PDA

Zobacz pełną wersję : Opłaty za plener foto w Tatrach



tryton
24-05-2016, 22:34
Co o tym myślicie, bo dla mnie to chyba jakiś czarny humor http://natatry.pl/artykuly/wysokie-oplaty-za-sesje-slubne-w-tatrach

salas
24-05-2016, 22:40
No niedlugo za zwykłe pstryki gór bedziemy płacić :D

tapnięte z tela

Bangi
25-05-2016, 06:56
Mam mieszane uczucia :shock:
ale ja nie zarabiam na fotografii, ślub też mam za sobą ;)

tombas
25-05-2016, 07:35
"wprowadziliśmy także opłatę za profesjonalne fotografowanie par ślubnych"
a co to do k...y nędzy znaczy? kto będzie oceniał czy fotograf (nawet obładowany sprzetem) jest profesjonalistą i jego foty są profesjonalne? wg ilości, wagi sprzetu czy jak?
dobra zmiana:evil:

aptur
25-05-2016, 07:38
Jak ktoś wchodzi na teren parku w glanach i w skórze to niech też płaci extra. Proponuję jeszcze zrobić dodatkowe opłaty dla ludzi w krótkich spodenkach i tych którzy chodzą z aparatami Leica. Nie dajcie się zwieść. Oni też są profi. Czuwaj.

jaś
25-05-2016, 07:39
to nic nowego - tak naprawdę pobieranie opłaty za komercyjne fotografowanie w parku narodowym wynika wprost z ustawy o parkach narodowych i komercyjne sesje były płacone lub przerywane - znany jest przykład sesji z konkursu miss polonia nad morskim okiem - widocznie dotąd slubni przemykali chyłkiem - ktos postanowił uporządkować temat - ustawa przewiduje opłaty i tyle w temacie.

aptur
25-05-2016, 07:44
komercyjne fotografowanie w parku narodowym wynika wprost z ustawy o parkach narodowych i komercyjne sesje były płacone lub przerywane

Tylko kto będzie decydował o tym czy sesja jest komercyjna? Jak będę robił plener ślubny rodzinie i nie jestem zawodowcem to co? Kto to będzie sprawdzał?
A co z zawodowcami fotografującymi landszafty za pieniądze???

pdxfoto
25-05-2016, 07:59
W niektorych miastach USA trzeba wykupic pozwolenie na komercyjna fotografie w miejscach publicznych, parkach itp. $50-$300. Tam sie nie dyskutuje z policja tylko dostaje mandat i wezwanie do sadu i dyskutowac mozna z sadem.

robson999
25-05-2016, 09:00
Niedługo trzeba będzie płacić za sesje nadmorskie, albo już trzeba?

aptur
25-05-2016, 09:07
Niedługo trzeba będzie płacić za sesje nadmorskie, albo już trzeba?

Nie trzeba. Zapraszam nad morze. Tylko nie daj Boże w sezonie...

robson999
25-05-2016, 09:19
Nie trzeba. Zapraszam nad morze. Tylko nie daj Boże w sezonie...

Dzięki, a w sezonie to chyba bym się nawet nie odważył:)

becekpl
25-05-2016, 09:29
a dlaczego nie? jest właściciel, koszty utrzymania parku ogromne
a u nas cały czas mentalność soviecka, wszystko za darmochę
tylko fotoziutki za darmoche nie chca robic

PabloClavo
25-05-2016, 09:30
O ile pamięć mnie nie myli, to opłaty były od bardzo dawna. Tyle, że nie za ślubne fotografie. Zresztą byle nie filmować. A już na pewno nie z drona ;)

Filmowanie (http://tpn.pl/kontakt/zalatw-sprawe/filmowanie)

Mamrot
25-05-2016, 09:34
Jak pisze jaś, jest to zgodne z ustawą i od bardzo dawna to obowiązywało, tyle że niewiele osób o tym wiedziało,
czy też dotyczyło większych produkcji komercyjnych.
Podobne uregulowania dotyczą wielu obiektów choćby PKiN (http://www.pkin.pl/instrukcje/wykorzystanie-wizerunku-palacu-kultury-i-nauki/) i nie chodzi tu o zakaz fotografowania ale o użycie komercyjne.
Podobne zastrzeżenia dotyczą Kolumny Zygmunta, czy Mostu Świętokrzyskiego.


