PDA

Zobacz pełną wersję : 16-35/4 IS z 6D vs 10-22 EF-S na 100D?



christof
13-01-2016, 12:36
Cześć,
Zmieniłem puszkę na 6D i mój szeroki kąt 10-22 powinienem zastąpić 16-35/4 IS. Głównie jednak używałem tego obiektywu na górskich wycieczkach i pomyślałem, że może zamiast kupować obiektyw, lepiej kupić małe kropowe body, którym jest 100D i mieć lżejszy zestaw. Ale od razu biję się z myślami, czy jednak nie lepiej pójść w cięższy, ale dużo? lepszy zestaw. Czy ktoś z Was może zrobił taką zmianę i może się podzielić wrażeniami? Chciałbym też wiedzieć jak (mocno?) się różni dynamika tonalna. Na moim starym 30D miałem trochę uwag. Dzięki!

akustyk
13-01-2016, 13:22
rozwazylbym trzecia opcje: 17-40.

dlatego ze to jest jednak wyraznie mniejszy obiektyw niz 16-35/4 i jako taki w polaczeniu z 6D jest IMHO na tyle maly, zeby sie juz nie rozdrabniac na zestaw 100D + 10-22. ktory na pewno bedzie mniejszy, ale IMHO nie na tyle, zeby warto bylo rezygnowac z duzo jednak solidniejszego chwytu 6D i jego wygodniejszej obslugi (tylne kolko, latwiejszy wybor punktu AF). no i roznica w matrycy jest jednak wielka.



przy czym ja nadal, po wielu jednak latach focenia landszaftow, upieram sie, ze podstawowym zakresem ogniskowych na wedrowki gorskie jest 24-80 a nie 16-35 mm ;)

Macios
13-01-2016, 15:29
Hej,
miałem 50D z 10-22, potem 5dmkII z 17-40, a teraz 5dmkII i 16-35/4 - i ten ostatni obiektyw zdecydowanie Ci polecam. Dużo ostrzejszy, a że cięższy i większy od 17-40 - myślę, że warto ze względu na ostrość poza centrum kadru!
Pozdrawiam

jaś
13-01-2016, 15:43
miałem cropa z 10-22 mam 6D z 17-40 - moim zdaniem 6D z 17-40 jest optycznie lepszy od cropa z 10-22, czasem widzi się posty sugerujące sytuację odwrotną ale ja osobiście się z nimi nie zgadzam, z 16-35/4 powinno być tylko lepiej.

salas
13-01-2016, 17:38
miałem cropa z 10-22 mam 6D z 17-40 - moim zdaniem 6D z 17-40 jest optycznie lepszy od cropa z 10-22, czasem widzi się posty sugerujące sytuację odwrotną ale ja osobiście się z nimi nie zgadzam, z 16-35/4 powinno być tylko lepiej.

no już gdzieś pisaliśmy, że się z tym zgadzamy :D
ja miałem 60d + 10-22 i już 5d + 17-40 było lepsze, a 6d z 16-35 4 L IS to będzie miazga! Polecam :mrgreen:

koraf
13-01-2016, 20:49
Również potwierdzam 6d+16-35/4 LIS da nie tylko lepszy obrazek niż 17-40 oraz APS-C+10-22 ale również lepszy DR.

jaś
13-01-2016, 21:09
Również potwierdzam 6d+16-35/4 LIS da nie tylko lepszy obrazek niż 17-40 oraz APS-C+10-22 ale również lepszy DR.

lepszy DR niż co? crop z 10-22? - to w miarę oczywiste - DR zależy od matrycy.

koraf
13-01-2016, 21:15
lepszy DR niż co? crop z 10-22? - to w miarę oczywiste - DR zależy od matrycy.
Dokładnie matryca w 6d jest zdecydowanie lepszą od 100d :D

pan.kolega
13-01-2016, 22:09
lepszy DR niż co? crop z 10-22? - to w miarę oczywiste - DR zależy od matrycy.

