PDA

Zobacz pełną wersję : Amator, strike one!



fotomator
15-12-2016, 22:53
Dobry wieczór!

Piszę, aby zapytać o radę.

Mam ambitny plan, aby w ciągu następnych 5 lat przebyć drogę od "zera do bohatera".

Chciałbym przez ten okres edukować, szkolić się i doskonalić warsztat. Celem jest dojść do poziomu, gdzie ktoś chętnie zapłaci za moje zdjęcia.

Na początek sprzęt:

Na początek chciałbym zakupić jakiś sprzęt który nie będzie drogi, jednak pozwoli mi się szkolić w różnych kierunkach i będzie miał możliwość rozbudowy.

Mam w domu Olympusa E-PL1 z podstawowym obiektywem.

Czy dobrym pomysłem jest zainwestować w jakieś 2 obiektywy dodatkowe (które nomen omen wydaja się dość drogie) i bazować na posiadanym sprzęcie, czy też go po prostu spieniężyć i kupić coś innego.

Jeśli sprzedać, to co potem zakupić? Lustrzanka, bezlusterkowiec? Marka? Podrzućcie jakieś konkretne propozycje.

Chciałbym zacząć na spokojnie, zmieścić się w 2,5, może 3 tysiącach, ale fajnie by było mieć w tym budżecie ze 2 obiektywy. Da radę?

Następnie jakaś literatura. Polecicie jakieś sprawdzone tytuły dla laika?

No i jeśli chodzi o preferencje, to na początek ogólnie. Fotografia reklamowa, produktowa, ślubna? Nie wiem. Fajnie by było liznąć wszystkiego, aby po czasie wyspecjalizować się w czymś konkretnym.

Będę wdzięczny za pomoc i zrozumienie.

Pozdrawiam.

Bobby Peru
16-12-2016, 00:02
Ja bym schował tego olimpusa i przy okazji dał komuś z rodziny w prezencie.

Nie masz zbyt dużego budżetu, może kup sobie jakieś używane body np. 400d i do tego 2 nowe obiektywy (jakąś stałkę 1.8 i spacerowy zoom tamrona czy sigmy). Potem możesz przejść na lepszy model a obiektywy zostaną.

salas
16-12-2016, 00:33
Pod warunkiem kupna 5d w okolicy 1500zl jest szansa na zalup 35 2.0 za jakies 800zl i dolozenie do 85 1,8 - wyjdzie lekko ponad 3kola, ale zestaw jakim mozna powalczyc.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

tomfoot
16-12-2016, 00:39
Stary 5d Classic zwany oraz 50 1.8 stm. I ruszaj w drogę.

salas
16-12-2016, 01:11
Albo olac stalki i polowac zeby za 3kola kupic 5d i 24-105 L

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

becekpl
16-12-2016, 04:25
zacznij od kursu fotografii-po skończeniu go powinieneś już wiedzieć w jakim iść kierunku

radiki
16-12-2016, 09:59
Zrób jak radzi Salas, imho nie da się wymyślić nic lepszego.

tomfoot
16-12-2016, 10:30
zacznij od kursu fotografii-po skończeniu go powinieneś już wiedzieć w jakim iść kierunku

Podpowiedz dokładniej - jaki kurs fotografii sam skończyłeś?

robertskc7
16-12-2016, 10:51
Podpowiedz dokładniej - jaki kurs fotografii sam skończyłeś?

Ja na przykład byłem u Adama Trzcionki i się czuję lepszy o jakieś 3 sezony samodzielnej pracy. Żałuję bardzo, że zwlekałem tak długo i nie zamierzam zaprzestać szkoleń mimo, że są dosyć drogie.
Rada dla początkującego - tylko i wyłącznie kurs. Po co mu 5d jak zapewne nic nie wie o podstawach fotografii i businessu foto.

becekpl
16-12-2016, 11:08
Podpowiedz dokładniej - jaki kurs fotografii sam skończyłeś?
przykro mi ale to bylo lata temu , nie pamiętam
kurs dotyczył podstaw fotografii ale także obsługi samego aparatu(akurat prowadzący posiadał canona wiec sporo mi to dało)
i były to doskonale wydane pieniądze

aptur
16-12-2016, 11:27
Rada dla początkującego - tylko i wyłącznie kurs.

Facet ma do wydania max 3 tys. a ty proponujesz aby poszedł na kurs za 1300zł.
Na kursie można się sporo nauczyć ale dużo wiedzy przyswoić sobie można także po prostu z internetu(podstawy, kompozycja, warsztat, workflow itp.).



