Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Statyw w bagażu podręcznym - Manfrotto MP3-D02



yorgil
02-11-2015, 22:21
Witam,

Wybieramy sie na wycieczke do Rzymu. W dobie tanich linii lotniczych, niski koszt biletu skutkuje niestety np. brakiem mozliwosci nadania bagazu rejestrowanego bez dodatkowych oplat. A statyw bardzo by sie przydal. Jednak zadnego z moich staywow (nawet karbonowego) nie wniose na poklad samolotu. I stad pytanie. Czy ma ktos doswiadczenie z mikro statywem Manfrotto MP3-D02? Wydaje sie byc ciekawa opcja ale nie jestem pewien jak z jego stabilnoscia. Co prawda jest informacja o mozliwym obciazeniu do 1.5kg a ja bede chcial podpiac 6D + 14mm lub spacerowy zoom - teoretycznie mieszcze sie w obciazeniu ale mam pewne obawy... Do tego chcialbym dokrecic mala glowice. Chyba, ze moze ktos mialby inne rozwiazanie. Szczerze mowiac zastanawiam sie nawet nad zakupem na te pare dni jakiegos aluminiowego dziadostwa za pare Euro na miejscu ale jesli ten Manfrotto by sie sprawdzil, bylbym chyba szczesliwszy.

italy
02-11-2015, 23:06
Policz koszty zakupu jakiegokolwiek statywu i koszty dopłaty do bagażu rejestrowanego.

yorgil
02-11-2015, 23:22
Napewno taniej wyjdzie zakup jakiegos najzwyklejszego statywu na miejscu (i pozostawieniu go w hotelu lub na lotnisku). I to jest jedna z opcji. Male Manfrotto, o ktorym mysle, mogloby jednak podrozowac ze mna. Do tego wydaje sie, ze jest dosc optymalne do niskich kadrow takich jak frog-view. Ten maly wzrost statywu moze sie tez oczywiscie okazac jego wada. Ale cos za cos. Najwieksza zagadka jest jednak stabilnosc z zalozona lustrzanka.

Bouli_wro
03-11-2015, 01:15
Przepraszam, że się wtrącę, ale są jakieś przepisy odnośnie statywów?? Latałem z Redged TSC-525K i nikt mi nie zwracał żadnej uwagi :?

yorgil
03-11-2015, 01:35
Probowalem 2 razy ze statywem - raz z Poznania, raz z Wroclawia. W obu przypadkach nie dalo rady nawet mimo karbonowego statywu. Cale szczescie, ze wtedy akurat mialem bagaz rejestrowany i mozna bylo przepakowac.

r_m
03-11-2015, 02:42
Jak widać wszystko zależy od pracowników dokonujących kontroli. Google "statyw w bagażu podręcznym" daje nieco odpowiedzi, są odpowiedzi "bez problemu" ale są też takie, że trzeba było zostawić na security (albo nadać rejestrowanym), i nie ma na to reguły (może poza "ostrymi zakończeniami" - kolce pod gumowymi nakładkami nadal są ostre).

eleroo
03-11-2015, 02:48
Ale śmieszna żaba. :) To może byc użyteczne w pewnych sytuacjach, ale czy ja wiem, czy zastąpi pełnoprawny statyw? Ani tego nie wypoziomujesz dobrze, ani nic, no chyba, że z głowicą, ale dolicz wage głowicy i juz Ci niewiele zostaje na aparat... Ja do bagażu podręcznego sprawiłam sobie jakiś czas temu takie coś: Manfrotto BeFree Compact Travel Aluminum Alloy Tripod MKBFRA4-BH (http://www.bhphotovideo.com/c/product/969739-REG/manfrotto_mkbfra4_bh_befree_compact_travel_photo.h tml) i jestem bardzo zadowolona - małe, lekkie, dostatecznie stabilne, udźwig przyzwoity i mieści się do torby od laptoka. Wiadomo, że to pewnien kompromis, ale nie zajmuje pół walizki i nie waży sam z siebie sześć kilo ;)

jan pawlak
03-11-2015, 05:53
Ale śmieszna żaba. :) To może byc użyteczne w pewnych sytuacjach, ale czy ja wiem, czy zastąpi pełnoprawny statyw? Ani tego nie wypoziomujesz dobrze, ani nic, no chyba, że z głowicą, ale dolicz wage głowicy i juz Ci niewiele zostaje na aparat... Ja do bagażu podręcznego sprawiłam sobie jakiś czas temu takie coś: Manfrotto BeFree Compact Travel Aluminum Alloy Tripod MKBFRA4-BH (http://www.bhphotovideo.com/c/product/969739-REG/manfrotto_mkbfra4_bh_befree_compact_travel_photo.h tml) i jestem bardzo zadowolona - małe, lekkie, dostatecznie stabilne, udźwig przyzwoity i mieści się do torby od laptoka. Wiadomo, że to pewnien kompromis, ale nie zajmuje pół walizki i nie waży sam z siebie sześć kilo ;)

