Zobacz pełną wersję : Czyszczenie matrycy
Mam pytanko. Czy ktoś z szanownych obywateli tego forum sam własnoręcznie czyścił matrycę? A jeżeli tak, to czym?.
Mam D-10 i są widoczne brudy na matrycy. W serwisie był na wymianę migawki mieli wyczyścić, ale chyba "zapomieli". Nie chcę znowu do nich wysyłać (czas i pieniądz)
Pozdrawiam.
virpower
10-05-2006, 18:41
Jeżeli widzę że mam coś na zdjęciu z pyłków czy różnych takich pierdół, to jako podręczny zestaw używam aplikatorów cieni do powiek - oczywiście delikatnie. Delikatnie i nie ruchem kołowym żeby czegoś nie uszkodzić, tylko zawsze w jedną stronę patrząc pod światło, no chyba że wystarczy poprostu dotknąć takim aplikatorem. Zestaw takich aplikatorów (5 sztuk) kupiłem w sklepie Rossman :) za 3,20 :) Jeżeli masz większe zabrudzenia niż tylko pyłki i coś naprawde przeszkadza przy robieniu zdjęć to nie radze robić tego samemu tylko Warszawka, ul. Żytnia - tam czyszcza ponoć w dwie godzinki, lecz za 500zł. Jeżeli dla kogoś jest to priorytet, to wiadomo. OKi... ten temat był już tu poruszany....sprawdź w wyszukiwarce forumowej! Pozdro!!!
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.akcesoria-kosmetyczne.home.pl/osp16/images/6043.jpg)
korzystajac z opcji "szukaj" mozna znalezc takie ciekawe linki jak ten - http://canon-board.info/showpost.php?p=52316&postcount=3 ..
[...] tylko Warszawka, ul. Żytnia - tam czyszcza ponoć w dwie godzinki, lecz za 500zł. [...]
Eee a ta cena to skad jest :shock: Troszeczke kosmos cena ! Jak za wymiane matrycy a nie jak za jej czyszczenie.
Przeciez koledzy mowili, ze mieli czyszczone matryce za free...:rolleyes:
virpower
10-05-2006, 20:59
a no to za samo matrycy czyszczenie ile na Żytniej w Warszawie? ktoś wie?
jesli aparat nie jest na gwarancji, to pewnie kolo 30 zl, raczej nie wiecej.. jak na gwarancji - to za free :-) .. jesli chcesz wiedziec dokladnie, to zawsze mozna zadzwonic i zapytac :D
Dzięki za odzew. Chyba zacznę od gruszki.
Pozdrawiam
Standardowo robie to w ten sposob ze uzywam "narzedzia" w postaci paska plastiku wycietego z opakowania po CD o szerokosci okolo 12mm, na ktory w sobie jedynie znany sposob nadziewam chusteczkie higieniczna dobrej firmy (niearymatyzowana), nasaczona w alkoholu izopropylowym c.d.a. Stosuje ten zabieg w ekstremalnych przypadkach, zwykle kiedy nawet przedmuchiwanie aerografem pod cisnieniem 3 Barow nie pomaga. Efekt - matryca czysta i w stanie dziewiczym na przynajmniej pol roku...
virpower
10-05-2006, 23:07
Zynek - od gruszki? tylko nie gruszka do czyszczenia matrycy!!!Gruszka nadaje sie tylko do czyszczenia elementów typu "outside" czyli filtrów i samego aparatu - jeżeli będziesz próbował wyczyścić matryce gruszką, zmieni sie jedynie pozycja pruszków na matrycy, no może troche ich ubędzie, ale teżmoże ich przybyć. I przy tym uwaga - czym kolwiek to robicie , trzeba pamiętac że matryca jest bardzo delikatna jak kobieta, a nawet delikatniejsza... generalnie lepiej pojechac do Warszawy jeżeli to tyle kosztuje - 30 zł jak pisał przedmówca, no i w drodze powrotnej zrobić piękne czyste zdjęcia :) ...radze wziąść coś do jedzenia :) Pozdrówki!!!!
Tomasz1972
10-05-2006, 23:11
Zynek - od gruszki? tylko nie gruszka do czyszczenia matrycy!!!Gruszka nadaje sie tylko do czyszczenia elementów typu "outside" czyli filtrów i samego aparatu - jeżeli będziesz próbował wyczyścić matryce gruszką, zmieni sie jedynie pozycja pruszków na matrycy, no może troche ich ubędzie, ale teżmoże ich przybyć.
