Zobacz pełną wersję : Dylematy posiadacza 80d
Przesiadłem się z poczciwej 400d na 80d. Mnogość funkcji w nowym body nieco mnie przeraża tym bardziej że nie bardzo wiem co i jak i stawiam sobie pytanie a po jaka cholerę to coś jest? . Mam nadzieję że pomożecie poznać głębiej nowy nabytek.
Na początek mam pytanie dotyczące migawki. Jest wybór między normalnym a cichym ustawieniem. Nurtuje mnie to ciche. Czym właściwie się różni jedno od drugiego. Mam wrażenie że na cichym migawka działa wolniej jakby była mnie wysilona. Czy może to mieć w przyszłości wpływ np na trwałość migawki? Instrukcja niewiele to wyjaśnia.
jest po prostu ciszej i wolniej klapie
instrukcja strona np 138 i 272
nie martw się takimi pierdołami jak trwałość migawki w tym przypadku
rób zdjęcia :-)
Zawsze z tyłu głowy miałem myśl o tym że migawka kiedyś padnie. Dlatego starłem się ni pstrykać byle pstrykać tylko jak za dawnych czasów mając na szpuli 36 zdjęć myśleć co i jak ufocić a nie focić byle focić. ufocić
Kolejna rzecz...
Miałem to już w 400d ale praktycznie nie korzystałem, może to błąd? Chodzi mi o styl obrazu. Gadżet czy warto się tym głębiej zainteresować? Dodam że focę w Rawach a potem w Lightroomie obrabiam.
sam to możesz sprawdzić
zamiast pytać jak dziecko ,sam zobacz co to daje
pobaw się , do tego służy ten aparat
sam to możesz sprawdzić
zamiast pytać jak dziecko ,sam zobacz co to daje
pobaw się , do tego służy ten aparat
Wg mnie nie wiele to daje ale ponieważ nie wiem czy mam rację dlatego pytam czy utwierdzać się w tym przekonaniu czy jednak zmienić myślenie. W innych funkcjach którymi mnie uraczono mam te same wątpliwości.
W innych funkcjach którymi mnie uraczono mam te same wątpliwości.
Opanuj AF. To może być przydatne.
Skoro obrabiasz w LR to te całe style są na nic.
Opanuj AF. To może być przydatne.
\
A tu pełna zgoda. Miałem ten problem poruszyć później ale sam go wywołałeś. Jestem przerażony i totalnie skołowany tym co pisze instrukcja. Opisuje to na kilku stronach mieszcząc szkła wg różnych grup. Jeśli mam być szczery to kompletnie nie rozumiem po co i na co tyle punktów ostrzenia i aż 4 rodzaje wyboru. Dotychczas 90% swoich fot robiłem na jednym centralnym punkcie AF. Mam wrażenie że w 80d to jest też najlepsza opcja tym bardziej że instrukcja to podkreśla. No ale jak już wcześniej napisałem, nie chcę się wymądrzać i w myśl starej zasady "Mądrego warto posłuchać" chętnie dowiem się jakie Wy macie doświadczenia, co wybieracie i dlaczego, czym różnią się te owe sposoby ostrzenia i przede wszystkim dlaczego podzielona szkła na różne grupy "A,b, c...." itd.
Posiadam: stalka 50 1,8, 17-55 Sigma i tele 55-200 Canona oba ze stabi Dodatkowo też kitowy 18-55
Nie czytasz dokładnie instrukcji jamto i zadajesz pytania
przecież pisze ze nie rozumie tego co czyta
ten problem dotyczy sporej części naszego społeczeństwa, taki mamy czasy
jamto, najlepiej poszukaj kogoś z twoich okolic, kto ci to łopatologicznie wytłumaczy-możecie wspólnie pofocic i sprawdzić empirycznie o co cmon
ewentualnie jakiś kurs jak mieszkasz w mieście
A tu pełna zgoda. Miałem ten problem poruszyć później ale sam go wywołałeś. Jestem przerażony i totalnie skołowany tym co pisze instrukcja. Opisuje to na kilku stronach mieszcząc szkła wg różnych grup. Jeśli mam być szczery to kompletnie nie rozumiem po co i na co tyle punktów ostrzenia i aż 4 rodzaje wyboru. Dotychczas 90% swoich fot robiłem na jednym centralnym punkcie AF. Mam wrażenie że w 80d to jest też najlepsza opcja tym bardziej że instrukcja to podkreśla. No ale jak już wcześniej napisałem, nie chcę się wymądrzać i w myśl starej zasady "Mądrego warto posłuchać" chętnie dowiem się jakie Wy macie doświadczenia, co wybieracie i dlaczego, czym różnią się te owe sposoby ostrzenia i przede wszystkim dlaczego podzielona szkła na różne grupy "A,b, c...." itd.
Posiadam: stalka 50 1,8, 17-55 Sigma i tele 55-200 Canona oba ze stabi Dodatkowo też kitowy 18-55
Niestety od przeczytania instrukcji się nie obejdzie, ale pełno informacji na zadane pytania jest w sieci
https://photographylife.com/recommended-canon-80d-settings
https://www.youtube.com/watch?v=XU7ZWpabYU0
https://www.tomsguide.com/us/canon-80d-user-guide,review-4732.html
Oho.... Zaczęło się. Huzia na Józia a właściwie na Jamto.
Instrukcję czytałem i to kilka razy temat związany z ostrością Poza tym 10 lat na 400d tez nie poszło w las. Więc aż taki ciemny nie jestem. 400d w połączeniu z kitem to nie było dobre powiązanie do dobrych ostrych zdjęć. W ostatnim roku dorobiłem się sigmy i tele. Mimo to pozostałem na jednopunktowym ostrzeniu. Wielopunktowe potrafiło narobić więcej szkody niż pożytku WG MNIE. Kiedy zobaczyłem ilość punktów AF w 80d znów powróciło pytanie po co aż tyle? Chyba jednak jakiś sens to ma. Instrukcja jednak aż ta dokładnie na to pytanie nie odpowiada. Natomiast podzieliła szkła na grupy (o czym już wspomniałem) i tu już zupełnie poległem. Nie wiem czy się tym przejmować czy w tym tkwi jakaś tajemnica ostrych zdjęć... Poza tym wreszcie mam mikro regulację BO MAM WRAŻENIE że dotychczas tego mi brakowało. Ale to melodia przyszłości. Póki co jeszcze się nafociłem 80d więc i nie wiem czy będzie taka konieczność.. Na razie próbuję opanować i przyswoić teorię z instrukcji. A że ma wątpliwości i nieścisłości to pytam.
Punktów jest dużo żeby nie łapać ostrości a następnie ustawiać kadr. Dwa, podczas servo, punkty potrafią śledzić wybrany obiekt. Żadna filozofia do tego nie potrzebna.
Wieslaw18
29-12-2018, 14:58
.... Kiedy zobaczyłem ilość punktów AF w 80d znów powróciło pytanie po co aż tyle? Chyba jednak jakiś sens to ma. Instrukcja jednak aż ta dokładnie na to pytanie nie odpowiada. Natomiast podzieliła szkła na grupy (o czym już wspomniałem) i tu już zupełnie poległem. Nie wiem czy się tym przejmować czy w tym tkwi jakaś tajemnica ostrych zdjęć... ...
