PDA

Zobacz pełną wersję : KRAKÓW 28-04-06 Parada równości vs parada tradycji



Diego
28-04-2006, 11:00
Może być gorąco w piątek 28 kwietnia w centrum Krakowa! Marsz Tolerancji spotka się tam z Marszem Tradycji i Kultury, czyli uczestnicy gejowsko-lesbijskiego festiwalu z Młodzieżą Wszechpolską.

W czwartek 27 kwietnia rozpoczyna się w Krakowie trzecia edycja Krakowskiego Festiwalu Kultury Gejowskiej i Lesbijskiego. Jednym z głównych punktów programu jest planowany na następny dzień Marsz Tolerancji. W tym roku pochód przejdzie spod Barbakanu, Plantami, ul. Szewską, okrąży Rynek i zatrzyma się pod Wieżą Ratuszową. - Będą goście z Niemiec, Szwecji i Czech. Jeśli policja się zgodzi, weźmiemy ze sobą 20-metrową tęczową flagę - zapowiada Samuel Nowak, rzecznik prasowy festiwalu.

Dokładnie w tym samym czasie przez Rynek przejdą w Marszu Tradycji i Kultury członkowie i sympatycy Młodzieży Wszechpolskiej. Oba zgromadzenia odbędą się legalnie.

http://kobiety-kobietom.com/news/art.php?art=3443



No to jak panowie, mozna na kogos liczyc z krakowskiej frakcji CB ??

birez
28-04-2006, 11:18
Kurka.... poszedlbym, gdyby nie to ze akurat bede jakies kilkaset kilometrow na polnoc od krakowa :(

popmart
28-04-2006, 11:18
hehe ciekawe jak to się dzieje że obie takie manify są LEGALNE tego samego dnia ..... BTW Fajna imprezka ;)

pazurek
28-04-2006, 11:20
Ja sie postaram byc, tylko musze sie z pracy wyrwac. ;)

Diego, jak Cie mozna rozpoznac? :)

Maver
28-04-2006, 11:22
Ja bede.

Diego
28-04-2006, 11:26
Powinienem byc przed 15sta na miejscu, pod barbakanem (parada ma sie zebrac na Placu Matejki - zmienili sobie w ostatniej chwili) Najprosciej mozna poznac po identyfikatorze ;) CB. Do tego czarny slingshot 200.

gwozdzt
28-04-2006, 11:27
Powinni tego zabronić!
Pobiją się, poniszczą, i kto za to zapłaci? Tak, my wszyscy... z podatków.

Ja w ogóle nie rozumiem tych marszów/parad odmieńców seksualnych. Czy heteroseksualni organizują z racji swojej orientacji jakieś marsze?
Każdy niech robi swoje, jak mu dobrze, z kim mu dobrze, oczywiście w żadnym wypadku pod przymusem, ale żeby się z tym obnosić?!

canis_lupus
28-04-2006, 11:31
Czy heteroseksualni organizują z racji swojej orientacji jakieś marsze?
Ale o swoje prawa walczą. Homoseksualisci nie organizują marszu bo są homoseksualistami i się tym chcą pochwalić, tylko walczą o równouprawnienie.

popmart
28-04-2006, 11:33
ludzie się z tym obnoszą właśnie dlatego że tak dużo jest nietolerancji i to agresywnej ...chyba chcą przzwyczaić ludzi do siebie...czy im to na zdrowie wychodzi u nas w Bolanda to nie wim już...

gwozdzt
28-04-2006, 11:35
Ale o swoje prawa walczą. Homoseksualisci nie organizują marszu bo są homoseksualistami i się tym chcą pochwalić, tylko walczą o równouprawnienie.
Jak chcą takiego wielkiego równouprawnienia, to niech najpierw zaczną wydawać na Świat potomstwo. Wtedy będziemy dalej gadać...

Raff
28-04-2006, 12:08
Obaj organizatorzy są siebie warci. A, że spolaryzowani - tylko dlatego istnieją. Tematyka przewijała się już nieraz przez forum. Ponoć uroda (bycie ładną kobietą) też może przeszkadzać w zawodzie "intelektualnym". Ładne babeczki - marsz na ulice ;) Bo, że bycie brzydkim przeszkadza w życiu/pracy to pewne. Manifestowanie swojej odmienności powoduje wrogość, często nieuzasadnioną. Ale nie widzę tez uzasadnienia dla prowokacyjnej demonstracyjności swoich problemów/odmienności. To prosta droga do eskalacji problemów. Ludzie są różni. Kobiety różnią się od mężczyzn, dzieci od starców, zdrowi od chorych. Różnice czasem dodają kolorytu, czasem są smutne ale unifikacja jest z gruntu fałszywa.

