PDA

Zobacz pełną wersję : 35mm - jaki model będzie odpowiedni dla mnie



sirkamillo99
22-11-2017, 19:34
Witam.
Po zakupie Canona 6D nadszedł czas na poszerzenie obiektywów. Dotychczas posiadam tylko 1 - Canon 85mm 1.8 i uwielbiam go. Obiektyw bedzie używany tylko i wyłącznie do portretów. Z biegiem czasu doszedłem do wniosku, że brakuje mi czegoś szerszego od 85mm, szczególnie w pomieszczeniach. Tak więc wybór padł na 35mm.
Zdjęcia jakie robie możecie znaleźć na ig: kamilrygielphoto
Na sprzęt chciałbym przeznaczyć ok 2k ( 3k moge wydać tylko i wyłącznie na Sigmę 35mm 1.4 ART ). Na placu boju po poszukiwaniach zostały:
- Tamron 35mm 1.8 (Na ebayu od sprawdzonego sprzedawcy mogę go dostać za lekko ponad 2k) - przemawia za nim stabilizacja
- Sigma 35mm 1.4 ART (Tu już ceny oscyluja w granicach 3k) - przemawia za nim jakość obrazka i ostrość w centralnym punkcie ( ale czy jest aż tak bardzo zauważalna względem tamrona? )

Z racji tego, że nie zarabiam, przynajmniej narazie na fotografi kwestia budżetu jest dla mnie ważna i im mniej tym lepiej. Jednakże jeżeli Sigma byłaby warta tej dopłaty to myślę, że byłbym w stanie się spiąć. Co myślicie na ten temat?

Oczywiście jeżeli macie inne propozycje to chętnie je przemyślę.

aptur
22-11-2017, 19:48
Kup sobie canona 35/2 IS. Za dwa koła dostaniesz nowego.

splice
22-11-2017, 20:06
Pomyśl nad Canonem 35 IS - sam miałem Sigmę 35 ART i przeszedłem w tym roku na Canona 35 IS i na razie nie narzekam :) Jak jesteś zadowolony z Canona 85 1.8 to i z tego był byś zadowolony. Poza nie wiem czy teraz na niego jakiegoś cashbacka nie ma - warto sprawdzić.

sirkamillo99
22-11-2017, 20:10
A mogę zapytać dlaczego sądzicie, że ten Canon bedzie lepszy od wyżej wymienionych? Cashback jest ale tylko i wyłącznie w opcji zakupu wraz z aparatem
splice - mogę zapytać dlaczego zmieniłeś Sigmę na Canona?

splice
22-11-2017, 21:18
splice - mogę zapytać dlaczego zmieniłeś Sigmę na Canona?

Pewnie że możesz. Sigmę miałem 3 lata. Ostra od 1.4 (pod warunkiem że trafi). Jakoś obrazka bardzo wysoka, do tego doszło że na ten sezon zamieniłem wszystkie obiektywy (poza 135L) na ARTy (20, 35, 85). Do zestawu musiałem dokupić USB DOCKa bo 20 ART nie dało się w body ustawić, 35 raz mi chodziła dobrze na jednym body - innym razem na drugim, a 85 to kawał kloca. 35 ART w zasadzie fotografowałem od F1.8-2.0 bo na F1.4 dość często traciłem fajne klatki przez błędy AF. Sprzedałem wszystkie art, wróciłem tylko do szkieł systemowych i na razie nie narzekam :) 35 IS canona jest 2x lżejsza od 35 ART, a 85 canona jest 2,5x lżejszy od 85 ART. Miałem taki czas że brnąłem aby mieć komplet obiektywów F1.4 - i szczerze, jakoś w drastyczny sposób nie poprawiło to moich zdjęć, a teraz jest mi chociaż lżej :)

Matt_K-K
22-11-2017, 21:39
To i ja się wypowiem.

Miałem 35L Canona ( sprzedałem ze względu na losowość AF z moimi ówczesnymi puszkami - kolega, który ode mnie kupił był natomiast z celności i jakości obrazu bardzo zadowolony ). Do 35L mógłbym wrócić.

Miałem następnie 35 f/2 - pierwszą wersję. Generalnie byłem ( jak za cenę którą kosztowała ) zadowolony, choć szczególnych ochów i achów nie było, zwłaszcza porównując do wcześniej posiadanej elki.

