PDA

Zobacz pełną wersję : Pomoc w zakupie - Canon 6d +...?



flex
08-03-2016, 12:26
Witam szanownych użytkowników. Na forum jestem, a właściwie "bywam" od dłuższego czasu. Śledziłem z wypiekami prace publikowane przez wielu z Was i wielokrotnie korzystałem "cichaczem" z Waszych porad i doświadczenia. Z tego miejsca - dziękuję :)

Jestem amatorem fotografii - do tej pory używałem głównie Canona 30D w połączeniu z 50mm f/1.8. W plecaku mam jeszcze 18-55 is ii oraz manualny "rybi głaz" czyli ruskie rybie oko. Ten ostatni używam zdecydowanie najbardziej sporadycznie, do zabawy.

Moja partnerka startuje właśnie ze swoją działalnością, w związku z czym "przybędzie mi zleceń". Aparat będę używał głównie do fotografii produktu oraz wykonywania zdjęć na potrzeby "marketingowe" tj. do lookbooków, materiałów promocyjnych. Jeśli chodzi o budżet to jest to ok. 5-6K na aparat, 1.5K na obiektyw i 1.5K na lampę (y?).


Po przejrzeniu różnych dyskusji i wątków decyduję się na wybór 6D - zawsze chciałem spróbować pełnej klatki, a wszelkie minusy które widziałem w opiniach o aparacie i tak wydają się być przeskokiem o całe lata świetlne w przejściu z 30D na 6D.
Obiektyw- 50mm f/1.4. Dobrze znam możliwości 50mm f/1.8, wydaje mi się że nie będę musiał wyrabiać wielu nowych nawyków i uczyć się od nowa fotografowania tym obiektywem (nawet w połączeniu z FF).
Oświetlenie - tu przede wszystkim proszę o pomoc, ponieważ absolutnie się na tym temacie nie znam. Budżet jest skromny, ale oczekuję efektów jak ze sprzętu dla profesjonalistów - chciałbym po prostu zrobić krok do przodu i wykorzystać ten etap do dalszej nauki fotografii ( oraz stworzenia kilku niezłych obrazów, które wykorzystamy do promowania biznesu).

Jeśli macie jakieś sugestie odnośnie któregokolwiek z punktów - bardzo proszę o pomoc. Będę bardzo wdzięczny. Nie krępujcie się również wyprowadzić mnie z błędu, jeśli gdzieś się zagalopowałem.

Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi.

r_m
08-03-2016, 14:04
50/1.4 - który? Canon, tania Sigma, droga Sigma? ;)
Na początek zostaw tego 1.8 II, albo zmień na 50/1.8 STM (ma spore grono zwolenników, także takich, którzy przeszli na niego z Canonowskiego 50/1.4).


Oświetlenie - tu przede wszystkim proszę o pomoc, ponieważ absolutnie się na tym temacie nie znam. Budżet jest skromny, ale oczekuję efektów jak ze sprzętu dla profesjonalistów
Mam nadzieję, że czegoś tu zabrakło - jeśli nie zabrakło niczego, mogę Ci polecić używane 5d "classic" i kilka kursów fotografii studyjnej prowadzonych przez profesjonalistów. Po kursach masz większą szansę na przyzwoity efekt starym aparatem i halogenami budowlanymi, niż po wejściu do profesjonalnego studia, bez żadnego doświadczenia.

Przyzwoite lampy studyjne zaczynają się w okolicy 1000zł/szt, do tego statywy, jakieś nasadki modelujące światło, tła.
Myślę, że jeśli zależy Ci na dobrych efektach najlepiej byłoby zacząć od wyposażenia studia (masz odpowiednio dużo miejsca?), potem opanować podstawy (posiadanym sprzętem), a zysk przeznaczyć na zakup tego 6d i 85/1.8 (albo 100/2.8 Macro).
Aparat jest ważny, jednak do tego o czym pisałeś nie potrzebujesz nieskończonego ISO, jeśli nie będziesz robił materiałów do wielkich wydruków wysokiej jakości to nie potrzebujesz wielu Mpix, ale nawet do zdjęcia 600x800 na www możesz potrzebować 2-3 lamp z różnymi nasadkami (i doświadczenia, jak tego użyć).
I tak nie zrezygnujesz z 6d :D

