PDA

Zobacz pełną wersję : Aparat do zdjęć mieszkań - szeroki kąt - 1500-2000zł



fazik
23-01-2016, 14:55
Narzeczona pracuje w biurze nieruchomości i potrzebuje aparat do robienia zdjęć mieszkań do ofert.
Szukamy aparatu do 1500zł, 2000zł jeżeli byłoby na prawdę warto.

Na razie myślałem po prostu o 1200D+18-55, ewentualnie dorzucić do 700D to bym sobie go sam czasem podkradał. :) Aczkolwiek istotne są wymiary więc 700D z kitem to już maksymalne gabaryty.

Trochę mnie martwi ekwiwalent 28mm na szerokim kącie. Mogłoby być trochę szerzej, mniej niż 24mm nawet. Jest coś innego co w standardzie by miało szerszy kąt? Może z bezlusterkowców? Albo nawet dobrych kompaktów? Inny system?

Domyślam się, że najlepiej byłoby wziąć 1200/700d i dokupić np. 10-22mm ale to już zupełnie inne pieniądze.
A może jakiś tańszy obiektyw podobny do 10-22 z autofokusem + jakiś używany np. 450D?

becekpl
23-01-2016, 15:00
Małpka wystarczy

salas
23-01-2016, 15:01
jakiekolwek body + c 10-18 + statyw

marfot
23-01-2016, 15:04
Narzeczona pracuje w biurze nieruchomości i potrzebuje aparat do robienia zdjęć mieszkań do ofert.

To całkiem poważna dziedzina fotografii, wcale nie taka łatwa. No chyba, ze uznasz, że wystarczy powielać obecne wzorce z naszego rynku.
Kup poważny sprzęt: 6D+C16-35/4L, statyw. Poczytaj czym ludzie focą w tej dziedzinie.

fazik
23-01-2016, 15:12
To całkiem poważna dziedzina fotografii, wcale nie taka łatwa. No chyba, ze uznasz, że wystarczy powielać obecne wzorce z naszego rynku.
Kup poważny sprzęt: 6D+C16-35/4L, statyw. Poczytaj czym ludzie focą w tej dziedzinie.

Myślisz, że zmieszczę się w 2000 z tym?
Nie chodzi o profesjonalną fotografię tylko o fotki do ofert m.in. na portale ogłoszeniowe robione przez drobną dziewczynę.

No właśnie, a 10-18mm f/4.5-5.6 IS za 1000zł? Jest jakiś wyraźnie gorszy od 10-22? Przy okazji ma IS. Do tego dokupić jakąś używkę XXXD.. I powinno być duże lepiej niż małpką która ma około 28mm i wiadomo jaką jakość w słabym oświetleniu.

marfot
23-01-2016, 15:21
a 10-18mm f/4.5-5.6 IS za 1000zł? Jest jakiś wyraźnie gorszy od 10-22? Przy okazji ma IS. Do tego dokupić jakąś używkę XXXD.

Jakoś nie chcesz się pogodzić z myślą, że to profesjonalna fotografia i wymaga pewnego nakładu.
No ale zestaw, który proponujesz to juz coś.

aptur
23-01-2016, 15:33
Nie wiem czy narzeczona będzie chciała biegać z lustrzanką. Poszukaj jakiegoś kompakta z obiektywem szerokokątnym min. 24mm.

tomfoot
23-01-2016, 16:22
Canon 100d + ef-s 10-18

fazik
23-01-2016, 17:19
Jakoś nie chcesz się pogodzić z myślą, że to profesjonalna fotografia i wymaga pewnego nakładu.
Z całym szacunkiem ale to Ty nie rozumiesz, że nie szukam profesjonalnych rozwiązań tylko najlepszej/najtańszej alternatywy. Na mecz 4 ligi juniorów też nie trzeba od razu iść z 1Dx i 70-200 2.8 bo takie są standardy w profesjonalnej dziedzinie fotografii sportowej.


