PDA

Zobacz pełną wersję : Wartości ogniskowych w DSLR



satriani
22-09-2004, 20:10
Czy w cyfrowej lustrzance np 300D zakres ogniskowych w obiektywie np 18-55mm jest taki sam jak w lustrzance analogowej?

Pytam bo znajomy twierdzi uparcie że nie?

krecio
22-09-2004, 20:13
Odpowiadajac w sposób prosty - twój koleś się nie myli. Crop x1,6 dla 300D. Łopatologicznie = wartość ogniskowej pomnożona przez 1,6. I tyle.
Pozdr.
krecio :shock:

satriani
22-09-2004, 21:15
Łał, to stosując zoom 300mm otrzymuję 480mm.
Chyba zbieram na 300D

Vitez
22-09-2004, 21:19
Czy w cyfrowej lustrzance np 300D zakres ogniskowych w obiektywie np 18-55mm jest taki sam jak w lustrzance analogowej?

Pytam bo znajomy twierdzi uparcie że nie?

Zalezy jak zdefiniujesz "zakres" . Jesli chodzi o iloraz, czyli "zoom", czyli wieksza ogniskowa podzielona przez mniejsza - to tak, taki sam.
Jednak efektywne pole widzenia czyli pseudo-nowe-ogniskowe sa inne i np obiektyw 18-55 mimo ze ma napisane na sobie 18-55 podpiety do 300D da: 18*1.6-55*1.6 = 28.8-88 (dla wygody zaokraglane do 28-90).

muflon
22-09-2004, 23:33
Czy w cyfrowej lustrzance np 300D zakres ogniskowych w obiektywie np 18-55mm jest taki sam jak w lustrzance analogowej?
Pytam bo znajomy twierdzi uparcie że nie?
No o ile przez ogniskową rozumieć tylko kąt widzenia (czyli po prostu zasięg), to znajomy nie ma racji - rzeczywiście jest "wężej". Natomiast całościowo, to tak - ogniskowa się tak naprawdę nie zmienia (np. przy obliczeniach głębi ostrości), jedynie brany jest mniejszy fragment ze środka obrazu.

Przemek Białek
23-09-2004, 01:16
tak jak napisla Muflon zmniejsza sie tylko pole widzenia i nieraz jest to denerwujace bo do objecia calosci kadru trzeba sie troche cofnac!

p13ka
23-09-2004, 08:39
tak jak napisla Muflon zmniejsza sie tylko pole widzenia i nieraz jest to denerwujace bo do objecia calosci kadru trzeba sie troche cofnac!

Dokładnie tak, dlatego producenci wprowadzają na rynek obiektywy szerokokątne dedykowane do dslr z matrycą APS-C (np. obiektywy Sigmy 17-35, 15-30 czy 12-24), które podpięte pod analoga lub dslr'a typu 1D czy 1Ds dają poważne zniekształcenia i winietują.

Tytus
23-09-2004, 09:17
tak jak napisla Muflon zmniejsza sie tylko pole widzenia i nieraz jest to denerwujace bo do objecia calosci kadru trzeba sie troche cofnac!

wiesz, jak masz analoga i 28mm też czasami musisz się cofnąć, jakbyś miał i te 18 mm to czasami pewnie też musiałbyś się cofnąć, takie życie :mrgreen:

Vitez
23-09-2004, 09:32
Dokładnie tak, dlatego producenci wprowadzają na rynek obiektywy szerokokątne dedykowane do dslr z matrycą APS-C (np. obiektywy Sigmy 17-35, 15-30 czy 12-24), które podpięte pod analoga lub dslr'a typu 1D czy 1Ds dają poważne zniekształcenia i winietują.

Ciutke sie pomyliles. Wszystkie obiektywy ktore wymieniles to seria DG - czyli z dedykacja dla cyfrowki (Podobnie jak Tamron seria Di) ale dzialajace normalnie na pelnoklatkowcach. Dedykacja do dSLR oznacza tylko ze nie maja problemow z rzucaniem obrazu na mniejsza matryce, sa 'stuningowane' pod tym katem w porownaniu do starszych obiektywow, ktore moga niedokladnie rzucac obraz na mniejszy element swiatloczuly. Serie DG i Di Tamrona i Sigmy rzucaja obraz rownie dobrze na pelna klatke jak i na APS NIE WINIETUJAC.
Natomiast Sigma i Canon (i Nikon) maja specjalne serie dzialajace tylko na APS - Sigma DC (a nie DG) - taka jak moja Sigma 18-50 3.5-5.6 DC no i Canony EF-S. I tylko te serie - DC i EF-S winietuja na pelnoklatkowcach.

