Zobacz pełną wersję : dSLR na rowerze - jak?
ponieważ pogoda już trochę pozwala pomyśleć o krótszych lub dłuższych wypadach rowerowych, mam takie pytanie:
jak wozicie swój sprzęt (dSLR) na rowerze?
nie chodzi tu raczej o zwykłe torby czy plecaki (dlatego nie podpiąłem się pod wątek "w czym nosić sprzęt"), bo utrudniają szybki dostęp do aparatu.
osobiście myślę o zakupie czegoś w stylu lowepro slingshot, choć i inne są brane pod uwagę (velocity, trim trekker) - i to jest jeden problem - ale pozostaje potem kwestia np. statywu...
czy są jakieś profi mocowania statywu do roweru? :roll:
i mam na myśli rower standardowy typu góral czy trek (goła rama, kierownica i dwa koła - bez bagażnika i błotników), nie ciężarowego turystę z sakwami gdzie się tylko da ;)
Szczerze mowiac, to mialem mala torbe - taka dokladnie tylko na aparat z obiektywem i to ladnie upchniete w plecaku. mnie wystarczalo, pare razy wozilem ze soba - rowniez w plecaku - tez Velbonka CX444- jest lekki ale niestety zmienilem go na frotke, ktora jest juz ciezsza i teraz nie wiem jak bedzie w tym ukladzie.
Nie zmienia to faktu, ze jezdze nieporownywalnie ostrozniej.
pozdrawiam
f.
Jeśli chcesz mieś szybki i wygodny dostępu do aparatu
to potrzebna ci jest dobra sakwa na kierownicę
np: ORTLIEB (http://www.cyklotur.com/x_C_Sz2.html?S1=PRODUCENT&ESID1=53010019&PD=53010043&PZTA=0)
do tego wkład (http://www.cyklotur.com/x_C_I__P_53013762-53010001__PZTA_0.html)
a jeśli chodzi o statyw, to ja go mocuję do bagażnika mocowanego do sztycy podsiodłowej (takie bagażniki się łatwo mocuje): author (http://www.cyklotur.com/x_C_I__P_53028514-53010001__PZTA_0.html)
tu widać jak mocuje statyw: zdjęcie 1 (http://www.jac0m.netlook.pl/galeria/index.php?id=18):
Sam jeszcze się nie dorobiłem sakwy na kierownicę, na razie pakuje aparat do plecaka, albo tak:
zdjęcie 2 (http://www.jac0m.netlook.pl/albumy/canon_board/rower1.jpg)
zdjęcie 3 (http://www.jac0m.netlook.pl/albumy/canon_board/rower2.jpg)
Ja mam plecak LowePro Mini Trekker i ma on zewnętrzny uchwyt na statyw, więc sądzę, że spokojnie by się nadawał na rowerek
A ja mam coś takiego:
http://www.fotoplus.pl/torby,futeraly/Tamrac/VELOCITY-7-5747/
na rower jeszcze tego nie brałem, ale na nartach sprawowało się super, więc myślę, że sobie poradzi. Jeden minus - nie ma jak statywu zamocować.
2 tygodnie temu wyleczyłem się ostatecznie z wszelkich myśli o wożeniu aparatu na rowerze. Wylecenie przy poad 30 km/h przez kierownicę i lądowanie na PLECAKU potrafi wybić pewne myśli z głowy...
a może jakis mały Canonik? S40-50? w kieszeń i heeeeja
dobre sztyywne torby mocowane do kierownicy robił Kelly, mam coś takiego. Sztywne ściany, mozna odpiąć i nosić na ramieniu
2 tygodnie temu wyleczyłem się ostatecznie z wszelkich myśli o wożeniu aparatu na rowerze.
święte słowa. tydzień temu miałem niegroźną wywrotkę przy zjeździe i przyznam sie że z wielką "nieśmiałością" otwierałem plecak ;-) (plecak zwykły a w środku torba foto owinięta dla pewności kurtką p/deszczową)
Tomasz1972
11-05-2006, 08:20
Nie zabieram aparatu na rower z innego powodu , niż upadki :) Po powrocie z przejażdżki jestem mokry , brudny od błota , piachu itp. i niechciałbym by mój sprzęcik też tak wyglądał :)
Czasami żałuję że nie mam sprzętu przy sobie , bo widoczki w okolicy mam ciekawe , dlatego zastanawiam się nad kompaktem :)
Dobry kompakt, z dobra optyka zalatwi sprawe. Ale jesli juz, to nalezy tak mocowac sakwe by nieuniknione wstrzasy nie tlukly sprzetem ocokolwiek i by sakwa wisiala w powietrzu nieopierajac sie zbytnio o nic. Srodek musi byc mocno wytlumiony lub do sakwy trzeba upchnac torbe ze sprzetem. Najlepiej wstrzasy tlumi jednak plecak, ale jesli piszecie o tych wywrotkach to faktycznie jest to niebezpieczne w jakis sposob.
Wstrzasy szczegolnie maja negatywny wplyw na optyke- obiektywy- najbardziej na ten podpiety na sztywno do body. Ale na ruchome czesci korpusu takze.
czesc.ch.
podstawowa sprawa: jak sie jeździ? nie sądzę aby na całodniowy wypad za miasto asfaltowymi drogami potrzebne było jakieś specjalne zabezpieczenie sprzętu przed wstrząsami. raczej kanapki i kawa ;-)
pozdro
ponieważ pogoda już trochę pozwala pomyśleć o krótszych lub dłuższych wypadach rowerowych, mam takie pytanie:
jak wozicie swój sprzęt (dSLR) na rowerze?
nie chodzi tu raczej o zwykłe torby czy plecaki (dlatego nie podpiąłem się pod wątek "w czym nosić sprzęt"), bo utrudniają szybki dostęp do aparatu.
osobiście myślę o zakupie czegoś w stylu lowepro slingshot, choć i inne są brane pod uwagę (velocity, trim trekker) - i to jest jeden problem - ale pozostaje potem kwestia np. statywu...
czy są jakieś profi mocowania statywu do roweru? :roll:
i mam na myśli rower standardowy typu góral czy trek (goła rama, kierownica i dwa koła - bez bagażnika i błotników), nie ciężarowego turystę z sakwami gdzie się tylko da ;)
ja wożę aparat w pokrowcu jaki używam, gdy mam aparat w plecaku i całośc wsadzam do bocznej tylnej sakwy rowerowej, no ale ja dziwak jak na polskie standardy jestem, bo mam rower turystyczny, taki z bagażnikiem i błotnikami na kołach 28 cali a nie górala...
easyrider
11-05-2006, 14:33
A ja mam coś takiego:
http://www.fotoplus.pl/torby,futeraly/Tamrac/VELOCITY-7-5747/
na rower jeszcze tego nie brałem, ale na nartach sprawowało się super, więc myślę, że sobie poradzi. Jeden minus - nie ma jak statywu zamocować.Z tym plecakiem jeżdżę już 3 lata - jest po prostu super... ale statyw to tylko w wersji mini można zabrać...
...a ja też z plecakiem L-pro, normalnie tak jak Tytus - sakwa, bagażnik, nic się nie dzieje. Jakoś nie mogę się przekonać do kaomaktów, a kupować malucha tylko na rower... za drogo IMHO
hmm tak sobie myślę jakby jakoś zamontować TAKĄ (http://www.fripers.pl/aukcje/torba4206/index.htm) torbę do kierownicy.. Musze spróbowac kiedyś...
Pszczola
12-05-2006, 09:14
Ja robie tak. Rower trekingowy (z prostym bagaznikiem) + 2 sakwy tylne. Aparat z podpietym obiektywem oraz obiektywem dodatkowym + drobny osprzet siedza w malej lowepro, ktora dodatkowo jest owinieta (w sakwie) grubym recznikiem. Dodatkowo ubezpieczenie 'bezpieczny rowrzysta', ktore obejmuje m.in. ubezpieczenie roweru i bagazu (w tym sprzet foto). Ubezpieczenie takie obejmuje uszkodzenia sprzetu foto w czasie wsiadania na rower, zsiadania z roweru i w czasie jazdy na rowerze.
2 tygodnie temu wyleczyłem się ostatecznie z wszelkich myśli o wożeniu aparatu na rowerze. Wylecenie przy poad 30 km/h przez kierownicę i lądowanie na PLECAKU potrafi wybić pewne myśli z głowy...
święte słowa. tydzień temu miałem niegroźną wywrotkę przy zjeździe i przyznam sie że z wielką "nieśmiałością" otwierałem plecak ;-) (plecak zwykły a w środku torba foto owinięta dla pewności kurtką p/deszczową)
niżej siodła chłopaki i mieksze widelce - stop laykra
mam mini trekkera aw i dobrze sie smiga, jedyny ból to ze pocą sie plecy fuj
podstawowa sprawa: jak sie jeździ? nie sądzę aby na całodniowy wypad za miasto asfaltowymi drogami potrzebne było jakieś specjalne zabezpieczenie sprzętu przed wstrząsami. raczej kanapki i kawa ;-)
pozdro
Jeżdże rowerkiem bardzo dużo. Szybko, powoli, pod górę czy z grók.iZazwyczaj jes to jakieś Cross country albo typowa jazda MTB. Aparat zwykle ląduje w futerale hamy owinętym folia bąbelkową. Taki zestaw do plecaka i w trase. Ale plecak na rower to już inna historia...
Powiem tak...
Torby z aparatem nie polecam montować do roweru - są takie chwile,że trzeba się katapultowac i...;)
Plecak (zwłaszcza obciążony aparatem i statywem) nie nadaje się na trudny teren i dlugie dystanse - każdy biker wam to powie (no może wiekszość);)
FOTOGRAF
12-05-2006, 19:24
maly offtopic
mam okazje latac ze znajomym motolotnia, chcialbym porobic jakies fajne fotki z powietrza itp... nigdy nie lecialem motolotnia i nie wiem jak trzymac aparat, czy dam rade trzymac tlyko aparat i niczego nie trzymac motolotni. jak sie zabespieczyc zeby aparat nie spadl? macie jakies propozycje albo porady?