Znalezienia swojego miejsca w życiu, życzliwości rodziny, bliskich i obcych. Tego potrzeba, a nie manifestacji czy bójek po meczach.

_invictus
29-04-2006, 09:34
Jak chcą takiego wielkiego równouprawnienia, to niech najpierw zaczną wydawać na Świat potomstwo. Wtedy będziemy dalej gadać...
znaczy się że uprzywilejowanymi są w tym kraju tylko wydający potomstwo? tzn pary zle dobrane genetycznie [nie mogący wydać potomstwa] też nie są warci traktowania po ludzku? tolerowania? podejzewam, że nie chcą wielkiego równouprawniena, tylko traktowania z szacunkiem, jak ludzi, jak Ciebie, mnie i innych hetero.
A ci wczorajsi paradujący "katolicy" z żałosnej młodzierzy wszechp. niech zaczną postępować zgodnie z wiarą. Rzekłem...

Raff
29-04-2006, 10:19
Ludzie dobrzy, życzliwi wszystkich innych (siebie również) traktują z szacunkiem. Nawet zwierzęta, rośliny i cały świat :) I żadne parady nie są potrzebne. Nie zmieni się czyjejś mentalności przez paradowanie. I ja jestem przekonany, że nie o to w tych demonstracjach chodzi. Podobnie jak nie o promowanie tradycyjnych wartości przez drugą stronę.

_invictus
29-04-2006, 10:25
no tak, zdodzę się z Tobą, w kwestii życzliwości - lecz brakuje jej tym, których powinna być on wizytówką. To w stos. do uczestników parady równości się jej nie okazuje, przez - paradoksalnie - ludzi którym wiara nakazuje miłość do bliźniego

Tomasz Golinski
29-04-2006, 11:50
Ale wiara również nakazuje walkę z grzechem.

_invictus
29-04-2006, 11:53
może paradujący, nie są wznania katolickiego? dla nich to nie jest grzech.....gdzie tu tolerancja? i konstytucyjna wolność wyznania?

Tomasz Golinski
29-04-2006, 11:55
Grzech jest niezależnie od wyznania. Jak nie są katolikami, to ich grzech jest jeszcze większy. Katolicyzm nie dopuszcza tolerancji dla grzechu. Taka tolerancja to zło.

_invictus
29-04-2006, 11:58
aha, jak nie są "z nami" to są "przeciwko" ? heh dobre, to zakrawa na faszyzm wyznaniowy
to są myślacy ludzie, i nie trzeba ich sprowadzać na "jedyną słuszna drogę"

Tomasz Golinski
29-04-2006, 12:03
Taka jest doktryna katolicyzmu i to nie ma nic wspólnego z włoską odmianą socjalizmu, zapewniam cię.

rysiaczek
29-04-2006, 14:26
Katolicyzm nie dopuszcza tolerancji dla grzechu. Taka tolerancja to zło.

Błąd. Katoli ma zadanie pokazać komuś grzech, ale nie musi go tępić siłą(krzyżacy i inkwizycja przeminęły). Nie wolno mu przejść obojętnie, ale podstawową zasadą jest nie wybieranie za kogoś. I tolerancja nie ma tu nic do rzeczy.

Kubak82
29-04-2006, 16:30
Ale o swoje prawa walczą. Homoseksualisci nie organizują marszu bo są homoseksualistami i się tym chcą pochwalić, tylko walczą o równouprawnienie.

canis_lupus, moim zdaniem można sobie być gejem, lesbijką lub onanizować się na widoch krowiej kupy - naprawde mnie to nie obchodzi ;-) !!
póki nie wychodzi sie na ulice i nie rozpowiada wszem i wobec jakie to wspaniałe lub nie robi tego w moim towarzystwie..

serio, nie che wiedzieć że koleś z biura naprzeciwko mnie wieczorem przebierze się w ciuchy swojej żony i bedzie się ocierał o drzewa w parku....
tymbardziej nie chce by dzieci widziały takie manifestacje i pytały się rodziców co o za panowie/panie i czemu oni sie tak ściskają za ręce? trzeba pomyslec trochę o nich a nie o własnym tupnięciu nóżką i pokazaniu "tu jesteśmy!!!!"

i na koniec - proby doszukiwania sie braku tolerancji i wymuszaniu jej przez takie "manify" sa IMO idotyzmem.. ktos kto brzydzi sie innej orientacji, bedzie sie jej przydzil dalej.. ktos kto ich popiera - rowniez nie zmieni zdania.. a ktos kto patrzy na to z boku i ma podobne poglady do tych jakie opisalem powyzej - co najwyzej puknie sie w czolo i pojdzie dalej.. obawiam sie ze tu juz nie chodzi o rownouprawnienie tylko o chore gloryfikowanie odmiennosci.. to wszak chyba ostatnio jest trendy, nieprawdaz?! organizacje organizujace takie "manify" nie robia tego za darmo ale maja z tego KASE a jesli cos sie dobrze sprzedaje to czemu tego nie wykorzystac.. moze za 5 lat znajdzie sie nowy temat a o marszach rownosci, prawie nikt ne bedzie pamieta ?? a dzis tyle krzyku, tylko wlasciwie o co :roll: ??