Brak potwierdzenia tego twierdzenia w słynnych na cały świat testach DXO Mark. Np. DR matryc 1DX i 7d2 wyrażona kryterium "landscape" jest identyczna i wynosi 11.8 EV. Ogólnie te testy wykazują nieistotne różnice DR między kropem i fufu. No to jak to w końcu jest z tą wielkością piksela...:confused::p

akustyk
13-01-2016, 22:22
Brak potwierdzenia tego twierdzenia w słynnych na cały świat testach DXO Mark. Np. DR matryc 1DX i 7d2 wyrażona kryterium "landscape" jest identyczna i wynosi 11.8 EV. Ogólnie te testy wykazują nieistotne różnice DR między kropem i fufu. No to jak to w końcu jest z tą wielkością piksela...:confused::p

o DXO mam jedna opinie... g* z tego wynika.

wedlug nich roznica miedzy 6D a 5D mkII jest znikoma (w DR czy w glebii kolorow). w praktyce jest przepasc w czystosci kolorow i w tym co sie w 6D da z cienia wyciagnac...


a poza tym i tak zawsze wygrywa Sony :)

jaś
13-01-2016, 23:50
Brak potwierdzenia tego twierdzenia w słynnych na cały świat testach DXO Mark. Np. DR matryc 1DX i 7d2 wyrażona kryterium "landscape" jest identyczna i wynosi 11.8 EV. Ogólnie te testy wykazują nieistotne różnice DR między kropem i fufu. No to jak to w końcu jest z tą wielkością piksela...:confused::p

to canony :mrgreen: różnice są rzeczywiście małe bo jeden jest dość przestarzały, a drugi to crop :mrgreen: ja wiem co widzę na RAWACH - mam wyrobioną swoją opinię i inne mniej mnie interesują - różnice są wyraźne ale nie oszałamiające, ale są takie że można z nich skorzystać w obróbce, jeśli chodzi o szumy cropa i ff dzieli przepaść, w wysokim iso również przepaść.

christof
14-01-2016, 14:11
Dzięki za odpowiedzi, w zasadzie tego się spodziewałem, że 16-35 to będzie to. Co do różnicy w ciężarze na korzyść 100D, to faktycznie traci się na tyle ergonomii, że może warto to pominąć. Zostaje oczywiście różnica w cenie :) ale tego się już nie przeskoczy.

AndrzejWichrowski
05-02-2016, 20:05
Jestem właśnie przed wyborem szerokiego kąta pod FF. Wcześniej posiadałem właśnie zestaw 50D + 10-22mm. Dopiero jak zmieniłem body na FF, a dokładnie na 5D Mk II okazało się, że różnica między cropem, a pełną klatką to przepaść. Tak samo podpinanie większości L-ek do małego obrazka jest bez sensu ponieważ nie wykorzystujemy pełnej możliwości szkieł. Wracając do wyboru podał właśnie na 16-35mm f/4 IS. Mam dostęp do 16-35mm f/2.8 II i "róg" z tego obiektywu jest słaby.

P.S. Tu masz ciekawe porównanie tych obiektywów 16-35mm Review Canon 16-35 f/4L IS vs 16-35 f/2.8L II for Landscape Photographers – Landscape Photography Blog (http://www.alexnail.com/blog/reviews/review-canon-16-35-f4l-is-vs-16-35-f2-8l-ii/)

milsa666
05-02-2016, 20:27
Jestem właśnie przed wyborem szerokiego kąta pod FF. Wcześniej posiadałem właśnie zestaw 50D + 10-22mm. Dopiero jak zmieniłem body na FF, a dokładnie na 5D Mk II okazało się, że różnica między cropem, a pełną klatką to przepaść. Tak samo podpinanie większości L-ek do małego obrazka jest bez sensu ponieważ nie wykorzystujemy pełnej możliwości szkieł. Wracając do wyboru podał właśnie na 16-35mm f/4 IS. Mam dostęp do 16-35mm f/2.8 II i "róg" z tego obiektywu jest słaby.

P.S. Tu masz ciekawe porównanie tych obiektywów 16-35mm Review Canon 16-35 f/4L IS vs 16-35 f/2.8L II for Landscape Photographers – Landscape Photography Blog (http://www.alexnail.com/blog/reviews/review-canon-16-35-f4l-is-vs-16-35-f2-8l-ii/)

Ale wlasnie FF to maly obrazek... Co do UWA to ja z uporem maniaka 17-40L.

cobalt
05-02-2016, 21:30
Dzięki za odpowiedzi, w zasadzie tego się spodziewałem, że 16-35 to będzie to. Co do różnicy w ciężarze na korzyść 100D, to faktycznie traci się na tyle ergonomii, że może warto to pominąć. Zostaje oczywiście różnica w cenie :) ale tego się już nie przeskoczy.
Lżejszy i mniejszy jest tylko bezlusterkowiec, ale to chyba jeszcze melodia przyszłości. Są drogie i mało obiektywów jest na rynku. Ale parametry taki C M3 ma lepsze niż C 100D.