No i jeśli chodzi o preferencje, to na początek ogólnie. Fotografia reklamowa, produktowa, ślubna?

Tak jak pisali wyżej. 5D i 35/2 lub 50/1.8. Potem 85/1.8.

--- Kolejny post ---


Mam w domu Olympusa E-PL1 z podstawowym obiektywem.

Ja bym sprzedał.

becekpl
16-12-2016, 12:02
Facet ma do wydania max 3 tys. a ty proponujesz aby poszedł na kurs za 1300zł.
Na kursie można się sporo nauczyć ale dużo wiedzy przyswoić sobie można także po prostu z internetu(podstawy, kompozycja, warsztat, workflow itp.).





taaaa, tę naukę z internetu najlepiej ilustruje właśnie ten temat i dziesiątaki podobnych zakladanych prawie codziennie
aż im w mózgu kipi od nadmiaru tej wiedzy
a jaka przesłona do małego pokoju? a obiektyw do czarnego psa?

robertskc7
16-12-2016, 12:05
Ale to mój problem, że ma 3 tyś czy jego ?
Dla mnie taki budżet, jak chce się wejść w temat, z którego się chce żyć za kilka lat to dowcip.
Ja mu zasugerowałem żeby pieniądze wydał na wiedzę, a nie starego 5d. Bo jeśli chodzi o fotografię reklamową czy produktową to moim zdaniem bardziej mu się przyda dobra lampa lub dwie słabe do tego Olka niż 5d ze stałką.

aptur
16-12-2016, 12:32
aż im w mózgu kipi od nadmiaru tej wiedzy
a jaka przesłona do małego pokoju? a obiektyw do czarnego psa?

Kwestia umiejętności wyszukania sensownych treści. Tyle że to już zupełnie inna para kaloszy.

Dla mnie taki budżet, jak chce się wejść w temat, z którego się chce żyć za kilka lat to dowcip.
Ja mu zasugerowałem żeby pieniądze wydał na wiedzę, a nie starego 5d. Bo jeśli chodzi o fotografię reklamową czy produktową to moim zdaniem bardziej mu się przyda dobra lampa lub dwie słabe do tego Olka niż 5d ze stałką.

No jasne. Ukontentowany posiadaną wiedzą z kursu pójdzie na pierwsze zlecenie ślubne z olkiem i kitem.
Od czegoś trzeba zacząć. Jeżeli okaże się, że facet ma talent to starym 5D zrobi lepsze zdjęcia niż szereg fotografów z 5D III. Ogólnie to nie zgadzam się z twierdzeniem, że jak ktoś chce za kilka lat żyć z foto to musi na star mieć Bóg wie jaki budżet. Te 3 koła spokojnie wystarczą na 5D i np. 35/2 plus lampa. Jak sprzeda olka to sobie dokupi np. 85mm. Takim zestawem spokojnie na początek ogarnie śluby i inne tematy.
Tak wiem. Zaraz ktoś napisze, że w 5D nie działa AF i w ogóle nie da się tym już dzisiaj robić zdjęć bo nie ma LV, nie kręci filmów i elektronika po tych wszystkich latach w każdej chwili może ulec zamozagładzie.

igor58
16-12-2016, 12:49
a co będzie, gdy nakupi sprzętu, a okaże się, że nie ma talentu? (rym przypadkowy)
Hedrix na początku nie miał nawet przyzwoitej gitary

robertskc7
16-12-2016, 13:49
Kwestia umiejętności wyszukania sensownych treści. Tyle że to już zupełnie inna para kaloszy.


No jasne. Ukontentowany posiadaną wiedzą z kursu pójdzie na pierwsze zlecenie ślubne z olkiem i kitem.
Od czegoś trzeba zacząć. Jeżeli okaże się, że facet ma talent to starym 5D zrobi lepsze zdjęcia niż szereg fotografów z 5D III. Ogólnie to nie zgadzam się z twierdzeniem, że jak ktoś chce za kilka lat żyć z foto to musi na star mieć Bóg wie jaki budżet. Te 3 koła spokojnie wystarczą na 5D i np. 35/2 plus lampa. Jak sprzeda olka to sobie dokupi np. 85mm. Takim zestawem spokojnie na początek ogarnie śluby i inne tematy.
Tak wiem. Zaraz ktoś napisze, że w 5D nie działa AF i w ogóle nie da się tym już dzisiaj robić zdjęć bo nie ma LV, nie kręci filmów i elektronika po tych wszystkich latach w każdej chwili może ulec zamozagładzie.



