Zobacz pełną wersję : 70-300is ii vs 70-200/4L - tanie tele do fotografii architektury
Serwus
Przymierzam się do kupna jakiegoś zgrabnego teleobiektywu do fotografii architektury, zależałoby mi na zakresie, małej wadze i dobrej jakości obrazka. Szkło będę wpinać do 6D i 1DIV na ten moment.
Takie tematy były dosyć popularne przy poprzedniej wersji 70-300 mk1, która była po prostu słaba, natomiast czasy się zmieniły, nowsze szkła z niższej półki potrafią mieć lepsze osiągi niż eLki (35IS), stąd zagwostka - stary i biały 70-200 czy nowiutki 70-300 ze stabilizacją i ekranem.
70-200 miało bardzo fajne wymiary, optyka była bardzo ostra, przynajmniej w czasach 40D i 5D2, było nie do zdarcia i mocno rzucało się w oczy, co dla mnie jest sporym minusem. 70-300 na papierze wygląda rzetelnie, 100mm więcej na dłuższym końcu i stabilizacja to zdecydowanie mocne strony, jednak nie wiem czy optyka wytrzyma porównanie. Zoom zastępuje tilt-shifta 90mm i chciałbym żeby jakościowo było porównywalnie, nawet na f/8.
Może ktoś z was miał podobny dylemat, albo doświadczenia z trzysetką? Byłbym wdzięczny za pomoc.
Mam tylko 70-200, konstrukcja z 2010 roku. Ale daje radę i nie mogę na niego narzekać. Architekturę również ;)
CLICK (https://drive.google.com/open?id=0B2-02Mx7CtZlcGxwVGlTWHcwVEU)
Tak jak sam mam wielką ochotę dorwać tę 70-300 II głównie ze względu na napęd nano, tak z drugiej strony jestem realistą i polecę Ci jednak 70-200. Chociaż jest to już wiekowy zoom Canona, to od tej 70-300 będzie mieć na pewno lepsze kolorki i brzeg pełnej klatki (ale na pewno gorszy niż wspomniana przez Ciebie stałka 90mm). Weź też pod uwagę, że do 70-300 II producent nie przewidział mocowania statywowego, a to chyba ważna rzecz w fotografii architektury?
P.S. Przedmówczyni pewnie pomyliła 70-200 z wersją ze stabilizacją (IS) przynajmniej jeśli chodzi o datę wprowadzenia obiektywu na rynek (2010). Wersja bez stabilizacji jest starsza o dobre 10 lat...
Nie, nie pomyliłam. Posiadam wersję ze stabilizację, ale sądzę, że do zdjęć architektura ta bez stabilizacji powinna na spokojnie wystarczyć.
Nie, nie pomyliłam. Posiadam wersję ze stabilizację, ale sądzę, że do zdjęć architektura ta bez stabilizacji powinna na spokojnie wystarczyć.
OK :) Też jestem tego zdania, chociaż warto mieć na uwadze, że to pewnie najstarszy z zoomów oferowanych przez Canona (1999).
OK :) Też jestem tego zdania, chociaż warto mieć na uwadze, że to pewnie najstarszy z zoomów oferowanych przez Canona (1999).
Etam zaraz najstarszy :)
Tutaj kolega sprawdził prawdziwego seniora:
https://fotodinoza.blogspot.com/2017/07/canon-ef-70-210-f4-vs-ef-70-20028-l.html
Etam zaraz najstarszy :)
Tutaj kolega sprawdził prawdziwego seniora:
https://fotodinoza.blogspot.com/2017/07/canon-ef-70-210-f4-vs-ef-70-20028-l.html
Oczywiście miałem na myśli będące w sprzedaży :) Stary nie znaczy zły ;) Tak lubiany (i słusznie!) 400/5.6 niewiele młodszy jest, w przyszłym roku stuknie mu ćwierć wieku i ciągle jest w sprzedaży...