AndrzejWichrowski
05-02-2016, 21:36
Ale wlasnie FF to maly obrazek... Co do UWA to ja z uporem maniaka 17-40L.

FF to FULLFRAME czyli pełna klatka. Mała klatka w wypadku Canona to APS-C, a obiektyw 17-40 jest najgorszym z szerokich obiektywów z literką L

P.S. W fotografii najlepiej stosować zasadę żadnych kompromisów. Kupuj zawsze najlepszy sprzęt. Jeśli przy wyborze nie ogranicza Cię budżet to jesteś szczęściarzem. Ostatnia rzecz na którą zwracałbym uwagę to waga.

r_m
05-02-2016, 22:05
Ostatnia rzecz na którą zwracałbym uwagę to waga.

Znałem osoby, które też tak mówiły. Po kilku górskich wyjściach z "jedynkami" i szkłami zaczynali myśleć o czymś lżejszym, w jednym przypadku skończyło się na zmianie na 450d + 10-22, i właściciel był zachwycony możliwościami w porównaniu do wagi :)
Wszystko zależy od celu.

akustyk
05-02-2016, 22:19
17-40 jest najgorszym z szerokich obiektywów z literką L
16-35/2.8 maja rownie podle rogi i kosztuja 2x wiecej. wiec w zasadzie z tych niestabilizowanych szerokich, to 17-40 jest wrecz najlepszy.



P.S. W fotografii najlepiej stosować zasadę żadnych kompromisów. Kupuj zawsze najlepszy sprzęt. Jeśli przy wyborze nie ogranicza Cię budżet to jesteś szczęściarzem. Ostatnia rzecz na którą zwracałbym uwagę to waga.
jak moj poprzednik zauwazyl - rozne osoby maja rozne priorytety... bo i definicja "najlepszosci" moze sie roznic.

AndrzejWichrowski
06-02-2016, 02:19
Znałem osoby, które też tak mówiły. Po kilku górskich wyjściach z "jedynkami" i szkłami zaczynali myśleć o czymś lżejszym, w jednym przypadku skończyło się na zmianie na 450d + 10-22, i właściciel był zachwycony możliwościami w porównaniu do wagi :)
Wszystko zależy od celu.

a ja znam osoby, które uważają, że jak ktoś wydaje kilka tysięcy na obiektyw to jest debil. Jemu wystarcza aparat w smartfonie i jest zadowolony. ;) I co z tego wynika?

--- Kolejny post ---


16-35/2.8 maja rownie podle rogi i kosztuja 2x wiecej. wiec w zasadzie z tych niestabilizowanych szerokich, to 17-40 jest wrecz najlepszy.

No nie przekonasz mnie, że 17-40 jest lepszy od 16-35 f/2.8 II. Jemu nawet przymknięcie przesłony w rogu nie pomaga, a w 16-35 już tak. Rozumiem, że jak ktoś dałby Ci wybór jednego z 16-35 2.8 albo 16-35 4 albo 17-40 to Ty wybierasz 17-40? ;)

eleroo
06-02-2016, 03:08
No co Wy gadacie, że bezlustra to mało szkieł i drogie są? A Olympus? Zajebiaszcze aparaty i jaśniutkie szkiełka projektowane pod ich wysokorozdzielcze matryce. Małe, poręczne, dzieki swoim systemowym szkłom jakością obrazka przebijają wiele luster. Czego chcieć więcej?

akustyk
06-02-2016, 08:37
No nie przekonasz mnie, że 17-40 jest lepszy od 16-35 f/2.8 II.

i z tym sie w 100% zgadzam. nie przekonam cie. i podejrzewam, ze odbierasz to jako moj problem ;)




Jemu nawet przymknięcie przesłony w rogu nie pomaga, a w 16-35 już tak.

mialem najwyrazniej inny 17-40.