Nie wiem czy narzeczona będzie chciała biegać z lustrzanką. Poszukaj jakiegoś kompakta z obiektywem szerokokątnym min. 24mm.
Będzie chciała bo ludzie na nią teraz patrzą krzywo jak wyciąga kompakta. Jej koledzy z Sony Alfą są bardziej profesjonalni w oczach klientów.. :)
24mm to jednak trochę za wąsko.


Canon 100d + ef-s 10-18
Poczytam o tym obiektywie bo cenowo i ogniskowo wydaje się być najlepszym rozwiązaniem.
Ale nie wiem jak gabarytowo z takim 100D? Nie przysłoni wbudowanej lampy jak by co?

Marv84
23-01-2016, 17:49
Zajmowałem się tym chwile i powiem że z różnym rezultatem. Takie zdjęcia to nie są fotki na FB tu potrzeba czegoś więcej niż szerokiego kąta i jakiegokolwiek body. Lepiej zapłacić za to komuś wyjdzie taniej i lepiej.

r_m
23-01-2016, 17:59
nie szukam profesjonalnych rozwiązań tylko najlepszej/najtańszej alternatywy
(...)
(10-18)
Poczytam o tym obiektywie bo cenowo i ogniskowo wydaje się być najlepszym rozwiązaniem.
Ale nie wiem jak gabarytowo z takim 100D? Nie przysłoni wbudowanej lampy jak by co?

Teraz już rozumiemy, że według Ciebie to sam sprzęt robi zdjęcia, a umiejętności operatora sprzętu są nieważne.
Mam inną propozycję: kilka razy mignęły mi w sieci ogłoszenia o kursach foto dla agentów nieruchomości. Może zamiast kupować sobie zabawkę (pod pretekstem sprzętu do pracy) dziewczyna wybrała się na taki kurs? Niewykluczone, że jeśli pozna parę zasad, to "lepszym kompaktem" zrobi lepsze zdjęcia, niż z marszu polecanym 100d + 10-18.
Tak, kurs kosztuje. Tak, "szkoda kasy", bo można kupić coś "materialnego". Nie, nawet jak dostałaby 6d + 17 TS-E (koledzy którzy pisali o 16-35 może nie spotkali się z tym obiektywem) nie zrobiłaby "z miejsca" 20 razy lepszych zdjęć.


Lepiej zapłacić za to komuś wyjdzie taniej i lepiej.
Ogólnie tak, ale...
Ale jest różnica, czy chodzi o nieruchomości z najniższej półki cenowej, czy o coś znacznie droższego. Przy najniższej może wystarczyć "małpka" plus trochę wiedzy.

Lekki off-topic: gdy parę lat temu szukałem mieszkania bardzo mi brakowało w ofertach choćby szkicu układu pomieszczeń z zaznaczonymi stronami świata.

fazik
23-01-2016, 18:28
Zajmowałem się tym chwile i powiem że z różnym rezultatem. Takie zdjęcia to nie są fotki na FB
Ale tak to wygląda i działa. Idzie dziewczyna podpisuje umowę i cyka zdjęcia. I chodzi o to żeby zrobiła to możliwie jak najlepiej jak na dziewczynę, która profesjonalnie zajmuje się sprzedażą mieszkań, a nie fotografią. Czyli nie oczekujemy cudów tylko czegoś lepszego niż fotki z małpki.

Mówimy o na przykład takim strasznym zdjęciu:

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://d-gd.ppstatic.pl/kadry/ogl/14/03/10133-2230644051.jpg)
Nie wyszłoby lepiej przy delikatnie innym ustawieniu aparatu, 10mm (czyli 16mm) i może lampie w górę? Chyba byłoby mniej straszne.


Teraz już rozumiemy, że według Ciebie to sam sprzęt robi zdjęcia, a umiejętności operatora sprzętu są nieważne.
Mam inną propozycję: kilka razy mignęły mi w sieci ogłoszenia o kursach foto dla agentów nieruchomości. Może zamiast kupować sobie zabawkę (pod pretekstem sprzętu do pracy) dziewczyna wybrała się na taki kurs? Niewykluczone, że jeśli pozna parę zasad, to "lepszym kompaktem" zrobi lepsze zdjęcia, niż z marszu polecanym 100d + 10-18.
Tak, kurs kosztuje. Tak, "szkoda kasy", bo można kupić coś "materialnego". Nie, nawet jak dostałaby 6d + 17 TS-E (koledzy którzy pisali o 16-35 może nie spotkali się z tym obiektywem) nie zrobiłaby "z miejsca" 20 razy lepszych zdjęć.


