PDA

Zobacz pełną wersję : Canon 5D MK 4 - odcięcie zasilania



michal502
13-06-2017, 11:44
Witam,

Mam pytanie odnośnie 5D4, może ktoś*zetknął się*z tym problemem. Tutaj na forum nie znalazłem.

Kupiłem to body 3 miesiące temu i już raz wylądowało w serwisie.

W niedziele robiłem zdjęcia na koncercie. Zobiłem kilka klatek na 16-35 f2.8, wyłączyłem aparat, podpiąłem 70-200 2.8 mk1, włączyłem aparat, zrobiłem 2 klatki i kaput. Totalnie odcięło się*zasilanie i nie reagował na włączanie. Sprawdzałem na innych bateriach, podpinałem inne szkła, karty CF i SD. Nic.

Poleciał na gwarancyjną na Hożą i okazało się, że poszło zwarcie i spaliło jakiś*dolny układ scalony. Jak włożyłem baterię, która była w aparacie w momencie kiedy wystąpiła usterka okazało się, że jest totalnie rozładowana, mimo, że była pełna. Baterie zawsze trzymam oddzielnie z założonymi zabezpieczeniami.

Problem polega na tym, że w serwisie nie dostałem odpowiedzi co może być przyczyną. Sprawdzili wszystkie moje baterie, wszystkie szkła i nie znaleźli problemu. Dostałem tylko info, że "w tych nowych piątkach tak się czasem dzieje". Pocieszające.

Generalnie skończyło się*na tym, że aparat jest teraz sprawny ale ja mam z tyłu głowy wrażenie, że nie mogę polegać na sprzęcie który kosztował mnie nie mały pieniądz. 5 sesji w tym tygodniu + dwa wyjazdy w następnym więc fajnie by było nie stresować się sprzętem...

Od razu zaznaczam, że nie mam pretensji do serwisu na Hożej. Szybko znaleźli przyczynę i usunęli ją w mniej niż 3 godziny, świetny kontakt i generalnie profeska. Problem jedynie ze znalezieniem przyczyny usterki...

Czy ktoś*spotkał się z podobnym problemem? Znalazłem wątek na ten temat na pewnym zagranicznym forum, ale również bez odpowiedzi.

r_m
13-06-2017, 12:15
fajnie by było nie stresować się sprzętem...

TrochÄ™ nie na temat: zapasowe body.

michal502
13-06-2017, 13:15
TrochÄ™ nie na temat: zapasowe body.

Mam 6D, ale mimo wszystko tak nie powinno być ;)

7four
13-06-2017, 14:16
Mam 6D, ale mimo wszystko tak nie powinno być ;)

A to jakaś nowość. Jest jakiś poziom kwoty do której może się "coś(*)" psuć a powyżej której już nie ?

* - dotyczy każdego rodzaju sprzętu, nie tylko foto.

--- Kolejny post ---

Edit: To że coś walnie na samym początku, jest jak najbardziej cechą, która weryfikuje "jakieś" wady fabryczne, potem długo długo nic (ew. czynnik ludzki), a potem nadchodzi naturalne zużycie.

arkosol
13-06-2017, 20:26
U mnie od ponad pół roku wszystko śmiga jak trzeba.

pan.kolega
13-06-2017, 21:09
Mam 6D, ale mimo wszystko tak nie powinno być ;)

No i tak nie jest.
Mam lub miałem 7 korpusów EOS i trzy kompakty Canon, każdy znacznie dłużej niż okres gwarancyjny. Tylko jeden musiałem wysłać do naprawy i to po gwarancji (20d ponad 10 lat temu).

Serwis na Hożej?

Tom77
13-06-2017, 21:13
Mam 6D, ale mimo wszystko tak nie powinno być ;)

Ale niestety tak jest. Najmniejszy odsetek awarii wcale nie odnotowuje nowy sprzęt.

michal502
14-06-2017, 20:13
Aktualizacja.

Wróciłem dzisiaj z sesji, wyjąłem aparat z plecaka i poczułem, że jest ciepły od spodu. Znowu się nie włącza, więc prawdopodobnie stało się to samo. Zaczynam mieć tego dość...