Podział obiektywów na grupy pokazuje które obiektywy wykorzystują zaawansowane czujniki śledzenia. To wszystko pisze w instrukcji obsługi i dziwię się że tego nie znalazłeś, skoro znalazłeś podział na grupy :-) Na przykład dla 7D2 dziadek EF 50mm f/1.4 USM z Grupy A wykorzystuje punkty krzyżowe wszystkich stref i podwójnie krzyżowy centralny, ale już ceniony EF 100mm f/2.8 Macro USM z grupy E tylko krzyżowe centralnej strefy oraz po dwa pionowe rzędy strefy lewej i prawej, przy czym punkty mierzą tylko liniami poziomymi. Czy to znaczy że EF 50 jest ostrzejszy od EF 100 Macro? Nie, to znaczy, że jeśli masz dużą ilość punktów krzyżowych, stara pięćdziesiątka szybciej złapie ostrość przy korzystaniu z bocznych stref lub wybranych bocznych punktów.
Podział obiektywów na grupy pokazuje które obiektywy wykorzystują zaawansowane czujniki śledzenia. To wszystko pisze w instrukcji obsługi i dziwię się że tego nie znalazłeś, skoro znalazłeś podział na grupy :-) Na przykład dla 7D2 dziadek EF 50mm f/1.4 USM z Grupy A wykorzystuje punkty krzyżowe wszystkich stref i podwójnie krzyżowy centralny, ale już ceniony EF 100mm f/2.8 Macro USM z grupy E tylko krzyżowe centralnej strefy oraz po dwa pionowe rzędy strefy lewej i prawej, przy czym punkty mierzą tylko liniami poziomymi. Czy to znaczy że EF 50 jest ostrzejszy od EF 100 Macro? Nie, to znaczy, że jeśli masz dużą ilość punktów krzyżowych, stara pięćdziesiątka szybciej złapie ostrość przy korzystaniu z bocznych stref lub wybranych bocznych punktów.
Dzięki za sensowną odpowiedź choć przyznam że niewiele mi to wyjaśniło. Ale na pewne rzeczy trzeba czasu.
Czy to co napisałeś oznacza że podpinając dany obiektyw trzeba brać pod uwagą sposób ustawienia AF? Lub mając taki a nie inny obiektyw należy jakoś szczególnie starać się łapać ostrość?
Wieslaw18
29-12-2018, 15:55
To wszystko zależy co robisz i jak robisz. Czy chcesz korzystać z bocznych punktów lub stref, bądź czy wystarczą Ci centralne lub jeden centralny. Ty musisz wybrać.
To wszystko zależy co robisz i jak robisz. Czy chcesz korzystać z bocznych punktów lub stref, bądź czy wystarczą Ci centralne lub jeden centralny. Ty musisz wybrać.
Ja się już tak przyzwyczaiłem że praktycznie tylko centralnym ostrzę czyli celują w to co chcę aby było ostre resztę pozostawiam głębi ostrości lub blokuję i kadruję. No ale myślałem że to może błąd i sama instrukcja też w głowie mi namieszała. Dlatego chciałem się poradzić czy moje dotychczasowe myślenie jest prawidłowe czy jednak czas na rewolucję myślową skoro dorobiłem się nieco zaawansowanej puszki.
Wieslaw18
29-12-2018, 16:22
Ja się już tak przyzwyczaiłem że praktycznie tylko centralnym ostrzę czyli celują w to co chcę aby było ostre resztę pozostawiam głębi ostrości lub blokuję i kadruję. No ale myślałem że to może błąd i sama instrukcja też w głowie mi namieszała. Dlatego chciałem się poradzić czy moje dotychczasowe myślenie jest prawidłowe czy jednak czas na rewolucję myślową skoro dorobiłem się nieco zaawansowanej puszki.
No właśnie, jeśli do tej pory po wyostrzeniu przekadrowywałeś, to na 80D wykorzystaj jego AF.
to na 80D wykorzystaj jego AF.
tzn...? :) robić jak robiłem czy wykorzystywać inny sposób pomiaru AF?
Wieslaw18
29-12-2018, 16:43
Na przykład przy portrecie ostrz bocznym i strzelaj. Nie stracisz płaszczyzny ostrości jak przy przekadrowaniu. Wcześniej w tym wątku jest o tym mowa.
Na przykład przy portrecie ostrz bocznym i strzelaj. Nie stracisz płaszczyzny ostrości jak przy przekadrowaniu. Wcześniej w tym wątku jest o tym mowa.
To jest ważna uwaga! Przy robieniu zdjęć z bardzo płytką GO zmiana płaszczyzny ostrości podczas przekadrowania niweczy efekt nastawy ostrości, a wtedy mnogość bocznych punktów AF się przydaje. Jednakże ja nie pozwalam aparatowi na samodzielne wybieranie punktu AF- wybieram go sam, ale czasami można od tego ocipieć, gdy się szybko coś dzieje ;-). Ponieważ 80D używam do fotografii przyrodniczej, to rzadko zdarza mi się korzystać z innego punktu AF, niż centralny, ale brakuje mi takiego pokrycia punktami AF w 6D, którego z kolei używam do innych motywów.
No tak to jest logiczne aczkolwiek gdzieś ucieka to w myśleniu. Może dlatego że często robię nie zbliżenia i dlatego głębia ostrości nieco sprawę załatwia. atsf czytając o 80 d na optyczne wytknęli że często źle ostrzy lub nie precyzyjnie. trochę mnie to zmartwiło i dlatego dociekam czy przyczyna może wynikać ze złego sposobu wybierania AF. Jako użytkownik podzielasz tą opinię że 80d słabo spisuje się w ostrzeniu? cytat:
Celność systemu AF nie jest imponująca. Liczba trafień w punkt to jedynie 20% wszystkich trafień, zarówno dla obiektywu 2.8/100, jak i 2/35. Na plus można natomiast zaliczyć fakt, że nie zanotowaliśmy odchyłek większych niż 16%. Warto też zaznaczyć, że w przypadku obu użytych przez nas obiektywów, konieczna okazała się nieznaczna mikroregulacja AF, ze względu na minimalny front focus.
zdarzało Ci się korzystać z mikroregulacji?
https://m.youtube.com/watch?v=Ql1p_UrCUfo
Zanim zaczniesz coś kręcić zobacz o co chodzi z tym AF'em.
Kolekcjoner
29-12-2018, 20:56
Dlatego właśnie polecam początkującym bezlustra - tam po prostu AF działa bez filozofowania ;)....
Potwierdzam kijowe działanie AF w 80D. Dlatego praktycznie stale używam Servo AF i zdjęć seryjnych, bo stale do-ostrza pomiędzy wyzwoleniami migawki, i jak mam w sekundowej serii jedno ostre zdjęcie na siedem, to już bym CEO Canona po nogach całował, ale przeważnie nie mam. Kolejnym syfem jest to, że ten aparat katastrofalnie źle ostrzy zarówno na obszary o niskim kontraście, jak i o wysokim kontraście. Ciężko jest nastawić ostrość zarówno na sierść zwierzęcia, jak i na oko, bo odblask światła w tym oku potrafi totalnie ogłupić AF. Nie żartuję! Próbowałem robić testowe zdjęcia barierki balkonu 50 m za moim oknem. Przy zachmurzeniu i rozproszonym świetle wychodziło git, a przy ostrym świetle, gdy odblask szedł od krawędzi poręczy- za cholerę ostrość nie chciała się na nią nastawić. Pod tym względem 80D przegrywa z 550D, który również posiadam.