Ja o reklamie Ty o ślubie... autor pyta o podręcznik do przedszkola, a Ty go na studia wysyłasz :)
Przede wszystkim to na kursie się dowie na przykład jak zostać drugim fotografem, by móc nabrać doświadczenia i nie spartolić komuś pamiątki ze ślubu a nie iść na ślub na pierwsze zlecenie ślubne z olkiem i kitem. Być może stwierdzi, że to nie dla niego i się zajmie packshotami, czy też da sobie spokój.
Zastanów się od czego trzeba zacząć. Ja ma iść na śluby ? Z czym ( przygotowanie, wiedza, sprzęt i jego obsługa ) i jak ma zdobyć tego klienta, który pozwoli mu te zdjęcia zrobić ? Gościu ma olka za 700zł i pyta się co kupić, bo nie ma pojęcia ( i malutki budżet)
a Ty piszesz o jakimś ukrytym talencie - kupi 5d za 1500 zł i będzie robił lepsze fotki, niż ktoś kto zrobił powiedzmy 100 ślubów, aby się tego mkIII dorobić. W totka tez można wygrać i filmową gwiazdą też zostać po jednym filmie.... Jeszcze stare zajechane 10cio letnie 5d na ślubie. A jak mu padnie to co chłopak zrobi ? Olka wyjmie którego zaproponowałeś mu sprzedać ?
Absolutnie nie mam zamiaru się wymądrzać i nikogo nie namawiam na warsztaty czy studia z czegokolwiek. Uważam tylko, że "Jeśli miął bym zostać mechanikiem to lepiej najpierw iść do technikum samochodowego, niż kupić narzędzia "
Miałem nawet ochotę poświęcić godzinkę na post z opisem co i jak przy starcie. Oparty o moje doświadczenie z przed 5 lat. Gdzie byłem, jak pomogli mi bardziej doświadczeni fotografowie, aby osiągalność coś o czym marzyłem bez zbędnego ryzyka, o tym jak ogromną rolę odgrywa wiedza nad praktyką, zwłaszcza wtedy kiedy brak doświadczenia. Ale po co? Lepiej krótko i na temat. Drogi autorze kup 5d i trzaskaj śluby :)

salas
16-12-2016, 14:00
jest mnóstwo NIEZŁYCH samouków w różnych dziedzinach, a w dzisiejszych czasach - WYSTARCZY CHCIEĆ. Sądząc po pierwszym poście to koledze się CHCE :mrgreen: Można kupić kilka książek, można oglądać tysiące filmików poradników, można czytać poradniki online. Naprawdę obecnie jest dużo łatwiej, a to że na forum jest co chwile nowy debilny wątek to tylko źle świadczy o tych, którzy go zakładają - im się po prostu nie chce (a na forum pewnie z 90% nowych wątków takich jest :mrgreen: ).

aptur
16-12-2016, 14:40
Przede wszystkim to na kursie się dowie na przykład jak zostać drugim fotografem,

Takiej rady mogę udzielić za darmo.

Jeszcze stare zajechane 10cio letnie 5d na ślubie.

Napisz to Adamowi u którego byłeś na kursie. O ile się nie mylę to on wciąż z chęcią używa "starego, zajechanego 10-letniego 5d na ślubie".

--- Kolejny post ---


Miałem nawet ochotę poświęcić godzinkę na post z opisem co i jak przy starcie. Oparty o moje doświadczenie z przed 5 lat. Gdzie byłem, jak pomogli mi bardziej doświadczeni fotografowie, aby osiągalność coś o czym marzyłem bez zbędnego ryzyka, o tym jak ogromną rolę odgrywa wiedza nad praktyką, zwłaszcza wtedy kiedy brak doświadczenia. Ale po co? Lepiej krótko i na temat. Drogi autorze kup 5d i trzaskaj śluby

To napisz. Autor wątku będzie tobie wdzięczny.
Odpowiedź była krótka i na temat bo takie było pytanie: "Na początek chciałbym zakupić jakiś sprzęt który nie będzie drogi, jednak pozwoli mi się szkolić w różnych kierunkach i będzie miał możliwość rozbudowy".
Co do literatury to jest osobny wątek.

becekpl
16-12-2016, 14:41
to jak chce sie uczyć to sprzęt już ma
nic nie trzeba dokupywać na zapas tylko w miarę postępu to co mu się przyda

fotomator
16-12-2016, 15:16
Bardzo się cieszę z tylu odpowiedzi. Nie chciałem jednak tutaj rozpętać żadnej burzy;)

Więc:

1. Olympus pójdzie na sprzedaż.

2. Jak najbardziej chcę zapisać się na jakiś kurs. Aktualnie przeglądam oferty. Do tego wiedza z internetu, literatura i praktyka.