Później przyszedł rok bodajże 2013 - na rynku pojawiła się Sigma 35 Art i trochę później 35 IS Canona. Miałem dylemat co wybrać i wykoncypowałem wtedy, że Sigma będzie mieć prawdopodobnie gorszy AF w słabych warunkach, choć ogólnie bardzo dobrą jakość obrazu. Nie miałem i dalej nie mam nic przeciwko Sigmom, bo miałem kilka ich obiektywów a jeden nabyłem niedawno - ale niestety nie mogłem o nic powiedzieć, że mają bezbłędny AF. Uznałem że do moich celów pewność działania AF ma kluczową rolę, zaś mniejsze światło mogę przeboleć. Canon 35 IS jest jednym z najcelniejszych obiektywów jakie miałem i zwłaszcza widać to w reporterce. Jakość obrazu jest jednak gorsza niż Sigmy, choć ciągle bardzo dobra.

Następnie moja dziewczyna kupiła Sigmę 35 Art z przeznaczeniem na śluby. Nie chciała brać podobnego szkła co ja - zrozumiałe :) Wnioski po dwóch sezonach są takie - najlepiej robić w kluczowych momentach więcej zdjęć niż się zamierzało. Zdarzają się losowe sytuacje, w których "pewniaki" nie są ostre. Natomiast tam gdzie obiektyw trafi, to naprawdę nie ma się do czego przyczepić.

Konkludując - wybór uzależniłbym od planowanego używania. Jeśli liczy się celność i szybkość AF - byłbym raczej za Canonem. Jeśli można pozwolić sobie na pudło od czasu do czasu a jakość obrazu ma priorytet - wtedy Sigma. Portret portretowi nierówny :)

splice
22-11-2017, 21:57
Konkludując - wybór uzależniłbym od planowanego używania. Jeśli liczy się celność i szybkość AF - byłbym raczej za Canonem. Jeśli można pozwolić sobie na pudło od czasu do czasu a jakość obrazu ma priorytet - wtedy Sigma. Portret portretowi nierówny :)


Krótko zwięźle i na temat :) Ja używam do ślubów i klient myślę że nie widzi różnicy między C35IS a S35A - natomiast czy zdjęcie jest ostre czy nie jest w stanie zauważyć - i może być czasem ciężko wytłumaczyć że to artystyczny przekaz ;)

Kredek23
22-11-2017, 22:40
Canon 35/2 IS będzie dobrym wyborem. Kupiłem w ciemno do 6D przez internet, jest celny i trafia w punkt.

Macios
22-11-2017, 22:54
Też mam i polecam 35/2 IS - ostry, szybki, lekki. W stronę Atrów nigdy nie spoglądałem z 2 powodów. 1. waga, 2. docki-srocki, kombinowanie by nowy obiektyw w miarę sensownie działał - na to nie mam czasu, bo muszę robić zdjęcia:)

sirkamillo99
23-11-2017, 00:49
Jeżeli o mnie chodzi to na weselach nie foce. Jedynie hobbystycznie znajomym badz modelkom :) Więc mogę sobie pozwolić na czasem przestrzelone zdjęcie.
A jak byście porównali Tamrona z owym Canonem?

splice
23-11-2017, 09:01
Weź jeszcze pod uwagę że Sigma i canon daje inny obraz, Sigma ma większe kontrasty, nie zawsze to jest przydatne przy fotografowaniu ludzi.

akustyk
23-11-2017, 10:07
ja sobie wczoraj sprawilem 35/2 IS. jak na krotka stalke to jest relatywnie duze szkielko. nie jakos bardzo ciezkie ale ogolnie bardziej masywne niz np. 85/1.8. z korpusem wielkosci 6D balansuje sie dobrze. na 750D, nawet pomimo zalozonego L-bracketa (co w tym wypadku wyraznie zwieksza uchtyw aparatu: https://ae01.alicdn.com/kf/HTB1rhRUKVXXXXcnaXXXq6xXFXXXl.jpg_220x220.jpg )jest to subiektywnie ciutke przyduze. nie az tak, zeby sie tego zle uzywalo, ale ogolny balans jest lepszy z 6D.

rozwazalem jako alternatywe Tamrona, bo generalnie juz swiatlo f/2 mi starcza az nadto, a do stabilizacji znajde sporo zastosowan (np. zdjecia typu grzybki z niskiej perspektywy) a w tym wypadku jest jeszcze krotsza minimalna odleglosc ostrzenia. ale koniec koncow to juz jest polkilowe wiaderko, tego juz sie nie wrzuci do plecaka "tak o, bo moze cos nim sfoce". to juz zajmuje miejsce i wazy. 35/2 IS jest jeszcze na granicy, tak ze mozna go dorzucic "a nuz".