Następnym syfem są gigantyczne wstrząsy od lustra, które nawet przy 1/400 s (używam Tamrona 100-400) potrafią poruszyć zdjęcie, i to robione aparatem zamocowanym na statywie Manfrotto 190XPRO3! Paranoja, ale praktycznie robienie zdjęć ze statywu tym aparatem i teleobiektywem wymaga włączenia Live View i- najlepiej- radiowego wyzwalania migawki, bez względu na czas ekspozycji. Inaczej jest taki totolotek, że hej!
Toś mnie pocieszył..... :( Aż tak źle jest z tym ostrzeniem? Mikroregulacja nie ratuje sytuacji? Czyli co przełączyć się na live i tak focić?
Weź, po prostu, zrób sobie parę prób, a zobaczysz, co i jak Ci wychodzi, i dostosuj metody. Mikroregulacja czasem daje dobre rezultaty, czasem nie, bo obiektyw inaczej ostrzy w zależności od ogniskowej, i od dystansu, a zmieniająca się liniowo korekcja może być nieadekwatna. Ustaw aparat na statywie, ustaw ostrość manualnie w trybie LV i zrób zdjęcia na najkrótszej i na najdłuższej ogniskowej, które będą wzorcami ostrości, a potem zmieniaj nastawy mikroregulacji i ostrz na AF, i porównuj, kiedy zdjęcie jest tak samo ostre, jak wzorzec. Potem zrób zdjęcia na ogniskowych pośrednich i od razu zdjęcia ostrzone ręcznie na LV, aby sprawdzić, na ile mikroregulacja wpływa na ostrzenie na ogniskowych pośrednich. Z tym całym AF jest jeszcze związana kwestia tego, że w świetle żarowym jego dokładność jest inna, niż w świetle dziennym, czyli w ogóle zależy od temperatury barwowej światła. Zdjęcia dobrze wyostrzone o poranku, czy o zachodzie słońca, mogą być nieostre, jeżeli je będziesz robił w południe. Sam już wiesz, czego się można nabawić ;-)
Jakimś półśrodkiem na błędy AF jest przymykanie obiektywu tak, aby te błędy zmieściły się w GO.
Myślę że jednak trochę przesadzacie. Używam tej puchy od 1.5 roku i owszem - AF nie jest idealny - w szczególności gdy ostrzymy przez wizjer, ale tragedii też nie ma. Z wypadu w Tatry na 240 zdjęć przywiozłem może z 25 nietrafionych czy nieostrych. Fakt - od topowej puszki APSC Canona spodziewałem się nieomylności totalnej, ale w porównaniu do wcześniejszego 100D to jak niebo a ziemia - to dopiero była tragedia. W obu puszkach jednak widzę tę samą przypadłość - gdy wyostrzymy na to co chcemy aparat potrafi potwierdzić ostrość, by potem złapać ją finalnie na bardziej kontrastowym punkcie w zupełnie innej części kadru - a już szczególnie przykłada się do tego jak ten obiekt jest bliżej obiektywu niż to co chcemy złapać w punkcie ostrości. Używam tylko punktu centralnego. Nic na to nie poradzę, nauczyłem się z tym żyć. Zrobiłem tym aparatem wiele fajnych zdjęć i całość wychodzi mi na plus. Ten typ tak ma i koniec. Co zrobisz - nic nie zrobisz cytując klasyka.
Jeszcze w nawiązaniu do AF jest taka opcja jak ustawienie poprzez kontrast czy kolor (jakoś tak) Może to mieć lepsze lub gorsze skutki?
Jest też kupę innych ustawień ale jak na razie nie przymierzam się do nich nieco z obawy, nieco z nieznajomości może też i z braku potrzeby przynajmniej jak na razie.... Są jakieś funkcje na które mimo wszystko warto zwrócić uwagę? Wiem że to zależy od tego co się foci no ale może jakaś z nich wykorzystywana jest np 70% przypadków....
swallow77
30-12-2018, 23:44
... Fakt - od topowej puszki APSC Canona spodziewałem się nieomylności totalnej...
To chyba by było o 7d.
---
Warto zapoznać się z budową czujników af.. one zwykle są większe (czasem znacząco) od oznaczenia punktów af na matówce. Niebagatelny jest też wybór trybu pracy af oraz przypisanie af-lock.
Wysłane z mojego FRD-L19 przy użyciu Tapatalka
Z wypadu w Tatry na 240 zdjęć przywiozłem może z 25 nietrafionych czy nieostrych.
No dobra, ale jakich ogniskowych używasz? Ja poniżej 55 mm jeszcze tego aparatu nie sprawdziłem, a też go mam prawie 2 lata ;-)
Potwierdzam kijowe działanie AF w 80D...
Następnym syfem są gigantyczne wstrząsy od lustra...
Używam naprzemiennie 5dmk2/80D i o ile te kwestie dotyczące walenia lustrem są aktualne dla 5ki, to reszta "zarzutów" w przypadku 80tki zupełnie nie pasuje do moich kilkuletnich doświadczeń. Może oddaj ją do serwisu na przegląd, bo naprawdę coś z "twoją sztuką" nie gra.
Problem ze wstrząsami od lustra obserwuję głównie na ogniskowych od 250 mm, bo poniżej prawie nie używam.
Kolejna rzecz która mnie nurtuje i to już od czasów 400d to Automatyczna sekwencja balansu bieli Zrobiłem kilka testowych wyszedł taki a nie inny zafarb i tyle. Przestałem się tym przejmować. Może to znów błąd, może powinienem wejść głębiej w to zagadnienie? O co chodzi? Gdzieś przeczytałem że to jeszcze takie coś nawiązujące do czasów analogowych i trzeba być wgłębionym w temat.
Automatyczny balans bieli u Canona działa generalnie dobrze, o ile kolorystyka sceny jest zrównoważona, tzn. zawiera podstawowe kolory, ale przede wszystkim biały, czarny lub szary. Tyle, że nie zawsze poprawny balans bieli jest tym, o co chodzi; czasem dominanta jest wskazana. Przy mocnej przewadze jakiegoś koloru lub mocno przesuniętej temp. barwowej światła, np. w lesie, trzeba się liczyć z jakąś dominantą. Dlatego nie robię zdjęć w jpg, lecz wyłącznie w RAW, aby sobie samemu ustalić balans bieli w post-procesie. Zdjęcie ma wyglądać, a nie być bezwzględnie poprawne barwnie ;-)
Popraw mnie jeśli się ale ale ma takie nieodparte wrażenie że canon bezsensownie pakuje w puszkę całe mnóstwo ustrojstwa które i tak nie jest wykorzystywane. Rozumiem w body amatorskim ale w dwucyfrowym ( nie jest to body zawodowe ale też trudno uznać je za amatorskie) to chyba 99$% użytkowników i tak wywołuje zdjęcia w programie. Mimo wszystko zastanawiam się nad tymi cudeńkami czy warto zakrzątać sobie nimi głowę czy czym prędzej zapomnieć. Uśmiech na twarzy wywołało u mnie obrabianie Rawa w body. Kolejnym przykładem jest Korygowanie jasności kontrastuI znów nie wiem czy czym prędzej o tym zapomnieć uznając to za typowy wodotrysk czy faktycznie może mieć znaczny wpływ na efekt końcowy.
