Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Lampa Canon Speedlite 420EX - błyska, ale nie widać efektu na zdjęciach



Wołek
06-08-2016, 14:32
Witam serdecznie.

Dzisiaj podczas szykoania się do sesji zdjęciowej wystąpił mi problem z lampą błyskową Canon Speedlite 420EX z którym nie mogę sobie sam poradzić. Zaczęło się od tego, że przestało działać bezprzewodowe wyzwalanie lampy, które wcześniej śmigało prawidłwo. Używam wyzwalaczy Yongnuo 622C. W związku z powyższym postanowiłem sprawdzić lampę bezpośrednio podłączając ją do apartatu C60D. Podczas robienia zdjęć lampa błyska, ale zdjęcia są niedoświetlone. W jaki sposób mogę poradzić sobie z tym problemem ? Ktoś ma jakieś pomysły ? Resetowałem już ustawienia lampy w sofcie aparatu i dalej nic :/

r_m
06-08-2016, 14:59
Na 99% uszkodzony tranzystor regulujący moc błysku. Normalnie działa to tak, że przed otwarciem migawki jest błysk pomiarowy, którego moc jest "obcinana" właśnie tym tranzystorem, i potem w trakcie otwarcia migawki lampa świeci z wyliczoną mocą, znowu "obcinając" ją tym tranzystorem. Jeśli element jest uszkodzony, w momencie błysku pomiarowego, przed otwarciem migawki, jest zużywana cała energia z kondensatora, i nie wystarcza jej na błysk do naświetlenia zdjęcia.
Autoryzowany serwis prawdopodobnie zaproponuje wymianę całego modułu, o ile nie odpiszą, że do tego modelu nie ma części. Nieautoryzowany serwis może wymienić sam tranzystor, ale mogą być problemy z dostaniem tego samego typu, zamienniki czasem wymagają dobrania i wymiany innych elementów w lampie, co może podnieść koszt naprawy.
To tylko moje domysły, do momentu rozebrania lampy w serwisie nie ma pewności co jest uszkodzone, równie dobrze może być uszkodzenie układu sterującego ("procesora"), co byłoby bardziej kosztowne i raczej nieopłacalne.

Wołek
06-08-2016, 15:45
Chyba najbardziej opłacalne będzie pożegnać się ze staruszką i kupić coś nowego. Dla świętego spokoju poszukam jeszcze kogoś z Canonem w okolicy i sprawdzę na innym body. Dzięki za pomoc.

r_m
06-08-2016, 18:26
Poszukaj ogarniętego serwisu. Nie jest powiedziane, że nowa YN popracuje dłużej niż ta staruszka po naprawie.