PDA

Zobacz pełną wersję : Naprawdę Canon? Szkoda gadać!



sfw
06-09-2016, 15:13
W pierwszych słowach krótka historia mojej współpracy z Canonem. Użytkuję sprzęt tej firmy od 1995 roku, więc kawałek czasu.
Od analogowego EOS 5 poprzez większość modeli cyfrowych włączając w to 3 modele serii 1D, MKIII, MKIV i Dx.
Po co cały ten tekst? Ano nigdy nie musiałem udać się z żadną z puszek do serwisu aż do modelu 1Dx.
Na gwarancji padła migawka po 200tyś klapnięć i rozszczelnił się moduł matrycy który też musiał zostać wymieniony.
Gdzie tu problem ktoś powie? Wszystko przecież Ok, wymienione i to na gwarancji. No właśnie, wszystko było Ok do momentu
gdy nie padła wymieniona wcześniej na gwarancji kolejna migawka, serwis odmówił jej wymiany w ramach gwarancji(padła po 190tyś klapnięć)
gdyż stwierdził, że już raz wymieniona tejże nie podlega. Ok mówię, ale jak to wygląda w świetle gwarancji na migawkę
400tyś klapnięć którą ponoć ten model jest objęty? (łącznie dwie niby nowe migawki nie przekroczyły tej wartości)Pan technik stwierdził,
że jest tylko technikiem i na to mi nie odpowie bo się na tym normalnie nie zna. Napisałem do Canon Polska zapytanie i od tygodnia głucha
cisza. Konkluzja jest taka, że chcą ode mnie Panowie z Żytniej 1200 zł za wymianę migawki. Piszę te słowa ot tak informacyjnie dla tych
co wierzą w gwarancje, serwisy i super wytrzymały sprzęt.

pzdr

akustyk
06-09-2016, 15:21
technik technikiem ale masz jakis dokument gwarancyjny na ktorym powinno jak byk stac co serwis pokrywa w przypadku tego modelu. i sobie gosc moze twierdzic co chce ale jak w gwarancji jest czarno na bialym, ze przysluguje za darmo, to przysluguje

PMP
06-09-2016, 15:26
Współczuję. Ta firma często pokazuje, że nie ma klasy. A tak z innej beczki - nigdy nie udało mi się ustalić dlaczego działając w UE dają tylko 12m-cy gwarancji. Jest to jedyna taka znana mi firma...

becekpl
06-09-2016, 15:28
tydzień to niedługo
daj im szanse
i napisz jeszcze raz bo może zgubili
najlepiej na fanpage na fejsie

aptur
06-09-2016, 15:30
Gdzie tu problem ktoś powie? Wszystko przecież Ok, wymienione i to na gwarancji. No właśnie, wszystko było Ok do momentu
gdy nie padła wymieniona wcześniej na gwarancji kolejna migawka, serwis odmówił jej wymiany w ramach gwarancji(padła po 190tyś klapnięć)
gdyż stwierdził, że już raz wymieniona tejże nie podlega. Ok mówię, ale jak to wygląda w świetle gwarancji na migawkę
400tyś klapnięć którą ponoć ten model jest objęty? (łącznie dwie niby nowe migawki nie przekroczyły tej wartości)Pan technik stwierdził,
że jest tylko technikiem i na to mi nie odpowie bo się na tym normalnie nie zna. Napisałem do Canon Polska zapytanie i od tygodnia głucha
cisza.

Po wymianie migawki dostałeś na pewno jakiś dokument gdzie powinna być informacja jaką gwarancję tobie udzielają na ową usługę. Jaki termin gwarancji jest tam uwzględniony?

400tyś klapnięć którą ponoć ten model jest objęty? (łącznie dwie niby nowe migawki nie przekroczyły tej wartości)

Masz jakieś konkretne info od producenta na ten temat?

jotes25
06-09-2016, 15:33
To jest nieporozumienie. Nigdzie Canon nie GWARANTUJE konkretnego przebiegu migawki. Wymienia jedynie w OKRESIE gwarancji, a nie na podstawie przebiegu. To czy wymieni po gwarancji, to już kwestia dobrej woli.

sfw
06-09-2016, 16:03
Dobra wola nie ma tutaj nic do rzeczy, producent gwarantuje niezawodność migawki bez limitu czasowego na 400 tyś cykli. Moja pierwsza padła po 2,5 roku od zakupu. Info z serwisu na Żytniej w trakcie wymiany. Jednak nie dają żadnej gwarancji na kolejną! Może paść dzień po wymianie i bul kliencie za nową. Najfajniejsze jest to, że nie wiesz czy włożyli nową czy zregenerowali starą! Nie ma na to żadnych dokumentów, jedynie ślad w systemie serwisowym, że była wymiana, cokolwiek to znaczy.

aptur
06-09-2016, 16:10
producent gwarantuje niezawodność migawki bez limitu czasowego na 400 tyś cykli. Moja pierwsza padła po 2,5 roku od zakupu.

No i wymienili gratis pomimo tego, że roczny okres gwarancji już minął.

Jednak nie dają żadnej gwarancji na kolejną!

Jeszcze raz zapytam. Co napisali w kwestii gwarancji po wymianie. Określili okres gwarancji na usługę?

sfw
06-09-2016, 16:18
No i wymienili gratis pomimo tego, że roczny okres gwarancji już minął.


Jeszcze raz zapytam. Co napisali w kwestii gwarancji po wymianie. Określili okres gwarancji na usługę?

Bo nie ma rocznego okresu gwarancji na migawkę tylko przebieg (informacja z ust Pani przyjmującej sprzęt w serwisie), więc łaski żadnej nie robili. Napisałem powyżej, że nie dostajesz do ręki żadnych dokumentów po naprawie, nic.

kmeg
06-09-2016, 16:25
Sugeruje przeczytać sobie wspaniałości pod tym adresem:

Dać zaoszczędzić Canon Polska 160zł bezcenne. Za resztę, czytaj: za produkt konkurencji, zapłacę kartą … sami wiecie jaką. - GrzegorzGawlik kropka PL | Reporterzy 24 w Kontakt 24 (http://kontakt24.tvn24.pl/dac-zaoszczedzic-canon-polska-160zl-bezcenne-za-reszte-czytaj-za-produkt-konkurencji-zaplace-karta-s,1120607,ugc)

aptur
06-09-2016, 16:28
informacja z ust Pani przyjmującej sprzęt w serwisie)

To nie jest żadna informacja.

Napisałem powyżej, że nie dostajesz do ręki żadnych dokumentów po naprawie, nic.

Jak to? Żadnego kwitu nie dali? Przecież jakaś gwarancja na usługę musi być. Nawet jak sprawdzasz przebieg to dostajesz kwit.

sfw
06-09-2016, 16:44
To nie jest żadna informacja.


