PDA

Zobacz pełną wersję : Jaki sprzęt na pierwsze domowe studio?



junctionn
01-01-2017, 19:13
Zależałoby mi na fotografowaniu modelek, myślę, że nie tylko portret, ale również jakiś fashion oraz zdjęcia produktowe. Mam około 5 x 4 m wolnego miejsca, a do wykorzystania około 900 zł, czy w takiej cenie jestem w stanie wszystko sobie zapewnić? Wiem mniej więcej czego potrzebuję, ale chodzi mi o konkretne marki, moc lamp itd- bo tutaj za bardzo się nie orientuję :)

r_m
01-01-2017, 19:25
Ciężko będzie, napisz jeszcze czego potrzebujesz, bo może się okazać, że do kwoty trzeba dopisać zero na końcu ;)
Lampa 200-300Ws z regulacją do (co najmniej) 1/32, statyw z tłumieniem powietrznym. Zdalne sterowanie jest wygodne, ale nie jest konieczne (a podnosi cenę lampy), więc nie patrzyłbym na to przy wybieraniu lampy. Drugi statyw z uchwytem do blendy, blenda "5w1" 90x120 lub większa. Na początek albo wyzwalanie kabelkiem (jak aparat nie ma gniazdka to trzeba dokupić kostkę na sanki, najtańsze używane trafiają się w okolicy 10zł), albo jakikolwiek wyzwalacz radiowy, nawet prosty, jednokanałowy (używane od 40zł).

junctionn
01-01-2017, 19:55
Mam gniazdko w aparacie:)
myslałam też o namiocie bezcieniowym
i do lamp softbox? Oglądałam używane do kupienia już całe zestawy i cena to okolo 600 zł

r_m
01-01-2017, 21:57
Namiot bezcieniowy w którym zmieścisz całą modelkę? Ambitne wyzwanie :D
Softbox - ok, ale jaki?
Przy fashion i beauty wielu fotografów wybiera coś innego niż softbox ;)

junctionn
01-01-2017, 22:25
Nie, namiot/stół bezcieniowy do zdjęć produktowych :P

No właśnie tutaj nie wiem co dokładnie wybrać, jeśli chodzi o softbox itd dlatego piszę o poradę:)

7four
02-01-2017, 16:46
Zależałoby mi na fotografowaniu modelek, myślę, że nie tylko portret, ale również jakiś fashion oraz zdjęcia produktowe. Mam około 5 x 4 m wolnego miejsca, a do wykorzystania około 900 zł, czy w takiej cenie jestem w stanie wszystko sobie zapewnić? Wiem mniej więcej czego potrzebuję, ale chodzi mi o konkretne marki, moc lamp itd- bo tutaj za bardzo się nie orientuję :)

Wiesz czego potrzebujesz? Napisz nam to może, czy bawimy się w zgadywanie ? Za 900zł ? Serio ?

--- Kolejny post ---


Namiot bezcieniowy w którym zmieścisz całą modelkę? Ambitne wyzwanie :D
Softbox - ok, ale jaki?
Przy fashion i beauty wielu fotografów wybiera coś innego niż softbox ;)

Czemu się dziwisz? :) Jak dobrze zagada to nawet dwie wejdą :D Nigdy pod namiotem nie byłeś ?

biodar
02-01-2017, 17:57
Softbox oktagonalny ładniej wychodzi w odbiciach oczu (bardziej okrągło) niż prostokątny, no i grid do niego daje spore możliwości w modelowaniu. U mnie jest 95cm średnicy (ale 2 szt)

Niektórzy do twarzy wolą beautydish czyli tzw "słoneczko" - wtedy jedno bo to dość oryginalne światło daje;)
No i lepiej wszystko na mocowaniach bowensa - i lampa i modyfikator, bo duuużo większy wybór

r_m
02-01-2017, 19:10
Nie, namiot/stół bezcieniowy do zdjęć produktowych :P

No właśnie tutaj nie wiem co dokładnie wybrać, jeśli chodzi o softbox itd dlatego piszę o poradę:)

