Zobacz pełną wersję : Canon 800D
Kolekcjoner
17-02-2017, 00:02
Canon zaprezentował nowy korpus "podstawowy": 800D
https://www.dpreview.com/news/6751279075/canon-eos-rebel-t7i-800d-bring-dual-pixel-af-to-entry-level-series
Razem z nim jest "odlekczony" nowy kit:
https://www.dpreview.com/news/2627693698/canon-announces-bluetooth-remote-and-20-smaller-ef-s-18-55mm-f4-5-6-kit-zoom
Tu prawie nikt się nie "poniży" do dyskusji o sprzęcie z tej półki, przecież wiadomo, że 6d nie da się robić zdjęć, a 5d III też nie jest takim dobrym aparatem (dostało się także 1ds II) :D
Chyba coś "drgnęło" w średniej klasie amatorskiej, jednak patrząc na nasze sugerowane ceny (tak, wiem, że to "sugerowane", że "na początek sprzedaży"), to nie mogę się pozbyć wrażenia, że "niedrogo to już było" (np. ten nowy kit ok. 1000zł).
Żeby nie było za dobrze, to zmniejszyli powiększenie celownika w stosunku do mojego 550D z 0,87x na 0,82x. Zamiast powiększyć obraz w celowniku, co jest jedynie kwestią mocniejszej soczewki okularu, i polepszyć np. tłumienie lustra, do czego nie potrzeba magnezowego korpusu, to nawciskali kitu. Ot, kolejny spektakl kabaretu odgrywanego przez księgowych.
Tu prawie nikt się nie "poniży" do dyskusji o sprzęcie z tej półki, przecież wiadomo, że 6d nie da się robić zdjęć, a 5d III też nie jest takim dobrym aparatem (dostało się także 1ds II) :D
o... bo ja mam 750D i bardzo mi pasuje. tu widze korpus prakycznie w tej samej cenie i na papierze lepszy. z DualAF-em, glebszym uchwytem na palce (w 750D jest OK, ale odrobine mu glebii brakuje)...
prawda, ze Canon robi powrot do przeszlosci i wrzuca na korpus kolejny reklamowy "Direct Print Button" (tutaj jest do Wifi, ale wroze mu podbna popularnosc wsrod uzyszkodnikow)...
Chyba coś "drgnęło" w średniej klasie amatorskiej, jednak patrząc na nasze sugerowane ceny (tak, wiem, że to "sugerowane", że "na początek sprzedaży"), to nie mogę się pozbyć wrażenia, że "niedrogo to już było" (np. ten nowy kit ok. 1000zł).
obecny 18-55 STM tez kosztuje kolo tego w wersji pudelkowej. ale do korpusu jest zawsze za okolo polowe tej ceny ;)
45'cio punktowy af w rebelach :). Swiat stanal na glowie. Jak 6d2 dostanie jednego crosa, to japoncy powinni popelnik seppuku.
Te 45 punktów AF to pewnie na LV. Księgowy by inaczej nie puścił. Zobaczymy jak będzie do macania bo na papierze to może być masę błędów.
A mnie się wydaje że po prostu przeszczepiono całą matrycę i moduł AF z 80D. A różnice są w wizjerze, obudowie i niektórych opcjach w menu.
Wsteczna ewolucja ogryzka, czyli wielkość obrazu w celowniku w stosunku do formatu klatki obrazowej, oraz co można uzyskać stosując lupę na celownik o regulowanym powiększeniu do 1,6x
https://canon-board.info//brak.gif
https://c1.staticflickr.com/1/596/32919769036_5b46262deb_o.jpg]źródło ([url=https://flic.kr/p/Sa1qqL)[/url]celowniki copy (https://flic.kr/p/Sa1qqL) by Andrzej Sadło (https://www.flickr.com/photos/128588419@N02/), on Flickr
pan.kolega
18-02-2017, 03:33
Żeby nie było za dobrze, to zmniejszyli powiększenie celownika w stosunku do mojego 550D z 0,87x na 0,82x. Zamiast powiększyć obraz w celowniku, co jest jedynie kwestią mocniejszej soczewki okularu, i polepszyć np. tłumienie lustra, do czego nie potrzeba magnezowego korpusu, to nawciskali kitu. Ot, kolejny spektakl kabaretu odgrywanego przez księgowych.
Chyba przespałeś stary już process kurczenia się wizjera w Rebelach od maximum osiągniętego w 500d, 550d.
Musi przecież być jakiś luksus w serii dwucyfrowej.
Dlatego w 77d powinien być nieco większy.
michalab
18-02-2017, 10:51
I tak dawna już nie da się ostrzyć manualnie przez wizjer. I tak wielu użytkowników serii trzycyfrowej nawet kadruje głównie na LV. Więc technika małych kroków się sprawdza - użytkownicy nie odejdą z tego powodu, a długofalowo przynosi to duże oszczędności.
