Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : "Nie używany do filmowania"



zanzi81
11-02-2017, 13:44
Przymierzam się do kupna 6D jako swojej zapasówki zamiast 70D, przeglądając ogłoszenia wszędzie uwypuklone "Nie używany do filmowania" i zastanawiam się o co z tym chodzi.
Filmowanie nie jest zalecane? czy może aparaty mają jakiś licznik, który rozpoczyna autodestrukcję po przekroczeniu 5 minut filmowania i nikt nie wie kiedy to nastąpi? o co chodzi? :confused:

becekpl
11-02-2017, 14:01
ja to rozumiem ze nie używany do filmowania
zresztą ja tez nie filmuje

r_m
11-02-2017, 14:40
przeglądając ogłoszenia wszędzie uwypuklone "Nie używany do filmowania" i zastanawiam się o co z tym chodzi

Podczas robienia zdjęcia matryca pracuje np. 1/250s, podczas filmowania matryca pracuje kilka/kilkanaście minut, łączących się w godziny. Niektórzy mówią, że jeśli coś pracuje dłużej, to jest większa szansa, że ulegnie uszkodzeniu niż wtedy, gdy pracuje krócej, i niektórzy tym się kierują przy wybieraniu używanego sprzętu.

salas
11-02-2017, 14:52
Nie ma żadnych badań, które potwierdzają, że filmowanie ma negatywny wpływ na matryce, także póki co to tylko gadanie. Z reszta na forum już to było poruszane kilka razy, w googlach zapewne też.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

michalab
11-02-2017, 15:59
No i chyba nie da rady tego zweryfikować.

zanzi81
11-02-2017, 17:00
Nie ma żadnych badań, które potwierdzają, że filmowanie ma negatywny wpływ na matryce, także póki co to tylko gadanie. Z reszta na forum już to było poruszane kilka razy, w googlach zapewne też.
No właśnie... bawi mnie to bombardowanie tym hasłem jakby to był jakiś święty Graal. Osobiście filmuję, pewnie, że nie śluby i wesela po 6 godzin, ale np. na wakacjach trochę pofocę i nagram jakiś klip, który ma 2-3 minuty i jest to dla mnie całkowicie normalna sprawa. Jak włączyłem tryb z kamerką na aparacie to nagle jego wartość spadła o kilka tysięcy złotych? :D Bo chyba z tego założenia wychodzą wszyscy sprzedawcy tego sprzętu...

salas
11-02-2017, 17:09
No właśnie... bawi mnie to bombardowanie tym hasłem jakby to był jakiś święty Graal. Osobiście filmuję, pewnie, że nie śluby i wesela po 6 godzin, ale np. na wakacjach trochę pofocę i nagram jakiś klip, który ma 2-3 minuty i jest to dla mnie całkowicie normalna sprawa. Jak włączyłem tryb z kamerką na aparacie to nagle jego wartość spadła o kilka tysięcy złotych? :D Bo chyba z tego założenia wychodzą wszyscy sprzedawcy tego sprzętu...

Większość i tak pisze w ogłoszeniach, że nie filmował {ludzie tego potrzebują, tak samo jak kręconych przebiegów w samochodach :lol: ) :mrgreen: póki co się nawet tego nie da zweryfikować, ilość odpaleń LV w ML też gówno warte, mam bliski przykład - dziewczyna foci praktycznie tylko i wyłącznie przez LV więc już ma kilka tysięcy odpaleń LV :mrgreen: jakby to ktoś zobaczył to by już było założenie że filmowane było ciągle :mrgreen:

Kolekcjoner
11-02-2017, 17:57
Przymierzam się do kupna 6D jako swojej zapasówki zamiast 70D, przeglądając ogłoszenia wszędzie uwypuklone "Nie używany do filmowania" i zastanawiam się o co z tym chodzi.