Aha, śpiewa tańczy recytuje, portretuje packshotuje? :D
No to tak: jak przedmioty mają wyglądać dobrze, pomyśl o dużych, prostokątnych softboxach i kilku lampach.
Jak beauty i "fashiony", to już kolega napisał, co niektórzy uwielbiają (słoneczko).
Tak ogólnie mam wrażenie, że zabierasz się do wyboru od d... (...rugiej) strony.
Zastanów się, czy nie lepiej pooglądać setki zdjęć z opisem świateł (np. strobox.com), wybrać "ulubione", sprawdzić, czym były oświetlane, potem wynająć studio na kilka godzin (raz albo dwa), samodzielnie "obmacać" i "przepstrykać" różne modyfikatory, a dopiero po tym zacząć myśleć o zakupie?
Dodatkowo to Twoje pomieszczenie jest dość małe (delikatnie mówiąc) jak na uniwersalne studio "do wszystkiego". W małej miejscowości może być gorzej, ale na Śląsku od czasu do czasu pojawiają się ogłoszenia osób, chętnych do urządzenia studia "na spółkę" (lub szukających "wspólnika" do istniejącego studia), wtedy chodzi już o bardziej normalne powierzchnie (i wysokości, bo 2.5m wysokości w studio to trochę mało). Może warto zacząć od takiej "spółki"? Wiem, spółki stwarzają problemy, ale łącząc siły można miec dostęp do większego pomieszczenia i do lepszego sprzętu.

Nie zrozum mnie źle, nie twierdzę, że w pokoju 4x5m nie da się nic zrobić, ale jeśli na tej powierzchni mają się zmieścić lampy (kilka), miejsce na przechowywanie "gratów", a wysokość to np. 2.5-2.8m, osobie bez doświadczenia może być ciężko. O co chodzi: fotograf z doświadczeniem jak będzie musiał, kupi "wiadro" starych, radzieckich lamp zasilanych z gniazdka, poskleja je taśmą klejącą do kija od szczotki, dołoży prześcieradło (wersja lux: kalkę kreślarską) i za 100zł będzie miał zestaw 3 źródeł światła ze skokową regulacją mocy. Ty na razie możesz mieć kłopot z improwizacją, więc jesteś "skazana" na gotowe rozwiązania, za które trzeba zapłacić.

Powtórzę tez za kolegą "za 900zł? serio?" - są na aukcjach i w sklepach "ultrasuperhiperuberprofesjonalne" zestawy za kilka setek, ale można je potraktować jak tanie wino z powiedzonka "dlaczego tanie wino jest dobre? bo jest tanie".
Jedna przyzwoita lampa umiarkowanej mocy zbliży się do Twojego budżetu, dołożenie statywu i większej parasolki może już go przekroczyć.

Dużą swobodę da Ci zestaw np. 4 prostokątnych softboxów, duża (150) i mała (85-90) okta, zwykłe reflektory - "garnki", z plastrami miodu, do tego słoneczko (do portretów wystarczy 42cm, do całej sylwetki może być za małe - tylko 70cm to już spora miednica).
Lampy - jak przyjdzie Ci do głowy robienie dynamicznych ujęć (zamrażanie ruchu), to cena lamp rośnie praktycznie 2x, niby lampy błyskowe z samej natury maja krótki czas świecenia (bo to błysk), ale jak zrobisz jedno-dwa zdjęcia modelki w ruchu, możesz się zdziwić (rozmazane końce włosów, kończyny, części ubrania).

Dlaczego od taniego zestawu do małego studia przeszedłem do kilkunastu elementów i "wielkiej hali"? Bo na początku myślałem, że chodzi Ci o zdobywanie doświadczenia, a teraz widzę, że chodzi już o konkretne robienie zdjęć na zlecenia, do tego warto mieć sprzęt, który Ci nie utrudni pracy. Inna sprawa to podejmowanie się zleceń, jeśli się nie wie jaki sprzęt jest do nich potrzebny, ale widzę, że teraz to powszechna moda.