Sprzet na chrzest/komunie

[Monia123]

Witam
W tym roku w bliskiej rodzinie mam chrzest i komunie. Rodzice dzieci poprosili mnie o zrobienie zdjec w kosciele i na przyjeciu w restauracji. Nie mam doswiadczenia w pomieszczeniach innych niz dom. Sprzet jakim obecnie dysponuje to Canon 70d z obiektywem 18-135mm f/3.5-5.6 oraz dwie stalki 50 f/1.8 i 85 f/1.8. Tym 18-135mm robilam zdjecia swiatecznego przedstawienia mojego dziecka w szkole i kiepsko poszlo... :-( Czy lampa by pomogla, jesli tak to jaka polecacie? Czy potrzeba innego obiektywu? Czy lepiej zapomniec i doradzic rodzinie wynajecie profesjonalnego fotografa?
Z gory dziekuje.

[Tom77]

Witam
W tym roku w bliskiej rodzinie mam chrzest i komunie. Rodzice dzieci poprosili mnie o zrobienie zdjec w kosciele i na przyjeciu w restauracji. Nie mam doswiadczenia w pomieszczeniach innych niz dom. Sprzet jakim obecnie dysponuje to Canon 70d z obiektywem 18-135mm f/3.5-5.6 oraz dwie stalki 50 f/1.8 i 85 f/1.8. Tym 18-135mm robilam zdjecia swiatecznego przedstawienia mojego dziecka w szkole i kiepsko poszlo... :-( Czy lampa by pomogla, jesli tak to jaka polecacie? Czy potrzeba innego obiektywu? Czy lepiej zapomniec i doradzic rodzinie wynajecie profesjonalnego fotografa?
Z gory dziekuje.

Pokaż rodzicom swoje zdęcia i spytaj czy im one odpowiadają. Masz jeszcze sporo czasu do nauki

[r_m]

lepiej zapomniec i doradzic rodzinie wynajecie profesjonalnego fotografa

A dlaczego?
Bo jeśli napisałaś "Tym 18-135mm robilam zdjecia swiatecznego przedstawienia mojego dziecka w szkole i kiepsko poszlo" oraz pytasz nas, którzy nie widzieli tych zdjęć "Czy lampa by pomogla" to znaczy, że nie wyciągnęłaś żadnych wniosków z tego świątecznego przedstawienia, nie wiesz do tej pory, co źle poszło, i dlaczego źle poszło. Pomijając specyficzne wymagania podczas fotografowania uroczystości kościelnych* może się okazać, że nawet z kompletem profesjonalnego sprzętu nadal miałabyś kłopoty.
Na pewno dostaniesz odpowiedzi, że tak, lampa załatwi wszystko, że bez aparatu wyższej klasy (pełnoklatkowy 5d mk IV) i profesjonalnych obiektywów (klasy L, po kilka tys. zł każdy) nie masz po co iść, że wystarczy dokładnie to co masz, byle tylko odpowiednio wykorzystać - niepotrzebne skreślić ;)

Napisałaś "w tym roku", więc jeśli to nie "w tym tygodniu", masz jeszcze szansę, tzn. rodzina ma szansę na "oszczędności". Pokaż jakieś zdjęcia z tego przedstawienia, napisz, z czym były problemy, napisz, jak robiłaś - tryb pracy aparatu, kompletne ustawienia danych (pokazanych) zdjęć, opisz swoje problemy. Wtedy będziemy wiedzieć od jakiego poziomu wychodzimy, i można będzie coś doradzić (mogę się założyć, że porady się zaczną od lampy i jasnego obiektywu o szerokim kącie widzenia, ostatecznie jasnego zooma standardowego 17-50/2.8 lub podobnie).

* - wymóg posiadania świadectwa ukończenia odpowiedniego kursu, często rygorystycznie przestrzegany przez księży, i znajomość "środowiska oraz etykiety" (co wolno, kiedy wolno, gdzie wolno)

[zdebik]

18-135 jest ciemny, ale ta 50 mozna cos zrobic.

[PMP]

W czasie komunii raczej nie będziesz mogła biegać z aparatem w centrum wydarzeń. Ew. z daleka i na zewnątrz przed kościołem. Podczas chrztu podobnie ksiądz może Ci zwrócić uwagę. Chyba że masz zrobiony kurs w kurii, to już wiesz co należy przed robieniem zdjęć zrobić.

[robertskc7]

W czasie komunii raczej nie będziesz mogła biegać z aparatem w centrum wydarzeń. Ew. z daleka i na zewnątrz przed kościołem. Podczas chrztu podobnie ksiądz może Ci zwrócić uwagę. Chyba że masz zrobiony kurs w kurii, to już wiesz co należy przed robieniem zdjęć zrobić.