Rozumiem, że jak ktoś dałby Ci wybór jednego z 16-35 2.8 albo 16-35 4 albo 17-40 to Ty wybierasz 17-40? ;)
mam 16-35/4, dziekuje. choc nie wiem po co go dokladasz do porownania, w ktorym caly czas byla mowa wylacznie o 17-40 i 16-35/2.8

spomiedzy 17-40 a 16-35/2.8 zdecydowanie wybieram ten pierwszy. to jest wybor miedzy kiepskimi rogami za 750 EUR a rownie kiepskimi rogami za 1500 EUR...

akustyk
06-02-2016, 08:47
No co Wy gadacie, że bezlustra to mało szkieł i drogie są? A Olympus? Zajebiaszcze aparaty i jaśniutkie szkiełka projektowane pod ich wysokorozdzielcze matryce. Małe, poręczne, dzieki swoim systemowym szkłom jakością obrazka przebijają wiele luster. Czego chcieć więcej?
jako uzytkownik Fuji (ktore osobiscie wolalem od alternatywy Olympusa)... tak, mozna miec w bezlusterkowcach maly aparat z niezlymi szklami. ale to wbrew pozorom wcale nie jest wyjatkowo tanie a jakoscia obrazka tez bynajmniej nie bije lustrzanek w podobnej cenie. pomijajac oczywiscie propagande internetowych fanboyow.

mam Fuji X-E1, mam Canona 100D... wedlug internetow ten pierwszy ma fenomenalna matryce, ten drugi ma "canonowskie muzeum"...
natomiast w realu jak zrobisz w tych samych warunkach oboma zdjecie, to wskazanie lepszego jest rzutem moneta. przewaga Fuji tkwi obiektywie (XF 18-55 jest maly i swietny optycznie) i wiekszej frajdzie w uzytkowaniu...

cobalt
06-02-2016, 09:27
jako uzytkownik Fuji (ktore osobiscie wolalem od alternatywy Olympusa)... tak, mozna miec w bezlusterkowcach maly aparat z niezlymi szklami. ale to wbrew pozorom wcale nie jest wyjatkowo tanie a jakoscia obrazka tez bynajmniej nie bije lustrzanek w podobnej cenie. pomijajac oczywiscie propagande internetowych fanboyow.

mam Fuji X-E1, mam Canona 100D... wedlug internetow ten pierwszy ma fenomenalna matryce, ten drugi ma "canonowskie muzeum"...
natomiast w realu jak zrobisz w tych samych warunkach oboma zdjecie, to wskazanie lepszego jest rzutem moneta. przewaga Fuji tkwi obiektywie (XF 18-55 jest maly i swietny optycznie) i wiekszej frajdzie w uzytkowaniu...
A np Sony NEX?
Podobno można stosować przejściówki i można korzystać ze szkieł Canona. Nie musimy budować nowego systemu.

akustyk
06-02-2016, 10:09
A np Sony NEX?
nie dla mnie. ale to oczywiscie nie znaczy, ze nie musi byc dla Ciebie...

w moim przypadku minimum socjalnym bylo jakies a6000 + 16-70 - tak, zebym mial przyzwoita obsluge i do tego uczciwy standardowy zoom. a ten zestaw nie jest ani maly, ani tani ani tak naprawde wygodny w lapie. ale mnie ogolnie nie przekonuje filozofia Neksow - ten wymysl z dokrecaniem wiaderek do paczki od fajek. po prostu...

poza tym dla mnie kluczowym elementem w Fuji jest 18-55. to jest maly i bardzo solidnie zbudowany kit o dobrej jakosci optycznej i dobrej cenie. tego po prostu nie ma nigdzie indziej, a dla mnie to podstawowe szklo do pracy

Kolekcjoner
06-02-2016, 19:14
w moim przypadku minimum socjalnym bylo jakies a6000 + 16-70 - tak, zebym mial przyzwoita obsluge i do tego uczciwy standardowy zoom. a ten zestaw nie jest ani maly, ani tani ani tak naprawde wygodny w lapie. ale mnie ogolnie nie przekonuje filozofia Neksow - ten wymysl z dokrecaniem wiaderek do paczki od fajek. po prostu...