poza tym to u mnie to jest glownie szklo pod cropa, jako jasny standard i jako takie ma miec uczciwy bokeh. a to co robia Tamrony VC mi sie subiektywnie po prostu nie podoba. nie wiem z czego to wynika, ale 35/1.8 obrazuje troche podobnie do 90 macro VC, szkla ktore mocno zmienilo moje podejscie do stalek. bo Tamron wzial znakomite szklo ze slicznym bokehem ale koszmarnym AF (SP 90 macro) i dal mu przyzwoity AF i bardzo uzyteczny IS, ale zrobil przy tym wielka kobyle i przerazajaco spartolil bokeh.


z jasnych Sigm mialem niegdys 50/1.4 EX. bardzo fajnie zbudowane szklo z bardzo przyjemnym bokehem i fajnymi cieplymi kolorami. i nawet z AF moglem zyc, bo do statycznych kadrow trzykrotne ostrzenie mi nie przeszkadzalo.
sek w tym ze lezala na polce w domu zamiast robic zdjecia. bo szkoda mi bylo dowalac plecom polkilowego kloca, ktorym robilem zdjecia raz na miesiac. a to jest tylko EX, bo projektujac Arty Sigma przestala juz sie ograniczac tematem takich amatorow jak ja i za jedyny godny target uznala kotleciarzy, dla ktorych sloiczek ponizej 800g nie ma racji bytu. no a do fitnessu to ja wole zwykle ciezarki ze sportowego ;)

KrzysiekT
23-11-2017, 10:19
Ciekawy topic, narobiło się ostatnio tych jasnych 35mm, że nie wiadomo co wybrać, podzielę się przemyśleniami.

Mam "od zawsze" 35L - praktycznie przyspawane do 5D, 90% zdjęć robiłem tym obiektywem. Ale czas płynie do przodu, pojawiło się 35IS, potem 6D2, zacząłem kręcić więcej filmów niż robić zdjęć, i obecnie mój główny setup to 6D2 + 35IS. Jest lżej, taniej, przy okazji zrobię i dobre zdjęcia, i dobry film. IS w 35 2.0 jest tzw. killer feature u mnie.

Aczkolwiek - cały czas mam 35L na półce, i od 3 miesięcy się zastanawiam, czy sprzedawać. Niby 1.4 a 2.0 to nie duża różnica przy szerokim szkle (i to potwierdzają sample), ale kombinacja dystorsji + winiety w 35L powoduje, że portrety zrobione z ok. 1-1,5 metra są jakieś "magiczne". Ciężko mi to opisać, ale mentalnie jest mi z tego powodu trudno rozstać się z 35L, no więc tak sobie leży.

Ten sam problem mam w temacie 100L vs 135L - tutaj podobnie, uniwersalność 100L vs magia 135L. 2.8 vs 2.0, tak jak 2.0 vs 1.4 ;) Ktoś wyżej napisał - dążenie do f/1.4 za wszelką cenę nie ma sensu, ale przypuszczam, że do tego dojrzewa się po latach.

Tamrona i Sigmy nie znam - nie miałem, i nie chce mieć. Podsumowując, do zastosowań foto + wideo, brałbym na dzień dzisiejszy 35 IS.

Tomek67
23-11-2017, 10:35
Weź jeszcze pod uwagę że Sigma i canon daje inny obraz, Sigma ma większe kontrasty, nie zawsze to jest przydatne przy fotografowaniu ludzi.
Mam 135mm 2.0 Canona i przez dwa dni miałem ARTa.
Był ostrzejszy, AF w trybie single shot działał jakby nawet pewniej.
Ale coś mi nie pasowało w obrazku przy zdjęciach portretowych.
Może właśnie ten kontrast mi przeszkadzał.
Chyba wolę taki jak w szkłach Canona.
Chociaż te ARTy kuszą.