Jak to? Żadnego kwitu nie dali? Przecież jakaś gwarancja na usługę musi być. Nawet jak sprawdzasz przebieg to dostajesz kwit.

Nic i jeszcze zostawili brudną matrycę po usłudze serwisowej pt. wymiana migawki. Oparło się o jakiegoś kierownika czy kogoś, żeby w ramach tej usługi oddali mi czystą puszkę.

pan.kolega
06-09-2016, 17:06
Zasady z Canonem są proste. Ja nie mówię, że one są słuszne albo sprawiedliwe, ale taka jest rzeczywistość, której ja osobiście jestem świadom od wielu lat jako użytkownik ich sprzętu.

$$- Canon udziela tylko gwarancji 12 miesięcy na części i robociznę. To znaczy, Canon zapewni sprawny sprzęt za darmo przez rok i nic więcej. To, co nie jest napisane w gwarancji zawartej w pudełku, nie jest objęte gwarancją.

$$- Canon nie daje i nie deklaruje poza tym absolutnie żadnych innych legalnie obowiązujących gwarancji czy odszkodowań, chyba, że zostanie zmuszony przez prawo, albo wykaże dobrą wolę

$$- Canon nie przedłuża tej rocznej gwarancji ani o jeden dzień na darmowe naprawy gwarancyjne przez autoryzowany serwis ani nawet:!: na sam koszt wymienionych w ramach gwarancji części. To znaczy, jeżeli naprawią sprzęt przyniesiony w ostatnim dniu gwarancji, i wymieniona część padnie następnego dnia, Canon nie musi jej naprawić w ramach gwarancji. (W praktyce w takim skrajnym przypadku zapewne zgodzi się naprawić, ale formalnie nie musi)

$$- Canon zwykle wymieniał migawki w niektórych modelach nawet po terminie gwarancji, na podstawie deklarowanej przez Canona w materiałach promocyjnych oczekiwanej ilości klapnięć. Nie ma jednak żadnego pisemnego zobowiązania Canona do kontynuowania tej praktyki. Ta chwalebna tradycja dotyczy tylko pierwszej migawki zakupionej z aparatem.

--- Kolejny post ---





Jak to? Żadnego kwitu nie dali? Przecież jakaś gwarancja na usługę musi być. Nawet jak sprawdzasz przebieg to dostajesz kwit.

Nie, Canon nie daje żadnej gwarancji na darmowe naprawy gwarancyjne poza pozostałym czasem oryginalnej gwarancji.

tomfoot
06-09-2016, 17:20
Sugeruje przeczytać sobie wspaniałości pod tym adresem:

Dać zaoszczędzić Canon Polska 160zł bezcenne. Za resztę, czytaj: za produkt konkurencji, zapłacę kartą … sami wiecie jaką. - GrzegorzGawlik kropka PL | Reporterzy 24 w Kontakt 24 (http://kontakt24.tvn24.pl/dac-zaoszczedzic-canon-polska-160zl-bezcenne-za-reszte-czytaj-za-produkt-konkurencji-zaplace-karta-s,1120607,ugc)

I teraz pana który zakupił aparacik Nikon należałoby zapoznac z opiniami o serwisie Nikona...

r_m
06-09-2016, 17:44
Jak to szło, "żółty serwis fotograficzny" (google, a wcześniej "Polish Nikon Service")?
Tylko w tej chwili chyba strona (już) nie działa.

zysk
06-09-2016, 17:46
Heh, myślę ,ze nie ma się co pastwić na Canonem.Każdy koncern/sprzedawca olewa klienta i jego "prawa konsumenta".
Od komórek przez garnki po samochody i inne dobra.Jak sie pofarci i sprzęt wytrzyma parę latek=chwalimy producenta.
Jak padnie :to już wiemy: albo się uda ,albo nie :naprawić lub wymienić. Takie czasy :)

zdebik
06-09-2016, 18:27
Pierwsza przeciez wymienili. Z seria 1 to nie swiety grall. Po tylu klatkach, musisz sie liczyc ze zuzyciem sprzetu. W koncu, aparat chyba na siebie zarobil.

Kolekcjoner
06-09-2016, 18:40
Jeszcze raz zapytam. Co napisali w kwestii gwarancji po wymianie. Określili okres gwarancji na usługę?
Ja nic nie dostałem poza naklejką na obudowie.


Współczuję. Ta firma często pokazuje, że nie ma klasy. A tak z innej beczki - nigdy nie udało mi się ustalić dlaczego działając w UE dają tylko 12m-cy gwarancji. Jest to jedyna taka znana mi firma...
Opowiadasz bajędy. Wiele firm daje tylko rok gwarancji. W niektórych można sobie wykupić dłuższy okres ale trzeba uważać, bo często w praktyce okazuje się że nie obejmuje połowy awarii.
Kiedyś opisywałem tu moje przeboje z serwisem Sony. Nie chce mi się nawet do tego wracać bo tylko nerwicy dostaję.

Co do serwisu Canona to mnie zrobili w ten sposób, że będę dwa razy płacił za naprawę tej samej usterki w kamerze. Nie chcę tu zanudzać ale krótko mówiąc po naprawie okazało się że dalej nie wszystko działa jak powinno, a ubezpieczyciel kasuje mnie za każdy serwis 6.5 stówki. Paranoja.

Janeek
06-09-2016, 18:57
Prawda jest taka, że Canon szczególnie u nas daje **** jeśli chodzi o obsługę klienta. Sam fakt jednej jedynej Żytniej daje do myślenia. Przykładem do naśladowania jest tu Apple i ja nawet jak uważam mojego 6s za gó&^% w porównaniu do np. edge 7 to i tak będę wierny tej firmie za obsługę klienta właśnie. Serwisowałem zarówno telefon jak i macbooki i u nich nie istnieją zdania w stylu "nie da się", "zgodnie z naszą normą", "z tym będzie problem" itp. Ostatnio reklamowałem baterię w 6s i po wymianie stwierdziłem, że nowa też jest nieidealna - Apple następnego dnia wysłało do mnie nowy telefon - mimo, że minęło 8 msc od zakupu. Tak samo z porysowaną matrycą w ekranie - nikt mi nie powiedział "sam, żeś Pan rozj^%&*" tylko "przykro nam, że matryca się porysowała" i wymienili na nową. Dlatego cokolwiek wypuszczą i tak kupię u nich a nie konkurencji.

Wracając do Canona i Zytniej - reklamowałem u nich 6d - po 2 tyg. użytkowania na matrycy syf, wyczyścili tak, że upieprzyli matówkę. Przy odbiorze zasugerowali wymianę matówki na nową, wymienili. Następnego dnia znów upieprzona matryca. Oddaję i mówią że nowa matówka jest brudna :D :D :D... Jaja, nie chcieli wymienić, mówię do nich jak to jest możliwe... awantura na całego i wymienili na fabrycznie nową matówkę za połowę ceny - tamta na 100% była używana, okazało się że jak kompresorem dmuchali to gdzieś do zapadki wleciał kurz i podczas pstrykania wylatywał. Przyznali się do winy a kasy nie chcieli oddać :P.