Jak będę robił plener ślubny rodzinie i nie jestem zawodowcem to co? Kto to będzie sprawdzał?
Na miejscu prawdopodobnie nikt nie będzie sprawdzał.
Po prostu pan administrator widząc komercyjne portfolio pana fotografa,
upomni się o odszkodowanie i wystąpi na drogę prawną.

tombas
25-05-2016, 09:38
a dlaczego nie? jest właściciel, koszty utrzymania parku ogromne
a u nas cały czas mentalność soviecka, wszystko za darmochę

Ty tak na serio?
nie własciciel tylko co najwyżej zarządca, bo włascicielem Parku Narodowego jest naród/społeczeństwo, wiem wiem sowiecka mentalnośc, ale ja jestem dawo urodzony:mrgreen:
no sorry, ale nie widze róznicy w pstrykaniu setek zdjęć przez turystów niz przez fotoziutka, że co lustrzanka drazni swiastaki dzwiekiem i za tą kase trzeba je uspokajać

Bangi
25-05-2016, 09:42
Tak się teraz jeszcze na spokojnie zastanowiłem i myślę, czy to nie jest jednak jakiś wydumany problem... Przecież koszt sesji i tak ponosi para, chcą mieć w TPN to dopłacą 150 i tyle, chcą mieć z górami w tle to pójdą na Gubałówkę i też będą mieli góry w tle i 150 PLN w kieszeni.
Nikt przecież nie każe (jeśli to dobrze rozumiem) płacić fotografowi abonamentu jeśli nie chce, no chyba, że ten abonament to jest jeszcze coś ekstra, bo to jakby nieostro jest zapisane.
Inna kwestia to zapewne "szczelność" pobierania tych opłat, podejrzewam, że jest podobnie jak z abonamentem RTV, ale może się mylę... ;)

tombas
25-05-2016, 09:46
opłaty to jedno, ale kto i na podstawie jakich przesłanek bedzie oceniał/decydował co jest komercja a co nie, dla mnie litera prawa nie może byc niejednoznaczna, bo jak bedzie decydował człowiek, to za 50zł uzna że jednak pan fotograf jest bratem młodego i niech sobie robia do woli

PabloClavo
25-05-2016, 09:51
Ciekawe jak traktować przypadek, gdy kilka zdjęć krajobrazowych zrobionych w Tatrach po jakimś czasie wrzucę na stocki, ktoś je kupi za drobne i wykorzysta w celach reklamowych. Znaczy komercyjnych. Robiąc zdjęcia nie myślałem o ich sprzedaży i o ich dalszym wykorzystaniu.

A 150 zł za zdjęcia w pięknych Tatrach, to chyba nie jest wygórowana stawka.

becekpl
25-05-2016, 09:56
Ty tak na serio?
nie własciciel tylko co najwyżej zarządca, bo włascicielem Parku Narodowego jest naród/społeczeństwo, wiem wiem sowiecka mentalnośc, ale ja jestem dawo urodzony:mrgreen:
no sorry, ale nie widze róznicy w pstrykaniu setek zdjęć przez turystów niz przez fotoziutka, że co lustrzanka drazni swiastaki dzwiekiem i za tą kase trzeba je uspokajać
park jest dla turystów a fotoziutek to "biznesmen" z klientami
i nie robi tego za darmoche

Mamrot
25-05-2016, 10:01
opłaty to jedno, ale kto i na podstawie jakich przesłanek bedzie oceniał/decydował co jest komercja a co nie,...
Jeżeli pan fotograf mający działalność gospodarczą będzie się reklamował w internecie, to dostanie wezwanie z sądu o bezprawne użycie komercyjne,
jeżeli pan fotograf nie prowadzi działalności i będzie się reklamował to dostanie wezwanie z Urzędu Skarbowego ;)

michalab
25-05-2016, 11:09
Tylko kto będzie decydował o tym czy sesja jest komercyjna?
To chyba jest zero-jedynkowo, nie ma tu nic uznaniowego, bierzesz pieniądze za sesję = komercyjna, prowadzisz działalność gospodarczą związaną z fotografią = komercyjna. Chyba, że chodzi Ci o to, że łatwo można nakłamać: to moja rodzina, aparat mam pożyczony i właściwie dopiero uczę się jak go obsługiwać. Ale jak to z kłamstwem, po pierwsze trzeba chcieć nakłamać, a po drugie to może mieć krótkie nogi.

Podobnie, jak z różnego rodzaju zawodami w Parkach Narodowych, organizator oczywiście może iść w zaparte, niech każdy uczestnik kupi sobie normalny bilet, umawiamy się niby przypadkowo w danym miejscu i udajemy, że to pełen spontan. Tylko kto w to uwierzy.

Osobiście jestem za tym, że za wszelkie komercyjne imprezy w Parkach Narodowych - w tym sesje fotograficzne, szkolenia, komercyjne obserwacje przyrody itp. - powinny podlegać opłacie. Podobnie jeśli chodzi o miejsca takie jak: Łazienki Królewskie, bo tam gdzie trzeba kupić bilet takie opłaty są dosyć powszechne.

jaś
25-05-2016, 11:09
Ja ogólnie to nawet lubię jak kwestie opłat są jasno uregulowane - płacę i mam wszystko w ... :) - w innych wypadkach zwykle focą (za darmo oczywiście) znajomi królika, a panowie dyrektorowie są współtwórcami albumów fotograficznych - nie wiem czy się śmiać czy płakać - żenua jak to mawiają u mnie na wsi ale to lud prosty i rozumiejący rzeczywistość na wprost, reszta gawiedzi jest opieprzana jak widzą statyw czy lustrzankę (bo panisko dyrektor nie znosi konkurencji) dobrze że jeszcze pomiędzy cropem a FF nie rozgraniczają - w ramach mojego osobistego protestu nie wchodzę i nie płacę za miejsca których w mogę fotografować :).