sirkamillo99
23-11-2017, 11:02
Ale mi teraz zawróciliście w głowie. Jestem w totalnej kropce. W takim razie na placu boju zostają canon oraz Sigma. Jako fotograf - hobbysta przeżywam jeszcze okres w którym bokeh mnie kręci i im jaśniejsze szkło tym bardziej mam myślenie, że mam w ręku coś bardziej profesjonalnego I dlatego kusi mnie ta Sigma. Budżetu nie mam ale mimo wszystko chce sobue zrobić prezent na gwiazdkę nawet w formie rat. No kompletnie nie wiem teraz co zrobić. Idę zaraz do fotojokera, może będą mieli te obiektywy to zobaczę.
Patrzac racjonalnie to najbezpieczniej byłoby wziąć Canona. Ale z drugiej strony te ARTy tak kuszą..

robertskc7
23-11-2017, 11:13
Sigma 35 1.4 jest genialna i nawet jak Cię bokeh nie kreci to zobaczysz jak dodatkową kontrolę na zdjęciu można uzyskać dzięki małej GO. 1.4 możesz zawsze przymknąć. Polecam.

fancik
23-11-2017, 11:29
Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

splice
23-11-2017, 11:55
projektujac Arty Sigma przestala juz sie ograniczac tematem takich amatorow jak ja i za jedyny godny target uznala kotleciarzy, dla ktorych sloiczek ponizej 800g nie ma racji bytu. no a do fitnessu to ja wole zwykle ciezarki ze sportowego ;)


No widzisz a ja jestem kotleciarzem i właśnie waga szkieł przyczyniła się do tego że wszystkie ARTy sprzedałem i wróciłem do znacznie lżejszych Canonów

mkkaczy
23-11-2017, 12:17
Ja miałem 35L, teraz 35L II, ale ja to amatorem jestem, dlatego wybieram sprzęt jaki chcę a nie jaki powinienem. Sigma fajna, choć ze względu na wagę dokupił bym 25/2 IS i myśle że właśnie z tego powodu używał bym częściej niż 35L II. Światło 1.4 za to przydaje mi sie w pomieszczeniach, zwłaszcza w teatrze.
Co do samej różnicy w rozmyciu to między f/1.4 a 2 nie ma kolosalnej przy normalnych fotkach, gdzie nie ma świateł w tle. Nawet kiedyś robiłem porównanie dla kogoś na POTN, mającego podobne dylematy. Zdjecia zwykłe pstryki, ale z nastawieniam na rozbebłanie bałaganu w tle.
6d2 or 35L2 -- Canon EF and EF-S Lenses in photography-on-the.net forums (http://photography-on-the.net/forum/showthread.php?p=18321451)

sirkamillo99
23-11-2017, 13:52
No i byłem w fotojokerze. Mieli Tamrona i Sigmę. Plastyka Sigmy lepsza aczykolwiek na ani jednym zdjęciu nie trafiłem w punkt przy użyciu punktu centralnego w moim 6D. Troche mnie to zdeprymowało. Nie miałem mozliwości obejrzenia jeszcze Canona. Może dzisiaj uda mi sie wyjść do innego sklepu.

splice
23-11-2017, 14:12
Plastyka Sigmy lepsza aczykolwiek na ani jednym zdjęciu nie trafiłem w punkt przy użyciu punktu centralnego w moim 6D. Troche mnie to zdeprymowało.

Być może mikrokalibraca by pomogła. Ale u mnie było tak że na jednym chodziła idealnie, a na drugim nie trafiała jakbym nie ustawiał mikrokalibracji. Po 2 latach sytuacja się odmieniła, na body na którym nie chciała chodzić zaczęła idealnie pracować, a na tamtym body do drugie zdjęcie w kosz :/ Teraz poprostu robię zdjęcia, jest jakby prościej ;)

akustyk
23-11-2017, 14:40
No widzisz a ja jestem kotleciarzem i właśnie waga szkieł przyczyniła się do tego że wszystkie ARTy sprzedałem i wróciłem do znacznie lżejszych Canonów

nie no... sie nie dziwie... wez 3 Arty na jedna impreze a wrocisz jak po 2 godzinach na sztandze... :)

jakby nie ta klocowatosc (bo i waga i wielkosc) to ja bym tez wolal chocby Sigme 50/1.4 EX (bardzo milo wspominam zrobione zdjecia) od skadinad calkiem przyzwoitego Canona 50 STM. ale tradycyjnie duzo bardziej mnie ciesza troche gorsze foty zrobione obiektywem, ktory wzialem ze soba, od tych wszystkich zaj* fot niezrobionych obiektywem, ktory zostal w domu.

