zawsze sie zmiesci " za pazuche" , a pieniadze w wypadku sprzedazy niewielkie.

marfot
04-07-2020, 19:46
Pozbylbym sie wszystkiego , czego nie potrzebujesz i kupil R + 24-105

A ja bym zamienił kolejność ;)
Kupiłbym RP (lub R oczywiście) + 24-105 i jeszcze poćwiczył z tymi szkłami. Zostawiłbym to co użyteczne.
Prawdopodobnie nie zostałoby nic a jeśli ten G1X nie jest mark III to też by nie przetrwał.

Jacek
04-07-2020, 19:46
Format 16:9 można dwoma kliknięciami przenieść na wszystkie zdjęcia. - Nie chodziło mi o zmianę formatu po zrobieniu zdjęcia, tylko żebym ja ten format widział przed zrobieniem, mógł odpowiednio wykadrować. Ciężko jest z automatu obrobić 2500 zdjęć, na inny format, kiedy jedno trzeba uciąć od góry, a drugie od dołu, itd. Ja tego nie umiem zrobić, może są jakieś programy, które same domyślają się o co autorowi chodziło?

marfot
04-07-2020, 19:51
Tak sobie pomyślałem, że skoro poprzestajesz definitywnie na formacie 16:9 to wycinasz paskudne rogi z C17-40L i szkło robi się super - do pozostawienia.

Jacek
04-07-2020, 19:54
G1X zostanie z powodu sentymentu, chyba, że sam padnie ze starości. W chwili kiedy go kupowałem kosztował coś ok. 4000 a zwrócił się po jednej wyprawie. C17-40 sprawdzi się po podpięciu pod RP i wklepaniu formatu 16:9. Jeżeli będzie ok, to powinno teoretycznie być lepiej niż 7D + S10-20, na którym to zestawie dość dużo robiłem.

Jacek_Z
04-07-2020, 21:19
..Mętlik w głowie, to ja mam nie z powodu braku jakiegoś wymarzonego sprzętu, tylko z jego nadmiaru. Nie ma problemu z kasą na zakup, problem będzie po zakupie, bo mając 3 aparaty, trzeba podjąć decyzję czym robię. Jak pisałem, ostatnio więcej robię G1X niż 7D, ...
Trzeba było wybrać system w którym bys miał kilka formatów, a optyka by była kompatybilna. Czyli Nikona z formatami DX (Z50), FX, do którego podepniesz absolutnie wszelaką optykę firm trzecich (a to się w Nikonie pozmieniało! :) ) i oczywiscie dobry telefon komórkowy jako trzeci format.

Jacek
04-07-2020, 21:36
Bechamot napisał: Pozbylbym sie wszystkiego , czego nie potrzebujesz i kupil R + 24-105. Na pewno słuszna uwaga, tylko z kupnem kłopotu nie ma. Natomiast nie bardzo wiem, jak to się sprzedaje (używane przez 10 lat body 7D), plus szkiełka. Na allegro takich body jest sto pięćdziesiąt, albo o sto więcej, a poza tym nie mam tam konta, nigdy tam nic nie wstawiałem. Nie robiłem tym ślubów, nie kręciłem filmów, ale swoje lata ma, widać ślady użytkowania. Od czasu zakupu G1X więcej robiłem maluchem.

--- Kolejny post ---

Jak byłem piękny i młody biegałem kilka godzin z zestawem Nikon F90X z baterry packiem, ob 24-70/2,8 plus lampa SB coś tam, a w kieszeni zapasowe rolki z filmami. Teraz po godzinie podnoszenia do oka takiego zestawu, miałbym serdecznie dość, a co mówić ślub i wesele do oczepin. Człowiek się starzeje i po prostu szuka lżejszego zestawu. W momencie kiedy na rynku pojawił się EOS 300D zmieniłem firmę N na C i nie widzę sensu powrotu.

jinks
07-07-2020, 12:42
Właśnie waham się pomiędzy obydwoma (6D II i RP) i nie wiem jaki sens kupować bezlusterkowca RP skoro można to samo mieć w lustrzance a dodatkowo mieć możliwość fotografowania w trybie lustrzanym (nie kupuje się przecież lustra aby korzystać tylko z light view :-)

DPAF w ML-ach typu R i RP jest lepszy, bo wyszły później i dopracowano działanie tego systemu - ogólnie lepiej trafia, jest możliwość wybrania mniejszego pola AF i co najważniejsze jest eyeAF (który swoją drogą też znacznie poprawili w kolejnym firmware).


Po to by posiadać AF, który trafia praktycznie zawsze i wszędzie, gdzie w dslrze w trybie lustrzanym będziesz mieć skuteczność AFa 50-80% (w zależności od szkła; skuteczność rzędu 80% dotyczy szkieł ok f2.8 i ciemniej). Poza tym praca na LV w 6d2 jest ograniczona w stosunku bezluster np wielkością punktu AFa, który w 6d2 jest o wiele większy.
Na prawdę nie mam pojęcia dla kogo w chwili obecnej są technologicznie zacofane lustrzanki.

Dokładnie. jw.


mnostwo

w przypadkowej kolejnosci:
celownik optyczny
normalna ergonomia
GPS
nieskonczenie lepsza zywotnosc na baterii
wybor natywnej optyki (i nie, adapter to nie jest natywnie) dobrze balansujacej sie z korpusem

celownik - i tak i nie.
normalna ergonomia - przyzwyczaiłem się do R, ale w 6dII faktycznie może być lepiej dla niektórych
GPS - nigdy tego nie używałem w aparacie. Choć jestem geodetą i jest to moje podstawowe narzędzie pracy (GPS) ;)
bateria - jest 2x lepiej w dslr.
natywna optyka - niedługo będzie już wszystko co trzeba. EF-y przez adapter, przy ciężkich szkłach, faktycznie średnio się balansują z tymi korpusami. np. 85/1.8 bdb, sigma 35/1.4 już gorzej, sigma 50/1.4 średnio, 135L o dziwo całkiem spoko...ale można się przyzwyczaić :)

W nowych R5 i R6, które pokażą za dwa dni, ergonomia będzie już jak w dslr-ach. Żywotność baterii też pewnie poprawią. Wychodzi 85/2RF i pewnie niedługo 50/1.8RF. Stałki L są już wszystkie co trzeba (poza 35L/1.2). Jestem przekonany, że premiera tych korpusów zmieni bardzo dużo.

--- Kolejny post ---

Na chwilę obecną wstrzymałbym się z miesiąc z zakupem. Po premierze nowych korpusów R i RP na pewno stanieją. Będzie ich też sporo na rynku wtórnym. Co do szkieł EF niektóre jeszcze przez wiele lat pozostaną atrakcyjne i w zupełności wystarczające dla wielu osób np. 85/1.8, 135L, 50/1.8stm, 85/1.4L, 35L itd. Jest tego bardzo dużo w różnych przedziałach cenowych, nowe/używane itd.

gnd
07-07-2020, 17:08
Naleśnik też jest dobrze wyważony, wreszcie jest za co złapać z adapterem:)

Jacek
20-07-2020, 18:45
Poradzono mi: Na chwilę obecną wstrzymałbym się z miesiąc z zakupem. Tak też uczyniłem, czytam o R5, R6, i mając dużo wolnego czasu przeglądam forum. Wniosków mam kilka, po pierwsze za stary jestem, żeby połowę z tego zrozumieć, jakieś pojęcia, których nie ma w słowniku, na początku, nie ma w googlach, np. IBIS, ML, itp, itd. Zauważyłem też, że jest bardzo dużo odniesień do firmy Sony, a to podobno forum Canona? Moja miłość do tej firmy skończyła się, kiedy robiłem reportaż aparatem tej firmy a zamiast pamięci były dyskietki. Tak więc wiele lat później, jak udało mi się wygrać w konkursie główną nagrodę: body plus dwa obiektywy firmy Sony, to oddałem to bez rozpakowywania pudełka. Teraz jest Canon i Canon pozostanie, tylko kwestie są dwie, co kupić, oraz co zrobić z tym co w szafie zalega i się kurzy??? Tam po lewej stronie pod loginem jest adnotacja: dopiero zaczyna. I to jest prawda - dopiero zaczyna . . . .na Forum Canona, natomiast w fotografii, co miałem i musiałem sfotografować już mam za sobą, teraz luzik, fotograficzna emerytura, pełna swoboda, mogę robić ale nie muszę. Od stycznia nie wiem, czy dwa, czy trzy razy miałem aparat w ręku. I to jest piękne.

Jacek_Z
20-07-2020, 21:48
jakieś pojęcia, których nie ma w słowniku, na początku, nie ma w googlach, np. IBIS, ML, .
IBIS - stabilizacja, ale matrycy a nie obiektywu.
ML - po prostu. Bezlusterkowiec.

Jacek
21-07-2020, 09:04
Bardzo dziękuję za wytłumaczenie, z którego wynika, że stabilizacja może być w obiektywie, ale może też być stabilizacja matrycy. Obiektyw RF 24-105 L, według opisów posiada stabilizację, a jeżeli dobrze wyczytałem, to R6 też ma stabilizację matrycy, (RP nie ma). Chciałbym zobaczyć fotografię gdzie zastosowano obie stabilizacje i jednocześnie na dość długim czasie podążano obiektywem za poruszającym się obiektem w celu uzyskania efektu rozmytego tła z jednoczesnym ostrym obiektem głównym. Aparatami bez stabilizacji robiłem takie fotografie bez problemu, czy to tańczące na turnieju pary, kolarzy w wyścigu po mieście czy też Pride of Poland w Janowie Podlaskim.

solti
21-07-2020, 09:51
Chciałbym zobaczyć fotografię gdzie zastosowano obie stabilizacje i jednocześnie na dość długim czasie podążano obiektywem za poruszającym się obiektem w celu uzyskania efektu rozmytego tła z jednoczesnym ostrym obiektem głównym.
Prawdopodobnie IBIS będzie miało specjalny tryb do panningu. Tak samo, jak ma go część stabilizowanych obiektywów. W takim trybie wyłączona jest stabilizacja osi poziomej. Panoramowanie obiektywami ze stabilizacją jest znacznie łatwiejsze niż ich niestabilizowanymi odpowiednikami.
Akurat Canon RF 24-105mm F4L IS USM nie ma specjalnego trybu stabilizacji do panningu. Jest jedynie prosty przełącznik IS on/off. Chyba jedynie dłuższe tele są projektowane pod kątem używania do panoramowania i są wyposażane w różne tryby pracy IS.

Eberloth
21-07-2020, 10:57
[...] czy też Pride of Poland w Janowie Podlaskim.