Stabilizacja nie jest tutaj priorytetem, ale jednak bywa przydatna, niedawno wymieniłem 24-105L na 24-70L i nawet nie myślałem że to bywa aż tak przydatne. Plusem 70-200L są napewno kolory, a raczej to że się ładnie zgrają z TS-E 24L, minusem jest "tylko" 200mm i słaba odporność na flary w przypadku wersji bez IS. Wersja f/4IS z jednej strony kusi, z drugiej w podobnej cenie wolałbym 100-400. Czytałem w internetach że nowa trzysetka ma praktycznie taką samą optykę jak stare 70-300 a tam generalnie nie działo się najlepiej. Nikt tu nie ma tego szkła?
jan pawlak
21-09-2017, 07:02
Serwus
Przymierzam się do kupna jakiegoś zgrabnego teleobiektywu do fotografii architektury, zależałoby mi na zakresie, małej wadze i dobrej jakości obrazka. Szkło będę wpinać do 6D i 1DIV na ten moment.
Takie tematy były dosyć popularne przy poprzedniej wersji 70-300 mk1, która była po prostu słaba, natomiast czasy się zmieniły, nowsze szkła z niższej półki potrafią mieć lepsze osiągi niż eLki (35IS), stąd zagwostka - stary i biały 70-200 czy nowiutki 70-300 ze stabilizacją i ekranem.
70-200 miało bardzo fajne wymiary, optyka była bardzo ostra, przynajmniej w czasach 40D i 5D2, było nie do zdarcia i mocno rzucało się w oczy, co dla mnie jest sporym minusem. 70-300 na papierze wygląda rzetelnie, 100mm więcej na dłuższym końcu i stabilizacja to zdecydowanie mocne strony, jednak nie wiem czy optyka wytrzyma porównanie. Zoom zastępuje tilt-shifta 90mm i chciałbym żeby jakościowo było porównywalnie, nawet na f/8.
Może ktoś z was miał podobny dylemat, albo doświadczenia z trzysetką? Byłbym wdzięczny za pomoc.
Tutaj masz porównanie tych obiektywów
https://www.dxomark.com/Lenses/Compare/Side-by-side/EF70-300mm-f-4-5.6L-IS-USM-on-Canon-EOS-5DS-R-versus-EF70-200mm-f-4L-IS-USM-on-Canon-EOS-5DS-R__368_1009_255_1009
Lepszy jest 70-200, szczególnie gdy chodzi o ostrość.
Miałem, byłem bardzo zadowolony
jp
pan.kolega
21-09-2017, 08:14
Mam tylko 70-200, konstrukcja z 2010 roku. Ale daje radę i nie mogę na niego narzekać. Architekturę również ;)
Z 2010 roku to jest wersja f/2.8L II IS. Fajnie, że jednak daje radę, choć taki stary.8-)
f/4L IS to rok 2006.
--- Kolejny post ---
Tutaj masz porównanie tych obiektywów
https://www.dxomark.com/Lenses/Compare/Side-by-side/EF70-300mm-f-4-5.6L-IS-USM-on-Canon-EOS-5DS-R-versus-EF70-200mm-f-4L-IS-USM-on-Canon-EOS-5DS-R__368_1009_255_1009
jp
Chyba jednak nie całkiem tych obiektywów.:?
DXO jeszcze nie zdążyło chyba przetestować tego, o który chodzi.
jan pawlak
21-09-2017, 08:40
Z 2010 roku to jest wersja f/2.8L II IS. Fajnie, że jednak daje radę, choć taki stary.8-)
f/4L IS to rok 2006.
--- Kolejny post ---
Chyba jednak nie całkiem tych obiektywów.:?
DXO jeszcze nie zdążyło chyba przetestować tego, o który chodzi.
ok, masz rację, trzeba poczekać na te ten test
jp
Z 2010 roku to jest wersja f/2.8L II IS. Fajnie, że jednak daje radę, choć taki stary.
f/4L IS to rok 2006.