To ostatnie to prawda. Natomiast co do A6000 to cóż, rzecz indywidualna. Dla mnie to bardzo dobry kompromis pomiędzy wielkością i możliwościami, do tego obsługa (znów zaznaczę - dla mnie) bardzo intuicyjna. No i na koniec najważniejsze - matryca, po prostu genialna.

Kolekcjoner
06-02-2016, 19:27
P.S. W fotografii najlepiej stosować zasadę żadnych kompromisów. Kupuj zawsze najlepszy sprzęt. Jeśli przy wyborze nie ogranicza Cię budżet to jesteś szczęściarzem. Ostatnia rzecz na którą zwracałbym uwagę to waga.
Może z punktu widzenia onanisty sprzętowego, bo na pewno nie fotografa. Można uchwycić fantastyczne kadry smartfonem i zrobić nic nie warte foty jedynką.
Ja mam na ten temat ciekawe obserwacje z teatru. Fotografia teatralna to IMHO jedna z najtrudniejszych dziedzin foto. Pozornie wydaje się łatwizną, a rzeczywistość jest taka że uchwycić w dobrym kadrze tę właściwą chwilę i zawrzeć jakiś przekaz jest bardzo trudno - garstce się to udaje. Ja akurat w teatrze zajmuję się czymś innym ale obserwuję jak przewijają się tabuny (głównie młodych) fotografów, uzbrojonych najczęściej w najnowsze (i najdroższe) zdobycze techniki fotograficznej i co i.... nic. Niektórzy się ratują obróbką tworząc bardziej grafiki niż zdjęcia ale bardzo trudno znaleźć coś na co warto popatrzeć dłużej niż przez kilka sekund.
Skupienie na sprzęcie gubi gdzieś meritum. Wręcz nie można się oprzeć wrażeniu że części z nich te kilogramy sprzętu zwyczajnie przeszkadzają ale nie mają odwagi się do tego przyznać nawet przed samymi sobą ;).

Merde
06-02-2016, 19:47
No i na koniec najważniejsze - matryca, po prostu genialna.
To zależy do czego porównasz. Na poziomie 1:1 Fuji wypada lepiej (drobniejszy szum, brak kolorowych placków, trudniej o zafarb przy wyciąganiu z cieni).
Zdaję sobie sprawę, że porównuję 16 Mpix do 24, ale ponoć w X-Pro2 jest lepiej niż w starszych korpusach.

Sunders
06-02-2016, 19:49
Kupuj zawsze najlepszy sprzęt. Jeśli przy wyborze nie ogranicza Cię budżet to jesteś szczęściarzem.

Szczęściarzem IMO zostaje się wtedy, kiedy to tylko sprzęt i budżet może Cię ograniczać.
Co z tego, że stać mnie na lepszy sprzęt, skoro mam przeświadczenie, że nie wykorzystuję w pełni możliwości tego sprzętu, który posiadam.
Nic nie zastąpi talentu i umiejętności.

Kolekcjoner
06-02-2016, 19:55
To zależy do czego porównasz. Na poziomie 1:1 Fuji wypada lepiej (drobniejszy szum, brak kolorowych placków, trudniej o zafarb przy wyciąganiu z cieni).
Zdaję sobie sprawę, że porównuję 16 Mpix do 24, ale ponoć w X-Pro2 jest lepiej niż w starszych korpusach.Mnie chodzi o rozpiętość tonalną. Pod względem szumów jest podobnie jak u reszty.


Szczęściarzem IMO zostaje się wtedy, kiedy to tylko sprzęt i budżet może Cię ograniczać.
Co z tego, że stać mnie na lepszy sprzęt, skoro mam przeświadczenie, że nie wykorzystuję w pełni możliwości tego sprzętu, który posiadam.
Nic nie zastąpi talentu i umiejętności.
Otóż to :D.

eleroo
06-02-2016, 23:08
Nie no, nexy z Elkami to jakiś ergonomiczny potworek jest :D Ja tam lubię Olki ze szkiełkami 0.95. Jasne, to nie są najtańsze szkła, ale i tak ze trzy razy tańsze niż Ele, a optycznie super hiper, bo projektowane pod wysokorozdzielcze matryce a nie pod film.