Chodzi o to samo co w przypadku niebitego 20-letniego audi w świetnym stanie i z małym przebiegiem. Co to babcia jeździła nim wyłącznie do kościoła, a Niemiec płakał jak sprzedawał ;). Ot taki zabieg psychologiczny .... :D.

Tom77
11-02-2017, 20:01
Przymierzam się do kupna 6D jako swojej zapasówki zamiast 70D, przeglądając ogłoszenia wszędzie uwypuklone "Nie używany do filmowania" i zastanawiam się o co z tym chodzi.
Filmowanie nie jest zalecane? czy może aparaty mają jakiś licznik, który rozpoczyna autodestrukcję po przekroczeniu 5 minut filmowania i nikt nie wie kiedy to nastąpi? o co chodzi? :confused:

Tak jak kamera wybucha po zrobieniu 1000 zdjęć tak aparat po zrobieniu 3 godzin filmu ulega destrukcji.

jaś
11-02-2017, 20:26
e tam po prostu piszą że robili zdjęcia a nie filmowali - ja też tak mam robię zdjęcia nie filmuję - i też tak napiszę jak będę sprzedawał :) - to tylko takie podsumowanie faktów

Tom77
11-02-2017, 20:39
e tam po prostu piszą że robili zdjęcia a nie filmowali - ja też tak mam robię zdjęcia nie filmuję - i też tak napiszę jak będę sprzedawał :) - to tylko takie podsumowanie faktów

A ja wolałbym wiedzieć czy:
- lustro jest czyste
- matryca jest czysta
- wizjer jest czysty
- aparat nie uległ zamoczeniu
- nie uległ zapiaszczeniu
- nie upadł
- nie zawiesza się
- bateria dobrze trzyma
- był serwisowany
- przyciski działają poprawnie
- aparat ma znane pochodzenie, dokumenty itd
- czy matryca ma martwe piksele
- itd ....

.... ale to szczegóły na aukcjach allegro, ważne że nie filmował

aptur
11-02-2017, 22:06
A ja wolałbym wiedzieć czy:
- lustro jest czyste
- matryca jest czysta
- wizjer jest czysty
- aparat nie uległ zamoczeniu
- nie uległ zapiaszczeniu
- nie upadł
- nie zawiesza się
- bateria dobrze trzyma
- był serwisowany
- przyciski działają poprawnie
- aparat ma znane pochodzenie, dokumenty itd
- czy matryca ma martwe piksele
- itd ....

.... ale to szczegóły na aukcjach allegro, ważne że nie filmował

Zawsze możesz te pytania zadać sprzedającemu, nie widzę problemu. Nawet gdybym wypisał tą całą litanię to i tak znalazłby się ktoś, kto chciałby wiedzieć coś innego.

Tom77
11-02-2017, 22:19
Zawsze możesz te pytania zadać sprzedającemu, nie widzę problemu. Nawet gdybym wypisał tą całą litanię to i tak znalazłby się ktoś, kto chciałby wiedzieć coś innego.

Serio ? kupowałeś używany aparat na allegro ? Rozumiem, że ciebie interesuje to czy ktoś filmował aparatem

bejzbol
11-02-2017, 22:29
Niestety ale nawet jakbyś te wszystkie dane zawarł to i tak mało kto w nie uwierzy, a część zada te pytania w rozmowie / wiadomości... Sporo sprzedaje na internecie i śmiem twierdzić, że ludzie albo nie czytają opisów albo nie wierzą w słowo pisane.

aptur
11-02-2017, 22:30
Serio ? kupowałeś używany aparat na allegro ? Rozumiem, że ciebie interesuje to czy ktoś filmował aparatem


I to nie raz. Naprawdę problem zapytać sprzedającego o co tylko chcesz? Tak się składa, że kupowałem głównie stare piątki więc kwestia filmowania mnie nie dotyczyła ale fakt faktem chciałbym wiedzieć czy nie kupuję od kogoś, kto np. zawodowo filmował wesela lustrzanką.