Pszczola
29-04-2006, 17:13
[...]krzyżacy i inkwizycja przeminęły

Zakon krzyżacki ("Zakon Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie") rzecz jasna istnieje także obecnie ;-)

rysiaczek
29-04-2006, 17:14
Zakon krzyżacki ("Zakon Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie") rzecz jasna istnieje także obecnie ;-)


Ooo, a tego nie wiedziałem, thx:) (tak czy inaczej, zmienił profil działalności;))

Tomasz Golinski
29-04-2006, 17:51
Błąd. Katoli ma zadanie pokazać komuś grzech, ale nie musi go tępić siłą(krzyżacy i inkwizycja przeminęły). Nie wolno mu przejść obojętnie, ale podstawową zasadą jest nie wybieranie za kogoś. I tolerancja nie ma tu nic do rzeczy.
Nigdzie nie mówiłem o tępieniu siłą. I całkowicie zgadzam się z tym co napisałeś. Dodam tylko, że Inkwizycja również nie tępiła grzechu siłą.

zanussi
29-04-2006, 18:22
No Tomku - jeśli inkwizycja nie tępiła grzechu siłą to ja wysiadam... ;). Czym jest wg Ciebie grzech - bo wg nie jest sprzeniewieżeniem się pewnym zasadom moralnym (pisanym, mówionym, głoszonym itp) czy tam innym (pewnych grup społecznych, religii, kulturowym itp) ale kto powiedział, że te normy są dobre... Każdy ciągnie w soją stronę oczywiście... Nie szukając daleko od Ciebie/Nas - Bohoniki, czyli polscuy tatarzy i ich święto Kurban Bajram (święto ofiarowania). Przecież tam zabija się - wg niektórych morduje byka, czasem dwa, czasem jeszcze barana i kurę... i są przeciwnicy tych praktyk - obrońcy praw zwierząt... i wg mnie Ci obrońcy akurat w tym jednym przypadku nie mają racji. Praktyka ofiarowanie zwierzęcia jest bardzo stara i wynika z wierzeń tych ludzi.... spróbuj im tego zabronić... dokłądnie tak było z inkwizycją - europejczycy nie rozumieli i nawet nie starali się zrozumieć inne kultury, wierzenia, tradycje i zwyczaje... walili ich po prostu mieczem i po krzyku.... a szkoda do przez te działania straciliśmy kontkt z historią, kulturą i tradycją wielu społeczeństw.... Poczytaj chociażby Wielką Księgę Narodu Quiche (chyba tak to się pisze) i świat w jaki wierzyli ludzie w Ameryce Środkowej (a elementy tej wiary jeszcze tam drzemią) to moze coś zrozumiesz.... Pozdrawiam i więcej zrozumienia, tolerancji i podejmowania wysiłku w celu poszerzania choryzontów. Świat nie kończy się za zakrętem ani za górką.... on rozciąga się szerzej niz nam się czasem wydaje. ... :):):)

Kubak82
29-04-2006, 18:29
No Tomku - jeśli inkwizycja nie tępiła grzechu siłą to ja wysiadam... ;).

no i tu wlasnie Tomek ma racje.. Znamy ta wspolczesna wersje inkwizycji, palacej wszystkich i wszystko na stosie, torturujacej itd itp.. zapewne i takie przypadki mialy miejsce ale byly to, wbrew pozorom, skrajne wyjatki.. historia stworzyła sobie nowa, brutalna inkwizycje, podczas gdy zamysł jej powołania i sposoby działania były prawie zawsze zupełnie inne..

Jac
29-04-2006, 19:32
dobra, chyba juz sobie pogadaliscie na te tematy, a teraz prosze o krokiety... eee konkrety :lol:

dawac foty !! :twisted:

zanussi
29-04-2006, 20:06
foty to ja dam jeszcze dziś może z wystawy kotów rasowych z Cieszyna.... zapraszam późnym wieczorem gdzieś na forum...pokaże kilka wg mnie najciekawszych ujęć.... pa pa ;)