Jedyny plus żytniej jest taki, że za pieniądzę zrobią i wymienią*wszystko.

Kolekcjoner
06-09-2016, 19:07
Jedyny plus żytniej jest taki, że za pieniądzę zrobią i wymienią*wszystko.
Nie jest to prawda. Są sprzęty których z różnych powodów nie naprawiają.

7four
06-09-2016, 19:27
Sugeruje przeczytać sobie wspaniałości pod tym adresem:

Dać zaoszczędzić Canon Polska 160zł bezcenne. Za resztę, czytaj: za produkt konkurencji, zapłacę kartą … sami wiecie jaką. - GrzegorzGawlik kropka PL | Reporterzy 24 w Kontakt 24 (http://kontakt24.tvn24.pl/dac-zaoszczedzic-canon-polska-160zl-bezcenne-za-reszte-czytaj-za-produkt-konkurencji-zaplace-karta-s,1120607,ugc)

Mi wystarczyło przeczytać połowę i wiem, że ten ktoś nie ma pojęcia o czym pisze. Do tego wstawki, typu "Kabaret Mumio, łowcy B." sorki, takiego gościa odrazu odesłałbym na "www.drzewo.com", pisząc jego "językiem". Nikon sponsorował ten artykulik ?

@sfw - pokaż co masz napisane na papierze (czyt. gwarancji), a nie co "słyszałeś, z ust Pani".
Bo to jest podstawą do dalszych działań, że czegoś sam nie dopatrzyłeś i nie masz teraz podstaw (czyt. dokumentów) do reklamacji itp, no cóż.

PMP
06-09-2016, 19:32
Opowiadasz bajędy. Wiele firm daje tylko rok gwarancji. Czytaj uważnie. Nie napisałem, że takich firm nie ma, tylko, że ja takich nie znam.

tomfoot
06-09-2016, 19:47
Jedyny problem z serwisem w Polsce następuje wówczas, gdy ten serwis jest jeden. Monopol zawsze tworzy sytuacje, w których klienta ma sie w d..e.

Kolekcjoner
06-09-2016, 19:49
Czytaj uważnie. Nie napisałem, że takich firm nie ma, tylko, że ja takich nie znam.

Racja!
Może ja mam tak że mnie jest ciężko sobie przypomnieć żebym miał na coś dłuższą gwarancję niż rok ;).

7four
06-09-2016, 19:59
Racja!
Może ja mam tak że mnie jest ciężko sobie przypomnieć żebym miał na coś dłuższą gwarancję niż rok ;).

Można przedłużać gwarancje, tylko mało kto sprawdza czego to dotyczy i w jakim zakresie obejmuje.
Podobnie jak z ubezpieczeniami, kiedy nie wypłacą za połamaną nogę, tylko jak ją "urwie".

jaś
06-09-2016, 20:02
Racja!
Może ja mam tak że mnie jest ciężko sobie przypomnieć żebym miał na coś dłuższą gwarancję niż rok ;).

jakieś mało firmowe sprzęty kupujesz - ja tak na szybko
sigma art kupiłem dwa lata temu - ma 3 lata gwarancji :mrgreen:
telewizor sony kupiłem z pięć lat temu - miał pięć lat gwarancji :mrgreen:
obiektyw canona e;ka z niemieckiej dystybuji - wydaje się że żytnia go naprawi w ramach gwarancji przez dwa lata :mrgreen: bo mam papierek :mrgreen:

PMP
06-09-2016, 20:14
Racja!
Może ja mam tak że mnie jest ciężko sobie przypomnieć żebym miał na coś dłuższą gwarancję niż rok ;).

Podasz jakieś przykłady? Żeby wiedzieć, co omijać ;-)

tomfoot
06-09-2016, 20:33
W sumie to mnie troche dziwi dlaczego nie korzystacie z serwisu niemieckiego? Szczególnie przy istotnych naprawach.

PMP
06-09-2016, 20:43
dlaczego nie korzystacie z serwisu niemieckiego? Bo wspieramy polskich polskich przedsiębiorców ;-)

aptur
06-09-2016, 20:59
obiektyw canona e;ka z niemieckiej dystybuji - wydaje się że żytnia go naprawi w ramach gwarancji przez dwa lata :mrgreen: bo mam papierek :mrgreen:

To w DE Canon daje 2 lata gwarancji?

xxkomarxx
06-09-2016, 21:07
W serwisie niemieckim chca pomoc a nie to co zytnia. Moje 5d kilka razy nieudolnie ustawiali zagrozili ze kolejne odeslanie bedzie juz platne, naprawil usterke dopiero serwis niemiecki, informujac ze w csi robili tylko kalibracje ktora nie miala prawa zadzialac bo usterka byla z ukladem af a w stolicy po kalibracjach wszystko im gralo.

Janeek
06-09-2016, 21:11
xxkomarxx stary powiedz mi, jak tam do nich dodatarł Twój sprzęt - można do niemiec kurierem wysłać i oni odeślą?

pan.kolega
06-09-2016, 21:19
Sam fakt jednej jedynej Żytniej daje do myślenia.

No i co wynika z tej pracy myślowej? Jest jeden serwis fabryczny systemu EOS obsługujący Polskę, kraj o wielkości stanu Nowy Meksyk i ludności ok. 40 milionów. USA ma trzy lokalizacje serwisów fabrycznych, w tym jeden tylko wysyłkowy (nie da się tam wstąpić) na ponad 300 milionów ludzi ze znacznie większym nasyceniem produktami EOS na twarz.
Canon na pewno jest świadom krytycznej sytuacji w Polsce - jak daleko jest do serwisu i na pewno myśli o przeniesieniu serwisu z New Jersey do Wałbrzycha, wtedy będzie sprawiedliwie, po dwa w Polsce i USA.:mrgreen:

Janeek
06-09-2016, 21:30
No i co wynika z tej pracy myślowej? Jest jeden serwis fabryczny systemu EOS obsługujący Polskę, kraj o wielkości stanu Nowy Meksyk i ludności ok. 40 milionów. USA ma trzy lokalizacje serwisów fabrycznych, w tym jeden tylko wysyłkowy (nie da się tam wstąpić) na ponad 300 milionów ludzi ze znacznie większym nasyceniem produktami EOS na twarz.
Canon na pewno jest świadom krytycznej sytuacji w Polsce - jak daleko jest do serwisu i na pewno myśli o przeniesieniu serwisu z New Jersey do Wałbrzycha, wtedy będzie sprawiedliwie, po dwa w Polsce i USA.:mrgreen:

tu nie chodzi tylko o to, że serwis jest jeden tylko o podejście tego jednego serwisu oraz jego współpracy z canon PL. To Twoje odniesienie do USA jest bezsensu, kraj gdzie konkurencja jest ogromna i sami amerykanie nie są tacy jak Ty czy inni betonowi z tego forum i jak im się canon spier&^%i to więcej tej firmy nie kupią nawet pralki. Dlatego serwis działa tam na zupełnie innych zasadach. W PL dobrym przykładem takiego podejścia jest francuski decathlon. Oni wychodza z założenia, że jak klient jest zadowolony to wróci. Dlatego reklamacji trwa tam 10 minut.