Tomasz Golinski
23-09-2004, 10:57
Muflon, jestes pewien, ze glebia ostrosci sie nie zmienia? Zgoda,ze do wzorow wstawiasz faktyczna ogniskowa, ale musisz zmiejszyc srednice krazka rozpraszania, co prawdopodobnie wyjdzie na to samo.

muflon
23-09-2004, 11:04
Muflon, jestes pewien, ze glebia ostrosci sie nie zmienia? Zgoda,ze do wzorow wstawiasz faktyczna ogniskowa, ale musisz zmiejszyc srednice krazka rozpraszania, co prawdopodobnie wyjdzie na to samo.
Hmm... może i racja - ma to sens. Nie chce mi się szukać wzorów :) ale tu zmniejszasz rozmiar matrycy a nie zmniejszasz rozmiarów szkła. Gdyby zmniejszyć równiez optykę to rzeczywiście, po odpowiednim przeskalowaniu dostaniesz kompakt, o takiej samej rozdzielczości, tych samych proporcjach, a dużo większej głębi.
Jednak głowy za to rozumowanie nie dam.

Tomasz Golinski
23-09-2004, 11:08
Byc moze rozmiar krazka i ogniskowa w roznych potegach wystepuja. Kto wie. Tez mi sie nie chce szukac ;)

Krzychu
23-09-2004, 11:32
http://www.dofmaster.com

p13ka
23-09-2004, 12:11
Dokładnie tak, dlatego producenci wprowadzają na rynek obiektywy szerokokątne dedykowane do dslr z matrycą APS-C (np. obiektywy Sigmy 17-35, 15-30 czy 12-24), które podpięte pod analoga lub dslr'a typu 1D czy 1Ds dają poważne zniekształcenia i winietują.

Ciutke sie pomyliles. Wszystkie obiektywy ktore wymieniles to seria DG - czyli z dedykacja dla cyfrowki (Podobnie jak Tamron seria Di) ale dzialajace normalnie na pelnoklatkowcach. Dedykacja do dSLR oznacza tylko ze nie maja problemow z rzucaniem obrazu na mniejsza matryce, sa 'stuningowane' pod tym katem w porownaniu do starszych obiektywow, ktore moga niedokladnie rzucac obraz na mniejszy element swiatloczuly. Serie DG i Di Tamrona i Sigmy rzucaja obraz rownie dobrze na pelna klatke jak i na APS NIE WINIETUJAC.
Natomiast Sigma i Canon (i Nikon) maja specjalne serie dzialajace tylko na APS - Sigma DC (a nie DG) - taka jak moja Sigma 18-50 3.5-5.6 DC no i Canony EF-S. I tylko te serie - DC i EF-S winietuja na pelnoklatkowcach.

Nie do końca chodziło mi o dedykację techniczną a raczej o szerokie kąty (i ultra). Nadużyłem określenia "dedykowane" jednak nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że: "działają normalnie na pełnoklatkowcach" jeżeli masz na myśli jakość zdjęć. Technicznie pewnie tak. Żeby nie być gołosłownym zwracam uwagę na to, co jest napisane na http://burren.cx/photo/ultrawide/.
Otóż autor napisał: "...this also means that a lens which is regarded as very good on an EOS D30, D60, or 10D may perform very badly on an EOS 1Ds (or even an EOS 1D, which has a crop factor of 1.3). "
Z treści całego opracowania wynika, ze jest mowa o obiektywach szerokokątnych i ultrasach a w tym o Sigmie 17-35.

Vitez
23-09-2004, 13:56
Nadużyłem określenia "dedykowane" jednak nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że: "działają normalnie na pełnoklatkowcach" jeżeli masz na myśli jakość zdjęć. Technicznie pewnie tak.

No wlasnie... naduzyles, przez co pomyslalem ze pomyliles serie Sigmy DG z DC :roll: .
Z tym "dzialaja normalnie" chodzi mi o to ze serie naprawde dedykowane tylko do APS dadza ci prawdziwa, czarna winietke na pelnej klatce, a niektore szerokie katy ze szkiel _przystosowanych_ do cyfrowek moga dac zaciemnienie (bo ze dystorsje to wiadomo - szeroki kat), co nie oznacza jednoczesnie ze wszystkie _przystosowane_ do dSLR obiektywy zle dzialaja na pelnoklatkowcach - a tak mozna bylo odczytac twoja wypowiedz.

Przemek Białek
23-09-2004, 13:59
tak jak napisla Muflon zmniejsza sie tylko pole widzenia i nieraz jest to denerwujace bo do objecia calosci kadru trzeba sie troche cofnac!

wiesz, jak masz analoga i 28mm też czasami musisz się cofnąć, jakbyś miał i te 18 mm to czasami pewnie też musiałbyś się cofnąć, takie życie :mrgreen:

zle zrozumiales to : chodzilo mi oto ze zakladajac ten sam obiektyw do amaloga dajmy te 80-210 to stojac w tymsamym miesu obejmujesz wieksze pole oto mi wlsanie chodzilo!