PS Jeszcze kilka takich "kwiatków" mam do przeanalizowania :)
PS2 Pytanie od użytkowników 80d. Dziś zauważyłem że przy ustawieniu AF centralnym przy jasnym świetle nie ma żadnego komunikatu potwierdzenia ostrości poza sygnałem dźwiękowym o le jest On ustawiony i zielonym kółkiem w wizjerze. Przy ciemnym jest podświetlenie czerwone diody, w innych ustawieniach AF jest migotanie punktów z czarnej kropki na kwadrat. Tak ma być czy sobie przypadkiem przestawiłem?
obrabianie rawa w korpusie się przydaje już kilka razy korzystałem - robisz zdjęcia nie włączyłeś jpega chcesz dać znajomym, a nie masz ochoty tracić czasy na dokumentalne fotki przed kompem robisz w korpusie :) i finito z mego doświadczenia wynika że taki 6D robi zupełnie przyzwoite jpegi.
jeśli robisz rawy to ustawienia kontrastu na korpusie nie mają znaczenia (no dpp pokaze je prawidłowo le inne wywoływarki to nie obchodzi zupełnie) warto rozumieć jakie ustawienia wpływają na rawa :)
Tak ma być czy sobie przypadkiem przestawiłem? jak jest bardzo jasno, to po prostu czerowna kropka może być niewidoczna, bo za słabo się podświetla...
jak jest bardzo jasno, to po prostu czerowna kropka może być niewidoczna, bo za słabo się podświetla...
To nie to. Ona ewidentnie nie świeci...
To nie to. Ona ewidentnie nie świeci...
To przeczytaj pierwsze i drugie zdanie od góry na stronie 113 instrukcji... i naucz się obsługi aparatu. W ustawieniach aparatu wybierasz, czy punkt af ma się wyświetlać czy nie - podobnie jak sygnał beep.
To jest chyba opis do trybu live mi chodzi o to co widzę "na lustrze"
To jest chyba opis do trybu live mi chodzi o to co widzę "na lustrze" nie na lustrze a na matówce. może ruszyłeś/przesunąłeś matówkę? Pamiętam, że kiedyś trąciłem ją w moim starym 450d i miałem problem z podświetlaniem punktów na jakiś czas.
może ruszyłeś/przesunąłeś matówkę? Pamiętam, że kiedyś trąciłem ją w moim starym 450d i miałem problem z podświetlaniem punktów na jakiś czas.
Bardzo mało pradopodobne
fristajlor
01-01-2019, 23:33
PS2 Pytanie od użytkowników 80d. Dziś zauważyłem że przy ustawieniu AF centralnym przy jasnym świetle nie ma żadnego komunikatu potwierdzenia ostrości poza sygnałem dźwiękowym o le jest On ustawiony i zielonym kółkiem w wizjerze. Przy ciemnym jest podświetlenie czerwone diody, w innych ustawieniach AF jest migotanie punktów z czarnej kropki na kwadrat. Tak ma być czy sobie przypadkiem przestawiłem?
Tak ma być, mój 80D działa tak samo. Przeczytaj na stronie 72 instrukcji jest to dokładnie opisane - punkt nr 3, pierwszy i drugi "trójkącik" oraz na stronie 73 i wcześniej przywołanej 113.
Potwierdzam kijowe działanie AF w 80D. Dlatego praktycznie stale używam Servo AF i zdjęć seryjnych, bo stale do-ostrza pomiędzy wyzwoleniami migawki, i jak mam w sekundowej serii jedno ostre zdjęcie na siedem, to już bym CEO Canona po nogach całował, ale przeważnie nie mam. Kolejnym syfem jest to, że ten aparat katastrofalnie źle ostrzy zarówno na obszary o niskim kontraście, jak i o wysokim kontraście. Ciężko jest nastawić ostrość zarówno na sierść zwierzęcia, jak i na oko, bo odblask światła w tym oku potrafi totalnie ogłupić AF. Nie żartuję! Próbowałem robić testowe zdjęcia barierki balkonu 50 m za moim oknem. Przy zachmurzeniu i rozproszonym świetle wychodziło git, a przy ostrym świetle, gdy odblask szedł od krawędzi poręczy- za cholerę ostrość nie chciała się na nią nastawić. Pod tym względem 80D przegrywa z 550D, który również posiadam.
Następnym syfem są gigantyczne wstrząsy od lustra, które nawet przy 1/400 s (używam Tamrona 100-400) potrafią poruszyć zdjęcie, i to robione aparatem zamocowanym na statywie Manfrotto 190XPRO3! Paranoja, ale praktycznie robienie zdjęć ze statywu tym aparatem i teleobiektywem wymaga włączenia Live View i- najlepiej- radiowego wyzwalania migawki, bez względu na czas ekspozycji. Inaczej jest taki totolotek, że hej!
"kijowe działania AF", "katastrofalnie źle ostrzy", "gigantyczne wstrząsy", "syf" - poczułem się jakby nadchodziło tsunami co najmniej...
Tak ma być, .
No i wszystko jasne aż już miałem przywracać ustawienia fabryczne...
PS na 72 jest o poziomicy elektronicznej chyba pomyliłeś nr strony, chyba że ja mam inną instrukcję....
Redukcja zakłóceń (instrukcja str 170 Jest sens wtłaczać to / interesować się tym czy kolejny wodotrysk?
"kijowe działania AF", "katastrofalnie źle ostrzy", "gigantyczne wstrząsy", "syf" - poczułem się jakby nadchodziło tsunami co najmniej...
Jakbyś zobaczył na 10.000 naświetlonych klatek tylko ok. 100 ostrych, to jak byś to nazwał?
Kolekcjoner
02-01-2019, 15:32
Jakbyś zobaczył na 10.000 naświetlonych klatek tylko ok. 100 ostrych, to jak byś to nazwał?
To bym oddał aparat do serwisu a nie wypisywał bajki że body tak ma :lol:.....
fristajlor
02-01-2019, 23:29
No i wszystko jasne aż już miałem przywracać ustawienia fabryczne...
PS na 72 jest o poziomicy elektronicznej chyba pomyliłeś nr strony, chyba że ja mam inną instrukcję....
Są co najmniej 3 instrukcje do C80D:
1) Instrukcja obsługi, wersja 2.0 - 526 stron
2) Podstawowa instrukcja obsługi, wersja 2.0 - 308 stron
3) Instrukcja obsługi funkcji Wi-Fi, wersja 1.0 - 174 strony
Ja odwołuję się do tej z pozycji nr 2, zdaje się, że ta jest dołączana do aparatu w papierze. Ty z kolei piszesz o tej z pozycji nr 1. W instrukcji z pozycji nr 1 ta kwestia jest opisana m.in. na stronach: 78, 79, 119, 424 (tu masz opisane jak to zmienić w C.Fn'ach jeśli chcesz by aparat działał inaczej niż opisałeś), 484.
Tak więc nic nie pomyliłem ;) Faktycznie masz inną instrukcję.