7four
06-09-2016, 22:17
tu nie chodzi tylko o to, że serwis jest jeden tylko o podejście tego jednego serwisu oraz jego współpracy z canon PL. To Twoje odniesienie do USA jest bezsensu, kraj gdzie konkurencja jest ogromna i sami amerykanie nie są tacy jak Ty czy inni betonowi z tego forum i jak im się canon spier&^%i to więcej tej firmy nie kupią nawet pralki. Dlatego serwis działa tam na zupełnie innych zasadach. W PL dobrym przykładem takiego podejścia jest francuski decathlon. Oni wychodza z założenia, że jak klient jest zadowolony to wróci. Dlatego reklamacji trwa tam 10 minut.

A reklamowany towar wraca na półkę ;)

--- Kolejny post ---


No i co wynika z tej pracy myślowej? Jest jeden serwis fabryczny systemu EOS obsługujący Polskę, kraj o wielkości stanu Nowy Meksyk i ludności ok. 40 milionów. USA ma trzy lokalizacje serwisów fabrycznych, w tym jeden tylko wysyłkowy (nie da się tam wstąpić) na ponad 300 milionów ludzi ze znacznie większym nasyceniem produktami EOS na twarz.
Canon na pewno jest świadom krytycznej sytuacji w Polsce - jak daleko jest do serwisu i na pewno myśli o przeniesieniu serwisu z New Jersey do Wałbrzycha, wtedy będzie sprawiedliwie, po dwa w Polsce i USA.:mrgreen:

A jaka jest ilość pracowników w każdym ?

pan.kolega
06-09-2016, 22:24
.....jak im się canon spier&^%i to więcej tej firmy nie kupią nawet pralki. Dlatego serwis działa tam na zupełnie innych zasadach.

Fakt, w Ameryce to jest taka niesamowita konkurencja, że jak im się Canon spier&^%i to przechodzą do Nikona, a jak im się Nikon spier&^%i to kupują Sony, i wtedy się już tylko modlą, żeby się Sony nie spier&^%i, bo wtedy trzeba będzie się przeprosić z Canonem..:lol::lol:
Jak znajduję karalucha w Coca Coli to przesiadam się na Pepsi, a jak potem znajdę szczura w butelce Pepsi, umieram z pragnienia....tak samo z Apple i Samsungiem....:roll:
Ale nie martw się, na pewno w końcu znajdziesz tę uczciwą firmę, która jest szczera i dobra, inna niż ci wszyscy oszuści. Szczęścia życzę na tej drodze i nie trać nadziei. Jest tyle firm na świecie, może w Chinach?

--- Kolejny post ---


A jaka jest ilość pracowników w każdym ?[/QUOTE]

Ogromna. Ale nie o to chodzi, Żytnia się chyba wyrabia z naprawami, ma dosyć mocy na Polskę. Chodzi o to, że wszystkie trzy centra naprawy w USA to to samo i nie ma między nimi żadnych różnic ani konkurencji. To nie są jakieś prywatne niezależne firmy jak Żytnia.

Janeek
06-09-2016, 22:40
szczerze mówiąc ja nie wiem jak Ty funkcjonujesz. Dla mnie to normalna sprawa oparta na wolnym rynku i konkurencji. Ostatnio w serwisie volvo pomalowali mi klapke wlewu paliwa bo byla malutka rysa miesiac od zakupu auta. Nikt mi nie próbował wmówić, że to ja sobie porysowałem. Nie zrobili tego też dlatego, że są darmową lakiernią. Po prostu wychodza z założenia, że klient musi być zadowolony - wtedy poleci znajomym i za jakiś czas kupi kolejne i nie wyda 400 000zł w BMW czy Mercedesie. Nie wiem, czy Ty w ogóle rozumiesz co ja piszę. Idąc Twoim tokiem myślenia klient niezadowolony z volvo, pojdzie do bmw i skonczy na range roverze i mercedesie a i tam nie będzie zadowolony i wróci do volvo. Bo niby wszyscy są w zmowie, żeby olewać klientów...

xxkomarxx
06-09-2016, 22:41
xxkomarxx stary powiedz mi, jak tam do nich dodatarł Twój sprzęt - można do niemiec kurierem wysłać i oni odeślą?
Serwis dziala jak kazdy inny, slesz odsylaja. Gwarancja jest Europejska.
Moj dotarl tam przez Canon Polska bo juz mialem dosc niekompetencji csi. Jesli chcesz sam slac to niestety koszty transportu pokrywasz ty. Naprawa jest bezpłatna jesli masz gwarancje

tomfoot
06-09-2016, 22:46
To nie są jakieś prywatne niezależne firmy jak Żytnia.

I to jest istota problemu. Mogą sobie być trzy serwisy na US, ale są to porządne serwisy fabryczne. W PL natomiast jest to zewnetrzna firma bez procedur i jakości fabrycznej, nie nastawiona na marketingowe zadowolenie klienta, a na własny zysk operacyjny.

--- Kolejny post ---


To w DE Canon daje 2 lata gwarancji?

Większość swojego sprzętu foto kupiłem z Niemiec, zawsze 2 lata gwarancji, niekiedy na obiektywy 3.

kmeg
06-09-2016, 23:07
Większość swojego sprzętu foto kupiłem z Niemiec, zawsze 2 lata gwarancji, niekiedy na obiektywy 3.
Gwarancji czy rekojmi (bo czesto ta druga jest nazywana potocznie gwarancja). Pierwsze słyszę aby Canon gdziekolwiek w EU dawał 2 lata na aparaty i obiektywy. Owszem trafiają się promocje ale to nie jest regularna oferta.

Właśnie wyslałem obiektyw z walnietym modulem IS i aż się boje czytając ten wątek ;) a za tydzień potrzebny naprawiony w Ostrawie

luck1985
06-09-2016, 23:17
Współczuję. Ta firma często pokazuje, że nie ma klasy. A tak z innej beczki - nigdy nie udało mi się ustalić dlaczego działając w UE dają tylko 12m-cy gwarancji. Jest to jedyna taka znana mi firma...