3. Zdaję sobie sprawę, że 3k to mała kwota, ale tak jak napisałem, to jest na start, z możliwością rozbudowy sprzętu. Tak jak ktoś napisał, nie chcę wydawać na początek 10k, skoro nie wiem jak to wszystko wyjdzie. Jeśli będzie "żarło" to pieniądze na coś lepszego się znajdą.

4. Nie napisałem, że chcę się utrzymać ze sprzętu za 3k.



Miałem nawet ochotę poświęcić godzinkę na post z opisem co i jak przy starcie.

Śmiało, mądrego chętnie poczytam.

mwitek
16-12-2016, 15:39
Ja jestem samoukiem, na pewno kurs przyspieszył by proces i na pewno do lvlu master jeszcze duuużo mi brakuje ale wiem, że się da.

Zaczynałem od fuji s6500 następnie 400d potem 40d i teraz 5d. Jeśli się nie boisz używek to 40d czy 50d da ci już fajne możliwości do nauki. Te aparaty oferują też całkiem niezłą jakość zdjęć pomimo swojego wieku więc i na pierwsze zlecenia będziesz mógł z takim iść. Nie mówię tu o ślubach ale na przykład jakieś pierwsze sesje po znajomych- portretowe czy dziecięce czy inne które w razie czego możesz powtórzyć.

Co do szkieł to sam się prędzej czy później dowiesz czego ci tak na prawdę potrzeba a na początek możesz po kosztach wybrać 50 1.8 stm i jakiś zoom.

r_m
16-12-2016, 20:14
Mam ambitny plan, aby w ciągu następnych 5 lat przebyć drogę od "zera do bohatera".

Chciałbym przez ten okres edukować, szkolić się i doskonalić warsztat. Celem jest dojść do poziomu, gdzie ktoś chętnie zapłaci za moje zdjęcia.
Ambitny plan, nie mam na myśli osiągnięcia (jakiegoś) poziomu, ale znalezienie chętnych do zapłacenia (uczciwych kwot) za zdjęcia ;)
Jak myślisz o fotografii jako własnej głównej działalności, zastanów się nad kursami biznesowymi, marketingowymi. Nie zawsze jest tak, że dobrze zarabiają robiący "najlepsze" zdjęcia, często przeganiają ich ci, którzy potrafią odpowiednio sprzedać swoje usługi.


Na początek sprzęt:
Na początek chciałbym zakupić jakiś sprzęt który nie będzie drogi, jednak pozwoli mi się szkolić w różnych kierunkach i będzie miał możliwość rozbudowy.
Mam w domu Olympusa E-PL1 z podstawowym obiektywem.
Dlaczego chcesz kupować aparat, jeśli już masz aparat?
Wiem, że moje odpowiedzi odbiegają od typowych na forum (jak poczytasz różne tematy dowiesz się, np. że Canon 6d nie jest w stanie zrobić dobrych zdjęć, bo do tego jest potrzebny co najmniej 5d mk IV, dwa-trzy miesiące temu mógł być mk III ale od czasu wprowadzenia mk IV mk III przestał się nadawa ;) ), ale uważam, że z powodzeniem możesz używać tego, co już masz. Masz aparat z niedużą matrycą, z ciemnym obiektywem, więc nie uzyskasz "papierowo cienkiej" głębi ostrości, nie masz tak dobrych wysokich czułości, jak w lepszych aparatach, ale masz wszystko, czego potrzebujesz do rozpoczęcia nauki: aparat z możliwością pracy w trybie M, priorytetu przysłony, priorytetu migawki, i z możliwością podłączenia lamp błyskowych (także studyjnych). Jak na początek świadomego fotografowania to wystarczy, przy pójściu na pewne kompromisy, głównie związane z "męczeniem się" z manualnymi obiektywami - gdybyś chciał rozbudować system najtańszym kosztem, zrobisz to "manualami".


No i jeśli chodzi o preferencje, to na początek ogólnie. Fotografia reklamowa, produktowa, ślubna? Nie wiem. Fajnie by było liznąć wszystkiego, aby po czasie wyspecjalizować się w czymś konkretnym.

Reklamowa - liczy się pomysł. "Produktowe" (typu "masowe packshoty") bez problemu zrobisz tym aparatem. Ślubne - tu jest gorzej, bo obecnie korzysta się ze światła zastanego, ogranicza korzystanie z lampy błyskowej, i nowoczesne aparaty (plus obiektywy kosztujące za szt więcej, niż chcesz wydać na całość) umożliwiają korzystanie z tak wysokich czułości, których nawet nie masz w swoim aparacie. To (i wspomniane portrety z bardzo małą głębią ostrości) sa dwa ograniczenia Twojego sprzętu, pozostałe zdjęcia z lepszym lub gorszym skutkiem możesz nim robić.