Tytus
24-09-2004, 00:31
tak jak napisla Muflon zmniejsza sie tylko pole widzenia i nieraz jest to denerwujace bo do objecia calosci kadru trzeba sie troche cofnac!

wiesz, jak masz analoga i 28mm też czasami musisz się cofnąć, jakbyś miał i te 18 mm to czasami pewnie też musiałbyś się cofnąć, takie życie :mrgreen:

zle zrozumiales to : chodzilo mi oto ze zakladajac ten sam obiektyw do amaloga dajmy te 80-210 to stojac w tymsamym miesu obejmujesz wieksze pole oto mi wlsanie chodzilo!

no ale chyba nikt kto wie cokolwiek o aparatach, nie będzie nagle oczekiwal, że 300D nagle pozbędzie sie crop-a więc się raczej od poczatku nastawia, że 18 mm to będzie w rzeczywistości 28,8 mm i koniec...

zawsze możesz EF-s spróbować do analoga załozyć :mrgreen:

Przemek Białek
24-09-2004, 01:14
zawsze możesz EF-s spróbować do analoga załozyć

i robic fotki jak przez :mrgreen: :mrgreen: dziurke od klucza!

muflon
24-09-2004, 07:46
zawsze możesz EF-s spróbować do analoga załozyć
i robic fotki jak przez :mrgreen: :mrgreen: dziurke od klucza!
Nie tyle jak przez dziurkę od klucza, co jak na starych zdjęciach u dziadków :) (centrum ostre, brzegi rozmyte)
BTW. ja chyba gdzieś widziałem fotkę jak ktoś dla jaj podpiął spiłowany 18-55 do 1Ds :)

Tomasz Golinski
24-09-2004, 10:39
Lustro nie poszlo przy takim eksperymencie?

muflon
24-09-2004, 11:15
Lustro nie poszlo przy takim eksperymencie?
"Spiłowany".

Tytus
24-09-2004, 11:55
Lustro nie poszlo przy takim eksperymencie?
"Spiłowany".
a nie da się po prostu tego ostateniego pierścienia wyłamać???
przecież on do niczego nie jest potrzebny...

muflon
24-09-2004, 11:59
Lustro nie poszlo przy takim eksperymencie?
"Spiłowany".
a nie da się po prostu tego ostateniego pierścienia wyłamać???
przecież on do niczego nie jest potrzebny...
No ba.. wszystko jest kwestią dobrania odpowiedniego młotka :)

satriani
24-09-2004, 13:24
ale obiektywy Canona z systemu Eos będą pasować?

muflon
24-09-2004, 14:00
ale obiektywy Canona z systemu Eos będą pasować?
Kwestia młotka...



Just kidding :mrgreen: A czemu mają nie działać? :)

Tomasz Golinski
24-09-2004, 15:49
rozumiem, ze spilowany, bo inaczej go nie wkrecisz nawet, ale podobno lustro przy pelnym kropie jest wieksze i moze zahaczyc o costam.

muflon
24-09-2004, 16:15
rozumiem, ze spilowany, bo inaczej go nie wkrecisz nawet, ale podobno lustro przy pelnym kropie jest wieksze i moze zahaczyc o costam.
Eee, to by nie miało sensu. Spiłowany kitowiec ma bagnet identyczny (no prawie) jak zwykły obiektyw EF. A skoro każdy obiektyw EF można założyć na dowolne body z bagnetem EF, to... :)

Tomasz Golinski
24-09-2004, 16:34
Bagnet zgoda, ale chyba wystaje poza bagnet duzo daliej niz zwykly i dlatego moze to sie tragicznie dla lustra skonczyc. Tak przynajmniej pisal ktos na stronie a propos pilowania. Nie sprawdzalem i nie bede sprawdzal chwilowo, choc moze z analogiem, fajny efekt by wyszedl...

Tytus
24-09-2004, 23:54
rozumiem, ze spilowany, bo inaczej go nie wkrecisz nawet, ale podobno lustro przy pelnym kropie jest wieksze i moze zahaczyc o costam.

chodzi o dwie sprawy

1. kawałek plastiku na bagnecie, który zabezpiecza przed wkręceniem EF-S do innych niż 300D aparatów (to sie spilowuje)
2. wystająca ****, o którą może haczyć lustro (ja bym to odłamał...)

Kubaman
25-09-2004, 13:47
tutaj trochę detali dotyczących sposobu przerabiania kitowca do 10D. Autor wyraźnie odradza próby stosowania z pełnowymiarowym lustrem, bo może to się skończyć jego rozbiciem :shock:
kitowiec z 10D (http://www.bobatkins.com/photography/tutorials/efs-10d.html)


A tutaj dla autora opisane dokładnie niuanse czegoś co nazywamy Focal Length Multiplier oraz rozróżnienie pomiędzy polem widzenia aparatu (Field of View) a długością ogniskowej, która jest zdefiniowana dla danego obiektywu poprzez jego konstrukcję i podpięcie go do innego body nic tutaj nie zmienia.



Focal length multiplier (http://www.dpreview.com/learn/?/Glossary/Optical/Focal_Length_Multiplier_01.htm)