Sesjusz
24-07-2016, 01:03
Witajcie.
Pierwszy raz mam awarię z Canonem 6d, jestem na wyjeździe fotograficznym poza Polską. Ekran główny, wyświetlający zdjęcia, przestał mi wyświetlać cokolwiek, jest czarny. Parę razy załapał 3 dni temu i działał przez powiedzmy godzinę, teraz przestał wyświetlać zupełnie. Czy nacisne przycisk info, czy menu, czy przycisk przeglądania zdjęć, tak ekran jest czarny. Nie mam pomysłu jak go uruchomić. Chyba awaria w body. Pomyślałem, że przez WiFi bede wyświetlać na smartfonie. Wyjazd jeszcze potrwa 2 tygodnie. Jednak nie jestem w stanie włączyć WiFi gdyż nie działa ekran.
Wpierw sądziłem że to przez temperaturę wysoką zabezpieczenie body się aktywowało, chociaż nie było aż tak mocnego upału. Wieczorem wyświetlacz zaczął działać. Ale potem zupełnie nic przez kolejne dni.
Czy ktoś ma jakikolwiek pomysł jak włączyć WiFi bez podglądu na ekranie głównym? A może jakieś pomysły jak włączyć ekran główny, fajnie by chociaż chwilę się zaświecil by włączyć WiFi.
Nie mam przy sobie laptopa. Tylko tablet i smartfon. Kolega podrzucił mi pomysł by podłączyć kabel OTG i pod to podłączyć canona pod komórkę. Aplikacja od wifi też powinna złapać w ten sposób canona. Akurat kabla USB od canona też nie zabrałem, może bym go tu kupił, ktoś działał w ten sposób po kablu OTG, do tego zwykły USB canona, tak że wyświetlalo mu menu z canona? A może jakieś inne pomysły? Jestem lekko załamany tym problemem. Canon 6d długo pięknie mi działał, teraz ekran padł akurat na tak ważnym wyjeździe. Tydzień temu, 4 dni przed padnieciem ekranu głównego, częścilem matrycę specjalną szpatułką. Pewnie to nic nie ma z tym wspólnego.
Pozdrawiam!
Pierwszy raz mam awarię z Canonem 6d, jestem na wyjeździe fotograficznym poza Polską. Ekran główny, wyświetlający zdjęcia, przestał mi wyświetlać cokolwiek, jest czarny. Parę razy załapał 3 dni temu i działał przez powiedzmy godzinę, teraz przestał wyświetlać zupełnie. Czy nacisne przycisk info, czy menu, czy przycisk przeglądania zdjęć, tak ekran jest czarny. Nie mam pomysłu jak go uruchomić. Chyba awaria w body. Pomyślałem, że przez WiFi bede wyświetlać na smartfonie. Wyjazd jeszcze potrwa 2 tygodnie. Jednak nie jestem w stanie włączyć WiFi gdyż nie działa ekran.
Wpierw sądziłem że to przez temperaturę wysoką zabezpieczenie body się aktywowało, chociaż nie było aż tak mocnego upału. Wieczorem wyświetlacz zaczął działać. Ale potem zupełnie nic przez kolejne dni.
Czy ktoś ma jakikolwiek pomysł jak włączyć WiFi bez podglądu na ekranie głównym? A może jakieś pomysły jak włączyć ekran główny, fajnie by chociaż chwilę się zaświecil by włączyć WiFi.
Nie mam przy sobie laptopa. Tylko tablet i smartfon. Kolega podrzucił mi pomysł by podłączyć kabel OTG i pod to podłączyć canona pod komórkę. Aplikacja od wifi też powinna złapać w ten sposób canona. Akurat kabla USB od canona też nie zabrałem, może bym go tu kupił, ktoś działał w ten sposób po kablu OTG, do tego zwykły USB canona, tak że wyświetlalo mu menu z canona? A może jakieś inne pomysły? Jestem lekko załamany tym problemem. Canon 6d długo pięknie mi działał, teraz ekran padł akurat na tak ważnym wyjeździe. Tydzień temu, 4 dni przed padnieciem ekranu głównego, częścilem matrycę specjalną szpatułką. Pewnie to nic nie ma z tym wspólnego.
Pozdrawiam!