Apple też daję. To gwarancja PRODUCENTA. On zapewnia 12 miesięcy. A UE daję/zapewnia 24. Dlatego drugie 12 miechów ma zapewnić kupującemu sprzedawca. A o to trzeba u nas walczyć.

Oj tam oj tam, małe nie dogadanie się i oby migawkę naprawili. Serwis C i tak jest lepszy od N. Tam wysyłasz, to jedno zrobią, a drugie spier*lą :D Albo nic nie zrobią i spier*lą :D

EDIT
No w sumie.... padła migawka i naprawili- masz zagwarantowaną żywotność i wymianę. Zmieściło się i wymienili, a że kolejna padła. Tzw peszek. Ma to sens.

Kolekcjoner
07-09-2016, 00:16
Podasz jakieś przykłady? Żeby wiedzieć, co omijać ;-)
Moim zdaniem takie podejście jest bez sensu. Nie ma firm dobrych i nie ma firm złych. Z racji tego czym się zajmuję to przewalamy tony sprzętu - dosłownie - i IMHO nie ma jakichś sztywnych reguł. Może poza jedną - im większa korpo jest gdzieś za plecami danego wyrobu tym większa szansa, że na żadną litość nie ma co liczyć.
Tu znów przykład jaką gehennę przeszedł mój znajomy z serwisem TV szajsunga.


Apple też daję. To gwarancja PRODUCENTA. On zapewnia 12 miesięcy. A UE daję/zapewnia 24. Dlatego drugie 12 miechów ma zapewnić kupującemu sprzedawca. A o to trzeba u nas walczyć.


Z jabłkiem mam akurat dobre doświadczenie. Jak padło wifi w ipadzie to wymienili na nowy ale.......
....gwarancja na ten nowy już tylko dwa miesiące.

PMP
07-09-2016, 00:22
Moim zdaniem takie podejście jest bez sensu. Ale co jest bez sensu? Długość gwarancji? Wg mnie to dość istotne. Ba! w przetargach sporo punktów można zarobić za dłuższą gwarancję.. A co Samsunga - dostałeś 1 rok?

zdebik
07-09-2016, 01:23
Z jabłkiem mam akurat dobre doświadczenie. Jak padło wifi w ipadzie to wymienili na nowy ale.......
....gwarancja na ten nowy już tylko dwa miesiące.

Apple nie wymienia na nowy tylko, na odnowiony. Jesli chodzi o sajszunga, odlkeila mi sie szyba w sgs5, naprawili w ramach gwarancji, na miejscu od reki (godzine czekalem).

pan.kolega
07-09-2016, 01:34
. Po prostu wychodza z założenia, że klient musi być zadowolony - wtedy poleci znajomym i za jakiś czas kupi kolejne i nie wyda 400 000zł w BMW czy Mercedesie.

Wczoraj się urodziłeś? Masz dostęp do internetu? Znalezienie właścicieli Volvo, rozwścieczonych ich pojazdem i niezdolnością producenta do naprawy licznych wad zajmie Ci trzy minuty. Bo ja już znalazłem. Poszukaj XC90, lemon law, i osób przysięgających, że już nigdy w życiu nie kupią Volvo, bo to tragedia, tuzin napraw przed 5000 km. A może w głowie Ci się to nie mieści? Bo Tobie klapkę pomalowali więc dla Ciebie to jest najlepszy producent aut na Ziemi. Volvo nie różni się niczym jako firma od innych producentów podobnych pojazdów. Jest w sumie taki sam, w jednym lepszy w innym gorszy.

--- Kolejny post ---


Apple nie wymienia na nowy tylko, na odnowiony. Jesli chodzi o sajszunga, odlkeila mi sie szyba w sgs5, naprawili w ramach gwarancji, na miejscu od reki (godzine czekalem).

Ajfony są nienaprawialne w serwisie. Mogą być tylo odbudowane w fabryce. Więc w razie np. padnięcia baterii czy jakiejś awarii guzika czy gniazdka do słuchawki ze swoim telefonem trzeba się pożegnać, bo dostanie się inny sprawny. Nie jest to wielka łaska Apple, tylko skutek takiej technologii budowy telefonów. W zasadzie jest to uciążliwość, bo trzeba przeładować zawartość.

Janeek
07-09-2016, 01:50
nie no brakuje mi słów... co mnie obchodzą problemy innych z samochodami volvo i po co mam szukać w internecie rozwścieczonych klientów to jest dla mnie zagadka. Ja ze swojego jestem zadowolony, nie mam żadnych problemów, a jak była z klapką to serwis naprawił w dwa dni. Jestem happy ok. Jakbym miał problem i serwis nie mógłby mi pomóc wtedy byłbym niezadowolony i być może byłoby to ostatnie moje volvo, a już na bank nie poleciłbym innym. Na tym to polega, klient musi być zadowolony. Tu nie ma już komuny i klient jak jest niezadowolony to może iść gdzie indziej, chociaż są i tacy: że tv to musi być SONY bo SONY to SONY, albo to musi być CANON bo jest ahh i ohh. Wtedy Canon ma to gdzieś jaka jest obsługa serwisowa i zleca ją zewnętrznej firmie bo i tak klient kupi Canona. Przecież tu na tym forum mamy takie okazy non stop - 5dm3 oczywiście 100 razy lepszy od d810 bo Nikon to g. a jak wchodzi 5dm4 to też musi być najlepszy i cena 18k. też jest ok, bo dollar drogi (info z fotoformy - canon podniesie ceny do końca roku o ok. 6% btw), mimo że nawet monopolista na rynku kart graficznych nvidia obniża ceny hurtowe. To wszystko nie ma znaczenia, to wina kupujących nie boskiego Canona.
PS. I jak sam napisałeś przeglądając fora znalazłeś pełno "osób przysięgających, że już nigdy w życiu nie kupią volvo" - tak to jest jak się nie dba o klienta i klient ma problemy. Na canon-board, jeżeli ktoś taki (czyt. narzekający) się trafia - trzeba go zlekceważyć, wyśmiać... twierdzić, że Canon niczego nie obiecywał, że serwis odsyłający do canon polska, a ten znów do serwisu jest ok, że to nie wina canona, że się pierdo*& itp.
To mnie wkurza, brakuje obiektywnej krytyki... a jeżeli jej nie ma to Canon się cieszy, że forumowicze robią robotę za nich - prezes kupuję nową furę i jest szczęśliwy z oszczędności na marketingu.

MC_
07-09-2016, 06:35
Ajfony są nienaprawialne w serwisie. Mogą być tylo odbudowane w fabryce. Więc w razie np. padnięcia baterii czy jakiejś awarii guzika czy gniazdka do słuchawki ze swoim telefonem trzeba się pożegnać, bo dostanie się inny sprawny. Nie jest to wielka łaska Apple, tylko skutek takiej technologii budowy telefonów. W zasadzie jest to uciążliwość, bo trzeba przeładować zawartość.