No to przygotuj się na kłopoty.
Miałem podobny, kilka razy bez kłopotów aż "gdzieś" na bramce się uparli że nie przepuszczą.
Rejestrowy nadany, jako dodatkowy rejestrowy poszedł, nieopakowany i .... nie doleciał

Po wielu tygodniach poszukiwań ...... nie odnaleziono.
I w warunkach umowy jaką zawierasz z przewoźnikiem "jak byk" że :
- to oni wyceniają ile zapłacą odszkodowania
- i płacą tylko za "ciuchy", żaden sprzęt, żadna biżuteria, itd.

Na szczęście przynajmniej głowicę odkręciłem przed nadaniem statywu

jp

yorgil
03-11-2015, 10:00
Dzieki za odpowiedzi. Chyba pojde na kompromis i kupie to male Manfrotto - zawsze sie moze przydac pozniej chocby do zewnetrzenj lampy, a nie kosztuje zbyt wiele. A jakby co, na miejscu kupie na ten krotki czas jakas jednorazowke ;)

ralf
05-11-2015, 22:16
No to przygotuj się na kłopoty.
Miałem podobny, kilka razy bez kłopotów aż "gdzieś" na bramce się uparli że nie przepuszczą.
Rejestrowy nadany, jako dodatkowy rejestrowy poszedł, nieopakowany i .... nie doleciał

Po wielu tygodniach poszukiwań ...... nie odnaleziono.
I w warunkach umowy jaką zawierasz z przewoźnikiem "jak byk" że :
- to oni wyceniają ile zapłacą odszkodowania
- i płacą tylko za "ciuchy", żaden sprzęt, żadna biżuteria, itd.

Na szczęście przynajmniej głowicę odkręciłem przed nadaniem statywu

jp

To nie wiem czym ty leciałeś ale ja nie widziałem statywów na liście rzeczy niedozwolonych. Na pewno nie zwracają za rzeczy wartościowe ale ciężko uznać statyw za taką skoro średni garnitur kosztuje więcej niż średni statyw. To normalne, że próbowali się wymigiwać dlatego niemal zawsze trzeba pisać odwołania.

jaś
06-11-2015, 00:00
To nie wiem czym ty leciałeś ale ja nie widziałem statywów na liście rzeczy niedozwolonych. Na pewno nie zwracają za rzeczy wartościowe ale ciężko uznać statyw za taką skoro średni garnitur kosztuje więcej niż średni statyw. To normalne, że próbowali się wymigiwać dlatego niemal zawsze trzeba pisać odwołania.

przeczytałem kiedyś dokument w tej sprawie od deski do deski - statywy wprost nie są wymieniane ale jak statyw ma np. kolce (mój na ten przykład ma wielkie i trudno je zdemontować) to bez problemu może być uznany za niebezpieczne narzędzie - to sprawa czysto uznaniowa - mz zawsze mogą sie swobodnie przyczepić i nie wpuścić w podręcznym.

ralf
06-11-2015, 01:31
Ale ja pisałem o bagażu rejestrowanym i odszkodowaniu po jego zgubieniu. Do podręcznego nie ładujemy rzeczy niebezpiecznych bo nie wpuszczą na pokład, do rejestrowanego nie wrzucamy kosztownych bo nie zwrócą kasy w przypadku zgubienia.

eleroo
06-11-2015, 03:57
Jaś dobrze gada, żadnych kolców, żadnych wielkich statywów w podręcznym (to nic, że ładowarką telefoniczną można kogoś udusić a zapalniczką doprowadzić do katastrofy lotniczej). Mała Frotka polatała ze mną już trochę i raz tylko mi kazali go dać na bok tam gdzie się wózki zostawia i jakieś za duże nad głowę podręczne (mały samolot), ale ochrona przepuściła normalnie. Oczywiście jak lecę na lekko i mi się mieści do nadawanej walizki to wkładam go do rejestrowanego i spokój jest.