Zobacz pełną wersję : Canon 7D, uszkodzony po upadku
Witam,
spadł mi dzisiaj z wysokości ok 1 m. Canon 7D z załozonym C 70-200 2.8.
Aparat nie włącza się, wyświetla się mrugająca ikona akumulatora, tak jakby był rozładowany, niezależnie od położenia przełącznika on/off. Pękła też obudowa lampy. Ktoś ma pomysł co się mogło stać i podpowiedzieć gdzie mam się udać po pomoc w tej sprawie?
najlepiej do jakiegoś serwisu
niech sprawdzą i wycenią koszty naprawy
Czy ktoś może polecić jakiś solidny serwis? Bo widzę głównie wpisy o serwisie na Żytniej w W-wie, chyba więcej negatywnych niż pozytywnych. Czy jest może jakiś serwis w Lublinie, który mógłby poradzić sobie z tematem?
odepnij szkło, wyjmij aku na dłuższy czas (kwadrans, godzina?), wyjmij baterię podtrzymującą o ile taka jest w tym modelu
jak nie pomoże... taki upadek może wymagać specjalistycznej wiedzy i sprzętu serwisowego, nie kombinowałbym tylko
wysłał do ASO na Zytnią żeby wycenili...
Wyciągnąłem baterie na całą noc, bez efektu. Znalazłem taki wątek z tym samym problemem:
https://www.ifixit.com/Answers/View/58451/won't+turn+on+even+though+battery+charged
nic nie pomogło. Jeszcze pozostaje możliwość, że płyta DC jest uszkodzona albo nie łączy, chyba jednak musi pojechać do serwisu.
Naprawiacz
02-11-2015, 15:02
Obudowę górną z lampą mam. Płytę główną i dolną do sprawdzenia także znajdę. Jakbyś chciał to zapraszam.
a ja polecam kolegę Naprawiacz - pomógł niejednemu za $$$ mniejsze niż autoryzowany serwis (Y)
Aparat pojechał w poniedziałek rano do serwisu. Zobaczymy co stwierdzą.
odepnij szkło, wyjmij aku na dłuższy czas (kwadrans, godzina?), wyjmij baterię podtrzymującą o ile taka jest w tym modelu
jak nie pomoże...
Nie bardzo rozumiem - o co chodzi z tym odlaczaniem od zasilania - co ma dac?
chester_jds
05-11-2015, 19:48
Twardy reset. "A jak powszechnie wiadomo" podstawowe działanie przy problemach z elektroniką to reset. Dotyczy to i telefonu i lokomotywy, więc czemu nie miałoby dotyczyć aparatu?
Hmmm... Ale to aparat po upadku, wiec predzej jakies uszkodzenie mechaniczne.Poza tym Hard-Reset w aparatach trwa pol sekundy, wiec wystarczy wylaczyc i wlaczyc - nie przesadzajmy z jego cudowna moca sprawcza. Mysle, ze najrozsadniejszym rozwiazaniem bylo zdecydowac sie na kontakt z kol. Naprawiaczem - to "nasz czlowiek" , klubowy - poza tym sam sygnalizowal, ze ma podzespoly do prob, a to jedyny skuteczny sposob w przypadku uszkodzen mechanicznych, niewidocznych golym okiem. Podejrzewam, ze po diagnozie z Zytniej mozna by dostac zawalu , a po innych ,obcych serwisach przynajmniej lekkiej palpitacji - ale zobaczymy, daj znac, czym sie skonczyla historia.
Sprawa wygląda następująco:
Otrzymałem taką diagnozę: DWIE MOŻLIWOSCI: USZKODZONA PŁYTA ZASILAJĄCA - WYMIANA 500ZŁ (RAZEM Z OBUDOWĄ
LAMPY) LUB USZKODZONA PŁYTA GŁOWNA 1100 ZŁ
na co odpisałem, że jeżeli to płyta zasilająca (czyli 500zł) to proszę naprawiać, jeśli główna proszę o kontakt.