michalab
25-05-2016, 11:14
Ciekawe jak traktować przypadek, gdy kilka zdjęć krajobrazowych zrobionych w Tatrach po jakimś czasie wrzucę na stocki, ktoś je kupi za drobne i wykorzysta w celach reklamowych. Znaczy komercyjnych. Robiąc zdjęcia nie myślałem o ich sprzedaży i o ich dalszym wykorzystaniu.
Jeśli rzeczywiście wtedy o tym nie myślałeś, robisz to raczej sporadycznie niż jest to twoje źródło utrzymania, to moim zdaniem OK, byłaby możliwość zapłaty post factum w takim przypadku. Jeśli chodzi o stocki to moim zdaniem stawka per zdjęcie byłaby na miejscu - taki rodzaj płatnego model release, tyle że dla Parku a nie dla osoby.

PabloClavo
25-05-2016, 11:33
Jeśli rzeczywiście wtedy o tym nie myślałeś, robisz to raczej sporadycznie niż jest to twoje źródło utrzymania, to moim zdaniem OK, byłaby możliwość zapłaty post factum w takim przypadku. Jeśli chodzi o stocki to moim zdaniem stawka per zdjęcie byłaby na miejscu - taki rodzaj płatnego model release, tyle że dla Parku a nie dla osoby.
Czyli obecnie chcąc być uczciwym za sprzedaż zdjęcia za 1 USD na stocku trzeba by post factum wpłacić 5000 zł do kasy parku. Wydaje się, że to stawka raczej dla większych firm z branży reklamowej. Stawka per zdjęcie nie do wyegzekwowania. Ciekawe jak to jest uregulowane w innych krajach w parkach narodowych.

pan.kolega
25-05-2016, 11:36
W niektorych miastach USA trzeba wykupic pozwolenie na komercyjna fotografie w miejscach publicznych, parkach itp. $50-$300. Tam sie nie dyskutuje z policja tylko dostaje mandat i wezwanie do sadu i dyskutowac mozna z sadem.

W USA w Parkach Narodowych można robić śluby za darmo. W zasadzie każdą komercyjną fotografię można uprawiać w parkach narodowych za darmo jeżeli nie używa się sprzętu i rekwizytów które by przeszkadzały. ( Np. z fotografowaniem gołych bab na tle gór może być problem.)

Natomiast na komercyjne profesjonalne filmowanie trzeba mieć pozwolenie.

W Polsce jak zwykle małpują, ale nie dokładnie czytają. Niedawno wprowadzone przepisy za Obamy, no to zaraz w Polsce "my też". Fotografia ślubna w szczególności, jako przeznaczona dla małej liczby odbiorców tak czy inaczej powinna być wyjęta spod tych ograniczeń, bo całość tej opłaty musi zapłacić pojedynczy klient, który już i tak utrzymuje park z całą bandą urzędników płacąc podatki. Natomiast przy produkcji filmu opłata parkowa jest drobnostką w budżecie.


Still photography and audio recording (whether commercial or noncommercial), in accordance with Public Law 106-206, and 36 CFR 5.5 will not require a permit unless

-it takes place at a location(s) where or when members of the public are generally not allowed, or

-it uses model(s) or prop(s) that are not a part of the location's natural or cultural resources or administrative facilities, or

-it uses equipment that requires mechanical transport

-it uses equipment that requires an external power source other than a battery pack; or

-the National Park Service would incur additional administrative costs to manage and oversee the permitted activity to: avoid unacceptable impacts and impairment to resources or values; or minimize health or safety risks to the visiting public.

becekpl
25-05-2016, 11:40
a z mostu brooklynskiego policja przegania od dawna jak się statyw wyciągnie
i nikt nie wnika w jakim celu robione jest zdjecie

pan.kolega
25-05-2016, 11:42
Czyli obecnie chcąc być uczciwym za sprzedaż zdjęcia za 1 USD na stocku trzeba by post factum wpłacić 5000 zł do kasy parku. Wydaje się, że to stawka raczej dla większych firm z branży reklamowej. Stawka per zdjęcie nie do wyegzekwowania. Ciekawe jak to jest uregulowane w innych krajach w parkach narodowych.

W Polsce może tak, w USA nie trzeba nic płacić.

aptur
25-05-2016, 11:42
W USA w Parkach Narodowych można robić śluby za darmo. W zasadzie każdą komercyjną fotografię można uprawiać w parkach narodowych za darmo jeżeli nie używa się sprzętu i rekwizytów które by przeszkadzały.