EDIT: Jest to drugi raz taka sama usterka, oczywiste jest, że nie ufam już temu sprzętowi. Jak wygląda proces zwrotu pieniędzy lub wymiany body? Ktos miał takie doświadczenia?

pan.kolega
14-06-2017, 21:00
W tym momencie nie masz żadnych opcji zwrotu pieniędzy albo wymiany. Producent ma opcje i zapewne wybierze opcję naprawy.
Jeszcze trochę wody w Wiśle musi upłynąć zanim będzie można uznać, że producent nie jest w stanie naprawić sprzętu.

michal502
14-06-2017, 21:05
W tym momencie nie masz żadnych opcji zwrotu pieniędzy albo wymiany. Producent ma opcje i zapewne wybierze opcję naprawy.
Jeszcze trochę wody w Wiśle musi upłynąć zanim będzie można uznać, że producent nie jest w stanie naprawić sprzętu.

Czyli będę po każdej sesji przez dwa lata biegał do serwisu, a po 2 latach dodatkowo za to płacił? Oj nie, nie zostawię tak tego...

Tom77
14-06-2017, 21:19
Aktualizacja.

Wróciłem dzisiaj z sesji, wyjąłem aparat z plecaka i poczułem, że jest ciepły od spodu. Znowu się nie włącza, więc prawdopodobnie stało się to samo. Zaczynam mieć tego dość...


EDIT: Jest to drugi raz taka sama usterka, oczywiste jest, że nie ufam już temu sprzętowi. Jak wygląda proces zwrotu pieniędzy lub wymiany body? Ktos miał takie doświadczenia?

Gwarancja przewiduje zwrot pieniędzy ? Zepsuł się to trzeba go naprawić. Przeczytaj kartę gwarancyjną.

--- Kolejny post ---


Czyli będę po każdej sesji przez dwa lata biegał do serwisu, a po 2 latach dodatkowo za to płacił? Oj nie, nie zostawię tak tego...

Jak prywatnie kupiony to 2 lata możesz się bawić, jak na FV to niewiele czasu zostało

r_m
14-06-2017, 23:36
Pierwszy taki przypadek spokojnie można potraktować jako "mam pecha, dobrze, że jest gwarancja", ale drugi raz to samo to już nie wygląda na przypadek.


Poleciał na gwarancyjną na Hożą
Do tej pory wydawało mi się, że autoryzowany serwis jest na Żytniej (pokazywany na stronie Canona, jako jedyny w Polsce), wiem o serwisie na Żurawiej, który kiedyś mówił, ze też jest autoryzowany, na Hożej, robiący naprawy gwarancyjne to dla mnie nowość - chyba, że to jakaś "gwarancja sprzedawcy" i naprawa we wskazanym przez niego punkcie?

michal502
15-06-2017, 08:55
Pierwszy taki przypadek spokojnie można potraktować jako "mam pecha, dobrze, że jest gwarancja", ale drugi raz to samo to już nie wygląda na przypadek.


Do tej pory wydawało mi się, że autoryzowany serwis jest na Żytniej (pokazywany na stronie Canona, jako jedyny w Polsce), wiem o serwisie na Żurawiej, który kiedyś mówił, ze też jest autoryzowany, na Hożej, robiący naprawy gwarancyjne to dla mnie nowość - chyba, że to jakaś "gwarancja sprzedawcy" i naprawa we wskazanym przez niego punkcie?

Oczywiście, że chodzi o Żytnią, nie wiem skąd mi się ta Hoża wzięła... Dzięki za czujność.

michal.firszt
15-06-2017, 21:06
Oczywiscie ze jest mozliwy zwrot pieniedzy. Ja mialem sytuacje z zegarkiem ktory notorycznie sie psuł. Wg prawa jezeli 3 razy oddajesz na gwarancji sprzet ktory ulega tej samej usterce to masz prawo do zwrotu lub wymiany na nowy. U mnie akurat wyszla wymiana ale juz na obraczki slubne. Hehe ?

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Tom77
15-06-2017, 21:10
Oczywiscie ze jest mozliwy zwrot pieniedzy. Ja mialem sytuacje z zegarkiem ktory notorycznie sie psuł. Wg prawa jezeli 3 razy oddajesz na gwarancji sprzet ktory ulega tej samej usterce to masz prawo do zwrotu lub wymiany na nowy. U mnie akurat wyszla wymiana ale juz na obraczki slubne. Hehe 😄

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Niesamowita historia.

michal.firszt
15-06-2017, 21:12
Niesamowita historia.
A jednak prawdziwa

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Tom77
15-06-2017, 21:18
A jednak prawdziwa

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Wszystkie body canona można na obrączki wymienić ?

7four
15-06-2017, 21:53
Wszystkie body canona można na obrączki wymienić ?