To jesteś posiadaczem prehistorycznych zdjęć - dbaj o backupy :mrgreen:

Jacek
21-07-2020, 15:40
Eberloth pewnie się zdziwisz, ale to nie konie są powodem moich wyjazdów do Janowa Podlaskiego, a jeżdżę tam 2, 3 razy w roku. Mam zdjęcia Pianissimy najdroższego polskiego araba, innych koni, mam zdjęcia najsłynniejszego amerykańskiego fotografa reklamowego, w akcji, w Janowie, kiedy robił sesję do katalogu. Mało nie zemdlał kiedy na padok wbiegł . . . zając, a on takie zwierzę wiedział tylko w ZOO, ogier stanął dęba a on wrzeszczał jeszcze raz, jeszcze raz ale zając nie posłuchał. Dwóch pomagierów podawało mu aparaty, a on tylko cykał. Konie wyprowadzano po dywanie, miały grzywy na żel i pastowane kopyta :)

becekpl
21-07-2020, 18:02
serio, w ZOO?
w stanach widziałem więcej zwierzyny na drogach niż w Afryce
to był jeden z powodów żeby jechać powoli, co chwila widziałem oczy przed maska

tomfoot
21-07-2020, 18:05
co chwila widziałem oczy przed maska

No, i dlatego teraz mają deficyty zwierza.

pubpn
21-07-2020, 22:41
Wydaje mi się, że mimo wszystko sporo osób wybierze lustrzankę. Chociażby właśnie ze względu na baterię. 200 zdjęć na jednej baterii, to wynik całkowicie nieakceptowalny.

Jacek
22-07-2020, 08:13
Jak te czasy się zmieniły, po upowszechnieniu cyfrówki. Kiedyś 240 zdjęć to było 6 rolek filmów, było już co robić. Teraz 200 zdjęć to jest wynik nieakceptowalny, rozumiem dla kogoś, kto musi zrobić 2000, tu i teraz, np. fotografuje dzieci w szkole, fotki do legitymacji a ma tych dzieci 2000. Nawet na ślubie 200 zdjęć to jest o 150 za dużo. Gdzieś tutaj na forum wyczytałem, że jest osoba która robi 300.000 fot rocznie. Z prostej matematyki wynika, że 300.000 / 365 = 821 dziennie, każdego dnia bez przerwy. 821 / 24 = 34 na godzinę, bez spania, jedzenia, jeżdżenia, cały czas fotografując 34 x na godzinę, na rok wyjdzie 300.000

MC_
22-07-2020, 08:37
Takie szybkie pytanie. Jak z tytułowym aparatem działają przez adapter obiektywy typu EF - 28/1.8, 85/1.8, 24-105/4 czy Sigmy?

solti
22-07-2020, 10:05
Wydaje mi się, że mimo wszystko sporo osób wybierze lustrzankę. Chociażby właśnie ze względu na baterię. 200 zdjęć na jednej baterii, to wynik całkowicie nieakceptowalny.
Nie mam RP, ale mam R. Nie wiem, skąd te mity o baterii... Ostatnio fotografowałem na komunii (dla wszystkich dzieci) + przyjęcie po kościele u jednej z rodzin + sesja. W sumie wyszło ponad 1000 zdjęć. Wszystko na jednej baterii, która na koniec dnia miała jeszcze 12%.
Wczoraj robiłem sesję w plenerze dla czteroosobowej rodziny. Sporo kombinowania i zabawy. W sumie ponad 700 zdjęć. Przez cały czas zapięty obiektyw z IS + przez większość czasu na sankach założony nadajnik do lampy. Bateria na koniec pracy 62%. Czy to są złe wyniki???

cybertoman
22-07-2020, 12:15
Takie szybkie pytanie. Jak z tytułowym aparatem działają przez adapter obiektywy typu EF - 28/1.8, 85/1.8, 24-105/4 czy Sigmy?

Z EF 85/1.8 bez problemu. Trafia zawsze, bez spowolnienia AF i trochę gdacze przy servo.

technik8pl
22-07-2020, 12:24
Nowy firmware: 1.5.0
https://www.canon.pl/support/consumer_products/products/cameras/digital_slr/eos-rp.html?type=firmware&firmwaredetailid=tcm:125-1994587&os=windows%2010%20%2864-bit%29&language=

Jacek
23-07-2020, 14:13
Do EOS RP mozna dokupić Newell Battery Pack BP-RP, a tam w komplecie jest kabelek 2x jack, do czego jest ten kabelek???

cybertoman
23-07-2020, 16:13
pewnie żeby wyzwalacz na BP działał

Tom77
23-07-2020, 17:50
Wydaje mi się, że mimo wszystko sporo osób wybierze lustrzankę. Chociażby właśnie ze względu na baterię. 200 zdjęć na jednej baterii, to wynik całkowicie nieakceptowalny.

Z nocnej eskapady z R przyniosłem 80 zdjęć. Ogarnął to 10 letni akumulator firmy Minadax :) Wychowałem się na rolkach, jedna w aparacie i druga w kieszeni czyli max 70 zdjęć.

morcinek
23-07-2020, 20:28
Czytam i czytam ten wątek od początku i dużo o RP nie dowiedziałem się. Za to sporo o całej masie innych aparatów i systemów itd. W zasadzie jedyna rzecz, która jest tu często podnoszona to to, że RP jest kastratem i wydmuszką. Czy to możliwe, że tylu tu specjalistów i nie mogą zrobić dobrego zdjęcia na tym korpusie?

Jacek
23-07-2020, 20:36
morcinek z pewnością mogą i by zrobili, tylko wstyd się przyznać, że zrobiło się zdjęcie aparatem za 5 tys, skoro ambit nie pozwala aparatem za mniej niż 20 tys. Co drugie słowo to puszka, słoik, szklarnia, więc kastrat i wydmuszka tu pasują.

jinks
24-07-2020, 00:17
RP miał być małym, fajnym i niedrogim aparatem z dużymi możliwościami obrazowania dla pasjonatów. Wielu nie może pogodzić się z taką koncepcją i zestawiając go z konstrukcjami klasy PRO stwierdzają, że to lipa :D

Jacek
24-07-2020, 08:19
Tylko po co robić zestawienia Trabanta z Mercedesem?

Tom77
24-07-2020, 15:59
Czytam i czytam ten wątek od początku i dużo o RP nie dowiedziałem się. Za to sporo o całej masie innych aparatów i systemów itd. W zasadzie jedyna rzecz, która jest tu często podnoszona to to, że RP jest kastratem i wydmuszką. Czy to możliwe, że tylu tu specjalistów i nie mogą zrobić dobrego zdjęcia na tym korpusie?

Zrobisz zdjęcia podobne do tych z 6D czy 6DII czyli bardzo bardzo dobre, dużo zależy od szkła które podepniesz. Zastanawiałem się nad RP, wypożyczyłem go na 1 dzień i to bardzo fajny aparat ale przeszkadzała mi słaba bateria a ponieważ mam w miarę dobrą szklarnię i aku z 6D to dopłaciłem do R. Faktycznie matryca lepsza, spore możliwości ale jak myślisz w trakcie robienia zdjęcia to spokojnie RP wystarczy. Myślałem nad 6DII i 5DIV ale 5DIV odpuściłem ze względu na brak obrotowego wyświetlacza a po długich namysłach 6DII ze względu na ewentualne problemy FF i BF. Każdy do tego podejdzie inaczej, masz szkła albo kasę na dobre szkła to weź R, jak nie masz aku i szkieł to weź RP i myśl o dobrych szkłach. W ogóle jak ktoś lubi nocne zdjęcia to R i RP robi robotę.

marfot
24-07-2020, 18:21
Czytam i czytam ten wątek od początku i dużo o RP nie dowiedziałem się. Za to sporo o całej masie innych aparatów i systemów itd. W zasadzie jedyna rzecz, która jest tu często podnoszona to to, że RP jest kastratem i wydmuszką. Czy to możliwe, że tylu tu specjalistów i nie mogą zrobić dobrego zdjęcia na tym korpusie?

Poczytaj opinie użytkowników.
Na przykład tutaj:
https://www.bhphotovideo.com/c/product/1481000-REG/canon_eos_rp_mirrorless_digital.html/reviews

Zobaczysz co się podoba a co nie w rzeczywistym użytkowaniu.
Oceń, które ze wskazywanych ograniczeń rzeczywiście Ciebie dotyczą.
Jak będzie coś nie tak, kup R.

RobertoM
24-07-2020, 19:25
Nie rozumiem tych słów kastrat itd
Dobry aparat za 5kzl
Nie widzę powodów aby uznać, że 6dII czy nawet d750 był w czymkolwiek lepszy.

Jacek
25-07-2020, 10:11
Pytanie teoretyczne dotyczące matrycy. Podobno szum zależy między innymi od wielkości piksela, im większy piksel tym mniejszy szum i odwrotnie. Skoro tak, to dwie matryce o tych samych wymiarach w mm (24x36) i innej liczbie pikseli, pierwsza ma 26 Mpix i druga 45 Mpix, to ta pierwsza 26 Mpix powinna mniej szumieć. Zarejestruje mniej szczegółów, ale szum powinien być mniejszy. Tak jest, czy tu jest jakiś błąd w rozumowaniu.

kmeg
25-07-2020, 10:31
Pytanie teoretyczne dotyczące matrycy. Podobno szum zależy między innymi od wielkości piksela, im większy piksel tym mniejszy szum i odwrotnie. Skoro tak, to dwie matryce o tych samych wymiarach w mm (24x36) i innej liczbie pikseli, pierwsza ma 26 Mpix i druga 45 Mpix, to ta pierwsza 26 Mpix powinna mniej szumieć. Zarejestruje mniej szczegółów, ale szum powinien być mniejszy. Tak jest, czy tu jest jakiś błąd w rozumowaniu.Technologia matryc idzie do przodu. Twoje założenie jest jak najbardziej poprawne ale tylko jeśli matryce są tej samej generacji. Bardziej gęsta matryca nowej generacji moze szumiec tak samo jak mniej gęsta starej generacji.

Jacek
25-07-2020, 22:51
Czy ktoś robiący RP pokusił się o nieotwieranie tylnego ekranika tak na próbę, patrzenia tylko przez wizjer, robienia zdjęć, a potem zgrania ich na kompa bez otwierania i zaglądania na tylny ekranik???

marfot
26-07-2020, 06:04
W R jest tak (myślę, że w RP podobnie):
Ekran służy do bardzo wygodnego wyboru pola AF - nie warto go zamykać.
Jeśli oszczędzasz energię to można ustawić wyświetlanie tylko w wizjerze a ekranik zachowuje funkcje dotykowe ale nic nie wyświetla.
Można wybranym klawiszem na chwilę przełączyć się na ekranik, np. pogrzebać w menu lub obejrzeć fotki, i z powrotem przełączyć tylko na wizjer.