Na rowerku swojego Canona z kitem wożę w malutkim Lowepro TLZ Mini(idealnie mieści sie 350D+kit). Pasek przez ramię, torba opiera sie "wygodnie" o plecy. Czasami jak trzeba wstać z siodełka przelatuje do przodu, co jest trochę nie wygodne, ale można się przyzywczaić:) Mam nadzieje, że nie niszczy to sprzętu;)
maly offtopic
mam okazje latac ze znajomym motolotnia, chcialbym porobic jakies fajne fotki z powietrza itp... nigdy nie lecialem motolotnia i nie wiem jak trzymac aparat, czy dam rade trzymac tlyko aparat i niczego nie trzymac motolotni. jak sie zabespieczyc zeby aparat nie spadl? macie jakies propozycje albo porady?
Zakladam ze bedziesz siedzial za pilotem, a tym samym toroche od niego wyzej, wiec pole "obstrzalu" bedziesz mial w miare dobre jedynie to sterownica bedzie Ci wlazila w kadr ( to czym pilot bedzie sterowal skrzydlem ) wiec szerokie katy raczej odpadaja.
Co do trzymania to sie chlopie nie martw. Po pierwsz MUSISZ byc przypiety pasami, po drugie w zakrecie nie zjedziesz z fotela (fizyki nie oszukasz;)), choc jak ktos leci pierwszy raz samolotem czy innym statkiem powietrznym odruchowo zaczyna sie czegos lapac. Tak wiec mozesz spokojnie robic fotki oburacz.
Moja osobista rada przy starcie i ladowaniu (jezeli bedzie to na trawi a nie na asflacie) pochyl lepiej lekko lepek bo mozesz sie zdziwic jak bardzo bedzie motolotnia podskakiwac a Ty bedziesz walic kaskiem w maszt lotni.
Nastepna sprawa ze motolotnie dosc mocono wibruja (choc to zalezy jaka to konstrukcja, jaki silnik itd), wiec uwaga na czasy, zebys nie mial wszystkich fotek poruszonych.
Co do zabezpieczania aparatu to pasek na reke wystarczy ( jak bedziesz robil kompaktem), jak sie mocno boisz o sprzet i nie wiesz czy z wrazenia nie wyleci ci z lapek to moim zdaniem stykni przypiac go na smyczy ( oczywiscie jedynej slusznej, czerwonej canon-boardowej :mrgreen:)zalozonej na szyje.
No to czekamy na fotki i relacje z lotu.
Bedzie zaje* o ile pilot nie przegnie ;)
maly offtopic
mam okazje latac ze znajomym motolotnia, chcialbym porobic jakies fajne fotki z powietrza itp... nigdy nie lecialem motolotnia i nie wiem jak trzymac aparat, czy dam rade trzymac tlyko aparat i niczego nie trzymac motolotni. jak sie zabespieczyc zeby aparat nie spadl? macie jakies propozycje albo porady?
Do motolotni jesteś przypięty pasem, także niczego nie musisz się trzymać.
Pasek z aparatem polecam mieć na szyi, co by go nie zgubić.
Jeżeli będziesz miał możliwość dobierz sobie pasujący Ci kask (zazwyczaj motocyklowe), tak żebyś zdołał przyłożyć aparat do oka.
Musisz wcześniej zdecydować jakie szkło weźmiesz w powietrze, bo o zmianie raczej nie ma mowy. Jeżeli będą obok latać inne motolotnie polecam coś dłuższego, ja miałem 70-300mm. Nie wiem co można by uzyskać z szerszego szkła, ale mogłoby być ciężko bo zazwyczaj na wysokości klatki piersiowej masz głowę pilota, skutecznie utrudniającą kadrowanie ;-) Ale sezon się dopiero zaczyna więc mozna popróbować.
Zależnie od pogody i pory dnia dobierasz ISO (nawet w pełnym słońcu polecam minimum 200) i czas najlepiej w okolicach 1/1000 (siedzisz zaraz przed silnikiem i trochę może trząść). No i podczas lądowania radzę trzymać aparat obiema rękami blisko ciała, bo nawet niewielki podmuch może doprowadzić do "twardego lądowania".
Życzę udanych ujęć i dobrej pogody.
PS.
zdjęcia wal seriami!
PS. 2
SimOn! chyba pisaliśmy posty w tym samym czasie :D
hmm tak sobie myślę jakby jakoś zamontować TAKĄ (http://www.fripers.pl/aukcje/torba4206/index.htm) torbę do kierownicy.. Musze spróbowac kiedyś...
Strasznie się majta - mocowałem podobną paskiem naramiennym owijając go wokół steru, potrzebne było pocowanie dodatkowe - coś na kształt obejmy, fajnie, ale po dokładaniu gratów wszystko tak dzwoniło, więc wożę w plecaku.
amperior
13-05-2006, 12:53
Na rowerku tez jezdze z aparatem ale ostatnio zrozumialem ze szybka jazda moze zaszkodzic dla sprzetu wiec jezdze wolniej po wertepach. Torba Lowepro 4AW taka na ramie bo plecaka nie lubie wozic (ciagle zdejmowanie i zakladanie mnie wkurza). Rower gorski.
Ale ostatnio mialem ciekawa przygode (przez glupote). Jeszcze bylo slisko po zimie. Troche lodu na drogach. Ja na rowerze z laptopem na ramieniu, zakret, oj sliskoo..., bum, chwila strachu bo ladowalem po stronie laptopa. Mysle sobie - nowy laptop mnie czeka :-/ ale otwieram - matryca cala, odpalam, dziala - uff. Juz nie jezdze po lodzie ze sprzetem :-)
Ogolnie nie mozna za bardzo poszalec przeworzac elektronike (wstrzasy) wiec rower wtedy traktuje jako rodzaj transportu a nie sprzet treningowy do poprawy kondycji. Poza tym z rowerem czesto nie da sie zrobic fajnych fotek bo trzeba sie o niego martwic i nie mozna sobie pojsc gdzies bez niego wiec tym bardziej staram sie zadko go zabierac :-)
Ja woziłem kiedyś aparat w małym miękkim pokrowcu w torbie na bagażniku jednak po przejechaniu wielu kilometrów po naszych drogach najprawdopodobniej od drgań uszkodzila się lampa błyskowa (był to Fuji 602Z). Teraz przymierzam się do DSLR jednak specjalnie na rower kupiłem małego kompakta i wożę przy pasku. Dla mnie to jedyne sensowne rozwiązanie.
Zapewne będę jeździł rowerem na sesje z lustrem jednak krótkie wycieczki, ostrożnie a sprzęt w plecaku.
hmm tak sobie myślę jakby jakoś zamontować TAKĄ (http://www.fripers.pl/aukcje/torba4206/index.htm) torbę do kierownicy.. Musze spróbowac kiedyś... pośrednia odpowiedź: http://www.kellys-bicycles.com/index.php?module=catalog&country=pl&cPath=3_161&pID=10346 3 rok mam, środek wypełniam małymi ręcznikami, działaja jak podpórki.
Flowenol
15-05-2006, 21:41
Ja używam od pewnego czasu pasa biodorowego Off Road (http://www.lowepro.com/Products/Beltpacks/modular/Off_Road.aspx) który zapinam na czas jazdy na brzuchu tak, że torba z aparatem spoczywa w okolicach ... :). Można też go używać jak zwykłej spacer-torby (ma dodatkowo pasek na ramię), futerały na obiektywy są odpinane więc jak ich nie potrzebuję to zostawiam w domu. Podsumowując przydatna rzecz. Ale zaznaczam, że jeżdżę głownie bo dobrze ubitych drogach leśnych (wytyczonych szlakach) lub asfaltowych daleko mi do jakiegoś crossa czy cóś ;)
Ja tam podróżuję z beleczym na plecach. Używam plecaczka foto na naszywką Minolty :) Został mi po kompakcie. Dałem za niego 50 dych, ale jest w miarę bezpieczny i mieści 20D z tamronem + nawet 70-200, no i na kita też się miejsce znalazło. Statyw lekki velbon prztczepiam taśmami z rzepami do ramy i heja. Co prawda, statywu juz nie zabieram bo za delikatny do 20 nawet z zapiętym tylko kitem. buja się jak wierzba nad stawem. Aha śmigam góralem nie oszczędzając ani jego, ani siebie. Dmucham i chucham tylko na aparat :)
Taka dygresja,
Poszukuję plecaka do jazdy na rowerze, do którego wejdzie poniższy zestaw :
1. 20 D + grip
2. 100-400 4.5-5.6 IS L + TC 1.4 x Kenko
3. 24-105 4 IS L
4. Epson P-2000
Jakie plecaki brać po uwagę.
Taka dygresja,
Poszukuję plecaka do jazdy na rowerze, do którego wejdzie poniższy zestaw :...
Odpowiem tak:
Do Orion trekker II wchodzi mi.
1dmk2+1VHS+16-35+24-70+70-200+100-400.
W kieszonkach dają się jeszcze upchnąć karty pamięci, filmy itd.
Wbrew pozorom jest to bardzo pojemny plecak. Tyle tylko że przy dłuższej jeździe na rowerze system noszakowy może okazać się niezbyt wygodny przy takim obciążeniu.
Nie mniej jednak takie upakowanie nie powoduje jego deformacji i dobrze leży na plecach. Często chodzę z takim zestawem na plecach ale nie trwa to jednak więcej jak godzinę, półtorej. Na dłuższe wędrówki polecałbym jednak coś z bardziej zaawnsowanymi szelkami. Przy czym przy zestawie o którym piszesz może być wystarczający.
Odpowiem tak:
Do Orion trekker II wchodzi mi.
1dmk2+1VHS+16-35+24-70+70-200+100-400.
W kieszonkach dają się jeszcze upchnąć karty pamięci, filmy itd.
Wbrew pozorom jest to bardzo pojemny plecak. Tyle tylko że przy dłuższej jeździe na rowerze system noszakowy może okazać się niezbyt wygodny przy takim obciążeniu.