Jak kupowane u jubilera to pewnie tak ;)

michal502
16-06-2017, 12:09
Oczywiscie ze jest mozliwy zwrot pieniedzy. Ja mialem sytuacje z zegarkiem ktory notorycznie sie psuł. Wg prawa jezeli 3 razy oddajesz na gwarancji sprzet ktory ulega tej samej usterce to masz prawo do zwrotu lub wymiany na nowy. U mnie akurat wyszla wymiana ale juz na obraczki slubne. Hehe 😄

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Dokładnie taką*samą informację dostałem na infolinii Canona, tylko u mnie może uda się*przyspieszyć proces zwrotu pięniędzy, ponieważ aparat w momencie kiedy następuje to zwarcie na układzie nagrzewa się*do niebezpiecznych temperatur. Używanie go może być niebezpieczne po prostu. Dzisiaj mam dostać informację w tej sprawie, dam znać.

michal502
27-06-2017, 19:09
Update.

Dzisiaj odebralem aparat. Usterka usunieta, a przyczyna dalej nieznana. Serwisant na żytniej mówi, że 'on juz nie ma pomysłów' i 'do zobaczenia bo usterka pewnie wystąpi ponownie'.

I częściowo miał rację.

Dzisiaj byłem na sesji, zrobiłem ok. 200 klatek. Specjalnie kupiłem nową oryinalną baterię, nową kartę i używałem 24-70 Canona, które pożyczyłem od kumpla. Mimo wyeliminowania tych zmiennych aparat nagrzewa się od spodu do sporych temperatur i ewidentnie zwalnia pracę ( poruszanie sie po menu ) więc to tylko kwestia czasu aż walnie ponownie. W każdym badz razie nauczony aferą z samsungami więcej tego aparatu do twarzy nie przyłożę.

Kontaktowałem się z Canonem, wzięli ode mnie numer seryjny ponad tydzień temu i od tej pory cisza, 'service consultant' nie odbiera telefonu i nie odpisuje na maile.

Jutro mam spotkanie z rzecznikiem praw konsumenta oraz naszym firmowym prawnikiem. Jak kogos interesuje jak sprawa potoczy się dalej to mogę informować, jak nie to nie zaśmiecam forum :)

I ostrzeżenie.

Jeżeli ktoś nosi się z zamiarem kupna 5DMK4 to unikajcie tych o numerach seryjnych 03302200****. Nie wiem czy jest to jakas wadliwa seria czy nie, ale ja bym nie ryzykował.

Pozdrawiam.

pan.kolega
27-06-2017, 20:11
A czy bateria rozładowuje się szybciej niż powinna? To nagrzewanie wygląda jak głównie sama bateria czy coś w elektronice?

michal502
27-06-2017, 20:23
A czy bateria rozładowuje się szybciej niż powinna? To nagrzewanie wygląda jak sama bateria czy coś jeszcze?

Nagrzanie powodowane jest prawdopodobnie właśnie gwałtownym wyładowaniem baterii które z kolei pali układ scalony, znajdujący się w dolnej części aparatu. Cały dół razem z klapką baterii jest gorący. Ciepło idzie od baterii i płytki. Przy obu poprzednich usterkach pełne baterie były wyładowane do zera.

Dzisiaj po godzinie zdjęć pełna bateria miała jedną kreskę i czuć było nagrzanie.

Poprzednie dwie usterki wystąpiły na różnych bateriach LP-E6N, dzisiejsze nagrzanie na kompletnie nowej

michal.firszt
28-06-2017, 15:39
Jestem bardzo ciekaw zakonczenia spawy, wiec informuj co i jak

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

mkamelg
28-06-2017, 20:09
Nagrzanie powodowane jest prawdopodobnie właśnie gwałtownym wyładowaniem baterii które z kolei pali układ scalony, znajdujący się w dolnej części aparatu. Cały dół razem z klapką baterii jest gorący. Ciepło idzie od baterii i płytki. Przy obu poprzednich usterkach pełne baterie były wyładowane do zera.

Dzisiaj po godzinie zdjęć pełna bateria miała jedną kreskę i czuć było nagrzanie.

Poprzednie dwie usterki wystąpiły na różnych bateriach LP-E6N, dzisiejsze nagrzanie na kompletnie nowej

Podobne efekty występowały kilkukrotnie w moim 5DS ale nie aż tak agresywnie. Cały dół aparatu wraz z akumulatorem się nagrzewał, akumulator naładowany na 97% zjeżdżał na 39%. Efekt zaobserwowany podczas zeszłorocznych letnich upałów ale również i wczesną jesienią (druga połowa września?) także pora roku raczej nie miała nic do rzeczy. Pozakładałem wątki na forach zagranicznych, okazało się że nie jestem z tym sam chociaż rozwiązania problemu nikt nie był w stanie podać.