Tom77
11-02-2017, 22:32
I to nie raz. Naprawdę problem zapytać sprzedającego o co tylko chcesz? Tak się składa, że kupowałem głównie stare piątki więc kwestia filmowania mnie nie dotyczyła ale fakt faktem chciałbym wiedzieć czy nie kupuję od kogoś, kto np. zawodowo filmował wesela lustrzanką.

Skoro kupowałeś piątki stare to raczej cię to nie dotyczy.

Kolekcjoner
11-02-2017, 22:43
Niezależnie od tego czy to ma znaczenie czy nie to jest to sytuacja wyłącznie psychologiczna ponieważ jest to rzecz całkowicie niesprawdzalna. 8-)

Tom77
11-02-2017, 22:48
Niezależnie od tego czy to ma znaczenie czy nie to jest to sytuacja wyłącznie psychologiczna ponieważ jest to rzecz całkowicie niesprawdzalna. 8-)

Miedzy innymi dlatego jest to tak popularny opis w aukcjach

jaś
12-02-2017, 00:57
A ja wolałbym wiedzieć czy:
- lustro jest czyste
- matryca jest czysta
- wizjer jest czysty
- aparat nie uległ zamoczeniu
- nie uległ zapiaszczeniu
- nie upadł
- nie zawiesza się
- bateria dobrze trzyma
- był serwisowany
- przyciski działają poprawnie
- aparat ma znane pochodzenie, dokumenty itd
- czy matryca ma martwe piksele
- itd ....

.... ale to szczegóły na aukcjach allegro, ważne że nie filmował

brudne lustro
brudna matryca
brudny wizjer

jednych interesują takie sprawy innych filmowanie

a wizjer, matówke, lustro czy matrycę to jednak wolę jak amator sprzedający sprzęt zostawi jakie są i nie próbuje na nich wacików ale to znowu osobista preferencja tak jak z filmowaniem

martwe piksele - jak kupiłem pierwszy korpus to sprawdzałem, jak drugi to pomyślałem że można by sprawdzić, przy kolejnym już nawet nie pomyślałem :)

"aparat od kobiety" polecam :)

pan.kolega
12-02-2017, 01:46
"aparat od kobiety" polecam :)

Najlepiej od babci, która fotografowała tylko w niedzielę w kościele.:?

Sprzedałem właśnie na ебай! aparat czysty jak gwizdek poszło do ludzi razem z gripem i dodatkową matówką.
Bez pytań, choć zwrotów nie przyjmuję, pełne zaufanie.8-)

marfot
12-02-2017, 08:02
Jakie są skutki "przegrzania matrycy"?
"Sensor overheating dslr" to częste hasło w necie. Jest coś na rzeczy w Canonach?
Czy ciagła praca w LV np. w studio to to samo co filmowanie w sensie "zużycia" sensora?

Bo jeżeli coś się przegrzewa to zdrowe to nie jest.

michalab
12-02-2017, 10:41
Nie ma żadnych badań, które potwierdzają, że filmowanie ma negatywny wpływ na matryce, także póki co to tylko gadanie.
Każda rzecz się zużywa, więc negatywny wpływ ma na pewno, pytanie czy znaczący.

--- Kolejny post ---



- aparat nie uległ zamoczeniu
- nie uległ zapiaszczeniu
- nie upadł
- był serwisowany
- itd ....

.... ale to szczegóły na aukcjach allegro, ważne że nie filmował
formułka: "nigdy nie upadł, nie był serwisowany, nic się z nim nigdy nie działo " też jest dość częsta.

jinks
12-02-2017, 19:37
Nie chodzi tylko o uszkodzenie matrycy. Może dam przykład. Ktoś sprzedaje body typu 6d z przebiegiem 5000 zdjęć w dobrej cenie. Niby okazja, praktycznie nówka sztuka itd. Ale potem się okazuje, że intensywnie, zawodowo filmował. Wypalony ekranik (migający, ze skopanymi kolorami), zużyta bateria, wyrobione przyciski, gumy się odklejają. Wiele osób traktuje ilość klapnięć migawki jako pewnego rodzaju licznik przebiegu dlatego dodatkowa informacja o zawodowym filmowaniu może być potrzebna. Nie mówię tu oczywiście o okazjonalnym kręceniu klipów.