Ciekawa funkcja w 80 d - jest to timer funkcji BULB :)
na pewno nie podświetla punktów jak w 400d
Są co najmniej 3 instrukcje do C80D:
1) Instrukcja obsługi, wersja 2.0 - 526 stron
2) Podstawowa instrukcja obsługi, wersja 2.0 - 308 stron
3) Instrukcja obsługi funkcji Wi-Fi, wersja 1.0 - 174 strony
Ja odwołuję się do tej z pozycji nr 2, zdaje się, że ta jest dołączana do aparatu w papierze. Ty z kolei piszesz o tej z pozycji nr 1. W instrukcji z pozycji nr 1 ta kwestia jest opisana m.in. na stronach: 78, 79, 119, 424 (tu masz opisane jak to zmienić w C.Fn'ach jeśli chcesz by aparat działał inaczej niż opisałeś), 484.
Tak więc nic nie pomyliłem ;) Faktycznie masz inną instrukcję.
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź zerknę później bo teraz nie mam jak Wracam do pytania o Redukcja zakłóceń (instrukcja str 170
Wieslaw18
03-01-2019, 16:43
Piszesz że robisz w rawch i obrabiasz w Lightroom. To ja pytam jakich informacji z puszki potrzebuję Lightroom żebyś mógł w nim obrabiać?
Piszesz że robisz w rawch i obrabiasz w Lightroom. To ja pytam jakich informacji z puszki potrzebuję Lightroom żebyś mógł w nim obrabiać?
No nie wiem co mam odpisać....
Wieslaw18
03-01-2019, 20:40
To inacze,j czy Lightroom potrzebuje takich informacji jak redukcja zakłóceń, czy Style obrazów? Jeśli robisz rawy i korzystasz z Lr to po kiego grzyba zaprzątasz sobie tym głowę? Nie lepiej sprawdzić ten AF, czy rzeczywiście jest skuteczny dla 1% zdjęć?
To inacze,j czy Lightroom potrzebuje takich informacji jak redukcja zakłóceń, czy Style obrazów? Jeśli robisz rawy i korzystasz z Lr to po kiego grzyba zaprzątasz sobie tym głowę? Nie lepiej sprawdzić ten AF, czy rzeczywiście jest skuteczny dla 1% zdjęć?
W pełni się z Tobą zgadzam skoro robię Rawy i obrabiam w L. to po kiego grzyba mi to potrzebne. Tylko że ja chcę wiedzieć że mi to nie potrzebne bo...... ale równie dobrze mogę usłyszeć wykorzystuj bo.... Rozchodzi się o te "bo" :)Na razie moja wiedza na ten ten,at to owe kropki.
swallow77
04-01-2019, 11:16
Przyjdzie dzień, kiedy stwierdzisz, ze mimo kilkukrotngo zmniejszenia ilości zdjęć z (sesji, wycieczki, spaceru, kotleta) nie masz czasu na wołanie każdego rawa; wtedy to przełączysz aparat na raw+L, a chwilę później użyjesz nieautomatycznych ustawień wywoływania rawa w aparacie. Jeśli to jeszcze nie ten czas, to nie ma problemu. Choć, już dziś możesz to robić, przyglądać się jpg'om generowanymi z różnymi ustawieniami i ich nie wykorzystywać (jeszcze).
Wysłane z mojego FRD-L19 przy użyciu Tapatalka
jamto, włącz te ulepszacze , zrób serię zdjęć i policz ile maksymalnie ich wyjdzie dopóki aparat się nie zamuli. Potem zrób tą samą próbę bez ulepszaczy.
Chłopaki, ja wiem ze fora to tez okazja żeby "poznęcać" się nad kimś co nie ma o czymś pojęcia ale ja zadałem proste pytanie. Robicie tu wywody filozoficzne a żadnych konkretów. Ok aparat przez te funkcje muli i to już jest dla mnie jakaś informacja. Znam to z 400d gdzie włączyłem sobie jakiś ulepszacz a potem aparat mielił przez pół godziny. Ale może ten gadżet jest wart uwagi może wręcz odwrotnie jak najszybciej o nim zapomnieć....
Jeszcze dwie takie funkcje są dla mnie zagadką. Ale o nich później.
Wieslaw18
04-01-2019, 19:17
Te ulepszacze pomagają, bądź są niezbędne przy wyborze formatu jpeg. Nawet jeśli tłuczesz rawy a Twoim jedynym rawerem jest DPP to nie warto ich włączać, bo mogą spowolnić pracę aparatu, np. redukcja szumu długich naświetleń zmniejsza ilość raw w serii. Po drugie, cóż jest do tłumaczenia w temacie redukcji zakłóceń, czyli szumów? W instrukcji 80D jest to podane mniej więcej tak samo jak w instrukcji 400D. Ja się upieram żebyś sprawdził AF, i wziął pod uwagę fakt, że przechodzisz z matrycy 10 MP na 24 MP, bo to są teraz najistotniejsze sprawy do opanowania.
Ja się upieram żebyś sprawdził AF, i wziął pod uwagę fakt, że przechodzisz z matrycy 10 MP na 24 MP, bo to są teraz najistotniejsze sprawy do opanowania.
I wcale nie uważam że nie masz racji. Na razie nie mam jak pofocić szybko zmrok, wcześniej pracuję a ja głównie w plenerze focę. Pora roku też nieciekawa ale przyjdzie na to czas. Póki co poznaję co i jak w ustawieniach.
Ostanie dwie rzeczy które mnie nurtują to jasne partie obrazu i Korelacja aberracji i jasności brzegów obiektywu instruckja str 174 i 175 Ta sama bajka co przy wcześniejszych tematach? Zbyteczne czy może jednak nie? A może w przypadku focenia w jpg warto zastosować?
Wieslaw18
04-01-2019, 21:21
Żaden z ulepszaczy nie jest zbędny. Ale jeśli robisz raw i wołasz go w Lr to nie ma sensu włączanie ani korekxji obiektywu ani kontroli jasnych partii. Lightroom z tego nie korzysta, podobnie jak z całej reszty, co nie znaczy że te ficzery są zbędne.
I Wiesław18 -dobrze ci radzi sprawdź ustawienia AF w nowym aparacie a nie biadolić o jakich problemach że czegoś za dużo że nie możesz sobie poradzić fotografujesz nie od dziś więc DO DZIEŁA jamto
co nie znaczy że te ficzery są zbędne.
Oooo jak już tak ładnie ze mną rozmawiasz o tych ficzerach (dla mnie wodotryskach)to w dwóch słowach napisz mi co to daje? Korekcja obiektywu to jak dla mnie kojarzy się z profilem obiektywu znanym z L. Jasne partie to nie bardzo wiem.
Wieslaw18
05-01-2019, 17:41
Przecież wszystko pisze w instrukcji obsługi. Korekcja wad obiektywów jest autorstwa Canon i jest inna jak w Lightroom. Po raz n-ty powtarzam że Lightroom nie korzysta z "wodotrysków" jak nazywasz wszystkie udogodnienia czy jak im tam. Ochrona jasnych obszarów jest opisana, zacytuję:
"Można zredukować występowanie prześwietlonych przyciętych bieli"
Co w tym jest niezrozumiałego?
Co w tym jest niezrozumiałego?