Mylisz sie. Od pewnego czasu coraz wiecej jest napraw np. ekranu poprzez wymiane konkretnego elementu.

aptur
07-09-2016, 07:46
Większość swojego sprzętu foto kupiłem z Niemiec, zawsze 2 lata gwarancji, niekiedy na obiektywy 3.

Może warto doprecyzować, że to powyżej roku to nie jest gwarancja producenta. W przypadku usterki po roku odsyłasz sprzęt do niemieckiego sprzedawcy.

--- Kolejny post ---


Ostatnio w serwisie volvo pomalowali mi klapke wlewu paliwa bo byla malutka rysa miesiac od zakupu auta. Nikt mi nie próbował wmówić, że to ja sobie porysowałem.

Przy zakupie auta tej rysy nie widziałeś?

pan.kolega
07-09-2016, 08:30
Mylisz sie. Od pewnego czasu coraz wiecej jest napraw np. ekranu poprzez wymiane konkretnego elementu.

Tak, nawet obecnie są śrubki na zewnątrz aż się dziwię, że jeszcze Jobs zaakceptował coś takiego.:o
Ale nie zmienia o faktu, że wymiana baterii przez serwis kosztuje tyle, że pzysłanie całgo odświeżonego fabrycznie telefonu może być dla Apple wygodniejsze i tańsze. Natomiast ja bym zdecydowanie wolał wymianę samej baterii bez marnowania czasu na kopiowanie zawartości.

Niestety z puszkami i słoikami tak na razie nie będzie.

zdebik
07-09-2016, 09:04
Przecież tu na tym forum mamy takie okazy non stop - 5dm3 oczywiście 100 razy lepszy od d810 bo Nikon to g. a jak wchodzi 5dm4 to też musi być najlepszy i cena 18k. też jest ok, bo dollar drogi (info z fotoformy - canon podniesie ceny do końca roku o ok. 6% btw), mimo że nawet monopolista na rynku kart graficznych nvidia obniża ceny hurtowe.

Tu juz pojechales po bandzie, niestety d810 w wielu aspektach jest poprostu lepszym aparatem, i nikt tu tego raczej nie podwaza. Jesli tak to poprosze konkretne przyklady.

Cena w US 5d4 jest taka sama jak 5d3 wiec jaki problem? Drozej nie jest, a to ze mieszkasz polowe zycia w kraju gdzie rzadza komunisci... no to sory (emigracja to nie dramat, to szansa).

Nvidia tak ograniczyla ceny, ze 1080 na starcie byla drozsza o 50 dolcow, cen w europie nawet nie skomentuje, bo tu juz zostaje tylko polowac na uzywke z ebaya.

Zrobiles aparatem prawie 400 000 zdjec. Byl w naprawie! Jesli wiedziales, ze go zaorasz po 4 latach, mogles kupic 5'cio letnia gwarancje! Ja sam mam zawsze (gwary) rozszezone do 3 lat ( na szkla i puszki).

tomfoot
07-09-2016, 09:10
Może warto doprecyzować, że to powyżej roku to nie jest gwarancja producenta. W przypadku usterki po roku odsyłasz sprzęt do niemieckiego

Wiesz co, nie znam się na tych przepisach na tyle, by potwierdzić ze jest tak. Natomiast gdy mialem awarię obiektywu kupionego w D po ok. 18 miesiącach, to odeslalem szkło bezpośrednio do serwisu i wrócilo naprawione bez żadnych dyskusji. Mam tez dwóch znajomych którzy korzystają z serwisu C w Niemczech (obaj to zawodowi fot.) - jednemu z nich padlo 5dIII ok miesiąca po 2 letniej gwarancji. Wyslal do Niemiec i mu naprawili za free!!

michalab
07-09-2016, 09:44
krótko mówiąc po naprawie okazało się że dalej nie wszystko działa jak powinno, a ubezpieczyciel kasuje mnie za każdy serwis 6.5 stówki. Paranoja.
Ale na płatne naprawy powinna być gwarancja serwisu.

zdebik
07-09-2016, 09:52
Ale na płatne naprawy powinna być gwarancja serwisu.
I zapewne jest!

xxkomarxx
07-09-2016, 10:04
Polroczna z tego co pamietam

Kolekcjoner
07-09-2016, 10:17
Apple nie wymienia na nowy tylko, na odnowiony. Jesli chodzi o sajszunga, odlkeila mi sie szyba w sgs5, naprawili w ramach gwarancji, na miejscu od reki (godzine czekalem).
To widocznie ja mam jakieś nadzwyczajne względy - bo przyszedł nowy w pudełku 8-).


Ale co jest bez sensu? Długość gwarancji? Wg mnie to dość istotne. Ba! w przetargach sporo punktów można zarobić za dłuższą gwarancję.. A co Samsunga - dostałeś 1 rok?
Teraz to ty nie czytasz ;).
Bez sensu jest podawanie przykładów "żeby wiedzieć co omijać". Co do Samsunga to był to przypadek u mojego znajomego. Nie mam pojęcia ile miał na niego gwarancji.


To mnie wkurza, brakuje obiektywnej krytyki... a jeżeli jej nie ma to Canon się cieszy, że forumowicze robią robotę za nich - prezes kupuję nową furę i jest szczęśliwy z oszczędności na marketingu.
Ja mam propozycję. Przejrzyj to forum i poczytaj, bo krótko mówiąc piszesz bzdury.

Ale na płatne naprawy powinna być gwarancja serwisu.

Problem tylko polega na tym czy to uznają. Fakt jest że po rozbiciu kamery jedną rzecz przeoczyli i nie wiadomo co z tym zrobią, a ja im nie byłem w stanie odesłać kamery od razu, bo mam środek sezonu.

zdebik
07-09-2016, 10:23
To widocznie ja mam jakieś nadzwyczajne względy - bo przyszedł nowy w pudełku 8-).

W pracy mam apple maniakow, i juz wiele razy mieli wymieniany sprzet na refub. Raz byl wyjatek, 6s sie wygial i pod naciskiem dali nowy.