Dzisiaj otrzymałem info, że aparat jest naprawiony: WYMIANA PŁYTY
ZASILAJĄCEJ I ZESPOŁU LAMPY ZEWNĘTRZNEJ. NAPRAWA
ZŁACZA NA PŁYCIE GŁOWNEJ. MECHANICZNA REGULACJA
POŁOŻENIA MATRYCY CMOS I AF, cena prawie 680 zł.
Napisałem, że nie zapłacę 680 zł, skoro wcześniejsza wycena była na 500 i nikt mnie nie poinformował o zmianach. I na tym stanęło. Zgodzili się.
chester_jds
09-11-2015, 18:34
Żeby Ci nie odesłali aparatu ze zderegulowaną matrycą i AF... Za karę ;)
Mam nadzieję, że nie. Zobaczymy, nie lubię takiego naciągania klienta, wszystko rozumiem, nawet jak wycena się zmienia, ale po to są maile i telefony, żeby klienta informować i dać mu wybór.
Naprawiacz
09-11-2015, 19:24
No to dałeś się zdziebko pociągnąć.
Najbardziej lubię takie teksty: "NAPRAWA ZŁACZA NA PŁYCIE GŁOWNEJ."...
Mam nadzieję, że nie. Zobaczymy, nie lubię takiego naciągania klienta, wszystko rozumiem, nawet jak wycena się zmienia, ale po to są maile i telefony, żeby klienta informować i dać mu wybór.
Rozumiem, że mieli wymienić tylko płytę i oddać ci niesprawny aparat ? Żeby sprawdzić poprawność działania wszystkich podzespołów trzeba by było rozłożyć aparat na części pierwsze, to cały dzień roboty a ty nie zgadzasz się na naprawę i muszą to złożyć ponownie :)
Ok, tylko z opisu naprawy wynika, że uszkodzona była płyta zasilająca i nie ma sprawy, na to się zgodziłem. A jeśli po rozebraniu aparatu wyjdzie, że naprawa będzie kosztowała 3000 zł, to co, trudno, niech tak będzie? Wtedy dzwoni się do klienta, informuje się o kosztach i jak się nie zgadza, to liczy się mu koszty rozebrania i złożenia aparatu i odsyła sprzęt, tak jest chyba uczciwie? Przecież wiadomo, że złożenie aparatu z podzespołów kupowanych oddzielnie wyjdzie dużo drożej niż kupno sprzętu w całości i w pewnym momencie naprawa staje się nieopłacalna.
Ok, tylko z opisu naprawy wynika, że uszkodzona była płyta zasilająca i nie ma sprawy, na to się zgodziłem. A jeśli po rozebraniu aparatu wyjdzie, że naprawa będzie kosztowała 3000 zł, to co, trudno, niech tak będzie? Wtedy dzwoni się do klienta, informuje się o kosztach i jak się nie zgadza, to liczy się mu koszty rozebrania i złożenia aparatu i odsyła sprzęt, tak jest chyba uczciwie? Przecież wiadomo, że złożenie aparatu z podzespołów kupowanych oddzielnie wyjdzie dużo drożej niż kupno sprzętu w całości i w pewnym momencie naprawa staje się nieopłacalna.
Jasne, że lepiej wiedzieć o kosztach przed naprawą. Ale jak za rozłożenie i złożenie policzą ci kilka stów to też będziesz niezadowolony
No to dałeś się zdziebko pociągnąć.
Najbardziej lubię takie teksty: "NAPRAWA ZŁACZA NA PŁYCIE GŁOWNEJ."...
Tak też myślę, że dałem. Jak napisałem, że zgadzam się na naprawę płyty zasilającej a proszę o info, jeśli jest uszkodzona główna, to zastanawiałem się co się okaże. Zadałem właśnie takie pytanie: "co konkretnie zostało naprawione na płycie głównej"?
--- Kolejny post ---
Jasne, że lepiej wiedzieć o kosztach przed naprawą. Ale jak za rozłożenie i złożenie policzą ci kilka stów to też będziesz niezadowolony
Oczywiście, skoro za wymianę płyty zasilającej i modułu lampy mam zapłacić 500 zł, to pewnie, że będę niezadowolony jak ktoś każe mi zapłacić 500 za rozebranie i złożenie aparatu, to chyba nic dziwnego? Poza tym, diagnostyka jest bezpłatna, więc co to za diagnostyka: uszkodzone jest to albo tamto????? Tyle to ja tez potrafię zdiagnozować po zadaniu 1 pytania wujkowi google. Od serwisu oczekuję konkretnej diagnostyki, a nie hasła z instrukcji obsługi.
