PDA

Zobacz pełną wersję : Jakie UWA pod 80D



kamol3
01-01-2018, 01:51
Zakupiłem parę dni temu Canona 80D. Teraz czas na zbieranie szkieł do niego :) Mam już 50mm, ale potrzebuję czegoś szerokiego. Głównie robię zdjęcia krajobrazu. Tutaj pytanie co wybrać?

1.Tamron 10-24 mm f/3.5-4.5 Di II VC HLD
2.Canon 10-18 mm f/4.5-5.6 EF-S IS STM
3.Tokina AT-X 11-20 PRO DX F2.8
4.Sigma 10-20 mm f/3.5 EX DC HSM
5.Tokina AT-X 11-16 mm f/2.8 PRO DX II

Co wybrać? a może jeszcze coś innego?
Raczej bym szukał używanego szkła.

tomfoot
01-01-2018, 10:07
Kupiłeś canona, to kup obiektyw canona.

r_m
01-01-2018, 10:54
... czyli albo 10-22, albo 10-18.

jaś
01-01-2018, 12:25
canon 10-22

marfot
01-01-2018, 13:20
C10-22 to nie jest jakieś genialne szkło na papierze ale w praktyce bardzo się sprawdza.
Bezproblemowy, szybki AF, względnie porządna budowa jak na EF-S, trochę widoczna CA ale łatwa do skorygowania.
Budową lepiej pasuje do 80D niż C10-18 ;)

Suchy
02-01-2018, 00:09
Na pewno nie 1.Tamron 10-24 mm f/3.5-4.5 Di II VC HLD. Kusi stabilizacją i zakresem ogniskowych ale to słaby obiektyw. Dałem się kiedyś skusić po uszkodzeniu mojego Canona 10-18STM i jako jeden z pierwszych w Polsce zakupiłem tego Tamrona. Oddałem po kilku dniach testowania. Wyniki testów opisałem tu na forum. Wróciłem do 10-18STM aczkolwiek widzę tez pewne wady tego szkła. I nie jest to tzw. ciemność bo przy UWA nie ma to takiego znaczenia. Jest to szkło bardzo dobre optycznie a i stabilizacja się przydaje ale to plastikowa budżetówka i jakość zależy od egzemplarza. Do tego w ramach danego egzemplarza mogą być pewne różnice w ostrości między lewą a prawą stroną. 10-22USM ciut więcej aberruje i nie ma stabilizacji ale jest lepiej wykonany, jaśniejszy, ma ciekawszy zakres ogniskowych i lepszą odporność na flary.

biodar
02-01-2018, 00:55
canon 10-22 - mam i jest OK do 60d, choć potrzebny był tylko ze trzy razy

Mike7
04-01-2018, 09:36
Pod APS-C w Canonie to tylko i wyłącznie 10-22 lub 10-18, innego wyboru nie ma jeżeli się chce pewne szkło. 10-22 będzie lepsze, bo ma lepsze światło, silnik USM i lepszy zakres ogniskowych, 10-18 ma stabilizacje, która przy zdjęciach się nie przyda.

jotes25
04-01-2018, 10:07
10-18 ma stabilizacje, która przy zdjęciach się nie przyda.

Przydaje się i to bardzo. Gdzie? We wszystkich wnętrzach (zabytki, jaskinie etc.), gdzie nie wpuszczą Cię ze statywem, a oświetlenie kiepskie. Dzięki stabilizacji można robić zdjęcia z ręki z czasami np. 0,5 sekundy :)

marfot
04-01-2018, 10:18
10-18 ma stabilizacje, która przy zdjęciach się nie przyda.

3-4EV wynikające ze stabilizacji pozwoli np. na zmianę ISO z 1600 na 100-200 a to już widać na zdjęciu z APS-C.
Utrzymanie czasów 1/8-1/2s zawsze jest problemem bez IS.

Suchy
04-01-2018, 19:36
Potwierdzam, że stabilizacja w UWA bardzo się przydaje, szczególnie w zastosowaniach wycieczkowo-turystycznych. To właśnie przekonało mnie do 10-18 w stosunku do 10-22.

sprocket73
06-01-2018, 00:08
UWA do krajobrazu to super sprawa. Polecałbym Ci coś z Canona. Sam mam 10-22 od 2010 roku i bardzo go lubię. Nie doskwiera mi specjalnie brak stabilizacji, jeżeli jej potrzebuję we wnętrzach to używam C15-85 na szerokim końcu. C10-18 nie macałem, ale bałbym się trochę plastikowego bagnetu. Koleżanka używała kiedyś zamiennie C18-55 i C55-250 (oba plastikowy bagnet). Trochę nimi żonglowała i po roku wystąpiło takie zjawisko jakby się zatarły bagnety - coraz ciężej się je zapinało, a na aparacie na pierścieniu zrobił się czarny, mocno przyklejony osad.

p.s.
Jak będziesz już miał upragnione UWA to postaraj się nie przeginać z szerokością. Ja na początku zachłysnąłem się tą perspektywą i robiłem wszystko jak najszerzej.

i3artosz
12-01-2018, 23:31
Nie wiem co polecić Ci do 80D, ale napiszę napewno, że 10-18 jest słabe. Przynajmniej dla mnie. Robiłem zdjęcia 6D z 17-40. Na forach czytałem, że 17-40 jest bardzo kiepski. Kupiłem drugie body, bo chciałem mieć APS-C, wybrałem 80D. Pożyczyłem od kolegi 10-18 i po tym co czytałem na internetach myślałem, że będzie super. Niestety nie jest. Teraz nie wiem czy ogólna jakość obrazka to zasługa FF (17-40), czy 10-18 wcale taki fajny nie jest. Różnicy w ostrości na f8 nie widzę, a na niższych przesłonach widzę lekką przewagę 17-40. Dopiero jak założyłem Sigmę A 20 pod 6D po zrobieniu zdjęcia przeżyłem pozytywny efekt wow.

Gdy czytałem o 10-18 plastikowy bagnet nie przerażał mnie. Bardzo dbam o sprzęt, nigdy żaden z moich obiektywów nie upadł i nawet po paru latach są w stanie jak nowe, ale jak dostałem w ręce 10-18 wystraszyłem się go. Wygląda na bardzo lichy. Taka zabawka.

r_m
13-01-2018, 02:09
Teraz nie wiem czy ogólna jakość obrazka to zasługa FF (17-40), czy 10-18 wcale taki fajny nie jest. Różnicy w ostrości na f8 nie widzę, a na niższych przesłonach widzę lekką przewagę 17-40.

Nie do końca Cię rozumiem. Porównujesz go z prawie 3x droższym obiektywem, najpierw piszesz, że 10-18 jest słabym obiektywem, potem, że nie widzisz różnic w ostrości przy f:8 (w porównaniu do 3x droższego obiektywu, i chyba 1.5x droższego body).
Twój komentarz równie dobrze można rozumieć jako "jeśli robisz zdjęcia z większą głębią ostrości, np. krajobrazy, to równie ostre zdjęcia dostaniesz z 6d kosztującego 6000 z założonym obiektywem 17-40 L za 3000, jak z 80d za 4000 z założonym obiektywem za 1000zł, i jako bonus dostajesz stabilizację obrazu, dzięki której czasem obejdziesz się bez statywu". Jak do tego dodamy wielkość i wagę zestawu, może się okazać że właśnie bardzo zachwalasz zakup 10-18 dla osób, które będą nosiły ze sobą nie tylko szkło i body, ale także inne rzeczy, i zechcą ograniczyć wagę bez rezygnacji z możliwości i jakości ;)