PDA

Zobacz pełną wersję : Wyścigi na jak najmniejsze f



adamm
14-05-2018, 22:12
Witam wszystkich.

Czy sensowny jest Waszym zdaniem wyścig zbrojeń, który z producentów lub który z obiektywów ma niższe f ?

Przecież im większa przysłowiowa dziura tym mniejsza głębia ostrości.
i co z tego że będę miał np. szkiełko 35mm z f/1.4 skoro przy zdjęciu twarzy i tak nie ustawię pełnej dziury bo ostre wyjdą tylko rzęsy i prawie nic więcej?

Trochę lepiej wygląda sprawa z jakimś większym zoomem bo obiekt oddalony daleko będzie miał większą głębię ostrości więc teoretycznie będzie lepiej.

Kto w Was faktycznie używa tak małych wartości przysłon dla małych ogniskowych?

Czy to nie jest tak jak z jedną marką telefonów z owocem w logo, że nie ważne że jest ........, bo to przecież jest "...." więc musi być najlepszy :)

Czy zamiast ścigać się w to kto ma mniejsze "f" i wydawać za to grube tysiące nie lepiej kupić lepsze body, takie w którym praca na bardzo wysokim ISO daje naprawdę rewelacyjne zdjęcia.

Borykam się teraz z zakupem jeszcze jednego szkiełka (na body kiedyś przyjdzie czas) i do wyboru mam:
Canon 70-200 mm f/2.8L EF IS II USM
Canon 28-300 mm f/3.5-5.6L IS USM

70-200 znane i oceniane przez użytkowników jak i tych którzy szkła nigdy w życiu w rękach nie trzymali - tak więc opinii jest cała masa
28-300 - tutaj już ciężej znaleźć jakieś info, zwłaszcza w języku polskim

Waga mi nie przeszkadza i jedynym minusem 28-300 jaki widzę to wysuwana tuba przy zoomowaniu.
Ogniskowe przy mojej APS wychodziłyby idealnie do tego co chcę, czyli od 45mm (coś a'la portrecik) aż do 480 !!!

Przy dziurze "tylko" 3,5 spokojnie dałbym radę w moim skromnym studiu z lampami 300 i 400 Ws, tym bardziej że najczęściej strzelam na f/8 w górę.

Pomiędzy kochanym przez wszystkich f/2,8 a f/3,5 jest tylko 2 stops różnicy. Spokojnie nadgoni się to czasem i ISO.
Gorzej już przy f/5,6 - tu do 2,8 jest już 6 stops, ale chyba też do ogarnięcia.

Jakie jest Wasze zdanie na temat wyścigu na przysłony?

Pozdrawiam
adam

Yanc
14-05-2018, 22:20
Coś z tymi "stopsami" pomieszałeś. Między 2.8 a 5.6 są dwa "stopsy" tj. z 2.8 na 4 i z 4 na 5.6. Miedzy 2.8 a 3.5 jest 2/3 "stopsa".

adamm
14-05-2018, 22:25
Coś z tymi "stopsami" pomieszałeś. Między 2.8 a 5.6 są dwa "stopsy" tj. z 2.8 na 4 i z 4 na 5.6. Miedzy 2.8 a 3.5 jest 2/3 "stopsa".

Tak, oczywiście masz rację, chodziło mi o "przeskoki" i nie uwzględniłem że 1 "stops" podzielony jest na 3 :)

xxkomarxx
14-05-2018, 23:05
Piszesz o 35 1.4 i glebi. Ale glebia zalezy nie tylko od przyslony ale odleglosci do obiektu. Często używam 1.4 przy reportażach i nie mam problemu ze tylko rzęsy ostre [emoji6]

tombas
15-05-2018, 06:56
piszesz tak
"70-200 znane i oceniane przez użytkowników jak i tych którzy szkła nigdy w życiu w rękach nie trzymali - tak więc opinii jest cała masa"
a potem piszesz:
"i co z tego że będę miał np. szkiełko 35mm z f/1.4 skoro przy zdjęciu twarzy i tak nie ustawię pełnej dziury bo ostre wyjdą tylko rzęsy i prawie nic więcej?"
i wychodzi że jestes jednym z tym co wyrazaja "swoje" opinie na podstawie tego co przeczytali w necie, i w życiu nie robili zdjęc na 1.4 a o 1.2 to tylko słyszeli
jest dokładnie tak jak napisał kolega xxkomarxx z tym "wysigiem zbrojen" da sie życ, a może i czasem jakies zdjęcie zrobic.... :mrgreen:

adamm
15-05-2018, 09:36
i w życiu nie robili zdjęc na 1.4 a o 1.2 to tylko słyszeli
jest dokładnie tak jak napisał kolega xxkomarxx z tym "wysigiem zbrojen" da sie życ, a może i czasem jakies zdjęcie zrobic.... :mrgreen:


mam Sigmę 50mm f1.4 Art



Piszesz o 35 1.4 i glebi. Ale glebia zalezy nie tylko od przyslony ale odleglosci do obiektu. Często używam 1.4 przy reportażach i nie mam problemu ze tylko rzęsy ostre [emoji6]

to że dodatkowo od odległości od obiektu to doskonale wiem i dlatego np. przy 50mm chcąc wypełnić prawie cały kadr np. twarzą trzeba podejść blisko a wtedy GO jest strasznie mała.

tombas
15-05-2018, 09:46
mam Sigmę 50mm f1.4 Art





brawo ty:mrgreen:
ale w pierwszym poscie piszesz o "ostrych rzesach" przy 1.4 w obiektywie 35mm a tu np. robiac fote z 2 metrów głebia bedzie ok. 2 razy wieksza i przy odrobinie szczescia/umiejetnosci moga byc ostre rzesy na drugim oku :lol:

FlatEric
15-05-2018, 10:05
A ja się poczepiam...

Czy sensowny jest Waszym zdaniem wyścig zbrojeń, który z producentów lub który z obiektywów ma niższe f ?
Czyli, mówiąc po polsku, który obiektyw ma najkrótszą ogniskową? Bo to właśnie oznacza symbol f... :mrgreen:

tombas
15-05-2018, 10:11
A ja się poczepiam...

Czyli, mówiąc po polsku, który obiektyw ma najkrótszą ogniskową? Bo to właśnie oznacza symbol f... :mrgreen:
no chyba jednak nie tak do konca,
f to stosunek długosci ogniskowej obiektywu do srednicy otworu przepuszczajacego swiatło

xxkomarxx
15-05-2018, 10:40
A ja napisze jeszcze inaczej. Po to jest regulacja przysłony by decydować ile ma byc ostre. Lepiej miec zapas swiatla niz jego brak. Jasne szkla zawsze mozna przymknąć ale ciemnego nie otworzysz i to jest raczej oczywiste. Nikt nie każe nikomu robic zdjec z min odleglosci ostrzenia na pełnej dziurze.
Jeszcze dodam ze jakosc obrazu szkla jasnego po przymknieciu bedzie lepsza niz ciemnejszego na pelnym otworze, a niby ta sama wartosc przyslony [emoji3]

FlatEric
15-05-2018, 12:34
no chyba jednak nie tak do konca,
f to stosunek długosci ogniskowej obiektywu do srednicy otworu przepuszczajacego swiatło
Niestety, do końca - f to tylko i wyłącznie ogniskowa (z ang. focal length). ;)
To, co piszesz, to jest otwór względny - stosunek średnicy źrenicy wejściowej obiektywu (czyli, oględnie rzecz ujmując, obrazu otworu przysłony widzianego przez przednią soczewkę) do jego ogniskowej. Formalnie zwykło się zapisywać to w postaci ułamka z licznikiem 1 - czyli np. 1/2,8 lub 1:2,8, ale także (a to już moda anglosaska) w postaci ułamka z licznikiem f - np f/2,8, co też zwie się z angielska f-stop czy f-number. Na wyświetlaczach aparatów jest to z kolei skracane do F2,8.
Z tym, że f czy F nie jest nazwą tego parametru, ale jego częścią składową.
No i jest też forma jeszcze bardziej skrócona, w postaci samego mianownika ułamka bez 1 czy f, czyli na przykład 2,8 - i ta nazywa się liczbą przysłony.
I np. wg norm niemieckich liczbę przysłony oznacza się literą k, a ogniskową jak najbardziej f.