AndrzejWichrowski
08-02-2016, 02:43
Szczęściarzem IMO zostaje się wtedy, kiedy to tylko sprzęt i budżet może Cię ograniczać.
Co z tego, że stać mnie na lepszy sprzęt, skoro mam przeświadczenie, że nie wykorzystuję w pełni możliwości tego sprzętu, który posiadam.
Nic nie zastąpi talentu i umiejętności.

Jeśli masz takie przeświadczenie to sprzedaj ten sprzęt, którego możliwości nie wykorzystujesz i kup sobie coś gorszego :) Trochę naciągana ta teoria. Jeśli masz sprzęt, ktory może więcej niż Ty to tylko od Ciebie zależy czy nauczysz się go wykorzystywać czy nie. Talent oczywiście jest kluczowy, ale czy Najwięksi fotografowie (Ci z talentem i umiejętnościami) kupują/używają przeciętnego sprzętu?

Samo pytanie postawione w temacie tego wątku jest dla mnie niczym innym niż szukaniem poparcia dla tańszej opcji bo na droższą mnie nie stać. Rozumiem to. Większość z nas na tym forum ma jednak ograniczony budżet (oczywiście na rożnych poziomach), ale nie dorabiajmy teorii, że 16-35mm f/4 + 6D jest gorszym rozwiązaniem niż 10-22mm i 100D.

cobalt
08-02-2016, 09:26
Cześć,
Zmieniłem puszkę na 6D i mój szeroki kąt 10-22 powinienem zastąpić 16-35/4 IS. Głównie jednak używałem tego obiektywu na górskich wycieczkach i pomyślałem, że może zamiast kupować obiektyw, lepiej kupić małe kropowe body, którym jest 100D i mieć lżejszy zestaw. Ale od razu biję się z myślami, czy jednak nie lepiej pójść w cięższy, ale dużo? lepszy zestaw. Czy ktoś z Was może zrobił taką zmianę i może się podzielić wrażeniami? Chciałbym też wiedzieć jak (mocno?) się różni dynamika tonalna. Na moim starym 30D miałem trochę uwag. Dzięki!
Chyb sama sobie odpowiedziałeś :).
Coś mnie wzięło na dokupienie do 6D cropa do sportu. Umówiłem się wczoraj z kolegą i popstrykałem trochę Canonem 70D. Nie wiem jak Ty, ale dla mnie nie ma już powrotu do APS-C. Puchę do tej pory zmieniałem średnio co 12 miesięcy (1200, 650, 7D).

akustyk
08-02-2016, 09:58
Jeśli masz takie przeświadczenie to sprzedaj ten sprzęt, którego możliwości nie wykorzystujesz i kup sobie coś gorszego :) Trochę naciągana ta teoria. Jeśli masz sprzęt, ktory może więcej niż Ty to tylko od Ciebie zależy czy nauczysz się go wykorzystywać czy nie. Talent oczywiście jest kluczowy, ale czy Najwięksi fotografowie (Ci z talentem i umiejętnościami) kupują/używają przeciętnego sprzętu?

w dzialce ktora osobiscie sie zajmuje wielkim nazwiskiem jest niejaki Galen Rowell. facet, ktory slynal z tego, ze wlasnie robil zdjecia przecietnym sprzetem - tam gdzie wszyscy inni targali srednie lub wielkie formaty z drewnianymi statywami, on robil przez lata zdjecia jednym i tym samym modelem nikonowskiej F4-ki, nawet kiedy juz wyszko F5, bo mu po prostu najbardziej odpowiadala...

Mountain Light Photography: Galen's Camera Bag (http://www.mountainlight.com/rowell/gr_camera_bag.html)

ale pewnie zaraz sie dowiem, ze dorabial ideologie do taniochy, bo go na drozsze nie bylo stac...

marfot
08-02-2016, 18:36
Zestaw 6D + C16-35/4L IS to nie jest jakiś nieporęczny klunkier w stosunku do APS-C z C10-22.
Nie na tyle duży, w każdym razie, żeby go w ogóle nie zabierać w góry.

