Zobacz pełną wersję : Zagadki CTJ/GTJ - sugestie i uwagi
prosze o dodawanie w tym watku sugestii i uwag co do funkcjonowania zagadek Co to jest / Gdzie to jest?.
Ja bym sobie życzył aby zagadka miała w sobie jakiś element edukacyjny, czyli rozwiazanie zagadki poszerzyło by moje horyzonty wiedzy. Wiem, że jest to bardzo ogólna sugestia pod którą można podciągnąć każdą zagadkę... bo dla każdego inna zagadka będzie cenna ale..... Ta górska droga była troche przykładem takiej zagadki. Droga jak każda inna. Można strzelać w nieskończoność. Ale czy o to chodzi?
michalab
03-01-2017, 12:18
Podobają mi się ostatnie zmiany w regulaminie - myślę, że dodanie słowa "specyficzny" jest jak najbardziej uzasadnione i też chyba dzięki temu jest "edukacyjna".
Na pewno w przypadku GTJ, ale w przypadku CTJ to chyba nie jest dobry trop.
Mam wrażenie, że wiele dotychczasowych zagadek CTJ (choć rzadko w nich brałem udział, a nie zadałem nigdy) nie spełniałoby tego punktu. Zadawane były pytanie o np. przedmioty specjalistyczne (były jak najbardziej edukacyjne), ale nie specyficzne, albo wyjątkowe z jakiegoś powodu, ale też nie specyficzne. Pamiętam np. zagadkę ze starym butem obrośniętym mchem - mnie się podobała, choć but wcale nie był specyficzny, nie była edukacyjna, ale ciekawa i zabawna.
Im mniej reguł, tym lepiej.
Lepiej ładnie prosić i umawiać się, niż straszyć paragrafami. Przypomina mi się kabaret "Potem": król Sikora wydał dekret, że nie wolno kraść, a złodziej ciągle był. Może jakiś paragraf, że nie wolno korzystać z gugla i liczą się tylko rozwiązania z głowy lub wyszukane w encyklopedii wielotomowej papierowej.
Raz czy dwa, apelowano do autorów zagadek o krótki opis po rozwiązaniu; i to miał być ten element edukacyjny. Krótko trwało i tylko nieliczni to robią do teraz - do głowy przychodzi mi w tej chwili tylko Pan Kolega. Zapiszmy i jak ktoś nie wyjaśni na końcu to ban na 8 dni.
--- Kolejny post ---
Nie można edytować, więc muszę tak dopowiedzieć: to tylko zabawa.
pan.kolega
03-01-2017, 13:15
Nie jestem zwolennikiem dodatkowych wymagań, paragrafów i obostrzeń. Jestem zwolennikiem wciągania większej liczby osób przez lużne podejście bez agresji. Staranie się, żeby zagadka była jak najtrudniejsza i stała przez tydzień uważam za chore. Dla mnie najlepsza zagadka, to taka, która zabiera troche czasu, ale po odgadnięciu wydaje się prosta i oczywista czyli "jak mogłxm tego nie poznać/dostrzec".
Wysokie wymagania to jest troche odgryzanie większego kawałka niż sie jest w stanie przeżuć, bo zagadki w końcu będą takie, jak forumowicze na tym forum a forum jest jakie jest. Jeżeli zadanie zagadki będzie wielkim czasochłonnym egzaminem, ludzie będą unikali zgadywania, co już się zdarza. To nie jest forum z milionem użytkowników tylko niewielkie grono. Jeden zada lepszą drugi gorszą, i co w tym złego? Komisja EU musi wyprodukować nowy standard? Kto zada kiepską niech się wstydzi i po co mieszać w to rząd kiedy jest jakaś tam społeczność?
Zupełnie bez sensu dla mnie są osoby nie biorące udziału tylko zgłaszające żale i zrzędzenia i żądajace zamknięcia tego wątku. Klasyczny gatunek canis hortulani vulgaris czyli pies ogrodnika pospolity.
Natomiast celowe może być zdefiniowanie jaka jest idealna zagadka i idealny sposób rozwiązywania. Osobiście uważam, że jakiekolwiek używanie Internetu i Google jest całkowicie legalne bez absolutnie żadnych zastrzeżeń. Zagadki nie mogą być tylko dla tych co tam "byli".
Zgadywanie gtj przez milion pytań (w praktyce najczęściej raczej tuzin niż milion) albo przez zaciekłe śledztwo w Internecie powinny być równie dobre i legalne. Każdą zagadkę można zgadnąć i jak dotąd każda była rozwiązana. Komu się nie chce zadawać pytań niechaj nie zabiera głosu.