No stary, stary. Już do drugiej klasy szkoły podstawowej poszedł ;)
używałem 70-300 IS w pierwszej wersji a potem 70-200/4L 70-200/4LIS 100-400LIS i nie kupiłbym wersji 70-300 IS II bez intensywnych testów (cokolwiek by internety o tym obiektywie pisały) bo w wersji I jak to umnie na wsi mawiają żadnego podejścia do elek nie miał, a moja wiara że uległ znaczącym ulepszeniom (po co canon miałby to robić jak mógł zrobić nikomu niepotrzebny wyświetlaczyk) jest nikła (ale cuda się zdarzają więc trzeba sprawdzić).
używałem 70-300 IS w pierwszej wersji a potem 70-200/4L 70-200/4LIS 100-400LIS i nie kupiłbym wersji 70-300 IS II bez intensywnych testów (cokolwiek by internety o tym obiektywie pisały) bo w wersji I jak to umnie na wsi mawiają żadnego podejścia do elek nie miał, a moja wiara że uległ znaczącym ulepszeniom (po co canon miałby to robić jak mógł zrobić nikomu niepotrzebny wyświetlaczyk) jest nikła (ale cuda się zdarzają więc trzeba sprawdzić).
Można powiedzieć, że uległ ZNACZĄCYM ulepszeniom. O generację lepszy układ stabilizacji (szybszy i wydajniejszy), superszybki AF (nano USM) i zupełnie nowa optyka. L-ka jednak będzie mieć zawsze lepszą kolorystykę, mniejsze zniekształcenia i lepszą ostrość, a to jest ważniejsze w fotografii architektury...
Można powiedzieć, że uległ ZNACZĄCYM ulepszeniom. O generację lepszy układ stabilizacji (szybszy i wydajniejszy), superszybki AF (nano USM) i zupełnie nowa optyka. L-ka jednak będzie mieć zawsze lepszą kolorystykę, mniejsze zniekształcenia i lepszą ostrość, a to jest ważniejsze w fotografii architektury...
Dzięki za odpowiedzi.
Wychodzi na to, że będę musiał przestrzelać po prostu lufę z ekranem i zobaczyć na własne oczy, czy warto. Trochę mnie powstrzymuje jakość optyczna dwóch szkieł bez czerwonego paska które miałem - 35IS, które jest lepsze od 35L mk1 (plus wytrzymało cztery lata katuszy przy sesjach komercyjnych) i 50STM które jest ostrzejsze od 50L. Oba szkiełka nie miały problemów z reprodukcją kolorów, niestety jakość mechaniczna pozostawiała wiele do życzenia. Z drugiej strony takie 28/1.8, 50/1.4 to moim zdaniem bardzo słabe szkła których w zasadzie nie powinno już być na rynku w tej formie.
--- Kolejny post ---
używałem 70-300 IS w pierwszej wersji a potem 70-200/4L 70-200/4LIS 100-400LIS (...)
A tak z ciekawości, jak oceniasz jakość 70-200L4 w porównaniu do 100-400L?