Sunders
08-02-2016, 20:47
Jeśli masz takie przeświadczenie to sprzedaj ten sprzęt, którego możliwości nie wykorzystujesz i kup sobie coś gorszego

Zbędna rada, "coś gorszego" miałem już wcześniej i mam nadal. ;)



Jeśli masz sprzęt, ktory może więcej niż Ty to tylko od Ciebie zależy czy nauczysz się go wykorzystywać czy nie.


Dziwnie to zrozumiałeś. Nie chodzi o to, że sprzęt "może więcej" niż ja. Chodzi o jak najpełniejsze wykorzystanie jego możliwości dostosowane do moich potrzeb. Nowy mam od ok. 1m-ca i ciągle się uczę.



czy Najwięksi fotografowie (Ci z talentem i umiejętnościami) kupują/używają przeciętnego sprzętu?

Nie wiem co rozumiesz przez pojęcie "przeciętnego sprzętu"? Jednak wielu z nich wcale nie używa topowych aparatów.



Większość z nas na tym forum ma jednak ograniczony budżet (oczywiście na rożnych poziomach), ale nie dorabiajmy teorii, że 16-35mm f/4 + 6D jest gorszym rozwiązaniem niż 10-22mm i 100D.

Gdyby wziąć pod uwagę gabaryty, to nie trzeba żadnej ideologii, bo jest: Compact Camera Meter (http://camerasize.com/compact/#380.425,448.22,ha,t)




Zestaw 6D + C16-35/4L IS to nie jest jakiś nieporęczny klunkier w stosunku do APS-C z C10-22.
Nie na tyle duży, w każdym razie, żeby go w ogóle nie zabierać w góry.

Tys prowda, nieporęczny nie jest, ale prawie dwa razy cięższy i przeszło dwa razy droższy :)

pan.kolega
08-02-2016, 20:54
Zestaw 6D + C16-35/4L IS to nie jest jakiś nieporęczny klunkier w stosunku do APS-C z C10-22.
Nie na tyle duży, w każdym razie, żeby go w ogóle nie zabierać w góry.

Zwykle nie, ale w stosunku do 100d to jest 600 g. Czyli w tej samej masie można mieć jeszcze np. tele zoom.

Wszystko zależy jakie góry, jaka wycieczka. Nawet na 100% turystycznych szlakach są strome i śliskie wejścia itp. gdzie kilkukilogramowy plecak bardzo znacznie upośledza sprawność i zwiększa prawdopodobieńswo wypadku typu zwichnięcia stopy, co w pewnych warunkach może mieć bardzo poważne konsekwencje.

luso
08-02-2016, 21:13
canon eso 100d - 407g
EF-S 10-22 mm - 385g
EF-S 18-55mm - 205g
EF-S 55-250mm - 375g
Suma 1372g

canon eso 6d - 755g
EF 16-35mm f/4L - 615g
Suma 1370g

W obu przypadkach należy doliczyć statyw, w drugim cieższy ;P

Jeśli zdefiniuje chodzenie po górach jako:
-podjechanie samochodem pod wyciąg
-wjechanie na szczyt wyciągiem
-zjechanie wyciągiem

Wówczas mogę zabrać ze sobą 5d i kilka ciężkich zoom'ów. Nie robi mi to najmniejszej różnicy.

Jeśli chodzenie po górach zdefiniuje jako:
-wyjście o świcie
-cały dzień wędrówki
-ciężki plecak
-powrót przed zachodem słońca

W tej sytuacji albo zabiorę crop'a z obiektywami o zakresie 10-250mm albo zabiorę FF z jednym obiektywem (i pewnie to będzie 24-70/105). Sam jeszcze nie zdecydowałem co w tej sytuacji jest lepsze. Ale w przypadku drugiej definicji waga ma ogromne znaczenie...
P.S.
Wydaje mi się, że wiele osób widząc definicje nr 2 może być bardzo zaskoczonych ;P

becekpl
08-02-2016, 21:30
ale to zależy nie od wagi tylko od tego co jest dla danej osoby imperatywem
jeśli celem jest zdobycie szczytu to iphone z takim małym statywem całkowicie wystarczy
jeśli zrobienie zdjęć to się zaciska zęby i bierze to co najlepsze
ja zaciskam zęby

Sunders
08-02-2016, 21:44
jeśli celem jest zdobycie szczytu to iphone z takim małym statywem całkowicie wystarczy
jeśli zrobienie zdjęć to się zaciska zęby i bierze to co najlepsze