flex
08-03-2016, 14:29
Mam nadzieję, że czegoś tu zabrakło

Oj zabrakło, zabrakło, ale tylko trzech liter - n, i, e ;) Czyli nie oczekuję fektów jak ze sprzętu dla profesjonalistów, znam swoje miejsce w szeregu.
Masz rację, o rezygnacji z myśli o 6d myślę podobnie jak o obcięciu którejś kończyny :D Poza tym istotne jest dla mnie, żeby aparat był nowy. Sam miałem parę razy przeboje z używanym sprzętem i chciałbym teraz spokojnie dokonać zakupu - gwarancja, zapach fabryki po otwarciu pudełka, pewność, że aparat nie ma przebiegu jak auto ściągane z Niemiec... Wspominałem o zapachu fabryki?

Mówiąc o obiektywie myślałem o Canon EF 50mm f/1.4 USM. Ale sprawdzę oczywiście ten, o którym napisałeś.

Dziękuję serdecznie r_m. A jeśli chodzi o kursy to zdecydowanie będę się musiał dodedukować i świetnie usłyszeć to "z zewnątrz". Na pewno z tej rady skorzystam.

Marv84
08-03-2016, 15:22
Ja też obstawałbym za tańsza puszką bo na osprzęt nie wystarczy.
Jak możesz okreslic wielkośc rzeczy którym chcesz robić zdjęcia będziesz mógł rozglądnąć się za oświetleniem. Ja osobiście używam 3x ex580II i wyzwalaczy YG 622c Do tego blendy i tła. A szkło to polecam tez 50 1.8 STM nie 1.8II tylko STM! nowa ok 500zł a jest ok.

r_m
08-03-2016, 17:10
Oj zabrakło, zabrakło, ale tylko trzech liter - n, i, e ;)
Tak myślałem, stąd podkreślenie w "nie zabrakło niczego" ;)
Choć z drugiej strony, wydając 2000-3000 na światła, 1500 na 100/2.8 Macro, a coś z reszty na dobre kursy masz większą szansą na "profesjonalną jakość", niż kupując 6d z 50/1.4 i jakąś jedną lampą.
Mimo wszystko, jeśli nie ma konieczności zakupu całego zestawu jednorazowo (jakaś dotacja itp), sugerowałbym najpierw lampy, potem opanowanie techniki, a dopiero potem zmiany aparatu i obiektywów.

GalaktycznyMuczaczo
08-03-2016, 17:58
w przypadku fotografii produktowej ff nie jest wymogiem, wręcz przeciwnie apsc oraz obiektyw na odpowiedniej przsłonie dadzą znacznie bardziej korzystną GO niż FF z tym samym szkłem. Myśle że na twoim miejscu myślałbym o zakupie czegoś ala 70d/60d a do tego szkiełka 50mm to fajna ogniskowa a do tego np jakieś makro z odzworowniem 1/1 zeby uwypuklić szczegóły produktów, co do lamp to weź oświetlenie ciągłe. Pracjąc na LV będizesz mógł na bierząco wszystko korygować i to co bedziesz widział na lcd bedziesz mial na zdjęciu. 6d to super puszka ale naprawde w tej dziedzinie nie jest to must have

r_m
08-03-2016, 18:09
Światło ciągłe jest ok, tylko jakie? "Profesjonalne świetlówki Tornado" - brak regulacji mocy. Halogenowe? Przy regulacji mocy regulujemy sobie temp. barwową. Pojawiają się lampy LED z mocowaniami Bowens, ale jeszcze nie spotkałem się z opiniami użytkowników, a szkoda, bo opisy importera wyglądają zachęcająco.
Wydaje mi się, że kolega chce robić nie tylko "martwą naturę", ale także całkiem żywą, ubraną w tą "martwą", ale to tylko moje domysły - jednak przy takich zdjęciach błysk może się okazać praktyczniejszy.