Powiem tak W instrukcji wszystko słodko wygląda ale potem "w praniu" wychodzi ile to warte. Dlatego drążę temat czy jest to warte uwagi czy nie i bardziej mi chodzi o Wasze doświadczenia jak to wykorzystujecie, jakie macie zdanie, niż to co sobie tam napisali.
W między czasie czekając na zadane pytanie, wracając do kwestii ostrości to chętnie podam pod Waszą ocenę jakieś próbki. Nie chcę nikogo obrażać ale obawiam się dla kogoś coś będzie ostre ja żyleta a dla kogoś mydlane. Na optyczne napisali ostrość ok ileś tam %. Ciekaw jestem co było wyznaczniekm dla ustalenia owej ostrości. Jest jakiś miernik? Póki co taki szybki strzał no i powiększenie bo tak chyba lepiej się ocenia.
Obiektyw sigma 17-55 f7 ISO 400
https://canon-board.info/imgimported/2019/01/9027908100_1546714448-2.jpg
źródło (https://obrazki.elektroda.pl/9027908100_1546714448.jpg)
prosto z puszki bez obrabiania f3,5 ISO 200
https://canon-board.info/imgimported/2019/01/3364501000_1546714767-2.jpg
źródło (https://obrazki.elektroda.pl/3364501000_1546714767.jpg)
Nadal piszesz o korpusie , a to obiektyw w tym przypadku jest ważniejszy
Nadal piszesz o korpusie , a to obiektyw w tym przypadku jest ważniejszy
Oczywiście że tak ale tu głównym tematem jest body
Żaden z ulepszaczy nie jest zbędny. Ale jeśli robisz raw i wołasz go w Lr to nie ma sensu włączanie ani korekxji obiektywu ani kontroli jasnych partii. Lightroom z tego nie korzysta, podobnie jak z całej reszty, co nie znaczy że te ficzery są zbędne.
ktoś jeszcze foci w jpg?;/
Kolekcjoner
08-01-2019, 00:31
ktoś jeszcze foci w jpg?;/
Ja.... i znam całkiem sporo osób które mają podobnie :).
zatem......
..... jest to warte uwagi czy nie i bardziej mi chodzi o Wasze doświadczenia jak to wykorzystujecie, jakie macie zdanie, niż to co sobie tam napisali.
verasport
13-01-2019, 19:49
Czytam czytam i myślę że rozwiązanie to nikon d750 :)
Ja.... i znam całkiem sporo osób które mają podobnie :).
No i fajnie. Również tak mam i znam wielu innych :) Jak się wszystko dobrze ustawi, doświetli i przyłoży przed naciśnięciem spustu dłubanie w RAWie nie będzie konieczne ;)
No i fajnie. Również tak mam i znam wielu innych :) Jak się wszystko dobrze ustawi, doświetli i przyłoży przed naciśnięciem spustu dłubanie w RAWie nie będzie konieczne ;)
zupełnie się nie zgadzam. w takim krajobrazie nawet po zastosowaniu filtrów połówkowych, trzeba bawić się z kontraktem i kolorami. nie mówiąc już o portretach, całym beauty itd. gdzie retusz to niemal podstawa.
Kolekcjoner
13-01-2019, 22:20
zupełnie się nie zgadzam. w takim krajobrazie nawet po zastosowaniu filtrów połówkowych, trzeba bawić się z kontraktem i kolorami. nie mówiąc już o portretach, całym beauty itd. gdzie retusz to niemal podstawa.
Nie wiem co to "kontrakt" ale gdzie jest napisane - w jakiej ustawie albo w kodeksie że "trzeba"?
Nie wiem co to "kontrakt" ale gdzie jest napisane - w jakiej ustawie albo w kodeksie że "trzeba"?
zapewne miał być "kontrast", ale i tak nie przepadam za przekontrastowanymi, zHDRowanymi i przeostrzonymi fotami
cisza zapadła w wątku, a tak ciekawie się robiło podsumowałbym go cytatem z filmu - "jest prawda czasu i prawda ekranu" - tak wielopłaszczyznowo pasuje
verasport
14-01-2019, 11:23
Prawda czasu to 1/1000. Prawda ekranu to kalibracja. :lol:
Prawda czasu to 1/1000. Prawda ekranu to kalibracja. :lol:
to pewnie też :mrgreen: ale prawda czasu 1/1000 na rawie czy jpegu będzie taka sama
a ja bardziej w płaszczyznach jak było i jak to jest opisane na ekranie :mrgreen:
michalko
14-01-2019, 20:51
Raw prawdę Ci powie! :D
już wyjaśniam - chodziło mi, że są takie sytuacje, w których trzeba pobawić się kontrastem, bo inaczej się nie da.
swallow77
15-01-2019, 00:14
już wyjaśniam - chodziło mi, że są takie sytuacje, w których trzeba pobawić się kontrastem, bo inaczej się nie da.Szczęściarze.. ja zawsze muszę tknąć kontrast (no chyba że nie mam czasu na edycje). No nie podoba mi się prosto z puszki.
Wysłane z mojego FRD-L19 przy użyciu Tapatalka
Mohinder
06-06-2019, 05:24
Wiem, że troche czasu mineło od ostatniego wpisu w tym wątku ale chciałem dołożyć do niego swoich kila słów. Również posiadam 80D i kilka obiektywów takich jak zestawowy Canon 18-135mm IS USM, Sigma 17-50 2.8, Tamron 16-300, Canon 50mm 1.8. Z ostrością czasami faktycznie mam problemy ale nie wiem czy nie przekombinowałem z mikroregulacją ale to jest w trakcie testów. Sprzętu używam hobbystycznie tylko. Z moich obiektywów największe problemy z ostrością ma ten Canon 50mm, później Tamron a Sigma i zestawowy Canon radzą sobie całkiem przyzwoicie.
Ale w sumie nie o to mi chodzilo tylko o format w jakim robię zdjęcia. Gdzieś kiedyś czytałem, że jesli robisz zdjęcia wakacyjne to nie ma sensu zawracać sobie głowy rawami. Może to i racja ale jako że byłem na urlopie i to był pierwszy wyjazd mojego 80D to postanowiłem zapisywać zdjęcia w jpg i raw jednocześnie i przydało się. Kilkanaście zdjęć robiłem w miejscu gdzie nie do końca można było i światło było tam kiepskie i balans bieli z automatu był niebardzo trafiony. Rawy pozwoliły mi to skorygować :)
Generalnie mam zwyczaj po każdym dniu urlopu zgrywać zdjęcia do kompa więc nie przjmuję się miejscem na karcie i chyba tak będą zapisywane zdjęcia w obu formatach jednocześnie.
Co do ostrości, dodam jeszcze, że na początku zabawy z 80D uzywałem jedynie centralnego punktu ale podczas tego wyjazdu wypróbowałem centralne 9 punktów i wydaje mi się, że to lepszy wariant.
Mam przy okazji pytanie o robienie zdjęć z wykorzystaniem funkcji zablokowania podniesionego lustra. Faktycznie pomaga to w kiepskich warunkach oświetleniowych utrzymać aparat bez "wstrząsu" ale wydaje mi się, że sam sposób działania jest dziwny. Po naciśnięciu spustu lustro zostaje podniesione i zablokowane i dalej nic się nie dzieje, trzeba nacisnąć drugi raz co może spowodowac ruch apratu. Było by chyba lepiej gdyby trzeba było przytrzymać spust migawki i po zablokowaniu lustra zdjęcie byłoby wykonane powiedzmy po pół sekundzie. A może tak to działa ale nie u mnie :( ?