Nie twierdzę, że masz sobie kupić inny sprzęt dopiero po tych 5 latach, w trakcie nauki okaże się, co najbardziej Cię wciąga, i może za pół roku-rok, po zdobyciu pewnego doświadczenia i wiedzy, wrócisz do wyboru aparatu. Jednak na teraz, dla kompletnie początkującej osoby, moim zdaniem wystarczy to, co masz.

Tom77
16-12-2016, 23:03
Bardzo się cieszę z tylu odpowiedzi. Nie chciałem jednak tutaj rozpętać żadnej burzy;)

Więc:

1. Olympus pójdzie na sprzedaż.

2. Jak najbardziej chcę zapisać się na jakiś kurs. Aktualnie przeglądam oferty. Do tego wiedza z internetu, literatura i praktyka.

3. Zdaję sobie sprawę, że 3k to mała kwota, ale tak jak napisałem, to jest na start, z możliwością rozbudowy sprzętu. Tak jak ktoś napisał, nie chcę wydawać na początek 10k, skoro nie wiem jak to wszystko wyjdzie. Jeśli będzie "żarło" to pieniądze na coś lepszego się znajdą.

4. Nie napisałem, że chcę się utrzymać ze sprzętu za 3k.




Śmiało, mądrego chętnie poczytam.


Najpierw lustro z jakimś lepszym obiektywem. Kwota jest naprawdę mała ale przy odrobinie szczęścia kupisz coś niezajechanego.
Ja zaproponuję 5D + resztę na szkło, np 35mm
Za te 3 tys masz sprzęt .... do ćwiczenia umiejętności. Na ślub potrzebujesz dodatkowego body, obiektywu i przynajmniej 1 lampy czyli następnych 3 tysięcy

Comosur
17-12-2016, 11:00
Ja potwierdzam to co piszę r_m.
Do nauki na sam początek masz aparat i on Ci wystarczy. Naucz się go obsługiwać, tryby m, tv, av, dowiedz się jak zmienia się rozmycie tła i perspektywa w związku z ogniskową i czytaj i szukaj na internecie - bo informacji jest naprawdę bardzo dużo.
Kwestia tylko tego żebyś próbował robić zdjęcia, a jak coś nie wiesz jak zrobić - szukać informacji na internecie.
Jeśli znasz angielski, polecam serie na początek filmów: https://www.youtube.com/user/creativelive Wiedza ogólna, jak i szczegółowa, wiele informacji można wyciągnąć z tych filmów.
Następnie zorientować się czy masz w znajomych jakiegoś fotografa, jak nie to zapytać obce osoby o asystowanie (np za darmo w celu nauki).
Zobaczysz jak to wygląda o ile ktoś się zgodzi.
A dopiero jak poznasz podstawy - wtedy pomyśleć o aparacie, bo będziesz wiedział czego Ci brakuje.
Kupisz teraz stałki - okaże się że ciężko Ci się na nich pracuje i co wtedy? Kupisz aparat używany (dla przykładu 5d), po pół roku padnie Ci matryce, i dodatkowe koszty. Jak na razie polecam uczenie się na sprzęcie który masz, i czytanie, oglądanie filmów i oszczędzanie dodatkowych pieniędzy. Za pół roku jak poznasz podstawy możesz mieć budżet 4 tys i już będziesz wiedział czego potrzebujesz.
ja osobiście uczyłem się na kompakcie canona, do którego wgrałem ML żeby mieć możliwość zapisywania rawów. Działało to wolno - ale dało mi wystarczająco czasu abym wiedział czego potrzebuje od sprzętu.

Do portretów nie potrzebujesz małej głębi ostrości, wystarczy pomysł na sesję.
A wiadomo zanim zrobisz śluby trochę minie, bo musisz mieć i trochę lepszy sprzęt i o wiele większą wiedzę.

fotomator
19-12-2016, 20:27
Dlaczego chcesz kupować aparat, jeśli już masz aparat?



Ja potwierdzam to co piszę r_m.

No i właśnie tak zrobię.

Na razie wstrzymam się z zakupami i zajmę się podstawami bazując na Olympusie. W międzyczasie postaram się dozbierać fundusze.

Zbieram co ciekawsze linki, szukam jakiejś książki i jestem na etapie wyboru kursu.

O szczegóły będę pytał już w odpowiednich działach.

Dzięki za rady, Pozdrawiam!