Zobacz pełną wersję : Ubezpieczenie sprzętu fotograficznego
Hej,
nie mogłam znaleźć takiego wątku, a jest to ważny temat, dlatego pytam: gdzie ubezpieczacie swój sprzęt?
Znalazłam informacje o Klikochronie, ale tam ubezpieczają tylko produkty nie starsze niż 6 miesięcy.
Macie coś godnego polecenia? Chodzi mi o ubezpieczenie uniwersalne, i do pracy, i na podróże. Z góry dzięki za podzielenie się wiedzą :)
bajker83
26-07-2016, 10:04
Hej,
nie mogłam znaleźć takiego wątku, a jest to ważny temat, dlatego pytam: gdzie ubezpieczacie swój sprzęt?
Znalazłam informacje o Klikochronie, ale tam ubezpieczają tylko produkty nie starsze niż 6 miesięcy.
Macie coś godnego polecenia? Chodzi mi o ubezpieczenie uniwersalne, i do pracy, i na podróże. Z góry dzięki za podzielenie się wiedzą :)
http://www.canon-board.info/coz-gdziez-za-ilez-41/ubezpieczenie-sprzetu-556/
Witam, żeby nie tworzyć nowego tematu pozwolę sobie skorzystać z tego. Robię aktualnie badanie rynku pod kątem wprowadzenia do oferty agencji ubezpieczeniowej właśnie ubezpieczeń sprzętu fotograficznego od kradzieży i zniszczenia (aparaty obiektywy i inne sprzęty fotograficzne). To jest bardzo popularne forum, więc będę wdzięczna za informację - czy ktoś z Was ubezpiecza swój aparat? Jeżeli tak to, gdzie? O jakiej wartości są to aparaty i jaką mniej więcej składkę płacicie.
Zawarcie takiej współpracy wymaga podpisania pewnych umów, dlatego będę bardzo wdzięczna jeśli podzielicie się ze mną takimi informacjami.
Ten link podany przez użytkownika powyżej prowadzi do bardzo starego tematu, a mi zależy na aktualnych informacjach i cenach oraz popycie na takie oferty ubezpieczeń.
Ubezpieczenia są drogie, lepiej po 3 latach kupić nową puszkę/szkło, niż oddać te pieniądze ubezpieczalni. Przerabiałem temat kilka lat temu w UK.
Dzięki za opinię. Właśnie dlatego mam obawy, że nie będzie zainteresowania. Tylko też wiem, że niektóre aparaty i obiektywy osiągają horrendalne ceny i na taki sprzęt chyba już warto mieć ubezpieczenie. Tylko Pytanie, jaki odsetek ludzi kupuje te bardzo drogie aparaty i obiektywy. Bo to pewnie jak z samochodami - luksusowe auta są drogie, mają drogie ubezpieczenia, ale też bardzo niewielu ludzi kupuje takie samochody.
Pracuję u wiodącego ubezpieczyciela jako underwriter (w segmencie korpo) i sam nie mam ubezpieczonego swojego sprzętu foto, ponieważ osobie fizycznej mega trudno znaleźć takie ubezpieczenie na rynku, gdyż nie ma sensownych ofert ubezpieczeń przenośnego sprzętu elektronicznego, w szczególności foto. A dlaczego tak jest? Ponieważ jest to dla ubezpieczycieli zbyt duże ryzyko, do tego ubezpieczenie byłoby dość "fraudowe" (zachęcające do nadużyć) i ewentualna składka za sensowny zakres musiałby być w graniach kilkudziesięciu wartości wartości sprzętu.
W ubezpieczeniach dla firm, ubezpieczenie sprzętu elektronicznego przenośnego traktowane jest jako dość trudne i wyceniane drożej niż stacjonarnego, choć dla firm oferta ogólnie jest dostępna.
Dla osoby fizycznej w miarę rozsądnym rozwiązaniem jest przeanalizowanie oferty ubezpieczeń przy kupnie sprzętu, czasami można znaleźć coś ciekawego, ale sami pewni wiecie ile to kosztuje.
Polecam ubezpieczać sobie samemu ;)
Przy zakupie każdego sprzętu foto, rtv, agd - 10% jego wartości odkładamy na osobne konto.
Przecież na ubezpieczeniach się zarabia. Statystycznie. Warto ubezpieczyć dobro wymykające się statystyce. Np.dom. Samochód? Pomijam OC, bo mus. Z AC bywa różnie. Mniejsze dobra, to już czysty hazard ze wskazaniem na jelenizm.
Przecież na ubezpieczeniach się zarabia. Statystycznie. Warto ubezpieczyć dobro wymykające się statystyce. Np.dom. Samochód? Pomijam OC, bo mus. Z AC bywa różnie. Mniejsze dobra, to już czysty hazard ze wskazaniem na jelenizm.
Ale w sensie, że kto zarabia?
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.