Wszystko w temacie.

tombas
25-05-2016, 11:50
W USA w Parkach Narodowych można robić śluby za darmo. W zasadzie każdą komercyjną fotografię można uprawiać w parkach narodowych za darmo jeżeli nie używa się sprzętu i rekwizytów które by przeszkadzały. ( Np. z fotografowaniem gołych bab na tle gór może być problem.)

Natomiast na komercyjne profesjonalne filmowanie trzeba mieć pozwolenie.

W Polsce jak zwykle małpują, ale nie dokładnie czytają. Niedawno wprowadzone przepisy za Obamy, no to zaraz w Polsce "my też". Fotografia ślubna w szczególności, jako przeznaczona dla małej liczby odbiorców tak czy inaczej powinna być wyjęta spod tych ograniczeń, bo całość tej opłaty musi zapłacić pojedynczy klient, który już i tak utrzymuje park z całą bandą urzędników płacąc podatki. Natomiast przy produkcji filmu opłata parkowa jest drobnostką w budżecie.


Still photography and audio recording (whether commercial or noncommercial), in accordance with Public Law 106-206, and 36 CFR 5.5 will not require a permit unless

-it takes place at a location(s) where or when members of the public are generally not allowed, or

-it uses model(s) or prop(s) that are not a part of the location's natural or cultural resources or administrative facilities, or

-it uses equipment that requires mechanical transport

-it uses equipment that requires an external power source other than a battery pack; or

-the National Park Service would incur additional administrative costs to manage and oversee the permitted activity to: avoid unacceptable impacts and impairment to resources or values; or minimize health or safety risks to the visiting public.
"a u nas cały czas mentalność soviecka, wszystko za darmochę"
tam to dopiero mają "sovieckie" podejście/myslenie
da się?:mrgreen:

michalab
25-05-2016, 11:52
Fotografia ślubna w szczególności, jako przeznaczona dla małej liczby odbiorców tak czy inaczej powinna być wyjęta spod tych ograniczeń, bo całość tej opłaty musi zapłacić pojedynczy klient, który już i tak utrzymuje park z całą bandą urzędników płacąc podatki.
Ale przecież te opłaty właśnie idą w tym kierunku, żeby ten pojedynczy klient co chce mieć sesję w parku utrzymywał ten park, w większym stopniu niż miliony płacące podatki, których noga tam nie postanie. Moim zdaniem to jest krok w dobrym kierunku.

Kolekcjoner
25-05-2016, 12:39
Ale przecież te opłaty właśnie idą w tym kierunku, żeby ten pojedynczy klient co chce mieć sesję w parku utrzymywał ten park, w większym stopniu niż miliony płacące podatki, których noga tam nie postanie. Moim zdaniem to jest krok w dobrym kierunku.

Nie chodzi o utrzymanie. TPN nie jest biedną instytucją. Kierowano się czym innym. Chodzi o to że (raz ustawa), a dwa - to ostatnio zaczęło przybierać niebezpiecznie masowy charakter. Co rusz jakaś para robiła sobie sesję i to w miejscach często poza szlakami. Doszło do paranoi że któryś fotograf próbował sobie zastrzec, że w jednym z miejsc może parom ślubnym robić zdjęcia tylko on, bo on to wymyślił :roll:! Inni się po prostu reklamują że robią plenery w Tatrach.

Z USA tu się nie ma co porównywać, bo tam niektóre parki mają obszar naszego województwa. Nawet u nas będzie to trudne do wyegzekwowania, a co dopiero tam.

Przy czym ja tego nie oceniam. To ma i wady i zalety jak wszystko.

Merde
25-05-2016, 12:54
Ale przecież te opłaty właśnie idą w tym kierunku, żeby ten pojedynczy klient co chce mieć sesję w parku utrzymywał ten park, w większym stopniu niż miliony płacące podatki, których noga tam nie postanie. Moim zdaniem to jest krok w dobrym kierunku.

Spokojna głowa, podatnik będzie płacił dalej za utrzymanie, a nowe opłaty będą stanowić zysk zarządcy.
Podobnie jak z autostradami - najpierw zapłaciliśmy za wybudowanie, teraz płacimy za możliwość użytkowania.

Piotrus117
25-05-2016, 14:24
dostanie wezwanie z sądu dostanie wezwanie z Urzędu Skarbowego

W sumie to nie wiadomo co gorsze:(



podatnik będzie płacił dalej za utrzymanie, a nowe opłaty będą stanowić zysk zarządcy.