Ogólnie tak, ale...
Ale jest różnica, czy chodzi o nieruchomości z najniższej półki cenowej, czy o coś znacznie droższego. Przy najniższej może wystarczyć "małpka" plus trochę wiedzy.

Lekki off-topic: gdy parę lat temu szukałem mieszkania bardzo mi brakowało w ofertach choćby szkicu układu pomieszczeń z zaznaczonymi stronami świata.
Powiem tak, ja Ciebie rozumiem, ale Ty nie rozumiesz realiów i tego o co mi chodzi. Spójrz na powyższe zdjęcie. Ja nie oczekuję że ona zrobi 20 razy lepsze zdjęcia jak do katalogu (chociaż gdybym ja czy ty prowadził biuro pewnie takie byśmy chcieli mieć w ofertach). Oczekuje że dzięki zmianie sprzętu z kompakta Samsunga za 500zł zrobi z miejsca chociaż półtora raza lepsze zdjęcia. Chyba to nie jest takie szalone założenie. Na kurs fotografii nie będzie chodzić bo nie za zdjęcia jej płacą. Nie ma tutaj po prostu potrzeby takiego windowania ambicji.

Co do offtopa, w tej firmie w ofertach są szkice.

Fotopstryczek
23-01-2016, 18:49
Dostaję tego typu fotografie do korekty/obróbki.

Otrzymuje paczkę zdjęć z jakiegoś smartfona i 600D + 10-18mm (wykonane przez jedną osobę)
Które zdjęcia lądują na www? Te ze smartfona...

Zdjęcia z lustra są poruszone, parametry kosmiczne typu F22 ISO12800 z ręki w ciemnym wnętrzu...

Mike7
23-01-2016, 19:29
Kup Fuji X-M1 + 16-50 ;)

GalaktycznyMuczaczo
23-01-2016, 19:31
Narzeczona pracuje w biurze nieruchomości i potrzebuje aparat do robienia zdjęć mieszkań do ofert.
Szukamy aparatu do 1500zł, 2000zł jeżeli byłoby na prawdę warto.

Na razie myślałem po prostu o 1200D+18-55, ewentualnie dorzucić do 700D to bym sobie go sam czasem podkradał. :) Aczkolwiek istotne są wymiary więc 700D z kitem to już maksymalne gabaryty.

Trochę mnie martwi ekwiwalent 28mm na szerokim kącie. Mogłoby być trochę szerzej, mniej niż 24mm nawet. Jest coś innego co w standardzie by miało szerszy kąt? Może z bezlusterkowców? Albo nawet dobrych kompaktów? Inny system?

Domyślam się, że najlepiej byłoby wziąć 1200/700d i dokupić np. 10-22mm ale to już zupełnie inne pieniądze.
A może jakiś tańszy obiektyw podobny do 10-22 z autofokusem + jakiś używany np. 450D?

z jedenej strony starczy małpka z innej już trzeba inwestować w powazny sprzet, zalezy czego potrzebuje , jezeli cyknąc coś to dobry kompakt starczy. Lustrzanka tutaj duzo nie zmieni bo wszystko zalezy od umiejętnosci pracy ze światłem oraz oświetlaniem pomieszczeń w taki sposób zeby pokoje wygladały na duze ładne i słoneczne. aparat to najmenijsze zmartwienie mozesz kupić 1200d+kit lub 450d+10-22 w obu przypadkach wszystko naprawde skonczy sie na tym ile twoja żona jest w stanie sama wyciagnąć. Sprzęt tutaj gra rolę drugoplanową .
Zobacz sobie na ten link https://www.youtube.com/watch?v=ano9v_6N-x8 dość znani (przez jednych lubiani pzez innych nie) fotografowie polscy , filmik o fotografii wnętrz i tego jak to wyglądało z ich perspektywy w przypadku posiadania dość obszernej wiedzy na temat fotografii.
W twoim pytaniu co kupić? kup coś co live view i do tego za reszte obiektyw na jaki bedzie cie stać, i sie nie przejmuj tym tak bardzo.