Mój aparat był m.in. z tego powodu dwa razy na Żytniej gdzie był maglowany na wszelakie sposoby (na dwóch moich akumulatorach i podłączany pod wszelakie obiektywy jakie mieli na stanie) i nic nie byli w stanie wykryć. Nie byli w stanie wykryć bo działo się to losowo, aparat potrafił pracować bez zająknięcia pół roku i nagle ni z gruszki ni z pietruszki zaliczał taki zjazd.

Żytnia nie dała rady więc zacząłem kombinować sam. Doszedłem do wniosku iż któryś z przycisków musiał wciskać się podczas noszenia aparatu w torbie i powodować że tenże aparat cały czas pracował. U mnie winowajcą okazał się przycisk do podglądu DOF (patrząc na aparat od góry ten duży przycisk na dole po prawej stronie bagnetu). Okazało się że kiedy podczas wkładania aparatu do torby wkładamy go kiedy jeszcze działa (bo np. przed chwilą zrobiliśmy zdjęcie/a i jeszcze się nie zdążył uśpić) to to dziadostwo kiedy opiera się o jedną z przegródek w torbie potrafi się docisnąć do niej a wtedy aparat pracuje cały czas i nie przechodzi w stan uśpienia. Profilaktycznie zablokowałem sobie również przycisk SET. Od tego momentu nie mam żadnych problemów z gwałtownym rozładowywaniem się akumulatorów.

Wracając do 5D Mark IV. Miałem ten aparat przez bodajże kilka dni w marcu tego roku i odesłałem go do sklepu (kupowałem poprzez Internet) żeby mi oddali pieniądze. W moim egzemplarzu zakupionym w marcu numer seryjny zaczynał się od 04 czyli Ty trafiłeś na jakiegoś wcześniaka. Główną przyczyną zwrotu były dla mnie problemy z ergonomią, z elektryką też u niego nie było wesoło chociaż nie tak koszmarnie jak u Ciebie. Napisałem o tym wszystkim tutaj http://www.canon-board.info/canon-dslr-19/canon-5d-mark-iv-oficjalnie-103897/index53.html#post1347042 a jeżeli chodzi o zasilanie to napisałem tam tak:


Aparat w*******a prąd jak dziki. Obiektyw EF 24-105mm f/3.5-5.6 IS STM przy włączonym IS, wszystkie opcje korekcji obiektywu oprócz DLO włączone w aparacie, RAW+JPEG z przewagą JPEG, dużo korzystania z Live View a każde zdjęcie podglądane i powiększane. Opcje filmowania nie były używane. Jak się to skończyło? Akumulator naładowany na 97% po wykonaniu niecałych 90 zdjęć zjechał na 33%.

Czegoś takiego nie zaobserwowałem nawet u siebie w 5DS używając aparatu w identyczny sposób.

No i to by było na tyle z mojej strony. Jak będziesz miał jeszcze później siły i chęci to napisz jak sprawa się zakończyła żebyśmy wszyscy wiedzieli co robić w takiej sytuacji gdyby nas kiedyś spotkała.

arkosol
28-06-2017, 21:03
Ja na swoim 5Dmk4 wyciskam na w pełni naładowanym oryginalnym aku ponad tysiąc klapnięć w jednej sesji ślubnej. Używam różnych obiektywów również ze stabilizacją. Choć muszę przyznać że 5Dmk2 potrafił dobić do 1400 klapnięć.

Marcin Zawadzki
08-10-2017, 23:51
Zgłaszam identyczną usterkę i łączę się w bólu z autorem wątku... :) Serio, takie rzeczy nie powinny się dziać w tego typu aparatach.

Co do zużycia prądu, nie mam jakichś laboratoryjnych danych, ale MK4 jest zdecydowanie bardziej łasy na prąd niż MK3.

wain
09-10-2017, 10:16
Takie sugestia, może poprosić serwis aby wymienił całą płytę główną a nie tylko część elektroniki?
Być może jest tak, że zwarcie powoduje "dalszy" element, wymiana sekcji zasilania niewiele pomoże bo usterka jest "dalej" i dalej powoduje zwarcia.

kardwa
21-12-2017, 16:15
Można prosić o uaktualnienie tego wątku? Ci u których występowała wada bardzo szybko wyładowujących się baterii i ciepłego body dostali zwrot kasy, wymiana sprzętu na nowy czy kolejna naprawa gwarancyjna? Czy można ten problem ograniczyć do starszych aparatów z początku produkcji (numer seryjny 033...) czy dotyka również tych świeższych?