Mam przy okazji pytanie o robienie zdjęć z wykorzystaniem funkcji zablokowania podniesionego lustra. Faktycznie pomaga to w kiepskich warunkach oświetleniowych utrzymać aparat bez "wstrząsu" ale wydaje mi się, że sam sposób działania jest dziwny. Po naciśnięciu spustu lustro zostaje podniesione i zablokowane i dalej nic się nie dzieje, trzeba nacisnąć drugi raz co może spowodowac ruch apratu. Było by chyba lepiej gdyby trzeba było przytrzymać spust migawki i po zablokowaniu lustra zdjęcie byłoby wykonane powiedzmy po pół sekundzie. A może tak to działa ale nie u mnie :( ?
tej funkcji najczęściej się używa na statywie z wężykiem spustowym. wtedy to jak najbardziej ma sens.
Marcinus
06-06-2019, 06:49
Uzywanie podniesionego lustra podczas robienie zdjęć z ręki to moim zdaniem kompletnie bez sensu bo te drgania pochodzace od lustra będą pomijalnie małe w porownaniu z drganiami/poruszeniami pochodzącymi od trzymania w rękach nawet jak ktoś ma "bardzo dobrą rękę" czyt. stabilną. To jakuch punktów uzywasz czy centralnego (jednego) czy grupy punktow centralnych to wszystko zależy co fotografujesz. Zrob portret aby miał ostrosc na oko punktami centralnymi jak w tym wypadku zlapia ostrosc na najblizszy element ktorym zapewne nie bedzie oko tylko np. czubek nosa. W innych sytuacjach ani jeden centralny ani grupa centralnych tylko calkiem inne rozwiazanie bedzie miało sens - po to właśnie są tevrozne metody i wiele punktów aby dostosowac sposob ustawienia af do sytuacji i obiektu jaki fotografujemy.
Po naciśnięciu spustu lustro zostaje podniesione i zablokowane i dalej nic się nie dzieje, trzeba nacisnąć drugi raz co może spowodowac ruch apratu. Było by chyba lepiej gdyby trzeba było przytrzymać spust migawki i po zablokowaniu lustra zdjęcie byłoby wykonane powiedzmy po pół sekundzie. A może tak to działa ale nie u mnie :( ?
Już ci napisano że tego się używa na statywie z wężykiem spustowym lub pilotem. A ja dodam że jeśli ich nie masz - to użyj samowyzwalacza.
Co do RAWów - używanie ich po to żeby tylko poprawić balans bieli jest bez sensu, można to zrobić i na jpg bez problemu, nawet w canonowskim sofcie DPP. Sam nie uznaję jpg - ale to z zupełnie innego powodu, cuda jakie można wyciągnąć z cieni i świateł w RAW powodują że jpg jest dla mnie bezużyteczny.
Mohinder
07-06-2019, 01:09
Już ci napisano że tego się używa na statywie z wężykiem spustowym lub pilotem. A ja dodam że jeśli ich nie masz - to użyj samowyzwalacza.
Co do RAWów - używanie ich po to żeby tylko poprawić balans bieli jest bez sensu, można to zrobić i na jpg bez problemu, nawet w canonowskim sofcie DPP. Sam nie uznaję jpg - ale to z zupełnie innego powodu, cuda jakie można wyciągnąć z cieni i świateł w RAW powodują że jpg jest dla mnie bezużyteczny.
W tym przypadku poprawiałem tylko balans bieli. Miałem już też okazję robić kilka zdjęć w kościele gdzie ze światłem wiadomo nie jest najlepiej i tam faktycznie udało się z rawa zrobić coś z ciemnymi miejscami. Nie chodziło mi wcześniej że tylko dla balansu bieli zapisuję rawy ale to był akurat taki przypadek.
Macie oczywiscie racje co do podniesionego lustra, statywu czy wężyka. Można również z aplikacji z telefonu ale to była miejsce które nie pozwalało na takie zabawy. Robiłem z ręki opartej o filar i blokowanie lustra poprawiło jakość zdjęcia. Wydaje mi się również, że opcja cichego zdjęcia też poprawia stabilność aparatu. Ale to tylko moje odczucie.
Pozdrawiam
Co do RAWów - używanie ich po to żeby tylko poprawić balans bieli jest bez sensu, można to zrobić i na jpg bez problemu, nawet w canonowskim sofcie DPP.
Aż sprawdzę w domu tą teorię.
Aż sprawdzę w domu tą teorię.
eeee a po co? gołym okiem będzie widać, że RAW się lepiej to tego nadaje. do Lightrooma też możesz sobie wgrać jpega i zmienić balans, ale rezultaty nie będą takie same.
to prawda, teoria do obalenia bez odpalania kompa
kolejny spec od obróbki sie trafił:mrgreen:
Właśnie wydawało mi się, że obrabianie jpg'a to jak rzeźbienie w...
to prawda, teoria do obalenia bez odpalania kompa
kolejny spec od obróbki sie trafił:mrgreen:
i po co ten atak?
pisałem to z doświadczenia.
hmmmmm, ale ja odniosłem się do wypowiedzi o obrabianiu jpg a nie Twojej...
tej funkcji najczęściej się używa na statywie z wężykiem spustowym. wtedy to jak najbardziej ma sens.
Dawno, dawno temu, dostałem zaliczenie na 4 z ekonomii tylko dlatego, iż odpowiedź na- nie pamiętam już jakie- pytanie zacząłem od słów "To zależy...";)
Załóż na statyw aparat APS-C z przypiętym obiektywem 400 mm i rób zdjęcia statycznego motywu z użyciem różnych metod wyzwalania migawki miksując wszelkie kombinacje: klasycznie spustem, samowyzwalaczem, wężykiem, radiowo, z podniesieniem lustra, w trybie LV, z włączoną i z wyłączoną stabilizacją obrazu, przy czasach rzędu kilku sekund i przy czasach rzędu 1/8 s oraz przy 1/200 i wszystkich krótszych; zmień statyw na inny i powtórz eksperymenty; zmień obiektyw na krótszy i ponów badanie- a dowiesz się wszystkiego o drganiach i statywach. Rezultaty potrafią zadziwić. Okaże się, że możliwość użycia wężyka jest ściśle limitowana, że podnoszenie lustra często nie daje dobrych rezultatów, a często lepsze będzie użycie 10 s samowyzwalacza na jednym statywie, a wystarczy 2 s na innym. Suma sumarum dojdziesz do tego, że najlepszą receptą na nieporuszone zdjęcia jest tryb LV z wyzwalaniem radiowym i to też potrafi nie zatrybić w pewnych przedziałach czasu migawki przy konkretnej ogniskowej. Paradoksalnie łatwiej jest uzyskać ostre zdjęcie przy bardzo długim naświetlaniu rzędu kilku sekund, niż np. przy 1/8 s, bo proporcja okresu drgań zestawu do całkowitego czasu ekspozycji jest mniejsza. Im krótsza ogniskowa, tym ilość działających kombinacji jest większa, ale najistotniejszą rzeczą jest ustalenie punktu przegięcia pały aby uniknąć rozczarowań przy konkretnych zdjęciach i nie wyciągać głupich wniosków.