Tom77
12-02-2017, 19:44
Nie chodzi tylko o uszkodzenie matrycy. Może dam przykład. Ktoś sprzedaje body typu 6d z przebiegiem 5000 zdjęć w dobrej cenie. Niby okazja, praktycznie nówka sztuka itd. Ale potem się okazuje, że intensywnie, zawodowo filmował. Wypalony ekranik (migający, ze skopanymi kolorami), zużyta bateria, wyrobione przyciski, gumy się odklejają. Wiele osób traktuje ilość klapnięć migawki jako pewnego rodzaju licznik przebiegu dlatego dodatkowa informacja o zawodowym filmowaniu może być potrzebna. Nie mówię tu oczywiście o okazjonalnym kręceniu klipów.

W cenę używanego body wliczone jest ryzyko zakupu trupa. Albo tanio albo pewnie. Ryzykujesz i kupujesz za 3,5-4tys albo chcesz pewniaka i płacisz 6,5 tys. Zapomnij o okazjach tanszych o 3 tys od nowego sprzetu, to nie 1200D, prezent pod choinkę. Zapaliła ci się lampka, 5 tys przebiegu i cena niższa o 3 tys.

Kolekcjoner
12-02-2017, 20:28
Nie chodzi tylko o uszkodzenie matrycy. Może dam przykład. Ktoś sprzedaje body typu 6d z przebiegiem 5000 zdjęć w dobrej cenie. Niby okazja, praktycznie nówka sztuka itd. Ale potem się okazuje, że intensywnie, zawodowo filmował. Wypalony ekranik (migający, ze skopanymi kolorami), zużyta bateria, wyrobione przyciski, gumy się odklejają. Wiele osób traktuje ilość klapnięć migawki jako pewnego rodzaju licznik przebiegu dlatego dodatkowa informacja o zawodowym filmowaniu może być potrzebna. Nie mówię tu oczywiście o okazjonalnym kręceniu klipów.

No i z pewnością o tym napisze, że aparatem filmował przez 4000 godzin ;).

Tom77
12-02-2017, 20:30
No i z pewnością o tym napisze, że aparatem filmował przez 4000 godzin ;).

Strach się bać body pół czy profesjonalnego z przebiegiem 5-10 tys. Tyle się robi w 2-3 miesiące.

pan.kolega
13-02-2017, 22:18
Strach się bać body pół czy profesjonalnego z przebiegiem 5-10 tys. Tyle się robi w 2-3 miesiące.

Ile się robi to zależy nie od body tylko od fotografa.
Na pewno znaczna część body "półprofesjonalnych" jest w rękach amatorów, i sporo profesjonalnych, zależnie od miejsca
Istotne jest, czy sprzedawca jest pierwszym właścicielem, bo jak nie, to nie wie wszystkiego i nie może powiedzieć no towarze który sorzedaje, nawet gdyby był 100% uczciwy.

heybe
16-02-2017, 14:47
Miałem 5d mk II 6d oraz teraz mam 5d mk3. Wszystkie służyły do filmowania, na żaden nie miałem okazji narzekać - to chyba rozwiewa te głupie teksty o wypalaniu matryc, które podczas filmowania wypalają piksele, gumy, plastiki, baterie oraz mózgi użytkowników. Guma się odkleja? Klej do klejenia butów i po problemie.
Ludzie by chcieli aparaty nieużywane za połowę*ceny.

becekpl
16-02-2017, 17:17
skoro mozna tak kupic autko....

Tom77
16-02-2017, 19:34
skoro mozna tak kupic autko....

Czyli szukać body z niemiec, oni tam samochodami prawie nie jeżdżą więc pewnie aparatów tez niewiele używają