A jeśli celem jest zdobycie szczytu i zrobienie zdjęć, to bywa ze trzeba iść na kompromisy. Nie każdy jest taki bezkompromisowy :)

pan.kolega
09-02-2016, 09:04
ale to zależy nie od wagi tylko od tego co jest dla danej osoby imperatywem
jeśli celem jest zdobycie szczytu to iphone z takim małym statywem całkowicie wystarczy
jeśli zrobienie zdjęć to się zaciska zęby i bierze to co najlepsze
ja zaciskam zęby

No ja też zaciskam,:x a potem mi głupio kiedy się czołgam z tym plecakiem macając glebę :oops: tam gdzie starsze panie śmigają jak kozice. Jeśli celem jest zrobienie zdjęć, to się ustawia platformę na dachu SUV i stoi się na tym przy skrzynce piwa i z aparatem wielkości skrzynki piwa na statywie jak Ansel Adams.
Góry i tak najlepiej wyglądają z dołu.
Wielu krajobrazowców uważa, że naprawdę poważne widoczki robi się analogiem co najmniej w średnim formacie. Wszystko inne to kompromis.:D

Macios
09-02-2016, 09:55
Ciekawa dyskusja się wywiązała:) Chyba nie ma tu tylko jednej, jedynej słusznej opcji, gdyż każda wyprawa/miejsce/okoliczności/umiejętności Fotografa - i końcu zdjęcie, to wypadkowa wielu czynników, które ciężko ze sobą porównywać. Ja sprzedaję zdjęcia gór zrobione zarówno kompaktem Samsung EX1, jak i C5dmII, za to biorąc pod uwagę wysiłek, jaki towarzyszy chodzeniu/wspinaniu i to co się po nim dzieje z mięśniami, to by mieć ostre - nieporuszone zdjęcia, kluczowym elementem zestawu jest statyw:)

Kolekcjoner
09-02-2016, 13:36
Z tym statywem to też dyskusyjna sprawa. Statyw więcej zmusza do namysłu ale kwestia stabilizacji to już rzecz do obejścia.

becekpl
09-02-2016, 14:05
ja tak naprawdę nie widzę poważnego problemu
na wypady jeżdżę z całym plecakiem sprzętu co jest bardzo męczące ale uważam ze coś za coś
pewnego dnia dojrzeje do fuji....
ale akurat w góry to bym zabrał tylko 5dmk3+16-35
to nie jest jakiś straszny ciężar ani wyzwanie dla zdrowego człowieka

kmeg
09-02-2016, 14:33
Cześć,
Zmieniłem puszkę na 6D i mój szeroki kąt 10-22 powinienem zastąpić 16-35/4 IS. Głównie jednak używałem tego obiektywu na górskich wycieczkach i pomyślałem, że może zamiast kupować obiektyw, lepiej kupić małe kropowe body, którym jest 100D i mieć lżejszy zestaw. Ale od razu biję się z myślami, czy jednak nie lepiej pójść w cięższy, ale dużo? lepszy zestaw. Czy ktoś z Was może zrobił taką zmianę i może się podzielić wrażeniami? Chciałbym też wiedzieć jak (mocno?) się różni dynamika tonalna. Na moim starym 30D miałem trochę uwag. Dzięki!

Kup sobie 17-40 (jest trochę lepszy niż 10-22 a przecież 10-22 to BARDZO DOBRY obiektyw) zamiast 16-35, zostaw 10-22 a za różnicę w cenie kup sobie 100D i lekki statyw (np. befree):)
Możesz też sprzedać 10-22, kupić 17-40 a za reszte kupić sobie jeszcze lepszy lekki statyw + lepszy plecak + lepsze ubrania na góry.

AndrzejWichrowski
15-02-2016, 17:56
Jestem po pierwszych testach 16-35mm f/4 IS USM. Napiszę krótko. Jest bardzo dobrze. Jest dużo lepszy od 17-40. Miałem też szczęście używać 16-35mm f/2.8 L USM II i jeśli nie potrzebujesz światła 2.8 to przy przesłonie f/4 ten pierwszy jest lepszy zwłaszcza na rogach. Zdjęcie wykonane tym obiektywem (http://tiny.pl/gtv65)