Dawno, dawno temu, dostałem zaliczenie na 4 z ekonomii tylko dlatego, iż odpowiedź na- nie pamiętam już jakie- pytanie zacząłem od słów "To zależy...";)
Załóż na statyw aparat APS-C z przypiętym obiektywem 400 mm i rób zdjęcia statycznego motywu z użyciem różnych metod wyzwalania migawki miksując wszelkie kombinacje: klasycznie spustem, samowyzwalaczem, wężykiem, radiowo, z podniesieniem lustra, w trybie LV, z włączoną i z wyłączoną stabilizacją obrazu, przy czasach rzędu kilku sekund i przy czasach rzędu 1/8 s oraz przy 1/200 i wszystkich krótszych; zmień statyw na inny i powtórz eksperymenty; zmień obiektyw na krótszy i ponów badanie- a dowiesz się wszystkiego o drganiach i statywach. Rezultaty potrafią zadziwić. Okaże się, że możliwość użycia wężyka jest ściśle limitowana, że podnoszenie lustra często nie daje dobrych rezultatów, a często lepsze będzie użycie 10 s samowyzwalacza na jednym statywie, a wystarczy 2 s na innym. Suma sumarum dojdziesz do tego, że najlepszą receptą na nieporuszone zdjęcia jest tryb LV z wyzwalaniem radiowym i to też potrafi nie zatrybić w pewnych przedziałach czasu migawki przy konkretnej ogniskowej. Paradoksalnie łatwiej jest uzyskać ostre zdjęcie przy bardzo długim naświetlaniu rzędu kilku sekund, niż np. przy 1/8 s, bo proporcja okresu drgań zestawu do całkowitego czasu ekspozycji jest mniejsza. Im krótsza ogniskowa, tym ilość działających kombinacji jest większa, ale najistotniejszą rzeczą jest ustalenie punktu przegięcia pały aby uniknąć rozczarowań przy konkretnych zdjęciach i nie wyciągać głupich wniosków.
z tym LV bym polemizował. mówię to ze swojego doświadczenia, nocą z długimi czasami robię tylko foty z uwa. zauważyłem kiedyś różnicę w ilości szumów z lv i bez przy 30sec naświetlaniu. więc nie do końca jest to opłacalne. poza tym uważam, że w porównaniu - dotknięcie spustu migawki + brak wstępnego podnoszenia lustra a wężyk spustowy + wstępne podnoszenie lustra, to drugie podejście bardziej minimalizuje drgania niż to pierwsze.
Kolego, ten wątek jest o drganiach, a nie o szumach matrycy. W przypadku użycia wężyka spustowego w grę wchodzą nawet takie zmienne, jak temperatura otoczenia, bo im ona jest niższa, tym sztywniejsza jest plastikowa koszulka wężyka i w większym stopniu wężyk przenosi drgania ręki na korpus aparatu. Jeżeli czas ekspozycji będzie dość krótki, to te drgania mogą nie zostać dostatecznie wytłumione. Podniesienie wstępne lustra również powoduje drgania, a użycie wężyka polega na tym, że zasadniczo trzyma się go w łapie do końca ekspozycji, a więc nieustannie przekazuje się jakąś siłę na korpus aparatu. W większości sytuacji nie da się tego zauważyć, ale są takie, gdzie te interferencje są dotkliwie odczuwalne.
swallow77
13-06-2019, 01:59
Kolego, ten wątek jest o drganiach, a nie o szumach matrycy. W przypadku użycia wężyka spustowego w grę wchodzą nawet takie zmienne, jak temperatura otoczenia, bo im ona jest niższa, tym sztywniejsza jest plastikowa koszulka wężyka i w większym stopniu wężyk przenosi drgania ręki na korpus aparatu. Jeżeli czas ekspozycji będzie dość krótki, to te drgania mogą nie zostać dostatecznie wytłumione. Podniesienie wstępne lustra również powoduje drgania, a użycie wężyka polega na tym, że zasadniczo trzyma się go w łapie do końca ekspozycji, a więc nieustannie przekazuje się jakąś siłę na korpus aparatu. W większości sytuacji nie da się tego zauważyć, ale są takie, gdzie te interferencje są dotkliwie odczuwalne.A ja myślałem, że dzisiejsze wężyki to tylko tradycyjna nazwa... Przecież królują bezprzewodowe wężyki, a nawet smartfonowe...
Co do temperatury otoczenia to się zgadza: foto w 35-40 stopniach i długimi ogniskowymi z odległości kilkudziesięciu metrów skutkuje nieostrymi zdjęciami niezależnie od umiejętności czy sprzętu.
Pozdrawiam!
wysłano z FRD-L19 przy użyciu Tapatalka
Ma dwa pytania dotyczące podglądu na żywo.
Czy w tym trybie jest potwierdzenie ostrości w ustawieniu szkła na manual?
Po ok minucie system na żywo wyłącza się samoczynnie. Jest gdzieś opcja przedłużenia tego np do 3 minut?
A ja myślałem, że dzisiejsze wężyki to tylko tradycyjna nazwa... Przecież królują bezprzewodowe wężyki, a nawet smartfonowe...
w czym królują? i gdzie? ile procent twoich zdjęć robisz wężykiem?
jeśli mowa o zdalnym wyzwoleniu aparatu to tak radio jest dobre - też mam - ale jeśli ma działać i mieć funkcjonalność to raczej nie będzie chińskim badziewiem i będzie kosztować - znowu mogę powiedzieć że wiem bo potrzebowałem kiedyś np. zrobić coś tak trywialnego jak synchronizacja wyzwolenia kilku korpusów
ale jeśli chodzi o zwykłe zdjęcie pięknego widoczku to:
bezprzewodowe mają bateryjkę - na pewno padnie jak będzie potrzebna - mam dwa takie wyawalacze jeden chyba radiowy jeden ir - nie używam są potwornie niewygodne i nie mam tyle czasu - czas na miejscówce w momentach kluczowych biegnie szybko
smartofonowe - nadal szukam nawet zapłacę ale za taki żeby nie myślał - tryb B - naciskasz migawka się otwiera naciskasz drugi raz zamyka lub jakoś podobnie i żebym nie musiał trzymać gołego palca przez dwie minuty na ekranie szczególnie w -20 ;) - funkcjonalność trywialna inne funkcjie mnie nie interesują bo ich po prostu nie potrzebuję
czyli podsumowując
mam porządne i duże wyzwalacze radiowe
jakiś wężyk radiowy
coś na IR
mam smartofon z programem canona łączący się po wifi - dość nieudane rozwiązanie
a używam zwykłego wężyka canona RS-80N3 oryginału mam jeszce kilka podróbek chińskich firm z niemieckimi nazwami ale te np. zamarzają przy -16 st C
weżyk ma najbardziej idiotyczną wtyczkę jaką znam - wymysł jakiejś chorej inżynierii ale niestety pasuje do wszystkich korpusów jakie znam - canon już wycofuje się z tego fantastycznego rozwiązania więc kiedyś będę nosił dwa wężyki :mrgreen:
a i jeszcze raz zapytam ile procent zdjęć robisz z wężykiem? bo ja pewnie z 95%
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.