Lepiej miec zapas swiatla niz jego brak. Jasne szkla zawsze mozna przymknąć ale ciemnego nie otworzysz i to jest raczej oczywiste.
Ojojoj - uważaj Ty lepiej... Wg dość powszechnie panujących na forach dogmatów nie po to kupuje się jasne obiektywy, żeby je przymykać... :D

Yanc
15-05-2018, 13:06
A ja napisze jeszcze inaczej. Po to jest regulacja przysłony by decydować ile ma byc ostre. Lepiej miec zapas swiatla niz jego brak. Jasne szkla zawsze mozna przymknąć ale ciemnego nie otworzysz i to jest raczej oczywiste. Nikt nie każe nikomu robic zdjec z min odleglosci ostrzenia na pełnej dziurze.

I to powinno podsumować całą dyskusję. Masz w samochodzie silnik 300KM a jedziesz na 3 biegu 45 na godzinę - twoja wola. Możesz pojechać 240 km/h też twoja wola, ale już jak masz cinquecento to choćby skały srały nie dasz rady. Tak samo jest z obiektywami - masz dobry (znaczy jasny), możesz go pogorszyć, ale jak masz zły (ciemny)to już sobie nie polepszysz.

adamm
15-05-2018, 13:31
Jeszcze dodam ze jakosc obrazu szkla jasnego po przymknieciu bedzie lepsza niz ciemnejszego na pelnym otworze, a niby ta sama wartosc przyslony [emoji3]

I właśnie o takie odpowiedzi mi chodzi.
Nigdy nie robiłem tego typu testu bo wydaje mi się że do porównania powinny być szkła o tej samej ogniskowej a ja póki co z takich "lepszych" to mam tylko 100 2.8L macro no i tą wspomnianą Sigmę 50.

Zapas "mocy" zawsze dobrze mieć. W aucie mam 300KM z małym haczykiem i czasami wykorzystuję. Gdybym miał 400 czy 500 to pewnie też bym wykorzystał raz na jakiś czas, ale spokojnie "przeżyję" z tym co mam :)

Przed wydaniem takiej kasy na obiektyw dobrze byłoby podłączyć do puszki i sprawdzić je w boju. Niestety o ile 70-200 był np. w Mediamarkt to już 28-300 w Kielcach nigdzie nie znajdę.

Merde
15-05-2018, 13:32
mam Sigmę 50mm f1.4 Art
to że dodatkowo od odległości od obiektu to doskonale wiem i dlatego np. przy 50mm chcąc wypełnić prawie cały kadr np. twarzą trzeba podejść blisko a wtedy GO jest strasznie mała.

Hint: do tego typu zdjęć nie jest to optymalna ogniskowa.

adamm
15-05-2018, 13:35
Hint: do tego typu zdjęć nie jest to optymalna ogniskowa.

na dodatek póki co mam puszkę APC więc dodatkowo całkiem inna ogniskowa się robi.

Najlepiej byłoby mieć całą masę szkieł ale na razie muszę się zadowolić tym co mam. Na kolejne razem z body przyjdzie jeszcze czas.

Yanc
15-05-2018, 14:48
Najlepiej byłoby mieć całą masę szkieł ale na razie muszę się zadowolić tym co mam.

O tak. Kupowanie nowych słoiczków wciąga jak narkotyk :) Rozumiem dlaczego moja zona może chcieć koniecznie trzydziesta piąta parę butów albo osiemdziesiąta torebkę :) Ja chcę kolejny obiektyw :)

FlatEric
15-05-2018, 15:32
A propos jeszcze (bardzo) jasnych obiektywów - pamiętać trzeba, że poza bardzo-małą-głębią-ostrości przekładają się one ponadto na zakres działania układów pomiarowych aparatu w kiepskich warunkach oświetleniowych. Im obiektyw jaśniejszy, tym dłużej aparat da radę.

xxkomarxx
15-05-2018, 15:53
Kiedys mialem manie kupowania szkiel, ale im dluzej fotografuje tym zostaje ich mniej, reszty po prostu sie nie uzywa i coraz częściej zbierają kurz

Polak w Kanadzie
19-05-2018, 17:12
Jasne obiektywy kupuje się raczej świadomie, w określonym celu. Jeśli potrzebujesz obiektywu f/4 to po prostu kup taki, a nie zastanawiasz się po co komu f/1.2 :)