Noo, w 70D/80D spokojnie da się ostrzyć manualnie przez wizjer, na ogół celnie choć tylko "na oko". Wcześniej miałem 1000D i tam nie było to w ogóle możliwe z uwagi na mały ciemny wizjer.
Te 45 punktów AF to pewnie na LV. Księgowy by inaczej nie puścił. Zobaczymy jak będzie do macania bo na papierze to może być masę błędów.
Canon nigdy nie podawal ilosci AF w LV. Zawsze podaja fazowy.
Co do wizjera, dobrze to widac po przesiadce z 5d3 na 600d. Jesli ktos nie widzial, to wyglada to mniej wiecej jak patrzenie przez okno vs studzienke kanalizacyjna.
Użytkowników trzyma przede wszystkim optyka, w którą zainwestowali, i osprzęt. Jak ktoś ma jeden aparat z jednym, kitowym obiektywem, to sobie może przebierać na rynku i zmieniać. Stary Olympus OM-2N ma korpus całkowicie metalowy, waży 520 g i ma wizjer o powiększeniu 0,95 i kryciu 97%. Klientela niby ma możliwość głosować nogami, ale nie ma dokąd pójść, bo wszyscy producenci są w zmowie i generalnie robią to samo. A kiedyś też byli w zmowie, tyle że się ścigali, kto zrobi większy celownik ;-) Tylko bolszewicy z "Zenitach" dawali taką namiastkę wizjera i chyba przez to komuna upadła. Oznaki końca świata już pewnie ledwo widać przez te pizdrykowate celowniki najnowszych produktów naszego ulubionego producenta ;-)
--- Kolejny post ---
Jak ktoś nie widział, to patrzenie w celownik Olympusa OM-2N albo, jeszcze lepiej, Pentaxa ME Super, wygląda jak patrzenie przez drzwi od stodoły :)
Jak ktoś nie widział, to patrzenie w celownik Olympusa OM-2N albo, jeszcze lepiej, Pentaxa ME Super, wygląda jak patrzenie przez drzwi od stodoły :)
Z tym, że na zewnątrz stodoły w stronę pól i łąk ukwieconych czy raczej do wnętrza ciemnego? :-)
Z tym, że na zewnątrz stodoły w stronę pól i łąk ukwieconych czy raczej do wnętrza ciemnego? :-)
A to zależy akurat od rodzaju matówki i jasności obiektywu. Z matówką standardową 1-13 jest ok 1 EV jaśniej, niż z matówką do ręcznego ostrzenia Eg-S w C 6D, przy czym w obrębie mikrorastra i dalmierza klinowego jest o niebo jaśniej, natomiast matówki serii 2 są w ogóle co najmniej 2 EV jaśniejsze od serii 1. Nie ma problemu z ręcznym nastawianiem ostrości nawet w dość ciemnych wnętrzach ze względu na bardzo jasny mikroraster, w którym można nawet czytać np. tekst, który w 6D jest jedynie markowany. Używałem OM-2N i OM-4 z optyką o jasności od 1,4 do 4 bez problemów, także EOS-y 620 i 650 pozwalały na komfortowe ostrzenie ręczne mając bardzo jasne, a przy tym większe matówki od obecnie montowanych w FF.
pan.kolega
19-02-2017, 00:08
Zamiast powiększyć obraz w celowniku, co jest jedynie kwestią mocniejszej soczewki okularu,
bo wszyscy producenci są w zmowie i generalnie robią to samo. A kiedyś też byli w zmowie, tyle że się ścigali, kto zrobi większy celownik ;-) Tylko bolszewicy z "Zenitach" dawali taką namiastkę wizjera i chyba przez to komuna upadła. Oznaki końca świata już pewnie ledwo widać przez te pizdrykowate celowniki najnowszych produktów naszego ulubionego producenta ;-)
To znaczy cały wic polega na bardziej wybrzuszonej soczewce, ale bolszewicy takiej nie potrafili zrobić, co jest zrozumiałe, a kapitaliści się przez lata ścigali kto zrobi mocniejszą soczewkę?
Po czym przestali się ścigać i umówili się na słabsze soczewki.
Przy ostrzeniu recznym przydaje sie peaking lub klin, tyle w temacie. Duzy wizjer moze to jedynie ulatwic.
Przy ostrzeniu recznym przydaje sie peaking lub klin, tyle w temacie. Duzy wizjer moze to jedynie ulatwic.
Nie każdy aparat ma peaking, a już żadna cyfrówka nie ma fabrycznie klina.
Nie każdy aparat ma peaking, a już żadna cyfrówka nie ma fabrycznie klina.
Dlatego takie wynalazki nie nadaja sie do recznego ostrzenia i posiadaja af.