Ciekawe , bo czyszczarka ultradźwiękowa w olku się sprawdza , a nic innego od gruchy zrobić nie może :)
Zynek - od gruszki? tylko nie gruszka do czyszczenia matrycy!!!Gruszka nadaje sie tylko do czyszczenia elementów typu "outside" czyli filtrów i samego aparatu
czyszczenia apatratu??z zewnatrz :shock: ??gruszka :twisted: :mrgreen: ?? to dopiero jest onanizm :wink: :mrgreen: :mrgreen:
a tak swoja droga - rzesze ludzi na tym forum z powodzeniem czyszcza matryce gruszka wiec chyba jednak to dobra, tania i pewna metoda 8) .. pewnie, ze nie zawsze w 100% skuteczna ale zeby od razu wysylac kogos na Żytnia ;) .. nie no, bez przesady :roll:
trzeba pamiętac że matryca jest bardzo delikatna jak kobieta, a nawet delikatniejsza...
a tu juz zupelnie dales czadu :wink: !!virpower - moja czolobitnosc - czekam na wiecej :mrgreen:
[...] I przy tym uwaga - czym kolwiek to robicie , trzeba pamiętac że matryca jest bardzo delikatna jak kobieta, a nawet delikatniejsza... [...]
No nawet kurz moze ja porysowac, niewspominajac o cisnieniu powietrza z gruszki które moze zerwać matryce............:mrgreen: :lol: :lol:
Ale zes chlopie dowalil .... do pieca ;)
ja używam patyczkow takich gotowych z wata (do uszu) nasaczonych alkoholem izopropylowym i dziala lepiej niz gruszka, nic sie nie dzieje, matryca czysta (czasem trzeba powalczyc z kłaczkami ktore sie plączą po matrycy z tej waty, ale to juz na sucho)
nie ma co przesadzac to tylko aparat fotograficzny a nie swiety obrazek
a ja polecam waciki z koniakiem, bo rozszeża wszystko....:D
I przy tym uwaga - czym kolwiek to robicie , trzeba pamiętac że matryca jest bardzo delikatna jak kobieta, a nawet delikatniejsza...
Sama matryca może i tak, ale jest przecież przykryta filtrem, a to jest szkło grubości około 1,5 mm.
Zynek - od gruszki? tylko nie gruszka do czyszczenia matrycy!!!Gruszka nadaje sie tylko do czyszczenia elementów typu "outside" czyli filtrów i samego aparatu - jeżeli będziesz próbował wyczyścić matryce gruszką, zmieni sie jedynie pozycja pruszków na matrycy, no może troche ich ubędzie, ale teżmoże ich przybyć. I przy tym uwaga - czym kolwiek to robicie , trzeba pamiętac że matryca jest bardzo delikatna jak kobieta, a nawet delikatniejsza... generalnie lepiej pojechac do Warszawy jeżeli to tyle kosztuje - 30 zł jak pisał przedmówca, no i w drodze powrotnej zrobić piękne czyste zdjęcia :) ...radze wziąść coś do jedzenia :) Pozdrówki!!!!
o Rany .... co się dzieje z tymi ludzmi ?? straszne pierdoły ....
jeżeli będziesz próbował wyczyścić matryce gruszką, zmieni sie jedynie pozycja pruszków na matrycy, no może troche ich ubędzie, ale teżmoże ich przybyć.
Ciekawe masz doswiadczenia... a probowales czyscic gruszka wg procedury:
- gruszka czysta, przedmuchana (dla pedantow - wygotowana)
- aparat gotowy do czyszczenia matrycy trzymasz DO GORY NOGAMI (otwarta matryca w dol)
- dmuchasz silnie od dolu
Ja w ten sposob przedmuchuje gdy widze ze mam pylki a nie plamki i dziala bardzo skutecznie :roll: .
I przy tym uwaga - czym kolwiek to robicie , trzeba pamiętac że matryca jest bardzo delikatna jak kobieta, a nawet delikatniejsza...
Na szczescie filtr, ktory jest przed matryca jest sporo odpoerniejszy a ewentualna jego wymiana w razie zarysowania jest sporo tansza i latwiejsza niz wymiana matrycy.
generalnie lepiej pojechac do Warszawy jeżeli to tyle kosztuje - 30 zł jak pisał przedmówca, no i w drodze powrotnej zrobić piękne czyste zdjęcia :)
Generalnie to gruszka jest sporo tansza ( cos ok 10zl ? ) niz za kazdym razem przy brudnej, z paprochami matrycy podroz do Warszawy. A zapaproszyc to sie matryca potrafi nawet raz na tydzien.