Raczej pójdzie na 500+

Kolekcjoner
25-05-2016, 14:41
W sumie to nie wiadomo co gorsze:(




Raczej pójdzie na 500+
Na nic nie pójdzie. W porównaniu z innymi dochodami Parku to są sprawy groszowe na dodatek trudne do wyegzekwowania. Podejrzewam też że zwyczajnie opłaty wielu ostudzą w zamiarze robienia pleneru na terenie Parku - i taki jest pewnie główny cel nagłośnienia tej sprawy.

becekpl
25-05-2016, 14:47
https://canon-board.info/imgimported/2016/05/tabliczkatworzywoduzaprosimyniedeptactra-2.jpg
źródło (http://sklep.korfed.pl/228-thickbox_default/tabliczka-tworzywo-duza-prosimy-nie-deptac-trawnikow.jpg)

dave88
25-05-2016, 16:21
zwykłe złodziejstwo i tyle...wyczuli że można coś zarobić...jeszcze niech wprowadzą opłatę za wstęp na plaże jak na basen...obywatel nie może już normalnie korzystać z dobra natury w swoim kraju...gdzie się nie ruszysz to opłata...za niedługo za puszczenie bąka będzie opłata

lepiej niech wywalą konie z wozami z morskiego oka banda idiotów !

michalab
25-05-2016, 16:54
Na nic nie pójdzie. W porównaniu z innymi dochodami Parku to są sprawy groszowe na dodatek trudne do wyegzekwowania. Podejrzewam też że zwyczajnie opłaty wielu ostudzą w zamiarze robienia pleneru na terenie Parku - i taki jest pewnie główny cel nagłośnienia tej sprawy.
No i słusznie.

tryton
25-05-2016, 17:37
Widzę, że zdania są podzielone. Ja raczej mam mieszane uczucia co do zapisów tej ustawy, bo chodzi o jakieś racjonalne podejście. Działalności komercyjne są różne i posiadają różny charakter. Kluczową sprawą jest to, czy dana działalność jest w jakikolwiek sposób uciążliwa dla Parku. Co innego robić coś co generuje odpady, hałas itp. a co innego robić coś co swoim oddziaływaniem niczym się nie rożni od turystyki górskiej. Ktoś pisał że jest to zjawisko masowe, ale chodzę po Tatrach i nie widuję za bardzo par młodych (może 3 razy). Powinno się zakazywać natomiast działań uciążliwych w postaci zagracenia wąskiej drogi sprzętem itp. i robienia sesji w innych miejscach gdzie jest duży potok ludzi. Może nie miałem akurat "szczęścia" trafiać często na takie sesje, może to faktycznie jest jakiś problem, nie wiem nie znam statystyk, ale mnie jako turystę górskiego zdziwił przepis o możliwości poboru opłat za robienie zdjęć w górach.
Podsumowując - jeśli zjwisko jest faktycznie uciążliwe, to można jakoś temu przeciwdziałać, ale ...pod warunkiem że jest uciążliwe i oddziałuje niekorzystnie na teren Parku (choć akurat idąc tym tropem trzeba by obciążyć największymi opłatami wszystkich buraków, którzy nie wiedzą jak się zachowywać w górach :-) ).

jaś
25-05-2016, 18:21
ale buraki już bulą przy każdym wejściu do parku :) teraz zabulą jeszcze janusze.

Kolekcjoner
25-05-2016, 18:22
@jaś, @dave88 - prośba zachowajmy jakiś poziom tej dyskusji, bez epitetów i obrażania kogokolwiek.


Widzę, że zdania są podzielone. Ja raczej mam mieszane uczucia co do zapisów tej ustawy, bo chodzi o jakieś racjonalne podejście. Działalności komercyjne są różne i posiadają różny charakter. Kluczową sprawą jest to, czy dana działalność jest w jakikolwiek sposób uciążliwa dla Parku. Co innego robić coś co generuje odpady, hałas itp. a co innego robić coś co swoim oddziaływaniem niczym się nie rożni od turystyki górskiej. Ktoś pisał że jest to zjawisko masowe, ale chodzę po Tatrach i nie widuję za bardzo par młodych (może 3 razy). Powinno się zakazywać natomiast działań uciążliwych w postaci zagracenia wąskiej drogi sprzętem itp. i robienia sesji w innych miejscach gdzie jest duży potok ludzi. Może nie miałem akurat "szczęścia" trafiać często na takie sesje, może to faktycznie jest jakiś problem, nie wiem nie znam statystyk, ale mnie jako turystę górskiego zdziwił przepis o możliwości poboru opłat za robienie zdjęć w górach.
Podsumowując - jeśli zjwisko jest faktycznie uciążliwe, to można jakoś temu przeciwdziałać, ale ...pod warunkiem że jest uciążliwe i oddziałuje niekorzystnie na teren Parku (choć akurat idąc tym tropem trzeba by obciążyć największymi opłatami wszystkich buraków, którzy nie wiedzą jak się zachowywać w górach :-) ).
W wielu kwestiach masz słuszność ale patologie są - poczytaj co napisałem wyżej. Szczególnie że to dotyczy miejsca gdzie nawet obecność dwóch osób jet już bardzo mocno zauważalna. Do tego dochodziły jakieś groźby czy inne gównoburze na forach /kto może robić zdjęcia w danym miejscu Tatr, a kto nie etc/. Przy tym przepisy dotyczące komercyjnej działalności foto w Tatrach są od dawna.

zdebik
25-05-2016, 18:42
Ostatnio slyszalem, ze na fotografowanie w Londynie tez trzeba pozwolenie ofc za oplata. Chyba pierwszy byl Regent Park, ale i Tower Bridge moze pod to podchodzic.

pan.kolega
25-05-2016, 20:17
a u nas cały czas mentalność soviecka, wszystko za darmochę


Polski kompleks z tą mentalnością sowiecką, być może historycznie zrozumiały ...

