Zobacz pełną wersję : skaczący TAMRON SP 70-300mm F/4-5.6 Di VC USD
Witam serdecznie szanowne grono, jest to mój pierwszy post tutaj i na początek chciałem się przywitać i pozdrowić. A teraz do sprawy, zakupiłem obiektyw TAMRON SP 70-300mm F/4-5.6 Di VC USD model: A005E w sklepie "nie dla idiotów" w DE, czytałem o nim różne opinie, ale zazwyczaj pozytywne, lecz zaskoczyła mnie jego praca, mianowicie przy dostrajaniu się ostrości "podskakuje" widziany obraz, próbowałem to uchwycić nagrywając filmik telefonem ale się nie udało. Obiektyw mam podpięty pod CANON-a EOS 400D. Pomijam to, że jest słyszalny podczas pracy, bo to akurat mi nie przeszkadza, ale te podskakiwanie odbywa się na całej jego "długości" pracy, po prostu dostraja się i "dryga", i teraz czy takie coś ma czy powinno mieć miejsce, wydaje mi się że nie, nie miałem nigdy możliwości pracy i poznania pracy na tak dużych obiektywach jak dla mnie amatora chcącego doświadczyć w fotografii coś więcej jak tylko pstrykanie hobbistyczno turystyczne. Zostawić go czy oddać w reklamację.
Dziękuję za uwagę i pomoc w odpowiedzi na chyba problem.
To stabilizacja. Wyłącz ją i zobacz czy według Ciebie będzie wszystko ok. A obraz w wizjerze zostaje "zamrożony"?
To oczywiście nie jest prawidłowa sytuacja. Obiektyw może być uszkodzony, ale problem może też leżeć po stronie korpusu. A konkretnie zasilania. Sprawdziłbym zatem na początek obiektyw z innym korpusem, a potem z obecnym, ale z inną baterią.
a czy zdjecia tez sa "skaczace"?
Witam serdecznie szanowne grono, jest to mój pierwszy post tutaj i na początek chciałem się przywitać i pozdrowić. A teraz do sprawy, zakupiłem obiektyw TAMRON SP 70-300mm F/4-5.6 Di VC USD model: A005E w sklepie "nie dla idiotów" w DE, czytałem o nim różne opinie, ale zazwyczaj pozytywne, lecz zaskoczyła mnie jego praca, mianowicie przy dostrajaniu się ostrości "podskakuje" widziany obraz, próbowałem to uchwycić nagrywając filmik telefonem ale się nie udało. Obiektyw mam podpięty pod CANON-a EOS 400D. Pomijam to, że jest słyszalny podczas pracy, bo to akurat mi nie przeszkadza, ale te podskakiwanie odbywa się na całej jego "długości" pracy, po prostu dostraja się i "dryga", i teraz czy takie coś ma czy powinno mieć miejsce, wydaje mi się że nie, nie miałem nigdy możliwości pracy i poznania pracy na tak dużych obiektywach jak dla mnie amatora chcącego doświadczyć w fotografii coś więcej jak tylko pstrykanie hobbistyczno turystyczne. Zostawić go czy oddać w reklamację.
Dziękuję za uwagę i pomoc w odpowiedzi na chyba problem.
Po wciśnieciu spustu do połowy obraz podskakuje cały czas ?
Padająca stabilizacja w Sigmie dawała właśnie objaw przeskakiwania obrazu w wizjerze nawet przy wciśnięciu do połowy spustu migawki. Część zdjęć na krótkich czasach wychodziła przez to poruszona. O nadmiernym zużyciu baterii nie wspominając.
Tapatalknięte z Honorem
Po wciśnieciu spustu do połowy obraz podskakuje cały czas ?
Jeżeli jest wlączona stabilizacja to nic nie"podskakuje".
u mnie też podskakuje, bo "ten typ tak ma"...
BartasPL
06-01-2017, 17:02
To jest normalne w Tamronie. Poczytaj tutaj w recenzji (http://www.michalostrowski.com.pl/test_obiektywu_tamron-150-600mmG2.html) Tamrona 150-600 VC G2 na ten temat
To jest normalne w Tamronie. Poczytaj tutaj w recenzji (http://www.michalostrowski.com.pl/test_obiektywu_tamron-150-600mmG2.html) Tamrona 150-600 VC G2 na ten temat
Mz to wcle nie jest normalne. Przez jakiś czas używałem Tamrona 70-300 VC USD. Oczywiście normalne w Tamponach jest to, że w trakcie po wciśnięciu przycisku AF do połowy uruchamia się stabilizacja i widoczny jest przeskok w wizjerze ale po chwili następuje ustabilizowanie drgań i żadnych przeskoków nie powinno być ani nie było. Stan w którym obraz cały czas podskakuje w trakcie pracy stabilizacji uważam za uszkodzenie techniczne lub wadę konstrukcyjną. W innym miejscu koledzy radzą - wyłącz stabilizację :-) Jeśli nie chcesz zaliczyć wpadki ... pij wodę zamiast :-)
Pozdrawiam
no fakt, powinien "skoczyć" tylko raz po wciśnięciu spustu
Dziękuję za odpowiedz i teraz po kolei:
OCleVer - obraz zostaje "zamrożony"
jotes25 - nie mam takiej możliwości ale teraz wiem że "spoko bez obaw"
becekpl - nie naśmiewaj się :D
Tom77 - tylko raz drgnie
BartasPL - dzięki za linka z materiałem się zapoznałem i tam też na filmiku jest wszystko widoczne, dzięki
Kerry - w linku podanym przez BartasPL 3 filmik widoczna jest ta "przypadłość"
niki68 - JW
igo58 - i tylko 1 raz to robi.