Dlatego takie wynalazki nie nadaja sie do recznego ostrzenia i posiadaja af.
Ta, a niezależni producenci, w rodzaju Samyanga, robią za V kolumnę, i dowalają do pieca, robiąc obiektywy wyłącznie manualne, co ma pewnie na celu zwiększenie sprzedaży markowych obiektywów z AF.
Ta, a niezależni producenci, w rodzaju Samyanga, robią za V kolumnę, i dowalają do pieca, robiąc obiektywy wyłącznie manualne, co ma pewnie na celu zwiększenie sprzedaży markowych obiektywów z AF.
Niezalezni robia manuale, bo nie maja technologii na af. A nawet jak zrobia to wyglada to tak jak w przypadku sigmy. Niestety Canon bedzie zawsze bronil swojej sprzedazy i moze kazdy obiektyw konkurencji znerfic.
A dlaczego nie mają technologii na AF!? Technologię się kupuje! Wypadła z rynku firma Cosina jako producent niezależny robiący obiektywy z AF. Dlaczego?! Teraz Cosina, która zawsze robiła obiektywy i aparaty pod obce brandy, robi obiektywy najwyższej klasy, np Leica, ale manualne, i dobrze z tego żyje, ale nie wypuszcza na rynek żadnych nowości pod swoją marką. Genialny obiektyw Cosiny 3,5/100 mm macro był robiony pod kilkoma brandami, nawet jako Pentax, i był w wersjach MF i AF do wszystkich typów aparatów. Była za dobry, aby Canon pozwolił na udoskonalenie napędu tego obiektywu, bo przecież nie było to technologicznie niewykonalne. Wersja z AF pod Nikona na śrubokręt, gdzie silnika w obiektywie nie ma, pracuje lepiej, niż do Canona, z zabudowanym silnikiem.
Niezalezni robia manuale, bo nie maja technologii na af. A nawet jak zrobia to wyglada to tak jak w przypadku sigmy. Niestety Canon bedzie zawsze bronil swojej sprzedazy i moze kazdy obiektyw konkurencji znerfic.
Nie jest to takie proste, gdyby była możliwośc to canon wyłaczyłby af niezaleznych producentów w nowych modelach. Ale po pierwsze wkurzyłoby to rzeszę użytkowników tego systemu a po drugie trzeba by było zrobić to tak aby systemowe szkła produkowane na przestrzeni 30 lat działały poprawnie a to jest praktycznie niewykonalne
Nie jest to takie proste, gdyby była możliwośc to canon wyłaczyłby af niezaleznych producentów w nowych modelach
Chyba próbowali, z pewnym sukcesem - jakieś zmiany w komunikacji body-szkło w czasach EOS 30 i EOS 10d spowodowały, że starsze wersje obiektywów Sigma przestały być w pełni użyteczne (AF działał, dało się robić zdjęcia, ale w momencie próby przymknięcia przysłony na aparacie pojawiał się błąd). Z 10d było ciekawie, wczesne numery seryjne pracowały bez problemu z Sigmami, zmiana została wprowadzona w trakcie produkcji modelu. Sigma znalazła sposób, i wymieniała chip z firmware w obiektywach, ale nie we wszystkich i do czasu (jak słyszałem nie za darmo). Szkła Canona pracowały bez problemów.
Chyba próbowali, z pewnym sukcesem - jakieś zmiany w komunikacji body-szkło w czasach EOS 30 i EOS 10d spowodowały, że starsze wersje obiektywów Sigma przestały być w pełni użyteczne (AF działał, dało się robić zdjęcia, ale w momencie próby przymknięcia przysłony na aparacie pojawiał się błąd). Z 10d było ciekawie, wczesne numery seryjne pracowały bez problemu z Sigmami, zmiana została wprowadzona w trakcie produkcji modelu. Sigma znalazła sposób, i wymieniała chip z firmware w obiektywach, ale nie we wszystkich i do czasu (jak słyszałem nie za darmo). Szkła Canona pracowały bez problemów.