Tak też myślę, że dałem. Jak napisałem, że zgadzam się na naprawę płyty zasilającej a proszę o info, jeśli jest uszkodzona główna, to zastanawiałem się co się okaże. Zadałem właśnie takie pytanie: "co konkretnie zostało naprawione na płycie głównej"?
--- Kolejny post ---
Oczywiście, skoro za wymianę płyty zasilającej i modułu lampy mam zapłacić 500 zł, to pewnie, że będę niezadowolony jak ktoś każe mi zapłacić 500 za rozebranie i złożenie aparatu, to chyba nic dziwnego? Poza tym, diagnostyka jest bezpłatna, więc co to za diagnostyka: uszkodzone jest to albo tamto????? Tyle to ja tez potrafię zdiagnozować po zadaniu 1 pytania wujkowi google. Od serwisu oczekuję konkretnej diagnostyki, a nie hasła z instrukcji obsługi.
Diagnostyka polega na zgrubnym oszacowaniu problemu, podali prawdopodobną przyczynę. Możesz porównać to do czytania błędów w serwisie samochodowym. niemniej jednak telefony, maile są po to żeby uprzedzić o kosztach.
Naprawiacz
09-11-2015, 23:39
Diagnostyka polega na zgrubnym oszacowaniu problemu, podali prawdopodobną przyczynę. Możesz porównać to do czytania błędów w serwisie samochodowym. niemniej jednak telefony, maile są po to żeby uprzedzić o kosztach.
Wybacz mi, ale piszesz herezje.
Diagnostyka jest po to, aby jak najdokładniej zlokalizować uszkodzenie. Zgrubnie, to sam sobie klient "oszacować problem".
Inna sprawa, to ich "diagnostyka" polega na obejrzeniu aparatu, próbie włączenia i zrobienia zdjęcia, zaś cała reszta to przypuszczenia mniej lub bardziej doświadczonego serwisanta.
Bez zgody klienta na zakres naprawy i jej koszty, serwis wykonuje nieuzgodnione czynności dla własnego widzimisię i na swoje ryzyko.
Pozdrawiam.
Z drugiej strony koszt diagnozowania nie jest wliczany w koszt naprawy tylko, jesli klient z niej nie rezygnuje. Dojscie do sedna w poszukiwaniu usterki jest clou calego przedsiewziecia a wymiana plyty czy nawet inne drobne prace to zazwyczaj juz tylko dodatek do kosztow robocizny ( nie mowimy, oczywiscie o koszcie czesci). Dlatego uwazam, ze jesli wykonalai ci te usluge, to powinienes zaplacic koszty czesci i robocizny (plus ewentualny transport. Naprawa gniazda w przypadku , kiedy aparat nie zostal zamoczony albo nie rozlecial sie na kawalki to naciaganie kosztow.Plytka DC/DC kosztuje 50Euro. 5 stowek to kwota w miare uczciwa, reszta to zysk nienalezny. Ale co w naszym pieknym kraju jest nalezne :-(((
pan.kolega
10-11-2015, 17:32
Robienie wielkiej rzeczy z diagnozy w elektronice dzisiaj to tylko taktyka biznesowa. Jeżeli diagnoza jest typu "płyta główna do wymiany" albo "mirrorbox do wymiany" czy "napęd obiektywu do wymiany" to może jej dokonać tani technik wytrenowany w dwa miesiace. Ile jest takich grubych części w jakimkolwiek urzadzeniu? Rozbieranie aparatu może wygladać jak cały dzień z punktu widzenia anatora, który robi to pierwszy raz, nie wie jak i nie ma narzędzi. W serwisie producenta to rutyna czyli małe szybkie piwo bez względu na to , co to jest.
W dawnych czasach....żeby zdiagnozować np. telewizór trzeba było zidentyfikować konkretny opornik czy końdensatór czy cewkię i to wymagało jakiegoś doświadczenia i czasu więc było warte jakieś tam pieniadze.