przy tym obiektywie zdjęcia robię na statywie i wyzwalam zdjęcia z "kabla" żeby nie poruszać zestawem, za podpowiedzi i odpowiedzi serdecznie dziękuję więc to "szkiełko" ewentualnie "tampon" zostaje, Pozdrawiam
.
przy tym obiektywie zdjęcia robię na statywie i wyzwalam zdjęcia z "kabla"
To zmienia postać rzeczy. Na statywie wyłącz stabilizację bo obraz będzie pływał.
Dziękuję za odpowiedz i teraz po kolei:
OCleVer - obraz zostaje "zamrożony"
jotes25 - nie mam takiej możliwości ale teraz wiem że "spoko bez obaw"
becekpl - nie naśmiewaj się :D
Tom77 - tylko raz drgnie
BartasPL - dzięki za linka z materiałem się zapoznałem i tam też na filmiku jest wszystko widoczne, dzięki
Kerry - w linku podanym przez BartasPL 3 filmik widoczna jest ta "przypadłość"
niki68 - JW
igo58 - i tylko 1 raz to robi.
przy tym obiektywie zdjęcia robię na statywie i wyzwalam zdjęcia z "kabla" żeby nie poruszać zestawem, za podpowiedzi i odpowiedzi serdecznie dziękuję więc to "szkiełko" ewentualnie "tampon" zostaje, Pozdrawiam
Jeżeli raz drgnie to wszystko ok. Na statywie wyłączamy stabilizację. Stabilizacja w tym Tamronie mocno "szarpie" mozna się wystraszyc na 1 razem
To zmienia postać rzeczy. Na statywie wyłącz stabilizację bo obraz będzie pływał.
Bo klient nigdy prawdy od razu nie powie :)
Bo klient nigdy prawdy od razu nie powie :)
Ehhh wszystko trzeba siłą wyciągać, ale w końcu się przyznał :)
Mam to szkło i mi nic nie skacze z żadnym aparatem (no ale skoro internety twierdzą, że to norma, to penie norma), ale wyłącz tę stabilizacje na statywie, bo Ci cały zestaw będzie podskakiwał.
Mam to szkło i mi nic nie skacze z żadnym aparatem (no ale skoro internety twierdzą, że to norma, to penie norma), ale wyłącz tę stabilizacje na statywie, bo Ci cały zestaw będzie podskakiwał.
Przy stabilizowaniu nie skacze obraz ? W tym obiektywie szarpie jak diabli :)
Mi nie szarpie, ani na cyfrowych ani na filmowych puchach, używałam go z pięcioma różnymi aparatami i w żadnym nie skacze, serio, za to charczy odrobinę, ale to każda stabilizacja trochę tam mruczy sobie :) Tak, stabilizacja działa i jest włączona ;)
Mi nie szarpie, ani na cyfrowych ani na filmowych puchach, używałam go z pięcioma różnymi aparatami i w żadnym nie skacze, serio, za to charczy odrobinę, ale to każda stabilizacja trochę tam mruczy sobie :) Tak, stabilizacja działa i jest włączona ;)
Co prawda to córka używa go ale musiałem sprawdzić czy mnie pamięć nie myli. Obiektyw leżał sobie 2 miesiące grzecznie na półce, pierwsze podłączenie obraz rzuciło mocno, drugi raz podobnie, za którymś razem z kolei stabilizacja zaczęła działać delikatnie. U mnie stabilizacja pracuje dosyć głośno cały czas przy wciśniętym spuście, jest głośniejsza od 70-200 F4 IS.
Czy ja wiem czy głośno? No głośniej troche od elek, ale nie jest to jakiś hałas, i tak tego prawie nie słychać. Głośny to jest AF w Tokinie makro, haha, jak pierwszy raz ją zapięłam do aparatu to byłam przekonana, że jest uszkodzona :D Przy niej wszystkie Tamrony (nawet te stare bez cichego silnika) to bezgłośne szkiełka.
jeszcze raz wam wszystkim dziękuję, mało tego wasze spostrzeżenia i opinie już dużo więcej wnoszą w mój wkład w fotografię hobbistyczną bo tak samo jak raczej nie bęndę śpiewakiem operowym to czy zostanę profesjonalistą w zdjęciach ???, wystarczy że oglądający powiedzą że "dobre wyszły" :D
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.