Nozanu
26-07-2020, 08:17
Technologia matryc idzie do przodu. Twoje założenie jest jak najbardziej poprawne ale tylko jeśli matryce są tej samej generacji. Bardziej gęsta matryca nowej generacji moze szumiec tak samo jak mniej gęsta starej generacji.
Fizyka ciągle jest ta sama i możliwości matryc też. Zmianie ulega tylko oprogramowanie sztucznie poprawiające obrazek, nieraz jest to tak wyśrubowane że wygląda jak w Nikonie czego osobiście nienawidzę.
Tak więc albo kupujesz "nowoczesne" matryce i musisz je akceptować albo "prymitywne" i drogie matryce dla zawodowców i masz orginalny obrazek który możesz kształtować wedle swego uznania.

Marcinus
26-07-2020, 13:20
Fizyka jest ta sama ale od zastosowanej technologii zależy jak tę fizykę wykorzystuje się. Możesz mieć dwa urządzenia o takim samym przeznaczeniu ale o różnej sprawności/wydajnosci i wcale nie musi (może) zależeć to od oprogramowania. Można wykorzystać to samo zjswisko fizyczne ale w zaleznosci od użytych materiałów osiągnąć większą lub mniejszą sprawność/wydajnosc/czułość itd itp...

swallow77
26-07-2020, 16:13
Fizyka ciągle jest ta sama i możliwości matryc też. Zmianie ulega tylko oprogramowanie sztucznie poprawiające obrazek, nieraz jest to tak wyśrubowane(...)
Czy chcesz może też powiedzieć, że mikroprocesory, pamięci, smartfony - i w ogole wszystko co moglo Ci posłużyć do napisania owego wniosku - różnią się od poprzednich generacji oprogramowaniem? (bo nie wydaje mnie się)
Sensory podlegają takiemu samemu rozwojowi, jak każda inna elektronika.


Pozdrawiam!
wysłano z FRD-L19 przy użyciu Tapatalka

Jacek
27-07-2020, 21:15
Mam pytanie może dziwne: czy tu na tym forum jest ktoś, kto posiada fizycznie aparat EOS RP i robi nim zdjęcia, czy tylko są tacy co o nim czytali???

cybertoman
27-07-2020, 23:28
Tak, posiada i nawet robi nim zdjęcia.

Jacek
31-07-2020, 20:39
Zgodnie z sugestią Bechamota pozbyłem się "starego" sprzętu, mającego ponad 10 lat, nabyłem RP + 24-105, tylko czy ja stary dziad teraz sobie z nim poradzę??? Dwie godziny zajęło mi wyszukanie dlaczego punkt AF stoi w prawym rogu, a nie chce na środku, do czego byłem przyzwyczajony od lat, za nic nie dawał się przesunąć. W końcu aparat głupiemu sam podpowiedział: naciśnij na kosz. :) Co mi się podoba, że mam na ekraniku i w wizjerze format, o jaki mi chodziło. Jeżeli aparat mnie nie zniechęci, to zapewne już mnie z nim pochowają, - tak często zmieniam sprzęt, :) Po założeniu 17-40 jest super, dużo robiłem na szerokim w "ciasnych" pomieszczeniach. Dzisiaj sprawdziłem AF 24-105 jest ok, łapie tam gdzie chciałem, jutro test 70-210 i innych szkiełek, ale jest ok. "Wykastrowany" jest jak dla mnie wystarczający.

Jest w menu regulacja jasności ekranika ale nie umiem wyregulować jasności wizjera, daje po oczach, że trzeba w słonecznych okularach.

marfot
31-07-2020, 21:30
Spróbuj trybu Fv. Daje dobry przegląd tego co się wyprawia w ustawieniach.

Jacek
31-07-2020, 21:35
Skoro tak piszesz spróbuję, całe życie robiłem tylko nas dwóch AV i M, i to mam we krwi. Mogłem ustawiać wszystko po omacku. Tutaj nie mogę sie przyzwyczaić do dwóch pokręteł, niby to jest banalne jak cep, ale potem dalej już się gubię i żeby zmienić ISO wchodzę do menu, zamiast korzystać z tych pokręteł i Fn.

Instrukcję mam pełną wersję PDF, czytam ale nie wszystko rozumiem. Niby jest proste ale jak chcę to wprowadzić w życie to nie wychodzi.
Na stronie 373 jest napisane: Jasność ekranu i wizjera można regulować osobno i jest podane jak. Ekran mi się ściemnia, wizjer nie. Za mądre dla emeryta.

Tmwstw
01-08-2020, 09:03
"Podczas regulacji jasności wizjera spójrz w wizjer podczas zmiany ustawień." - w sumie "spójrz" może sugerować, że wystarczy właśnie spojrzeć i dalej zmieniać patrząc na ekran. Jasność wizjera zmienia się z okiem przy wizjerze, a przynajmniej w R tak to działa.

Jacek
01-08-2020, 10:09
Tmwstw - wielkie dzięki, faktycznie tak jest, zadziałało. Są dwie skale jasności, jedna na ekraniku dla ekranu, druga w wizjerze dla wizjera. Mnie myliło to, że po zmianie na min w wizjerze, patrzę na ekranik, a tam jest po środku, ale już wiem, że każde jest osobno. Dużo kłopotów sprawiła mi czerwona kropa "REC" do filmów, nie patrząc na body, robiąc na macane myliłem ją z Fn, więc przestawiłem na Lupkę, teraz jak niechcący nacisnę "REC" to mam powiększenie obrazu i tyle nic mi się nie nagrywa.

RobertoM
01-08-2020, 17:59
Czy jest metoda na powiązanie punktowego pomiaru światła łącznie z punktem af?

marfot
01-08-2020, 19:10
Czy jest metoda na powiązanie punktowego pomiaru światła łącznie z punktem af?

Tylko w puszkach pro Canon oferował wprost taką funkcjonalność.
Tak na prawdę w trybie pomiaru matrycowego wpływ punktu AF na pomiar jest bardzo duży. Oczywiście stoją za tym pokrętne algorytmy ale jest to silnie powiązane.

Jacek
01-08-2020, 19:57
Pytanie z rzędu naiwnych, czy w zestawie RP + 24-105/4 L, da się jakoś dezaktywować pierścień ustawiania ostrości, łapię się na tym, że mam na obiektywie ustawione AF, ale pokręcam tym pierścieniem i wówczas dzieją się dziwne rzeczy.

marfot
01-08-2020, 20:18
Pytanie z rzędu naiwnych, czy w zestawie RP + 24-105/4 L, da się jakoś dezaktywować pierścień ustawiania ostrości, łapię się na tym, że mam na obiektywie ustawione AF, ale pokręcam tym pierścieniem i wówczas dzieją się dziwne rzeczy.

Kręcąc pierścieniem ostrości zmieniasz ostrość ale żeby dziwne rzeczy się działy to co coś szczególnego:roll:

Jacek
01-08-2020, 20:25
Jeżeli na obiektywie mam ustawione AF ale pokręcę pierścieniem ostrości to obraz powiększa mi się 5x i pokazuje się MF plus * Zakładam że wszystko jest ok tylko gdzieś coś mam ustawione nie tak jak powinno być. W tym czasie kiedy obraz jest powiększony 5x czas i przysłona świecą się na czerwono.

marfot
01-08-2020, 20:56
Jeżeli na obiektywie mam ustawione AF ale pokręcę pierścieniem ostrości to obraz powiększa mi się 5x i pokazuje się MF plus * Zakładam że wszystko jest ok tylko gdzieś coś mam ustawione nie tak jak powinno być. W tym czasie kiedy obraz jest powiększony 5x czas i przysłona świecą się na czerwono.

W 8 zakładce ustawień aparatu wybierz sobie Ręczna ostrość.. a tam można zablokować pierścień w trybie AF

Jacek
01-08-2020, 21:17
Sory za zawracanie głowy już znalazłem gdzie był błąd w ustawieniach, Menu 1, zakładka nr 8, Ręczna ostrośc dla obiekt. i tam wyłącz w trybie AF. Miałem włączone, więc miałem i Af, i manual jednocześnie :). Beczkę soli trzeba zjeść, żeby to wszystko poustawiać. Dzisiaj zestaw aparat + obiektyw stracił cnotę, zrobiłem 183 zdjęcia i akumulator nadal ma 3 kreski naładowania. Z tym, że ja mam ustawiony tylko wizjer a ekranika nie używam, więc nieco jak w starym manualu, dopiero po przeniesieniu zdjęć na kompa sprawdzałem co mi wyszło. Jest ok jak na takiego mamuta wystarczy.

--- Kolejny post ---

Dzisiaj miałem okazję sprawdzić jak działa ten aparat z obiektywem na ogólnopolskiej imprezie "Meeting of styles". Fotografujących było całe stado. Patrzyli na mnie podejrzanie, bo ja jeden nie spoglądałem na ekranik po każdym zdjęciu, jak mi wyszło, :)

Jacek_Z
01-08-2020, 22:03
Wyświetlanie zrobionych zdjęć możesz mieć w wizjerze. Jak ktoś nie zerka w LCD to wcale nie znaczy, że nie ogląda zdjęć :)

Jacek
01-08-2020, 22:14
Zapewne tak jest, jeszcze do tego nie doszedłem, ale jak dla mojego oka, ten wizjer to taki przyrząd nie do oceny jakości zdjęcia, tylko pomocy w samym kadrowaniu, zanim wszystko jak mawia młodzież rozkminię, to minie rok albo i więcej. Ja mam o tyle dobrze, że nic nie muszę, sprzęt mi się nie musi amortyzować, nie zarabiam, nie wykonuję zleceń. Takie czasy mam dawno poza sobą, teraz tylko i wyłącznie zabawa, więc mogę nie patrzeć co mi wyszło, tu i teraz, tylko zaufać sprzętowi. Kupiłem sobie zabawkę i teraz jak mi wyskakuje jakiś "babol" to najpierw szukam, co ja źle sam ustawiłem. Jak na razie się nie zniechęcam.

cybertoman
01-08-2020, 22:22
Wyświetlanie zrobionych zdjęć możesz mieć w wizjerze. Jak ktoś nie zerka w LCD to wcale nie znaczy, że nie ogląda zdjęć :)
To prawda. Przydatne np. dla noszących "plusy" do cztania...

--- Kolejny post ---


... więc mogę nie patrzeć co mi wyszło, tu i teraz, tylko zaufać sprzętowi. Kupiłem sobie zabawkę i teraz jak mi wyskakuje jakiś "babol" to najpierw szukam, co ja źle sam ustawiłem.

Tu i teraz + korygowanie na miejscu ma swoje dobre strony.