Wiadomo, że zagadka z pospolitym miejscem jest mniej interesująca, tak jak Porsche jest lepszy od Skody 8-) ale każda ma taki pojazd na jaki ją stać i nie ma co narzekać, że puzel nie pasuje do obrazka.
--- Kolejny post ---
Im mniej reguł, tym lepiej.
Lepiej ładnie prosić i umawiać się, niż straszyć paragrafami.
Pispieram.
Tak, może i tuzin, ale ciągle to samo, wymienianie po kolei kontynentów, państw, słabe to i nudzi.
Tak, może i tuzin, ale ciągle to samo, wymienianie po kolei kontynentów, państw, słabe to i nudzi.
znacie ten kawał, jak przychodzi baba do lekarza i narzeka, że wszystko ją denerwuje? :)
Eberloth
03-01-2017, 19:18
A ja jestem za ostatecznym rozdzieleniem CTJ i GTJ. Niech sobie te wątki biegną równolegle. Znajdą się fani i jednego i drugiego, nie ma też problemu, by udzielać się w obu "dyscyplinach". W tej chwili najbardziej aktywni są podróżnicy i oni zdominowali wątek.
pan.kolega
03-01-2017, 19:39
Tak, może i tuzin, ale ciągle to samo, wymienianie po kolei kontynentów, państw, słabe to i nudzi.
Po ponad 1500 zagadkach jedynie ci, którzy traktują to jak sport mogą się nie znudzić. I tak je należy traktować.
Mnie na przykład nudzi koszykówka, która polega na wrzucaniu piłki przez obręcz około 200 razy na mecz, monotonnie, na zmianę, bez żadnych przełomowych momentów. Basket, basket , basket, skucha. Kto skusi mniej razy wygrywa. Słabe to i nudzi. :p Jeszce nudniejsze jest np. pływanie na olimpiadach. A jednak, są tacy którzy już widzieli jeden mecz i kupują bilet na drugi:confused: a nawet spędzają dzień oglądając wolno poruszające się głowy wystające z wody. :shock: Dlatego, że sport polega na tym kto wygra, a nie na samym graniu. Samo granie może ciekawić raz albo dwa.
Pretekst do współzawodnictwa może być dowolny. Ja np. grywałem w oko godzinami za niewielkie kwoty albo i bez.:D Chodzi o to z kim się gra a nie w co......
Tez jestem przeciwny paragrafom i zakazom pomimo, że ostatnie wrzuty jak napisał 7four to zgadywanie po kolei kontynentów, państw, miast itd. Też jestem za rozdzieleniem CTJ i GTJ
Volatile
03-01-2017, 22:05
Tez jestem przeciwny paragrafom i zakazom pomimo, że ostatnie wrzuty jak napisał 7four to zgadywanie po kolei kontynentów, państw, miast itd. Też jestem za rozdzieleniem CTJ i GTJ
Słusznie, ale czyż nie jest to nierozerwalnie związane z przesłaniem edukacyjnym tego działu? Dla wielu z pokazywanych miejsc można przytoczyć ciekawą historię i dla tych którzy z podróży czerpią inspirację do fotografowania może stanowić bodziec do odbycia kolejnej właśnie w to miejsce.
A paragrafy? Każdy powinien pozostawiać odrobinę miejsca na interpretację - w przeciwnym wypadku otoczymy się opasłymi tomami kodeksów przez które nikt nie przebrnie a życie i tak dopisze nieprzewidziany scenariusz. Popieram zdanie, iż zdrowy rozsądek powinien być najlepszym ograniczeniem ;).
Słusznie, ale czyż nie jest to nierozerwalnie związane z przesłaniem edukacyjnym tego działu? Dla wielu z pokazywanych miejsc można przytoczyć ciekawą historię i dla tych którzy z podróży czerpią inspirację do fotografowania może stanowić bodziec do odbycia kolejnej właśnie w to miejsce.
A paragrafy? Każdy powinien pozostawiać odrobinę miejsca na interpretację - w przeciwnym wypadku otoczymy się opasłymi tomami kodeksów przez które nikt nie przebrnie a życie i tak dopisze nieprzewidziany scenariusz. Popieram zdanie, iż zdrowy rozsądek powinien być najlepszym ograniczeniem ;).
Zgadza się, niech to będzie ciekawe miejsce które rozpoznam po detalu, czymś co się z tym miejscem identyfikuje. Nie chce zgadywac po zdjęciu kurtki/spodni/skarpetek w jakim mieście i na jakim kontynecie ktoś je zgubił
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.