500 PLN w serwisie Canona? Jeśli tak to wydaje się bardzo tanio. Ja dziś dostałem "szacowaną" wycene z serwisu w UK za wymianę AF w 17-40, gdzie sama robocizna to 100 funtów+VAT.
Wybacz mi, ale piszesz herezje.
Diagnostyka jest po to, aby jak najdokładniej zlokalizować uszkodzenie. Zgrubnie, to sam sobie klient "oszacować problem".
Inna sprawa, to ich "diagnostyka" polega na obejrzeniu aparatu, próbie włączenia i zrobienia zdjęcia, zaś cała reszta to przypuszczenia mniej lub bardziej doświadczonego serwisanta.
Bez zgody klienta na zakres naprawy i jej koszty, serwis wykonuje nieuzgodnione czynności dla własnego widzimisię i na swoje ryzyko.
Pozdrawiam.
Wiem co piszę, ale dyskutować z naprawiaczem nie będę Jezeli jesteś w stanie zdiagnozować zawsze na 100% awarię bez rozbebeszania aparatu to gratulacje.
Naprawiacz
11-11-2015, 00:02
Wiem co piszę, ale dyskutować z naprawiaczem nie będę Jezeli jesteś w stanie zdiagnozować zawsze na 100% awarię bez rozbebeszania aparatu to gratulacje.
Nie wiem czy wiesz co piszesz, bo ja już nie nadążam za takimi herezjami.
W serwisowaniu aparatów cyfrowych Canona (i tylko Canona) siedzę już kilkanaście lat, znam też kilka serwisów autoryzowanych w UE i nieźle znam procedury.
Zastanów się co oznacza słowo "diagnoza". Nie jest ono zamienne ze słowem "przypuszczenia" i pisanie o "zgrubnym oszacowaniu problemu" świadczy o zupełnej nieznajomości rzeczy. Obyś nigdy nie musiał korzystać z takich "diagnoz".
Także Twoje inne wypowiedzi w tym temacie świadczą o nieznajomości problemu.
Rozłożenie i złożenie aparatu bez naprawy zajmuje cały dzień?! Serwisant w autoryzowanym serwisie na naprawę uszkodzenia ma 30-60 minut! Jedynie aparaty profi mają więcej czasu.
Co do diagnozy, to ja napisałem jaka jest faktyczna "procedura" diagnostyczna, więc nie wiem o co Ci chodzi. Autoryzowany serwis nie bawi się w jakiekolwiek sprawdzanie podzespołów. Albo odpala i wraca do klienta, albo to klient ma napisać co się złego dzieje z aparatem i na podstawie tego opisu jest sprawdzany aparat i wymieniany podzespół.
Ja po tylu latach grzebania się w Canonach mam ponad 90-cio procentową trafność diagnozy. Jedynie w przypadku braku reakcji na włączanie aparatu nie można nic pewnego napisać - to może być co najmniej kilkanaście różnych przyczyn.
W dawnych czasach....żeby zdiagnozować np. telewizór trzeba było zidentyfikować konkretny opornik czy końdensatór czy cewkię i to wymagało jakiegoś doświadczenia i czasu więc było warte jakieś tam pieniadze.
W dawnych czasach nie bylo 9-warstwowych plyt drukowanych a na 1 cm2 nie miescilo sie 50 elementow. Tam, jak sie cos przegrzalo, czy spalilo (zdetonowalo) to w 50% przypadkow widzialo sie to golym okiem. Reszta byla do przemierzenia a czesto zdarzalo sie, ze byl dostepny schemat urzadzenia. Teraz masz to, co umiesz i znasz z doswiadczenia. Nikt tu nie mowi o wymianie podzespolow typu Mirror Box czy panel gorny. bo tak to sie w zasadzie "naprawia" w serwisach autoryzowanych. Niemniej naprawic np. zasilacz (pomijajac te, ktore maja dostepne bezpieczniki nadajace sie do wymiany)potrafi niewiele firm a biorac pod uwage koszt gotowca (a jeszcze uzywanego) sens ekonomiczny takiej naprawy przewaznie jest zaden. Niemniej - jak nie masz dostepnego odpowiedniego elementu do prob to szanse na skuteczna naprawe drastycznie maleja. Poza tym - zasilacz jest takim elementem, ktorego naprawa dopiero otwiera droge calej reszcie - a co bywa za takimi drzwiami?... Mysle, ze swoja opinie o latwosci i przyjemnosciach diagnozowania powinienes troche jednak przemyslec.
pan.kolega
11-11-2015, 20:20
Teraz masz to, co umiesz i znasz z doswiadczenia.