Fakt, w UK serwis maja znosny, bo nawet starsze niz rok tel potrafia wymienic na refuby. Z lapami jest oczywiscie gorzej, zawsze sie konczy na kupnie nowego ze znizka.

michalab
07-09-2016, 10:41
Problem tylko polega na tym czy to uznają. Fakt jest że po rozbiciu kamery jedną rzecz przeoczyli i nie wiadomo co z tym zrobią, a ja im nie byłem w stanie odesłać kamery od razu, bo mam środek sezonu.
Taa, znam to poszedłem do serwisu z usterką, opisując objawy, coś tam wymienili, objawy nie ustąpiły, a serwis tłumaczył że trzeba wymienić jeszcze jedną rzecz i wtedy POWINNO już być ok. Liczą na to, że klient odpuści, a faktycznie to mnie nie interesuje co trzeba wymienić tylko żeby podać wycenę usunięcia konkretnych objawów, i liczę że w tej cenie zrobią wszystko co trzeba. Mało komu będzie się pałować w takiej sytuacji.

kmeg
08-09-2016, 08:05
tu nie chodzi tylko o to, że serwis jest jeden tylko o podejście tego jednego serwisu oraz jego współpracy z canon PL. To Twoje odniesienie do USA jest bezsensu, kraj gdzie konkurencja jest ogromna i sami amerykanie nie są tacy jak Ty czy inni betonowi z tego forum i jak im się canon spier&^%i to więcej tej firmy nie kupią nawet pralki. Dlatego serwis działa tam na zupełnie innych zasadach. W PL dobrym przykładem takiego podejścia jest francuski decathlon. Oni wychodza z założenia, że jak klient jest zadowolony to wróci. Dlatego reklamacji trwa tam 10 minut.

Ja tylko z ciekawości zapytam czy jednak masz doświadczenia z tych serwisów w USA czy jednak na zasadzie "trawa u sąsiada zawsze zielona"? Decathlon owszem ma świetny serwis konsumenta (i wszelkie reklamacje załatwia bardzo ok), jednak sprzedaje bardzo proste (i relatywnie tanie) produkty więc to jednak co innego. Canon Polska specjalnie o klientów nie dba to fakt, długie czekanie na odpowiedź (albo olewanie kompletne), traktowanie klienta jednak jak potencjalnego złodzieja (np. niszczenie pudełka bo "przecież może Pan zwrócić do sklepu a my wyślemy ten czytnik").

Ja do CSI wysłałem obiektyw bo nie podoba mi się sposób pracy IS (kiedyś już ten moduł padł a początkowe objawy podobne). CSI odpisała, że wg nich nie ma uszkodzeń IS ale jak bardzo się upieram to mi wymienią moduł - spokojnie mogli napisać, że uszkodzony i bym to łyknął (a oni skosili mnie na 1300 zł nie wymieniając nawet modułu). Nie jest widać aż tak źle.

Janeek
08-09-2016, 08:31
no mam doświadczenie, zresztą nie trzeba nawet tam jechać (ja bywam akurat) - wystarczy sobie coś zamówić u nich w sklepach internetowych. Ostatnio kupując adidasy w sklepie eastbay.com była popruta sznurówka, po zgłoszeniu na czacie od razu wysłali druga parę i zwrócili mi za wysyłkę zwrotną (dokładnie 30 dollarów).
Nie tylko w US tak jest. U nas niestety bywa coraz lepiej, ale zły stan wynika w moim przekonaniu z dwóch rzeczy: pierwsza jest związana z komuną, która upośledziła rynek i dziś Ci ludzie wychowani w PRL siedzą na stołkach zarządzających. Druga rzecz to klienci, którzy mają zaszczepienie też z komuny, że fatalne traktowanie jest ok, bo nie da się inaczej. Samo podejście klientów również nie jest normalne. Ja nie latam po dzielnicy opowiadając, że TYLKO CANON, TYLKO TEN CZERWONY PASEK, po prostu obiektywnie patrze, że Sigma art 50mm jest lepsza od Canona i tyle. Jeśli tego brakuje to Canon podnosi ceny jak chce i liczy na frajerów. Ja np. też pokusiłem się na 70-200 is II, wydałem wtedy 7999, a ostatnio przetestowałem 70-200 vc canona i poczułem się jak frajer bo różnicy brak :D.

kmeg
08-09-2016, 08:42
no mam doświadczenie, zresztą nie trzeba nawet tam jechać (ja bywam akurat) - wystarczy sobie coś zamówić u nich w sklepach internetowych. Ostatnio kupując adidasy w sklepie eastbay.com była popruta sznurówka, po zgłoszeniu na czacie od razu wysłali druga parę i zwrócili mi za wysyłkę zwrotną (dokładnie 30 dollarów).
Nie tylko w US tak jest. U nas niestety bywa coraz lepiej, ale zły stan wynika w moim przekonaniu z dwóch rzeczy: pierwsza jest związana z komuną, która upośledziła rynek i dziś Ci ludzie wychowani w PRL siedzą na stołkach zarządzających. Druga rzecz to klienci, którzy mają zaszczepienie też z komuny, że fatalne traktowanie jest ok, bo nie da się inaczej. Samo podejście klientów również nie jest normalne. Ja nie latam po dzielnicy opowiadając, że TYLKO CANON, TYLKO TEN CZERWONY PASEK, po prostu obiektywnie patrze, że Sigma art 50mm jest lepsza od Canona i tyle. Jeśli tego brakuje to Canon podnosi ceny jak chce i liczy na frajerów. Ja np. też pokusiłem się na 70-200 is II, wydałem wtedy 7999, a ostatnio przetestowałem 70-200 vc canona i poczułem się jak frajer bo różnicy brak :D.

Nie wiem co mają buty i sklepy wysyłające relatywnie tanie rzeczy do serwisu Canona :) Ja zapytałem czy używałeś serwisów naprawczych Canona w USA?
Całe szczęście, że pomiędzy masą frajerów jesteś Ty i zmieniasz ten świat :roll:

Janeek
08-09-2016, 08:52
Nie wiem co mają buty i sklepy wysyłające relatywnie tanie rzeczy do serwisu Canona :) Ja zapytałem czy używałeś serwisów naprawczych Canona w USA?
Całe szczęście, że pomiędzy masą frajerów jesteś Ty i zmieniasz ten świat :roll:

Bez przesady z tym Canonem i jego cenami. Patrząc na średnie zarobki w PL to jest to towar luksusowy, ale patrząc realnie to jest sprzęt dla mas. Buty akurat są dobrym przykładem bo skoro kosztują 100 dollarów i sklep odsyła klientowi prawie 1/3 ceny za wysyłkę zwrotną tylko po to, żeby go usatysfakcjonować to już świadczy o pewnym podejściu. Dlatego nie rozumiem Canona w Polsce, gdzie o głupią migawkę robi problem (dla nich wyprodukowanie jej to grosze) a klient za sprzęt płaci 10 000zł czy 20 000zł.

Leon007
08-09-2016, 09:02
A czym się różnią buty od aparatu, lub nawet samochodu, w kontekście poziomu obsługi klienta? W obu przypadkach ma być odpowiedni i w celu zadowolenia, a nie zbycia. (Akurat mam na pieńku z firmą e-obuwie za sposób załatwienia reklamacji; skutek ich dennego działania jest taki, że już nikt z mojej rodziny nie kupi tam butów, a żona i córka potrafiły.) Firmę poznaje się po tym, jaki ma stosunek do klienta po sprzedaży, a nie jak sprzedaje, bo wtedy każdy do d..y włazi.