Nie mniej jednak takie upakowanie nie powoduje jego deformacji i dobrze leży na plecach. Często chodzę z takim zestawem na plecach ale nie trwa to jednak więcej jak godzinę, półtorej. Na dłuższe wędrówki polecałbym jednak coś z bardziej zaawnsowanymi szelkami. Przy czym przy zestawie o którym piszesz może być wystarczający.
Najlepiej byłoby pojechać z gratami gdzieś do sklepu i przymierzyć, ale wszedzie słyszę to samo : " Plecaki sprowadzamy tylko na zamówienie, po wcześniejszej wpłacie zaliczki ".:(
Wczoraj ogladałem plecak LOWEPRO MINI TREKKER CLASSIC, i zastanawiam się nad jego kupnem jako plecak na rower, da się upchać mój podręczny zestaw tzn.:
1. 20 D + grip
2. 100-400 4.5-5.6 IS L + TC 1.4 x Kenko
3. 24-105 4 IS L
4. Epson P-2000
Mam pytanie, czy ktoś coś może powiedzieć o tym plecaku, czy to dobry wybór, czy lepiej poszukać czegoś innego ?
maver1ck
08-06-2006, 13:58
mój podręczny zestaw tzn.:
2. 100-400 4.5-5.6 IS L + TC 1.4 x Kenko
Rzeczywiscie bardzo podreczny :)
Rzeczywiscie bardzo podreczny :)
Przecież napisałem "PODRĘCZNY" a nie "PORĘCZNY".:-D
pośrednia odpowiedź: http://www.kellys-bicycles.com/index.php?module=catalog&country=pl&cPath=3_161&pID=10346 3 rok mam, środek wypełniam małymi ręcznikami, działaja jak podpórki.
Możesz podać wewnętrzne wymiary tej torby?
Mam pytanie, czy ktoś coś może powiedzieć o tym plecaku, czy to dobry wybór, czy lepiej poszukać czegoś innego ?
Sprzedalem takowy. Pojemny byl owszem ale... praktycznie nic poza sprzetem nie wchodzilo do niego. Zadnego ciucha, zarcia, picia.
Teraz mam Rovera i jest pojemniejszy pod tym wzgledem, ale zarazem to plecak raczej na piesze niz rowerowe wycieczki. Coz... woz albo przewoz ;)
Ja wypróbowałem ostatnio rower + slingshot 100. Działa jak trzeba. Pokrowiec przeciwdeszczowy doskonale chroni przed ew. błotem. A że mało wchodzi do środka - mi to wystarczy. Więcej i tak ciężko by się na plecach woziło na rowerze w ogóle, a na jednym ramieniu to już wcale. W czasie jazdy trzeba pamiętać co się ma na plecach i nie świrować. Superman z przewrotką z dSLR na plecach może być kosztowny...
Nie posiadam plecaka foto, tylko torbe, w ktorej jednak np. przy jezdzie na rowerze sprzet sie trzesie dosc znaczaco.
I tu moje pytanie - czy takie "telepanie" moze zaszkodzic 300D lub obiektywom (mowiac oglednie - nie klasy L)? Czy tez nie, bo sprzet jest na takie rzeczy odporny i moge spokojnie jezdzic z torba na rowerze nawet po niemalych wertepach?
bruckner
19-05-2007, 07:33
Dołączam się do pytania: taka sama sytuacja :)
pozdrawiam
(Ha setny post- trza to oblać)
Z mojego doświadczenia wynika że może ://, a zwłaszcza obiektywowi - ale to z kolei zależy od konstrukcji obiektywu. Najbardziej narażone są obiektywy klasy "kit" - najdelikatniejsza konstrukcja. Woziłem aparat i obiektyw EF 26-80 w zasobniku (solidnym) na gąbce (sprężystej), przytwierdzonym do kierownicy mojego "górala" - z przodu amortyzator. Po sezonie letnim (około 3 miesiące) obiektyw zaczął sie "telepać" na ruchomych elementach i stał się (co zrozumiałe) nieprecyzyjny niestety. Podejżewam że jest tylko kwestią czasu, w którym jakiekolwiek szkiełko się poluzuje niestety. Aparatowi - EOS 300 analog, raczej nie zaszkodziło. W każdym razie działa do dzisiaj :D
Ja za tydzień specjalnie pod wycieczki rowerowe kupuje plecak lowepro mini trekker. Miałem chrapke na lowepro rover ale ten plecak jest ooogromny i nie wiem dlaczego w nazwie ma rover ale to chyba nie chodzi i rower.
w BikeBoard #3 z tego roku jest wywiad z gościem, który zajmuje się fotografią "rowerową" i śmiga po świecie w poszukiwaniu ciekawych rowerowych pejzaży.
A w plecaku wozi 1DMII, 16-35 2.8, 70-200 2.8, 300mm 4f i lampe.
Może to kogoś zainteresuje...
PS. A jeżeli ktoś sie wybiera w Beskid Niski na rower to polecam http://rower.beskidy.pl/ ;)
Ja to rozwiązuję tak, że torbę.... wkładam do plecaka :D TYlko,ze ona na styk mi wchodzi i nie każemu może się to udać .
Odpowiem tak:
Do Orion trekker II wchodzi mi.
1dmk2+1VHS+16-35+24-70+70-200+100-400.
W kieszonkach dają się jeszcze upchnąć karty pamięci, filmy itd.
Wbrew pozorom jest to bardzo pojemny plecak. [/FONT]
Ale to chyba do górnej i dolnej komory plecaka?
Nic do rowera, a już tym bardziej na kierownice! Po pierwsze obciążenie kierownicy bywa zabójcze dla rowerzysty a przyczepienie sprzętu foto do rowera - dla tegoż sprzętu foto... Największą bezwładność (z racji masy) ma sam rowerzysta a właściwie jego korpus wiec tam aparat będzie miał najlepiej - najmniej trzęsie. Jak korpus to tu albo plecak (niewygodne zdejmowanie), albo torba plecowa przewieszana przez ramię z szybkim dostępem po przerzuceniu z pleców na brzuch, albo torba podwieszana na piersiach (najlepsze na pot, bo nie przylega do ciała (wisi) no i najszybszy dostęp). Wszystkie 3 opcje koniecznie z zabezpieczającym pasem biodrowym - to naprawdę niezbędne, no chyba, że ktoś jeździ w pozycji pionowej na jakiejś damce...
Moja opcja: Velocity 7 - niby malutka ale świetna sprawa, tak na rower jak i piesze spacery ale chyba tymczasowa o ile pójdę dalej w duże eLki... Na razie wchodzą 2 zoomy, jedna stałka i trabant z gripem + osłony, aku, pamiątki, jest miejsce na portfel i mapę. Dodatkowo torba ma zewnętrzną poziomą "kieszeń przelotową", w którą doskonale wsuwa się monopod w pokrowcu (na tripod jest za ciasno).
maver1ck
19-05-2007, 11:54
Nic do rowera, a już tym bardziej na kierownice! Po pierwsze obciążenie kierownicy bywa zabójcze dla rowerzysty a przyczepienie sprzętu foto do rowera - dla tegoż sprzętu foto... Największą bezwładność (z racji masy) ma sam rowerzysta a właściwie jego korpus wiec tam aparat będzie miał najlepiej - najmniej trzęsie. Jak korpus to tu albo plecak (niewygodne zdejmowanie), albo torba plecowa przewieszana przez ramię z szybkim dostępem po przerzuceniu z pleców na brzuch, albo torba podwieszana na piersiach (najlepsze na pot, bo nie przylega do ciała (wisi) no i najszybszy dostęp). Wszystkie 3 opcje koniecznie z zabezpieczającym pasem biodrowym - to naprawdę niezbędne, no chyba, że ktoś jeździ w pozycji pionowej na jakiejś damce...
To ja sie podepne z "NIC NA PLECY". Plecak można wozić 1 dzień a nie dłużej.
Szukam czegoś na 4-tygodniową wyprawę rowerową. Głównie po drogach asfaltowych.
Chce wziać:
1 30D
2 Tamron 17-50
3 Canon 10-22
4 Canon 70-200/4 IS
5 Gitzo 1540 + Manfrotto 460MG
No i zastanawiam się jak to przyczepić do roweru.
Mój pomysł to:
1, 2 i 3 na kierownicę (tylko w czym, żeby się zmieściło)
4 do sakwy w futerale (tutaj problemu nie ma)
5 przyczepione do bagażnika (tutaj też nie powinno - statyw jest mniejszy niż namiot).
Ma ktoś doświadczenie z długimi wyprawami i sprzętem foto ?
(czy też sprzedać caly sprzęt i kupić hybrydę ;) )
PS. Ktoś pisał o ubezpieczeniu "bezpieczny rowerzysta". Jakieś szczegóły ?
[EDIT: juz znalazlem]
Bezpieczny rowerzysta (http://www.pzu.pl/?nodeid=produkt_pzu_sa&group_id=40&category_id=22061&prod_id=29726)
Pozdrawiam
hmmm - czyli co - wersja - torba do plecaka, plecak na plecy i jazda? wtedy juz wstrzasy bo zwyklych (nie ekstremalnych) bezdrozach nie powinny byc grozne?
W moimi przypadku obiektywy byly by wtedy w pozycji poziomej ze spora mozliwoscia przemieszczania sie jednak, choc w miekkim otoczeniu nie zlej torby foto.
Bagnet007
19-05-2007, 13:14
Ja zawsze transportuje aparat rowerem. Na piechotę za daleko, a autem nie wszędzie się można dostać. M.in. dlatego wszedłem w system OM. Wszystko jest bardzo małe (oczywiście w granicach rozsądku :razz:). Do Lowepro REZO 170AW wchodzi aparat z dwoma obiektywami, zestaw Cokin'a, zapasowa rolka filmu oraz gruszka, mikrofibra i śrubokręt :-D Jak jadę po asfalcie to torba jest zawsze tam gdzie powinna- na plecach. W terenie to już różnie, czasem trochę lata, ale wszystko mam prawie na ścisk więc o zawartość się nie martwię. Od czasu do czasu biorę ze sobą statyw (jak pożyczę), również na plecy. Niezbyt to wygodne, ale działa :smile:
Elandril
19-05-2007, 13:16
maver1ck ja w zeszlym roku bylem na 4 tygodniowej wyprawie rowerowej.