[..] ...Mysle, ze swoja opinie o latwosci i przyjemnosciach diagnozowania powinienes troche jednak przemyslec.
Moja opinia dotyczyła serwisu autoryzowanego, a nie amatora. Tam technik trzyma się procedur, ma wszystko, co potrzebne i nie musi nawet znać się na elektronice. Nie wnika w szczegóły. Dobrze, jeżeli ma choć trochę zdolności manualnych, a nie dwie lewe ręce.
W zasadzie jest tak, że koszt części dla producenta jest bardzo mały natomiast czas pracownika (diagnozowania i instalowania/dostrajania tych części) drogi. Dla amatora jest zwykle odwrotnie, bo czas może być darmowy a cena części wysoka.
Nie wiem czy wiesz co piszesz, bo ja już nie nadążam za takimi herezjami.
W serwisowaniu aparatów cyfrowych Canona (i tylko Canona) siedzę już kilkanaście lat, znam też kilka serwisów autoryzowanych w UE i nieźle znam procedury.
Zastanów się co oznacza słowo "diagnoza". Nie jest ono zamienne ze słowem "przypuszczenia" i pisanie o "zgrubnym oszacowaniu problemu" świadczy o zupełnej nieznajomości rzeczy. Obyś nigdy nie musiał korzystać z takich "diagnoz".
Także Twoje inne wypowiedzi w tym temacie świadczą o nieznajomości problemu.
Rozłożenie i złożenie aparatu bez naprawy zajmuje cały dzień?! Serwisant w autoryzowanym serwisie na naprawę uszkodzenia ma 30-60 minut! Jedynie aparaty profi mają więcej czasu.
Co do diagnozy, to ja napisałem jaka jest faktyczna "procedura" diagnostyczna, więc nie wiem o co Ci chodzi. Autoryzowany serwis nie bawi się w jakiekolwiek sprawdzanie podzespołów. Albo odpala i wraca do klienta, albo to klient ma napisać co się złego dzieje z aparatem i na podstawie tego opisu jest sprawdzany aparat i wymieniany podzespół.
Ja po tylu latach grzebania się w Canonach mam ponad 90-cio procentową trafność diagnozy. Jedynie w przypadku braku reakcji na włączanie aparatu nie można nic pewnego napisać - to może być co najmniej kilkanaście różnych przyczyn.
Jeżeli masz firmę to nie będziesz się bawił w dokładne diagnozowanie bo to kosztuje i to sporo. Jezeli bawisz się w naprawę w domu to możesz sobie pozwolić na szukanie usterki a nie wymianę elementów.
Pisze o diagnostyce w serwisie gdzie godzina pracy to 50-70zł a nie o zabawie w naprawianie.
Naprawiacz
11-11-2015, 22:20
Jeżeli masz firmę to nie będziesz się bawił w dokładne diagnozowanie bo to kosztuje i to sporo. Jezeli bawisz się w naprawę w domu to możesz sobie pozwolić na szukanie usterki a nie wymianę elementów.
Pisze o diagnostyce w serwisie gdzie godzina pracy to 50-70zł a nie o zabawie w naprawianie.
Mam firmę i do tego jestem płatnikiem VAT i dalej twierdzę, iż piszesz herezje, bo nie znasz tematu.
Piszę o tym co wiem, nie zabawiam się w pana zabawiacza forumowego.
A rzetelność diagnozy to kwestia podejścia do klienta i uczciwości. Jeśli się podaje wstępną diagnozę, to winno się uprzedzać klienta, iż jest to diagnoza wstępna, która się może zmienić w trakcie naprawy.
Mam firmę i do tego jestem płatnikiem VAT i dalej twierdzę, iż piszesz herezje, bo nie znasz tematu.