Jacek
01-08-2020, 22:39
Korygowanie na miejscu jest dobre dla kogoś kto wie czego i gdzie szukać, co przestawić żeby ewentualnie poprawić. Mnie zaskakują sprawy tak banalne, że w kościach łupie. Chciałem nieco podjechać zoomem, a tu nagle obraz się zrobił olbrzymi i napisy na czerwono. Za trzecim razem zorientowałem się, że obracam nie ten pierścień co trzeba, gdybym chciał dojść do tego tam na miejscu to pewenie siedziałbym tam do tej pory. Dopiero wieczorem wyszukałem co było powodem. Do tej pory byłem nauczony robić zdjęcia na macanego, nie musiałem patrzeć, ani na aparat, ani na obiektyw. Tutaj guzikologia jest inna, body mniejsze, wszystkiego trzeba się uczyć od nowa. A ja dzisiaj byłem pierwszy raz z aparatem w plenerze. Jutro zabieram inny obiektyw będzie mniej kombinacji.

cybertoman
01-08-2020, 22:48
Miałem na mysli rzeczy typu zamknięte oczy czy inne kompozycyjne wpadki. Udanego pleneru!

Jacek
01-08-2020, 22:55
Takie kompozycyjne wpadki będą na 100%, bowiem w tej chwili, ja staram się sprzęt opanować, ujarzmić. To co fotografuję teraz, to festiwal graffiti, więc na ogół malarze tyłem, zajęci, dość mali, bo chodzi o to, żeby było widać co namalowali. Mam kilkaset murali sfotografowanych, teraz chciałbym zrobić kilku autorów w akcji, z tym, że nie jest to dokumentacja imprezy.

Jacek
02-08-2020, 18:04
Dzięki słusznej uwadze Jacka_Z wyłączyłem podgląd zrobionych zdjęć w wizjerze, dzięki czemu zaraz po naciśnięciu spustu migawki mam znowu możliwość aktywnego kadrowania, nie czekam, aż mi zniknie to co zrobiłem. Tak miałem w lustrzance. Ekranik na stałe zamknięty, używam tylko do grzebania w menu. Dzisiaj zrobiłem 68 zdjęć, jedno nie trafione, punkt AF mam ustawiony centralnie i malutki, poleciał pod pachą :(. Jak mi się uda a jest możliwość, zrobię ten punkt AF nieco większy, ale nie za duży i po problemie. Jest zabawa :)

marfot
02-08-2020, 18:52
Ekranik na stałe zamknięty, używam tylko do grzebania w menu. Dzisiaj zrobiłem 68 zdjęć, jedno nie trafione, punkt AF mam ustawiony centralnie i malutki, poleciał pod pachą :(. Jak mi się uda a jest możliwość, zrobię ten punkt AF nieco większy, ale nie za duży i po problemie. Jest zabawa :)

Dążysz do tego żeby dalej kastrować "kastrata" ;)
Ekran sobie wygaś ale zostaw możliwość wyboru punktu AF palcem.
Ustaw sobie jakiś sensowny sposób wyboru trybu AF - w końcu rozbudowany AF z Eye AF to mocna strona RP. Zrobiłeś cyklopa z fajnej puszki.

Jacek
02-08-2020, 19:05
marfot być może z czasem dojdę do tego o czym piszesz, ale na początku chciałbym wiedzieć co robię. Punkt AF ustawił mi się w prawym górnym rogu i za nic nie mogłem go przenieść na środek, na nic nie reagował, aż aparat sam mi podpowiedział: naciśnij na kosz. Wówczas miałem ustawianie punktu AF palcem, od razu to wyłączyłem. Nie bardzo rozumiem jak mogę palcem ustawić punkt AF przy wyłączonym ekraniku, na wizjerze palcem ciężko dłubać. Tu jak dla mnie, jest o 1500 opcji za dużo. Na początek nie filmuję, nie będę filmował lustrzanką, więc cały rozdział o filmowaniu mnie nie interesuje. Jak ustawiłem sobie ISO na pierścieniu obiektywu byłem zadowolony, choć pewnie inni inaczej ustawiają. Po wczorajszych doświadczeniach dzisiaj macam pierścień obiektywu zanim pokręcę, czy płaski czy wypukły.

AF z Eye AF to mocna strona RP - ma sens, jeżeli ktoś robi portrety, dzisiaj z 68 zdjęć tylko na jednym są oczy.

cybertoman
03-08-2020, 00:07
... Nie bardzo rozumiem jak mogę palcem ustawić punkt AF przy wyłączonym ekraniku, na wizjerze palcem ciężko dłubać. Tu jak dla mnie, jest o 1500 opcji za dużo...

Oko do wizjera, prawy kciuk na ekran. Punkt AF będzie poruszał sie w wizjerze wiernie naśladując ruchy kciuka po ekranie. Dla przywiązanych do centralnego punktu AF atrakcyjną może być opcja ze śledzeniem z punktem startowym umieszczonym w środku - algorytm ten sam, tzn. umieszczasz obiekt w centrum, spust do połowy i przekadrowujesz. Jeśli "nie zuważysz", że podczas kadrowania punkt AF zmienia pozycję - to masz wszystko jak kiedyś i ostre zdjęcia na dodatek. A jak zwolnisz spust, to punkt AF wraca do środka. Jest zabawa...

Jacek
03-08-2020, 09:36
cybertoman - ty jak i większość zapewne może tak zrobić, ja miałbym kłopot bowiem jestem praktycznie od urodzenia.......jednooczny, jak przykładam oko do wizjera, to mam "gębę" przy ekraniku nawet jak go obrócę, nie da się inaczej. Próbowałem tak zrobić jak piszecie, ale nie umiem ustawić ekranika wyłączonego ale aktywnego na palec. Od lat robię centralnym punktem AF i po wciśnięciu do połowy przekadrowuję tak jak mi pasuje. To przekadrowywanie w moim przypadku jest banalne, bowiem robiąc 99% zdjęć w jednym formacie ( nie robię nigdy pionów) mam do wyboru lewe lub prawe mocne punkty. Staram się by punkt AF był jak najmniejszy ale to powoduje, że czasami ostrość poleci "pod pachą" czy obok. Bywa i tak.

Jacek
03-08-2020, 16:53
Dzisiaj proszę Szanownych Panów wyciągnąłem z szafy lampę, której nie używałem już ze 4 czy 5 lat, założyłem na "kastrata" jak go nazywacie i śmiga jak burza, dodatkowo kiedyś tam kupiłem zdalny wyzwalacz takowoż działają, znaczy się współpracują ze sobą bez najmniejszego problemu. Coraz bardziej mi się ów aparat podoba, im bardziej posłuszny, tym bardziej go lubię. A fotografowanie musi sprawiać mi przyjemność, inaczej nie będę tego robił, bo po co.

Jacek
05-08-2020, 11:54
Pytanie do - cybertoman: czy czytałeś gdzieś, spotkałeś się z opiniami o ładowaniu akumulatora do RP z power banku?

marfot
05-08-2020, 12:27
Pytanie do - cybertoman: czy czytałeś gdzieś, spotkałeś się z opiniami o ładowaniu akumulatora do RP z power banku?

Kupujesz ładowarkę na USB i po problemie.

Jacek
05-08-2020, 12:37
Kupujesz ładowarkę na USB i po problemie. - tak, to jest oczywiste, ale mnie chodzi o ładownie, kiedy nie mam dostępu do gniazdka, jestem w terenie. W teście tego aparatu na Optycznych napisali: ...Plusem jest natomiast możliwość ładowania przez USB-C, choćby z powerbanku.

marfot
05-08-2020, 12:46
Kupujesz ładowarkę na USB i po problemie. - tak, to jest oczywiste, ale mnie chodzi o ładownie, kiedy nie mam dostępu do gniazdka, jestem w terenie.

Dlatego potrzebujesz ładowarki USB, którą podepniesz do powerbanku.

Jacek
05-08-2020, 12:49
Z tego co piszesz to mam podpiąć: Power bank do ładowarki USB a tą do aparatu. Czy coś źle zrozumiałem? Czyli oprócz Power banku mam kupić ładowarkę USB-c. W instrukcji jest zasilacz USB PD E-1, ale z rysunku wynika, że zasilany jest z gniazdka 220V.

marfot
05-08-2020, 12:55
Z tego co piszesz to mam podpiąć: Power bank do ładowarki USB a tą do aparatu. Czy coś źle zrozumiałem? Czyli oprócz Power banku mam kupić ładowarkę USB-c. W instrukcji jest zasilacz USB PD E-1, ale z rysunku wynika, że zasilany jest z gniazdka 220V.

Kupujesz ładowarkę do Twojego aku np. taką:
https://www.mediaexpert.pl/foto-i-kamery/akcesoria-do-aparatow-i-kamer/ladowarki-do-akumulatorow/ladowarka-newell-dc-usb-do-akumulatorow-lp-e17?utm_source=Ceneo&utm_medium=cpc&utm_content=478990&utm_campaign=2020-08&ceneo_spo=false
Zasilasz ją z powerbanku przez kabel USB.
Ładowanie baterii w aparacie uważam za niedorzeczne. Tak jest o wiele wygodniej.

Jacek
05-08-2020, 13:05
marfot nie denerwuj się, ja jestem starszym człowiekiem do którego po woli docierają informacje. To co podałeś, w linku, to jest ładowarka zasilana z Power banku - tak mam to rozumieć. Czyli wyjmuję akumulator z body wkładam to do tej ładowarki, podłączam Power bank i się ładuje.
Bardzo dziękuję za oświecenie, z pewnością będę tego szukał. Ładowanie bezpośrednio w aparacie bez wyjmowania wydawało mi się łatwiejsze. Gdzieś tam się przemieszczam, wrzucam aparat do torby/plecaka podłączam power bank i się ładuje, tak to sobie wyobrażałem. Ale nigdy tego nie robiłem więc jestem zielony. Okazuje się, że pomiędzy body a power bankiem musi być ładowarka, co mi jakoś umkło niestety. :(

marfot
05-08-2020, 13:15
marfot nie denerwuj się, ja jestem starszym człowiekiem do którego po woli docierają informacje. To co podałeś, w linku, to jest ładowarka zasilana z Power banku - tak mam to rozumieć. Czyli wyjmuję akumulator z body wkładam to do tej ładowarki, podłączam Power bank i się ładuje.
Bardzo dziękuję za oświecenie, z pewnością będę tego szukał. Ładowanie bezpośrednio w aparacie bez wyjmowania wydawało mi się łatwiejsze. Gdzieś tam się przemieszczam, wrzucam aparat do torby/plecaka podłączam power bank i się ładuje, tak to sobie wyobrażałem. Ale nigdy tego nie robiłem więc jestem zielony. Okazuje się, że pomiędzy body a power bankiem musi być ładowarka, co mi jakoś umkło niestety. :(

Ja się łatwo nie denerwuję, no chyba, że ktoś wyjedzie z porównaniem z S ;).