Na pewno próbowali, ograniczenie konkurencji produkującej obiektywy i produkcja dobrych puszek - czego chcieć więcej
Kwestię "poziomu sprzedaży danego modelu" rozpracowali komuniści i wyszło im, że najtaniej i najefektywniej jest robić jeden model, na jednej linii technologicznej, a nie 10 różniących się duperelami, na 10-u liniach technologicznych, żeby doić klienta i jeszcze durnia z niego robić. Czy plastikowy EOS APS-C nie może mieć tych funkcji i wyposażenia, łącznie z uszczelnieniem korpusu, co ma 7D Mk II? Może! Jeśli by miały być dwa modele, to czy nie mogły by się różnić tylko solidnością korpusu? Zaraz by się okazało, że 99% klienteli ma ją gdzieś! A elektronika, którą teraz wsadzają w 77D jest już tak mocno zaawansowana, że za 5 dolarów więcej można by było całe bebechy od 7D wsadzić w tą puszkę! Jaki jest związek funkcjonalny pomiędzy tylnym pokrętłem a górnym LCD? Żaden! A jednak różnicują te rzeczy czort wie po co, a klient cholery dostaje, bo mu dają jak osłowi w żłobach. Żadnego uzasadnienia dla istnienia tych dwóch modeli 800D i 77D nie widzę, a tym bardziej jeszcze 7D Mk II i 80D oraz 1300D. Mi na przykład pasuje wyłącznik obsługiwany prawą ręką, bo używam nadgarstnika, i wolę to, niż górny LCD, ale wtedy brak tylnego pokrętła. No i kiego? Jak jedno, to nie drugie, jak mała waga, to nie przyzwoity pryzmat, i tak w koło Macieju...
Kwestię "poziomu sprzedaży danego modelu" rozpracowali komuniści i wyszło im, że najtaniej i najefektywniej jest robić jeden model, na jednej linii technologicznej, a nie 10 różniących się duperelami, na 10-u liniach technologicznych, żeby doić klienta i jeszcze durnia z niego robić. Czy plastikowy EOS APS-C nie może mieć tych funkcji i wyposażenia, łącznie z uszczelnieniem korpusu, co ma 7D Mk II? Może! Jeśli by miały być dwa modele, to czy nie mogły by się różnić tylko solidnością korpusu? Zaraz by się okazało, że 99% klienteli ma ją gdzieś! A elektronika, którą teraz wsadzają w 77D jest już tak mocno zaawansowana, że za 5 dolarów więcej można by było całe bebechy od 7D wsadzić w tą puszkę! Jaki jest związek funkcjonalny pomiędzy tylnym pokrętłem a górnym LCD? Żaden! A jednak różnicują te rzeczy czort wie po co, a klient cholery dostaje, bo mu dają jak osłowi w żłobach. Żadnego uzasadnienia dla istnienia tych dwóch modeli 800D i 77D nie widzę, a tym bardziej jeszcze 7D Mk II i 80D oraz 1300D. Mi na przykład pasuje wyłącznik obsługiwany prawą ręką, bo używam nadgarstnika, i wolę to, niż górny LCD, ale wtedy brak tylnego pokrętła. No i kiego? Jak jedno, to nie drugie, jak mała waga, to nie przyzwoity pryzmat, i tak w koło Macieju...
Nie wiem co rozpracowali komuniści, ale wiem że teraz nic nie produkuja i nie sprzedają. W obecnych czasach rok czasu to jak kiedyś 10 lat. nikt nie zaprojektuje samochodu, który miałby jexdzić 10-15 lat bezawaryjnie. Jestesmy pokoleniem konsumpcyjnym, chcemy nowości, wyrzucamy sprawny sprzęt bo kolor nie pasuje do nowego wystroju. Celem marketigowego działu jest sprzedać do końca roku jak najwiecej a nie planować 2-3 czy 10 lat do przodu . Nokia tez planowala i momentalnie z rynku wyleciała. Teraz siłą nabywcza są młodzi, mają gdzie przyzwyczajenie do marki
I syf jak w każdym wątku. O sprzęcie z tytułu marginalny % postów.
Zamiast się cieszyć z aktywności forumowiczów zaczynasz narzekać :D
Już pisałem, że amatorskie body to o wiele niższa liga, niż to forum, bo tutaj można omawiać tylko problemy i zalety 5d IV i 1dx II, i chyba to się potwierdziło ;)
Wiec opowieści jak to zły Canon blokuje konkurencje to zwykły urban legend
Prawdopodobnie gdyby naprawdę chcieli to zrobić, to by zrobili.
Inna sprawa, że opracowując ewentualne poprawki czy nowe body nie mają obowiązku testowania i zapewniania kompatybilności z osprzętem producentów niezależnych, więc jeśli nie działa - no cóż, zdarza się, "koszty postępu" (plus update firmware, albo od producenta body, albo od producenta szkieł).
Nie wiem co rozpracowali komuniści, ale wiem że teraz nic nie produkuja i nie sprzedają.
A nie podpowiesz może jaki ustrój jest teraz w największej gospodarce świata? => Chińska Republika Ludowa
A nie podpowiesz może jaki ustrój jest teraz w największej gospodarce świata? => Chińska Republika Ludowa
touche!
przypominam, ze ten watek dotyczy modelu 800D.
dyskusje o pomiarze swiatla wycielem do: http://www.canon-board.info/canon-dslr-19/ttl-i-inne-swinstwa-canona-105329/
prosze o kontynuowanie jej w tamtym watku. z tego watku bede nieodpowiednie posty wyrywal, wiec szkoda zycia na klepanie
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.