PDA

Zobacz pełną wersję : Canon EOS 650,750,850 albo 10 - czy warto kupić tanie korpusy?



Marcinos76
28-01-2018, 19:54
Witam serdecznie.
Parę™ Ĺ‚adnych lat temu kupiłem w warszawskim sklepie "Fotojoker" Canona EOS 300V. Była to jedna z ostatnich sztuk analogowych lustrzanek tej firmy, leżąca na półce(NikonĂłw juĹź nie było;))
Aparat jest dosyć fajny i korzystam z niego także we współpracy ze szkłami na M42. Jednak mimo wszystko "plasticzaność" tego urządzenia niezmiennie mnie odrzuca - niby wygodny i lekki, ale czegoś brak.
Właściwie, to nie wykorzystuję nawet połowy jego funkcji, nie używam w ogóle lampy, bo robię tylko przy świetle zastanym.
Wobec tego zastanawiam się nad innym, bardziej cegłowatym, prostym, ciężkim body od Canona.
Miałem w ręku raz w życiu , stareńkiego EOS'a 650 i byłem oczarowany tym aparatem. Podobne wrażenie sprawiają kolejne stare modele tej firmy. Zdaje sobie sprawę z wieku tych urządzeń oraz ich wyeksploatowania po tylu latach. Nie są to chyba tak trwałe aparaty jak moja Praktica MTL 5b, która po 30 latach użytkowania wygląda jak nowa.
Podpowiedzcie mi proszę, czy warto dokupić jako dodatkowe body, takiego starego EOS'a za powiedzmy 100 złotych? Zakładam w miarę przyzwoity stan.

PS: dodam, że istotną dla mnie sprawą jest funkcja podglądu głębi ostrości i w miarę jasna matówka

Tom77
28-01-2018, 20:38
Napisz jeszcze raz bo nie da się tego czytać

r_m
28-01-2018, 20:40
Kwestia szczęścia. Dodałbym jeszcze EOS 5 (po amerykańsku: A2/A2E).

Marcinos76
28-01-2018, 20:50
Wybaczcie te hieroglify, ale nie ogarniam dlaczego nie wchodzą polskie znaki.

Dużo dobrego czytałem na temat EOS 50E, a także EOS 30, 30V/33V.

Tom77
28-01-2018, 20:51
Wybaczcie te hieroglify, ale nie ogarniam dlaczego nie wchodzą polskie znaki.

Dużo dobrego czytałem na temat EOS 50E, a także EOS 30, 30V/33V.

A robiłes kiedyś analogami ?

Marcinos76
28-01-2018, 21:03
Wyłącznie analogami.

Tom77
28-01-2018, 21:18
Wyłącznie analogami.

Celowałbym w Eos5. Z tanszych 50, 30. Sprawdzaj przed zakupem stan zaczepów, wiele egzemplarzy ma połamane zaczepy kaset. Nie wiem czy miałes kiedys w rekach F1 czy Nikona F3 to by ci ochota na Eosa 650 przeszła. Jeżeli dalej cię kreci analogowa fotografia to jest idealny czas na topowe body za śmieszne pieniądze ale 100zł to trochę mało. Aparatów jest masa, patrz na szkła które masz albo które będziesz chciał kupić

Marcinos76
28-01-2018, 21:46
Paru kumpli już mi mówiło, że biorąc pod uwagę moje preferencje, to powinienem obadać Nikony FM2, Fe,F3, bo to pancerne czołgi. Myślałem jeszcze o nieco egzotycznym rozwiązaniu. Z racji tego, że mam sporo obiektywów na M42, to może stara Mamiya na M42.

RobertON
28-01-2018, 21:56
Dużo dobrego czytałem na temat EOS 50E, a także EOS 30, 30V/33V.

Bo to zgrabny aparacik jest EOS 50 czy 50E
Faktycznie na zastrzask trzeba uważać.

