Zobacz pełną wersję : Obiektywy canon M, przyszłość...
Wiem, że wieczór andrzejkowy i wróżby za nami ale chciałbym zapytać: czy canon zapowiada jakieś nowe stałki dla swojej serii EOS M? Bardzo podoba mi się takie 22mm...i w komplecie z takim M10 to dla mnie miód malina. Gdybym jednak chciał coś węższego i równie jasnego to pozostaje mi tylko przejściówka pod obiektywy EF-S?
Pozostaje tylko przejściówka i np. 35/2 IS, 35/1.4 II L czy 50/1.8 STM.
Pozostaje tylko przejściówka i np. 35/2 IS, 35/1.4 II L czy 50/1.8 STM.Przy 35L II Mki to śmieszne dekielki;)
Przy 35L II Mki to śmieszne dekielki;)
..hehe.. z 50ką 1.8 to jeszcze jakoś wygląda ale 35/2 nie wspomnę o 1.4... Zauroczenie M10 mija mi ;)
..hehe.. z 50ką 1.8 to jeszcze jakoś wygląda ale 35/2 nie wspomnę o 1.4... Zauroczenie M10 mija mi ;)No ja podpiąłem sigmę 35 Art i to bez sensu jest;) Naleśnik 45mm jeszcze byłby ok.
Brakuje wyraźnie takiego 50/1.8. Na APS-C byłby w miarę mały. Może byc lichej postury jak C50/1.8 STM ;).
No i będzie druga (trzecia jeśli liczyć macro) jasna stałka EF-M:
Canon EF-M 32mm f/1.4 STM Confirmed (http://www.canonrumors.com/canon-ef-m-32mm-f-1-4-stm-confirmed/)
To jest jakaś deklaracja poważnego traktowania systemu M.
Pasowało by coś jak w Olku 14-45mm EZ - czyli zoom naleśnik 15-60mm
Postanowiłem zakupić fisha Samyang 8/2.8 z mocowaniem EF-M.
Uzyskałem odpowiedź, że importer (Fototechnika) nie sprowadza tego obiektywu z takim niepopularnym mocowaniem.
Czyli przyszłość serii M rysuje się jasno. Nikt tego nie kupuje.
Czyli przyszłość serii M rysuje się jasno. Nikt tego nie kupuje.
W Polsce Eos M pewnie nie jest popularny. W Japonii jest rozchwytywany, w USA sprzedaje się również bardzo dobrze.
W Polsce Eos M pewnie nie jest popularny. W Japonii jest rozchwytywany, w USA sprzedaje się również bardzo dobrze.
No i nie ma tam problemu z zakupem dużej gamy szkieł manualnych niezależnych producentów z mocowaniem M. A focus peaking w M50 działa na tyle fajnie, że można spróbować.
Mi, póki co, EOS M2 służy tylko za substytut aparatu dołączony do genialnego obiektywy EF-M 4-5,6/11-22 STM. Zamiast kupować UWA do 6D kupiłem ten obiektyw i aparat do niego razem z dwoma kolejnymi szkłami, lampą i przejściówką, za cenę niższą od EF 4/16-35 IS. M2 z 11-22 STM waży mniej od 4/16-35 i od razu nadaje się do robienia zdjęć bez wymiany obiektywów :D, a uj-lampka EX-90 nadaje się jako sterownik do zdalnego wyzwalania lampy z 6D i nie tylko :D. Poczekam jeszcze, aż cena M50 spadnie na pysk, i zmienię body.
Poczekam jeszcze, aż cena M50 spadnie na pysk, i zmienię body.
Hehe, też miałem taki plan i raczej już on nie wypali. Cena M50 nie chce spadać... Czasy gdy szkiełka i korpusy Eos M kupowało się po kilka stówek na wyprzedażach już chyba minęły bezpowrotnie. Canon wreszcie postanowił zarabiać sporo na tym systemie. W tym przekonaniu utwierdza mnie też cena EF-M 32mm...
Może jednak cena spadnie, jak wejdzie nowszy model. Cena M5 spadła bardzo i jest on chyba nawet taniej do kupienia, od M50, a półtora roku temu był droższy od 80D, który aż tak bardzo z ceną nie poleciał. Mnie się i tak nie spieszy ;-)
A cena 32mm jest tak walnięta, że niech się gonią- prędzej sprzedam cały system, niż go kupię. Taki obiektyw z mocowaniem EF-S i za połowę tej ceny dopiero byłby akceptowalny.