Piszę o tym co wiem, nie zabawiam się w pana zabawiacza forumowego.
A rzetelność diagnozy to kwestia podejścia do klienta i uczciwości. Jeśli się podaje wstępną diagnozę, to winno się uprzedzać klienta, iż jest to diagnoza wstępna, która się może zmienić w trakcie naprawy.
Piszesz o zarejestrowanej działalności a ja o serwisie.
Ile weźmiesz za diagnozę uszkodzenia, wymianę płyty zasilającej z zespołem lampy w 7D, robocizna + części ?
Naprawiacz
11-11-2015, 23:18
Piszesz o zarejestrowanej działalności a ja o serwisie.
Ile weźmiesz za diagnozę uszkodzenia, wymianę płyty zasilającej z zespołem lampy w 7D, robocizna + części ?
Pogrążasz się coraz bardziej. Każdy serwis to działalność gospodarcza.
Ale skończmy już tą zabawę, bo szkoda czasu na dziecinadę.
Pogrążasz się coraz bardziej. Każdy serwis to działalność gospodarcza.
Ale skończmy już tą zabawę, bo szkoda czasu na dziecinadę.
Zadałem proste pytanie
Naprawiacz
11-11-2015, 23:35
Zadałem proste pytanie
Ja już ci odpowiedziałem. Herezje prawisz bo się kompletnie nie znasz na tym.
Diagnozę robię bezpłatnie. I piszę tu o diagnozie, a nie o "zgrubnym oszacowaniu problemu" za pomocą wciśnięcia przycisku on/off.
I nie zbaczaj drogi znawco z tematu pseudo diagnoz na ceny poszczególnych napraw.
Ja już ci odpowiedziałem. Herezje prawisz bo się kompletnie nie znasz na tym.
Diagnozę robię bezpłatnie. I piszę tu o diagnozie, a nie o "zgrubnym oszacowaniu problemu" za pomocą wciśnięcia przycisku on/off.
I nie zbaczaj drogi znawco z tematu pseudo diagnoz na ceny poszczególnych napraw.
Skoro twierdzisz, że autora wątku naciągnęli w serwisie to chciałbym poznać koszt takiej naprawy u ciebie.
Pytam poważnie, abstrahując od naszej wcześniejszej rozmowy
Naprawiacz
12-11-2015, 08:48
Skoro twierdzisz, że autora wątku naciągnęli w serwisie to chciałbym poznać koszt takiej naprawy u ciebie.
Pytam poważnie, abstrahując od naszej wcześniejszej rozmowy
Na poważnie odpowiem, że jeżeli nie umiesz czytać i nie rozróżniasz słowa "naciągnąć" od "pociągnąć", to nie powinieneś się wypowiadać na żadnym ogólnodostępnym forum, zaś swoje herezje wypowiadać najwyżej na forum domowym.
Na tym kończę tą dziecinną dyskusję, bo szkoda czasu.
Panowie o co ten bój toczycie. Diagnoza czymkolwiek jest ma nam określić rodzaj uszkodzenia i koszt naprawy. IMHO diagnozujący ma prawo pomylić się o 5% w szacowaniu kosztu naprawy. Jeśli po rozebraniu sprzętu okaże się, że jest inaczej powinien niezwłocznie powiadomić o tym klienta. Jeśli wykona naprawę bez porozumienia z nim ponosi ryzyko nieotrzymania zapłaty. Klienta nie interesuje ani czas naprawy ani cena roboczogodziny - dla niego liczy się efekt i ile ma za to zapłacić. To on ma decydować o wydaniu swoich pieniędzy.
Na poważnie odpowiem, że jeżeli nie umiesz czytać i nie rozróżniasz słowa "naciągnąć" od "pociągnąć", to nie powinieneś się wypowiadać na żadnym ogólnodostępnym forum, zaś swoje herezje wypowiadać najwyżej na forum domowym.
Na tym kończę tą dziecinną dyskusję, bo szkoda czasu.
Jeżeli siedzisz w tym 15 lat i nie jesteś w stanie podać ceny to faktycznie dyskusja nie ma sensu.