--- Kolejny post ---

Ze "staroci" warto spojrzeć na takie maleństwo 300X - nie v tylko x.
Ma w sobie prawie wszystko, co w miarę nowoczesne cyfrówki, tylko trudno go kupić.
Ostatni analogowy produkt canona.

Tom77
28-01-2018, 21:58
Paru kumpli już mi mówiło, że biorąc pod uwagę moje preferencje, to powinienem obadać Nikony FM2, Fe,F3, bo to pancerne czołgi. Myślałem jeszcze o nieco egzotycznym rozwiązaniu. Z racji tego, że mam sporo obiektywów na M42, to może stara Mamiya na M42.

Ja bym poszedł w kierunku Canona i FD, Olympusa i OM, średniego Pentacona albo Kieva. Dobrze by było kupić aparat od kogoś kto da gwarancję że body nie przepuszcza światła. Ważna jest lektura przed zakupem, kazde body ma słabe punkty

RobertON
28-01-2018, 22:01
Może się przyda w podjęciu decyzji :)


https://canon-board.info/imgimported/2018/01/ScreenShot20150818at190108-2.png
źródło (https://dl.dropboxusercontent.com/s/4msofpspn74qgb9/Screen-Shot-2015-08-18-at-19.01.08.png)

Marcinos76
28-01-2018, 22:41
Znam 300X, ale strasznie trudno go namierzyć, a i tani nie jest.

michalab
29-01-2018, 14:56
Kwestia szczęścia. Dodałbym jeszcze EOS 5 (po amerykańsku: A2/A2E).
O tak zwłaszcza wersja amerykańska A2 - bez eye control, za to z korekcją dioptryczną. Szybki i w miarę cichy jak na automatycznego analoga aparat.

jaś
30-01-2018, 23:24
mam eosy 10 i 10QD zdjęcia robią - proste konstrukcje i taki plastikowy feel - miałem dwie minolty z serii 7 z podobnych lat bardziej mi się podobały i znacznie lepiej wyglądały

mam eosa 3 i lubię nim fotografować - bardzo przyjemny korpus - chociaż ten canonowy plastikowy feel czuć nawet w tym korpusie :mrgreen: ale nie tak bardzo jak w tańszych opcjach :mrgreen: i bardzo sobie chwalę eye control dla mnie w połączeniu z 45 punktowym autofocusem to rewelacja - ogólnie lubię ten korpus i jaki przyjemny dźwięk migawki :mrgreen: od razu słychać że się zdjęcie robi

650,750,850 ja jestem na nie, eos 10 robi na filmach ir i ich nie zaświetla z inych opcji nie zaświetlających filmów ir to chyba tylko 1V zostaje więc jak ktoś ma taką potrzebę to wybór jest trochę ograniczony

z tańszych korpusów to celowałbym w coś bardziej współczesnego z okolic 30/33 - mnie w takich korpusach nadal odrzuca 90% kadru w wizjerze :mrgreen: można spytać jak żyć? z czymś takim, autofocus mniej bo zwykle sobie radzę z "jednopunktowym autofocujem" ale to też nie są jakies zawansowane konstrukcje.

zanussi
31-01-2018, 08:52
Ja mam EOS 650 i EF-M. Do spokojnej przemyślanej fotografii wystarczy. O dziwo brak autofocusa w EF-M jest tylko zaletą. AF w 650tce tp delikatnie mówiąc słaba i wolna konstrukcja :)

rzep
31-01-2018, 21:25
Polecam EOSa 30. Jest ze mną od wielu lat. Ostatnio trochę zakurzony, ale mam nadzieję, że jeszcze razem się pobawimy :lol:

Canonek
02-02-2018, 11:07
Paru kumpli już mi mówiło, że biorąc pod uwagę moje preferencje, to powinienem obadać Nikony FM2, Fe,F3, bo to pancerne czołgi. Myślałem jeszcze o nieco egzotycznym rozwiązaniu. Z racji tego, że mam sporo obiektywów na M42, to może stara Mamiya na M42.