Ale np. Park Narodowy Smoky Mountains powstał dzięki dużemu wsparciu finansowemu Rockefellera i jego żony na wykup ziemi i został otwarty przez prezydenta Coolidge'a i dedykowany przez prez. Roosevelta "for permanent enjoyment of the people" czyli jak to będzie po naszemu "dla wieczystej uciechy ludu"?
W imię dobra publicznego z terenu przyszłego parku wysiedlono wbrew ich woli sporą ilość lokalnych drobnych właścicieli ziemi, czyli kułaków. Za wstęp do parku nigdy nie było i nie ma żadnych opłat. Nie mówiąc nawet o Roosevelcie, John D. Rockefeller, najbogatszy Amerykanin w historii, miał najwidoczniej mentalność sowiecką.

zdebik
26-05-2016, 08:54
Akurat Rokefeller mial calkowicie inna mentalnosc ;)

PabloClavo
30-05-2016, 11:45
Wypowiedź Pana Bogusława Chlipały z Sekcji d/s Ruchu Turystycznego TPN, według Ślub w Tatrach? Tak, ale nie na Giewoncie - dziennikpolski24.pl (http://www.dziennikpolski24.pl/region/a/slub-w-tatrach-tak-ale-nie-na-giewoncie,10046104/)

"- To opłata jednorazowa, za jedną sesję. Dotyczy nie tylko fotografów ślubnych, ale także innych, którzy wykorzystują zdjęcia zrobione w Tatrach do celów komercyjnych - mówi Chlipała. TPN dla miłośników fotografii w plenerze ma gotowy roczny abonament, który wynosi 1500 zł. Warunek jest jeden: nie mogą to być sesje reklamowe. Te są o wiele droższe."

Zerknąłem do BIP TPNu i z zarządzenia, to jak dla mnie nie wynika. Niefajna interpretacja :|

mayday
30-05-2016, 13:41
Pytanie pozostaje jeszcze takie co z fotografiami zrobionymi przed wprowadzeniem przepisów z pobieraniem opłat. Np. Sesją ślubną w Tatrach z roku 2013? Wtedy nie było przecież obowiązku opłacenia sesji górskiej w Tatrach. Fotograf więc ma pełne prawo do wykorzystania tych zdjęć w celu promowania swojej galerii etc ? Prawo nie działa wstecz, Co sądzicie?

aptur
30-05-2016, 14:24
Pytanie pozostaje jeszcze takie co z fotografiami zrobionymi przed wprowadzeniem przepisów z pobieraniem opłat. Np. Sesją ślubną w Tatrach z roku 2013? Wtedy nie było przecież obowiązku opłacenia sesji górskiej w Tatrach. Fotograf więc ma pełne prawo do wykorzystania tych zdjęć w celu promowania swojej galerii etc ? Prawo nie działa wstecz, Co sądzicie?


Właściwie to sam sobie odpowiedziałeś.

mayday
30-05-2016, 14:36
Dobrze, a czy ktoś z forumowiczów orientuje się od kiedy dokładnie obowiązują przepisy odnośnie opłat za sesje ślubne w Tatrach (150zl)? Będę wdzięczny za odpowiedź.

Jeszcze taką kwestie chciałbym poruszyć, wyobraźmy sobie że jadę prywatnie na wschód słońca w Tatry, fotografuję i później umieszczam na stronie zdjęcia ale nie mam z tego ani grosza, tutaj wydaje się oczywiste, że nie muszę uiszczać żadnych opłat do TPN. Natomiast załóżmy, że po jakimś czasie ktoś chce abym sprzedał mu wydruk z takiej sesji, np. po 3 latach od zrobienia zdjęć. Czy mam biec do TPN i uiścić opłatę po 3 latach za fakt, iż zdjęcie zostało zrobione w TATRACH. Ciekaw jestem Waszych opinii.

becekpl
30-05-2016, 14:40
nie liczy sie data zrobienia tylko zarobku

aptur
30-05-2016, 14:45
nie liczy sie data zrobienia tylko zarobku

Podaj podstawę prawną.

