krzysp
05-05-2006, 11:12 AM
Witam wszystkich,
Mam do wszystkich konkretne pytania.
Po ostatnich sesjach zdjęciowych okazało się, że posiadany przeze mnie obiektyw Canon EF 70-300/4,5-5,6 jest po prostu tragiczny w porównaniu do Sigmy 100-300/f4 APO HSM. Tym pierwszym foci moja żona (korpus 10D) a tym drugim z racji wagi focę ja (także 10D). Wiem, że to nie najlepsze porównanie, ale okazało się, że w przypadku tego pierwszego w trudnych warunkach oświetleniowych na brzegach fotografowanych obiektów powstaje niebieska otoczka oraz co dziwne na zdjęciach są większe szumy niż w przypadku Sigmy (warunki i ustawienia dla obu obiektywów były identyczne). Wyeliminiowałem wadę korpusu gdyż sprawdzałem oba obiektywy na obydwu posiadanych korpusach. Żona stwierdziła, że być może nie potrafi robić zdjęć i się załamała. Dlatego też szukam wyjścia z tej sytuacji ;)
Szukam zatem obiektywu, który mógłby zastąpić wspomnianego Canona.
Zakładam dwa warianty cenowe, ze wskazaniem na ten pierwszy (gdyż obecnie zbieram kasę na lampę pierścieniową canona - także dla żony - ma bzika na punkcie focenia robali):
1. okolice 1000 zł - myślę o sigmie 70-300 f/4-5,6 APO DG MACRO,
2. okolice 2000 zł - sigma 70-200/f2,8 lub canon 70-200/f4.
Obiektyw będzie dla mojej żony (powinien być relatywnie lekki). Ja pozostaję przy swoim Sigma 100-300/f4 gdyż jest rewelacyjny.
- Czy wspomniana sigma z wariantu pierwszego zaoferuje znacznie lepszą jakość zdjęć w stosunku do canona ef 75-300 ?
- Czy warto dołożyć i kupić coś z wariantu 2 ? Jeśli tak to czy w przypadku wyboru sigmy 70-200/2,8 jakość wykonanych nią zdjęć będzie uzasadniała jej wybór (w stosunku do canona 70-200/f4 ) a co zatym idzie jej dźwiganie przez moją żonę?
Z góry dziękuję i pozdrawiam,
Krzysp
Mam do wszystkich konkretne pytania.
Po ostatnich sesjach zdjęciowych okazało się, że posiadany przeze mnie obiektyw Canon EF 70-300/4,5-5,6 jest po prostu tragiczny w porównaniu do Sigmy 100-300/f4 APO HSM. Tym pierwszym foci moja żona (korpus 10D) a tym drugim z racji wagi focę ja (także 10D). Wiem, że to nie najlepsze porównanie, ale okazało się, że w przypadku tego pierwszego w trudnych warunkach oświetleniowych na brzegach fotografowanych obiektów powstaje niebieska otoczka oraz co dziwne na zdjęciach są większe szumy niż w przypadku Sigmy (warunki i ustawienia dla obu obiektywów były identyczne). Wyeliminiowałem wadę korpusu gdyż sprawdzałem oba obiektywy na obydwu posiadanych korpusach. Żona stwierdziła, że być może nie potrafi robić zdjęć i się załamała. Dlatego też szukam wyjścia z tej sytuacji ;)
Szukam zatem obiektywu, który mógłby zastąpić wspomnianego Canona.
Zakładam dwa warianty cenowe, ze wskazaniem na ten pierwszy (gdyż obecnie zbieram kasę na lampę pierścieniową canona - także dla żony - ma bzika na punkcie focenia robali):
1. okolice 1000 zł - myślę o sigmie 70-300 f/4-5,6 APO DG MACRO,
2. okolice 2000 zł - sigma 70-200/f2,8 lub canon 70-200/f4.
Obiektyw będzie dla mojej żony (powinien być relatywnie lekki). Ja pozostaję przy swoim Sigma 100-300/f4 gdyż jest rewelacyjny.
- Czy wspomniana sigma z wariantu pierwszego zaoferuje znacznie lepszą jakość zdjęć w stosunku do canona ef 75-300 ?
- Czy warto dołożyć i kupić coś z wariantu 2 ? Jeśli tak to czy w przypadku wyboru sigmy 70-200/2,8 jakość wykonanych nią zdjęć będzie uzasadniała jej wybór (w stosunku do canona 70-200/f4 ) a co zatym idzie jej dźwiganie przez moją żonę?
Z góry dziękuję i pozdrawiam,
Krzysp