Rzeczywiscie EOS 30 (albo 33) to fajne rozwiązanie, mniej plastikowe niż EOS 300 (ew. z literka na końcu).
Co do Nikonow to nie jest to dobre rozwiązanie ze względu na to, ze one nie specjalnie "lubia się" z obiektywami M42.
Znacznie lepszym rozwiązaniem bylby Canon F-1 albo Canon A-1. One znacznie lepiej dogadują się z obiektywami M42, poniewaz Canon staral się zachować zgodność z obiektywami FL.

jac+
02-02-2018, 20:25
Po kolei...

Jeśli Canon:

- tani: EOS 650. Niespotykana w późniejszych czasach solidność obudowy (mało użytego plastiku) i wielkość obrazu w wizjerze. Wizjer np EOSa 50E przy nim to ciemność i miniaturyzacja. Do tego AF pracujący lepiej niż się o tym pisze, tylko, że trzeba celować na elementy pionowe, aby złapać ostrość. Łatwo o dobrze utrzymane egzemplarze.
- droższy: EOS5. Najcichszy w dziejach automatyczny przesuw filmu, lampa ze zmiennym kątem rozsyłu i wspomaganie AF podczerwienią. Niestety buda podatna na rysy i częste egzemplarze z uszkodzonym kółkiem nastaw.

Jeśli Nikon:

- F801 lub F801s. Aparat pancerny. Uchodząca za niezniszczalną migawka (ta sama co w Nikonie F3). Zasilanie na paluszki.
- F70. Świetna amatorska puszka. Sposób wprowadzania nastaw, uznawany przez niektórych jako dziwaczny, do mnie akurat trafił bezbłędnie.
- F3, FM2 - klasyka, miód i orzeszki. Tyle, że ceny jednak kosmiczne.

Osobiście kupiłem jakiś czas temu EOSa 650. Po podłączeniu EF 50/1,8 Mk I mam zestaw jak z pierwszych folderów systemu EOS :D .

janpur
02-02-2018, 22:01
Bawilem się EOS 33

Tom77
02-02-2018, 22:05
Bawilem się EOS 33

to nie jest zabawka

jac+
02-02-2018, 22:39
to nie jest zabawka

Moim zdaniem to akurat wszytko są zabawki :D . Co nie profi, to zabawka. Toteż życzę wszystkim dobrej zabawy :D .

Tom77
02-02-2018, 22:43
Moim zdaniem to akurat wszytko są zabawki :D . Co nie profi, to zabawka. Toteż życzę wszystkim dobrej zabawy :D .

:) Zabawki to teraz produkują

janpur
03-02-2018, 22:01
to nie jest zabawka

Wiec przesiadłem się na EOS 3.

jac+
04-02-2018, 00:05
Wiec przesiadłem się na EOS 3.

Trudno o lepszy wybór. Jednak w tytule tego wątku są "tanie korpusy", a do takich "trójeczki" niestety zaliczyć nie można. Gdybym miał w szerszym zakresie powrócić do fotografii analogowej to na pewno szukałbym albo EOSa3, albo nikona F3HP.

Marcinos76
06-02-2018, 23:28
Dziękuje za odpowiedzi;) Poczekam jeszcze chwilę, dozbieram kasy i coś tam ustrzelę. Nie pali się, aura mało sprzyjająca do robienia zdjęć.
Tymczasem na wypucowanie czekają dwa Zenity, trzy Pentaxy, dwie Praktiki, Kijew i Agfa Clack, clack, clack:roll:

rzep
09-02-2018, 20:51
Wiec przesiadłem się na EOS 3.

Każda puszka może być tylko zabawką. Wszystko zależy od posiadacza :lol: Przy zakupie EOS 3 trzeba uważać. Dużo sztuk zajechanych, bo posiadacze nie używali ich do zabawy.