Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : [iDaft] Klatki z podróży



iDaft
10-11-2018, 19:17
Witam serdecznie,
Pstrykam zdjęcia amatorsko, ale wiadomo - apetyt rośnie w miarę jedzenia, a ewentualne wsparcie i opinie bardziej doświadczonych użytkowników podnoszą na duchu lub pomagają w podniesieniu swoich możliwości. ;)

W tym wątku będę prezentował swoje szoty z różnych zakątków świata, niektóre z tych zdjęć mają już trochę lat, choć z tego co pamiętam, to maksymalnie 3. Będę starał się zamieścić jakieś krótkie opisy zdjęć i historii z nimi związanymi, jeśli będę pamiętał.

Mój sprzęt: Canon 550D+grip+Sigma 18-50/Samyang 14mm/Yongnuo 50 1.8. Ew. dron DJI Phantom 3 (mam nadzieję, że zdjęcia z takiego sprzętu też mogę tutaj publikować).

No to zaczynamy!

Florencja, ostatni tydzień wakacji 2018

Wakacje zmierzały już ku końcowi, więc należało je zakończyć w ładnym stylu. Bilety kupiłem tydzień przed wylotem, przejrzałem przewodniki i Flickra, zarezerwowałem mieszkanie w strategicznym miejscu (200m od Santa Maria del Fiore), i zacząłem się pakować. Wylądowałem w Bolonii, przeprawiłem się kapryśnymi pociągami do miejsca docelowego, zostawiłem rzeczy w pokoju i wyszedłem na miasto z Samyangiem i 50tką... Wow! To miasto powala. Il Duomo na żywo to jest totalny kosmos. Byłem już wcześniej we Włoszech, ale Florencję znałem tylko z książek Dana Browna, więc byłem podwójnie zszokowany. Chodziłem rano po śniadaniu, w południe w czasie sjesty, wieczorem przychodziłem z winkiem i siadałem pod drzwiami Katedry, nie mogąc do końca nacieszyć się architekturą i kunsztem budowniczych. Trzeba jednak zauważyć, że Florencja, mimo całego swojego uroku, jest strasznie kapryśna do fotografowania. Wszędzie wysoko, ciasno, na Piazzo del Duomo nawet 14mm sobie nie radziło, a do tego mnóstwo ludzi wokół. Zwiedziłem ogrody Boboli, Palazzo Pitti, wszelkie muzea i galeria oraz wszedłem na Piazzale Michelangelo, ale na zdjęciach wszędzie tylko ludzie, ludzie i jeszcze raz ludzie... Strasznie byłem niezadowolony z tego faktu, więc zdjęć jest mało, katedry prawie w ogóle nie ma, bo po co mi takie zdjęcia, gdzie zamiast zielonych i białych marmurów, pół kadru zasłaniają żółci Azjaci. :? A dronem latać nie można.

Widok z Piazzale Michelangelo: 50/1.8
1402

Sufit w Baptysterium: Tutaj wyjątkowo D7000+Sigma 10-20
1403

Znowu sufit w Baptysterium, ale 550D+Samyang
1404

Kościół Santa Croce, Samyang
1405

Nie pamiętam co to, Samyang:
1406

Jedna z ciasnych uliczek, Samyang:
1407

Wieża Il Duomo, Samyang:
1408

Widok z kopuły Brunelleschiego, Samyang:
1409

Most Ponte Vecchio, Yongnuo:
1410

Wyjście z Palazzo Vecchio:
1411

A i jako ciekawostkę dodam, że pod koniec mojego pobytu Michael Bay również zawitał do Florencji i kręcił swój nowy film dla Netflixa. Dużo strzałów, zablokowali ulice. Pod moim mieszkaniem. O 7 rano. Nawet zdjęć nie pozwolili robić.

Zapraszam do komentowania!

iDaft
13-11-2018, 14:12
Dzisiaj krótko, ale tylko jedna fotka.

Bukowina Tatrzańska, ferie zimowe 2018.

Tzn. ferie dla województwa podlaskiego tj. końcówka stycznia-początek lutego. Ogólnie rzecz biorąc kupując drona parę lat temu, nie spodziewałem się ile frajdy przyniesie malutki sensor na czterech wiatrakach. Pierwsze miesiące wylatałem chyba z 1000godzin, także śmiało chyba mogę startować po licencję pilota komercyjnego. ;) Możliwości mojego Phantoma są co prawda mocno ograniczone, w międzyczasie wyszło naprawdę wiele lepszych modeli, ale zawsze lepiej tak, niż w ogóle. Do tego jest strasznie wielki, a plecak transportowy na niego jeszcze większy, więc jego mobilność jest średnia. Ale ma RAWy! I to mi w sumie wystarczyło, żeby podlecieć pod granicę parku narodowego (w samym parku już nie można latać bez zezwolenia) i cyknąć parę fotek ośnieżonych gór (w sumie to bardziej jakiejś polany, ale góry też są). A tutaj efekty:

DJI Phantom 3 Standard
1414