Marv84
23-01-2016, 19:32
Można takie zdjęcia wykonać i telefonem ale przekładając to na inny grunt to można też jeździć na taksówce polonezem.

GalaktycznyMuczaczo
23-01-2016, 20:36
Ale tak to wygląda i działa. Idzie dziewczyna podpisuje umowę i cyka zdjęcia. I chodzi o to żeby zrobiła to możliwie jak najlepiej jak na dziewczynę, która profesjonalnie zajmuje się sprzedażą mieszkań, a nie fotografią. Czyli nie oczekujemy cudów tylko czegoś lepszego niż fotki z małpki.

Mówimy o na przykład takim strasznym zdjęciu:
http://d-gd.ppstatic.pl/kadry/ogl/14/03/10133-2230644051.jpg
Nie wyszłoby lepiej przy delikatnie innym ustawieniu aparatu, 10mm (czyli 16mm) i może lampie w górę? Chyba byłoby mniej straszne.


Powiem tak, ja Ciebie rozumiem, ale Ty nie rozumiesz realiów i tego o co mi chodzi. Spójrz na powyższe zdjęcie. Ja nie oczekuję że ona zrobi 20 razy lepsze zdjęcia jak do katalogu (chociaż gdybym ja czy ty prowadził biuro pewnie takie byśmy chcieli mieć w ofertach). Oczekuje że dzięki zmianie sprzętu z kompakta Samsunga za 500zł zrobi z miejsca chociaż półtora raza lepsze zdjęcia. Chyba to nie jest takie szalone założenie. Na kurs fotografii nie będzie chodzić bo nie za zdjęcia jej płacą. Nie ma tutaj po prostu potrzeby takiego windowania ambicji.

Co do offtopa, w tej firmie w ofertach są szkice.

patrzac na to zdjęcie nie widze sądze ze nawet hassebladem można byłoby tu coś wskórać... bo to jest poprostu stara prlowska kuchnia która niewazne jak dobrym sprzetem bedzie wciaz wygladac tak samo...

Kolekcjoner
24-01-2016, 01:26
Kup dobry kompakt. Można kupić kompakt który dla laika nie będzie bardzo się różnił wyglądem od lustrzanki (jeśli to rzeczywiście jest problem).
Tanie lustro z kiepskim obiektywem wpędzi tylko we frustrację, bo zdjęcia z takiego zestawu zrobione przez neptyka będą gorsze niż z kompaktu (o tym była tu już zresztą mowa).

r_m
24-01-2016, 02:54
Idzie dziewczyna podpisuje umowę i cyka zdjęcia. I chodzi o to żeby zrobiła to możliwie jak najlepiej jak na dziewczynę, która profesjonalnie zajmuje się sprzedażą mieszkań, a nie fotografią. Czyli nie oczekujemy cudów tylko czegoś lepszego niż fotki z małpki.
Napisałeś, że nie rozumiem realiów - pisałem, że znam realia, tylko Ty nadal nie rozumiesz różnicy, to jeszcze raz: jeśli dasz dziewczynie zestaw składający się z lustrzanki pełnoklatkowej, i szerokokątnego obiektywu z korekcją perspektywy, czyli coś, co bywa używane do "edytoriali wnętrzarskich" w branżowych magazynach, to ona tym zestawem zrobi najwyżej tak samo dobre zdjęcia, jak obecnie robi "małpką" (tzn. zrobi gorsze, bo ten obiektyw nie ma AF...), bo nie potrafi robić nic lepszego.


Nie wyszłoby lepiej przy delikatnie innym ustawieniu aparatu, 10mm (czyli 16mm) i może lampie w górę? Chyba byłoby mniej straszne.
O widzisz, zaczynasz mówić z sensem :D
Napisałeś o ogniskowej, ale napisałeś też o innym kadrze, o innym rozwiązaniu oświetlenia - a to już są umiejętności, a nie sprzęt.
Aha, w lustrzance nie da się dać "lampy w górę", najwyżej można dokupić lampę i albo ją założyć na sanki, albo postawić gdzieś w kącie.