msz
23-11-2017, 15:45
Mam Arta, po odebraniu ze sklepu z moim 6D totalna klapa. Rozjazd w każdą stronę i niepowtarzalność. Kupiłem docka, zrobiłem tablicę testową i dwa popołudnia wyjęte z życia, testy, testy i testy. W końcu doprowadziłem ją do ładu i składu, trafiała z każdej odległości. Pierwsze zlecenie i rozczarowanie... Pamiętam, że to były chrzciny i sytuacja gdzie wpadłem do kościoła z podpiętą sigmą i pierwsze 20 zdjęć - jest żyleta od 1.4! Później wpiąłem coś szerszego, bodajże canonowskie 17-40 żeby urozmaicić, strzeliłem 4 foty, zapinam dalej sigmę i..... Rozjazd totalny! Nic nie trafione. Korzystając z kazania na mszy odpiąłem, założyłem znów i dalej to samo. Myślę, że ponad 3k wydane na marne. Odpiąłem znów, spojrzałem na styki bo może jakiś paproch się przykleił ale jednak nie, wpiąłem znów, z taką różnicą, że wyłączyłem aparat, włączyłem i jest idealnie w punkt. Tak więc po czasie obczaiłem się, że ma coś takiego do siebie, że po odpięciu sigmy i założeniu innego szkła w moim odczuciu wygląda na to, że body jakby nie czytało zmian wprowadzonych przez docka. Dlatego jak wpinam arta po innym szkle muszę zrestartować body i wtedy działa idealnie. Co do samego szkła, jest piękny obrazek, nawet w ciemnych salach jest całkiem spoko z af, w moim przypadku 90% jest w punkt. Za to na 5D mkI jako zapasowe body hula idealnie niezależnie od warunków i wszystkiego innego.

luso
23-11-2017, 19:52
Ale tu body nie musi czytać, żadnych zmian wprowadzonych w szkle za pomocą dock'a. To działa inaczej...

Natomiast autorowi wątku polecam porównaie 35 na stronie: https://www.lensrentals.com/blog/2015/12/tamron-f1-8-vc-prime-lenses-sharpness-mtf-curves/

Ja sam uważam z kolei, że C35IS ma tylko jedną wadę. Nie da się go otworzyć do f/1.4 ;)

msz
23-11-2017, 20:12
Ale tu body nie musi czytać, żadnych zmian wprowadzonych w szkle za pomocą dock'a. To działa inaczej...


Nie wiem jak to dokładnie działa, ale współpraca Arta z moim Canonem jest dość specyficzna.

ocean
23-11-2017, 20:39
Jako posiadacz APSC miałem dwie przymiarki do Artów - 18-35 i 24 1.4. Jedno co mogę napisać to to że w przypadku tych Sigm AF jest mocno loteryjny i to nawet po kalibracji. Ale obrazek dają tak genialny że mimo to dalej się zastanawiam czy nie podjąć ryzyka i pogodzić się z wadami. Poluję na jasny standard, a 35 na APSC jest dla mnie ciut wąska. Ideałem byłoby 24, choć mocno mnie kusi nawet 20 Arta - szkło optycznie idealne. W przypadku Sigm nie jest tak że nie da się nimi robić zdjęć, po prostu trzeba się przygotować że zdarzą się pudła, ale większość zdjęć wyjdzie poprawnie. A obrazek dają taki że nawet po niepowodzeniu z kalibracją nie mogę o nich zapomnieć. Ktoś wyżej wspomniał że między 1.4 a 2.0 nie ma zbyt dużej różnicy. Może na FF nie ma, ale na APSC gdy mamy ISO bardziej ograniczone 1.4 jest mocno pożądane. Tutaj 2.8 to już jest dosyć ciemno. Trzeba też wziąć poprawkę że 1.4 to 1.4 - głębia ostrości jest bardzo malutka i nawet małe poruszenie może sprawić że ostrość będzie nie tam gdzie oczekiwaliśmy. Dlatego lepiej robić testy celności na statywie. Ja chyba przy ewentualnym zakupie Sigmy podaruję sobie tym razem testy i zacznę robić zdjęcia. Jest masa ludzi którzy sobie te szkła chwalą mimo problemów. I oni o tych problemach wiedzą. To chyba sporo mówi o ich jakości. Zresztą i EL-ki potrafią się nie raz pomylić na pełnej dziurze...

RobertON
23-11-2017, 23:23
Poluję na jasny standard, a 35 na APSC jest dla mnie ciut wąska.

