SkinnyBaldy
24-05-2016, 19:35
Czołem.
Wielu z Użytkowników pewnie posiada dobrej jakości monitory co by widzieć jak nasze zdjęcia wyglądają naprawdę. Ale co gdy chcemy tradycyjnie złapać fotografię do ręki, a po latach odczytać na jej tyle adnotację i lekko się uśmiechnąć. Tego dobry Eizo nam nie da.
O drukarkach czytałem jakiś rok temu i wtedy na topie był epson za jakieś 1200 zł (wtedy stwierdziłem, że wolę wysłać odbitki do lepszego laba w sieci niż wydawać 1200 zł na drukarkę). Temat powrócił. Przeglądam Internety i trafiłem na nowość od Canona - model G1400 to bazowa konstrukcja wyceniona teraz na 499 zł. Czy ktoś już tego używał? Opcja ze skanerem spokojnie może stać się jednocześnie typowym sprzętem domowy. Pytanie jak z jakością wydruku. Wiadomo, że dużo daje dobry papier, ale czy ten malutki (no może nie aż tak) model G1400 da radę wydrukować przyzwoite odbitki A5-A4, czy lepiej jednak pozostać przy sprawdzonych laboratoriach, a do zabawy kupić sobie fuji instax...?
Wielu z Użytkowników pewnie posiada dobrej jakości monitory co by widzieć jak nasze zdjęcia wyglądają naprawdę. Ale co gdy chcemy tradycyjnie złapać fotografię do ręki, a po latach odczytać na jej tyle adnotację i lekko się uśmiechnąć. Tego dobry Eizo nam nie da.
O drukarkach czytałem jakiś rok temu i wtedy na topie był epson za jakieś 1200 zł (wtedy stwierdziłem, że wolę wysłać odbitki do lepszego laba w sieci niż wydawać 1200 zł na drukarkę). Temat powrócił. Przeglądam Internety i trafiłem na nowość od Canona - model G1400 to bazowa konstrukcja wyceniona teraz na 499 zł. Czy ktoś już tego używał? Opcja ze skanerem spokojnie może stać się jednocześnie typowym sprzętem domowy. Pytanie jak z jakością wydruku. Wiadomo, że dużo daje dobry papier, ale czy ten malutki (no może nie aż tak) model G1400 da radę wydrukować przyzwoite odbitki A5-A4, czy lepiej jednak pozostać przy sprawdzonych laboratoriach, a do zabawy kupić sobie fuji instax...?