Na wyjazdy biorę tylko ładowarkę do akumulatora na USB. W hotelu zasilam ją ze zwykłej ładowarki do smartfona podłączonej do 230V. W samochodzie zasilam z gniazda USB, w terenie z powerbanku.
Do ML musisz mieć 3 szt. aku. Jeden w body, drugi w ładowarce, trzeci w zapasie. Zawsze jak planujesz ponad 1000 fotek dziennie.

Jacek
05-08-2020, 13:57
marfot a może masz doświadczenie, albo znasz kogoś, kto takie ma, co do zakupu Power banku, bo są różne. Chodzi mi konkretnie o Pojemność nominalną, Prąd wyjściowy - żebym nie kupił jakiegoś badziewia, co nie da rady naładować aku.
1000 fotek, to ja nie zrobię przez miesiąc, może nawet kwartał. To jest dla mnie zabawka, a nie narzędzie pracy. Mnie sprawia przyjemność kadrowanie, ustawianie parametrów, cieszę się fotografowaniem. Sama myśl, że miałbym zrobić 1000 dziennie przeraża mnie i zniechęca. Pstryknąć się da ale potem to przejrzeć, szkoda życia.

--- Kolejny post ---

Z dotychczasowego doświadczenia fotograficznego wiem, że najciekawsze ujęcia są zawsze wtedy, kiedy aparat jest w torbie/plecaku.
Oraz, że akumulator padnie w momencie kiedy najbardziej go będziemy potrzebowali.

--- Kolejny post ---

Napisałem do Canona.
Dostałem odpowiedź:

Dziękujemy za zapytanie i kontakt z Canon.
W odpowiedzi na Pana pytanie, dotyczące aparatu EOS RP, uprzejmie informujemy, iż akumulator w tym modelu można ładować w aparacie za pomocą sprzedawanego oddzielnie zasilacza USB PD-E1. Jest on naszym produktem i gwarantujemy pełną funkcjonalność. Większość powerbanków, tak jak zasilacz USB PD-E1, posiada napięcie (output) 5 V. W związku z powyższym możliwe jest wykorzystanie powerbanka do ładowania akumulatora.
Nie możemy jednakże udzielić gwarancji pełnej zgodności i poprawności działania tej funkcji, gdyż firma Canon nie testuje akcesoriów innych producentów. Nie możemy również doradzić, który powerbank będzie funkcjonować, ani potwierdzić czy podczas ładowania apart będzie sygnalizował ładowanie. Mamy nadzieję, że te informacje będą pomocne. W przypadku kolejnych pytań zapraszamy do kontaktu z działem technicznym Canon.

Z odpowiedzi tej wynika, że napięcie wyjściowe firmowego zasilacza USB PD-E1 jest takie same jak Power banków, czyli po podłączeniu Power banku bezpośrednio do body, powinien ładować aku???

marfot
05-08-2020, 14:00
marfot a może masz doświadczenie, albo znasz kogoś, kto takie ma, co do zakupu Power banku, bo są różne. Chodzi mi konkretnie o Pojemność nominalną, Prąd wyjściowy - żebym nie kupił jakiegoś badziewia, co nie da rady naładować aku.
1000 fotek, to ja nie zrobię przez miesiąc, może nawet kwartał. To jest dla mnie zabawka, a nie narzędzie pracy. Mnie sprawia przyjemność kadrowanie, ustawianie parametrów, cieszę się fotografowaniem.

Ja używam powerbank 10000mAh z wyjściami 1A i 2A. Chyba noname.
Może na początek kup 2 akumulatory choćby zamienniki i zobacz czy to nie wystarczy a potem kombinuj z ładowarką i powerbankiem.

Jak lubisz zabawę sprzętem to może się to okazać "paliwożerne" ;)

Jacek
05-08-2020, 14:14
W maju byłem na plenerze na Roztoczu, wyjechaliśmy z domu o 9 rano wrócili o 21. Nie zrobiłem dużo zdjęć, 100 może 120, ale było dużo ustawiania, "zabawy" sprzętem, i było to rozciągnięte w czasie, dostępu do gniazdka (220V) zero. Gdybym wówczas miał RP, na pewno by nie wystarczył, nie wiem czy dwa aku by dały radę. Są ludzie co robią 1000 zdjęć dziennie, i są tacy, co po dwa ujęcia (SŁOWNIE DWA) jadą 270 km w jedną stronę, i 270 z powrotem do domu. Ja się zaliczam do tych drugich.

Jacek
05-08-2020, 14:53
Wiem skąd mi się wziął pomysł by Power bank podłączać bezpośrednio do body RP, bo tak ładuje się smartfony. Chyba, że coś mi się pomyliło. :(

gnd
05-08-2020, 17:17
Nie wiem jak w RP ale ładowałem dołączonym kablem bezpośrednio z power banka. Tyle, że musi być wyłączony aparat.

Polecam ładowarkę USB Newell. Mam na 2 baterie na razni jest lżejsza i mniejsza od Canonowej.

Jacek
05-08-2020, 18:04
O to pytałem, tzn podłączenie bezpośrednie Power bank do body RP. Z tego co odpisali z Canona, to takie ładowanie jest możliwe, tylko aparat nie pokaże, że jest w trakcie ładowania, jak i nie pokaże zakończenia procesu, bo musi być w tym czasie wyłączony.
To jest o tyle lepsze, że mniej szpargałów w torbie muszę targać. Robię zdjęcia a po zakończeniu jak chowam aparat na godzinę, czy dwie to podłączam Power bank.

GND napisałeś .......dołączonym kablem...... dołączonym do czego? (Power banku)

A swoją drogą ciekaw jestem czy naładuje aku podłączając pod body ładowarkę do smartfona czy tabletu, obie mają końcówki USB C i obie mają wyjście 5V, czyli tyle ile Power banki, o czym pisał spec z Canona.

gnd
05-08-2020, 19:15
Dołączonym do zestawu. To musi być kabel PD czyli Power Delivery z obu stron USB C.

W R pojawia się ikonka ładowania na górnym wyświetlaczu ale RP go nie ma to może dioda?

Jacek
05-08-2020, 20:16
W instrukcji obsługi RP jest napisane, że ładując aku w body, aparat ma być wyłączony, kontrolka zaświeci się na zielono, a po zakończeniu ładowania zgaśnie ale to dotyczy zasilacza firmowego Canon. Natomiast ładując tak samo z Power banku, może nie być żadnych wskazań kontrolki.

gnd
05-08-2020, 20:24
Czyli tak samo świeci kontrolka na zielono. Jak jej nie będzie znaczy nie ma ładowania. Nie musi być firmowy zasilacz byle standard PD.

Jacek
05-08-2020, 20:31
Specjalista z firmy Canon wytłumaczył, że podłączając Power bank, ładowanie może być, ale kontrolka się może nie zaświecić.
A dokładnie tak napisał: ....W związku z powyższym możliwe jest wykorzystanie powerbanka do ładowania akumulatora.
Nie możemy jednakże udzielić gwarancji pełnej zgodności i poprawności działania tej funkcji, gdyż firma Canon nie testuje akcesoriów innych producentów. Nie możemy również doradzić, który powerbank będzie funkcjonować, ani potwierdzić czy podczas ładowania apart będzie sygnalizował ładowanie.

gnd
05-08-2020, 20:40
No tak, chcą wcisnąć drogie oryginalne akcesorium i nie chcą brać odpowiedzialności za inne.

Tak samo nie gwarantują, że zamienniki baterii będą działać.

Jacek
05-08-2020, 20:47
Korci mnie żeby podłączyć do RP ładowarkę do tabletu lub smartfona, zostawić na noc zobaczyć, czy coś naładuje, czy nic to nie da, oba samce. Napięcie takie same, wtyki takie same, dym nie powinien polecieć, najwyżej ładowania nie będzie.

A dlaczego mnie to korci, bo muszę zabierać ze sobą trzy różne ładowarki: tablet, smartfon, EOS a wszystkie trzy ładują prądem 5V i mają taką samą wtyczkę.

cybertoman
05-08-2020, 20:58
Pytanie do - cybertoman: czy czytałeś gdzieś, spotkałeś się z opiniami o ładowaniu akumulatora do RP z power banku?

Potrzebujesz odpowiedni kabel i odpowiedni powerbank (z opanowanym "Power Delivery"). Osobiście nie mam doświadczeń ale w sieci na pewno coś znajdziesz.

Jacek
05-08-2020, 21:00
Próbowałem szukać ale nie trafiłem na nic w tym temacie.

mkamelg
05-08-2020, 21:53
http://www.northlight-images.co.uk/usb-charging-the-eos-rp/

Jacek
05-08-2020, 22:10
Dzięki za linka, na youtubie jest trochę, ale wszystko do R. Z tekstu wynika, że nie każdy Power bank się nada, w sklepie tego się nie sprawdzi bo są zazwyczaj foliowane, nie będą chcieli rozpakować tylko po to żeby sprawdzić.

gnd
05-08-2020, 22:15
Szukaj powerbanka z PD...

cybertoman
05-08-2020, 23:14
A dlaczego mnie to korci, bo muszę zabierać ze sobą trzy różne ładowarki: tablet, smartfon, EOS a wszystkie trzy ładują prądem 5V i mają taką samą wtyczkę.

No wlasnie 5V to za malo - Powerbank z USB-PD (power delivery) podaje napiecie 5-20V do 5A (czyli 100W), wynegocjowane pomiedzy urzadzeniami. Anker PowerCore 10000 PD ponoc dziala z RP. Z danych technicznych wynika, ze ma toto 18W max czyli powerbank USB-PD z nizsza moca moze nie zadzialac.

Jacek
06-08-2020, 09:09
Bardzo dziękuję za podpowiedzi. 5V to jest wielkość jaką podał pracownik firmy Canon odpowiadając na moje pytanie, tyle ma zasilacz tej firmy do ładowania aku w body.
Zasilacz sieciowy USB Canon PD-E1 cena 599 zł, natomiast Anker PowerCore 10000 PD połowę tej ceny 239 zł.
Co dla mnie ważne, z tego zasilacza naładuję: EOS RP, tablet i smartfona.

gnd
06-08-2020, 09:48
Nadal lekka ładowarka USB na 2 baterie jest lepszym rozwiązaniem bo nie ryzykujesz uszkodzeniem portu aparatu i masz zawsze gotowy do zdjęć. Więcej akumulatorów i tak musisz mieć.