To zwykła msza podczas której jest chrzest dzieci. Księża zwykle jak widzą fotografa w pobliżu to ustawiają się do zdjęcia. Bycie "niewidocznym" może spowodować, że wszystko zasłoni plecami lub jakaś ciocia z małpką Ci wszystko zasłoni. Raz miałem taki przypadek. Dziewczyna z 3 aparatami na sobie ustawiła się za księdzem, który rozejrzał się, że nie ma nikogo z aparatem i ustawił się jak mu wygodnie. Ogniskowa najlepiej taka, żeby zrobić rodziców z dzieckiem plus księdza i ewentualnie zbliżenie. Jeśli zaczniesz ciasną ogniskową, a następnie będziesz chciała zrobić coś szerzej to może nie być miejsca za tobą, lub będzie po wszystkim. Całość trwa raptem 10 sekund.

[PMP]

To zwykła msza podczas której jest chrzest dzieci. Księża zwykle jak widzą fotografa w pobliżu to ustawiają się do zdjęcia. Bycie "niewidocznym" może spowodować, że wszystko zasłoni plecami lub jakaś ciocia z małpką Ci wszystko zasłoni. Raz miałem taki przypadek. Dziewczyna z 3 aparatami na sobie ustawiła się za księdzem, który rozejrzał się, że nie ma nikogo z aparatem i ustawił się jak mu wygodnie. Ogniskowa najlepiej taka, żeby zrobić rodziców z dzieckiem plus księdza i ewentualnie zbliżenie. Jeśli zaczniesz ciasną ogniskową, a następnie będziesz chciała zrobić coś szerzej to może nie być miejsca za tobą, lub będzie po wszystkim. Całość trwa raptem 10 sekund.

Na komuniach, gdy jest dużo dzieci, zwykle jest jeden dwóch fotografów wynajętych przez proboszcza i tylko oni mogą robić zdjęcia w pobliżu ołtarza. Na chrztach jest trochę inaczej bo jest mniej dzieci, ale również zdarza się, że ksiądz zwróci uwagę jak ktoś z aparatem zaczyna przeszkadzać.

[mwitek]

Moim zdaniem, lampa będzie konieczna. Do tego może szersza jasna stałka. 50 mm na cropie może być Ci za ciasno. może chociaż efs 24 2.8? Chociaż nie jest to najwyższych lotów szkło ani nie jest jakoś mocno jasne. Lepiej już byłoby 35 2.0. Może nie będzie najszeżej ale też nie powinno być za ciasno.

[becekpl]

kup canon 5dmk4 +16-35 L III+ 24-70L II +ewentualnie lampę(580ex)
ale tym sprzętem to i bez lampy zrobisz(odpada trudna nauka użycia lampy)

[robertskc7]

Na komuniach, gdy jest dużo dzieci, zwykle jest jeden dwóch fotografów wynajętych przez proboszcza i tylko oni mogą robić zdjęcia w pobliżu ołtarza. Na chrztach jest trochę inaczej bo jest mniej dzieci, ale również zdarza się, że ksiądz zwróci uwagę jak ktoś z aparatem zaczyna przeszkadzać.

Pewnie że się zdarzy. Mi się zdarzyło ze 3 razy na jednej mszy :P Nie doczytałem o komunii. Fakt. Prawdopodobnie będzie zakaz całkowity.

[misiodcanon]

A może pokaż nam te zdjęcia co nie wyszły? Napisz co konkretnie chciałabyś na nich zmienić, jakie były warunki (jeśli tego nie widać na zdjęciach), czy edytujesz te zdjęcia czy to są jpg prosto z puszki. Są tu ludzie którzy potrafią pomóc tylko muszą wiedzieć w czym. :)

[daVe]

Ostatnio będąc gościem na chrzcinach rodzice "młodej" poprosili mnie o kilka zdjęć. Kościół bardzo mały, ale jasny. Do cropa (500d) miałem tylko i wyłącznie kit 18-55stm do paru szerszych ujęć i 50 1.8stm do reszty. Na wszelki wypadek lampa, ale dało radę bez niej na iso800. Najlepszy był ksiądz bo przed samą ceremonią zapytał czy są jacyś fotografowie (nieśmiało się zgłosiłem, oprócz mnie profi z 6d+24-70 oraz dziewczyna z jakimś podstawowym Nikonem - łącznie była trójka dzieci chrzczonych) i pozwolił nam nawet stanąć za ołtarzem, żebyśmy mieli lepsze ujęcia. Oprócz tego sam pozował :-) Jak widać, księża też są różni ;-)

Tapatalknięte z Honorem

[zdebik]

Sam oststnio chrzcilem dzieciaka i zabralem sprzet ktory nosil kolega. Zdjecia wyszly tylko focus byl, nie tam gdzie trzeba (facet trzymal aparat pierwszy raz w zyciu). Jadnak co by nie pisac, to tylko chrzest.