czarek89
07-09-2018, 15:02
Witam
pacjent:
Canon 600D + SIGMA 18-250
objawy:
nie działa AF na trybie auto, po wciśnięciu przycisku spustu migawki silnik AF kręci w jedna i drugą stronę, zielona kropka miga ale aparat nie robi zdjęcia.
w trybie MANUAL, AF nie działa w trybie ONE SHOT i AI FOCUS, przy ustawionym AI SERVO AF udaje się zrobić zdjęcie
dodatkowo wizjer aparatu jest dość ciemny, nie jest zupełnie ciemno ale jest przyciemniony. Po włączeniu MANUAL i AI SERVO AF przy robieniu zdjęć obraz w wizjerze kilka razy naprzemian rozjaśniał się i ściemniał. Teraz pozostaje jednostajnie lekko przyciemniony.
niestety nie mam możliwości sprawdzenia aparatu z innym obiektywem
gdzie:
aparat dostał ww. objawów podczas zdjęć na plaży w tropikach, temp +35stopni, pełne słońce i bardzo wysoka wilgotność. Aparat nie został bezpośrednio zalany ani nie został upuszczony.
Jedyne co zostało zrobione to przedmuchany czujnik AF, niestety bez rezultatu.
Wiem, że nikt nie jest jasnowidzem ale może macie pomysł co może być przyczyną. Czy raczej jest to błahostka czy może to być objaw poważnej (drogiej) awarii.
Jeżeli możecie polecić (lub odradzić!) jakiś serwis w Gdynii / Gdańsku lub Szczecinie to bardzo proszę o namiary.
Bardzo dziękuję za wszelkie porady i proszę o wyrozumiałość w tych ciężkich dla mnie i aparatu chwilach.
Pozdrawiam
pacjent:
Canon 600D + SIGMA 18-250
objawy:
nie działa AF na trybie auto, po wciśnięciu przycisku spustu migawki silnik AF kręci w jedna i drugą stronę, zielona kropka miga ale aparat nie robi zdjęcia.
w trybie MANUAL, AF nie działa w trybie ONE SHOT i AI FOCUS, przy ustawionym AI SERVO AF udaje się zrobić zdjęcie
dodatkowo wizjer aparatu jest dość ciemny, nie jest zupełnie ciemno ale jest przyciemniony. Po włączeniu MANUAL i AI SERVO AF przy robieniu zdjęć obraz w wizjerze kilka razy naprzemian rozjaśniał się i ściemniał. Teraz pozostaje jednostajnie lekko przyciemniony.
niestety nie mam możliwości sprawdzenia aparatu z innym obiektywem
gdzie:
aparat dostał ww. objawów podczas zdjęć na plaży w tropikach, temp +35stopni, pełne słońce i bardzo wysoka wilgotność. Aparat nie został bezpośrednio zalany ani nie został upuszczony.
Jedyne co zostało zrobione to przedmuchany czujnik AF, niestety bez rezultatu.
Wiem, że nikt nie jest jasnowidzem ale może macie pomysł co może być przyczyną. Czy raczej jest to błahostka czy może to być objaw poważnej (drogiej) awarii.
Jeżeli możecie polecić (lub odradzić!) jakiś serwis w Gdynii / Gdańsku lub Szczecinie to bardzo proszę o namiary.
Bardzo dziękuję za wszelkie porady i proszę o wyrozumiałość w tych ciężkich dla mnie i aparatu chwilach.
Pozdrawiam