W tej chwili zastanawiam się nad kupnem obiektywu i skłonny jestem zapłacić 6% więcej, ze względy na dobrą współpracę w przeszłości.

aptur
08-09-2016, 09:04
Dlatego nie rozumiem Canona w Polsce, gdzie o głupią migawkę robi problem

Warunki gwarancji są znane. Nie akceptujesz to sobie możesz kupić Nikona albo... coś innego :)Z cenami przeginają, to fakt. I to coraz bardziej. Jak widzę cenę nowego 16-35/2.8 to mnie pusty śmiech ogarnia.
Tak przy okazji i bez urazy to jakiś pechowy jesteś. Lakier na samochodzie sam się tobie rysuje po miesiącu a buty wysyłają z poprutą sznurówką. No kurde myślałem, że to ja właśnie mam pecha ale jednak są także inni ;)

Janeek
08-09-2016, 09:25
Warunki gwarancji są znane. Nie akceptujesz to sobie możesz kupić Nikona albo... coś innego :)Z cenami przeginają, to fakt. I to coraz bardziej. Jak widzę cenę nowego 16-35/2.8 to mnie pusty śmiech ogarnia.
Tak przy okazji i bez urazy to jakiś pechowy jesteś. Lakier na samochodzie sam się tobie rysuje po miesiącu a buty wysyłają z poprutą sznurówką. No kurde myślałem, że to ja właśnie mam pecha ale jednak są także inni ;)

Stary weź nie mów... nawet mojego 5ds r musiałem wymieniać bo joystick bardziej klikał w prawo niż w lewo i mnie denerwowało :D Ja to już dałem sobie spokój z fakturami na firme i kupuję na paragon dla klienta detalicznego - wtedy 24msc na podstawie niezgodności towaru z umową i dodatkowo wtedy jestem konsumentem (czyt. stroną słabszą na rynku w świetlne przepisów) i mam spokój :P

Merde
08-09-2016, 09:29
Buty akurat są dobrym przykładem bo skoro kosztują 100 dollarów i sklep odsyła klientowi prawie 1/3 ceny za wysyłkę zwrotną tylko po to, żeby go usatysfakcjonować to już świadczy o pewnym podejściu.
Świadczy tylko o tym, że buty produkowane są w Bangladeszu czy innym Pakistanie i koszt wytworzenia to 2 dolary.
Mogą sobie pozwolić na takie gesty, bo po prostu mają z czego te koszty pokryć. Porównywanie z branżą odzieżową to zdecydowanie nie jest dobry przykład.

Leon007
08-09-2016, 10:06
Tu się z szanownym Kolegą nie zgodzę: buty to bardzo dobry przykład.
W ich przypadku można wymienić na nową parę, a w przypadku aparatu oczekujemy rzetelnej diagnozy, dobrej chęci i tzw. profesjonalizmu przy realizacji naprawy oraz darowania klientowi drobnych pierdółek, niewiele znaczących dla firmy, a miłych dla owego klienta ("wyczyściliśmy matrycę gratis").
Zauważcie, że jest już standardem mycie i sprzątanie auta przy okazji większych wizyt w serwisie - konkurencja na tym rynku działa.

becekpl
08-09-2016, 10:22
nie wiem bo nie znam sie ale "byc moze" jakby nawet Canon chcial lepszy serwis to skad go wezmie?
mamy jakas alternatywe?
te co znam w wawie a znam prawie wszystkie składają się z max kilku pracowników, przy nich CSI wygląda na korpo molocha
a robić od podstaw coś w tak egzotycznym kraju jak "Tenkraj" jest bez sensu
i dlatego jest jak jest a lepiej to juz bylo

kmeg
08-09-2016, 10:43
nie wiem bo nie znam sie ale "byc moze" jakby nawet Canon chcial lepszy serwis to skad go wezmie?
mamy jakas alternatywe?


Ileż to serwisów w Polsce jest poza Polska :) To jest zerowy problem dla Canona czy serwis jest w Warszawie czy w Berlinie/Monachium czy innym Amsterdamie - paczka i tak w 24h tam dojdzie (a koszty podobne). Infolinie czy obsługę w j. polskim tylko zapewni na miejscu. Jak Canon chce to wymusza lepszą kontrolę jakości, obsługę, etc i CSI to zrobi. Pytanie też co obecnie jest nie tak z serwisem Canona na Żytniej? Canon wymienił raz migawkę za friko, drugi raz powiedział nie (migawka owszem padła wcześniej niż ich zakładane MTBF ale też nie po 10 tys). Wadą Canona jest to, że nie mówi wprost jak to z tą migawką jest i sporo rzeczy trzeba sprawdzać organoleptycznie a to czasem wygląda inaczej niż nam się wydaje. Problem jest też to, że we flagowcu i wole roboczym migawka pada wcześniej niż ich MTBF i to dwa razy.

zysk
09-09-2016, 16:19
Zauważcie, że jest już standardem mycie i sprzątanie auta przy okazji większych wizyt w serwisie - konkurencja na tym rynku działa.
I naprawdę myślisz ,że to jest gratis ? ,ten standard? .Mówię o Polandzie.

--- Kolejny post ---


A czym się różnią buty od aparatu
Może zaawansowaniem technologicznym i sposobem użytkowania? .Słabe porównanie .
W rozklejającym się bucie za 200 pln można chodzić ,aparat nawet z drobna usterką jest bezużyteczny ,a a drogi aparat to straty wymierne ...

Leon007
10-09-2016, 11:05
I naprawdę myślisz ,że to jest gratis ? ,ten standard? .Mówię o Polandzie.
To zawsze jest koszt, na całym świecie. Resztę sobie dopowiedz, bo wydaje mi się oczywista.


Może zaawansowaniem technologicznym i sposobem użytkowania? .Słabe porównanie .
W rozklejającym się bucie za 200 pln można chodzić ,aparat nawet z drobna usterką jest bezużyteczny ,a a drogi aparat to straty wymierne ...
Z punktu widzenia obsługi klienta niczym. Zresztą zdziwiłbyś się, jak zaawansowany technologicznie może być but lub kubek papierowy. A aparat z zepsutym modułem GPS czy źle działającym AF w trybie serwo, ciągle jest tak samo użyteczny, jak rozklejony but.

aptur
10-09-2016, 11:07
A aparat z zepsutym modułem GPS czy źle działającym AF w trybie serwo, ciągle jest tak samo użyteczny, jak rozklejony but.

Powiedziałbym, że nawet bardziej.

zdebik
10-09-2016, 12:32
Zawsze mozna kupic Nikona, po zakupie pofatygowac sie do serwisu po czarna kropke w miejscu mocwania statywu.