Lampa canon 430ex II - nie działa

[bazant]

Jest to mój pierwszy post na forum, więc jednocześnie witam się ze wszystkimi :-)

Stojąc przed wyborem pierwszej lustrzanki przeczytałem pół internetu na ten temat. Łatwo było dojść do wniosku, że ważniejsze jest szkło, niż body. Kupiłem zatem w końcu używany zestaw, w skład którego wchodził canon 500d, obiektywy 24-105mm i 50mm oraz wspomniana w temacie lampa. Lampa dorzucona była bardziej jako gratis, który nie jest od końca sprawny.

Lampa ma wyłamany pierścień blokady. Blokuje, ale nie zawsze styka. Niemniej jednak, nie jest to najwidoczniej jej głównym problemem. Lampa nie działa - ładuje się (lampka świeci się na czerwono), ale nie jestem wyzwolić z niej nawet błysku testowego. I tutaj moje pytanie - co mogło ulec uszkodzeniu? Czy ktoś z Was miał podobny problem z tą lampą?

Czytając inne tematy na forum, które były poświęcone tej lampie znalazłem jedynie objawy w postaci nie ładującej się lampki (brak światełka - pewnie kondensator) czy też problemy, które dało się rozwiązać wymianą baterii.

[r_m]

Mógł ulec uszkodzeniu fragment układu elektronicznego odpowiedzialnego za wyzwolenie błysku. I to może być zarówno uszkodzenie elementów elektronicznych, jak i "urwany kabelek". Biorąc pod uwagę jakieś uszkodzenia mechaniczne o których piszesz, lampa mogła zostać uszkodzona przez uderzenie, a to może powodować np. uszkodzenie połączeń na płytkach drukowanych, uszkodzenie palnika itd.
W skrócie: zanieś (wyślij) do serwisu. Samodzielne grzebanie w lampie (nawet takiej zasilanej z 4 baterii 1.5V) może skończyć się śmiercią osoby grzebiącej - nie przesadzam.

[bazant]

Dziękuję, tak zrobię i podzielę się informacjami dotyczącymi, jeżeli uzyskam takie dane od serwisu.