Mialem ze soba 350d, Kita, 50/1.8 i 85/1.8. Wszystko zapakowalem w Rezo 160
i do sakwy razem z torba. W razie upadkow oblozylem torbe ubraniami.
Na szczescie nic sie nie dzialo. Sprzet w pelni sprawny, dostep dosc szybki,
choc trzeba sie zatrzymac, zeby wyciagnac aparat.
Na Twoim miejscu zapakowalbym wlasnie wszystko do sakwy, z jednej strony.
Z drugiej strony natomiast zrownowazyc jakimis ciezkimi rzeczami. Statyw
bym wzial tak jak piszesz, jak namiot prostopadle do osi roweru, na sakwach.
Mam nadzieje, ze choc troche pomoglem.
Pozdrawiam
Jeżdzę z aparatem w toploadzie w sakwie od lat (dokładniej - od min. ponad 15 tys. km). Sprzęt działa. Obawy o ew. uszkodzenia są nieuzasadnione. Jeżdzę góralem po wertepach.
Miałem chrapke na lowepro rover ale ten plecak jest ooogromny i nie wiem dlaczego w nazwie ma rover ale to chyba nie chodzi i rower.
A sprawdziles w slowniku co znaczy 'rover' ? Zdecydowanie z rowerem nie ma nic wspolnego. To plecak przeznaczoyn, zgodnie z nazwa, glownie do wedrowek pieszych.
A sprawdziles w slowniku co znaczy 'rover' ? Zdecydowanie z rowerem nie ma nic wspolnego. To plecak przeznaczoyn, zgodnie z nazwa, glownie do wedrowek pieszych.
Rower (pierwotne nazwy: welocyped, bicykl, nazwa pochodzi od brytyjskiej firmy Rover, która pierwotnie produkowała rowery), pojazd napędzany siłą mięśni osoby nim kierującej przy pomocy przekładni mechanicznej, wprawianej w ruch (najczęściej) nogami.
rover: włóczęga, wędrowiec.
PS. o ile mnie pamięć nie myli to sam pisałeś w wątku "w czym nosić sprzęt" że zgodnie z nazwą ten plecak jest dla rowerzystów :P
maver1ck
19-05-2007, 17:58
maver1ck ja w zeszlym roku bylem na 4 tygodniowej wyprawie rowerowej.
Mialem ze soba 350d, Kita, 50/1.8 i 85/1.8. Wszystko zapakowalem w Rezo 160
i do sakwy razem z torba. W razie upadkow oblozylem torbe ubraniami.
Na szczescie nic sie nie dzialo. Sprzet w pelni sprawny, dostep dosc szybki,
choc trzeba sie zatrzymac, zeby wyciagnac aparat.
Na Twoim miejscu zapakowalbym wlasnie wszystko do sakwy, z jednej strony.
Z drugiej strony natomiast zrownowazyc jakimis ciezkimi rzeczami. Statyw
bym wzial tak jak piszesz, jak namiot prostopadle do osi roweru, na sakwach.
Mam nadzieje, ze choc troche pomoglem.
Pozdrawiam
No wlasnie takie rozwiazanie ma swoje wady i zalety.
Glowna wada jest utrudniony dostep do sprzetu.
Z reguly bede chcial zatrzymac sie na chwile. Pstryknac widoczek i pojechac dalej. Inaczej sie nie da na wyprawie gdzie pokonujemy kolo 100 km.
Co do upadkow to wbrew pozorom wydaje mi sie ze kierownica jest bezpieczniejszym miejscem niz sakwy z boku.
Praktycznie maja 20 kg w sakwach z tylu nie da sie przeleciec przez kierownice :)
A jak lecisz to na bok. (wiem teoretyzuje, nie udalo mi sie jeszcze wywalic majac sakwy)
PS. o ile mnie pamięć nie myli to sam pisałeś w wątku "w czym nosić sprzęt" że zgodnie z nazwą ten plecak jest dla rowerzystów :P
Mniej wiecej... pisalem ze ostatecznie by sie nadawal ale w pelni wypchany zepsulby balans:
http://canon-board.info/showpost.php?p=277924&postcount=871
Elandril
20-05-2007, 12:09
No wlasnie takie rozwiazanie ma swoje wady i zalety.
Glowna wada jest utrudniony dostep do sprzetu.
Z reguly bede chcial zatrzymac sie na chwile. Pstryknac widoczek i pojechac dalej. Inaczej sie nie da na wyprawie gdzie pokonujemy kolo 100 km.
Co do upadkow to wbrew pozorom wydaje mi sie ze kierownica jest bezpieczniejszym miejscem niz sakwy z boku.
Praktycznie maja 20 kg w sakwach z tylu nie da sie przeleciec przez kierownice :)
A jak lecisz to na bok. (wiem teoretyzuje, nie udalo mi sie jeszcze wywalic majac sakwy)
To chyba faktycznie jedynym rozwiazaniem pozostaje jakas sakwa na kierownicy.
A pokonujac 100 km dziennie mozna spokojnie zrobic sobie kilka przerw w trakcie
jazdy :)
W tym roku tez planuje spedzic kolo 4 tygodni na rowerze i bede musial
sprawdzic, czy na szyi przez jakis czas nie moznaby wozic aparatu.
Dostep w kazdej chwili do pstrykadla to fajna sprawa :)
rower i aparat.. hm...
jeśłi mamy plecak foto to bez problemu jest bo one są przystosowane do worzenia sprzętu i statywu,
ale jeśli mamy torbe to najlepiej wsadzić ją do plecaka jakiegoś dobrego i po kłpocie.. a statyw albo przytroczyć z boku albo w środek jesli duży plecak.
-> Elandril jeśli chcesz wozić sprzęt na szyi ta albo musisz mieć krótki pasek aby wisząc i dyndając się nie walił o rame i kiere.. ale wtedy ciężko do oka przyłozyć.. chyba ze pozostaje przełożenie przez szyje i ramie poprawia to stabilnośc i nie majta się ale zanim podniedsiesz do oka to albo musisz zdjąć albo śmiesznie przesunąć pasek na szyi... wiec w ten sposób bedzi eciężko - moze roziązanie teog to sakwa na kierownice jak pisz ainni...
Ja niedawno wróciłem z dwutygodniowej wyprawy rowerowej w Szwecji. Dzień w dzień dwie tylnie sakwy i worek transportowy z namiotem (całość około 25kg) + LowePro SlingShot 200 na plecach z C350D + C18-55 + Sigma 70-300 + grip + dodatkowe akumulatorki, karta pamięci, szmatka, okulary i takie tam.. Nie powiem, że mnie nie irytował ten plecak po dłuższej jeździe, ale dało się przyzwyczaić. Nie wyobrażam sobie innej opcji na rower. Może i męczące, ale ogólnie jestem zadowolony bo natrzaskałem sporo zdjęć i dzięki obracanej torbie nie byłem za bardzo przeklinany przez pozostałych uczestników częstym spowalnianiem tempa.
Raz miałem małe OTB (bez sakw, ale z plecakiem). Oczywiście pierwsze co zrobiłem, to nerwowy przegląd zawartości plecaka i sprawdzenie aparatu, potem obejrzenie roweru, a na końcu spostrzeżenie, że mam kilka niezłych siniaków-krwiaków (dwa do dzisiaj) i pościeraną skórę :o . Sprzęt był na szczęście cały i zdrowy (czyt. miałem sporo szczęścia).
Plecak mam od niecałego roku i bardzo często z nim jeżdżę. Jak nie biorę gripa to zmieści się jeszcze spokojnie dętka, mała pompka i skromny prowiancik ;). Deszcz, błoto - zakładam pokrowiec i zero zmartwień. Na zbytnie szarżowanie sobie z nim nie pozwalam, ale jestem naprawdę zadowolony. Za to z pewnością minusem jest słaba wymiana ciepła na plecach i całą skuteczność koszulek rowerowych szlag trafia.
kierownik zamieszania
29-01-2008, 01:21
Wiosna niedługo. Pora pomyśleć o wyjazdach w plener na rowerku ze sprzetem foto. Jeżdżę starym, ale po renowacji, składakiem typu Wigry. Cha... wygląda jak nowy :mrgreen: . Brakuje mi tylko czegoś w czym wygodnie i... bezpiecznie mógłbym przewozić sprzęcicho fotograficzne. Znalazłem w internecie takie coś:
www.bikeman.pl/product_info.php/products_id/231
i tak sobie myslę: gdyby wyrzucić ze środka wszystko co tam zamontowane, zastosować do wyścielenia karimatę, folię bębenkową, wykonać przegrody wg.własnych potrzeb i posiadanego sprzętu foto, to może z takiej torby byłby jakiś pożytek. Torba jest z materiału który z całą pewnością sprzęt ochroni.
Co o tej torbie sądzicie :?: Czy ktoś z forumowiczów takiej używał :?: Jak sie sprawdziła w praktyce :?:
Sorki za odświeżanie starego tematu, ale wydaje mi się on nadzwyczaj interesujący. Dopiero teraz na tą torbę trafiłem w internecie.
Raju, ale drogi ten Twój patent - ja od lat używam tej samej torby (co nie znaczy, że tego samego egzemplarza) - http://velo.com.pl/php/produkty.php?m=0&k=44&p=%&id=1040
Jeździ w niej 20d w futerale. Torba starcza na min. 2 lata jazdy w każdych warunkach - słońce, kurz, błoto, deszcz. Wiadomo - im trudniejsze tym się szybciej postarza. Tania, lekka, pojemna, sprawdzona.
kierownik zamieszania
29-01-2008, 22:11
Namierzona torba na bagaznik Bike- box2 jest ... pancerna :mrgreen: .
A czy Twoja to pomieści takiego Canona 20D +obiektyw Canon 70-200/4L USM + osłona przeciwsłoneczna (wszystko razem założone)? Jakie są wewnętrzne jej rozmiary? Możesz podać?
Namierzona torba na bagaznik Bike- box2 jest ... pancerna :mrgreen: .