Jacek
06-08-2020, 10:00
gnd rozejrzę się i za taką ładowarką z tym , że w moim przypadku słowo "musisz mieć" jest lekką przesadą. Na początku 2016 roku kupiłem w salonie, fabrycznie nowe auto. Teraz mamy połowę roku 2020, a ja mam w tym aucie na liczniku przejechane ok 12.000, co daje średnią 2400 rocznie.
Nie wiem czy przez najbliższe 5 lat zrobię tym aparatem 2000 zdjęć, może zrobię ciut więcej, ale na pewno nie tyle co inni.

Wyczytałem tutaj na forum, że komuś tam R nie ostrzy na 50/1,8 przy pełnej dziurze, więc mając taki obiektyw założyłem sprawdziłem, ostrzy bezbłędnie, tam gdzie ustawiam, a jaki bokeh jest miły zupełnie co innego niż na APS-C.

Zaskoczeniem natomiast było dla mnie 17-40/4 L różnica z 24-105 przy najszerszych kątach wcale nie jest taka duża jak sobie wyobrażałem, może ja mam oko zużyte ale prawie niezauważalna.

Jeszcze czeka mnie sprawdzenie 70-210/4 ale to kiedyś jak mnie ciekawość dociśnie, bo na razie nie mam ochoty.

Lampa działa, dwa obiektywy (stare po poprzednim body) działają, wyzwalacz działa, tylko nie ma co fotografować.
W moim mieście przed pandemią było kilka ciekawych imprez wielogodzinnych na które przybywały tłumy widzów, teraz wszystko szlag trafił.
Festiwal grafitti zrobione a co dalej???

mkamelg
07-08-2020, 15:31
Dzięki za linka, na youtubie jest trochę, ale wszystko do R. Z tekstu wynika, że nie każdy Power bank się nada, w sklepie tego się nie sprawdzi bo są zazwyczaj foliowane, nie będą chcieli rozpakować tylko po to żeby sprawdzić.


Dzięki za linka, na youtubie jest trochę, ale wszystko do R. Z tekstu wynika, że nie każdy Power bank się nada, w sklepie tego się nie sprawdzi bo są zazwyczaj foliowane, nie będą chcieli rozpakować tylko po to żeby sprawdzić.

Jak miałem R-kę (EOS R), to przez chwilę miałem też do niej zewnętrzny grip, do którego w zestawie był dołączony zasilacz sieciowy USB Canon PD-E1. Zrobiłem sobie wtedy takie zdjęcie. Po lewej ładowarka od R-ki, po prawej ten zasilacz:

4892

Czyli każdy power bank z dopiskiem "PD", oraz "Output: 5V/3A, 9V/3A" na pudełku powinien działać. "9V/3A" na pewno na nim nie będzie, bo z tego co zauważyłem zawsze jest "9V/2A".


Lampa działa, dwa obiektywy (stare po poprzednim body) działają, wyzwalacz działa, tylko nie ma co fotografować.
W moim mieście przed pandemią było kilka ciekawych imprez wielogodzinnych na które przybywały tłumy widzów, teraz wszystko szlag trafił.
Festiwal grafitti zrobione a co dalej???

https://lubelski.pl/10-najlepszych-plenerow-fotograficznych-w-lublinie/

Lublin z tego co widzę ma potencjał na wykorzystywanie w nim obiektywów szerokokątnych. No chyba że to wszystko już dawno obfotografowane i to po kilka razy w zależności od pory roku.

Jacek
07-08-2020, 17:07
Dlaczego pisałem o tym power banku, bowiem teoretycznie mógłby być jednym zasilaniem w czasie wyjazdów, zamiast 3 różnych ładowarek. Widziałem w sklepie power bank Samsunga 10000 mAh, z Power delivery, za 245 zł, i może bym kupił, tylko jakiś cienki był, podejrzanie za cienki.
Są akumulatory zamienniki ale co ciekawe to mają swoją ładowarkę, ok rozumiem, tylko jak będę kupował dwa zamienniki, to dostanę dwie ładowarki???

Co do zdjęć z mojego miasta, to nie są najciekawsze do fotografowania obiekty. Przed pandemią były imprezy na które przyjeżdżało po 100.000 ludzi z innych miast. 100.000 ludzi na jedną noc, a 3500 magików z całego świata pokazywało swoje sztuczki.

Załącznik 4892 .....................się nie pokazuje :(

mkamelg
08-08-2020, 14:46
Po lewej stronie ładowarka od R-ki (EOS R), po prawej stronie zasilacz sieciowy USB Canon PD-E1:

4896

Jacek
08-08-2020, 15:42
Dzisiaj zestawem RP + 24-105 zrobiłem 24 zdjęcia, tylko 24, schowałem aparat do torby, obiektyw bez dekla tylko osłona, mam filtr UV. Po ok. godzinie wyjmuję aparat z torby, okazało się że był na ON, włączony, a body gorące, że aż w ręce parzy, myślę upał, ale nie, torba nie jest nawet ciepła, tylko body rozgrzane. Co w nim się gotowało? stabilizacja?, Nie ma dekla, torba tez nie była zasunięta, więc coś tam widział, jakieś światełko w tunelu. Strach zostawić, bo może być pożar!!!

gnd
08-08-2020, 17:25
Co ma do tego dekielek? Matryca cały czas pracowała bo jakiś klawisz albo czujnik zbliżeniowy wizjera go wybudzał.

Jacek
08-08-2020, 17:48
Ja słabo to wszystko ogarniam, nie pasjonuję się budową ani działaniem cyfraków. Wyobraziłem sobie, że skoro aparat był cały czas włączony, a dodatkowo funkcja - Tryb ECO był wyłączony, to obiektyw cały czas starał się stabilizować co widział. Nie pomyślałbym, że wizjer może aktywować matrycę, na to za cienki byłem. Teraz mam nauczkę, żeby dwa razy sprawdzić zanim, się go schowa.
Nie wiem, czy to pomoże, bowiem w 7D, (a miałem pierwszą wersję), było tak, że pokrętło trybów lekko chodziło, przestawiało się przy wkładaniu aparatu do torby. Może i tu tak być z ON/OFF !!!
Druga sprawa to jednak muszę wyrobić nawyk by w ustawieniach aktywować Tryb ECO, może to zabezpieczy.
Sprawdzę jeszcze raz, czy jak zostawię go na ON, postawie na półce, to będzie się grzał, czy to było dziełem telepania w aucie???

Co ma dekielek - w moim wyobrażeniu skoro obiektyw nie był dekielkiem zasłonięty, to "widział" cały czas i się męczył ze stabilizacją, ale ja jestem już do uśpienia.

Przecież to jest jasne jak słońce co napisał gnd. Skoro wizjer nie jest optyczny, to obraz pobiera z matrycy. Jeżeli aparat jest włączony i ma włączoną funkcję przełączania wizjer - ekranik na auto. To zamknięcie ekraniku powoduje każdorazowe zbliżenie do wizjera uruchomienie matrycy. Wkładam tak aparat do torby i się buja, co chwila matryca się uruchamia. Dobrze, że jest to forum.

Zasłanianie dekielkiem obiektywu nic nie da, bo matrycy obojętne czy coś widzi, czy tylko czarne, ale pracuje.

Jacek_Z
09-08-2020, 22:08
Dzisiaj zestawem RP ...schowałem aparat do torby,


...Wyobraziłem sobie, że skoro aparat był cały czas włączony,.... Nie pomyślałbym, że wizjer może aktywować matrycę, na to za cienki byłem. Teraz mam nauczkę, żeby dwa razy sprawdzić zanim, się go schowa.
.. bowiem w 7D, .
W wyłączonej lustrzance przykładasz oko i widzisz. W wyłączonym bezlustekowcu nic nie widzisz. Znasz różnicę między bezlusterkowcem i lustrzanką? Chować włączony bezlusterkowiec i mysleć, że on nie zużywa prądu to naprawdę ...
W wielu aparatach (także lustrzankach) przyłożenie oka aktywuje różne systemy (np AF). W bezlusterkowcach jak najbardziej też, włącznie ze sprawą podstawową, czyli z pokazywaniem obrazu.

Jacek
10-08-2020, 08:01
W wyłączonej lustrzance przykładasz oko i widzisz. W wyłączonym bezlustekowcu nic nie widzisz. - Nad tym zacząłem się zastanawiać dopiero teraz.

Znasz różnicę między bezlusterkowcem i lustrzanką?
Przez ostatnie więcej niż 10 lat robiłem 7D, RP jest moim pierwszym bezlusterkowcem, więc - SIĘ UCZĘ

Chować włączony bezlusterkowiec i mysleć, że on nie zużywa prądu to naprawdę ...To nie jest tak, nad interpretujesz moje słowa.
Schowałem aparat do torby uważając, że JEST WYŁĄCZONY, dopiero po godzinie wyjmując go stwierdziłem, że jest na ON!!!

W wielu aparatach (także lustrzankach) przyłożenie oka aktywuje różne systemy (np AF). W bezlusterkowcach jak najbardziej też, włącznie ze sprawą podstawową, czyli z pokazywaniem obrazu.
W 7D problemów z wyłączaniem nie miałem
wrzucałem go do torby bez obawy że się rozgrzeje.

W 7D miałem tak, że pokrętło trybów wyboru chodziło lekko, bardzo lekko, zdarzało mi się wielokrotnie, że robiłem zdjęcia na AV wkładałem do torby czy plecaka a po wyjęciu okazywało się, że jest na M czy TV. W drugiej czy dalszej, kolejnej wersji 7D wprowadzono blokadę tego pokrętła guziczkiem w środku.
Obawiam się że tu (w RP) będzie to samo, pokrętło jest przy samym brzegu i lekko się obraca.

W poprzednich aparatach byłem nauczony ustawiać aparat na macane, bez patrzenia, wynikało to z warunków w jakich fotografowałem. W tym guzikologia jest inna więc trochę czasu to potrwa zanim opanuję ją do tego stopnia że wszystko szybko szło i dokładnie tak jak chcę.


Przez ponad 10 lat robiłem 7D, wszystko miałem w nim opanowane, i przez lat 8 był niezawodny, super maszyna, aż . . .
Któregoś razu wykonywałem sesję, fotografowałem seriami i aparat dostał zadyszki, odmówił posłuszeństwa.
Werdykt serwisu wymiana płyty głównej, było to jakieś 500 zł, czy coś koło tego. Aparat wrócił z serwisu, po kilku miesiącach problem się powtórzył, znowu serwis, okazało się, że płyta główna, która założyli była z wadą, wymiana na inną. Aparat stracił zaufanie, po prostu jako emeryt z pierwszego rzutu miał już dość, i doszedł czas by wymienić go na młodszy model.