Powiem tak, ja Ciebie rozumiem, ale Ty nie rozumiesz realiów i tego o co mi chodzi. Spójrz na powyższe zdjęcie. Ja nie oczekuję że ona zrobi 20 razy lepsze zdjęcia jak do katalogu (chociaż gdybym ja czy ty prowadził biuro pewnie takie byśmy chcieli mieć w ofertach). Oczekuje że dzięki zmianie sprzętu z kompakta Samsunga za 500zł zrobi z miejsca chociaż półtora raza lepsze zdjęcia. Chyba to nie jest takie szalone założenie. Na kurs fotografii nie będzie chodzić bo nie za zdjęcia jej płacą. Nie ma tutaj po prostu potrzeby takiego windowania ambicji.
Jeszcze raz - znam realia, dlatego pisałem, że dużo zależy od rodzaju nieruchomości. Jeśli chodzi o najtańsze mieszkania, często do remontu, to nie ma powodu, aby poświęcać im bardzo dużo pracy.
Wróć do tego co sam napisałeś pod tamtym zdjęciem: czy osoba która będzie mieć lepszy aparat sama z siebie wpadnie na to, żeby zmienić kadrowanie, żeby pomyśleć o oświetleniu? Nigdy w życiu, włączy, pstryknie i skończy się to tak, jak pisał kolega:

Dostaję tego typu fotografie do korekty/obróbki.

Otrzymuje paczkę zdjęć z jakiegoś smartfona i 600D + 10-18mm (wykonane przez jedną osobę)
Które zdjęcia lądują na www? Te ze smartfona...

Zdjęcia z lustra są poruszone, parametry kosmiczne typu F22 ISO12800 z ręki w ciemnym wnętrzu...

Problemem nie są (najczęściej) ograniczenia sprzętu, tylko brak umiejętności fotografa.

AndrzejXM
24-01-2016, 04:05
Po obejrzeniu filmu z sesji w mieszkaniu mam ochote schowac aparat do szuflady i wiecej sie z lustrzanka nie pokazywac zeby wstydu nie robic... Po tym co tu napisane mozna dojsc do wniosku, ze problem dotyczyc bedzie raczej nieruchmosci klasy C, czasem moze B. Tu rzeczywiscie moze starczyc ten 100d (albo jakis uzwany, tanszy korpus) z 10-18 (ktory nie jest wcale gorszy od od 10-22, tylko zakres zauwazalnie mniejszy). Moze jakas prosta lampa i statyw... Sadzac po zdjeciu kuchni, potencjalny klient ucieszy sie, ze bedzie mial lodowke i "stolik"(?!) miedzy lodowka a szafkami... I raczej nie bedzie patrzyl na abberacje, dystorsje i winiete w rogach... Co by forma nie przerosla tresci... Z czasem mozna bedzie sie troche pouczyc... Jakas baza sprzetowa juz bedzie.

fazik
25-01-2016, 22:51
Kup Fuji X-M1 + 16-50 ;)
Może się mylę ale to nie jest 24-75mm dla 35mm? Za wąsko.


Napisałeś, że nie rozumiem realiów - pisałem, że znam realia, tylko Ty nadal nie rozumiesz różnicy
A ja nadal będę pisał, że nie rozumiesz i tak możemy odbijać piłeczkę długo.
Rozumiem, że rzeczoznawcy z PZU co przyjeżdża zrobić zdjęcia rozwalonego zderzaka też będziesz tłukł, że potrzebuje 5d3 i statywu do swojej pracy. I że powinien iść na warsztaty do Trzcionki.


Aha, w lustrzance nie da się dać "lampy w górę", najwyżej można dokupić lampę i albo ją założyć na sanki
Wiem, mam 580ex.


Jeszcze raz - znam realia, dlatego pisałem, że dużo zależy od rodzaju nieruchomości. Jeśli chodzi o najtańsze mieszkania, często do remontu, to nie ma powodu, aby poświęcać im bardzo dużo pracy.
Chodzi o mieszkania za 80.000zł i za pół miliona. Wszystkie mają pomieszczenia ciasne i mniej ciasne. Póki co takie fotki wystarczają. Ale łatwiej i fajniej byłoby robić czymś z szerszym kątem. Taka moja teza. Może szalona, ale się jej trzymam uparcie.