A czy Twoja to pomieści takiego Canona 20D +obiektyw Canon 70-200/4L USM + osłona przeciwsłoneczna (wszystko razem założone)? Jakie są wewnętrzne jej rozmiary? Możesz podać?
Podam pośrednio (rower mam w garażu i nie chce mi się teraz tam iść ;) ). Ona mieści w środku (nieco na ścisk, po rozsunięciu suwaka powiększającego jej objętość) torbę topload zoom AW (http://www.torbylowepro.pl/product_info.php?cPath=79&products_id=194). Ta torba mieści natomiast 20D+70-200/2,8 spokojnie ;)
Można skorzystać z nieco mniej pancernej torby na aparat i jest szansa na zmieszczenie 100-400 z korpusem.
Torba nie musi być pancerna. Planujesz jakieś zderzenia?
Przy ew. upadkach sprzętowi nic się nie dzieje.
Z doświadczenia wiem, że większość posiadaczy sprzętu foto znacznie przesadza z jego zabezpieczaniem. Znacznie łatwiej jest taki sprzęt zniszczyć przez przypadkowe upuszczenie niż przez wożenie w ww. torbie, narażonego na wstrząsy. Moja dwudziestka przejechała grube tysiące kilometrów i dalej udaje się nią robić ostre fotki.
Często jeździłem tak - w górnej części: 20D z 17-70, w bocznej sakwie 70-300 w pokrowcu. Oprócz tego min. 2x750ml wody (Nałęczowianka Sprint), części zapasowe (jakiś kawałek łańcucha, klucze, rękawice, + 2 dętki, mapa, kompas).
Najlepiej byłoby pojechać z gratami gdzieś do sklepu i przymierzyć, ale wszedzie słyszę to samo : " Plecaki sprowadzamy tylko na zamówienie, po wcześniejszej wpłacie zaliczki ".:(
Kiedyś słyszałem, że u nich jest sporo toreb i plecaków na miejscu.
Nie byłem i nie sprawdzałem osobiście, ale jest telefon, to można zadzwonić.
FOTOLAND
ul. Wolności 5
41-500 Chorzów
tel. (032) 771 94 75
http://fotoceny.pl
Ja przez cały ubiegłoroczny sezon brałem na wycieczki rowerowe foto plecak FOMEI.
Niestety kiepska jakość. Przy częstym otwieraniu i zamykaniu padły zamki.
W tym roku planuję coś bardziej wytrzymałego. Może jakiś Tamrac lub LowePro.
Ja przez cały ubiegłoroczny sezon brałem na wycieczki rowerowe foto plecak FOMEI.
Niestety kiepska jakość. Przy częstym otwieraniu i zamykaniu padły zamki.
W tym roku planuję coś bardziej wytrzymałego. Może jakiś Tamrac lub LowePro.
ja w końcu zdecydowałem się i kupiłem Lowepro Slingshot 200 AW - polecam! - wg mnie jakość super, na rower będzie idealna, pierwsze testy wypadły ekstra (oczywiście po zapięciu obu pasków i na trasach tak do 60km :wink:).
kupowałem w sklepie w realu i pomacałem wszystkie trzy slingshoty: 100, 200 i 300 AW - i 'setka' jest dobra na kosmetyki, a 'trzy-setka' jest wielkości małej lodówki, więc wg mnie tylko 200 wchodzi w grę - to takie info, gdyby ktoś nie był pewien wielkości.
pozostał mi obecnie już tylko jeden problem:
jak zamontować statyw do roweru?
pozostał mi obecnie już tylko jeden problem:
jak zamontować statyw do roweru?
hehe, powiem tak - zależy od statywu ;)
hehe, powiem tak - zależy od statywu ;)
no zależy ;-)
ok, chodzi o 'mały' GP YH314C czyli odpowiednik MF 190X z małą głowicą kulową - specjalnie kupione właśnie z myślą o rowerze, całość ~2.5 kg. jakieś sugestie?
zastanawiam się, czy zwykły najprostszy bagażnik mocowany do sztycy da radę, czy trzeba coś innego kombinować?
a może od razu sąsiada ze spawarką i gumówą zaprosić? :lol:
no zależy ;-)
ok, chodzi o 'mały' GP YH314C czyli odpowiednik MF 190X z małą głowicą kulową - specjalnie kupione właśnie z myślą o rowerze, całość ~2.5 kg. jakieś sugestie?
zastanawiam się, czy zwykły najprostszy bagażnik mocowany do sztycy da radę, czy trzeba coś innego kombinować?
A jeździsz na FullSuspension? Ja to mocowałem kiedyś takiego niewielkiego Velbona po prostu na wierzchu torby, o której pisałem kilka postów wyżej - ona ma tam taka linkę plecioną gumową i można dzięki temu różne przedmioty tam wieźć bez odpadania. Raz nawet kask tam wpakowałem.
Te bagażniki do sztycy mocowane to mają obciążalność 2-3 kilogramy. A jeśli chodzi o to, że nie masz w ramie hardtaila miejsc na mocowanie bagażnika do ramy w okolicy piasty to są już takie różne obejmy załatwiające sprawę. Trzeba pomęczyć ludzi w sklepie rowerowym - najczęściej mechanik ma jakieś swoje patenty (mocowanie do uchwytu tarczówki, etc).
jak zamontować statyw do roweru?
Pewnie masz do niego jakis futerł. Ja bym sie skupił na nim, tzn podwiesił go wzdłuż górnej poziomej rury ramy na jakieś rzepy albo inne paski. Potem tylko wyciągasz sprzęt z tak podwieszonego i podręcznego futerału. Oczywiście wszystko zależy czy masz taką ramę jak myśle.... no i długość rurki między nogami się liczy! :mrgreen:
No i jeszcze mnie poniosła fantazja :oops: i mi się wymyśliło, że możnaby sprytnie dołożyć do rowera tylko jedną dłuższą, rozsuwaną, z zawiasem gdzieś pod siodełkiem - nogę - z głowicą na jej drugim końcu (nad tym zawiasem). I stoi! :-D
pozostał mi obecnie już tylko jeden problem:
jak zamontować statyw do roweru?
hehe, statyw zamontuj do plecaka. te gumowe elementy na gornej kieszeni i malej kieszonce sa po to zeby wlozyc w nie jedna noge statywu i w ten sposob go nosic (sprawdzone w gorach)
Pewnie masz do niego jakis futerł. Ja bym sie skupił na nim, tzn podwiesił go wzdłuż górnej poziomej rury ramy na jakieś rzepy albo inne paski. Potem tylko wyciągasz sprzęt z tak podwieszonego i podręcznego futerału. Oczywiście wszystko zależy czy masz taką ramę jak myśle.... no i długość rurki między nogami się liczy!
Bidon mocowany na rurze spodniej może zawadzać o tak zamocowany statyw. A pić trzeba :mrgreen:
A jeździsz na FullSuspension?
że co? :shock:
nie no, mówmy o normalnych rowerach, typu powiedzmy ukraina bez wchodzenia w szczegóły, czyli u mnie jest to goła rama, dwa kola, jakiś amorek z przodu, jakaś przerzutka z tyłu, żadnych błotników, bagażnika czy sakw - po prostu rower do rekreacji w promieniu 60km od domu. czyli z dodatków jest tylko bidon i taka mała trójkątna torba pod ramą na kilka batonów i mapę.
nie myślę tu o rowerach typu krążownik na wyprawę do norwegii - gdzie sprzęt foto jest tylko dodatkiem.
chodzi mi stricte o rower do zadań relaksacyjnych i fotograficznych. :roll:
Ja to mocowałem kiedyś takiego niewielkiego Velbona po prostu na wierzchu torby, o której pisałem kilka postów wyżej
torby, sakwy - odpadają ;-)
Te bagażniki do sztycy mocowane to mają obciążalność 2-3 kilogramy.
no i właśnie - czyli na granicy......
A jeśli chodzi o to, że nie masz w ramie hardtaila miejsc na mocowanie bagażnika do ramy w okolicy piasty to są już takie różne obejmy załatwiające sprawę. Trzeba pomęczyć ludzi w sklepie rowerowym - najczęściej mechanik ma jakieś swoje patenty (mocowanie do uchwytu tarczówki, etc).
znowu slang - ale generalnie wiadomo - trzeba coś wymyślić albo zmusić do tego jakiegoś mechanika.
Pewnie masz do niego jakis futerł. Ja bym sie skupił na nim, tzn podwiesił go wzdłuż górnej poziomej rury ramy na jakieś rzepy albo inne paski.
nie mam futerału, pod ramę sie nie zmieści, no i za dużo roboty z wyciąganiem... ;-)
No i jeszcze mnie poniosła fantazja :oops: i mi się wymyśliło, że możnaby sprytnie dołożyć do rowera tylko jedną dłuższą, rozsuwaną, z zawiasem gdzieś pod siodełkiem - nogę - z głowicą na jej drugim końcu (nad tym zawiasem). I stoi! :-D
noooo, to już ciekawiej brzmi - w końcu po co wozić statyw, jak sam rower może być statywem! trzeba by kombinować dalej :-D
hehe, statyw zamontuj do plecaka. te gumowe elementy na gornej kieszeni i malej kieszonce sa po to zeby wlozyc w nie jedna noge statywu i w ten sposob go nosic (sprawdzone w gorach)
odpada - traci sie wtedy wszystkie zalety slingshota (szybki dostęp do aparatu bez zsiadania z roweru), poza tym za ciężko i za wysoko by było...
na razie koncepcja ze zwykłym bagażnikiem (na sztycę lub do ramy) + gumy wygrywa. :idea:
najprosciej i najmniej miejsca zajmie - superclamp - manfrotto (lub allegrowy odpowiednik) i jakaś najprostsza głowica kulowa - resztę części statywu załatwi Ci najlepszy przyjaciel człowieka - na dwóch kółkach - rowerek) przyczepisz sobie gdzie Ci będzie pasowało do ramy i vła la :) (specjalnie tak napisałem:))
Jak jeździłem z klubem na bikach foty porobić im w terenie to computrekker - plus wolniejsza jazda w zakrętach :)
znowu slang - ale generalnie wiadomo - trzeba coś wymyślić albo zmusić do tego jakiegoś mechanika.