Nie jest powiedziane, że ja z tym RP mam zostać już do końca, gdyby coś mi nie leżało zamienię na R6 lub R5,
R nie wchodzi w rachubę, nie wiem czemu od początku mnie nie podnieca i jakoś wręcz zniechęca. Mam liczną grupę znajomych którzy robili C a wszyscy przeszli na Fuji, i to oni mnie cały czas namawiali oddaj tego dziadka kup nowego bezlusterkowca, więc tak zrobiłem.

Bechamot
12-08-2020, 10:23
Dlaczego pisałem o tym power banku, bowiem teoretycznie mógłby być jednym zasilaniem w czasie wyjazdów, zamiast 3 różnych ładowarek. Widziałem w sklepie power bank Samsunga 10000 mAh, z Power delivery, za 245 zł, i może bym kupił, tylko jakiś cienki był, podejrzanie za cienki.
Są akumulatory zamienniki ale co ciekawe to mają swoją ładowarkę, ok rozumiem, tylko jak będę kupował dwa zamienniki, to dostanę dwie ładowarki???

Co do zdjęć z mojego miasta, to nie są najciekawsze do fotografowania obiekty. Przed pandemią były imprezy na które przyjeżdżało po 100.000 ludzi z innych miast. 100.000 ludzi na jedną noc, a 3500 magików z całego świata pokazywało swoje sztuczki.

Załącznik 4892 .....................się nie pokazuje :(

ladowanie baterii w aparacie z powerbanku nie uwazam , za szczesliwy pomysl.
po co nagrzewac calosc?
wszelkie reakcje chemiczne ( a wiec takze utlenianie , korozja inne szkodliwe ) Maja wyzsza szybkosc ze wzrostem temperatury.
zgodnie z regula van.t hofa szybkosc reakcji rosnie ok 2 do 4 razy przy wzroscie temp o 10 stopni. to taka regula goralska , ale jedno jest pewne , nagrzewanie aparatu przyspiesza procesy starzenia - nie sluzy jemu trwalosci.
nie wiem czy w ten sposob skrocisz zywotnosc aparatu o kilka godzin , czy moze o pare lat , ale zakladalbym, ze wplyw jest niekorzystny- wiec po co ?

najprostsze rozwiazanie - druga bateria + ( jesli nie wystarczy to) mala ladowareczka , ktora Jest niewiele wieksza od samej baterii ( u mnie pracuje ze dekiel do baterii zapasowej ) i w razie potrzeby ladowanie normalnym zasilaczem od komorki , albo z powerbanka , jesli nie masz dostepu do sieci.
jesli robisz malo zdjec i chcesz ograniczyc balast to po co powerbank ? zasilacz do komorki i tak masz ze soba , a sama ladowareczka to wielkosc pudelka zapalek , czy moze tylko troche wiecej.

mysle , ze to najprostsze rozwiazanie.

Jacek
12-08-2020, 13:57
Bardzo dziękuję za wszelką pomoc, cieszę się że piszecie. Wspominałem o silnym nagrzaniu body po włożeniu aparatu do torby z włącznikiem w pozycji ON. Jest to dla mnie zagadką, co było powodem. Dzisiaj zabrałem aparat w plener, 3 godziny fotografowania, aparat cały czas włączony, tylko kilka razy robiłem OFF, body nie jest nagrzane!!! Zrobiłem raptem 115 zdjęć, ale ustawiania było dużo, bardzo dużo, bo warunki ciężkie. Albo ciemno, albo turyści mi włazili w kadr musiałem poczekać, aż sobie pójdą. Co jest pocieszające, ob 17-40/4 L, który na 7D musiałem mocno korygować mikroregulacją, tutaj chodzi rewelacyjnie, na pełnej dziurze ostrość super. Na 24-105 mam na stałe filtr UV (slim) jak dołożyłem jeszcze cienki polar to przy 24 na brzegach jest minimalne winietowanie.

Jeżeli chodzi o baterie i ładowanie, posłuchałem dobrych rad z CB i kupiłem ładowarkę USB, kosztowała coś 19 zł.
Ale jednocześnie zamówiłem 2 szt zamienników, bez problemu przysłali, więc teraz mam 3 szt akumulatorów i do tego 4 szt ładowarek, bowiem zamienniki są w komplecie z ładowarką. Zamiennik naładowałem, dzisiaj po 3 godzinach fotografowania, 115 zdjęciach, nadal wykazuje 100%, znaczy są wszystkie kreseczki.

Coś mam jeszcze w aparacie źle ustawione, ale nie wiem co, tak na szybko w terenie nie mogłem znaleźć. Co jakiś czas znika mi obraz z ekraniku i naciśnięcie spustu nie powoduje, że się pojawia. Coś źle poustawiałem przypisanie do przycisków. Niby miałem do jednego przypisane przełączenie ekran / wizjer, ale nie za każdym razem zadziałało. Z czasem dojdę, starość nie radość, powinni mnie uśpić. Z jakości zdjęć jestem zadowolony, jak dla mnie starego i ślepego jest ok, najważniejsze, że mam 16:9

Musze się naumieć trzymać to body, bo zdarza się ze trzymając, coś tam naciskam bezwiednie, lewą rękę mam na obiektywie, zoom, korekcja +/-
prawą trzymam body i coś tam naciskam bez zastanowienia :(

Jeszcze na koniec pytanie, tylko błagam nie denerwujcie się, bo już o tym była mowa. Mam ładowarkę USB, oraz dwie z kompletu do akumulatorów zamienników, one też USB - czy ja te ładowarki mogę podłączyć do power banku, "pierwszego lepszego", nie musi być Power Delivery?

cybertoman
12-08-2020, 14:49
Coś mam jeszcze w aparacie źle ustawione, {...} Co jakiś czas znika mi obraz z ekraniku {...}

Pewnie czujnik wizjera reaguje bo cos jest za blisko. Odsun od siebie i moze pomoze.

Jacek
12-08-2020, 15:32
Już znalazłem, po prostu miałem przy strzałce w prawo przypisane - wyłącz, więc trzymając body niechcący ją naciskałem. Mam grube niesprawne paluchy, zanim się nauczę obsługi trochę czasu minie. Usunąłem ze wszystkich strzałek przypisanie, dałem na OFF. Jak się nauczę trzymać będę przypisywał. Jak byłem piękny i młody fotografowałem koncerty, musiałem mieć body obmacane, bo nie było czasu na sprawdzanie w instrukcji co naciskam, szczególnie jak fotografowałem będąc na scenie razem z muzykami.

Bechamot
12-08-2020, 18:06
Jeszcze na koniec pytanie, tylko błagam nie denerwujcie się, bo już o tym była mowa. Mam ładowarkę USB, oraz dwie z kompletu do akumulatorów zamienników, one też USB - czy ja te ładowarki mogę podłączyć do power banku, "pierwszego lepszego", nie musi być Power Delivery?

ladowarka ma napiecie zasilania 5 V , na wyjsciu tyle ile bateria (czyli wiecej - u mnie o ile pamietam 7,4 V ( nieco wiecej )).
mozesz zasilac kazdym zasilaczem z komorki i kazdym powerbankiem.

ladowanie powerbanka 10 k mah z zasilacza komorkowego to czas rzedu ok. doby .


moze sa jakies wyjatki , ale nie sadze .

zasilacz canona USB bezposrednio do R to delikatnie mowiac niezbyt inteligentne rozwiazanie .

Jacek
12-08-2020, 18:29
Ładowarka USB podłączona do zasilacza ze smartfona ładowała mi akumulator około 2 godzin, tak samo było z zasilaczem z tabletu i zamiennikiem.
Te pytania dotyczące powerbanku odnoszą się do sytuacji kiedy nie będzie gniazdka, a bywam w takich sytuacjach przez 2 czy 3 dni.
Ciekaw jestem jak długo powerbank będzie ładował akumulator i czy jest w stanie naładować go raz, czy więcej razy?

. . . .zasilacz canona USB bezposrednio do R to delikatnie mowiac niezbyt inteligentne rozwiazanie . .
. ale to nie jest mój pomysł, tylko firmy produkującej body, coś ich do tego skłoniło, a czy to mądre czy nie, nie wiem, nie mnie to oceniać.

Bechamot
12-08-2020, 18:40
Ładowarka USB podłączona do zasilacza ze smartfona ładowała mi akumulator około 2 godzin, tak samo było z zasilaczem z tabletu i zamiennikiem.
Te pytania dotyczące powerbanku odnoszą się do sytuacji kiedy nie będzie gniazdka, a bywam w takich sytuacjach przez 2 czy 3 dni.
Ciekaw jestem jak długo powerbank będzie ładował akumulator i czy jest w stanie naładować go raz, czy więcej razy?

. . . .zasilacz canona USB bezposrednio do R to delikatnie mowiac niezbyt inteligentne rozwiazanie . .
. ale to nie jest mój pomysł, tylko firmy produkującej body, coś ich do tego skłoniło, a czy to mądre czy nie, nie wiem, nie mnie to oceniać.

mnie PB 10 k mah laduje 3 razy , nie jest to tak pelne naladowanie jak zasilaczem , oceniam , ze gdzies tak na ok 90%,
czas to ok 2 godziny , chyba nawet nieco mniej. Prad ladowania z PB jest wiekszy niz ze zwklego seryjnego zasilacza komorkowego ( choc bywaja i wiekszej mocy)

tzn czy wezmiesz powerbank , czy 3 baterie , w praktyce wyjdzie na to samo.

Jacek
12-08-2020, 19:07
Czyli można założyć, że 3 baterie oraz PB 10k mah, mogą mi wystarczyć na min dwa dni
a oszczędnie na 3, przy założeniu, że biegam z aparatem od rana do nocy (oczywiście nie bez przerwy).
Cykam, cykam na pierwszym akumulatorze a jak się skończy zakładam drugi a pierwszy podłączam do PB,
i teoretycznie może być tak, że zanim wyczerpię drugi, to ten pierwszy się naładuje.

Na szczęście filmów nie kręcę, i nie mam we krwi ciągłego przeglądania co zrobiłem.

Bechamot ale to co Ty piszesz dotyczy R, a ja mam RP, akumulatory są chyba inne?

Przemek_PC
13-08-2020, 00:02
10k mAh? Nie prościej 10Ah?

Bechamot
13-08-2020, 09:33
10k mAh? Nie prościej 10Ah?

prosciej o 2 literki

ale zadajac pytanie dlugosci ok 25 literek w sumie wyszlo o ok 23 literki trudniej.