A cena 32mm jest tak walnięta, że niech się gonią- prędzej sprzedam cały system, niż go kupię. Taki obiektyw z mocowaniem EF-S i za połowę tej ceny dopiero byłby akceptowalny.
Ten obiektyw jest droższy o 100 USD od manualnego Samyanga 35mm z mocowaniem M a 25 USD tańszy od M18-150 - dość przeciętnego zooma.
Takie są ceny i niewiele się tu da urzeźbić. W Polsce go nie sprzedają więc na razie luz ;).
Coś, co ma w założeniu odpowiadać obiektywowi standardowemu, to powinno tak kosztować, jak obiektyw standardowy. Skoro standardowy obiektyw dla FF kosztuje kilkaset złotych, to czemu ten x 3? To jest cena prawie 2 x wyższa, niż EF 1,4/50 i 2 x wyższa, niż EF-M 55-200, który "całkiem przeciętnym zoomem" nie jest.
A cena 32mm jest tak walnięta, że niech się gonią- prędzej sprzedam cały system, niż go kupię. Taki obiektyw z mocowaniem EF-S i za połowę tej ceny dopiero byłby akceptowalny.
z mocowaniem EF(S) za 2/3 ceny jest 35/2 IS (uzywany). ale to duzy kloc do cropowego body innego niz 7D
a co do ceny... jest na poziomie Fuji XF 35/1.4 - niekoniecznie lepszego optycznie (podejrzewam ze testy EFM 32 beda lepsze) z wolniejszym i glosniejszym AF-em
ja bym powiedzial, ze to jest cena skalkulowana do rynkowej wartosci. bo to ze szklarnia EF/F (szczegolnie uzywana) jest tania i ogolnodostepna, to po prostu rozbestwilo nas uzytkownikow DSLR :) gdziekolwiek poza to spojrzec, takie szkielko (wywalony optycznie w miare jasny standard) kosztuje...
i pewnie, ze nie pomaga w tym wszystkim, ze EF 50/1.8 STM jest bardzo tani. ale akurat to jest takie szklo-pulapka, ono ma wciagac w system Canona :)
Coś, co ma w założeniu odpowiadać obiektywowi standardowemu, to powinno tak kosztować, jak obiektyw standardowy.
Sony 55/1.8 to tez standard (i to wcale nie taki bardzo jasny)
Nikkor S 50/1.8 to tez standard
Fuji 35/1.4 to tez standard
zaden nie kosztuje mniej niz EFM 35/1.4
Skoro standardowy obiektyw dla FF kosztuje kilkaset złotych, to czemu ten x 3?
raczej 4x
czemu? bo pasuje do korpusu, z ktorym razem waza i zajmuja polowe tego co 6D + 50 STM. bo najprawdopodobniej optycznie jest od tego 50 STM lepszy (ostrosc, bokeh) i jego f/1.6 zapewne ma detal i mikrokontrast jak f/3.2 z STM-a?
plus placisz podatek od nowosci... i od kupienia aparatu gadzeciarskiego
no i generalnie to nie jest tak, ze masz nadmiar wyboru standardow do cropa w Canonie. 35/2 IS jest wielkim klocem, 35/1.4 to zupelnie inna bajka , a EFM 35/2.8 to nie jest jasny standard. wiec niejako z dostepnych jasnych standardow do cropa to ten jest i tak najtanszy :/
To jest cena prawie 2 x wyższa, niż EF 1,4/50 i 2 x wyższa, niż EF-M 55-200, który "całkiem przeciętnym zoomem" nie jest.
lomatko... EFM nie jest calkiem przecietnym zoomem, bo jest mizerny. nawet w porownaniu z EFS 55-250. nie wiem jak on w ogole mialby byc zamiennikiem 32/1.4. o porownaniu optyki sie nie zajakne, bo to jest* przepasc
* - z zalozeniem, ze testy wyjda tak jak sie spodziewam (tzn. wynik uzasadaniajacy zaplacenie 400 EUR za ten obiektyw, bo wtedy 130 EUR podatku nowinkowego sprobuje przelknac :) )
dla ciekawych, takie sample z 32/1.4 znalazlem, pelnej wielkosci:
https://www.flickr.com/photos/photographybanzai/albums/72157673646963138
wyglada to ladnie. f/1.4 ma dostatecznie duzo detalu i mikrokontrastu zeby go moc bez skrepowania uzywac... czego o 50/1.4 bym nie powiedzial
Gdyby zrobili jego odpowiednik z mocowaniem EF-S to by była inna bajka i nie wierzę, że się nie da tego zrobić. Co oni? Chcą wypchnąć wszystkich do systemów bezlustrowych wabiąc ich zajefajnymi szkłami, które nie mają odpowiedników dla DSLR? To kiedy zrobią EF-M 100-400, a może i pińćset? Do usranej śmierci mam czekać?