Pardon - wadliwie założyłem, że możesz mieć rower górski, nie wiedziałem jaki typ. W rowerach, o których wspomniałeś rozwiązanie sprawy bagażnika jest znacznie prostsze. Miłego jeżdzenia i fotografowania.:mrgreen:
Witam serdecznie!Po dluzszej przerwie chciałbym odświeżyć wątek...
A mianowicie... Potrzebuje czegos na plecy (czyt.plecak).W przeciwieństwie do reszty osob piszących w tym watku mam tylko 40d +17-85 i to głownie chcialbym wozic.Fajnie by bylo gdybym cos tam mogl jeszcze wrzucic....Jedzonko,pićku...
Jakieś pomysly?
Jakieś pomysly?
Osobiście korzystam z Lowepro Compu Trekker AW i traktuję go uniwersalnie (sprawdza się także gdy mam za sobą na siodełku dziecko - paski wówczas ściągam "do końca", oczywiście wtedy jestem bez laptoka). Jednak jeśli rozglądasz się za czymś dodatkowym (zakładam, że masz już w czym nosić sprzęt) to zerknij na serię Sling Lowepro.
Osobiście korzystam z Lowepro Compu Trekker AW [...] zerknij na serię Sling Lowepro.
Jest to fajny plecak,jednak aby go wykorzystac trzeba miec juz niemały "arsenał"...
Co do Sling'ów to wizualnie mi nie odpowiadają... Mam wrazenie ze jazda z nimi na rowerze to jak jazda z jakąś "beczką" (ale dopóko go nie przymierze to nie poznam się na nim w pełni..)
Na razie mam torbe po 300d i "czterdziestka" wchodzi tam na styk...:? Dlatego rozglądam sie za plecakiem..(zwlaszcza pod katem jazdy na rowerze za sprzetem na plecach).Modele ktore wzbudzily moje zainteresowanie to:
1.Tamrac 5273 Expedition 3
2.Tamrac 5574 Expedition 4
3.Lowepro Micro Trekker 100
Może ktoś uzywa bądź używał któregos z nich i mógłby podzielić sie wrażeniami...
Podkreślam że na razie mam tylko 40d+17-85 i wiem ze w ciągu kilku miesiecy "nagle" nie powieksze zestawu o kilka obiektywów... Dlatego zależy mi na gabarytach...Aby to nie byl jakis ogromny plecak..
MariuszJ
19-01-2011, 23:56
Podepnę się do wątku "rowerowego".
Jeździłem do tej pory z Lowepro Slingshot 200AW, ale postanowiłem podlansować się trochę i od wiosny dojeżdżać do pracy rowerem (25km w jedną stronę).
A skoro do pracy, to muszę spakować to co w Slingshota i niestety - laptopa 17" oraz jakąś koszulinę czy tam spodzień (lakierki przytroczę do kierownicy), które pomogą mi choć trochę przypominać obwoźnego sprzedawcę encyklopedii.
Poradźcie coś. Priorytet to jednak wygoda noszenia, bardziej niż wygoda szybkiego dostępu do sprzętu. No i żeby mnie było zza niego widać!
Jeździłem do tej pory z Lowepro Slingshot 200AW, ale postanowiłem podlansować się trochę i od wiosny dojeżdżać do pracy rowerem (25km w jedną stronę).
A skoro do pracy, to muszę spakować to co w Slingshota i niestety - laptopa 17" oraz jakąś koszulinę czy tam spodzień (lakierki przytroczę do kierownicy), które pomogą mi choć trochę przypominać obwoźnego sprzedawcę encyklopedii.
Ja jeżdżę nawet teraz do pracy rowerem. Mam dość korków, a i o zdrowie trzeba dbać, bo mam biurowy charakter pracy. W jedną stronę około 8 km. W lato wychodzi mi pół godziny w jedną teraz 40-45min - inne opony, ciśnienie, niżej siodełko, inna trasa, etc.
Wożę ze sobą laptopa i aparat. Nie ma to jak na plecach, bo sobą amortyzujesz wstrząsy.
Cała reszta co tylko się da, jakieś ciuchy, jedzenie, wszystko co może się trząść mam w sakwach na bagażniku z tyłu. Sakwy się szybko ściąga, dorobiłem pasek i zakładam je na ramię jak torbę jak wchodzę do sklepu. Co do stroju to najlepiej mieć zupełnie oddzielny na rower i do pracy. Ja mam ten komfort że mam sam pokój dużą szafę i pełno w niej ubrań co jakiś czas samochodem wymieniam ciuchy, koszule na świeże.
Co do plecaka to próbowałem dwóch Tamraków - Adventure 9 (5549), a teraz mam Aero 70 Photo Backpack (3370) - mniejszy, tańszy, lżejszy - jest w sam raz - na moje potrzeby.
Do temperatury +10 najważniejsze są rękawiczki. Mój rekord to -18 stopni, ale nie chcę już tego powtarzać. Komfort mam do -10.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Oczywiście łamię w kilku miejscach przepisy i jeżdżę chodnikami - chyba że jakieś osiedla.
MariuszJ
29-01-2011, 20:54
Wożę ze sobą laptopa i aparat. Nie ma to jak na plecach, bo sobą amortyzujesz wstrząsy.
Cała reszta co tylko się da, jakieś ciuchy, jedzenie, wszystko co może się trząść mam w sakwach na bagażniku z tyłu. Sakwy się szybko ściąga, dorobiłem pasek i zakładam je na ramię jak torbę jak wchodzę do sklepu. Co do stroju to najlepiej mieć zupełnie oddzielny na rower i do pracy. Ja mam ten komfort że mam sam pokój dużą szafę i pełno w niej ubrań co jakiś czas samochodem wymieniam ciuchy, koszule na świeże.
To że na plecach a nie w sakwie to rzecz oczywista - brat pokazywał mi, co się stało z jego komórką przewożoną w schowku narzędziowym (bez narzędzi).
Uznałem w międzyczasie, że pedałowanie tą samą lub prawie tą samą trasą, z pełnym setem lustrzankowym trąci jednak zboczeniem i aktualnie - pomimo, że to lekko poza tematem - nie szukam już plecaka dslr+lap. Na drogę do pracy lap, ciuchy i kompakt, na "normalny" rowerek - slingshot i żadnego komputerowego g. A slingshot na świeżo, po krótkim wypadzie w narty po raz kolejny udowodnił, że jest niezłym rozwiązaniem. Mała pojemność doskonale studzi nasze beznadziejne zwykle pomysły zabierania na relaksujące w założeniu wycieczki tony szklanego złomu.
Na drogę do pracy lap, ciuchy i kompakt, na "normalny" rowerek - slingshot i żadnego komputerowego g.
W tym plecaku lap/photo, to i tak ta komora z przegródkami przydaje się głównie na osprzęt komp. (zasilacz, dodatkowy dysk, mysz, kable). Moj podstawowy sprzęt na co dzień to 5D+50/1.8(NIKKOR E-Series) - naleśnik - sprawiłem go sobie aby mieć jakiś aparat zawsze przy sobie, ale żeby potem z tego coś było. Ogniskowa 50mm jest akurat, choć chciałbym 40/2 Voigtlandera, ale to już inna półka.
Zwykły plecak sportowy plus mocna walizka na sprzęt foto w środku więc nie obawiam się katastrofy , statyw na bagażniku tani więc nie szkoda ;) jak coś
sbogdan1
22-02-2011, 01:12
Podepnę się pod wątek czy ktoś może użytkował lub użytkuje torbę Kata T214 lub T216
Jak jest z pojemnością, czy upcha się w to cudo 40stka z gripem + 70/200 i ewentualnie 17/40. Z tego co widać to na rowerek fajna alternatywa i szybki dostęp do sprzętu.
mandarynka
23-04-2011, 20:44
Pytanko do posiadaczy (jeśli są tu takowi) - czy do plecaczka Slingshot 100 AW wejdzie mi 5D z przypiętym 135L, a do przegródek lampa i 24L? Bo bardzo mi się ten plecaczek podoba ze względu na filozofię funkcjonowania, tylko nie jestem pewna jego pojemności.
pawciolbn
23-04-2011, 21:28
Pytanko do posiadaczy (jeśli są tu takowi) - czy do plecaczka Slingshot 100 AW wejdzie mi 5D z przypiętym 135L, a do przegródek lampa i 24L? Bo bardzo mi się ten plecaczek podoba ze względu na filozofię funkcjonowania, tylko nie jestem pewna jego pojemności.
myślę, że odpowiedzi na swoje pytania musisz szukać w innym wątku... http://canon-board.info/showthread.php?t=42
mandarynka
23-04-2011, 23:57
Myślisz, że w tamtym wątku (który zresztą przeszukałam) znajdę odpowiedź na TO KONKRETNE pytanie? Akurat KONKRETNIE na temat zestawu 5D+135L+24L? Nie powiem, jestem optymistką... ale Tobie jak widzę nie dorównuję.
Potrzebuję tego plecaka do jazdy na rowerze, więc zadałam to pytanie w temacie dotyczącym wożenia sprzętu na rowerze. W tamtym temacie jest wiele razy poruszana sprawa tego plecaka, ale jakoś nie zauważyłam, żeby ktokolwiek wypowiadał się o jego pojemności w przypadku TAKIEGO KONKRETNEGO zestawu.
I przyznam się bez bicia, że chętniej bym przeczytała merytoryczną odpowiedź na moje pytanie niż pouczanie czego gdzie powinnam szukać.
Tu zobacz zdjęcie nr 4 - może uda Ci się ocenić. Wydaje się, że tak.
http://www.lowepro.com.pl/Products/Sling_Bags/All_Weather_Cover/SlingShot_100_AW.aspx
Mam 100 AW, tyle, że nie mam ani jednego szkła które wymieniłeś. Do plecaka mieści się z ledwością zestaw 5D 17-40 i 70-200/4. Lepiej poszukaj 200-ki.
mandarynka, miałem ten plecak i wydaje mi się, że Twój zestaw tam wejdzie, ale może być ciężko z wyciąganiem, wkładaniem, a co jeśli zechcesz przewieżć coś oprócz foto?
