PDA

Zobacz pełną wersję : mocowanie statywowe 70-200/2,8 - znacie dobry zamiennik?



ErZet
03-04-2016, 23:04
Kupiłem obiektyw bez tego mocowania, a przydałoby się. Za oryginał Tripod mount ring B(W) nie mam ochoty płacić kroci, więc szukałem zamiennika. I nie udało mi się w Polsce niczego znaleźć. Amerykański Amazon proponuje dwa takie (trzeciego, kosztującego całe 5 dolców nie liczę :-)), ale każdy z nich ma też negatywne opinie. Amazon niemiecki ma częściowo zbieżną ofertę.
Znacie, kupowaliście może coś takiego? Jest może jakiś polski sklep, który to sprzedaje?

dyrta
03-04-2016, 23:26
W zamienniku bardzo słabo wygląda miejsce gdzie znajduje się taka wtopiona tulejka z gwintem w którą wkręca się płytkę od głowicy. W moim odczuciu jest to bardzo słabe miejsce takiego mocowania. Pomyśl co by się stało gdyby coś takiego wylazło z tego uchwytu... W oryginale wygląda to znacznie lepiej, do tego stopnia że nie budzi to żadnych wątpliwości. Stąd pewnie jest taka cena. Wybór należy do Ciebie.

ErZet
04-04-2016, 17:32
Dzięki! Kolejny szczegół na który warto zwrócić uwagę. O jakim konkretnie zamienniku piszesz?

chrisNI
04-04-2016, 19:52
Miałem dwa takie cuda gdy kupiłem 70-200/4 . Miałem też węża w kieszeni więc jak się drugi rozpadł kupiłem orginał. Drugi 70-200/2,8 mk2 kupiłem już w komplecie z uchwytem osłoná i futerałem. Trochę się Tobie dziwne kupujesz Nie tanie szkło a chcesz podjáć ryzyka uszkodzenia przez wypięcie się z jakiegoś badziewia. Użyj może gumek receptorek albo plastikowych ściágaczy .

dyrta
04-04-2016, 21:19
Dzięki! Kolejny szczegół na który warto zwrócić uwagę. O jakim konkretnie zamienniku piszesz?

Wiesz co nie pamiętam już ale kupiony przez kup teraz, i kosztowało to z 50 zł.

ErZet
04-04-2016, 23:01
Nie tanie szkło a chcesz podjáć ryzyka uszkodzenia przez wypięcie się z jakiegoś badziewia. Zupełnie nie zrozumiałeś mojego pytania. Ja właśnie chcę uniknąć kupienia badziewia, dlatego szukam jakiegoś dobrego zamiennika. Zamiennika z górnej półki, coś jak hahnel wśród aku. Dlatego obśmiałem pierścień za 5 dolców - nawet nie podejrzewałem, że coś takiego ktoś w ogóle kupuje. Wiem, że będę musiał zapłacić 25-30 USD / Euro, a kupując w Polsce pewnie 150-200 zł. To nadal atrakcyjna oferta w porównaniu z 500+ :-) oryginału.

dyrta, dzięki! Jak już pewnie przeczytałeś wyżej, celuję w inny przedział cenowy. Tak czy inaczej, zwrócę uwagę na ten gwint.