Chciałbym wiedzieć czy kwota którą zapłacił BOB27 to uczciwa cena za taka naprawę.
Naprawiacz
12-11-2015, 11:20
Jeżeli siedzisz w tym 15 lat i nie jesteś w stanie podać ceny to faktycznie dyskusja nie ma sensu.
Chciałbym wiedzieć czy kwota którą zapłacił BOB27 to uczciwa cena za taka naprawę.
Po pierwsze, nie napisałem nigdzie, że siedzę w tym lat piętnaście, a kilkanaście.
Po drugie, nie wiem czy chodzi ci o cenę za to co tamten serwis zrobił, czy za naprawę tamtych uszkodzeń - to zwykle dwie różne ceny.
Chciałbym także się dowiedzieć czy oni zrobili to, co napisali że zrobili, czy tylko napisali.
Koszt naprawy tej siódemki szacuję na około 300zł. Różnica może nie jest powalająca na kolana, lecz oddanie aparatu do serwisu autoryzowanego daje jeden negatywny skutek - serwis ma informację o upadku i np. w razie wystąpienia wady fabrycznej potrafią odrzucać wszelkie roszczenia gdyż aparat był po upadku. Jest to już przetestowane przez co najmniej kilku moich klientów i przeze mnie osobiście także.
Przy wymianie w autoryzowanym serwisie obu podzespołów podana przez autora wątku cena jest dość przyzwoita - wystarczy zobaczyć ceny tych podzespołów na wolnym rynku. Oczywiście oni kupują te części za ułamek ceny na wolnym rynku.
Jeśli już była mowa o naciąganiu, to jest to robione nagminnie za pomocą "regulacji" i "napraw" niektórych części, których nie można sprawdzić, a które są dopisywane jak napiwek do rachunku w niektórych restauracjach.
W Lublinie chyba Pan Piotrowski, ale nie wiem jak u niego ze specjalistycznym sprzętem Canona: J.Piotrowski FOTONAPRAWA Lublin - naprawa cyfrowych aparat?w fotograficznych, lamp b?yskowych, obiektyw?w, itp. (http://www.fotoserwis.lublin.pl/)
--- Kolejny post ---
Z tego co pamiętam, to diagnostyka uszkodzenia w servisie na Żytniej jest za free.
500 zl to naciągniecie?
to było oddać jakiemuś majstrowi ze 50 by młotem naprawił
czemu ma służyć taki temat?
jak się nie ma miedzi to się w domu siedzi z aparatem w komórce
500 PLN w serwisie Canona? Jeśli tak to wydaje się bardzo tanio. Ja dziś dostałem "szacowaną" wycene z serwisu w UK za wymianę AF w 17-40, gdzie sama robocizna to 100 funtów+VAT.
Moze w fixation? Sam chcialem tam poslac 50 1.4 na kalibracje ale ta kosztuje tyle co 50 1.8 stm :).
Imo - 500zl to darmo, jak na wymiane yty w aparacie.
Naprawiacz
13-11-2015, 19:52
500 zl to naciągniecie?
to było oddać jakiemuś majstrowi ze 50 by młotem naprawił
czemu ma służyć taki temat?
jak się nie ma miedzi to się w domu siedzi z aparatem w komórce
Kto twierdził, że to naciągnięcie? Następny co nie umie już języka polskiego?
Czemu mają służyć takie wpisy? Nadymaniu się? Czy okazywaniu poziomu swojego IQ?
Moze w fixation? Sam chcialem tam poslac 50 1.4 na kalibracje ale ta kosztuje tyle co 50 1.8 stm :).
Dokładnie tam. Opinie ma dość dobre.
Tak z innej beczki. Członkostwo przynajmniej europejskie w CPS jak również statuty są nic nie warte. Ani szybciej, ani taniej.
Dokładnie tam. Opinie ma dość dobre.
Tak z innej beczki. Członkostwo przynajmniej europejskie w CPS jak również statuty są nic nie warte. Ani szybciej, ani taniej.
Sam tam bede musial oddac 5'ke na serwisowanie. Sprawdzenie AF'u itp. Tak cos czuje, ze 100 funtow to tak min za sprawdzenie.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.