Lepiej wziąć jednak 200, nie ma o wiele większych wymiarów zewnętrznych (bo rozumiem, ze o to chodzi), ani ceny, a znacznie łatwiej będziesz mogła zorganizować swój sprzęt.
Bardzo duzo jezdze rowerem i jak narazie najlepszym sposobem szczegolnie na letnie wyjazdy okazala sie torba na ramie z paskiem na biodra. Sama torba jest malo stabilna i podczas jazdy kolazowka lubi poleciec pod brzuch, plecak za to ostro grzeje w plecy.
Najlepsza na rower jest torba biodrowa - nie pocą się plecy. Problem w tym, że za dużo do niej nie wejdzie...
mandarynka
25-04-2011, 18:34
Mam 100 AW, tyle, że nie mam ani jednego szkła które wymieniłeś. Do plecaka mieści się z ledwością zestaw 5D 17-40 i 70-200/4. Lepiej poszukaj 200-ki.
24L jest o centymetr szersze i o centymetr krótsze niż 17-40L. 135L jest o ok. 0,5cm szersze i aż 6cm krótsze niż 70-200/4L. Jak Ci się widzi ta "ledwość" w takiej sytuacji?
mandarynka
26-04-2011, 15:53
yacmen - ale mi chodzi o to, żeby plecak był jak najmniejszy. Duży plecak mam (Computrekker). Mam też torbę na pasie biodrowym (Off-Trail 2).
Ale ani to, ani to nie spelnia moich oczekiwań. Plecak jest zbyt duży, a Off-Trail jest do jazdy na rowerze niewygodny, bo trzeba go zakladać z tyłu, a to uniemożliwia wygodny dostęp do sprzętu w dowolnej chwili (np. bez zsiadania z roweru - zatrzymać się, wyjąć aparat i pstryk).
Dlatego też skłoniłam się ku rozwiązaniu typu sling i tylko potrzebuję się dowiedzieć który z tego typu plecaków jest najmniejszy przy jednoczesnym zapewnieniu ładowności na poziomie opisanego przeze mnie zestawu.
'Firma Lowepro zaprezentowała nową linię plecaków Photo Sport AW. Zostały zaprojektowane z myślą o osobach aktywnie spędzających wolny czas - na rowerze, snowboardzie czy podczas górskiej wędrówki. Producent w szczególny sposób zadbał o bezpieczeństwo przenoszonego sprzętu.' Ciekaw jestem jak te nowe modele będą się sprawować jeśli chodzi o wygodę jazdy rowerem, na sieci sporo linków po wpisaniu nazwy
rifleman
16-06-2012, 17:11
Witam,
Odświeżę, temat - skoro jest po co nowy zakładać.
Czytając wcześniejsze wypowiedzi, wiedzę, że parę osób używa plecaków Lowepro Sling Shot.
Jak one się sprawdzają na rowerze, bo nie ukrywam że przymierzam się do SS 100 lub 102?
Plecak ma pomieścić body z obiektywem i parę szpargałów typu baterie, filtry, czasem wezmę pewnie i lampę.
Zależy mi na szybkim dostępie i w miarę stabilnym noszeniu.
Ja na rower polecam lowepro inverso 200. Biodrowka. Spokojnie wchodzi 5D z zapietym 17-40 + 501.4 + *******y rowerowe (detka, klucze, mala pompka) + zostaje miesce w zew kieszonkach. (jezeli bez ******* rowerowych to jeszcze 70-200 f/4 wejdzie :-) ). Dostęp bardzo wygodny, wystarczy z pleców na bok lub do przodu przekrecic. Ja dodatkowo biorę pasek na ramie i jak gdzie na dłuższe focenie sie zatrzymuje to sobie torbe na ramieniu noszę. :-)
Ale ja mam awersje do plecakow na rowerze :-).
Ja na rower polecam lowepro inverso 200. Biodrowka. Spokojnie wchodzi 5D z zapietym 17-40 + 501.4 + *******y rowerowe (detka, klucze, mala pompka) + zostaje miesce w zew kieszonkach. (jezeli bez ******* rowerowych to jeszcze 70-200 f/4 wejdzie :-) ). Dostęp bardzo wygodny, wystarczy z pleców na bok lub do przodu przekrecic. Ja dodatkowo biorę pasek na ramie i jak gdzie na dłuższe focenie sie zatrzymuje to sobie torbe na ramieniu noszę. :-)
Miałem, ale model 100 AW. Do tej pory nie znalazłem nic lepszego na dłuższe wycieczki rowerowe (na przejazd przez miasto wystarczy mi torba kurierska zawieszona na plecy). Sprzedałem jednak tę torbę, bo brakowało mi w niej miejsca. Pewnie lepsza byłaby 200 AW, ale w końcu zrezygnowałem z wożenia dużej ilości sprzętu na dłuższe wypady rowerowe i ograniczyłem się tylko do kompakta.
dziobolek
17-06-2012, 13:00
Ja jeżdżę z Lowepro Slingshot 100AW. Bardzo wygodny i zero problemów.
Tylko trzeba pamiętać o zapieciu baska "biodrowego" ;)
...Ale ja mam awersje do plecakow na rowerze :-).
nabru - Slingshot to nie jest zwykły plecak ;)
Pozdrówka!
rifleman
17-06-2012, 18:50
Dzięki Panowie za opinię. :D
Chyba zamówię 100AW, zmian obiektywów nie przewiduję "w trasie" więc po co mi wozić powietrze.
Mirosuaw
17-06-2012, 20:37
Mam Slingshota 100AW, mam też Lowepro Photo Sport 200AW. Oba nadają się na rower, wybieram między nimi w zależności od tego ile biorę do plecaka. Body z jednym obiektywem - wystarczy Slingshot. Dodatkowy obiektyw i jakieś inne drobiazgi - wtedy dużo lepiej sprawdzi się Photo Sport 200AW, który oczywiście więcej zmieści i rozłoży większy w takim wypadku ciężar na oba ramiona. Gdybym miał polecać jeden uniwersalny plecak na rower, wtedy jednak zdecydowanie Photo Sport 200AW. Super plecak.
P.s.
Zwłaszcza w kolorze pomarańczowym ;)
rifleman
22-06-2012, 19:35
Zdecydowałem się jednak na sling shota 100aw.
Powiem tyle że świetnie z nim się jeździ (przetestowałem już na paru krótkich wypadach) Po zapięciu dodatkowego paska plecak jest bardzo stabilny.
Mieści się wszystko to co chciałem, nawet EF 50 da się upchnąć. :grin:
Niezdecydowanym mogę polecić z czystym sumieniem.
Mirosuaw
23-06-2012, 14:05
Biorąc pod uwagę zestaw jaki wymieniasz w stopce, powinieneś być zadowolony. Ja właśnie wymieniłem Sling Shota 100 AW na większą wersję (202 AW). Teraz mogę zmieścić 5D z podpiętym 70-200/4.
No i chyba dokupię EF 50mm skoro da się upchnąć ;-)
P.s.
Nie zmienia to faktu, że na rower, wycieczki górskie jednak Photo Sport 200 będzie brany częściej.
Mirosuaw a jak w 202 AW wygląda szansa na włożenie oprócz C 70-200 4 IS także C 17-55 2,8 IS :?: Ponadto wg Ciebie który z wymienionych obiektywów należałoby podpiąć do body w czasie transportu, aby lepiej zagospodarować przestrzeń w plecaku :?:
Mirosuaw a jak w 202 AW wygląda szansa na włożenie oprócz C 70-200 4 IS także C 17-55 2,8 IS
pozwolę sobie odpowiedzieć - też mam slingshota 202 AW - wg mnie bez problemu upchniesz, jedynie w 70-200 trzeba będzie złożyć osłonę.
generalnie 202 taki mały nie jest, upycham tam na maksa w głównej komorze body z gripem i szkłem, plus trzy inne szkła z założonymi osłonami przeciwsłonecznymi i lampa błyskowa ze stofenem.
jedynie w teleobiektywach trzeba składać osłonę, ale np. w takim 85/1.8 już nie (a tam osłona jest wielkości obiektywu).
tylko inna sprawa, że ja posługuje się głównie stałkami. jak miałem 10-22 to tam przeszkadzała osłona wielkości małej patelni, trzeba ja było odpinać i wsadzać gdzieś z boku.
Mirosuaw
12-07-2012, 21:57
Wprawdzie nie miałem jeszcze okazji poużywać intensywnie Slingshota 202, ale potwierdzam, 70-200/4 podpięte do body wejdzie (na styk, ale wejdzie), dodatkowy spory zoom (np. 17-55/2,8) też się zmieści. Wydaje mi się, że w celu optymalnego zagospodarowania nie ma znaczenia jaki zoom podepniesz do body, bo pozostałe przegródki spokojnie zmieszczą każdy inny zoom średniej wielkości.
przemo_k
12-07-2012, 22:36
A ja wożę aparat w torbie Lowepro na szelkach zamocowanej na klatce piersiowej. Z tym, że głównie jeżdzę po górach MTB więc zależy mi na szybkim dostępie. Trochę to waży (5d + np. 70-200/4) ale w sumie daję radę przez cały dzień tj. 5-6 godzin.
Ja na rower z reguły biorę Lowepro Micro Trekker 200. Choć jest "Micro" :D to wchodzi do niego 60D z 70-300L, 100L, 24-105L, 10-22, Nissin 866, filtry, akumulatory, pierścienie etc. Pod spodem przypięty Sirui 1005X. Trochę to już waży więc gdy jadę gdzieś dalej to część z tych klamotów zostawiam w domu.
Na rower i spacer polecam Lowepro Fastpack 200 wejdzie to co w opisie poniżej i jest trochę miejsca na różności. Jak trzeba zabrać coś więcej to już autem.