PabloClavo
30-05-2016, 14:57
nie liczy sie data zrobienia tylko zarobku

Nie jestem pewien czy masz rację. Załóżmy, że postanawiam wyjechać w tym roku na tydzień w Tatry robić zdjęcia, które później chciałby sprzedać. Kupuję pozwolenie na rok. Korzystam z terenu TPN. Niestety przez rok nikt moich gniotów nie chce kupić. Po dwóch latach pojawia się znawca sztuk abstrakcyjnych i kupuje jedno zdjęcie. Dlaczego mam płacić drugi raz?

becekpl
30-05-2016, 15:02
jak masz wykupione to ok
ale jak nie wykupiłeś a po wejściu przepisów sprzedałeś to mogą się upomnieć o swoje

aptur
30-05-2016, 15:04
Nie jestem prawnikiem ale to co napisał becekpl jest dla mnie zupełną abstrakcją. Przykładowo mój dziadek mógł zrobić zdjęcie krajobrazowe na terenie parku w 1939 r. Sprzedał je teraz w 2016. Idąc tokiem rozumowania becekpl park mógłby wystąpić do niego o uiszczenie opłaty za komercyjne wykorzystanie zdjęcia. Paranoja :)

GalaktycznyMuczaczo
30-05-2016, 21:04
Nie jestem prawnikiem ale to co napisał becekpl jest dla mnie zupełną abstrakcją. Przykładowo mój dziadek mógł zrobić zdjęcie krajobrazowe na terenie parku w 1939 r. Sprzedał je teraz w 2016. Idąc tokiem rozumowania becekpl park mógłby wystąpić do niego o uiszczenie opłaty za komercyjne wykorzystanie zdjęcia. Paranoja :)

żebyś się nie zdziwił, skoro urząd jest w stanie ścigać ludzi i ponaglać za pare groszy nie uiszczonej opłaty (i rozumie ze grosz do grosza itd) ,ale w tym wypadku zasada jest ta sama . Jeżeli Państwo ma możliwość gdzieś podebrać kase dla podatnika to to zrobi, na prawdę mnie już to nie dziwi w tym kraju.

Zygmuntowicz
30-05-2016, 22:54
Za wjazd rowerem w Dolinę Chochołowską też trzeba dodatkową opłatę uiścić.

AndrzejXM
30-08-2016, 12:32
No to pojdzmy dalej - a co ze zdjeciem zrobionym z szybowca (tym wolno latac nad Parkiem bo nie ma silnika, i zreszta czesto ludzie lataja jak wieje halny) albo z samolotu komunikacyjnego lecacego 10km nad Parkiem? Tez nalezy sie oplata? jaja:p

Kolekcjoner
30-08-2016, 13:27
A czemu nie pójśc od razu na całość i zapytać co ze zdjęciami z kosmosu ;).

michalab
30-08-2016, 13:27
No to pojdzmy dalej - a co ze zdjeciem zrobionym z szybowca (tym wolno latac nad Parkiem bo nie ma silnika, i zreszta czesto ludzie lataja jak wieje halny) albo z samolotu komunikacyjnego lecacego 10km nad Parkiem? Tez nalezy sie oplata? jaja:p
A jak zrobię zdjęcie sąsiadowi przez płot ze swojej działki to nie potrzebuje Model Release? "jaja" ;-)

rysz
30-08-2016, 14:36
Powyższe kwestie trzeba by rozstrzygnąć poprzez sprawdzenie definicji, co oznacza "teren parku narodowego". Założę się, że przestrzeń kosmiczna tego nie obejmuje, jak również powietrzna na wysokości 10 km. Ale jak to jest dokładnie, to trzeba w ustawach posprawdzać

Wracając do dyskusji sprzed kilku miesięcy (dopiero teraz przeczytałem), czy nikt nie zauważył, że poniższa wiadomość jest wewnętrznie sprzeczna?


W USA w Parkach Narodowych można robić śluby za darmo. W zasadzie każdą komercyjną fotografię można uprawiać w parkach narodowych za darmo jeżeli nie używa się sprzętu i rekwizytów które by przeszkadzały. ( Np. z fotografowaniem gołych bab na tle gór może być problem.)

Natomiast na komercyjne profesjonalne filmowanie trzeba mieć pozwolenie.

W Polsce jak zwykle małpują, ale nie dokładnie czytają. Niedawno wprowadzone przepisy za Obamy, no to zaraz w Polsce "my też". Fotografia ślubna w szczególności, jako przeznaczona dla małej liczby odbiorców tak czy inaczej powinna być wyjęta spod tych ograniczeń, bo całość tej opłaty musi zapłacić pojedynczy klient, który już i tak utrzymuje park z całą bandą urzędników płacąc podatki. Natomiast przy produkcji filmu opłata parkowa jest drobnostką w budżecie.


Still photography and audio recording (whether commercial or noncommercial), in accordance with Public Law 106-206, and 36 CFR 5.5 will not require a permit unless

-it takes place at a location(s) where or when members of the public are generally not allowed, or

-it uses model(s) or prop(s) that are not a part of the location's natural or cultural resources or administrative facilities, or

-it uses equipment that requires mechanical transport

-it uses equipment that requires an external power source other than a battery pack; or

-the National Park Service would incur additional administrative costs to manage and oversee the permitted activity to: avoid unacceptable impacts and impairment to resources or values; or minimize health or safety risks to the visiting public.