Podsumowujac - nie wprowadzaj ludzi w blad :roll: .
virpower
11-05-2006, 13:52
No tak... w sumie racja, ale wiesz... czasem ludziska czyszczą matrycę w sumie niewiadomo czym , także wolę napisac tak, niż miałbym napisać że husteczką higieniczną za 1,20 zł. :) Ja gruszką czyszczę sam aparat po zdjęciach. Także też wszystko zależy jakie kto ma z użytkowników umiejętności manualne :)
No tak... w sumie racja, ale wiesz... czasem ludziska czyszczą matrycę w sumie niewiadomo czym
Nie odwracaj kota ogonem... i ty i ja i nie tylko my, pisalismy o gruszce a nie o niewiadomoczym :p
virpower
12-05-2006, 13:09
heheh... no ok - pisaliśmy o gruszce... tylko mnie jakoś czyszczenie gruszą coś nie pasuje w tym wszystkim. To zależy też od warunków w jakich się czyści - będąc na Karaibach jak ja ostatnimy czasy, pewnie gruszką byś nie czyścił w latającym wszędzie piachu i kurzu na statku (na statku mieszkałem a tam klima w kabinach - na dłuższą metę do niczego i kurz), no ale mamy tu realia polskie i może i faktycznie gruszką wszystko można - jak piszesz wygotowaną - bo tak faktycznie nie czyściłem. Może by trzeba zacząć od tematu - jak zmieniać obiektywy bo przecież to najistotniejsze. No właśnie... hmmmm... fajny temat
tylko mnie jakoś czyszczenie gruszą coś nie pasuje w tym wszystkim.
Bo albo nie probowales albo probowales w nieodpowiednich warunkach (patrz dalej...) .
będąc na Karaibach jak ja ostatnimy czasy, pewnie gruszką byś nie czyścił w latającym wszędzie piachu i kurzu na statku (na statku mieszkałem a tam klima w kabinach - na dłuższą metę do niczego i kurz)
W bardzo zakurzonym pomieszczeniu czy na plazy wsrod piasku to rzeczywiscie syzyfowa praca. Ale jak kurzu nie ma na peczki to spokojnie mozna sprobowac tak jak pisalem - aparat pyszczkiem w dol, gruszka przedmuchana i czysta, pare silnych dmuchniec i paprochy powinny zniknac. Jak nie to niestety zostaje czyszczenie na mokro.
Może by trzeba zacząć od tematu - jak zmieniać obiektywy bo przecież to najistotniejsze.
W zakurzonych warunkach - pyszczkiem w dol aparat rowniez, kurz nie wzlatuje do gory a opada, wiec jakbys zmienial pyszczkiem w gore (co wiele osob robi bojac sie ze od dolu cos wlezie do aparatu, trzeba sie przemoc :) ) to by ci sporo kurzu moglo naleciec.
Na plazy - najlepiej nie zmieniac :roll: , a jak juz koniecznie musisz to najlepiej w dwie osoby szybko sie zgrac.
wygotowana bo niektore od "malenksoci" maja w srodku talk.. najlepiej wiec kupowac te bez i gotowanie mozesz sobie odpuscic :smile:
heheh... no ok - pisaliśmy o gruszce... tylko mnie jakoś czyszczenie gruszą coś nie pasuje w tym wszystkim.
no i wreszcie doszlismy do przyczyny :wink: :twisted:
Może by trzeba zacząć od tematu - jak zmieniać obiektywy bo przecież to najistotniejsze. No właśnie... hmmmm... fajny temat
chcbys nie wiem jak kombinowal - po jakims czasie i tak paprochy sie znajda.. dlatego grucha zawsze ma swoje miejsce w torbie na dluzszych wyjazdach i jak do tej pory NIC nie mogla z nia konkurowac ;)
ps. mowa tu nie tylko o Polsce i "naszych" warunkach.. w ekstremach tez sie sprawdza, daje slowo:smile:
Mam pytanie odnośnie paprochów.
Jeżeli one są widoczne na zdjęciu w lewym górnym rogu, to że ich fizyczne położenie na matrycy jest wprost przeciwpołożne? Tzn w prawym dolnym? Nie żebym ich specjalnie szukał ale od f-13 już je widać.
virpower
14-05-2006, 21:53
Tak - zgadza sie - tak jak napisałeś. jeżeli widać na zdjęciu w lewym górnym rogu, to że ich fizyczne położenie na matrycy jest wprost przeciwpołożne.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.