skupię się "wadach"
70-200/4L
- oddycha przy zmianie płaszczyzny ostrości zmienia się kadr, oddycha mocno
- praca pod światło raczej mi nigdy nie flarował ale traci kontrast
- brak IS dla mnie w tele to wada
- subiektywnie wolałem 70-200 4LIS
100-400LIS
- chyba też oddycha piszę chyba bo efekt jest niewieki
- inaczej flaruje mz traci mniej kontrastu ale produkuje flarę trzeba uważać ja używam czapki (oprócz osłony :mrgreen:) w wyciągniętej ręce ale czasem mi ta czapka wchodzi w kadr :mrgreen: i wtedy jest problem
- is ma tylko 2EV (ale jest) i trzeba pamiętać o wyłączaniu jak kładziesz na statyw ja sobie przykleiłem czerwoną nalepkę "wyłącz stabilizację" :mrgreen:
jeśli chodzi o sam obrazek - kolory, kontrast nasycenie i takie subiektywne odczucia to uszeregowałbym w takiej kolejności 70-200 4LIS, 100-40LIS, 70-200 4L ja odczuwam kolor z 2 pierwszych jako bardziej ciepły ale to ale nigdy nie robiłem tego samego kadru chociaż miałem obie 70-200 przez moment, a 70-200 4LIS i 100-400LIS to chyba z rok razem. ogólnie to fajne obiektywy mnie najbardziej odpowiadal 70-200 4 LIS ale niestety potrzebuję 400mm (wbrew słynnym twierdzeniom) a czasem więcej
pan.kolega
21-09-2017, 20:40
Naprawdę pierwszą wersją tego szkła było 75-300 IS USM rocznik 1995, czyli pierwszy na świecie obiektyw lustrzankowy z IS.
To szkło nie miało żadnych specjalnych soczewek. Było dosyć ostre ale blade na krótkim końcu i mydlane ale z bardziej soczystym kolorem na długom końcu. Tym niemniej było o kilka klas lepsze niż tanie reflektory typu 500 mm/f8. Krop z 300 mm był o wiele lepszy niż 500 mm z takiego wynalazku.
Tak samo krop z 70-200 f/4 L IS był lepszy niż 300 mm z tego 75-300 o ile jest dosyć pikseli. Podejrzewam, że może ciągle tak być z nowszymi wersjami 70-300 IS mimo, że mają one element UD.
skupię się "wadach"
70-200/4L
- oddycha przy zmianie płaszczyzny ostrości zmienia się kadr, oddycha mocno
- praca pod światło raczej mi nigdy nie flarował ale traci kontrast
- brak IS dla mnie w tele to wada
- subiektywnie wolałem 70-200 4LIS
100-400LIS
- chyba też oddycha piszę chyba bo efekt jest niewieki
- inaczej flaruje mz traci mniej kontrastu ale produkuje flarę trzeba uważać ja używam czapki (oprócz osłony :mrgreen:) w wyciągniętej ręce ale czasem mi ta czapka wchodzi w kadr :mrgreen: i wtedy jest problem
- is ma tylko 2EV (ale jest) i trzeba pamiętać o wyłączaniu jak kładziesz na statyw ja sobie przykleiłem czerwoną nalepkę "wyłącz stabilizację" :mrgreen:
jeśli chodzi o sam obrazek - kolory, kontrast nasycenie i takie subiektywne odczucia to uszeregowałbym w takiej kolejności 70-200 4LIS, 100-40LIS, 70-200 4L ja odczuwam kolor z 2 pierwszych jako bardziej ciepły ale to ale nigdy nie robiłem tego samego kadru chociaż miałem obie 70-200 przez moment, a 70-200 4LIS i 100-400LIS to chyba z rok razem. ogólnie to fajne obiektywy mnie najbardziej odpowiadal 70-200 4 LIS ale niestety potrzebuję 400mm (wbrew słynnym twierdzeniom) a czasem więcej
Zabrakło mi tutaj porównania ostrości ;) Wcale się nie dziwię, wydanie jednoznacznego werdyktu może być trudne, jeden obiektyw może być ostrzejszy na szerokim końcu, a drugi na wąskim itd. O wiele łatwiej jest w przypadku 100-400 II, który oferuje wyraźnie lepszą ostrość od obu 70-200/4 dla wszystkich ogniskowych :)
--- Kolejny post ---
Tak samo krop z 70-200 f/4 L IS był lepszy niż 300 mm z tego 75-300 o ile jest dosyć pikseli. Podejrzewam, że może ciągle tak być z nowszymi wersjami 70-300 IS mimo, że mają one element UD.
Tak źle to na pewno nie jest. Przynajmniej w przypadku 70-300 II.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.