O ile dobrze znam angielski, to fragment:

"Still photography and audio recording (whether commercial or noncommercial), in accordance with Public Law 106-206, and 36 CFR 5.5 will not require a permit unless
...
-it uses model(s) or prop(s) that are not a part of the location's natural or cultural resources or administrative facilities, or
..."

jednoznacznie określa, że pozwolenie na robienie sesji ślubnej w parku narodowym jest konieczne, ponieważ jest to fotografowanie modeli.

Jak by ktoś miał jakieś wątpliwości, to tu są konkretne stawki ślubne u źródła:
https://www.nps.gov/inde/planyourvisit/wedding-photography-information.htm

Stawki są mogą być inne w innych parkach, ale opłaty są chyba wszędzie. Ten przypadek jest ciekawy ze względu na poniższy fragment:

"Wedding photography applicants are limited to only one of the following 9 locations in the park: the Magnolia Garden, Rose Garden, 18th Century Garden, Benjamin Rush Garden (sometimes referred to as the Bishop White Garden), south steps and lawn area of the Second Bank of the United States, front steps of the First Bank of the United States, the lawn area on the south side of Carpenters' Hall between 3rd and 4th Streets, Washington Square (vicinity of the Tomb of the Unknown Soldier excluded) and behind the Merchants' Exchange (permit holder may not move or go behind the chain at the foot of the steps). A map of the approved areas is provided. Wedding photography is not permitted in any other areas of the park. Permits are limited to one hour, unless specifically requested."

Także ograniczenia niemałe.

adamm
30-08-2016, 23:39
Ciekawe jak traktować przypadek, gdy kilka zdjęć krajobrazowych zrobionych w Tatrach po jakimś czasie wrzucę na stocki, ktoś je kupi za drobne i wykorzysta w celach reklamowych

a no jak się ktoś uprze to skieruje sprawę do sądu i może chcieć np. 20 pln.....za każde wyświetlenie strony na której jest takie zdjęcie.



Załóżmy, że postanawiam wyjechać w tym roku na tydzień w Tatry robić zdjęcia, które później chciałby sprzedać. Kupuję pozwolenie na rok. Korzystam z terenu TPN. Niestety przez rok nikt moich gniotów nie chce kupić. Po dwóch latach pojawia się znawca sztuk abstrakcyjnych i kupuje jedno zdjęcie. Dlaczego mam płacić drugi raz?

Nie musisz płacić drugi raz.
jak już raz zapłacisz to nikogo nie obchodzi czy zdjęcie sprzedałeś 1 raz czy 1'000'000 razy i kiedy.
Najważniejsze to żeby zostawić sobie papier z potwierdzeniem że uiściłeś opłatę.
A jeśli już z góry wiesz że będziesz na tym zarabiał i chcesz za to zapłacić to drukujesz sobie zgodę na wykonanie zdjęć w celach komercyjnych (na stokach dostępne są gotowce) i przy wrzucaniu na stoka dodajesz załącznik w postaci zgody.



Powyższe kwestie trzeba by rozstrzygnąć poprzez sprawdzenie definicji, co oznacza "teren parku narodowego". Założę się, że przestrzeń kosmiczna tego nie obejmuje, jak również powietrzna na wysokości 10 km. Ale jak to jest dokładnie, to trzeba w ustawach posprawdzać

Z grubsza chodzi o to że na podstawie zdjęcia można określić co to za miejsce.
O ile panoramy Giewontu nie da się ukryć że to Giewont, o tyle jakieś pojedyncze kadry ze środka parku to już by ktoś musiał znać na pamięć każdy metr kwadratowy parku, każde drzewo, krzaczek itp. aby udowodnić że dane zdjęcie np. drzewa jest z tego konkretnego parku.

Stawki za parki itp widzę że są różne.
Świętokrzyskie parki chcą 500 zł.
Skansen w Tokarni również 500.

Pytałem w jednym z muzeów w świętokrzyskim o opłatę za zdjęcia to Pani z marketingu powiedziała że odkąd ona tam pracuje to ja pierwszy się o to pytam i nie kojarzy aby były u nich jakieś opłaty. Temat generalnie został bez odpowiedzi.

Inną sprawą jest, że w przypadku np. skansenu zapłaci się te 500 a okaże się że przyjedzie jakaś wycieczka szkolna i dzieciaki cały czas będą właziły w kadr.

Nie wiem jakby się to sprawdziło żeby jechać porobić zdjęcia a jak okaże się że nadają się na jakieś stoki lub do innych komercyjnych zastosowań to dopiero wtedy jechać uiścić opłatę i otrzymać stosowne oświadczenie o zgodzie.

Mniej więcej rok temu czytałem regulamin któregoś z parków w świętokrzyskim i odpuściłem.
Wychodziło 500 zł.