Mogę polecić do cropa Sigma 30/1,4 Art.
Używam z 7d2 i przymknięte do f1,8-2,0 daje znakomite obrazki.
Co ciekawe, nawet z FF niezłe są wyniki.

https://www.the-digital-picture.com/Reviews/ISO-12233-Sample-Crops.aspx?Lens=824&Camera=736&Sample=0&FLI=0&API=0&LensComp=838&CameraComp=736&SampleComp=0&FLIComp=0&APIComp=2

ocean
24-11-2017, 08:46
Mogę polecić do cropa Sigma 30/1,4 Art.
Używam z 7d2 i przymknięte do f1,8-2,0 daje znakomite obrazki.
Co ciekawe, nawet z FF niezłe są wyniki.

https://www.the-digital-picture.com/Reviews/ISO-12233-Sample-Crops.aspx?Lens=824&Camera=736&Sample=0&FLI=0&API=0&LensComp=838&CameraComp=736&SampleComp=0&FLIComp=0&APIComp=2

Brałem pod uwagę tą Sigmę. Trochę mocno abberuje, obrazek na 1.8 akceptowalny jak dla mnie. Mi się z decyzją nie spieszy, więc jeszcze trochę sobie podumam zanim podejmę ostateczną decyzję.

igor58
24-11-2017, 09:28
ja "zamiast" 35mm mam C40/2.8 za grosze - mega szkło,choć czasem za wąskie (ale do tego mam zuma)

sirkamillo99
24-11-2017, 17:35
W poniedziałek ide do sklepu ogladać egzemplarz Sigmy do innego sklepu. Jeżeli będzie okej to ją ... biorę.
Czuję, że przyda mi się 1.4 patrząc na to jakie zdjęcia robię.

luso
24-11-2017, 23:39
Dodam od siebie, że S35mm jest jednym z najlżejszych pełno klatkowych artów :P

Przemasl1985
24-11-2017, 23:42
nie rozumiem tego zapatrywania w sigmy skoro jest stare dobre 35L. Niech sigma będzie ostra jak żyletka od brzegu do brzegu to nie chcę właśnie ze względu na AF.

Matt_K-K
26-11-2017, 00:00
Ja akurat z AF w 35L się swojego czasu sparzyłem - była totalna loteria z moimi puszkami i to w 1D mk2 i mk3, które z innymi szkłami radziły sobie śpiewająco. Kolega, który ode mnie szkło odkupił problemów żadnych natomiast nie miał i nie ma nadal.

Mariusz_C
26-11-2017, 00:47
Ja od 2014r mam starą poczciwą 35L i jak na razie jedynie wersja 2 może go przebić. Art jest ostry ale af nie ma startu na moim bodziaku. Nawet bokeh jest jakiś taki bardziej przyjemny dla mnie w elce niż arcie, ale to może przyzwyczajenie.

pan.kolega
26-11-2017, 01:03
Tutaj widać ile musi się natrudzić maniak rzęsowy z testowaniem i poświęcić dwa dni, żeby wykryć różnicę między C35L wersja I i II.
Ale ogólnie to każdy mądrala dzisiaj uważa, że wersja I to dno od butelki.

http://www.streetsilhouettes.com/home/2016/11/26/canon-35mm-f14-usm-i-vs-usm-ii-on-the-canon-5d-mark-iv-and-5dsr

aptur
26-11-2017, 09:16
Tutaj widać ile musi się natrudzić maniak rzęsowy z testowaniem i poświęcić dwa dni, żeby wykryć różnicę między C35L wersja I i II.
Ale ogólnie to każdy mądrala dzisiaj uważa, że wersja I to dno od butelki.

Canon 35mm f/1.4 USM I vs USM II on the Canon 5D Mark IV and 5DSr - Resolving Detail Comparison — STREET SILHOUETTES (http://www.streetsilhouettes.com/home/2016/11/26/canon-35mm-f14-usm-i-vs-usm-ii-on-the-canon-5d-mark-iv-and-5dsr)

Ciężka robota :)
35L to wciąż kawał fajnego szkła i nie mam zamiaru go zamieniać na wersję II.

luso
26-11-2017, 09:32
Ale nikt nie mówi, że to jest złe szkło. Tu raczej chodzi o współczynnik cena/jakość, gdzie C35IS i S35A wypadają znacznie lepiej. (umówmy się, że porównujemy ceny nowych obiektywów z nowymi).