Kolekcjoner
21-10-2018, 02:11
To kiedy zrobią EF-M 100-400, a może i pińćset? Do usranej śmierci mam czekać?
Wątpię w to, że Canon zacznie robić długie szkła pod bagnet inny niż EF. Może jakiś jeden lub dwa się pojawią ale szkła takie jak 100-400L robić stricte pod bezlustro - jaki by to miało sens - po co?
... To kiedy zrobią EF-M 100-400, a może i pińćset? Do usranej śmierci mam czekać?
To bzdura, takie szkło wyglądałoby jak obecne 100-400 z przejściówką.
A czy EF-M 55-200 wygląda jak EF-S 55-250? A czy nie mógłby to być jednak EF-M 55-250?
Kolekcjoner
27-10-2018, 02:34
Canon podał wyniki wedle których powiększyli udział niemal na każdym rynku za sprawą M50. Podobno premiera obiektywu do eMki razem z R była po to żeby dać wyraźny sygnał że nie ma mowy o żadnym końcu tej linii produktów i że jest wręcz przeciwnie.
Jeśli jest tak jak podają (a piszą to w oficjalnych raportach) to musieliby na głowę upaść żeby coś kombinować w kierunku zakończenia produkcji. Spodziewam się że będzie wręcz przeciwnie i zobaczymy niedługo kolejne eMki.
Jeżeli mieliby uśmiercić któryś bagnet to raczej bym stawiał na EF-S.
Jeżeli mieliby uśmiercić któryś bagnet to raczej bym stawiał na EF-S.
To chyba się dzieje: od lat brak nowych szkieł EF-S z wyższej półki: nowego 17-55/2.8, UWA 2,8, 35/1.8 itd.
Body M bezproblemowo współpracuje ze wszystkimi natywnymi obiektywami EF, EF-S, M z racji zasady działania AF i można go dokupić jako malutki dodatek do "poważnego" zestawu FF.
A jeszcze jak mi zatrybiło M50 z YN-E3-RT to już pełna kompatybilność :D
Kolekcjoner
04-11-2018, 23:40
Patent na nowy kit do eMki:
https://www.canonrumors.com/patent-canon-ef-m-15-45mm-f-3-5-5-6-is-stm/
Nic tam nie ma o uśmiercaniu ;)...
Patent na nowy kit do eMki:
https://www.canonrumors.com/patent-canon-ef-m-15-45mm-f-3-5-5-6-is-stm/
Nic tam nie ma o uśmiercaniu ;)...
To pewnie pod następcę M5.
Niestety ciągle ciemnica.
Niestety ciągle ciemnica.
Fuji 16-55/2.8 jest wielkości C17-55/2.8. To już nie są żarty.
Kolekcjoner
05-11-2018, 01:03
Niestety ciągle ciemnica.
Albo małe, lekkie i tanie albo.... ;)...
Fuji 16-55/2.8 jest wielkości C17-55/2.8. To już nie są żarty.
Liczyłbym na coś jak 18-55 f2,8-4.
Kolekcjoner
06-11-2018, 01:23
Liczyłbym na coś jak 18-55 f2,8-4.
Póki co to pomysł Canona na tę serię jest taki że ma być małe i lekkie. Nie bardzo w tym się mieszczą szkła typu "wiaderko" ;). A jak zrobisz jasny zoom to nie ma od tego ucieczki.
Póki co to pomysł Canona na tę serię jest taki że ma być małe i lekkie. Nie bardzo w tym się mieszczą szkła typu "wiaderko" ;). A jak zrobisz jasny zoom to nie ma od tego ucieczki.
I chyba przyjdzie zastąpić takiego zooma jasnymi stałkami. Póki co mamy 22mm i 32mm. Potrzeba 16/2 i 50/1.4. A to pewnie dopiero w przyszłym roku ;).
Póki co to pomysł Canona na tę serię jest taki że ma być małe i lekkie. Nie bardzo w tym się mieszczą szkła typu "wiaderko" ;). A jak zrobisz jasny zoom to nie ma od tego ucieczki.