Sadzac po zdjeciu kuchni, potencjalny klient ucieszy sie, ze bedzie mial lodowke i "stolik"(?!) miedzy lodowka a szafkami... I raczej nie bedzie patrzyl na abberacje, dystorsje i winiete w rogach...
Na pewno nie będzie patrzył. Ale fajnie jak by zobaczył 3/4 pomieszczenia, a nie 1/3.

Dlatego moje pytanie było o zestaw/kompakt pod kątem szerokiego kąta. Nie o czarodziejską różdżkę robiącą cudowne zdjęcia ot tak.

r_m
26-01-2016, 02:35
A ja nadal będę pisał, że nie rozumiesz i tak możemy odbijać piłeczkę długo.
Rozumiem, że rzeczoznawcy z PZU co przyjeżdża zrobić zdjęcia rozwalonego zderzaka też będziesz tłukł, że potrzebuje 5d3 i statywu do swojej pracy. I że powinien iść na warsztaty do Trzcionki.

Chodzi o mieszkania za 80.000zł i za pół miliona. Wszystkie mają pomieszczenia ciasne i mniej ciasne. Póki co takie fotki wystarczają. Ale łatwiej i fajniej byłoby robić czymś z szerszym kątem. Taka moja teza. Może szalona, ale się jej trzymam uparcie.

Jak pisałem - przy niższej wartości duży nakład pracy nie ma uzasadnienia, dla mnie to są "realia" o których pisałem.
Ultraszeroki - czy miałeś okazję czegoś takiego używać? Przypadkiem może się okazać, że ściany są krzywe, a zdjęcie oprócz mieszkania reklamuje buty osoby fotografującej ;)
I tak, nadal podtrzymuję zdanie, że sam lepszy sprzęt nie zrobi lepszych zdjęć. Dobrze, że to rozumiesz, i wiesz, że po zakupie nowego sprzętu zdjęcia nie staną się cudowne, jak za machnięciem różdżki.

Merde
26-01-2016, 09:26
Dlatego moje pytanie było o zestaw/kompakt pod kątem szerokiego kąta. Nie o czarodziejską różdżkę robiącą cudowne zdjęcia ot tak.
Kompakt z obiektywem szerszym niż (ekwiwalent) 24 mm to rzadkość, tani też raczej nie będzie.

Jeśli koleżanka jest choć trochę kumata, to kup jej dowolną lustrzankę cropową (używaną) z LiveView, EF-s 10-18 i statyw.
Taniej chyba nie będzie.

zdebik
26-01-2016, 09:50
Najtanszy aps-c Canona (od 550D) z 10-18 plus statyw - potem zostaje tylko praktyka. Zamiast lampy mozna uzyc braketingu i delikatnie wyciagac cienie w pp (ew. przyciemnic okna).

Przy 10mm przyda sie LV jak stwierdzil Merde - powod: trzeba ogarnac perspektywe i walace sie sciany. Czasem, pomylke w kadrowaniu ciezko wyprostowac.

PiKa
26-01-2016, 09:53
koro już jej kupujesz i się znasz, zrób jej krótkie przeszkolenie: w pół godziny pokaż, co ma być ustawione na aparacie, obiektywie, zabroń zmieniać, zróbcie 20 testowych zdjęć w domu/biurze i obejrzyjcie wyniki. Aparat powienien być w trybie "małpki".

zdebik
26-01-2016, 09:57
koro już jej kupujesz i się znasz, zrób jej krótkie przeszkolenie: w pół godziny pokaż, co ma być ustawione na aparacie, obiektywie, zabroń zmieniać, zróbcie 20 testowych zdjęć w domu/biurze i obejrzyjcie wyniki. Aparat powienien być w trybie "małpki".
A ja dalbym Av i f8-16 iso 100 max 200.
Warto pokazac tez co to histogram i nauczyc sie go uzywac.