--- Kolejny post ---




Bechamot ale to co Ty piszesz dotyczy R, a ja mam RP, akumulatory są chyba inne?

nie ma znaczenia . w kazdym aparacie jest ten sam rodzaj energii

mozesz latwo oszacowac potrzebna Energie do naladowania baterii mnozac pojemnosc przez napiecie

np 1040 mah * 7,2 V = 7488 mAVH = 7,5 Wh , czyli 7,5 J

powerbank 10 Ah , 5 v ma Energie 50 J

sprawnowc ladowania ok 50 - 70 % tzn oddac mozesz z powerbank do barterii ok 25 - 35 J

czyli ok 3 ladowan.

ladowanie ostatnich 10 % pojemnosci baterii przewaznie trwa bardzo dlugo , wydluza sie niemal w nieskonczonosc , dlatego ladujac z powerbanka w krotkim czasie udaje sie uzyskac naladowanie nieco mniejsze od 100 % i tak sie zostawia .

Jacek
13-08-2020, 11:21
Bardzo dokładne tłumaczenie, bardzo dobrze, nawet lepiej, około 3 ładowań i to mi pasuje.
Gdybym jeszcze wiedział ile czasu trwa naładowanie jednego aku z PB,
to wiedziałbym już wszystko, co mi potrzebne.

Od początku pojawienia się RP było narzekanie, że słaby akumulator (słaby - czyli mało zdjęć).
Wydawało mi się, że akumulatory w R są większe niż w RP, umożliwiają wykonanie większej ilości zdjęć
a tym samym dłużej trzeba je ładować?

Bechamot
13-08-2020, 11:52
Bardzo dokładne tłumaczenie, bardzo dobrze, nawet lepiej, około 3 ładowań i to mi pasuje.
Gdybym jeszcze wiedział ile czasu trwa naładowanie jednego aku z PB,
to wiedziałbym już wszystko, co mi potrzebne.
?

to sa czasy porownywalne z ladowaniem zasilaczem od komorki.
nawet troche krocej , dlatego ze PB jest w stanie ladowac wiekszym pradem niz te standardowe zasilacze

mysle , ze ok 1,5 do 2 godzin to zajmie - ten rzad wielkosci . na pewno znacznie dluzej niz 15 minut , ale czasem i te 15 minut podladowania pozwola uratowac sytucje.

z tego co piszesz majac do dyspozycji PW + 3 baterie jestes wypoasazony na pare tysiecy zdjec bez pradu, jesli nie bedzisz bawil sie aparatem i podgladem zdjec.
pytanie jest ile te zamienniki w rzeczywistoci sa w stanie zrobic zdjec. To bedzie raczej mniej niz oryginal.

Bechamot
13-08-2020, 14:14
prosciej o 2 literki

ale zadajac pytanie dlugosci ok 25 literek w sumie wyszlo o ok 23 literki trudniej.

--- Kolejny post ---



np 1040 mah * 7,2 V = 7488 mAVH = 7,5 Wh , czyli 7,5 J

powerbank 10 Ah , 5 v ma Energie 50 J

sprawnowc ladowania ok 50 - 70 % tzn oddac mozesz z powerbank do barterii ok 25 - 35 J

czyli ok 3 ladowan.

ladowanie ostatnich 10 % pojemnosci baterii przewaznie trwa bardzo dlugo , wydluza sie niemal w nieskonczonosc , dlatego ladujac z powerbanka w krotkim czasie udaje sie uzyskac naladowanie nieco mniejsze od 100 % i tak sie zostawia .


upss...
zeby przejsc na J trzeba przemnozyc godzine przez sekundy czyli 7,5 Wh= 27 k J
powerbank 50 Wh*3600sek = 180kJ



dla formalnej prawidlowosci - wynik sie nie zmienia , gdyz 3600 wystepuje i w liczniku i mianowniku , czyli wystarcza na te ok 3 ladowania.
iloczyn pojmnosci i napiecia powerbanku dzieli sie przez iloczyn napiecia i pojemnosci baterii.

upal czasem doskwiera , czasem pomaga w mysleniu.

Jacek
13-08-2020, 15:50
Bardzo dziękuję za pomoc, za odpowiedzi. Otóż to co ja teraz robię, to jest dokładnie ZABAWA APARATEM.
Mogę mieć to jakieś wypatrzone zdjęcie, ale jak nie zrobię, nic się nie stanie.
Robię tylko i wyłącznie dla przyjemności fotografowania.
Wczoraj około pół godziny zajęło mi zrobienie jednego ujęcia na długim czasie, cyknąłem 5 razy, ale 4 razy miałem w kadrze nieproszonych gości,
a zatrzymać ich na chwilę nie mogłem, bo to ja byłem tam intruzem. Za piątym razem miałem "czysty" kadr.
Takie coś, o czym napisałem, wyładowuje mi akumulatory, a nie ilość zrobionych zdjęć. Zdarza się, że podchodzę / przymierzam przez obiektyw do jakiegoś ujęcia kilka razy, a ostatecznie rezygnuję z foty.

HuleLam
17-08-2020, 12:43
Chciałbym podziękować szanownym Kolegom.
Po lekturze Forum, po obejrzeniu wideo-recenzji (zarówno "sponsorowanych" jak u Cyfrowe.pl jak i niezależnych np. Jared "Fro" Polin) zdecydowałem się na kupno swojego pierwszego FF!
zdrawki

Jacek
19-08-2020, 17:31
Mam kolejne dwa doświadczenia praktyczne:
1. Aku Patona, zamiennik zrobił mi 238 zdjęć, czyli mniej więcej tyle co oryginał.
2. Jeżeli ktoś robi w jakości innej niż tylko "L", to każdorazowo po wykonaniu zdjęcia/zdjęć HDR, trzeba ustawiać jakość od nowa.
Aparat z automatu robi HDR w "L" (tak jest w instrukcji) i tak już po zakończeniu tego trybu pozostaje, nie wraca do poprzednich nastaw.
Czyli praktycznie robię "L" + RAW, robię jedno ujęcie w HDR i mam już tylko "L", RAW trzeba dodać od nowa.

Marcinus
19-08-2020, 18:59
Mam kolejne dwa doświadczenia praktyczne:
1. Aku Patona, zamiennik zrobił mi 238 zdjęć, czyli mniej więcej tyle co oryginał.
2. Jeżeli ktoś robi w jakości innej niż tylko "L", to każdorazowo po wykonaniu zdjęcia/zdjęć HDR, trzeba ustawiać jakość od nowa.
Aparat z automatu robi HDR w "L" (tak jest w instrukcji) i tak już po zakończeniu tego trybu pozostaje, nie wraca do poprzednich nastaw.
Czyli praktycznie robię "L" + RAW, robię jedno ujęcie w HDR i mam już tylko "L", RAW trzeba dodać od nowa.

Co do pkt 2 to chyba naturalne że tak jest. HDR to obróbka wiec w puszce tylko w jpg jeśli chcesz RAWami to bracketing ekspozycji i masz kilka RAWów a HDR z nich robisz w jakims programie np. w PS. Tak więc skoro do HDR musi byc ustswione tylko jpg czyli L no to jak pozniej chcesz miec inne ustawienie np L+RAW no to musisz to ustawic, sam aparat nie domyśli się :)

Jacek
19-08-2020, 19:39
Co do pkt 2 to chyba naturalne że tak jest. HDR to obróbka wiec w puszce tylko w jpg jeśli chcesz RAWami to bracketing ekspozycji i masz kilka RAWów a HDR z nich robisz w jakims programie np. w PS. Tak więc skoro do HDR musi byc ustswione tylko jpg czyli L no to jak pozniej chcesz miec inne ustawienie np L+RAW no to musisz to ustawic, sam aparat nie domyśli się :)

Teraz już to wiem, miałem ustawione L + RAW cykałem, cykałem, potem była potrzeba jedno ujęcie HDR, potem dalej cykałem, ale już bez RAW, o czym dowiedziałem się po zakończeniu sesji :). Nie mam we krwi sprawdzania co i jak wyszło, po każdym cyknięciu. Najlepiej i najszybciej człowiek uczy się na własnych błędach, ja mogę sobie na to pozwolić bo na te zdjęcia nikt nie czeka, tylko zabawa.

Marcinus
19-08-2020, 21:01
Teraz już to wiem, miałem ustawione L + RAW cykałem, cykałem, potem była potrzeba jedno ujęcie HDR, potem dalej cykałem, ale już bez RAW, o czym dowiedziałem się po zakończeniu sesji :). Nie mam we krwi sprawdzania co i jak wyszło, po każdym cyknięciu. Najlepiej i najszybciej człowiek uczy się na własnych błędach, ja mogę sobie na to pozwolić bo na te zdjęcia nikt nie czeka, tylko zabawa.

Ja robie w RAWach ale kiedys w domu pobawilem się aparatem i przestawilem na same jpg. Potem zrobilem całą "sesję" córce i jak w domu zagrałem wtedy zorientowałem się ze zostałem bez RAWów. Na szczęście jpg były w miarę ok :)

Jacek
20-08-2020, 14:22
Pytanie z serii upierdliwych.
Jest przycisk Q po naciśnięciu którego są tzw. szybkie nastawy.
Czy jest jakaś możliwość własnego doboru zestawu wyświetlających się funkcji, po naciśnięciu na Q ?
W instrukcji nie ma nic na ten temat, jest tylko że strzałkami przechodzimy na funkcje, które regulujemy pokrętłami.

Jacek
22-08-2020, 12:57
Zestaw RP + obiektyw 24-105: komunikat ERROR 60, błąd obiektywu, obiektyw zostanie zamknięty.

marfot
22-08-2020, 13:07
Zestaw RP + obiektyw 24-105: komunikat ERROR 60, błąd obiektywu, obiektyw zostanie zamknięty.

No i co dalej?
Sprawdziłeś obiektyw czy luźno chodzi pierścień ostrości? Coś się zacięło.

Jacek
22-08-2020, 13:18
Pisano na tym forum wielokrotnie, że w tym obiektywie ta część wysuwana, luźno się telepie, więc nie przejmowałem się tym, że i u mnie też, tak ma być. Cały czas było ok, do momentu próby fotografowania w dół, z góry na dół pojawił się komunikat: ERROR 60 itd.
Zastosowałem jedyne znane mi wyjście OFF/ON aparatu i przy drugiej próbie takiego fotografowania już nie było komunikatu.

Ten komunikat to pierwsze ostrzeżenie, ogólnie byłbym z aparatu zadowolony, tylko jedna rzecz mnie zniechęca - za małe body.
Za małe jak dla moich paluchów. Musze trzymać prawą ręką, lewą obiektyw. Jak chcę prawą coś pogrzebać na ekraniku, to muszę trzymać lewą obiektyw, a grzebać prawą, ale . . . . wówczas zasłaniam wizjer i ekranik gaśnie. Złapałem się na tym wielokrotnie.
Próbowałem AF oka za pierwszym podejściem wyniki bzdurne, widocznie coś źle ustawiłem. Za drugim już ok, ale nie wiem co aparat fotografuje jak ma AF na oko a w kadrze nie ma twarzy.???