Fuji XF 18-55 jest male. nie widze powodu, zeby Canon nie byl w stanie zrobic podobnego szkla. widze powod praktyczny dla ktorego nie chcialby wypuszczac takiegoz: w Canonie nigdy nie bylo rozsadnego srodka - zooma juz niezlego optycznie ale jeszcze nie wywalonego. oni albo robia jakies koszmarnie plastikowe "beleco" dla amatora (28-80, 18-55, 15-45), albo od razu wielki ogor f/2.8 (28-70, 17-55) lub L-ka.
z tym, ze patrzac na to, ze nawet Sigma nie zrobila nic zamiennego, to to najpewniej jest zbyt maly rynek, zeby sie w niego piescic.
inna kwestia jest, ze 15-45, poza tym ze afrykanska ciemnica, optycznie zupelnie wstydu nie robi. na moje niewprawne oko, to to jest niegorsze od EF-S 18-55 STM
I chyba przyjdzie zastąpić takiego zooma jasnymi stałkami. Póki co mamy 22mm i 32mm. Potrzeba 16/2 i 50/1.4. A to pewnie dopiero w przyszłym roku ;).
nie wiem jak jest z zapotrzebowaniem rynkowym na 15/2, skoro jest zoom 15-45 :D i tak, upieram sie, ze 90% odbiorcow M to wystarcza. z okladem :)
co do 50/1.4... w sumie EF 50/1.4 dziala bez problemu i gabarytowo nie jest jakis masakryczny. a kosztuje 300 EUR to jest pewnie polowa ceny potencjalnego EF-M 50/1.4. prawda, ten nowy moze byc wywalony optycznie. ale na chwile obecna M to nie jest linia dla odbiorcy zainteresowanego taka szklarnia. 32/1.4 jest jakas jaskolka zmiany, ale moze niech najpierw jakis powazny korpus wypuszcza, taki zaprojektowany przez/dla osob uzywajacych EOS-a a nie Powershotow...
Kolekcjoner
06-11-2018, 13:40
Fuji XF 18-55 jest male. nie widze powodu, zeby Canon nie byl w stanie zrobic podobnego szkla. widze powod praktyczny dla ktorego nie chcialby wypuszczac takiegoz: w Canonie nigdy nie bylo rozsadnego srodka - zooma juz niezlego optycznie ale jeszcze nie wywalonego. oni albo robia jakies koszmarnie plastikowe "beleco" dla amatora (28-80, 18-55, 15-45), albo od razu wielki ogor f/2.8 (28-70, 17-55) lub L-ka.
z tym, ze patrzac na to, ze nawet Sigma nie zrobila nic zamiennego, to to najpewniej jest zbyt maly rynek, zeby sie w niego piescic.
inna kwestia jest, ze 15-45, poza tym ze afrykanska ciemnica, optycznie zupelnie wstydu nie robi. na moje niewprawne oko, to to jest niegorsze od EF-S 18-55 STM
nie wiem jak jest z zapotrzebowaniem rynkowym na 15/2, skoro jest zoom 15-45 :D i tak, upieram sie, ze 90% odbiorcow M to wystarcza. z okladem :)
co do 50/1.4... w sumie EF 50/1.4 dziala bez problemu i gabarytowo nie jest jakis masakryczny. a kosztuje 300 EUR to jest pewnie polowa ceny potencjalnego EF-M 50/1.4. prawda, ten nowy moze byc wywalony optycznie. ale na chwile obecna M to nie jest linia dla odbiorcy zainteresowanego taka szklarnia. 32/1.4 jest jakas jaskolka zmiany, ale moze niech najpierw jakis powazny korpus wypuszcza, taki zaprojektowany przez/dla osob uzywajacych EOS-a a nie Powershotow...
No jakieś bardzo miniaturowe to fuji nie jest ;) ale pomijając te kwestie to kluczem jest to co piszesz czyli podejście Canona do eM. Ogólnie to oni chyba traktują ten system zabawkowo. Dokładnie jako przedłużenie linii wymierających kompaktów i dla osób o przyzwyczajeniach ze smarkfonów ;).
Nie wiem czy bym bardzo liczył na jakąś zaawansowaną puszkę od Canona - na wiosnę ma być nowa eMka - coś się dowiemy ale prędzej bym oczekiwał, że będzie to ekran 5" z bagnetem niż coś w stylu Fuji xt3 :lol:.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.