Szukam czegoś pomiędzy LOWEPRO FASTPACK 100 a FASTPACK 200, czyli niedużych gabarytów z łatwym dostępem do aparatu oraz obowiązkowo z dwoma szelkami
Bartek_902
08-11-2012, 22:56
Ja mam w planach na wiosne kupić na rower Lowepro Photo sport 100 lub 200 , chyba jedna z ciekawszych opcji i z wyglądu i z funkcjonalnosci .
wiktor2323
09-11-2012, 15:12
Ja na rower planuje zakupić retrospectiva 5 :) Mi jakoś wygodnie się jeździ z torbą:)
Mnie tam bliżej do kupienia Lowepro FLIPSIDE 200 lub 300 niż do tego SPORT
rooooobi
11-11-2012, 09:58
Ja polecę FLIPSIDE 400 od dwóch lat używam głównie na rowerze. Wygodny, pojemny i bezpiecznie zamykany od pleców :)
michalab
11-11-2012, 11:10
Czy Wy robicie zdjęcia jadąc na rowerze?
Ja nie i na rower biorę plecak rowerowy nie fotograficzny, żeby dobrze i wygodnie trzymał się na plecach, a że trochę więcej trzeba czasu na wyjęcie sprzętu to i tak nic w porównaniu z czasem jaki trzeba na zatrzymanie się i zrobienie zdjęcia.
Bartek_902
11-11-2012, 11:39
Fakt,równie dobrze można kupić kabure typu colt i np jakis pokrowiec na dodatkowe szkło i wrzucić to wszystko do normalnego plecaka który napewno będzie wygodniejszy niż większość sztywnych plecaków foto.
Wysłano z GT-I9100 z użyciem Tapatalk
michalab
11-11-2012, 13:02
Też się przymierzałem do Photo sporta, ale jak go przymierzyłem w sklepie to zrezygnowałem.
Bartek_902
11-11-2012, 14:51
Też się przymierzałem do Photo sporta, ale jak go przymierzyłem w sklepie to zrezygnowałem.
Dlaczego zrezygnowałeś?
Wysłano z GT-I9100 z użyciem Tapatalk
michalab
11-11-2012, 15:01
Dlaczego zrezygnowałeś?
Bo nie był wygodny, ale co dokładnie to nie pamiętam, to było przed wakacjami. Poszedłem ze swoim plecakiem (deuter cross air) i porównałem, po ponad 1h spędzonej w sklepie stwierdziłem, że jednak plecak foto sobie podaruję. Wolę jednak wygodę noszenia od wygody sięgania po sprzęt.
Plecaki rowerowe sie nie nadają bo są za cienkie, wkładając tam lustrzankę będzie się ona wrzynać w plecy.
michalab
12-11-2012, 00:20
Plecaki rowerowe sie nie nadają bo są za cienkie, wkładając tam lustrzankę będzie się ona wrzynać w plecy.
Ciekawe. Do wspomnianego wyżej 5D bez gripa (może nawet z gripem, ale nie próbowałem bo nie używam) wchodzi bez najmniejszego problemu nawet razem z bukłakiem. Poza tym do pleców dotyka siatka dystansowa, a nie komora więc wrzynanie się nie wchodzi w grę. Choć trzeba przyznać, że jak na rowerowy plecak jest dosyć duży.
stranger
28-11-2012, 20:48
My jeździmy na trochę dalsze trasy co za tym idzie aparaty zawsze lądują w sakwach bo jazda przez parę dni z plecakiem z body i paroma obiektywami może wybić z głowy rower na długo ;)
przemo_k
28-11-2012, 22:03
Ciekawe. Do wspomnianego wyżej 5D bez gripa (może nawet z gripem, ale nie próbowałem bo nie używam) wchodzi bez najmniejszego problemu nawet razem z bukłakiem. Poza tym do pleców dotyka siatka dystansowa, a nie komora więc wrzynanie się nie wchodzi w grę. Choć trzeba przyznać, że jak na rowerowy plecak jest dosyć duży.
A ja wożę aparat w topload na piersiach. Może trochę czuć wagę, ale jak jeżdże MTB, to dla mnie liczy się szybkość dostępu do sprzętu, żeby uchwycić właściwy moment. Sciąganie plecaka, wyjmowanie futerału a potem jeszcze ustawianie zdjęcia - wszyscy mi dawno uciekną.
a w jakim topload konkretnie? i jaka puszka i szkło? masz gdzieś fotki z mtb ? pytam bo w zeszłym roku wróciłem do jeżdżenia trochę, speca kupiłem i mam zamiar pośmigać po górkach trochę.. no i aparat pewnie się przyda..
pawel182
25-04-2013, 17:20
Witam;
Pytanie dla jeżdzących dużo na rowerze a jednocześnie nie rozstających się ze swoimi lustrzankami. W czym najlepiej wozić lustrzankę podczas wypraw rowerowych? Czy można kupić specjalne sakwy rowerowe na aparat? Plecak raczej bym odrzucił bo pewnie jest mało wygodny na dłuższych trasach...
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie i uwagi.
Pozdrawiam
Paweł
dziobolek
25-04-2013, 17:21
Jak dla mnie, to istnieje tylko jedno miejsce - plecak na plecach ;)
Jak dla mnie, to istnieje tylko jedno miejsce - plecak na plecach ;)
Zgadzam się. To najbezpieczniejsze miejsce.
Ja również aparat wożę na plecach, w sakwach są za duże wstrząsy. Niestety, jako że raczej jeżdżę po górach gdzie trasy bywają zdradliwe to trzeba wtedy jechać ostrożniej by uniknąć dachowania. Nad sakwami ale z jakimś dodatkowym miękko wyłożonym pudle tłumiącym drgania myślałbym przy turystyce rowerowej rozumianej jako dwutygodniowa trasa non stop na rowerach.
pawel182
04-05-2013, 17:14
Jak widać sposób, który z góry odrzuciłem chyba jednak będzie najlepszy....aczkolwiek tak jak zauważył piast9 miałem na myśli kilkudniowe wypady na rowerze a nie kilkugodzinne wycieczki.
W każdym razie dziękuję Wszystkim raz za wszelkie rady i cenne uwagi :)
Pozdrawiam
Sergiusz
04-05-2013, 19:03
Zgadzam się. To najbezpieczniejsze miejsce.
Bezpieczne to nie znaczy praktyczne. Ja wożę na szyi ( mam pod ręką ) albo w plecaku reklamówce na kierownicy.
Goranick
04-05-2013, 19:23
Bezpieczne to nie znaczy praktyczne. Ja wożę na szyi ( mam pod ręką ) albo w plecaku reklamówce na kierownicy.
Nieźle :confused:
Rozumiem, że nie chcesz by Ci cokolwiek umknęło... a czy aby nie potrzaska się to o tą kierownicę?
Pytam, bo kiedyś uszkodziłem sobie w ten sposób Zenita - a zadelikatny to on nie był...
jacek_73
04-05-2013, 19:41
Lepiej uszkodzić zenita, niż kręgosłup. Ale wiadomo, różne priorytety.
Do wożenia aparatu na rowerze najlepszym rozwiązaniem jest torba na kierownicę (są nawet specjalnie dedykowane modele do lustrzanek).
Ta jest całkiem sensowna: Torba na kierownicę Topeak Compact Handle Bar Bag! (http://www.bikeman.pl/torba-na-kierownice-topeak-compact-handle-bar-bag-p-882.html)
Do wożenia aparatu na rowerze najlepszym rozwiązaniem jest torba na kierownicę (są nawet specjalnie dedykowane modele do lustrzanek).
A jak to się montuje na kierownicę? Zdjęcia nic nie pokazują. Jak ta torba ma się mieścić przed kierownicą, gdzie są linki do przerzutek i rurki do hamulców?
jacek_73
04-05-2013, 20:22
Coś tam na tych zdjęciach jednak widać. Wszystkie rowerowe torby na kierownice mocuje się na takiej samej zasadzie - poprzez wspornik przykręcany do kierownicy (zawsze w zestawie).
Goranick
04-05-2013, 20:27
A jak to się montuje na kierownicę?
Tak to wygląda:
http://www.google.pl/search?q=topeak+compact+handlebar+bag&hl=pl&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=PVKFUaq-DcebO_WjgJgN&sqi=2&ved=0CDYQsAQ&biw=980&bih=588
za duże to to nie jest. zmieści się góra body + 2 lensy (typu 15-85)
jacek_73
04-05-2013, 21:27
No Ds i dziewięć stałek L to nie wejdzie na pewno. Przepraszam :)
EDYTA: spokojnie wchodzi xxxD z obiektywem 18-135, powinien zmieścić się 60D z 18-135. Ja osobiście rower traktuję jako rozrywkę samą w sobie i jeśli już używam aparatu to jest to kompakt.
Ta jest całkiem sensowna: Torba na kierownicę Topeak Compact Handle Bar Bag! (http://www.bikeman.pl/torba-na-kierownice-topeak-compact-handle-bar-bag-p-882.html)
Brak wodoszczelności, pokrowiec w czasie ulewy to mało, nie wiadomo jaki udźwig, pojemność tylko 2l i jak tu ma wejść lustrzanka z 2 obiektywami?
Sprawdziłem poniższą torbę, nie woziłem w niej lustrzanki jeno kompakt i drobiazgi ale bez uszczerbku i suche :lol:
sport-arsenal-expedice-310-sakwa-na-kierownice (http://www.mikesport.pl/sport-arsenal-expedice-310-sakwa-na-kierownice-klick-fix.html)
winiarro
05-05-2013, 00:03
Ja wożę w tym Sport Arsenal-510 SNC Torba na kierownicę (http://ctbike.pl/sport-arsenal-510-snc-torba-na-kierownice-mocowana-na-zatrzask.html)
Miałem co prawda tylko body z 17-50 położone poziomo, ale na pewno jeszcze jakieś szkło krótsze wejdzie. Od spodu wyłożyłem watą w torebce foliowej;), żeby wstrząsy amortyzowało. Przeżył 4 dni na Bornholmie tak, do tego sakwa ma nakładany pokrowiec od deszczu, więc nie ma strachu. Rozumiem, że rozmawiamy o turystyce rowerowej, bo na dłuższe niż kilkugodzinne wycieczki nie wyobrażam sobie mieć jakikolwiek plecak na plecach.
wiktor2323
05-05-2013, 12:33
Torba wręcz idealna na 5D z 35/50mm :) Tylko gripa trzeba będzie odkręcać :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.